Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II

[gucia6]

Napisane przez ridja devojka

Albo anemię .

i do tego jeszcze dalsze problemy zdrowotne



najgorsze jest to, ze gro ludzi sie w to bagno pakuje

pamietam jak moja mama robila sobie "genialna" diete kapusciana... 2-3 razy w roku... nigdy jej sie nie udalo zachowac rezultatow

[xzora]

Moja mama też była na tej diecie pamiętam, że była na nią spora moda jakieś 10 lat temu, koleżanki ją stosowały...

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

"Wystąpiła w skąpym, kolorowym, sportowym stroju, odsłaniającym płaski i umięśniony brzuch."

chcecie zobaczyć płaski i umięśniony brzuch? proszę: http://www.pudelek.pl/artykul/57947/...lanie_serialu/

[ridja devojka]

Ja chyba nawet próbowałam kiedyś tej kopenhaskiej... wytrzymałam dzień może. Tak samo z dukanem, to też była tragedia, może tydzień i pękłam. Moja mama za to pół życia była na różnych dietach niskowęglowodanowych ala dukan. Wie, że to nie jest najzdrowsze, ale ma to gdzieś

[gucia6]

Napisane przez xzora

Moja mama też była na tej diecie pamiętam, że była na nią spora moda jakieś 10 lat temu, koleżanki ją stosowały...

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

"Wystąpiła w skąpym, kolorowym, sportowym stroju, odsłaniającym płaski i umięśniony brzuch."

chcecie zobaczyć płaski i umięśniony brzuch? proszę: http://www.pudelek.pl/artykul/57947/...lanie_serialu/

te miesnie cos sie pod skora schowaly ...
chociaz ja moze nie powinnam nic mowic, bo moje jeszcze chowaja sie pod tluszczem

[konspiracja]

Napisane przez Klepsydra88

no przed wakacjami jak znalazł

ajjjj, to ja już nie zdążę!

[traicionera]

Hejo
Straszne są te diety w stylu kopenhaskiej czy kapuscianej,.moja mama regularnie stosuje owocowo- warzywna i przez kilka tygodni nie jes niczego oprócz owoców i warzyw. Dla mnie hardcore. U niej akurat nie chodzi o odchudzanie, bo jest szczupła, ale o względy zdrowotne, bo twierdzi, że ta dieta pomaga jej na bóle w kolanach.
Ją próbuje sobie sama układać dietę, ale nie jest łatwo, bo mi mąż regularnie produkty wyjada z lodówki i potem muszę na bieżąco posiłki wymyślać, czasem nie mam z eczego ich sklecic zresztą w pracy też się zdarzają turkucie podjadki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201608160903]

ja też byłam pół życia na dietach, schudłam przez mocne zaburzenia odżywiania, żeby później znowu przybrać 20kg... masakra.

teraz mam normalne podejście - staram się jeść zdrowo na codzień, ale nie mam problemów z tym, żeby sobie poszaleć. znacie aplikację my fitness pal? polecam, jest rewelacyjna. dzięki zapisywaniu wiem, ile już realnie zjadłam i czy jestem powyżej bilansu kalorycznego

[dygotka8]

Dziewczyny, ile czasu piec pierś z indyka czy schab żey nie był suchy? Bo niestety zazwyczaj na drugi dzień takie pieczone mięsko mi już nie smakuje bo jest takie suche właśnie ;//

Wszelkie rady czy przepisy mile widziane

[gucia6]

Napisane przez dygotka8

Dziewczyny, ile czasu piec pierś z indyka czy schab żey nie był suchy? Bo niestety zazwyczaj na drugi dzień takie pieczone mięsko mi już nie smakuje bo jest takie suche właśnie ;//

Wszelkie rady czy przepisy mile widziane

ja zwykle najpierw opiekam miesko na patelni, potem wrzucam do garnka wlewam troche wody i dusze 15-30 minut (w zaleznosci od rodzaju i grubosci miesa)

[dygotka8]

Napisane przez gucia6

ja zwykle najpierw opiekam miesko na patelni, potem wrzucam do garnka wlewam troche wody i dusze 15-30 minut (w zaleznosci od rodzaju i grubosci miesa)

i potem jeszcze pieczesz? a ile czasu?mozesz mi napisać jak ostatnio robiłaś?

[ridja devojka]

Napisane przez dygotka8

Dziewczyny, ile czasu piec pierś z indyka czy schab żey nie był suchy? Bo niestety zazwyczaj na drugi dzień takie pieczone mięsko mi już nie smakuje bo jest takie suche właśnie ;//

Wszelkie rady czy przepisy mile widziane

Potwierdzam, lepiej to udusić z wodą, będzie bardziej soczyste. Pierś z kurczaka nacieram przyprawami i oliwą i piekę w folii - wtedy jest mega soczysty, rozpływa się w ustach.

[gucia6]

Napisane przez dygotka8

i potem jeszcze pieczesz? a ile czasu?mozesz mi napisać jak ostatnio robiłaś?

nie, juz potem nie pieke


sory, jestem dzis zakrecona na maksa... ty pytasz o pieczenie, a ja tu o duszeniu


W kazdym razie jak pieke kurczaka, to zawsze pod przykryciem (mam taka zaroodporna brytfanke) z odrobina przez ok 30-40 minut w 180°C, potem odkrywam temperature podkrecam na maksa i jakies 10 minut spiekam.
Nie wiem jednak dokladnie jak wyjdzie takie chude miesko jak piers indyka, czy schab

[dygotka8]

Szukam czegoś co mozna by było zjeśc na kanapki czy do obiadu-dlatego pytam o pieczone...ale już wiem co zrobię-będzie pyszne

[Benera]

Napisane przez rise_against

ja też byłam pół życia na dietach, schudłam przez mocne zaburzenia odżywiania, żeby później znowu przybrać 20kg... masakra.

teraz mam normalne podejście - staram się jeść zdrowo na codzień, ale nie mam problemów z tym, żeby sobie poszaleć. znacie aplikację my fitness pal? polecam, jest rewelacyjna. dzięki zapisywaniu wiem, ile już realnie zjadłam i czy jestem powyżej bilansu kalorycznego

tez mam konto na myfitnesspal, ale wydaje mi sie,ze ma zanizona ilosc kcalproduktow niz potreningu,bo widze spore roznice...

[ridja devojka]

Napisane przez dygotka8

Szukam czegoś co mozna by było zjeśc na kanapki czy do obiadu-dlatego pytam o pieczone...ale już wiem co zrobię-będzie pyszne

Schab albo szynka najlepsze Z tym, że muszą być przykryte/owinięte folią. Jak przykryte, to można podlać wodą. Są też takie sole zmiękczające mięso, ale do pieczonego mięsa ich jeszcze nie próbowałam.

[gucia6]

Napisane przez ridja devojka

Schab albo szynka najlepsze Z tym, że muszą być przykryte/owinięte folią. Jak przykryte, to można podlać wodą. Są też takie sole zmiękczające mięso, ale do pieczonego mięsa ich jeszcze nie próbowałam.

chyba bym odradzala... niewiadomo co tam jeszcze moze byc... poza polowa laboratorium

do folii tez dosc sceptychnie podchodze... jak by nie bylo, sa to tworzywa sztuczne, ktore do konca nie wiadomo jakie substancje szkodliwe wydzielaja podczas ogrzewania

[ridja devojka]

Napisane przez gucia6

chyba bym odradzala... niewiadomo co tam jeszcze moze byc... poza polowa laboratorium

do folii tez dosc sceptychnie podchodze... jak by nie bylo, sa to tworzywa sztuczne, ktore do konca nie wiadomo jakie substancje szkodliwe wydzielaja podczas ogrzewania

W tej soli jest jakiś enzym po prostu. W sumie nie wiem na ile to zdrowe. Folia na pewno najzdrowsza nie jest, podobno zwłaszcza dla facetów. Dlatego fajnie mieć jakieś naczynie z przykrywką. Chociaż pierś z kurczaka pieczona w folii to niebo w gębie.

[dygotka8]

Jeśli w solance to tzw peklosól (ale co tam w składzie jest to nie wiem) lub zwykła sól kuchenna + saltera Jedna piec nie będę będzie cosik pyszniejszego

[Benera]

dziewczyny, zastanawiam sie nad maka,potrzebuje jakiejs najbardziej uniwersalnej(do nalesnikow,pancekow,czase m jakis ciast i do ogolnego zageszczania potraw)?z jakich korzystacie?zastanawiam sie nad ryzowa,albo owsiana,ale moze lepsza bedzie gryczana?

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Benera

dziewczyny, zastanawiam sie nad maka,potrzebuje jakiejs najbardziej uniwersalnej(do nalesnikow,pancekow,czase m jakis ciast i do ogolnego zageszczania potraw)?z jakich korzystacie?zastanawiam sie nad ryzowa,albo owsiana,ale moze lepsza bedzie gryczana?

Każda z nich jest okej. A to która podejdzie bardziej Tobie, to już kwestia Twojego gustu. Mi placki, naleśniki, itp smakują z każdej z tych mąk. Ale np. ciasta robię z mieszanki różnych, albo bardziej z gryczanej/owsianej/orzechowej, bo z ryżowej ciasto wychodzi dość specyficzne i szybko traci świeżość (najlepsze tuż po upieczeniu).

[hania811]

Ja piekę najczęściej schab lub karczek. Oby dwa mięsa tak samo- nacieram czosnkiem, solą i pieprzem. Odstawiam do lodówki na godzinę. Piekarnik nagrzewam do 180 C , mięso zawijam w papier do pieczenia - i piekę - w zależności od tego jaki mam kawałek- zasada taka 1 kg mięsa piecze się 1 godzinę. Czyli jak mamy 80 dag to 50 min, 1,5 kg- 1,5 godziny itd.

Co do mąk- na najbardziej lubię gryczaną- ale najlepiej mieć kilka rodzai i mieszać.

[Ismenkusia]

zjadłam dziś kawałek mocno czekoladowego tortu

[Ela87]

Tylko kawałek? Taki grzeszek jak cała blacha co drugi dzień nie zaszkodzi zaszalej

[Ismenkusia]

Napisane przez Ela87

Tylko kawałek? Taki grzeszek jak cała blacha co drugi dzień nie zaszkodzi zaszalej

nie dali więcej

Ela jak u Ciebie smaki, do czego ciągnie ? ogórki czy słodkie

[Ela87]

Raczej nic mi się nie zmieniło jedyne co to nie smakuje mi kawa, którą piłam codziennie i herbaty piję o wiele mniej, a zachcianki mam takie jak zawsze

[dygotka8]

Napisane przez Ismenkusia

nie dali więcej

Ela jak u Ciebie smaki, do czego ciągnie ? ogórki czy słodkie

Napisane przez Ela87

Raczej nic mi się nie zmieniło jedyne co to nie smakuje mi kawa, którą piłam codziennie i herbaty piję o wiele mniej, a zachcianki mam takie jak zawsze

Elu, gratuluję

[201608160903]

Napisane przez Benera

tez mam konto na myfitnesspal, ale wydaje mi sie,ze ma zanizona ilosc kcalproduktow niz potreningu,bo widze spore roznice...

sama nie wiem, ale wydaje mi się że spalone kcal też zaniża - inaczej wyszło mi na endomondo a inaczej u nich

[kapka]

Dziewczyny ma któraś problemy z nadciśnieniem lub tarczycą??
Od 5 dni mam wysokie ciśnienie, lekarz obstawia tarczycę, muszę poczekać do piątku jak będę mieć wyniki badań, może coś się wtedy dowiem..przepisał mi na spadek ciśnienia , nie daje rady ćwiczyć chodzę jak pijana

[MorganLeFay]

Kapka poczekaj z ćwiczeniami aż będziesz wszystko wiedziała. Zdrowie na poerwszym miejscu, a ćwiczenia mogą poczekać. Lepiej nie obciążać dodatkowo serca, zwlaszcza jeśli masz nadciśnienie. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze
Ja tez sobie robię w tym tygodniu niestety przerwę od ćwiczeń, latam po lekarzach... wczoraj mialam biopsję, odpuszczam chwilowo... Czasem trzeba i już

[Trixxi]

Mam pytanie do dziewczyn które trzymają zdrową dietę (tak jak np. Ismekusia zero cukrów prostych itd) Jak godzicie to z codziennymi wyjściami ze znajomymi albo z TŻ-em jeśli jesteście powiedzmy pół dnia u niego i on ma raczej normalny (niezdrowy) styl odżywiania więc trzeba jeść to co on. Bo ja jak jestem w domu to nie ciągnie mnie w ogóle do syfiastego jedzenia ani do słodyczy szczerze mówiąc wolę codziennie jeść ten ryż czy kasze i mięso i o wiele lepiej się czuje fizycznie i psychicznie bo widzę że brzuch zupełnie inaczej wygląda przy takim jedzeniu, ale jak jestem u TŻa i on robi kolacje to przecież nie powiem mu tego nie bo gluten tego nie bo to dziadostwo (chociaż czasami tak mówię ale jednym uchem wpada drugim wypada) Jak idę do roboty to biorę pojemniki z żarciem ale w gości nie za bardzo z indykiem w torbie Mam trochę ambitniejsze plany co do swojej sylwetki więc zależy mi na tym żeby trzymać dietę... Mój TŻ niby też ćwiczy i to o wiele dłużej i ciężej niż ja ale do jedzenia nie przywiązuje uwagi (lepiej brać odżywki i niczego sobie nie odmawiać) a wasi jak zapatrują się na zdrowy tryb życia? jak szykujecie coś dla siebie to dla nich robicie to samo czy coś innego?