Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-10, 20:25   #241
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Tak ja smaruję Vichy 50+, ale mój jest dla bobasów. Może zrób na rączce próbę uczuleniową, a jak będzie ok, to według mnie można.
Dziękuję Ci za podpowiedź. Zrobię, jak mówisz.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 20:44   #242
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Berbeaa, Sto lat!

Ogląnełam wszystkie zdjecia, dzieciaczki jak zwykle slodkie no i tak dużo napisałyście, że przeczytaam tylko ostatnie 2 strony.
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Moim ukochanym zapachem jest L'eau par Kenzo i bardzo ciężko mi znaleźć coś w podobnym stylu. Ciężkie zapachy nie dla mnie, migrena murowana.

To też mój ukochany zapach

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość


Puchatek tylko by siedział sie się bawił..w grę wchodzi jeszcze małe co nieco, ale ani myśli o spaniu w dzień Dziś na siłe go kładłam kilkanaście razy a on tylko siedzieć i siedzieć ???? I beczy jak by go ze skory obdzierali
Wkońcu zasłoniłam rolety zewnętrzne i zrobiłam mu noc...zadziałało
Uffffffffff


Matylda też nie chce ostatnio spać, chyba szkoda jej czasuy na spanie no i niestety na jedzenie. Jak je to zawsze musi coś obracać w łapkach.
Idę spać
Dobrej nocy
To jeszcze dorzucę może Matylde na rowerku, ogladając Maxia przypomnialam sobie, ze My też mamy fotki na rowerku. Oj a za niedługo to już obejrzymy wszystkie skarby na swoich pojazdach
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 20:48   #243
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Wrocilam wlasnie z zebrania w zlobku. Mam mieszane uczucia. Struktura i wyposazenie niebardzo mi sie podobaja. Zauwazylam pudelko zabawek gumowych , ktore byly bardzo brudne. Rowniez poduszki po ktorych sie turlaja dzieci zostawialy wiele do zyczenia.Max bedzie chodzil na pol dnia od 8 do 13.Bedzie w grupie 15 osobowej i sa tylko 2 opiekunki.A jak jest w zlobkach u was dziewczyny. Ile dzieci przypada na 1 opiekunke?
Nie jestem zmuszona dawac go do zlobka bo poki co nie pracuje ale wydaje mi sie ze taki kontakt z innymi dziecmi duzo daje i moze uda mi sie poszukac prace na pol etatu. Juz tesknie za kontaktem z cywilizacja .

Iza a probowalas dawac corci 2 razy danie. Max je sloiczki Gerbera, Hippa i np o 12 je zupke pomidorowa z kluseczkami a o 18 je podwojna porcje miesa ,indyk z jarzynami lub jakies inne danko miesne. Przed samym snem je 210 ml kaszki na mleku modyfikowanym.

Demoniku ,az mi slina poleciala na mysl o grillowej uczcie. Ta karkowka w marynacie mhhhh marzenie.

Murmelius jak wrocilam to zauwazylam ze po miesiacu nieobecnosci Max kompletnie nie pamieta swojego domku. Przeszlam sie z nim po wszystkich pomieszczeniach ale jak go zostawilam na moment to byl placz. W nocy bylo juz dobrze bo byl chyba bardzo zmeczony podroza ze spal jak susel. Na drugi dzien na nowo odkrywal mieszkanie i wszystkie sprzety. Zaklimatyzowal sie po 2 dniach i teraz jest juz OK.Podobnie bylo z tesciowa. Nie pamieltal babci i jak ja tylko zobaczyl to plakal. Dopiero po kilku minutach mogla go wziasc na rece i byl juz spokojny.Co do kremu to ja smaruje Maxa kremem z Avene 50+ takim w pomaranczowej tubce i sprawdza sie swietnie.
Ivy ma racje z kremami trzeba uwazac a teraz w aptekach daja bez problemu rozne probki wiec moze lepiej poprosic o saszetke i posmarowac na raczce niz wydawac odrazu pieniedze na cala tubke.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 20:57   #244
edytkap
Raczkowanie
 
Avatar edytkap
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Ząbki
Wiadomości: 270
GG do edytkap
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Berbeaa sto lat-zdrówka szczęścia pomyślności:c mok::cmok

Przyznam się Wam, że w ogóle nie mam czasu na nic.Wydawać by sie mogło,że jak Marta będzie większa to częściej będe tu zagladać.....nic bardziej mylnego.

U nas dzieje sie wiele.Przede wszystkim ząbki.Właśnie dziś przerzyna się górna "łopata"-patrz jedynka. Śmiesznie z nią wyglada.Jak szybko nie wyjdzie druga górna jedynka to córa będzie wygladać jak kontroler biletów w PKS-ie. Na szczęście Marta przechodzi to super,tylko główka troszkę bardziej gorąca, częściej robi kupę i jest jeszcze bardziej zwariowana niż normalnie.
Taka cyganiocha się z niej zrobiła.Znają ją już prawie całe Ząbki. Gdziekolwiek się nie pojawię z nią to wszyscy wiedzą jak ma na imię, że cały czas się uśmiecha, że nicpoń z niej, itd
Tylko mi czasem przykro bo mam świadomość tego,że coraz wiecej mnie omija.
że mam coraz mniej czasu i siły dla niej
Co ja bym nie dała żeby z nia teraz być, a nie pracować.
A tak w ogóle to w pracy do d.... Chyba zacznę się rozglądać za nową.11 lat w jednym miejscu to chyba za dużo. Mam dość.

Już nie zanudzam.....obiecuję zagladać częściej

Buziaczki dla Was kochane i dla dzieciaczków

p.s. wkleję kilka fotek Martusi.............Buzia czkipa
__________________
edytkap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 21:04   #245
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ebeno, Matylda słodka jak cukierek, a jej nóżki .

Motylku, ja już pisałam na wątku o moich żłobkowych przeżyciach. To, co zobaczyłam u siebie w mieście, wołało o pomstę do nieba. Brudno, śmierdząco i strasznie. Z kilku miejsc wyszłam z płaczem. W końcu udało nam się znaleźć przyzwoity żłobek, który oczywiście nie jest doskonały, ale powiedzmy w normie. Opiekunka jest jedna na 6-8 maluchów, więcej do grupy nie przyjmują. Ilość dzieci więc podobna jak u Ciebie na jedną panią. Po powrocie do Stanów wracam też do pracy na pół etatu i pomyśleliśmy, że żłobek da możliwość zabawy z dziećmi Malwince, bo na co dzień nie ma takiej okazji.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 21:49   #246
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

My dziś obiadkujemy u znajomych na grillu . Przygotowałam wczoraj karkówkę w miodowo-pomidorowo-cynamonowej (przyprawa do żeberek Kotanyi ) marynacie i piersi z kurczaka w marynacie musztardowej. Do tego sos tzatziki ze świeżą miętą.

o szaleństwo w biały dzień! jakby kiedyś coś zostało to przyjmę każdą ilość


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Berbeaa


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
dla Berbeii wszystiego najlepszego dużo zdrowia duzo usmiechu na twarzy i duuuuzo poecihy od córeczki
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Berbeaa, Sto lat! Sto lat!


Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość

Barbeaa


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Berbeaa, ja też życzę Ci, żebyś była zawsze taką równą dziewczyną, jaką Cię znam.
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Berbeaa, Sto lat!
[quote=edytkap;7840745]Berbeaa sto lat-zdrówka szczęścia pomyślności:c mok::cmok

[/quote
]
jeszcze raz dzięki wielkie!


padam ze zmęczenia to pozwolicie że jutro popiszę
dobranoc koleżanki szklanki


berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-10, 23:07   #247
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Beatko, jeszcze ja. STO LAT



brak mi polotu do pisania... jestem w jakims dziwnym stanie euforii i nagle lapie dola. zawsze tak mam,gdy lato nadchodzi..

wroce jak mnie ktos odczaruje
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-10, 23:11   #248
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Kilka dni mnie nie było, a tu tyle napisałyście. Już wszystko udało mi się przeczytać. Dzisiaj tak będzie ogólnie muszę na nowo wejść w wątek


Wszystkim dzieciakom obchodzącym w ostatnich dniach swe małe jubileusze najserdeczniejsze życzenia


Berbeaa spełnienia marzeń, wszystkiego co najlepsze


[Gratuluję dzieciaczkom nowych postępów motorycznych i nabytków w postaci ząbków


Kolejne spotkanie widać, że udane, świetne zdjęcia, dzieciaczki jak malowane. Pannice śliczne, a kawaler bardzo przystojny Jasiowi widać mama bardzo smakuje, wie co dobre Olunia już tak pięknie stoi bez trzymania, ubiór jak na damę przystało. Zuzia wygląda na słodkiego urwiska, ciągle w ruchu. Wszystkie buzie uśmiechnięte, musiało być bardzo fajnie.


Kubuś w zoo bardzo zaciekawiony nowymi wrażeniami, Klaudia to plażowicza pierwsza klasa, Max już tak wydoroślał, ślicznie mu w tej opaleniźnie, Agatka rośnie na małą wspinaczkę. Matylda już gotowa do startu, a Martusia w kapeluszu wygląda uroczo, dumnie siedząc na kanapie. Malwinka tak słodko wtula się w rodziców i pięknie pokazuje swoje perełki. Oli cudnie wygląda, oczka mu się śmieją, a czuprynka świetna. Olunia udowadnia nam, że spać można zawsze i wszędzie, ale kiedy trzeba to kibicuje dzielnie.


Sylwia ja nie pomogę, Maja potrafi klapać na pupę, a jak nawet poleci na plecki to trzyma głowę do góry, że rzadko nią uderzy o podłogę. Jak nauczyła się wstawać też płakała, gdy już nie chciała stać, pokazywałam jej, jak sama ma sobie radzić i w końcu się nauczyła samodzielnie schodzić do parteru. Po drugie ona jest ostrożna i rzadko jej się zdarzały poza łóżeczkiem takie puszczanie. Co do chodaka, to my mamy, ale Maja tam nie lubi przebywać. Jak już nauczyła się sama stać, to na 10/15 min dziennie czasem ją wkładałam. Ona raczej w nim siedzi, albo stoi, chodzić nie chce, a mnie to cieszy. Bawi się tymi zabawkami na tej jakby tacce. Jak Maja zaczęła stać, to właśnie rozmawiałam z pediatrą i mówiła, że nie poleca, ale jeśli ma na tyle silne nogi, że sama stoi, to na góra 30 min ją dziennie mogę wsadzać. Maja woli przy nim postać, niż w nim być. Także reasumując, u nas chodak jest w ruchu średnia 2 razy w miesiącu.

Eszwewerio trzymaj się, mam nadzieję, że Mikołaj okaże się dla Ciebie łaskawy. Głowa do góry w końcu i dla Was zaświeci słońce


Ivy cieszę się, że Olci cycusie w normie.


Katarzynko, mam nadzieję, że dzielnie zniesiesz ten tydzień. Łusia jest dzielna i Ci pomoże, uśmiech na jej twarzy w żłobku jest znakiem, że jej się podoba.


Motylku witaj, fajnie, że już z nami jesteś.


Murmelius współczuję małego wyjca, jutro będzie lepiej. Uparte masz dziecię, Maja mycie lubi, wycieranie gorzej, a smarowanie czym kolwiek po kąpieli, graniczy z cudem.


Jolu jak tam w pracy??


To tyle w wielkim skrócie, odpisałam na to, co zapamiętałam

.........................
U nas wszystko dobrze, Maja próbuje sama stać, najczęściej stoi jak się zapomni. Gdy się zorientuje, że niczego się nie trzyma, bądź o nic nie opiera, klapie momentalnie na pupę.
Moja nieobecność była spowodowana barkiem internetu Mój administrator sieci, twierdził, że to ja jestem czemuś winna, a ja, że on. Nawet wymieniłam kartę sieciową, co ja nie cudowałam z ustawieniami, ludzi wyzywałam, od zmysłów odchodziłam . W końcu zamontowałam starą kartę i stał się cud, odzyskałam dziś net na 3 godziny po czym znów znikł. Całe szczęście powrócił. Facet i tak twierdzi, że to moja wina, ze netu nie miałam, choć nie tylko ja. Będę musiała się rozejrzeć za czymś innym, bo z tym facetem oszaleję (pomijam fakt, że on się w ogóle nie zna na sieci, a jest w jej posiadaniu).
Tak w ogóle to uświadomiłam sobie, że jestem chyba uzależniona od internetu ( o wizażu nie wspomnę) Nie ważne czy korzystałam, musi działać, bo mnie cholera bierze.
Mam nadzieję, że na razie nie będę mieć już takich przykrych niespodzianek.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 06:45   #249
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

witam
dziekujemy za wszyste komplementy

my spadami do lekarza- dzisiaj kontrola

troche sie martwie bo wczoraj 2 razy zwymiotowała.no i je mnie niz zwykle.

Martusia super dziewczyna i jakie twarzowe okulary!

miłego dnia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 07:50   #250
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!

A tak jeszcze wracając do tej biegunki to ponoć nie jest wirusówka, bo przechodziłaby ją gorzej, tylko pewnie w żłobku coś zjadła. Jest na diecie ryżowo marchwiowej, dostała probiotyki i płyn z elektrolitami. Mam nadzieję, że to paskudztwo szybko jej przejdzie, bo ona już naprawdę nie ma z czego chudnąć.
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 08:36   #251
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

motylkuMoja Zuzia jest w żłobku prywatnym i na 15 dzieci przypada 3 opiekunki, jak tylko Mikołaj zacznie sam chodzic tez tam dołączy - ja i Zuzia bardzo jestesmy zadowolone z tego żłobka masa przecudnych zabawek, czyściutko nawet do przesady jak tylko jakas mała plamka pojawi się na ubranku jakiegos dzieciątka zaraz jest przebierane, po kazdym jedzonku myją ząbki w dodatku jest super kolorowo w środku i cudny plac zabaw na zewnątrz, wczoraj mąz mi powiedział ze teraz nawet basenik mają i jak przyjechał po Zuzię to dzieciaki się pluskały - poprostu super!

zaraz bedzie Mikołaj w domku...aż się boję...ale i ciesze że wkoncu będę mogla zobaczyc jego gebusię i go przytulić

Pozdrawiam wszystkie mamy
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-11, 08:46   #252
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Beatko, jeszcze ja. STO LAT



brak mi polotu do pisania... jestem w jakims dziwnym stanie euforii i nagle lapie dola. zawsze tak mam,gdy lato nadchodzi..

wroce jak mnie ktos odczaruje
no to ja jeszcze raz dziękuję!

a ten czarodziej to niech się szybko zjawia bo brakuje Ciebie tuuuuuuuu!

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość


Berbeaa spełnienia marzeń, wszystkiego co najlepsze

.
gracja gracja

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!

A tak jeszcze wracając do tej biegunki to ponoć nie jest wirusówka, bo przechodziłaby ją gorzej, tylko pewnie w żłobku coś zjadła. Jest na diecie ryżowo marchwiowej, dostała probiotyki i płyn z elektrolitami. Mam nadzieję, że to paskudztwo szybko jej przejdzie, bo ona już naprawdę nie ma z czego chudnąć.
Katarzynko musisz być dobrej myśli wiem że może łatwo się pisze ale pozytywne myślenie dużo daje!
będę trzymać kciuki za Łucję oby szybko mijało

u nas noc z przebojami bo teściowie wczoraj przyjechali do mnie o 20 więc jej to sen rozbiło a potem jak usnęła to ja już też byłam padnięta. do tego wstawała w nocy na jedzenie, picia i tulanki a o 5 to już wogóle wszystkiego jej się odechciało i musiałam ją wziąc do nas! o szit szit znów kawa na dzień dobry i jakoś funcjonuję.

Martusia na bogato biała skóra pod pupą i te mafiozo okular -super!

Weronika od wczoraj wstaje na kolana w łózeczku to nic że już języczek sobie 2 razy przygryzła złośnica jak jej coś nie wychodzi to ząbki zaciska na nim

co to Lea robi teraz za czarodzieja?

Lea trzymaj się kochana i nie nerwowo nie nerwowo!
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:00   #253
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Pysiu, a Puchatek nie przemieszcza się w ogóle? Wiesz, jak tak grzecznie siedzi i się bawi, to może chciałabyć się na trochę zamienić na Malwinkę?
Niestety, albo i stety Kuba tylko siedzi, ewentualnie kręci siędo okoła wlasnej osi na brzuszku,czasem uda mu się di tyłu podpełzać i to wszystko

p.s. Malwinka jest uroczą dziewczynką, ale ja się nie zamieniam
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
To jeszcze dorzucę może Matylde na rowerku, ogladając Maxia przypomnialam sobie, ze My też mamy fotki na rowerku. Oj a za niedługo to już obejrzymy wszystkie skarby na swoich pojazdach
Usportowiona Matyldzia z gołymi nożkami
Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
.Jak szybko nie wyjdzie druga górna jedynka to córa będzie wygladać jak kontroler biletów w PKS-ie.

brawa dla kolejnego ząbka
Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
.p.s. wkleję kilka fotek Martusi.............Buzia czkipa
W okularach wygląda zabojczo
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!

A tak jeszcze wracając do tej biegunki to ponoć nie jest wirusówka, bo przechodziłaby ją gorzej, tylko pewnie w żłobku coś zjadła. Jest na diecie ryżowo marchwiowej, dostała probiotyki i płyn z elektrolitami. Mam nadzieję, że to paskudztwo szybko jej przejdzie, bo ona już naprawdę nie ma z czego chudnąć.
Kasiu trzymam za Łusiębedzie dobrze
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508]

Ja tez sie wypisuje na razie
Tz jest chory, dzis wrocil z pracy po godzinie, teraz spi razem z Olim, ja mam uczulenie na slonce i pomimo smarowania sie 50 i blokerami mam cale rece poparzone Jestem zla jak diabli... A jeszcze Tz wyjezdza na caly weekend, mam nadzieje, ze mu sie polepszy do piatku wieczorem, a mnie przestana te cholerne rece swedziec

No i Wlosi na dodatek mnie zawodza [/quote]
Lea to dla Ciebie i proszę mi się nie wypisywać !!! Bo będzie bacik


Edit: muszę lecieć bo Puchatek coś wytłoczył ach te Huggies
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:22   #254
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dzień dobry!

Najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe dla Poli Szarejmyszy .

* * *

Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Demoniku, jak biesiadowanie grillowe?
Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających.
Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem.

Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli


Matylda wspaniale wygląda na swoim rowerku , a Martusia w trzech odsłonach po prostu boska! Jasio przesyła całusy swej urodziwej narzeczonej .

Motylku, w żłobkach, któymi ja się interesowałam przypada od 3 do 5 dzieci na opiekunkę.

Katarzynko, rozumiem Twoje obawy i współczuję Ci stresów . Mam nadzieję, że łusi niebawem przejdzie biegunka i wróci apetyt...


Ślę wszystkim uściski i życzę miłego, spokojnego dnia!
M.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:37   #255
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Poli


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
brak mi polotu do pisania... jestem w jakims dziwnym stanie euforii i nagle lapie dola. zawsze tak mam,gdy lato nadchodzi..

wroce jak mnie ktos odczaruje

Maatra wracaj szybko, niech ten czarodziej już przybędzie.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
my spadami do lekarza- dzisiaj kontrola

troche sie martwie bo wczoraj 2 razy zwymiotowała.no i je mnie niz zwykle.

Dorka daj znać jak Klaudunia po wizycie kontrolnej.


Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!

Katarzynko, mam nadzieję, że ta biegunka szybko przejdzie. Przykro mi, że waga poszła w dół. Bądźmy dobrej myśli, że Łucja odrobi szybko stratę. Trzymaj się


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508]Ja tez sie wypisuje na razie
Tz jest chory, dzis wrocil z pracy po godzinie, teraz spi razem z Olim, ja mam uczulenie na slonce i pomimo smarowania sie 50 i blokerami mam cale rece poparzone Jestem zla jak diabli... A jeszcze Tz wyjezdza na caly weekend, mam nadzieje, ze mu sie polepszy do piatku wieczorem, a mnie przestana te cholerne rece swedziec [/quote]


Lea trzymaj się, że też teraz musiało Cię to uczulenie złapać. Kuruj chłopa i siebie


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Weronika od wczoraj wstaje na kolana w łózeczku to nic że już języczek sobie 2 razy przygryzła złośnica jak jej coś nie wychodzi to ząbki zaciska na nim

Ma pomysły ta Weronika, ciekawe kiedy się nauczy, że trzeba język schować przed zaciskaniem ząbków. Gratuluję postawy klęku


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Edit: muszę lecieć bo Puchatek coś wytłoczył ach te Huggies

Przynajmniej wiesz, kiedy kupa będzie


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .

Trzymaj się Demoniku


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających.
Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem.

Też nie lubię jak mój Tż za dużo wypije, dodatkowo wtedy twierdzi, że jest trzeźwy, co potęguje moją złość.


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli

Biedny ten Twój Tż
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:40   #256
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witajcie.

Oj, widzę, że znowu chmury zasnuły nasz wątek. Dziewczyny, nie smućcie się w samotności, bo to tylko pogłębia zły nastrój. Wiecie, ja naprawdę lepiej się czuję odkąd tu z Wami piszę, bo to jakby rozmowa z przyjaciółmi, których mi brakuje. Oczywiście szanuję Wasze decyzje i jeśli tak jest lepiej, to poczekam. Jeśli jednak to nie jest konieczne - proszę bądźcie tu z nami.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:49   #257
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dla Poli Szarejmyszy

Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!
Załącznik 1533077 Załącznik 1533078
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 09:55   #258
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka!
Katarzynko nie zamartwiaj się , może i w przypadku Łucji sprawdzi się zasada, że po biegunce dzieci nadrabiają to co straciły wagowo? Życzę Wam tego obu
Ja myślę, że pocieszające jest to, że Łucja ładnie je, bo aż strach pomyśleć, jakby do tego jeszcze nie bardzo było z jedzeniem. Przypuszczam, że biegunka związana jest z ząbkowaniem.
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Olunia już tak pięknie stoi bez trzymania, ubiór jak na damę przystało.
, na co dzień Ola nie nosi sukienek , bo są mało wygodne (nie tylko dla mnie, ale i Ola męczy się), a więc wkładamy sukienki na różne okazje .
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Olunia udowadnia nam, że spać można zawsze i wszędzie, ale kiedy trzeba to kibicuje dzielnie.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Ivy cieszę się, że Olci cycusie w normie.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
U nas wszystko dobrze, Maja próbuje sama stać, najczęściej stoi jak się zapomni. Gdy się zorientuje, że niczego się nie trzyma, bądź o nic nie opiera, klapie momentalnie na pupę.
Ciekawie to musi wyglądać, jak zapomni, że stoi, to stoi
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Tak w ogóle to uświadomiłam sobie, że jestem chyba uzależniona od internetu ( o wizażu nie wspomnę) Nie ważne czy korzystałam, musi działać, bo mnie cholera bierze.
Jak prawie każda z nas
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
wroce jak mnie ktos odczaruje
magii Ci trzeba
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
To jeszcze dorzucę może Matylde na rowerku, ogladając Maxia przypomnialam sobie, ze My też mamy fotki na rowerku. Oj a za niedługo to już obejrzymy wszystkie skarby na swoich pojazdach
Muszę koniecznie mężowi pokazać fotkę Matyldy na rowerku, wspaniale się prezentuje
Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
p.s. wkleję kilka fotek Martusi.............Buzia czkipa
Martusia to piękna dziewczynka
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 10:21   #259
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Spoznione zyczenia urodzinowe dla Beatki. Zyczymy Ci z Patrysiem abys zawsze byla szczesliwa, pelna sil i wiary. Do tego duzo usmiechu i radosci

Poza tym skladamy tez zyczenia wszystkim dzieciaczkom, ktore obchodzily swoje kolejne miesiecznice.

Strasznie duzo napisalyscie i nie jestem w stanie wszystkiego nadrobic.
Widze, ze spotkanie udane i czas spedziliscie bardzo fajnie. Szkoda, ze tym razem nie moglam byc z Wami. Dzieciaczki super.
O Olci rzesach i jej spojrzeniach spod kapelusika to juz nie bede nawet pisac. Przepiekna dziewczynka, nie jeden chlopak bedzie do niej wzdychal. Zalotnisia cudna. Ivy, Ty tez wygladasz bardzo ladnie, nie widac zmeczenia tylko szczesliwa buzie szczesliwej mamy
Jasio w kapelusiku jak prawdziwy turysta, minki urocze. Mam nadzieje, ze niedlugo uda mi sie zobaczyc go na kolejnym spotkaniu, inne maluchy tez Moniko, nie doluj sie. Glowa do gory, minal smutki i bedzie znowu ok. Faceci tacy sa, ze jak pija to i tak sa trzezwi a rano jak sie zle czuja to najczesciej szkodzi im obiad poprzedniego dnia a nie nadmiar alkoholu Nie Twoj pierwszy sie napil i nie ostatni , moj TZ niby sie pilnuje i jakos nie musze kopac go po kostkach pod stolem zeby przystopowal ale czasem tez przecholuje. I wtedy tez mysli ze jest najzabawniejszy na swiecie
Joasiu Twoja mala to duza dziewczynka, dawno jej nie widzialam a ona tak sie zmienila Ty na zdjeciach wg mnie wygladasz normalnie i nie masz co narzekac.

Do pozostalych zdjec odniose sie pozniej, teraz nie mam jak. Patrys zaczal raczkowac, gania po mieszkaniu jak szlony, od kabli do glosnikow, od glosnikow do lustra, od lustra do płyt dvd i tak w kolko. Sciany sa ciekawe, kapcie, lyzeczki, plastykowe miseczki i wszystko tylko nie zabawki. Teraz jak ktos bedzie pytal co kupic malemu to wysle nie do sklepu z zabawkami tylko z artykulami gospodarstwa domowego. Ta moja mala człapa dolezie do glosnika i probuje sie na nim podpierac i wstawac. Rece mi opadaja od biegania za nim i pilnowania

Weekend spedzilismy u dziadkow na Podlasiu, byly oczywiscie momenty gdzie krew mnie zalewala. Wydaje mi sie, ze Patryk chetniej bierze wszystko w lewa raczke, zabawki, chrupki itp. Ja ponoc tez lapalam sie lewa ale przerobili mnie na prawa. I tak mowie do mamy, ze u Patryka dominujaca bedzie chyba lewa raczka a ona do mnie, zebym go przestawiala na prawa. Pytam po co? A ona: no tak, tak sie robilo, lepiej zby byl praworeczny. Pytam ale po co, co w tym zlego jak bedzie leworeczny, po co mam przstawiac na sile, madrzejszy przez to nie bedzie, zdrowszy tez nie wiec jaki sens... a ona do mnie: ty nie badz taka nowoczesna , wiec jej powiedzialam zeby ona tez nie trzymala sie tak twardo tego co bylo 30 lat temu.
A dziadek dal lyzeczke od herbaty do zabawy, ale ze sie maly zaczal nia nudzic to wpadl na pomysl zeby umoczyc ja w cukrze i podac do buzi. Bylam obok i zareagowalam ale ogolnie to robi sie coraz fajniej
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-11, 10:37   #260
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Katarzynko musisz być dobrej myśli wiem że może łatwo się pisze ale pozytywne myślenie dużo daje!
będę trzymać kciuki za Łucję oby szybko mijało
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Kasiu trzymam za Łusiębedzie dobrze
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Katarzynko, rozumiem Twoje obawy i współczuję Ci stresów . Mam nadzieję, że łusi niebawem przejdzie biegunka i wróci apetyt...
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Katarzynko, mam nadzieję, że ta biegunka szybko przejdzie. Przykro mi, że waga poszła w dół. Bądźmy dobrej myśli, że Łucja odrobi szybko stratę. Trzymaj się
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Katarzynko nie zamartwiaj się , może i w przypadku Łucji sprawdzi się zasada, że po biegunce dzieci nadrabiają to co straciły wagowo? Życzę Wam tego obu
Ja myślę, że pocieszające jest to, że Łucja ładnie je, bo aż strach pomyśleć, jakby do tego jeszcze nie bardzo było z jedzeniem. Przypuszczam, że biegunka związana jest z ząbkowaniem.
Kochane, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. Też mam nadzieję, że uda jej się stratę w miarę szybko nadrobić.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie, ze Patryk chetniej bierze wszystko w lewa raczke, zabawki, chrupki itp. Ja ponoc tez lapalam sie lewa ale przerobili mnie na prawa. I tak mowie do mamy, ze u Patryka dominujaca bedzie chyba lewa raczka a ona do mnie, zebym go przestawiala na prawa. Pytam po co? A ona: no tak, tak sie robilo, lepiej zby byl praworeczny. Pytam ale po co, co w tym zlego jak bedzie leworeczny, po co mam przstawiac na sile, madrzejszy przez to nie bedzie, zdrowszy tez nie wiec jaki sens... a ona do mnie: ty nie badz taka nowoczesna , wiec jej powiedzialam zeby ona tez nie trzymala sie tak twardo tego co bylo 30 lat temu.
Moja Łuśka też woli lewą rączkę, ale w razie czego będzie miała to po mnie, bo ja też jestem leworęczna. Co do przekładania rączki to za moich czasów leworęczność była jeszcze patologią i w szkole wysyłali mnie ciągle do psychologów, którzy jeden po drugim, bo jakichś mądrych badaniach twierdzili, że lepiej nie przekładać, bo to kwestia budowy i funkcjonowania mózgu, więc tego się nie zmieni i zmieniać nie powinno. Teraz nie trzeba już psychologów, bo wszyscy to wiedzą, a leworęczność w życiu codziennym nie różni się niczym od praworęczności z tą jedynie różnicą, że leworęcznych jest mniej. Poza tym można spotkać się z poglądami naukowców, którzy twierdzą, że dzieci leworęczne są uzdolnione artystycznie. Czy to prawda? Nie wiem, ale wiem jedynie tyle, że ja akurat plastykę i muzykę zawsze uwielbiałam . Tak więc Anetko trzymam Twoją stronę i nie ulegaj namowom mam, cioć, wujków itp.
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 10:45   #261
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508]Ja tez sie wypisuje na razie [/quote]
Ja rozumiem, że tak przekornie piszesz , Lea nie rób nam tego
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy .
Ja to rozumiem i nie będę za bardzo namawiać do zmiany decyzji, nauka najważniejsza , ale Demoniku wpadaj na wątek chociaż raz dziennie
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających.
Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem.
jakoś nie mogę sobie wyobrazić M. pijanego. Musiał być jeszcze bardziej zabawny, niż jest jak jest trzeźwy .
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli
biedaczek
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ona ma twarz anioła, ale jak widzę po zdjęciach, to potrafi się zmieniać w
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Widze, ze spotkanie udane i czas spedziliscie bardzo fajnie. Szkoda, ze tym razem nie moglam byc z Wami. Dzieciaczki super.
Tak było super, już planujemy kolejne spotkanie w Broku, więc Anetko masz okazję nadrobić zaległości towarzyskie. Ale to pewnie jeszcze trochę. Demoniczka musi na razie poświecić czas na prawko.
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
O Olci rzesach i jej spojrzeniach spod kapelusika to juz nie bede nawet pisac. Przepiekna dziewczynka, nie jeden chlopak bedzie do niej wzdychal. Zalotnisia cudna.
pięknie w imieniu Olci
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Ivy, Ty tez wygladasz bardzo ladnie, nie widac zmeczenia tylko szczesliwa buzie szczesliwej mamy


jeszcze trochę mi zostało do zrzucenia (na razie jestem na -5kg), ale żeby osiągnąć wagę sprzed ciąży to jeszcze ze 3 muszę schudnąć. Jakoś tak strasznie dziwnie chudnę, bo jak zawsze się odchudzałam, to ubywało mnie w pasie, a teraz głównie uda i pupa. W Kiermusach byłam w spodniach przedciążowych (pierwsze absolutnie sprzed ciąży w które weszłam ).

Nie wiem dlaczego zostały mi cienie pod oczami, staram się je ukrywać korektorem, ale mam takie dołki ciągle. Owszem zawsze miałam tam cieniutką skórę i prześwitywały mi naczynka, ale teraz te stan bardzo się pogłębił. I bez makijażu wyglądam jakbym miała anemię (zresztą może i mam ).
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
I tak mowie do mamy, ze u Patryka dominujaca bedzie chyba lewa raczka a ona do mnie, zebym go przestawiala na prawa. Pytam po co? A ona: no tak, tak sie robilo, lepiej zby byl praworeczny.
To jakaś głupota. U nas w rodzinie mój brat jest leworęczny, na szczęście moja mama takich głupot nie stosowała. Olcia najprawdopodobniej też będzie leworęczna, lewą ręką bardzo ładnie trzyma łyżeczkę i sprawnie wkłada ją do buzi, a prawą koślawo jej to wychodzi.
Anetko nie przejmuj się poglądami z epoki kamienia łupanego, rób po swojemu, a nie jak podpowiadają inni.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 10:49   #262
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Katarzynko, skonczylam pedagogike i psychologie i tez mielismy o tym, dokladnie to co piszesz. wiec nie uwazam, ze moje dziecko bedzie gorsze od tych praworecznych. Nie zamierzam sie tym przejmowac i dalej bede sobie "nowoczesna mama" . Tylko oslabiaja mnie takie gadki, mnie przerobili i pisze prawa reka, jem tez ale ogolnie to i tak robie czesc lewa wiec gdzie sensi logika ?
Mam nadzieje, ze twoja Lusia dojdzie do siebie i znowu zacznie przybierac na wadze. Jak ja sobie przypomne na spotkaniu, siedziala taka malutka, cichutka, wpatrywala sie swoimi slicznymi oczkami to mi szkoda ze tak z tym jedzeniem macie klopoty. Ucaluj ja od nas, zaraz minal upaly i moze znowu bedzie dobrze. Trzymamy kciuki.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 11:16   #263
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, ze twoja Lusia dojdzie do siebie i znowu zacznie przybierac na wadze. Jak ja sobie przypomne na spotkaniu, siedziala taka malutka, cichutka, wpatrywala sie swoimi slicznymi oczkami to mi szkoda ze tak z tym jedzeniem macie klopoty. Ucaluj ja od nas, zaraz minal upaly i moze znowu bedzie dobrze. Trzymamy kciuki.
Dziękuję bardzo za kciuki i wsparcie . A ta nasza Łuśka to wcale nie jest taka cichutka , ona tylko w nieznanym towarzystwie wolno się rozkręca .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 12:35   #264
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Spoznione zyczenia urodzinowe dla Beatki. Zyczymy Ci z Patrysiem abys zawsze byla szczesliwa, pelna sil i wiary. Do tego duzo usmiechu i radosci
no jeszcze raz bardzo dziękuję! teraz to już Wszyskieście mi się odliczyły

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Kochane, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. Też mam nadzieję, że uda jej się stratę w miarę szybko nadrobić.




Moja Łuśka też woli lewą rączkę, ale w razie czego będzie miała to po mnie, bo ja też jestem leworęczna. Co do przekładania rączki to za moich czasów leworęczność była jeszcze patologią i w szkole wysyłali mnie ciągle do psychologów, którzy jeden po drugim, bo jakichś mądrych badaniach twierdzili, że lepiej nie przekładać, bo to kwestia budowy i funkcjonowania mózgu, więc tego się nie zmieni i zmieniać nie powinno. Teraz nie trzeba już psychologów, bo wszyscy to wiedzą, a leworęczność w życiu codziennym nie różni się niczym od praworęczności z tą jedynie różnicą, że leworęcznych jest mniej. Poza tym można spotkać się z poglądami naukowców, którzy twierdzą, że dzieci leworęczne są uzdolnione artystycznie. Czy to prawda? Nie wiem, ale wiem jedynie tyle, że ja akurat plastykę i muzykę zawsze uwielbiałam . Tak więc Anetko trzymam Twoją stronę i nie ulegaj namowom mam, cioć, wujków itp.
Ja też wiem że ludzie leworęczni są zdolniejsi!
ja też uwielbiałam muzykę i plastykę bo zawsze 5-teczki z tych przedmiotów miałam bez problemów, czego nie można powiedzieć o chemii matematyce i fizyce

mój "aniołek" śpi to ja też chyba się przytulę po tej nocce!
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 13:48   #265
ebena
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dla Poli przesyłąmy 100 lat

Matylda dziekuje za piękne komentarze

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!
Załącznik 1533077 Załącznik 1533078
Barbea a jak Weronika znosi te upały w tej bujnej czuprynie? Matylda mimo,że ma dużo mniej włosów ciągle jest spocona. Myjesz jej główkę codziennie, My myjemy co drugi dzień, bo Matylda odkąd myje się na siedząco strasznie się drze przy myciu włosów

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Moja Łuśka też woli lewą rączkę, ale w razie czego będzie miała to po mnie, bo ja też jestem leworęczna. Co do przekładania rączki to za moich czasów leworęczność była jeszcze patologią i w szkole wysyłali mnie ciągle do psychologów, którzy jeden po drugim, bo jakichś mądrych badaniach twierdzili, że lepiej nie przekładać, bo to kwestia budowy i funkcjonowania mózgu, więc tego się nie zmieni i zmieniać nie powinno. Teraz nie trzeba już psychologów, bo wszyscy to wiedzą, a leworęczność w życiu codziennym nie różni się niczym od praworęczności z tą jedynie różnicą, że leworęcznych jest mniej. Poza tym można spotkać się z poglądami naukowców, którzy twierdzą, że dzieci leworęczne są uzdolnione artystycznie. Czy to prawda? Nie wiem, ale wiem jedynie tyle, że ja akurat plastykę i muzykę zawsze uwielbiałam . Tak więc Anetko trzymam Twoją stronę i nie ulegaj namowom mam, cioć, wujków itp.
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Katarzynko, skonczylam pedagogike i psychologie i tez mielismy o tym, dokladnie to co piszesz. wiec nie uwazam, ze moje dziecko bedzie gorsze od tych praworecznych. Nie zamierzam sie tym przejmowac i dalej bede sobie "nowoczesna mama" . Tylko oslabiaja mnie takie gadki, mnie przerobili i pisze prawa reka, jem tez ale ogolnie to i tak robie czesc lewa wiec gdzie sensi logika ?
Mojemu mężowi tak mamusia zaszkodziała był leworęczny i na siłę go przestawiła co bardzo źle wpłynęło min. na jego wyniki w nauce, podczas przymusowego przestawiania się zaczął wolniej pisać, myśleć nie mógł się skupić, wogóle to jestem za to wściekła na teściową. Mąż jest bardzo zdolny ale muszę przyznać, że powolny, może to też daltego że ja jestem zbyt szybka. Nie wiem jak można tak dziecku szkodzić U nas w klasie było 4 os. leworęczne i żadnej matce ani nauczycielce nie strzeliło do łba przestawiać dzieci i mieszać im w głowie. Więc nawet niech żadna z Was nie próbuje przestawiać swojego dziecka-bo szkoda mieszać dziecku w rozumie

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ja też wiem że ludzie leworęczni są zdolniejsi!
ja też uwielbiałam muzykę i plastykę bo zawsze 5-teczki z tych przedmiotów miałam bez problemów, czego nie można powiedzieć o chemii matematyce i fizyce
Może i zdolniejsi, też tak słyszałam. Mąż jest projektantem (projektuje budynki i domy) ale zawsze mówił, że nie był zdolny z matematyki za to lingwistycznie jest bardzo uzdolniony (zna 3 języki obce) i bardzo szybko uczy sie obcych wyrazów i szybko łapie akcent.
Ja natomiast jestem praworeczna (choć mam małe skłonności do leworęczości) i zawsze byłam uzdolniona plastycznie, wogóle zawsze pociągały mnie zawody twórcze (ale niestety zboczyłam z tej drogi i bardzo tego żałuję) no i zawsze byłam dobra z matmy.
ebena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 14:01   #266
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Dla Poli Szarejmyszy

Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków!
Załącznik 1533077 Załącznik 1533078
cudna jest i te włoski-ale co sie córeczka udała! i bardzo dorośle wygląda.

no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 14:16   #267
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Hej dziewczynki jestem.
Cichaczem poczytuję Was od poniedziałku, ale nie mam czasu napisać. Czuję sie choćbym pracowała na cały etat, a nie na pół. Niby kończę o 11, ale zanim zrobię zakupy, odbiorę małą, to południe jak nic. Upały były ogromne i szybko do domu, wychodziłysmy dopiero ok 17.

Motylku super wygladacie, Maxiu taki dorosły, ile ma ząbków. Ale fajny zięć mi sie trafił. Buziaki ekstra od narzeczonej. Nie ma to jak w domu
Oli wyglada ma małego rozbójnika, rozwiany włos zabójczy.
Weronisia super fotogeniczna dziewczynka
Jasio w kapelusiku podróżnika wyglada słodko, a poza tym Ty Demoniku jakzawsze pięknie. Monia bedzie dobrze, trzymaj się
Ola fiu, fiu, piekna młoda dama pozycje do spania nie do pobicia Poissy ślicznie wyglądasz.
Dobrze, że z Olowymi "pierwsiami" jest dobrze.
Pysku widac że wycieczka do zoo należała do udanych. Puchatek do zjadzenia
Joasiah wszystko widać na fotkach, przestań w końcu narzekać . Super laska z Ciebie. Zuzka jest śliczną dziewczynką.
Esz
trzymaj się kochana. Wracaj do zdrówka. juz niedługo Mikołajek pójdzie do żłobka i wtedy sobie odpoczniesz .
Martusia w okularkach wygląda lepiej niz Paris Hilton.
Matyldzia pięknie siedzi na rowerku. Agatka ma ciężarówkę z oparciem i kierownica, ale nie przepada za nią.
Pucka też się bardzo poci.
Kladufce zyczymy duzo zdrówka
Beatko zalegle życzonka z okazji urodzinek wszystkiego najlepszego, przespanych nocek, suchych pieluszek i nieustąjacego optymizmu
Katarzynko, zyczę Ci duzo cierpliwości . Oby jak najszybciej Łusi wzrosła waga.
Sama gotuję Pucce obiadki. Pierwszy w zeszły piątek zjadła ze smakiem, to dodało mi skrzydeł. Myslę sobie super, ale nastepne dni były pod tym względem tragiczne. Zjadła dwie łyżeczki i więcej nie chciała.Kaszki, deserki i cycek owszem, czyli moje zupki jej nie smakowały Wczoraj na dwa podejścia, ale zjadła w całosći. Sposób: zmiksowane na papkę . Teraz mała śpi, obiadek dla niej się gotuje. Ciekawe, czy dzis jej zasmakuje .
Nie wiem, czy dobrze zrobiłam podejmujac pracę, napewno chcę pracowac, ale napewno nie tam. Praca jest cięzka fizycznie ( mam wystarczajaco dzwigania w domu), nie tak super, jak niby na rozmowie powiedzieli. Zaraz zreszta będę dzwoniła do szefowej i ustalę swoje warunki, a jak sie nie zgodzi to pa.
Pucka juz sama siada, od przedwczoraj zauważałam, że siedzi, ale wczoraj dopiero w jaki sposób to robi. Pięknie wspina się, na szczęście kończy to na kolankach, nawet bez trzymania chwilkę poklęczy.
Teściowa o 8 rano przychodzi , zabiera ja do siebie i dziecię wydaje sie zadowolone. W poniedziałek gdy mnie zobaczyła to uderzyła w płacz, a dziś zupełnie bez emocji....
lecę poprasować, bo mała się obudzi, to zje i idziemy na spacerek. Popadał deszczyk dzięki temu jest przyjemnie chłodno.
miłego dnia


joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 18:23   #268
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 641
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 18:35   #269
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Ola fiu, fiu, piekna młoda dama pozycje do spania nie do pobicia Poissy ślicznie wyglądasz.
i ja i Ola
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Dobrze, że z Olowymi "pierwsiami" jest dobrze.
, przez parę dni mieliśmy piekło, teraz już mogę wyznać, że byliśmy tak zdołowani, że pod znakiem zapytania była wycieczka do Kiermus, ale powiedzieliśmy sobie, że musi być dobrze. I to czy pojedziemy, czy nie nic nie zmieni (dopiero w niedzielę wieczorem miałam dzwonić do endokrynologa, żeby umówić się na wizytę).
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Pucka juz sama siada, od przedwczoraj zauważałam, że siedzi, ale wczoraj dopiero w jaki sposób to robi. Pięknie wspina się, na szczęście kończy to na kolankach, nawet bez trzymania chwilkę poklęczy.
Wielkie gratulacje dla Agatki
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
Trzymam żeby było lepiej
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-11, 19:08   #270
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość


Barbea a jak Weronika znosi te upały w tej bujnej czuprynie? Matylda mimo,że ma dużo mniej włosów ciągle jest spocona. Myjesz jej główkę codziennie, My myjemy co drugi dzień, bo Matylda odkąd myje się na siedząco strasznie się drze przy myciu włosów

.
No to witaj w klubie! odkąd na siedząco właśnie zaczęlismy ją kąpać to mycie a szczególnie spłukanie jest tragedią. Drze się jakby ją ktoś ze skóry obdzierał! w ciągu dnia w domu szarpie cały czas za nie bo jej gorąco to dmucham jej w głowkę ale na długo nie pomaga. niedawno Demonikowi się chwaliłam że super znosi mycie główki ale teraz to się zmieniło.
dodam tylko że jak je a nie smakuje jej coś albo się już naje to żebym jej nie wiem jak ręce trzymała to i tak wytrze o włosy więc jestem zmuszona myć codziennie. i wysłuchiwać tego pisku, płaczu i fanaberii

ale biję się w piersi (małe bo małe) ale nie skomentowałam Matyldzi a oczywiście zdjątko widzłąm i nawet Weroniczce pokazywłam nóżeczki piękne ma Twoja rowerzystka - wybacz

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
cudna jest i te włoski-ale co sie córeczka udała! i bardzo dorośle wygląda.

no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
uuu to dużo dużo zdrówka oby szybko przeszło i nigdy nie wróciło!

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie
a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh
takie zwariowane czasy! żeby młody chłop przez pracę cierpiał?]zdrówka życzę dla mężusia!

a ciekawe jak tam kacyk mężusia naszej Demoniczki? i czy dziś był wyjątko dobry jak chleb z czekoladą?
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:27.