2008-06-10, 20:25 | #241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
|
2008-06-10, 20:44 | #242 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Berbeaa, Sto lat!
Ogląnełam wszystkie zdjecia, dzieciaczki jak zwykle slodkie no i tak dużo napisałyście, że przeczytaam tylko ostatnie 2 strony. Cytat:
Cytat:
Idę spać Dobrej nocy To jeszcze dorzucę może Matylde na rowerku, ogladając Maxia przypomnialam sobie, ze My też mamy fotki na rowerku. Oj a za niedługo to już obejrzymy wszystkie skarby na swoich pojazdach |
||
2008-06-10, 20:48 | #243 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Wrocilam wlasnie z zebrania w zlobku. Mam mieszane uczucia. Struktura i wyposazenie niebardzo mi sie podobaja. Zauwazylam pudelko zabawek gumowych , ktore byly bardzo brudne. Rowniez poduszki po ktorych sie turlaja dzieci zostawialy wiele do zyczenia.Max bedzie chodzil na pol dnia od 8 do 13.Bedzie w grupie 15 osobowej i sa tylko 2 opiekunki.A jak jest w zlobkach u was dziewczyny. Ile dzieci przypada na 1 opiekunke?
Nie jestem zmuszona dawac go do zlobka bo poki co nie pracuje ale wydaje mi sie ze taki kontakt z innymi dziecmi duzo daje i moze uda mi sie poszukac prace na pol etatu. Juz tesknie za kontaktem z cywilizacja . Iza a probowalas dawac corci 2 razy danie. Max je sloiczki Gerbera, Hippa i np o 12 je zupke pomidorowa z kluseczkami a o 18 je podwojna porcje miesa ,indyk z jarzynami lub jakies inne danko miesne. Przed samym snem je 210 ml kaszki na mleku modyfikowanym. Demoniku ,az mi slina poleciala na mysl o grillowej uczcie. Ta karkowka w marynacie mhhhh marzenie. Murmelius jak wrocilam to zauwazylam ze po miesiacu nieobecnosci Max kompletnie nie pamieta swojego domku. Przeszlam sie z nim po wszystkich pomieszczeniach ale jak go zostawilam na moment to byl placz. W nocy bylo juz dobrze bo byl chyba bardzo zmeczony podroza ze spal jak susel. Na drugi dzien na nowo odkrywal mieszkanie i wszystkie sprzety. Zaklimatyzowal sie po 2 dniach i teraz jest juz OK.Podobnie bylo z tesciowa. Nie pamieltal babci i jak ja tylko zobaczyl to plakal. Dopiero po kilku minutach mogla go wziasc na rece i byl juz spokojny.Co do kremu to ja smaruje Maxa kremem z Avene 50+ takim w pomaranczowej tubce i sprawdza sie swietnie. Ivy ma racje z kremami trzeba uwazac a teraz w aptekach daja bez problemu rozne probki wiec moze lepiej poprosic o saszetke i posmarowac na raczce niz wydawac odrazu pieniedze na cala tubke. |
2008-06-10, 20:57 | #244 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Berbeaa sto lat-zdrówka szczęścia pomyślności:c mok::cmok
Przyznam się Wam, że w ogóle nie mam czasu na nic.Wydawać by sie mogło,że jak Marta będzie większa to częściej będe tu zagladać.....nic bardziej mylnego. U nas dzieje sie wiele.Przede wszystkim ząbki.Właśnie dziś przerzyna się górna "łopata"-patrz jedynka. Śmiesznie z nią wyglada.Jak szybko nie wyjdzie druga górna jedynka to córa będzie wygladać jak kontroler biletów w PKS-ie. Na szczęście Marta przechodzi to super,tylko główka troszkę bardziej gorąca, częściej robi kupę i jest jeszcze bardziej zwariowana niż normalnie. Taka cyganiocha się z niej zrobiła.Znają ją już prawie całe Ząbki. Gdziekolwiek się nie pojawię z nią to wszyscy wiedzą jak ma na imię, że cały czas się uśmiecha, że nicpoń z niej, itd Tylko mi czasem przykro bo mam świadomość tego,że coraz wiecej mnie omija. że mam coraz mniej czasu i siły dla niej Co ja bym nie dała żeby z nia teraz być, a nie pracować. A tak w ogóle to w pracy do d.... Chyba zacznę się rozglądać za nową.11 lat w jednym miejscu to chyba za dużo. Mam dość. Już nie zanudzam.....obiecuję zagladać częściej Buziaczki dla Was kochane i dla dzieciaczków p.s. wkleję kilka fotek Martusi.............Buzia czkipa
__________________
|
2008-06-10, 21:04 | #245 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ebeno, Matylda słodka jak cukierek, a jej nóżki .
Motylku, ja już pisałam na wątku o moich żłobkowych przeżyciach. To, co zobaczyłam u siebie w mieście, wołało o pomstę do nieba. Brudno, śmierdząco i strasznie. Z kilku miejsc wyszłam z płaczem. W końcu udało nam się znaleźć przyzwoity żłobek, który oczywiście nie jest doskonały, ale powiedzmy w normie. Opiekunka jest jedna na 6-8 maluchów, więcej do grupy nie przyjmują. Ilość dzieci więc podobna jak u Ciebie na jedną panią. Po powrocie do Stanów wracam też do pracy na pół etatu i pomyśleliśmy, że żłobek da możliwość zabawy z dziećmi Malwince, bo na co dzień nie ma takiej okazji. |
2008-06-10, 21:49 | #246 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[/quote ] jeszcze raz dzięki wielkie! padam ze zmęczenia to pozwolicie że jutro popiszę dobranoc koleżanki szklanki |
|||
2008-06-10, 23:07 | #247 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Beatko, jeszcze ja. STO LAT
brak mi polotu do pisania... jestem w jakims dziwnym stanie euforii i nagle lapie dola. zawsze tak mam,gdy lato nadchodzi.. wroce jak mnie ktos odczaruje
__________________
-7kg |
2008-06-10, 23:11 | #248 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Kilka dni mnie nie było, a tu tyle napisałyście. Już wszystko udało mi się przeczytać. Dzisiaj tak będzie ogólnie muszę na nowo wejść w wątek
Wszystkim dzieciakom obchodzącym w ostatnich dniach swe małe jubileusze najserdeczniejsze życzenia Berbeaa spełnienia marzeń, wszystkiego co najlepsze [Gratuluję dzieciaczkom nowych postępów motorycznych i nabytków w postaci ząbków Kolejne spotkanie widać, że udane, świetne zdjęcia, dzieciaczki jak malowane. Pannice śliczne, a kawaler bardzo przystojny Jasiowi widać mama bardzo smakuje, wie co dobre Olunia już tak pięknie stoi bez trzymania, ubiór jak na damę przystało. Zuzia wygląda na słodkiego urwiska, ciągle w ruchu. Wszystkie buzie uśmiechnięte, musiało być bardzo fajnie. Kubuś w zoo bardzo zaciekawiony nowymi wrażeniami, Klaudia to plażowicza pierwsza klasa, Max już tak wydoroślał, ślicznie mu w tej opaleniźnie, Agatka rośnie na małą wspinaczkę. Matylda już gotowa do startu, a Martusia w kapeluszu wygląda uroczo, dumnie siedząc na kanapie. Malwinka tak słodko wtula się w rodziców i pięknie pokazuje swoje perełki. Oli cudnie wygląda, oczka mu się śmieją, a czuprynka świetna. Olunia udowadnia nam, że spać można zawsze i wszędzie, ale kiedy trzeba to kibicuje dzielnie. Sylwia ja nie pomogę, Maja potrafi klapać na pupę, a jak nawet poleci na plecki to trzyma głowę do góry, że rzadko nią uderzy o podłogę. Jak nauczyła się wstawać też płakała, gdy już nie chciała stać, pokazywałam jej, jak sama ma sobie radzić i w końcu się nauczyła samodzielnie schodzić do parteru. Po drugie ona jest ostrożna i rzadko jej się zdarzały poza łóżeczkiem takie puszczanie. Co do chodaka, to my mamy, ale Maja tam nie lubi przebywać. Jak już nauczyła się sama stać, to na 10/15 min dziennie czasem ją wkładałam. Ona raczej w nim siedzi, albo stoi, chodzić nie chce, a mnie to cieszy. Bawi się tymi zabawkami na tej jakby tacce. Jak Maja zaczęła stać, to właśnie rozmawiałam z pediatrą i mówiła, że nie poleca, ale jeśli ma na tyle silne nogi, że sama stoi, to na góra 30 min ją dziennie mogę wsadzać. Maja woli przy nim postać, niż w nim być. Także reasumując, u nas chodak jest w ruchu średnia 2 razy w miesiącu. Eszwewerio trzymaj się, mam nadzieję, że Mikołaj okaże się dla Ciebie łaskawy. Głowa do góry w końcu i dla Was zaświeci słońce Ivy cieszę się, że Olci cycusie w normie. Katarzynko, mam nadzieję, że dzielnie zniesiesz ten tydzień. Łusia jest dzielna i Ci pomoże, uśmiech na jej twarzy w żłobku jest znakiem, że jej się podoba. Motylku witaj, fajnie, że już z nami jesteś. Murmelius współczuję małego wyjca, jutro będzie lepiej. Uparte masz dziecię, Maja mycie lubi, wycieranie gorzej, a smarowanie czym kolwiek po kąpieli, graniczy z cudem. Jolu jak tam w pracy?? To tyle w wielkim skrócie, odpisałam na to, co zapamiętałam ......................... U nas wszystko dobrze, Maja próbuje sama stać, najczęściej stoi jak się zapomni. Gdy się zorientuje, że niczego się nie trzyma, bądź o nic nie opiera, klapie momentalnie na pupę. Moja nieobecność była spowodowana barkiem internetu Mój administrator sieci, twierdził, że to ja jestem czemuś winna, a ja, że on. Nawet wymieniłam kartę sieciową, co ja nie cudowałam z ustawieniami, ludzi wyzywałam, od zmysłów odchodziłam . W końcu zamontowałam starą kartę i stał się cud, odzyskałam dziś net na 3 godziny po czym znów znikł. Całe szczęście powrócił. Facet i tak twierdzi, że to moja wina, ze netu nie miałam, choć nie tylko ja. Będę musiała się rozejrzeć za czymś innym, bo z tym facetem oszaleję (pomijam fakt, że on się w ogóle nie zna na sieci, a jest w jej posiadaniu). Tak w ogóle to uświadomiłam sobie, że jestem chyba uzależniona od internetu ( o wizażu nie wspomnę) Nie ważne czy korzystałam, musi działać, bo mnie cholera bierze. Mam nadzieję, że na razie nie będę mieć już takich przykrych niespodzianek. |
2008-06-11, 06:45 | #249 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
witam
dziekujemy za wszyste komplementy my spadami do lekarza- dzisiaj kontrola troche sie martwie bo wczoraj 2 razy zwymiotowała.no i je mnie niz zwykle. Martusia super dziewczyna i jakie twarzowe okulary! miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2008-06-11, 07:50 | #250 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
A ja znowu jestem podłamana. W poniedziałek Łucja dostała jakiejś delikatnej biegunki, tzn. nie robiła dużo, tylko często (ok. 8 razy dziennie), jadła ładnie, nie wymiotowała, nie miała gorączki. Polecono nam, aby dawać jej smectę. Niestety nie pomogło i wczoraj poszłyśmy do lekarza i okazało się, że przez to ona znowu schudła! Matko, miesiącami pracowałyśmy na jej przytycie o te marne 400 gram, a ona w dwa dni schudła 500! I na dodatek ma dietę, więc schudnie jeszcze więcej. Nie wiem już co robić z tą jej wagą. Ja, jako jej rodzicielka o podobnych problemach wagowych tak się tym przejęłam, że z "uciułanych" po wielkich trudach 48 kg schudłam przez jeden dzień na 47.
Oczywiście oprócz tego to w żłobku wszystko ok, jest zadowolona i uśmiechnięta. Tylko ta cholerna biegunka! A tak jeszcze wracając do tej biegunki to ponoć nie jest wirusówka, bo przechodziłaby ją gorzej, tylko pewnie w żłobku coś zjadła. Jest na diecie ryżowo marchwiowej, dostała probiotyki i płyn z elektrolitami. Mam nadzieję, że to paskudztwo szybko jej przejdzie, bo ona już naprawdę nie ma z czego chudnąć. |
2008-06-11, 08:36 | #251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
motylkuMoja Zuzia jest w żłobku prywatnym i na 15 dzieci przypada 3 opiekunki, jak tylko Mikołaj zacznie sam chodzic tez tam dołączy - ja i Zuzia bardzo jestesmy zadowolone z tego żłobka masa przecudnych zabawek, czyściutko nawet do przesady jak tylko jakas mała plamka pojawi się na ubranku jakiegos dzieciątka zaraz jest przebierane, po kazdym jedzonku myją ząbki w dodatku jest super kolorowo w środku i cudny plac zabaw na zewnątrz, wczoraj mąz mi powiedział ze teraz nawet basenik mają i jak przyjechał po Zuzię to dzieciaki się pluskały - poprostu super!
zaraz bedzie Mikołaj w domku...aż się boję...ale i ciesze że wkoncu będę mogla zobaczyc jego gebusię i go przytulić Pozdrawiam wszystkie mamy
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
2008-06-11, 08:46 | #252 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
a ten czarodziej to niech się szybko zjawia bo brakuje Ciebie tuuuuuuuu! gracja gracja Cytat:
będę trzymać kciuki za Łucję oby szybko mijało u nas noc z przebojami bo teściowie wczoraj przyjechali do mnie o 20 więc jej to sen rozbiło a potem jak usnęła to ja już też byłam padnięta. do tego wstawała w nocy na jedzenie, picia i tulanki a o 5 to już wogóle wszystkiego jej się odechciało i musiałam ją wziąc do nas! o szit szit znów kawa na dzień dobry i jakoś funcjonuję. Martusia na bogato biała skóra pod pupą i te mafiozo okular -super! Weronika od wczoraj wstaje na kolana w łózeczku to nic że już języczek sobie 2 razy przygryzła złośnica jak jej coś nie wychodzi to ząbki zaciska na nim co to Lea robi teraz za czarodzieja? Lea trzymaj się kochana i nie nerwowo nie nerwowo! |
||
2008-06-11, 09:00 | #253 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
p.s. Malwinka jest uroczą dziewczynką, ale ja się nie zamieniam Cytat:
Cytat:
brawa dla kolejnego ząbka W okularach wygląda zabojczo Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508] Ja tez sie wypisuje na razie Tz jest chory, dzis wrocil z pracy po godzinie, teraz spi razem z Olim, ja mam uczulenie na slonce i pomimo smarowania sie 50 i blokerami mam cale rece poparzone Jestem zla jak diabli... A jeszcze Tz wyjezdza na caly weekend, mam nadzieje, ze mu sie polepszy do piatku wieczorem, a mnie przestana te cholerne rece swedziec No i Wlosi na dodatek mnie zawodza [/quote] Lea to dla Ciebie i proszę mi się nie wypisywać !!! Bo będzie bacik Edit: muszę lecieć bo Puchatek coś wytłoczył ach te Huggies
__________________
*** -12,5kg*** |
||||
2008-06-11, 09:22 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dzień dobry!
Najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe dla Poli Szarejmyszy . * * * Ja też muszę ograniczyć wizażowanie. Wieczorami nie jestem w stanie się uczyć, po kilkunastu minutach zasypiam nad książką. Poza tym humor mam do dupy . Znów coś puściło... Nie mam motywacji do niczego - do trzymania się diety, do ćwiczeń, do kursu prawa jazdy, do wyjazdu na wakacje. Wyć mi się chce bez przerwy . Było bardzo miło, jedzonko pyszne, Jaś hasał radośnie na kocu, tylko mój mąż dał ciała... Upił się . Zdarza mu się to baaardzo rzadko, ale działa mi wtedy strasznie na nerwy. Nie lubię pijanych ludzi. Alkohol lubię w ilościach przyzwoitych i nie odmóżdżających. Mąż wyglądał jak ofiara, bełkotał coś bez ładu i składu (a wydawało mu się, że jest zabawny...), a po powrocie zawadzał mi tylko. Rozkazałam mu kąpiel i spanie. Oczywiście w drugim pokoju. Na podłodze , bo nie miałam ochoty rozkładać mu łóżka. Na dywanie, z poduszką, pod kocem. Dziś został w domu, bo... brzuszek go boli Matylda wspaniale wygląda na swoim rowerku , a Martusia w trzech odsłonach po prostu boska! Jasio przesyła całusy swej urodziwej narzeczonej . Motylku, w żłobkach, któymi ja się interesowałam przypada od 3 do 5 dzieci na opiekunkę. Katarzynko, rozumiem Twoje obawy i współczuję Ci stresów . Mam nadzieję, że łusi niebawem przejdzie biegunka i wróci apetyt... Ślę wszystkim uściski i życzę miłego, spokojnego dnia! M.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2008-06-11, 09:37 | #255 | ||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Najlepsze życzenia dla Poli
Cytat:
Maatra wracaj szybko, niech ten czarodziej już przybędzie. Cytat:
Dorka daj znać jak Klaudunia po wizycie kontrolnej. Cytat:
Katarzynko, mam nadzieję, że ta biegunka szybko przejdzie. Przykro mi, że waga poszła w dół. Bądźmy dobrej myśli, że Łucja odrobi szybko stratę. Trzymaj się [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508]Ja tez sie wypisuje na razie Tz jest chory, dzis wrocil z pracy po godzinie, teraz spi razem z Olim, ja mam uczulenie na slonce i pomimo smarowania sie 50 i blokerami mam cale rece poparzone Jestem zla jak diabli... A jeszcze Tz wyjezdza na caly weekend, mam nadzieje, ze mu sie polepszy do piatku wieczorem, a mnie przestana te cholerne rece swedziec [/quote] Lea trzymaj się, że też teraz musiało Cię to uczulenie złapać. Kuruj chłopa i siebie Cytat:
Ma pomysły ta Weronika, ciekawe kiedy się nauczy, że trzeba język schować przed zaciskaniem ząbków. Gratuluję postawy klęku Przynajmniej wiesz, kiedy kupa będzie Cytat:
Trzymaj się Demoniku Cytat:
Też nie lubię jak mój Tż za dużo wypije, dodatkowo wtedy twierdzi, że jest trzeźwy, co potęguje moją złość. Biedny ten Twój Tż |
||||||
2008-06-11, 09:40 | #256 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Witajcie.
Oj, widzę, że znowu chmury zasnuły nasz wątek. Dziewczyny, nie smućcie się w samotności, bo to tylko pogłębia zły nastrój. Wiecie, ja naprawdę lepiej się czuję odkąd tu z Wami piszę, bo to jakby rozmowa z przyjaciółmi, których mi brakuje. Oczywiście szanuję Wasze decyzje i jeśli tak jest lepiej, to poczekam. Jeśli jednak to nie jest konieczne - proszę bądźcie tu z nami. |
2008-06-11, 09:49 | #257 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dla Poli Szarejmyszy
Dziewczynki wkleję Wam mojego rozwydrzeńca i załamkę na poprawienie humorków! Załącznik 1533077 Załącznik 1533078 |
2008-06-11, 09:55 | #258 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Ja myślę, że pocieszające jest to, że Łucja ładnie je, bo aż strach pomyśleć, jakby do tego jeszcze nie bardzo było z jedzeniem. Przypuszczam, że biegunka związana jest z ząbkowaniem. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
magii Ci trzeba Cytat:
Martusia to piękna dziewczynka |
||||||
2008-06-11, 10:21 | #259 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Spoznione zyczenia urodzinowe dla Beatki. Zyczymy Ci z Patrysiem abys zawsze byla szczesliwa, pelna sil i wiary. Do tego duzo usmiechu i radosci
Poza tym skladamy tez zyczenia wszystkim dzieciaczkom, ktore obchodzily swoje kolejne miesiecznice. Strasznie duzo napisalyscie i nie jestem w stanie wszystkiego nadrobic. Widze, ze spotkanie udane i czas spedziliscie bardzo fajnie. Szkoda, ze tym razem nie moglam byc z Wami. Dzieciaczki super. O Olci rzesach i jej spojrzeniach spod kapelusika to juz nie bede nawet pisac. Przepiekna dziewczynka, nie jeden chlopak bedzie do niej wzdychal. Zalotnisia cudna. Ivy, Ty tez wygladasz bardzo ladnie, nie widac zmeczenia tylko szczesliwa buzie szczesliwej mamy Jasio w kapelusiku jak prawdziwy turysta, minki urocze. Mam nadzieje, ze niedlugo uda mi sie zobaczyc go na kolejnym spotkaniu, inne maluchy tez Moniko, nie doluj sie. Glowa do gory, minal smutki i bedzie znowu ok. Faceci tacy sa, ze jak pija to i tak sa trzezwi a rano jak sie zle czuja to najczesciej szkodzi im obiad poprzedniego dnia a nie nadmiar alkoholu Nie Twoj pierwszy sie napil i nie ostatni , moj TZ niby sie pilnuje i jakos nie musze kopac go po kostkach pod stolem zeby przystopowal ale czasem tez przecholuje. I wtedy tez mysli ze jest najzabawniejszy na swiecie Joasiu Twoja mala to duza dziewczynka, dawno jej nie widzialam a ona tak sie zmienila Ty na zdjeciach wg mnie wygladasz normalnie i nie masz co narzekac. Do pozostalych zdjec odniose sie pozniej, teraz nie mam jak. Patrys zaczal raczkowac, gania po mieszkaniu jak szlony, od kabli do glosnikow, od glosnikow do lustra, od lustra do płyt dvd i tak w kolko. Sciany sa ciekawe, kapcie, lyzeczki, plastykowe miseczki i wszystko tylko nie zabawki. Teraz jak ktos bedzie pytal co kupic malemu to wysle nie do sklepu z zabawkami tylko z artykulami gospodarstwa domowego. Ta moja mala człapa dolezie do glosnika i probuje sie na nim podpierac i wstawac. Rece mi opadaja od biegania za nim i pilnowania Weekend spedzilismy u dziadkow na Podlasiu, byly oczywiscie momenty gdzie krew mnie zalewala. Wydaje mi sie, ze Patryk chetniej bierze wszystko w lewa raczke, zabawki, chrupki itp. Ja ponoc tez lapalam sie lewa ale przerobili mnie na prawa. I tak mowie do mamy, ze u Patryka dominujaca bedzie chyba lewa raczka a ona do mnie, zebym go przestawiala na prawa. Pytam po co? A ona: no tak, tak sie robilo, lepiej zby byl praworeczny. Pytam ale po co, co w tym zlego jak bedzie leworeczny, po co mam przstawiac na sile, madrzejszy przez to nie bedzie, zdrowszy tez nie wiec jaki sens... a ona do mnie: ty nie badz taka nowoczesna , wiec jej powiedzialam zeby ona tez nie trzymala sie tak twardo tego co bylo 30 lat temu. A dziadek dal lyzeczke od herbaty do zabawy, ale ze sie maly zaczal nia nudzic to wpadl na pomysl zeby umoczyc ja w cukrze i podac do buzi. Bylam obok i zareagowalam ale ogolnie to robi sie coraz fajniej |
2008-06-11, 10:37 | #260 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||||
2008-06-11, 10:45 | #261 | |||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7843508]Ja tez sie wypisuje na razie [/quote]
Ja rozumiem, że tak przekornie piszesz , Lea nie rób nam tego Cytat:
Cytat:
biedaczek Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
jeszcze trochę mi zostało do zrzucenia (na razie jestem na -5kg), ale żeby osiągnąć wagę sprzed ciąży to jeszcze ze 3 muszę schudnąć. Jakoś tak strasznie dziwnie chudnę, bo jak zawsze się odchudzałam, to ubywało mnie w pasie, a teraz głównie uda i pupa. W Kiermusach byłam w spodniach przedciążowych (pierwsze absolutnie sprzed ciąży w które weszłam ). Nie wiem dlaczego zostały mi cienie pod oczami, staram się je ukrywać korektorem, ale mam takie dołki ciągle. Owszem zawsze miałam tam cieniutką skórę i prześwitywały mi naczynka, ale teraz te stan bardzo się pogłębił. I bez makijażu wyglądam jakbym miała anemię (zresztą może i mam ). Cytat:
Anetko nie przejmuj się poglądami z epoki kamienia łupanego, rób po swojemu, a nie jak podpowiadają inni. |
|||||||
2008-06-11, 10:49 | #262 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Katarzynko, skonczylam pedagogike i psychologie i tez mielismy o tym, dokladnie to co piszesz. wiec nie uwazam, ze moje dziecko bedzie gorsze od tych praworecznych. Nie zamierzam sie tym przejmowac i dalej bede sobie "nowoczesna mama" . Tylko oslabiaja mnie takie gadki, mnie przerobili i pisze prawa reka, jem tez ale ogolnie to i tak robie czesc lewa wiec gdzie sensi logika ?
Mam nadzieje, ze twoja Lusia dojdzie do siebie i znowu zacznie przybierac na wadze. Jak ja sobie przypomne na spotkaniu, siedziala taka malutka, cichutka, wpatrywala sie swoimi slicznymi oczkami to mi szkoda ze tak z tym jedzeniem macie klopoty. Ucaluj ja od nas, zaraz minal upaly i moze znowu bedzie dobrze. Trzymamy kciuki. |
2008-06-11, 11:16 | #263 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
|
|
2008-06-11, 12:35 | #264 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
ja też uwielbiałam muzykę i plastykę bo zawsze 5-teczki z tych przedmiotów miałam bez problemów, czego nie można powiedzieć o chemii matematyce i fizyce mój "aniołek" śpi to ja też chyba się przytulę po tej nocce! |
||
2008-06-11, 13:48 | #265 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Eldorado południowo-wschodnie
Wiadomości: 1 487
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dla Poli przesyłąmy 100 lat
Matylda dziekuje za piękne komentarze Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja natomiast jestem praworeczna (choć mam małe skłonności do leworęczości) i zawsze byłam uzdolniona plastycznie, wogóle zawsze pociągały mnie zawody twórcze (ale niestety zboczyłam z tej drogi i bardzo tego żałuję) no i zawsze byłam dobra z matmy. |
||||
2008-06-11, 14:01 | #266 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
no cóż- jednak zapalenie oskrzeli. dostała antybioty i zyretc na tą wysypkę.no i umówiłam sie na jutro na telefon bo po 2 dawkach antybiotyku powinno byc lepiej i pani doktor kazała dzwonić.
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
2008-06-11, 14:16 | #267 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Hej dziewczynki jestem.
Cichaczem poczytuję Was od poniedziałku, ale nie mam czasu napisać. Czuję sie choćbym pracowała na cały etat, a nie na pół. Niby kończę o 11, ale zanim zrobię zakupy, odbiorę małą, to południe jak nic. Upały były ogromne i szybko do domu, wychodziłysmy dopiero ok 17. Motylku super wygladacie, Maxiu taki dorosły, ile ma ząbków. Ale fajny zięć mi sie trafił. Buziaki ekstra od narzeczonej. Nie ma to jak w domu Oli wyglada ma małego rozbójnika, rozwiany włos zabójczy. Weronisia super fotogeniczna dziewczynka Jasio w kapelusiku podróżnika wyglada słodko, a poza tym Ty Demoniku jakzawsze pięknie. Monia bedzie dobrze, trzymaj się Ola fiu, fiu, piekna młoda dama pozycje do spania nie do pobicia Poissy ślicznie wyglądasz. Dobrze, że z Olowymi "pierwsiami" jest dobrze. Pysku widac że wycieczka do zoo należała do udanych. Puchatek do zjadzenia Joasiah wszystko widać na fotkach, przestań w końcu narzekać . Super laska z Ciebie. Zuzka jest śliczną dziewczynką. Esz trzymaj się kochana. Wracaj do zdrówka. juz niedługo Mikołajek pójdzie do żłobka i wtedy sobie odpoczniesz . Martusia w okularkach wygląda lepiej niz Paris Hilton. Matyldzia pięknie siedzi na rowerku. Agatka ma ciężarówkę z oparciem i kierownica, ale nie przepada za nią. Pucka też się bardzo poci. Kladufce zyczymy duzo zdrówka Beatko zalegle życzonka z okazji urodzinek wszystkiego najlepszego, przespanych nocek, suchych pieluszek i nieustąjacego optymizmu Katarzynko, zyczę Ci duzo cierpliwości . Oby jak najszybciej Łusi wzrosła waga. Sama gotuję Pucce obiadki. Pierwszy w zeszły piątek zjadła ze smakiem, to dodało mi skrzydeł. Myslę sobie super, ale nastepne dni były pod tym względem tragiczne. Zjadła dwie łyżeczki i więcej nie chciała.Kaszki, deserki i cycek owszem, czyli moje zupki jej nie smakowały Wczoraj na dwa podejścia, ale zjadła w całosći. Sposób: zmiksowane na papkę . Teraz mała śpi, obiadek dla niej się gotuje. Ciekawe, czy dzis jej zasmakuje . Nie wiem, czy dobrze zrobiłam podejmujac pracę, napewno chcę pracowac, ale napewno nie tam. Praca jest cięzka fizycznie ( mam wystarczajaco dzwigania w domu), nie tak super, jak niby na rozmowie powiedzieli. Zaraz zreszta będę dzwoniła do szefowej i ustalę swoje warunki, a jak sie nie zgodzi to pa. Pucka juz sama siada, od przedwczoraj zauważałam, że siedzi, ale wczoraj dopiero w jaki sposób to robi. Pięknie wspina się, na szczęście kończy to na kolankach, nawet bez trzymania chwilkę poklęczy. Teściowa o 8 rano przychodzi , zabiera ja do siebie i dziecię wydaje sie zadowolone. W poniedziałek gdy mnie zobaczyła to uderzyła w płacz, a dziś zupełnie bez emocji.... lecę poprasować, bo mała się obudzi, to zje i idziemy na spacerek. Popadał deszczyk dzięki temu jest przyjemnie chłodno. miłego dnia |
2008-06-11, 18:23 | #268 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
moj maz sie znowu zle poczul myslalam ze bede karetke wzywac
nie wiedzialam kogo mam brac zuzka wyla niemilosiernie chyba wyczula moje zdenerwowanie a juz byl spokoj pol roku no meza stres w pracy zzera kurcze chyba na uspokojenie cos musze mu dawac echh |
2008-06-11, 18:35 | #269 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
, przez parę dni mieliśmy piekło, teraz już mogę wyznać, że byliśmy tak zdołowani, że pod znakiem zapytania była wycieczka do Kiermus, ale powiedzieliśmy sobie, że musi być dobrze. I to czy pojedziemy, czy nie nic nie zmieni (dopiero w niedzielę wieczorem miałam dzwonić do endokrynologa, żeby umówić się na wizytę). Cytat:
Trzymam żeby było lepiej |
||
2008-06-11, 19:08 | #270 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
dodam tylko że jak je a nie smakuje jej coś albo się już naje to żebym jej nie wiem jak ręce trzymała to i tak wytrze o włosy więc jestem zmuszona myć codziennie. i wysłuchiwać tego pisku, płaczu i fanaberii ale biję się w piersi (małe bo małe) ale nie skomentowałam Matyldzi a oczywiście zdjątko widzłąm i nawet Weroniczce pokazywłam nóżeczki piękne ma Twoja rowerzystka - wybacz Cytat:
Cytat:
a ciekawe jak tam kacyk mężusia naszej Demoniczki? i czy dziś był wyjątko dobry jak chleb z czekoladą? |
|||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:27.