Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.5

[szakal165]

no cóż, u mnie nie trzeba się zapisywać do laboratorium- pytałam rodzinę. A do lekarza medycyny zadzwonię rano i zapytam, czy trzeba i w jakich godzinach przyjmuje.

[Heledore]

Napisane przez kayra

Jak dla mnie bardzo duża, Wawa mnie zawsze przerażała, a okazało się że nie tak straszna. Jak dla mnie duża, 200km. Dzis już mam dość autobusów, w sumie około 8 godzin dziś, bo też komunikacja miejska.

200km... kawał drogi.
Panie nie robiły problemu, że jeszcze tu nie mieszkasz? Zadawały jakieś pytania dotyczące miejsca zamieszkania? Musiałaś być świetna że wolą poczekać na ciebie niż brać kogoś z miejscowych.

Przepraszam, ze tak wypytuje - przygotowuje się do poszukiwania pracy w równie odległych miastach

[Auksencja]

Napisane przez Heledore

200km... kawał drogi.
Panie nie robiły problemu, że jeszcze tu nie mieszkasz? Zadawały jakieś pytania dotyczące miejsca zamieszkania? Musiałaś być świetna że wolą poczekać na ciebie niż brać kogoś z miejscowych.

Przepraszam, ze tak wypytuje - przygotowuje się do poszukiwania pracy w równie odległych miastach

Ja też szukałam pracy w W-wie swego czasu i pani była zdecydowana poczekać na mnie 2 tyg, aż znajdę lokum. Jak pracodawcy zależy, to nie będzie robił problemów i poczeka te 2- 3 tygodnie.

[szakal165]

mam dostarczyć:
1.Podanie o pracę

2.Świadectwo ukończenia ostatniej szkoły

3.Świadectwa pracy z poprzednich miejsc pracy

4.Zaświadczenie o okresach pobierania zasiłku dla bezrobotnych z Urzędu Pracy

5.Dowód osobisty

Nigdy nie pisałam takiego podania, czy to coś w rodzaju listu motywacyjnego? W necie znalazłam taki wzór, nie wiem czy jest poprawny: http://www.cv-wzor.com/podanie-o-prace.html

[mikados]

Napisane przez szakal165

mam dostarczyć:
1.Podanie o pracę


Nigdy nie pisałam takiego podania, czy to coś w rodzaju listu motywacyjnego? W necie znalazłam taki wzór, nie wiem czy jest poprawny: http://www.cv-wzor.com/podanie-o-prace.html

Tak, tylko przerobione odpowiednio pod twoje stanowisko.

[tusiamar]

żyję. wstałam. lecę na rozmowę. odezwę się z biura!!

[Krasko1]

Szakal, Kayla moje gratulacje!!
Może jakaś dobra passa nawiedziła wątek?

Tusia trzymam kciuki

U mnie nadal bez zmian, choć powiem Wam, że chyba coś drgnęło..na stronie UP jest naprawdę sporo ogłoszeń, jeszcze tyle nie widziałam u Nas Fakt, że ja nadaję się na dwie, reszta to praca raczej dla mężczyzn czy wymagania zupełnie nie te.. ale jednak Może komuś innemu się poszczęści

[tijaaa]

Dzień dobry W Poznaniu piękne słońce, mam nadzieję, że to będzie pozytywnie zakręcony dzień

[kayra]

Dziękuję dziewczyny!

Napisane przez Heledore

200km... kawał drogi.
Panie nie robiły problemu, że jeszcze tu nie mieszkasz? Zadawały jakieś pytania dotyczące miejsca zamieszkania? Musiałaś być świetna że wolą poczekać na ciebie niż brać kogoś z miejscowych.

Przepraszam, ze tak wypytuje - przygotowuje się do poszukiwania pracy w równie odległych miastach

Wiem, że ludzie przyjeżdżają z jeszcze bardziej odległych stron.
Właśnie to je zmartwiło i mnie wypytywały czy chce się przenieść, czy na stałe. Powiedziałam, ze tak i teraz muszę tylko znaleźć mieszkanie. Więc dały mi czas, powiedziały, że nawet od maja mogę zacząć, że one poczekają. Sama powiedziałam gdzie to jest, powiedziałam że długo szukałam tam pracy. Właśnie chodzi o to że wydawało mi się ze nie poszło mi najlepiej (jestem w stosunku do siebie bardzo wymagająca), jak mi przerwały to jak to mówi Tusia, myślałam ze już po balu, a tu niespodzianka. Powiedziały, że mam bardzo dobry głos, że donośny a równocześnie ciepły, jedna z właścicielek jest logopedą więc w sumie się nie dziwie że zwróciły na to uwagę. Dziwiły się też, że sobie bardzo dobrze poradziłam, a nie pracowałam w przedszkolu, bo przychodziły dziewczyny, które pracują, a wypadały gorzej.
Nie ma sprawy. Mi się wydaje, że po prostu trzeba mieć szczęście i dobrze trafić. Myśle, że jak już zadzwonią to jest duża szansa. Moja koleżanka też miała podobnie jak ja, zadzwonili, pojechała i od razu ją zatrudnili. Ogólnie ta koleżanka mówiła mi że tak będzie, chyba bardziej ona we mnie wierzyła, niż ja sama w siebie.

Napisane przez Auksencja

Ja też szukałam pracy w W-wie swego czasu i pani była zdecydowana poczekać na mnie 2 tyg, aż znajdę lokum. Jak pracodawcy zależy, to nie będzie robił problemów i poczeka te 2- 3 tygodnie.

Ale to jest niesamowicie miłe, jak słyszysz że mogą na ciebie poczekać, człowiek czuje się doceniony. Mi tym bardziej chyba trudno w to uwierzyć, bo bezrobocie mnie naprawdę już dobiło i moja wiara w siebie naprawdę marnie wyglądała.

Napisane przez tusiamar

żyję. wstałam. lecę na rozmowę. odezwę się z biura!!

Trzymam kciuki.

U mnie też słoneczko.

[tusiamar]

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

[mikados]

Napisane przez tusiamar

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

Naprawdę podbudowująca rozmowa i chyba już można gratulować

[malina19]

Tusia, extra!

[Arya90]

Tusia super!

ja dziś usłyszałam, że 3o km dojazdu to "zbyt duża odległość, dziękujemy" :sciana:

[tusiamar]

Napisane przez mikados

Naprawdę podbudowująca rozmowa i chyba już można gratulować

Napisane przez malina19

Tusia, extra!

na jednej też byli super zainteresowani i dupa z tego wyszła... no ale usłyszałam wiele dobrego dziś

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Arya90

Tusia super!

ja dziś usłyszałam, że 3o km dojazdu to "zbyt duża odległość, dziękujemy" :sciana:

że co?! to jest dużo?! rany koguta debile.

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez tijaaa

Dzień dobry W Poznaniu piękne słońce, mam nadzieję, że to będzie pozytywnie zakręcony dzień

u mnie się rozpogodziło! jest pięknie i słonecznie

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez Auksencja

Ja też szukałam pracy w W-wie swego czasu i pani była zdecydowana poczekać na mnie 2 tyg, aż znajdę lokum. Jak pracodawcy zależy, to nie będzie robił problemów i poczeka te 2- 3 tygodnie.

czasem na prawdę warto czekać.

a wiecie, że ten pan dziś powiedział, że dostał wiele cv, często nawet bez słowa, nic w stylu "przesyłam, pozdrawiam" ect i aż się zdziwił, że jak tak dużo o sobie napisałam w tym mailu

[Auksencja]

Napisane przez Arya90

Tusia super!

ja dziś usłyszałam, że 3o km dojazdu to "zbyt duża odległość, dziękujemy" :sciana:

ale pajace

Tusia no no specjalista ds. marketingu się szykuje

[kayra]

Napisane przez tusiamar

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

Fantastycznie! Oby panu się dobrze spało :P

[Krasko1]

Napisane przez tusiamar

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

Coś ty? To super Skoro tak nagle o tym pomyślał to musiałaś się spodobać naprawdę!

[mikados]

Napisane przez Arya90

Tusia super!

ja dziś usłyszałam, że 3o km dojazdu to "zbyt duża odległość, dziękujemy" :sciana:

Ja kiedyś usłyszłam, że nie zatrudnią mnie bo mieszkam aż 10 km od pracy a to dla nich za daleko przegięcie na całego.

[tijaaa]

Napisane przez tusiamar

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

Brawo! To teraz trzymam za pozytywne sny tego pana

[szakal165]

Od rana latam po lekarzach, okazało sie ze okulista musi być a nie lekarz med.pracy do badania. I okulista przyjmuje z zapisem na maj pozostaje prywatny, wtorki i piatki po południu.

[Arya90]

Napisane przez tusiamar

że co?! to jest dużo?! rany koguta debile.

Napisane przez Auksencja

ale pajace

też się zdziwiłam, no aż mnie zatkało, tym bardziej, że dojeżdżałabym samochodem, a nie jakąś komunikacją, więc w zasadzie kwestia dojazdu 15-20 min

Napisane przez mikados

Ja kiedyś usłyszłam, że nie zatrudnią mnie bo mieszkam aż 10 km od pracy a to dla nich za daleko przegięcie na całego.

no to już w ogóle przegięcie

[astra001]

Napisane przez tusiamar

Jestem!
Nie chce zapeszać, ale "nie widzę Pani na tym stanowisku na jaki Pani aplikowała...ale widzą Panią jako specjalistę ds. marketingu, właśnie trafiło do mnie, że nie mamy takiej osoby". Jest Pani super, prześpię się z tym i dam Pani znać do końca jutrzejszego dnia

To super. Dużo było chętnych?? Jaka to dzielnica Wawy, gdzieś niedaleko? Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Ja też już jestem po rozmowie. Było całkiem miło ale..... nie wiem co dalej. Mają dać znać ( jak zawsze). Chciałabym tam pracować. Blisko i miła atmosfera. O dziwo się tak bardzo nie stresowałam. Zawsze jest tak że mam nadzieję i zawsze nic z tego nie wychodzi.

[tusiamar]

Napisane przez Arya90

też się zdziwiłam, no aż mnie zatkało, tym bardziej, że dojeżdżałabym samochodem, a nie jakąś komunikacją, więc w zasadzie kwestia dojazdu 15-20 min

powiedziałaś im to?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez astra001

To super. Dużo było chętnych?? Jaka to dzielnica Wawy, gdzieś niedaleko? Trzymam kciuki

autem mam 10 minut, komunikacja około 25 minut, były przede mną 4 panny, ale pan, że on chce otworzyć dla mnie zupełnie nowe stanowisko nie nakręcam się, bo jeszcze nie call, ale...

a to, iż usłyszałam, że przychodzi ktoś na moje miejsce po świętach sprawiło, że bardzo poczułam się oszukana...

[Arya90]

tusia pewnie, że powiedziałam, ale jak grochem o ścianę. Chcą kogoś miejscowego, o co uważam będzie im trudno, bo to była praca na recepcji w hotelu w małej miejscowości wypoczynkowej nad jeziorem, może mają ze 2 tys mieszkańców.

[astra001]

Napisane przez tusiamar

powiedziałaś im to?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------


autem mam 10 minut, komunikacja około 25 minut, były przede mną 4 panny, ale pan, że on chce otworzyć dla mnie zupełnie nowe stanowisko nie nakręcam się, bo jeszcze nie call, ale...

a to, iż usłyszałam, że przychodzi ktoś na moje miejsce po świętach sprawiło, że bardzo poczułam się oszukana...

Należą ci się DUŻE brawa . Na pewno dostaniesz pracę w tej firmie. Widocznie zrobiłaś na nim duże wrażenie. Ja jutro też dostanę odpowiedź. Chciała bym żeby była pozytywna

[Auksencja]

Napisane przez tusiamar

a to, iż usłyszałam, że przychodzi ktoś na moje miejsce po świętach sprawiło, że bardzo poczułam się oszukana...

ta znajoma osoba? tzn. znajoma szefa?

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez szakal165

Od rana latam po lekarzach, okazało sie ze okulista musi być a nie lekarz med.pracy do badania. I okulista przyjmuje z zapisem na maj pozostaje prywatny, wtorki i piatki po południu.

Nie trzeba iść prywatnie, ani czekać do maja. Trzeba umieć sobie załatwić pewne rzeczy, ale co ja będę Ci tłumaczyła. Trzeba myśleć !

[bordowa]

No to przyszła kolej na mnie - jutro mam rozmowę!
Tzn. chyba jutro, bo facet jest zakręcony jak słoik ogórków, byłam już kiedyś u niego na rozmowie to sam nie wiedział o co mnie zapytać i koniec konców rozmowa zeszła na tematy prywatne

[tusiamar]

Napisane przez Auksencja

ta znajoma osoba? tzn. znajoma szefa?

jakaś inna, ale znajoma znajomego...

[tijaaa]

Napisane przez Arya90

tusia pewnie, że powiedziałam, ale jak grochem o ścianę. Chcą kogoś miejscowego, o co uważam będzie im trudno, bo to była praca na recepcji w hotelu w małej miejscowości wypoczynkowej nad jeziorem, może mają ze 2 tys mieszkańców.

To tak jakby mi powiedzieli, że mnie nie zatrudnią bo mieszkam na drugim końcu miasta ;/ może nikogo nie znajdą i jeszcze się odezwą, nigdy nic nie wiadomo.

A ja mam dzisiaj świąteczne porządki i szukaniu pracy mówię nie Zaraz mi nos eksploduje bo mam alergię na kurz A wczoraj w przypływie dobrego humoru zrobiłam babeczki i się pochwalę zdjęciem Czasami mam wrażenie, że się minęłam z powołaniem i moje studia to był błąd Lepiej bym się sprawdziła w gastronomii albo kosmetyce.

[Heledore]

Napisane przez tusiamar

a to, iż usłyszałam, że przychodzi ktoś na moje miejsce po świętach sprawiło, że bardzo poczułam się oszukana...

rozumiem. Mnie zwolniono bo nie znam niemieckiego, a jednak potrzebny jest ktoś z tym językiem. A potem przyjęli babeczkę z angielskim. Czułam się jakbym dostała w twarz po raz drugi (po raz pierwszy gdy wręczano mi wypowiedzenie z wrednym uśmieszkiem).

Tijaaa super babeczki. Dopóki nie powiększyłam zdjęcia myślałam, że to jakieś kwiaty