Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :) - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-03-15, 09:28   #2671
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Współczuję , ale tylko krzyżowe masz ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Tylko, prawdopodobnie będą czekać do 12h i cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Justysia2203 Pokaż wiadomość
A jak rozwarcie? Postępuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W sumie to nie wiem, lekarz był, ocenił że postępuje a delikatny był jak ********

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 09:38   #2672
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Tylko, prawdopodobnie będą czekać do 12h i cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

W sumie to nie wiem, lekarz był, ocenił że postępuje a delikatny był jak ********

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z drugiej strony dobrze im bardziej brutalni tam są na dole tym przyspieszają akcje . Problem jest przy krzyżowych bo one na prawdę muszą napieprza żeby poprod postępował

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 09:57   #2673
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Właśnie usłyszałam, ze mój dzidziuś to w tym tyg raczej też nie.
Ja siem zastrzelem...
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 10:12   #2674
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
Właśnie usłyszałam, ze mój dzidziuś to w tym tyg raczej też nie.

Ja siem zastrzelem...
A czemu tak stwierdziła ? Długa szyjka ? Ja bym tak bardzo chciała mieć wizytę , ale już mi szkoda 200 zł wydawać

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 10:39   #2675
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Skurcze są, rozwarcie 4cm, bóle krzyżowe moooooooocne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 10:45   #2676
Bazille
Raczkowanie
 
Avatar Bazille
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Tylko, prawdopodobnie będą czekać do 12h i cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

W sumie to nie wiem, lekarz był, ocenił że postępuje a delikatny był jak ********

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie jak Persefonia pisze, ta brutalność na dobre wychodzi, to tzw masaż szyjki przez lekarza. Tylko też zależy jakie podejście ma wykonujący. Ja przy sprawdzaniu rozwarcia albo się zgadzałam albo prosiłam o masaż.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bazille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 12:38   #2677
Roma1987
Rozeznanie
 
Avatar Roma1987
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 610
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Krzyżowe to zło, mi się tez mało pisały i położna minkazala rozchodzić to a ja przy każdym skurczu trwającym minutę myślałam ze się z..m

Pozdrawiam znad laktatora, przesylam Ci Vidia dobra porodowa energię

W ogóle mam opaskę taka co mierzy sen i pierwszy tydzień z bombelkiem spałam średnio 3 h a drugi tydzień 4,5 h

No jest progres, nie da się ukryć

Jeszcze trochę i chyba go przestane wybudzać w nocy, zobaczymy co sam wymyśli, w dzień co 2,5 h je mniej więcej
Roma1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-03-15, 13:06   #2678
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Wzięłam znieczulenie, jest ekstra , czuje się o niebo lepiej , rozwarcie 8cm i kwestia czasu jak urodze akcje liczą od 11, tylko położna się śmieje że ma gorzej teraz bo ja taka uśmiechnięta i wyluzowana i nie wie kiedy zacząć akcję ogólnie bóle były tylko krzyżowe, meeeeega mocne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:07   #2679
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Wzięłam znieczulenie, jest ekstra , czuje się o niebo lepiej , rozwarcie 8cm i kwestia czasu jak urodze akcje liczą od 11, tylko położna się śmieje że ma gorzej teraz bo ja taka uśmiechnięta i wyluzowana i nie wie kiedy zacząć akcję ogólnie bóle były tylko krzyżowe, meeeeega mocne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale Zazdroszczę znieczulenia . Może już o 15 będzie po szczęściara

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:16   #2680
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Ale Zazdroszczę znieczulenia . Może już o 15 będzie po szczęściara

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Oby już im się znudziło latać wokół mnie od 2 w nocy A ja śpiąca i głodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:17   #2681
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Oby już im się znudziło latać wokół mnie od 2 w nocy A ja śpiąca i głodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie jadłaś nic ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-15, 13:21   #2682
vidia9
Zadomowienie
 
Avatar vidia9
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Persefonia Pokaż wiadomość
Nie jadłaś nic ?

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Zjadłam o 4 rogala 7days, dali mi lewatywe i potem zabronili jeść bo miało być cięcie, a teraz to już bez sensu , poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Zjadłam o 4 rogala 7days, dali mi lewatywe i potem zabronili jeść bo miało być cięcie, a teraz to już bez sensu , poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jaka relacja z porodówki, wybaczcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
vidia9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:21   #2683
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez vidia9 Pokaż wiadomość
Zjadłam o 4 rogala 7days, dali mi lewatywe i potem zabronili jeść bo miało być cięcie, a teraz to już bez sensu , poczekam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Normalnie aż bym Ci obiad przywiozła po

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:46   #2684
whimxx
pani.dietetyk
 
Avatar whimxx
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Vidia, ja tam się cieszę na taką relację.
To już zdecydowanie bliżej niż dalej!!! Super, że akcja się rozwinęła i nie będzie cięcia i fajnie, że tak zareagowałaś na znieczulenie.
Jeżeli bedziesz miała silę, napisz chociaż słówko, że już po!



Ja niestety czuję się coraz gorzej, zapisałam się na test. Jeżeli po roku czasu bez covida w tym serio prawie niewychodzenie przez całą ciążę załapię to g**** 9 dni przez TP to uznam to za jakąś przeironię życia -.-
__________________
Dietetyk kliniczny
whimxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 13:59   #2685
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Mnie się taka realcja na żywo podoba, prawie jak tour de France w sumie to może jest już po? Zaczynam zazdrościć, że niektóre macie możliwość wzięcia znieczulenia

Byłam na KTG i cisza zupełna i nie wiem, bo jak idę do przychodni to mam spokojnie leżeć na lewym boczku,a jak jestem w szkole rodzenia, to położna każe mi być w pozycji półleżącej i do tego pić w trakcie, żeby małą pobudzić. Co myślicie to jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 14:02   #2686
whimxx
pani.dietetyk
 
Avatar whimxx
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Fufka - a Ty nie masz? To nie jest jakby standard, ze mozna poprosic o zzo?

Nie wiem, ze względu na wybudzenie dziecka,ale mi fizjo zakazała przebywania w takiej pozycji (chyba ze wzgledu na mocne obciazanie pleców wtedy, ale nie pamietam)
__________________
Dietetyk kliniczny
whimxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 14:05   #2687
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Mnie się taka realcja na żywo podoba, prawie jak tour de France w sumie to może jest już po? Zaczynam zazdrościć, że niektóre macie możliwość wzięcia znieczulenia

Byłam na KTG i cisza zupełna i nie wiem, bo jak idę do przychodni to mam spokojnie leżeć na lewym boczku,a jak jestem w szkole rodzenia, to położna każe mi być w pozycji półleżącej i do tego pić w trakcie, żeby małą pobudzić. Co myślicie to jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moce szpitalu zawsze kazali leżeć na lewym boku . Inaczej nigdy nie miałam .

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 14:22   #2688
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

No dziwne mi się to trochę wydaje, tym bardziej, że ja rozumiem, że jedno to praca serca dziecka a drugi zapis to aktywność macicy, więc jak pobudzam dziecko, ruszam się, to na mój rozum lekko "oszukuję".

Whimixx, teoretycznie jest, ale jest taki deficyt anestezjologów, że na dyżurze jest jeden i on jest zaklepany na CC lub nagłe operacje i wszyscy otwarcie mówią, że na poznańskich porodówkach nie ma co liczyć na zzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 14:38   #2689
whimxx
pani.dietetyk
 
Avatar whimxx
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Fufka - aaaaa rozumiem! No oby może akurat udało Ci się trafić.



A co do tego „oszukiwania” tez bym chyba tak trochę pomyślała - może warto skontaktować się z położna i zapytać, co miała na myśli i dlaczego? Bo może ma jakieś fajne wytłumaczenie/powód dla takiego działania
__________________
Dietetyk kliniczny
whimxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-03-15, 15:16   #2690
Roma1987
Rozeznanie
 
Avatar Roma1987
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 610
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Vidia relacja live super czekamy na dobre wieści



Co do newsow pociązowyxh, dziś 2 tyg po cc polozylam się na brzuchu pierwszy raz od niepamiętnych czasów, czad
Roma1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 15:40   #2691
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

@Persefonia - szyjka dluga, zamknięta, twarda. Jak mi ja dziś sprawdzała po ktg (z którego też nic nie wynikało) to miałam wrażenie, że mnie w nosie pogila... od spodu... 🤐 Także ten... ni huhu.

Z takimi wynikami nikt mnie do szpitala nie przyjmie, nawet ze skierowaniem. Także bedziemy małego dziada podsłuchiwać, żeby mu się nastrój i osiągi nie popsuły, i jak mi się "przeterminowanie" jeszcze posunie, to wtedy dostanę bilet na wywolanie lub cesarkę.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 18:59   #2692
Bazille
Raczkowanie
 
Avatar Bazille
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Ooo, cisza to może Vidia już tuli swoje Szczęście. Chyba, że na fb coś podrzuciła. Zaraz tam pędzę.
Z pozycjami na ktg dziwna sprawa. Też raz mi się zdarzyło, że leżałam na plecach, było mi po chwili mega niewygodnie i boleśnie. A 30 min leżałam,po nie potrafiłam się podnieść i bólu rozchodzić. Więcej już nie dałam się tak polozyc. I raz już w trakcie "przed porodu" dwa razy leżałam na prawym boku i też czułam się mało komfortowo(tu było to spowodowane ustawieniem leżanki w gabinecie). Leżąc na plecach trudniej wyłapać sygnały i czasem się gubią, wtedy dociskałam czujnik na brzuchu i było ok.

Justyś u nas rośniemy powoli, bo zeszłotygodniowym bilansie niby po 4 tyg Mały urósł tylko cm. Mia miała więcej do nadrobienia i może wtedy szybciej to idzie ja jak na razie ponad tydzień temu odłożyłam 50tki i 4 sztuki takich 56 ale ewidentnie zniżone egzemplarze. Z rozwojem ruszamy, spojrzenie jest już takie Mały obserwuję, coraz częściej wodzi wzrokiem za nami, za zabawką, obserwuję naklejki na szafie. Dziś wyciągał rączki do karuzeli (w zeszłym tyg zamontowałam na łóżeczku). Powoli zdarzają się usmieszki, tych nieświadomych czy w czasie snu jest sporo. Karmienie zaś różnie, przeciętnie co 2 godziny, a tak to rozpiętość 1.5- 2.5. Mam taki mały problem, bo Mały albo śpi albo je i nie wiele kładę Go na brzuszek. Na siłę nie da rady, bo zasypia. Ale sporo czasu spędza na moim brzuchu, głównie nocą. I chyba w końcu przeciekanie nam się skończyło (tfu tfu) - przynajmniej ostatnie dni było ok. Krztuszenie niestety nie odpuszcza, jest ciut mniej, ale nadal jest strach zostawić samego. Coraz więcej reaguje na dźwięki z oddali. Przy dwójce wcześniej zwykle była cisza i tak się nauczyli, że szybko się wybudzają na hałasy, a teraz od początku chce Briana przyzwyczajać do hałasu i spokojnie śpi, ale czasem widać po reakcji ciała, że było za głośno..

Zaś u mnie 3 dzień mam już "czysto w gatkach" i miałam dziś tą wizytę z piersią u gina i myślałam, że odrazu odbędzie się badanie dołu. Ale pielęgniarka powiedziała, że musi być min 6 tyg do 8 po porodzie. Chodzi o sprawdzenie organizmu.. Myślałam, że może głównym powodem wstrzymania się od badania jest krwawienie.. Także Któraś wiem, że umawiała się po 4 tygodniach...
Jeśli chodzi o pierś to guz ma 2.5-3 cm, ciężko było określić przyczynę lekarzowi. Ponieważ pierś mnie nie bolała, nie była czerwona, ani nie było żadnego zapalenia, ani nie ściągam laktatorem lekarz wykluczył powstanie guza od kp. Ale też stwierdził, że nie przypuszcza, żeby to była zmiana rakotwórcza. Wymacał go z każdej strony, dość długo diagnozował przez usg, a potem kilkanaście razy uciskal go z nadzieją, że spowoduje rozlanie. Po znów mierzył i niestety nic nie zmalało. Dał mi skierowanie do specjalisty. Kazał powołać się na swoje nazwisko, normalnie czeka się na termin 2-3 miesiące - tak mi powiedział-a udało się nam dostać termin na przyszłą środę. Także mega! Bo jakoś strach mnie zleksza ogarnął. Niestety jestem bardzo obciążona genetycznie od strony mojej Mamy, a dwa moja Mama też zmarła przez raka płuc z przerzutami wszędzie, gdzie się dało. Chciałabym pójść z moim Mężem na badanie, ale oczywiście chrzaniony covid..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bazille jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 19:55   #2693
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Bazille Pokaż wiadomość
Ooo, cisza to może Vidia już tuli swoje Szczęście. Chyba, że na fb coś podrzuciła. Zaraz tam pędzę.
Z pozycjami na ktg dziwna sprawa. Też raz mi się zdarzyło, że leżałam na plecach, było mi po chwili mega niewygodnie i boleśnie. A 30 min leżałam,po nie potrafiłam się podnieść i bólu rozchodzić. Więcej już nie dałam się tak polozyc. I raz już w trakcie "przed porodu" dwa razy leżałam na prawym boku i też czułam się mało komfortowo(tu było to spowodowane ustawieniem leżanki w gabinecie). Leżąc na plecach trudniej wyłapać sygnały i czasem się gubią, wtedy dociskałam czujnik na brzuchu i było ok.

Justyś u nas rośniemy powoli, bo zeszłotygodniowym bilansie niby po 4 tyg Mały urósł tylko cm. Mia miała więcej do nadrobienia i może wtedy szybciej to idzie ja jak na razie ponad tydzień temu odłożyłam 50tki i 4 sztuki takich 56 ale ewidentnie zniżone egzemplarze. Z rozwojem ruszamy, spojrzenie jest już takie Mały obserwuję, coraz częściej wodzi wzrokiem za nami, za zabawką, obserwuję naklejki na szafie. Dziś wyciągał rączki do karuzeli (w zeszłym tyg zamontowałam na łóżeczku). Powoli zdarzają się usmieszki, tych nieświadomych czy w czasie snu jest sporo. Karmienie zaś różnie, przeciętnie co 2 godziny, a tak to rozpiętość 1.5- 2.5. Mam taki mały problem, bo Mały albo śpi albo je i nie wiele kładę Go na brzuszek. Na siłę nie da rady, bo zasypia. Ale sporo czasu spędza na moim brzuchu, głównie nocą. I chyba w końcu przeciekanie nam się skończyło (tfu tfu) - przynajmniej ostatnie dni było ok. Krztuszenie niestety nie odpuszcza, jest ciut mniej, ale nadal jest strach zostawić samego. Coraz więcej reaguje na dźwięki z oddali. Przy dwójce wcześniej zwykle była cisza i tak się nauczyli, że szybko się wybudzają na hałasy, a teraz od początku chce Briana przyzwyczajać do hałasu i spokojnie śpi, ale czasem widać po reakcji ciała, że było za głośno..

Zaś u mnie 3 dzień mam już "czysto w gatkach" i miałam dziś tą wizytę z piersią u gina i myślałam, że odrazu odbędzie się badanie dołu. Ale pielęgniarka powiedziała, że musi być min 6 tyg do 8 po porodzie. Chodzi o sprawdzenie organizmu.. Myślałam, że może głównym powodem wstrzymania się od badania jest krwawienie.. Także Któraś wiem, że umawiała się po 4 tygodniach...
Jeśli chodzi o pierś to guz ma 2.5-3 cm, ciężko było określić przyczynę lekarzowi. Ponieważ pierś mnie nie bolała, nie była czerwona, ani nie było żadnego zapalenia, ani nie ściągam laktatorem lekarz wykluczył powstanie guza od kp. Ale też stwierdził, że nie przypuszcza, żeby to była zmiana rakotwórcza. Wymacał go z każdej strony, dość długo diagnozował przez usg, a potem kilkanaście razy uciskal go z nadzieją, że spowoduje rozlanie. Po znów mierzył i niestety nic nie zmalało. Dał mi skierowanie do specjalisty. Kazał powołać się na swoje nazwisko, normalnie czeka się na termin 2-3 miesiące - tak mi powiedział-a udało się nam dostać termin na przyszłą środę. Także mega! Bo jakoś strach mnie zleksza ogarnął. Niestety jestem bardzo obciążona genetycznie od strony mojej Mamy, a dwa moja Mama też zmarła przez raka płuc z przerzutami wszędzie, gdzie się dało. Chciałabym pójść z moim Mężem na badanie, ale oczywiście chrzaniony covid..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Znowu mi jest nie wygodnie na lewym boku , wolę prawy . Dobrze że szybko zareagowałas z guzem i że ten termin odrazu . Trzymam kciuki żeby było jak u mnie , czyli nie groźny . Ja mam dalej i co pół roku muszę jeździć do onkologicznego ośrodka na sprawdzanie , na szczęście cały czas jest tych samych rozmiarów . Też jestem obciążona genetycznie u mnie wszyscy że tak powiem na raka umierają

Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 20:10   #2694
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Bazille super, że udało się wszytko szybko załatwić. Trzymamy kciuki, żeby zmiana nie była groźna.

Ja mam ok. 4 tygodnie po umówionego proktologa, ale prawdopodobnie będę go przekładać.

Vidia urodziła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-15, 21:38   #2695
PaniAuto
Rozeznanie
 
Avatar PaniAuto
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Dziewczyny ja między karmieniami tylko się wtrące. Jeśli macie wiele przypadków raka w rodzinie, to w Polsce na nfz możecie sie przebadać czy faktycznie macie obciążenia genetyczne. Raka nie dziedziczy się jako takiego tylko konkretne przypadki typu rak piersi. Dużo różnych raków zwykle znaczy że tryb życia jest nienajlepszy w rodzinie a nie że mamy to w genach. Więc dziewczyny badajcie się, również genetycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
PaniAuto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-16, 04:34   #2696
Persefonia
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Melduje że ja dalej w dwupaku 3 dzień po terminie🤬

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Persefonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-16, 06:14   #2697
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Hi five! 😔
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-16, 08:29   #2698
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Roma1987 Pokaż wiadomość
Krzyżowe to zło, mi się tez mało pisały i położna minkazala rozchodzić to a ja przy każdym skurczu trwającym minutę myślałam ze się z..m

Pozdrawiam znad laktatora, przesylam Ci Vidia dobra porodowa energię

W ogóle mam opaskę taka co mierzy sen i pierwszy tydzień z bombelkiem spałam średnio 3 h a drugi tydzień 4,5 h

No jest progres, nie da się ukryć

Jeszcze trochę i chyba go przestane wybudzać w nocy, zobaczymy co sam wymyśli, w dzień co 2,5 h je mniej więcej
Roma Ty tak nie szalej z tym snem bo się jeszcze przyzwyczaisz do dobrego
Kurcze z ciekawości też zostawię na całą dobę zegarek na ręce
A jak laktacja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Cytat:
Napisane przez whimxx Pokaż wiadomość
Vidia, ja tam się cieszę na taką relację.
To już zdecydowanie bliżej niż dalej!!! Super, że akcja się rozwinęła i nie będzie cięcia i fajnie, że tak zareagowałaś na znieczulenie.
Jeżeli bedziesz miała silę, napisz chociaż słówko, że już po!



Ja niestety czuję się coraz gorzej, zapisałam się na test. Jeżeli po roku czasu bez covida w tym serio prawie niewychodzenie przez całą ciążę załapię to g**** 9 dni przez TP to uznam to za jakąś przeironię życia -.-
Kiedy masz test?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Fufka Pokaż wiadomość
Mnie się taka realcja na żywo podoba, prawie jak tour de France w sumie to może jest już po? Zaczynam zazdrościć, że niektóre macie możliwość wzięcia znieczulenia

Byłam na KTG i cisza zupełna i nie wiem, bo jak idę do przychodni to mam spokojnie leżeć na lewym boczku,a jak jestem w szkole rodzenia, to położna każe mi być w pozycji półleżącej i do tego pić w trakcie, żeby małą pobudzić. Co myślicie to jest ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z tym KTG to też miałam różnie, zależy na kogo trafiłam u dr Z obowiązkowo musiałam leżeć na plecach w pozycji półsiedzącej bo mówił że tak najlepiej pisze się tętno dziecka, a w szpitalu to różnie zależało od położnej ale w większości jednak sama decydowałam jak chce leżeć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Roma1987 Pokaż wiadomość
Vidia relacja live super czekamy na dobre wieści



Co do newsow pociązowyxh, dziś 2 tyg po cc polozylam się na brzuchu pierwszy raz od niepamiętnych czasów, czad
Też się tym jarałam ale dziwnie tak po kilku miesiącach moc normalnie się położyć nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-16, 08:45   #2699
Fufka
Zakorzenienie
 
Avatar Fufka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

U mnie chyba się coś zaczyna, nie jestem tylko pewna czy dobrze. Dzisiaj rano na papierze lekko różowe ślady. Muszę napisać do dr czy się denerwować czy nie, ale zaraz druknę plan porodu. Niby wczoraj próbowaliśmy indukcji, ale nie jestem pewna czy to to (dość długa przerwa, by to było "podrażnienie").

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fufka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-16, 08:50   #2700
Justysia2203
Wtajemniczenie
 
Avatar Justysia2203
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)

Cytat:
Napisane przez Bazille Pokaż wiadomość
Ooo, cisza to może Vidia już tuli swoje Szczęście. Chyba, że na fb coś podrzuciła. Zaraz tam pędzę.
Z pozycjami na ktg dziwna sprawa. Też raz mi się zdarzyło, że leżałam na plecach, było mi po chwili mega niewygodnie i boleśnie. A 30 min leżałam,po nie potrafiłam się podnieść i bólu rozchodzić. Więcej już nie dałam się tak polozyc. I raz już w trakcie "przed porodu" dwa razy leżałam na prawym boku i też czułam się mało komfortowo(tu było to spowodowane ustawieniem leżanki w gabinecie). Leżąc na plecach trudniej wyłapać sygnały i czasem się gubią, wtedy dociskałam czujnik na brzuchu i było ok.

Justyś u nas rośniemy powoli, bo zeszłotygodniowym bilansie niby po 4 tyg Mały urósł tylko cm. Mia miała więcej do nadrobienia i może wtedy szybciej to idzie ja jak na razie ponad tydzień temu odłożyłam 50tki i 4 sztuki takich 56 ale ewidentnie zniżone egzemplarze. Z rozwojem ruszamy, spojrzenie jest już takie Mały obserwuję, coraz częściej wodzi wzrokiem za nami, za zabawką, obserwuję naklejki na szafie. Dziś wyciągał rączki do karuzeli (w zeszłym tyg zamontowałam na łóżeczku). Powoli zdarzają się usmieszki, tych nieświadomych czy w czasie snu jest sporo. Karmienie zaś różnie, przeciętnie co 2 godziny, a tak to rozpiętość 1.5- 2.5. Mam taki mały problem, bo Mały albo śpi albo je i nie wiele kładę Go na brzuszek. Na siłę nie da rady, bo zasypia. Ale sporo czasu spędza na moim brzuchu, głównie nocą. I chyba w końcu przeciekanie nam się skończyło (tfu tfu) - przynajmniej ostatnie dni było ok. Krztuszenie niestety nie odpuszcza, jest ciut mniej, ale nadal jest strach zostawić samego. Coraz więcej reaguje na dźwięki z oddali. Przy dwójce wcześniej zwykle była cisza i tak się nauczyli, że szybko się wybudzają na hałasy, a teraz od początku chce Briana przyzwyczajać do hałasu i spokojnie śpi, ale czasem widać po reakcji ciała, że było za głośno..

Zaś u mnie 3 dzień mam już "czysto w gatkach" i miałam dziś tą wizytę z piersią u gina i myślałam, że odrazu odbędzie się badanie dołu. Ale pielęgniarka powiedziała, że musi być min 6 tyg do 8 po porodzie. Chodzi o sprawdzenie organizmu.. Myślałam, że może głównym powodem wstrzymania się od badania jest krwawienie.. Także Któraś wiem, że umawiała się po 4 tygodniach...
Jeśli chodzi o pierś to guz ma 2.5-3 cm, ciężko było określić przyczynę lekarzowi. Ponieważ pierś mnie nie bolała, nie była czerwona, ani nie było żadnego zapalenia, ani nie ściągam laktatorem lekarz wykluczył powstanie guza od kp. Ale też stwierdził, że nie przypuszcza, żeby to była zmiana rakotwórcza. Wymacał go z każdej strony, dość długo diagnozował przez usg, a potem kilkanaście razy uciskal go z nadzieją, że spowoduje rozlanie. Po znów mierzył i niestety nic nie zmalało. Dał mi skierowanie do specjalisty. Kazał powołać się na swoje nazwisko, normalnie czeka się na termin 2-3 miesiące - tak mi powiedział-a udało się nam dostać termin na przyszłą środę. Także mega! Bo jakoś strach mnie zleksza ogarnął. Niestety jestem bardzo obciążona genetycznie od strony mojej Mamy, a dwa moja Mama też zmarła przez raka płuc z przerzutami wszędzie, gdzie się dało. Chciałabym pójść z moim Mężem na badanie, ale oczywiście chrzaniony covid..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bazille a dajecie Małemu już jakieś zabaweczki typu książeczki? Bo Mia też już zaczyna się mocno interesować otoczeniem i mam wrażenie że zaczyna się powoli nudzić... Wczoraj zamówiliśmy jej karuzele i matka chrzestna coś podpytywała czy Mia ma matę więc podejrzewam że też już do nas idzie ale nie wiem czy oprócz tego coś jej już proponować? Co myślisz?
U nas tak samo jest problem z kładzeniem na brzuszku zaraz po jedzeniu to niebardzo a później to zazwyczaj już śpi, ale jak już się uda to zdarza się jej podnieść na sekundę główkę żeby zmienić sobie stronę
Wiesz co Mia od początku była w otoczeniu dźwięków, jak śpi to raczej nie reaguje. Ostatnio byli u nas znajomi, muzyka grała, rozmawialiśmy normalnym tonem a Mia smacznie spała. Więc polecam nie uczyć dziecka życia w ciszy
Super że udało się tak szybko umówić do specjalisty, trzymam kciuki żeby była to jakaś pierdoła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Cytat:
Napisane przez PaniAuto Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja między karmieniami tylko się wtrące. Jeśli macie wiele przypadków raka w rodzinie, to w Polsce na nfz możecie sie przebadać czy faktycznie macie obciążenia genetyczne. Raka nie dziedziczy się jako takiego tylko konkretne przypadki typu rak piersi. Dużo różnych raków zwykle znaczy że tryb życia jest nienajlepszy w rodzinie a nie że mamy to w genach. Więc dziewczyny badajcie się, również genetycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeżeli w rodzinie występuje choroba genetyczna to można na NFZ zrobić badanie bezpłatnie? Niezależnie od choroby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Justysia2203 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-15 20:33:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.