2021-03-15, 09:28 | #2671 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-03-15, 09:38 | #2672 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 09:57 | #2673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Właśnie usłyszałam, ze mój dzidziuś to w tym tyg raczej też nie.
Ja siem zastrzelem...
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2021-03-15, 10:12 | #2674 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
|
2021-03-15, 10:39 | #2675 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Skurcze są, rozwarcie 4cm, bóle krzyżowe moooooooocne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 10:45 | #2676 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-03-15, 12:38 | #2677 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 610
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Krzyżowe to zło, mi się tez mało pisały i położna minkazala rozchodzić to a ja przy każdym skurczu trwającym minutę myślałam ze się z..m
Pozdrawiam znad laktatora, przesylam Ci Vidia dobra porodowa energię W ogóle mam opaskę taka co mierzy sen i pierwszy tydzień z bombelkiem spałam średnio 3 h a drugi tydzień 4,5 h No jest progres, nie da się ukryć Jeszcze trochę i chyba go przestane wybudzać w nocy, zobaczymy co sam wymyśli, w dzień co 2,5 h je mniej więcej |
2021-03-15, 13:06 | #2678 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Wzięłam znieczulenie, jest ekstra , czuje się o niebo lepiej , rozwarcie 8cm i kwestia czasu jak urodze akcje liczą od 11, tylko położna się śmieje że ma gorzej teraz bo ja taka uśmiechnięta i wyluzowana i nie wie kiedy zacząć akcję ogólnie bóle były tylko krzyżowe, meeeeega mocne
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 13:07 | #2679 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 13:16 | #2680 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-03-15, 13:17 | #2681 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 13:21 | #2682 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 368
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2021-03-15, 13:21 | #2683 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 13:46 | #2684 |
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Vidia, ja tam się cieszę na taką relację.
To już zdecydowanie bliżej niż dalej!!! Super, że akcja się rozwinęła i nie będzie cięcia i fajnie, że tak zareagowałaś na znieczulenie. Jeżeli bedziesz miała silę, napisz chociaż słówko, że już po! Ja niestety czuję się coraz gorzej, zapisałam się na test. Jeżeli po roku czasu bez covida w tym serio prawie niewychodzenie przez całą ciążę załapię to g**** 9 dni przez TP to uznam to za jakąś przeironię życia -.-
__________________
Dietetyk kliniczny |
2021-03-15, 13:59 | #2685 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Mnie się taka realcja na żywo podoba, prawie jak tour de France w sumie to może jest już po? Zaczynam zazdrościć, że niektóre macie możliwość wzięcia znieczulenia
Byłam na KTG i cisza zupełna i nie wiem, bo jak idę do przychodni to mam spokojnie leżeć na lewym boczku,a jak jestem w szkole rodzenia, to położna każe mi być w pozycji półleżącej i do tego pić w trakcie, żeby małą pobudzić. Co myślicie to jest ok? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 14:02 | #2686 |
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Fufka - a Ty nie masz? To nie jest jakby standard, ze mozna poprosic o zzo?
Nie wiem, ze względu na wybudzenie dziecka,ale mi fizjo zakazała przebywania w takiej pozycji (chyba ze wzgledu na mocne obciazanie pleców wtedy, ale nie pamietam)
__________________
Dietetyk kliniczny |
2021-03-15, 14:05 | #2687 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 14:22 | #2688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
No dziwne mi się to trochę wydaje, tym bardziej, że ja rozumiem, że jedno to praca serca dziecka a drugi zapis to aktywność macicy, więc jak pobudzam dziecko, ruszam się, to na mój rozum lekko "oszukuję".
Whimixx, teoretycznie jest, ale jest taki deficyt anestezjologów, że na dyżurze jest jeden i on jest zaklepany na CC lub nagłe operacje i wszyscy otwarcie mówią, że na poznańskich porodówkach nie ma co liczyć na zzo. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 14:38 | #2689 |
pani.dietetyk
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Fufka - aaaaa rozumiem! No oby może akurat udało Ci się trafić.
A co do tego „oszukiwania” tez bym chyba tak trochę pomyślała - może warto skontaktować się z położna i zapytać, co miała na myśli i dlaczego? Bo może ma jakieś fajne wytłumaczenie/powód dla takiego działania
__________________
Dietetyk kliniczny |
2021-03-15, 15:16 | #2690 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 610
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Vidia relacja live super czekamy na dobre wieści
Co do newsow pociązowyxh, dziś 2 tyg po cc polozylam się na brzuchu pierwszy raz od niepamiętnych czasów, czad |
2021-03-15, 15:40 | #2691 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
@Persefonia - szyjka dluga, zamknięta, twarda. Jak mi ja dziś sprawdzała po ktg (z którego też nic nie wynikało) to miałam wrażenie, że mnie w nosie pogila... od spodu... 🤐 Także ten... ni huhu.
Z takimi wynikami nikt mnie do szpitala nie przyjmie, nawet ze skierowaniem. Także bedziemy małego dziada podsłuchiwać, żeby mu się nastrój i osiągi nie popsuły, i jak mi się "przeterminowanie" jeszcze posunie, to wtedy dostanę bilet na wywolanie lub cesarkę.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2021-03-15, 18:59 | #2692 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 409
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Ooo, cisza to może Vidia już tuli swoje Szczęście. Chyba, że na fb coś podrzuciła. Zaraz tam pędzę.
Z pozycjami na ktg dziwna sprawa. Też raz mi się zdarzyło, że leżałam na plecach, było mi po chwili mega niewygodnie i boleśnie. A 30 min leżałam,po nie potrafiłam się podnieść i bólu rozchodzić. Więcej już nie dałam się tak polozyc. I raz już w trakcie "przed porodu" dwa razy leżałam na prawym boku i też czułam się mało komfortowo(tu było to spowodowane ustawieniem leżanki w gabinecie). Leżąc na plecach trudniej wyłapać sygnały i czasem się gubią, wtedy dociskałam czujnik na brzuchu i było ok. Justyś u nas rośniemy powoli, bo zeszłotygodniowym bilansie niby po 4 tyg Mały urósł tylko cm. Mia miała więcej do nadrobienia i może wtedy szybciej to idzie ja jak na razie ponad tydzień temu odłożyłam 50tki i 4 sztuki takich 56 ale ewidentnie zniżone egzemplarze. Z rozwojem ruszamy, spojrzenie jest już takie Mały obserwuję, coraz częściej wodzi wzrokiem za nami, za zabawką, obserwuję naklejki na szafie. Dziś wyciągał rączki do karuzeli (w zeszłym tyg zamontowałam na łóżeczku). Powoli zdarzają się usmieszki, tych nieświadomych czy w czasie snu jest sporo. Karmienie zaś różnie, przeciętnie co 2 godziny, a tak to rozpiętość 1.5- 2.5. Mam taki mały problem, bo Mały albo śpi albo je i nie wiele kładę Go na brzuszek. Na siłę nie da rady, bo zasypia. Ale sporo czasu spędza na moim brzuchu, głównie nocą. I chyba w końcu przeciekanie nam się skończyło (tfu tfu) - przynajmniej ostatnie dni było ok. Krztuszenie niestety nie odpuszcza, jest ciut mniej, ale nadal jest strach zostawić samego. Coraz więcej reaguje na dźwięki z oddali. Przy dwójce wcześniej zwykle była cisza i tak się nauczyli, że szybko się wybudzają na hałasy, a teraz od początku chce Briana przyzwyczajać do hałasu i spokojnie śpi, ale czasem widać po reakcji ciała, że było za głośno.. Zaś u mnie 3 dzień mam już "czysto w gatkach" i miałam dziś tą wizytę z piersią u gina i myślałam, że odrazu odbędzie się badanie dołu. Ale pielęgniarka powiedziała, że musi być min 6 tyg do 8 po porodzie. Chodzi o sprawdzenie organizmu.. Myślałam, że może głównym powodem wstrzymania się od badania jest krwawienie.. Także Któraś wiem, że umawiała się po 4 tygodniach... Jeśli chodzi o pierś to guz ma 2.5-3 cm, ciężko było określić przyczynę lekarzowi. Ponieważ pierś mnie nie bolała, nie była czerwona, ani nie było żadnego zapalenia, ani nie ściągam laktatorem lekarz wykluczył powstanie guza od kp. Ale też stwierdził, że nie przypuszcza, żeby to była zmiana rakotwórcza. Wymacał go z każdej strony, dość długo diagnozował przez usg, a potem kilkanaście razy uciskal go z nadzieją, że spowoduje rozlanie. Po znów mierzył i niestety nic nie zmalało. Dał mi skierowanie do specjalisty. Kazał powołać się na swoje nazwisko, normalnie czeka się na termin 2-3 miesiące - tak mi powiedział-a udało się nam dostać termin na przyszłą środę. Także mega! Bo jakoś strach mnie zleksza ogarnął. Niestety jestem bardzo obciążona genetycznie od strony mojej Mamy, a dwa moja Mama też zmarła przez raka płuc z przerzutami wszędzie, gdzie się dało. Chciałabym pójść z moim Mężem na badanie, ale oczywiście chrzaniony covid.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 19:55 | #2693 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Wysłane z mojego moto g(9) plus przy użyciu Tapatalka |
|
2021-03-15, 20:10 | #2694 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Bazille super, że udało się wszytko szybko załatwić. Trzymamy kciuki, żeby zmiana nie była groźna.
Ja mam ok. 4 tygodnie po umówionego proktologa, ale prawdopodobnie będę go przekładać. Vidia urodziła Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-15, 21:38 | #2695 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Dziewczyny ja między karmieniami tylko się wtrące. Jeśli macie wiele przypadków raka w rodzinie, to w Polsce na nfz możecie sie przebadać czy faktycznie macie obciążenia genetyczne. Raka nie dziedziczy się jako takiego tylko konkretne przypadki typu rak piersi. Dużo różnych raków zwykle znaczy że tryb życia jest nienajlepszy w rodzinie a nie że mamy to w genach. Więc dziewczyny badajcie się, również genetycznie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-16, 04:34 | #2696 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 871
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Melduje że ja dalej w dwupaku 3 dzień po terminie🤬
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-16, 06:14 | #2697 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Hi five! 😔
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2021-03-16, 08:29 | #2698 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
Kurcze z ciekawości też zostawię na całą dobę zegarek na ręce A jak laktacja? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||||
2021-03-16, 08:45 | #2699 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 249
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
U mnie chyba się coś zaczyna, nie jestem tylko pewna czy dobrze. Dzisiaj rano na papierze lekko różowe ślady. Muszę napisać do dr czy się denerwować czy nie, ale zaraz druknę plan porodu. Niby wczoraj próbowaliśmy indukcji, ale nie jestem pewna czy to to (dość długa przerwa, by to było "podrażnienie").
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-03-16, 08:50 | #2700 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2 790
|
Dot.: Mamuśki marcóweczki 2021 cz. II :)
Cytat:
U nas tak samo jest problem z kładzeniem na brzuszku zaraz po jedzeniu to niebardzo a później to zazwyczaj już śpi, ale jak już się uda to zdarza się jej podnieść na sekundę główkę żeby zmienić sobie stronę Wiesz co Mia od początku była w otoczeniu dźwięków, jak śpi to raczej nie reaguje. Ostatnio byli u nas znajomi, muzyka grała, rozmawialiśmy normalnym tonem a Mia smacznie spała. Więc polecam nie uczyć dziecka życia w ciszy Super że udało się tak szybko umówić do specjalisty, trzymam kciuki żeby była to jakaś pierdoła Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.