czym kierowaliście się przy wyborze daty ślubu???

[arrakis]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

Nie wiem czemu ludzie ustalają takie odległe terminy?
Mój brat się zdążył rozstać ze swoją byłą już teraz narzeczoną...

rowniez tego nie rozumiem...myskle,ze slub mozna zorganizowac w kilka miesiecy do roku to juz max...ja np bym nie chciala czekac kilka lat jakbym juz miala to zaplanowane...

[Rogusia_007]

Ja znowu nie rozumiem Waszego toku rozumowania. Dlaczego ludzie nie mogą sobie zaplanować czegoś na najbliższe parę lat?? Przykładem tego jestem ja i mój TŻ... Chcemy ślub koniecznie w Naszą rocznicę i będzie. Mieszkamy w małym mieście i śluby odbywają się tylko w soboty, a najbliższa sobota 3 września jest właśnie w 2011 roku. Więc w czym problem??
Wszyscy w rodzinie wiedzą o tej dacie i nikomu to nie przeszkadza i nawet nie usłyszałam słowa negującego Naszą decyzję. Za ten czas zdążymy uzbierać potrzebne Nam do tego pieniądze, bo wesele na pewno nie będzie małe.

[lain]

Napisane przez arrakis

rowniez tego nie rozumiem...myskle,ze slub mozna zorganizowac w kilka miesiecy do roku to juz max...ja np bym nie chciala czekac kilka lat jakbym juz miala to zaplanowane...

zalezy gdzie. w mojej sali na 2010 na wakacje nie ma juz ani jednego wolnego terminu...

[onaella]

Napisane przez arrakis

rowniez tego nie rozumiem...myskle,ze slub mozna zorganizowac w kilka miesiecy do roku to juz max...ja np bym nie chciala czekac kilka lat jakbym juz miala to zaplanowane...

a to byś się zdziwiła i to nawet bardzo
pod koniec maja szuakiliśmy z Tż sali na przyszły rok na sierpień no i wszystkie, które nam odpowiadały (przede wszystkim pod względem ilości miejsc) nie miały ani jednego wolnego terminu i musiliśmy przesunąć wesele o rok, ale nie zaluję ani trochę bo dłużej mogę się ciszyć przygotowaniami

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez onaella

a to byś się zdziwiła i to nawet bardzo
pod koniec maja szuakiliśmy z Tż sali na przyszły rok na sierpień no i wszystkie, które nam odpowiadały (przede wszystkim pod względem ilości miejsc) nie miały ani jednego wolnego terminu i musiliśmy przesunąć wesele o rok, ale nie zaluję ani trochę bo dłużej mogę się ciszyć przygotowaniami

My z TŻem wymyśliliśmy dwa tygodnie temu, że się pobieramy w tym roku, poszliśmy do ulubionej restauracji i zarezerwowaliśmy odpowiadający nam termin.
I już...

[lain]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

My z TŻem wymyśliliśmy dwa tygodnie temu, że się pobieramy w tym roku, poszliśmy do ulubionej restauracji i zarezerwowaliśmy odpowiadający nam termin.
I już...

to tylko pogratulowac. widocznie u ciebie w miescie nie ma z tym takich problemow jak u innych.
do mojej ulubionej restauracji nie zmiescilo by sie 100 osob.

ja chcialam slub w sierpniu 2010, ale ze wzgledu na brak wolnych terminow musialam przesunac na lipiec 2010. jakbym chciala zarezerwowac teraz to juz by mi sie to nie udalo. a na przyszly rok w mojej restauracji zostaly 3 wolne terminy...

[onaella]

Napisane przez KarmazynowyKamyk

My z TŻem wymyśliliśmy dwa tygodnie temu, że się pobieramy w tym roku, poszliśmy do ulubionej restauracji i zarezerwowaliśmy odpowiadający nam termin.
I już...

ale o ile się nie myle to wybraliście w grudniu a jak wiadomo miesiące letnie są mniej bolegane jak wakacjyne. A ja od zawsze chciałam w sierpniu no i tak mam

[arrakis]

Napisane przez Rogusia_007

Ja znowu nie rozumiem Waszego toku rozumowania. Dlaczego ludzie nie mogą sobie zaplanować czegoś na najbliższe parę lat?? Przykładem tego jestem ja i mój TŻ... Chcemy ślub koniecznie w Naszą rocznicę i będzie. Mieszkamy w małym mieście i śluby odbywają się tylko w soboty, a najbliższa sobota 3 września jest właśnie w 2011 roku. Więc w czym problem??
Wszyscy w rodzinie wiedzą o tej dacie i nikomu to nie przeszkadza i nawet nie usłyszałam słowa negującego Naszą decyzję. Za ten czas zdążymy uzbierać potrzebne Nam do tego pieniądze, bo wesele na pewno nie będzie małe.

w sumie nie ma w tym nic zlego....
Ja napisalam,ze ja nie moglabym tak dlugiego czasu planowac - glownie z racji tego,ze jestem niecierpliwa i nie moglabym sie juz doczekac - wiec taki dlugi kilkuletni okres oczekiwania dzialalby mi na nerwy

[Rogusia_007]

Napisane przez arrakis

w sumie nie ma w tym nic zlego....
Ja napisalam,ze ja nie moglabym tak dlugiego czasu planowac - glownie z racji tego,ze jestem niecierpliwa i nie moglabym sie juz doczekac - wiec taki dlugi kilkuletni okres oczekiwania dzialalby mi na nerwy

Ja też zaliczam się do niecierpliwych Ale jednak rozsądek bierze górę
Póki co zastanawiamy się tylko nad salą... Z tym może być ciężko... Na resztę przyjdzie czas....

[enis84]

no z tymi salami to jest przerąbane, mnie się jeszcze udało zamówić na 5 września 2009 ale też już wzięłam jeden z ostanich terminów(a zamawiałam w marcu 2008), na sierpień już wszytsko było zajęte. U mnie w mieście jest kilka sal ale i tak trzeba rezerwować z dwuletnim wyprzedzeniem jeśli chce się jakąś szczególną datę chyba że w maju, bo na maj to chyba zawsze są miejsca przynajmniej u nas..

[Gustawek]

ostatnio zamarzyła mi się data 26.12.2009 tj. pierwszy dzień swiąt BN w przyszłym roku wypada w sobotę, dopiero się zaręczyliśmy z moim Słonkiem i jeszcze nic nie zrobiliśmy w kierunku przygotowań, rezerwacji itp.ale w Wwie chyba jeszcze znajdziemy jakiś kościół i salę. Fajna data, w święta jest tak bardziej uroczyście tak mi się wydaje ale jeszcze nie wiem czy zostanie bo jednak ryzyko że zamiast śniegu i słonca będzie błoto i deszcz

[Gustawek]

ostatnio zamarzyła mi się data 26.12.2009 tj. pierwszy dzień swiąt BN w przyszłym roku wypada w sobotę, dopiero się zaręczyliśmy z moim Słonkiem i jeszcze nic nie zrobiliśmy w kierunku przygotowań, rezerwacji itp.ale w Wwie chyba jeszcze znajdziemy jakiś kościół i salę. Fajna data, w święta jest tak bardziej uroczyście tak mi się wydaje ale jeszcze nie wiem czy zostanie bo jednak ryzyko że zamiast śniegu i słonca będzie błoto i deszcz

[Taverney]

ryzyko że będzie brzydka pogoda jest zawsze, nawet latem nie ma pewności, że będzie ładnie...
A data jest fajna, tylko weź pod uwagę, że dość popularna, jeśli chodzi o zimę, więc wszystkie sprawy związane ze wstępną rezerwacją terminu w kościele i knajpie powinniście dokonać jeszcze w tym roku.

[Gustawek]

eh no właśnie trochę mnie to przeraża że chcąc zdążyć w 2009 to już trzeba coś robić w tym kierunku, i boję się że ta całe te przygotowania zamienią się w wielki stres i pośpiech - z drugiej strony strasznie się cieszę i nie mogę doczekać

[zartownis]

No ja bede chyba jedyna ktora kieruje sie rozsadkiem, wybierajac date slubu
Jestem z moim narzeczonym juz prawie trzy lata i dobrze nam bylo bez slubu, ale jest male "ale" ja juz mam 30 lat no i czas pomyslec o dziecku i dlatego chcemy sie najpierw pobrac.
Restauracja juz zamowiona na kwiecien w przyszlym roku.

[KarmazynowyKamyk]

Napisane przez zartownis

No ja bede chyba jedyna ktora kieruje sie rozsadkiem, wybierajac date slubu
Jestem z moim narzeczonym juz prawie trzy lata i dobrze nam bylo bez slubu, ale jest male "ale" ja juz mam 30 lat no i czas pomyslec o dziecku i dlatego chcemy sie najpierw pobrac.
Restauracja juz zamowiona na kwiecien w przyszlym roku.

My też dalej żylibyśmy bez ślubu, bo dobrze nam tak, ale tez jestem przed 30 tką i myślimy o dzidzi.

[skarbek02]

\123

[meaya]

Tydzień temu zdecydowaliśmy się na ślub. Data 13.03.2009. Mija wtedy 5 rocznica naszego bycia razem i tylko tym się kierowaliśmy - dobrze że to piątek a nie środek tygodnia, a poza tym zauważyłam że nie będzie problemu z salą, orkiestrą, fotografem itp.

[onaella]

Napisane przez meaya

Tydzień temu zdecydowaliśmy się na ślub. Data 13.03.2009. Mija wtedy 5 rocznica naszego bycia razem i tylko tym się kierowaliśmy - dobrze że to piątek a nie środek tygodnia, a poza tym zauważyłam że nie będzie problemu z salą, orkiestrą, fotografem itp.

a mam takie pytanie, to będzie tylko ślub czy i wesele, bo ta data to już Wielki Post

[meaya]

Ślub + wesele na ok 50 osób. Tradycyjnie z orkiestrą. Powiem że z drżącym sercem szłam do kościoła zarezerwować termin ślubu ale całe szczęście ksiądz nie miał nic przeciwko. Ciekawa jestem teraz reakcji moich rodziców i rodzinki ale z tym się jeszcze wstrzymam będzie większa niespodzianka. \

[onaella]

Napisane przez meaya

Ślub + wesele na ok 50 osób. Tradycyjnie z orkiestrą. Powiem że z drżącym sercem szłam do kościoła zarezerwować termin ślubu ale całe szczęście ksiądz nie miał nic przeciwko. Ciekawa jestem teraz reakcji moich rodziców i rodzinki ale z tym się jeszcze wstrzymam będzie większa niespodzianka. \

to Ci powiem, że odważna jesteś
Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale ja jako osoba wierząca i praktykująca miałabym pewne opory przed weselem (podkreślam weselem, a nie ślubem) i jeżeli już bym poszla to pewnie bym nie tańczyła. Tak zostalam wychowana i dziwnie bym się czuła tańcząc w takim okresie.
I rzeczywiście też jestem ciekawa reakcji rodziny i chyba bym sie troszke obawiała, no ale to tylko moje zdanie

[_Kwiatek_]

My wybraliśmy datę 15.08.2008r. przede wszystkim dlatego, że 15.08 to dzień wolny od pracy i zawsze będziemy mogli go spędzić razem świętując kolejną rocznicę poza tym byl to dzień przed naszą pierwszą rocznicą zaręczyn i jedyny wolny termin w sierpniu w restauracji, którą sobie upatrzyliśmy

[Nindża]

wolnym terminem w hotelu

[SSR]

nasza data czyli 3.10.2009r, to była ostatnia data wolna, aby zgrać wymarzony zespół i salę, a zamawiałam 3 tygodnie temu, więc nie za bardzo miałam wybór, jeśli chcę wyjść za mąż w przyszłym roku

[olenkaa]

Nie będę oryginalna jeżli powiem, że chciałabym, żeby stało się to w rocznicę poznania. (jeśli wogóle kiedykolwiek wyjdę za mąż. w co wątpie

[00aneczka]

my oboje chcieliśmy żeby to był 15 sierpnia i tak będzie, dlatego, że jest to święto, czerwona kartka w kalendarzu, dzień wolny, poza tym mamy dobre skojarzenia z tą datą. Jednak nie była to data naszego poznania czy zaręczyn. Ważne, że nam się udało tak zorganizować i nasz ślub będzie 15 sierpnia 2009 roku

[gabie1]

a my wybraliśmy datę 01.08.2009r. z trzech powodów:
1. 02,08,2009r kończę 29lat, więc noc poślubna będzie w moje urodziny
2. mojemu TŻ będzie łatwiej zapamiętać, bo jak już się nauczył daty moich urodzin, to będzie tak hurtowo
3. tak jak niektóre z Was - chcemy już dzidziusia, więc może w noc poślubną.....

[caameron]

Ja z moim skarbem poznalam sie przez internet pierwsze nasze spotkanie odbylo sie 10 lipca i dlatego nasz slub odbedzie sie 10 lipca, a ze akurat w 2010 bedzie to sobota wiec 10.07.2010 faktycznie jest problem z rezerwacja sal, kamerzysty itd. ja mieszkam za granica dlatego tez juz teraz prosze moja mame zeby powoli "zaklepywala" sale, kucharke i szukala dobrego kamerzysty itd. moja mama pracuje w salonie slubnym wiec ma dojscia pozdrawiam wszystkie mezatki i narzeczone szczescia zycze

[nikicia86]

A my braliśmy pod uwage wiele czynników po pierwsze chcielismy w wakacje bo wtedy wiekszosc osob bierze urlopy po drugie chcielismy sierpien po trzecie w 2010 roku 14 wypada w sobote a w tym dniu moj tato ma urodzinki ...wiec od razu ta data nam się spodobała a jesli chodzi o terminy to na 2010 rok w sierpniu tylko nasz termin sali byl wolny jakby los z nieba ze taki jak wybralisy jest wolny stwierdzilismy ze to cos znaczy

[harlemgirl]

A ja sie obawialam, ze w kilka miesiecy sie nie da.. a sie da
W polowie pazdziernika zaczelismy sie rozgladac za restauracja na ok 100 osob i juz mamy zaklepane dwie sale na maj 2009 (teraz tylko sie trzeba zastanowic, ktora wolimy i czy 16 czy 30V). Zespol tez przyklepany wstepnie a i dwoch dj-ow rozchwytywanych w stolicy mialo wolne terminy, bo rozmyslil sie ktos kto rezerwowal 1,5 roku temu, mimo ze wplacil zaliczke..
Tak wiec uwazam, ze sie da! Teraz juz sie o nic nie martwie, fotografa, kiecke i wsio.. bo wiem, ze mozna i w pol roku i krocej Ba, jestem tego pewna! I dodam, ze nie godze sie na zadne kompromisy.. moze mam farta a moze to sztucznie nakrecany problem, ze trzeba na dwa lata do przodu.. Oczy wiscie nie ujmujac nikomu Ja po prostu nie wytrzymalabym czekac jak juz zaczelam planowac - skreciloby mnie haha (a z moim TZ jestem od 5 lat - 3 lata zareczeni Trzymajcie sie! Szczegolnie te spoznialskie jak ja! Dacie rade