Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[voice_of_silence]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87290980]Ciekawe tylko czemu sędziowie przyznawaja alimenty rzędu 400 zł w dużych miastach. Albo przy minimalnej mogą zabrać cala wypłata, bo facet może zarobić dwa razy więcej? A jak nie może, to umiera z głodu?
No i jak facet prawie od zawsze tyle zarabia, to ciężko powiedzidc, że ma potencjał na więcej, jak przez 20 lat mu się to nie udało.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To jest zagadka. Miałam w bliskim otoczeniu ostatnio sprawę o alimenty. Prawniczka, której radziła się matka stwierdziła że jeśli ojciec sam z siebie proponuje 600 zł (na jedno dziecko) to brać na zasadzie ugody, bo marne szanse że się ugra coś więcej. Gościu zarabiał ok 6 tysięcy, ale nie wiem czy tyle też widniało na umowie.

Mój ojciec kilka ładnych lat temu też miał zasądzone 600. Był wtedy, co prawda, bezrobotny ale z głupoty i lenistwa. A możliwości miał spore.

Mówimy o Górnym Śląsku, nie jest tu znowu aż tak biednie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87290980]Ciekawe tylko czemu sędziowie przyznawaja alimenty rzędu 400 zł w dużych miastach. Albo przy minimalnej mogą zabrać cala wypłata, bo facet może zarobić dwa razy więcej? A jak nie może, to umiera z głodu?
No i jak facet prawie od zawsze tyle zarabia, to ciężko powiedzidc, że ma potencjał na więcej, jak przez 20 lat mu się to nie udało.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Spoko, tylko wcześniej pisałaś o przebranżowieniu, a teraz piszesz o dorabianiu. To dwie różne sprawy.
Dorabianie nie przynosi stałego dochodu i jest niepewne.
I na wsi, czy małych miastach jest też dość ograniczone. Na pewno lepiej dorabiać niż nie, ale na dłuższą metę nie rozwiązuje to żadnego problemu.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Przebranżowienie - czyli choćby na tę kasę iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87291017]Przebranżowienie - czyli choćby na tę kasę iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No ale na tej kasie się tyle samo zarabia praktycznie. A nawet jak 200 zł więcej, to nadal za 1200 zł ciężko się utrzymać i problem pozostaje.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[groszek75]

Napisane przez Lumimi

A jakby ich matka umarła i sam by musiał utrzymać siebie Plus 2 dzieci?

O ludu jak Wy lubicie tu wyjeżdżać że skrajnym przypadkami

To na dzieci miałby 1000 z 500+ I dałby na pewno sobie radę

[Limonka2738]

Napisane przez groszek75

O ludu jak Wy lubicie tu wyjeżdżać że skrajnym przypadkami

To na dzieci miałby 1000 z 500+ I dałby na pewno sobie radę

Do tego byłby samotnym rodzicem. Na to też są dodatki, dopłaty itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Myślałam, że te gadki o Halloween jaki rzekomym narzędziu szatana to tylko z ambony lub u mocherów.
A tu.. Robert Lewandowski wrzucił zdjęcie z Anią, jak się przebrali. Co tak się w komentarzach odjaniepawliło :O O nieszanowaniu krzyża, polskich tradycji, wychwalaniu szatana, ja to czytam tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Finlora

Że co? Biorąc ślub i mając dzieci trzeba myśleć o ewentualnym rozstaniu i alimentach? No teraz to mnie rozbawiłaś. Jaki więc sens zakładania rodziny?

Nie. Zakładając rodzinę należy mieć na uwadze to, że jej utrzymanie kosztuje. Alimenty to nie jest kara, a mam wrażenie, że wiele osób tak je postrzega. Alimenty to są środki na utrzymanie dzieci. Płodząc dzieci trzeba pamiętać, że te koszty będzie się ponosić przez wiele lat, a nie tylko przez chwilę.

W temacie alimentów, to kilka dni temu zdziwiło mnie zachowanie pana, który po rozprawie o alimenty wezwał policję do sądu, bo nie spodobał mu się wyrok i uzasadnienie. Jeszcze dziwniejsze jest to, że policjanci chcieli wylegitymować sędzię w trakcie następnej rozprawy.

https://www.google.com/amp/s/poznan....mu/ct6bt9y.amp

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...07233a%3famp=1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[michal100]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;87291492]Nie. Zakładając rodzinę należy mieć na uwadze to, że jej utrzymanie kosztuje. Alimenty to nie jest kara, a mam wrażenie, że wiele osób tak je postrzega. Alimenty to są środki na utrzymanie dzieci. Płodząc dzieci trzeba pamiętać, że te koszty będzie się ponosić przez wiele lat, a nie tylko przez chwilę.

W temacie alimentów, to kilka dni temu zdziwiło mnie zachowanie pana, który po rozprawie o alimenty wezwał policję do sądu, bo nie spodobał mu się wyrok i uzasadnienie. Jeszcze dziwniejsze jest to, że policjanci chcieli wylegitymować sędzię w trakcie następnej rozprawy.

https://www.google.com/amp/s/poznan....mu/ct6bt9y.amp

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...07233a%3famp=1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jedyne co mnie tu dziwi to kretynizm tego faceta z Konfederacji i policji. Chciał dane osobowe sędzi i wzywał po to mundurowych,ale już żeby ani on ani oni nie ogarnęli,że te dane wiszą na drzwiach sali rozpraw to dla mnie niepojęte.
Po tym wygłupie chyba cała komenda poznańska miała szkolenie ze znaczenia słów immunitet sędziowski. Kompromitacja na cały kraj. Jak szkolenia z obsługi broni mają na takim samym poziomie jak szkolenia z prawa administracyjnego to się chyba sami na służbie wytłuką...

[invisible_01]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;87291492]Nie. Zakładając rodzinę należy mieć na uwadze to, że jej utrzymanie kosztuje. Alimenty to nie jest kara, a mam wrażenie, że wiele osób tak je postrzega. Alimenty to są środki na utrzymanie dzieci. Płodząc dzieci trzeba pamiętać, że te koszty będzie się ponosić przez wiele lat, a nie tylko przez chwilę.

W temacie alimentów, to kilka dni temu zdziwiło mnie zachowanie pana, który po rozprawie o alimenty wezwał policję do sądu, bo nie spodobał mu się wyrok i uzasadnienie. Jeszcze dziwniejsze jest to, że policjanci chcieli wylegitymować sędzię w trakcie następnej rozprawy.

https://www.google.com/amp/s/poznan....mu/ct6bt9y.amp

https://www.google.com/amp/s/wiadomo...07233a%3famp=1

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie tak. Wielu facetów traktuje alimenty jak karę. Mnie osobiście żenuje to, że w 99% przypadkach ojciec uważa, że matka źle wydaje alimenty, a najchętniej to by ją rozliczał z każdej wydanej złotówki. Cyrk też się zaczyna w momencie, kiedy pan sobie znajduje nową partnerkę i ma z nią dziecko - wtedy nagle się okazuje, że dziecko kosztuje mnóstwo pieniędzy, ale tylko to nowe, to stare powinno dostawać mniejsze alimenty i może się żywić powietrzem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez invisible_01

Dokładnie tak. Wielu facetów traktuje alimenty jak karę. Mnie osobiście żenuje to, że w 99% przypadkach ojciec uważa, że matka źle wydaje alimenty, a najchętniej to by ją rozliczał z każdej wydanej złotówki. Cyrk też się zaczyna w momencie, kiedy pan sobie znajduje nową partnerkę i ma z nią dziecko - wtedy nagle się okazuje, że dziecko kosztuje mnóstwo pieniędzy, ale tylko to nowe, to stare powinno dostawać mniejsze alimenty i może się żywić powietrzem

Dlatego na miejscu Finlory traktowałabym te gorzkie żale pana z ogromną rezerwą. Nigdy się tak do końca nie zna sytuacji danego związku, bo się przecież komuś pod łóżkiem nie leżało i pod prysznicem nie stało. W momencie rozstania ludzie często "idą na noże", mówią sobie i o sobie różne rzeczy, a prawda może leżeć zupełnie gdzie indziej. Już nieraz słyszałam opowieści pt. żona sobie znalazła lepszego, bogatszego, zawsze zadzierała nosa, seks z nią tragiczny, bla bla bla... A potem w kilku przypadkach jednak nastąpiło zejście się i żona nagle najlepsza na świecie.

I nie ma co polegać na tym, że się słyszało ostrą rozmowę telefoniczną, czy na żywo i traktować tego jako dowód na "zła ex", bo największy świr jakiego znam był przez wszystkich znajomych postrzegany jako ofiara "zuej" kobiety. Również nieraz go publicznie opierdzieliła i tak się zbierało te okruszki-dowody na to jaka ona dla biedaczka niedobra. A potem wyszły z nim takie cyrki i taki wręcz psychopatyczne cechy charakteru, że już się nie dziwiłam, czemu ona czasami się tak zachowywała (oczywiście nie, że w każdej sytuacji była okej). Z każdego można zrobić "wariata".

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87291346]Myślałam, że te gadki o Halloween jaki rzekomym narzędziu szatana to tylko z ambony lub u mocherów.
A tu.. Robert Lewandowski wrzucił zdjęcie z Anią, jak się przebrali. Co tak się w komentarzach odjaniepawliło :O O nieszanowaniu krzyża, polskich tradycji, wychwalaniu szatana, ja to czytam tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Ja też nie lubię Halloween, ale nie z jakichś kościelnych powodów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87291734]Ja też nie lubię Halloween, ale nie z jakichś kościelnych powodów [/QUOTE]A czy z takich?

[tinkerver2]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie, że znajomy przy zarobkach 2300 na rękę musi płacić byłej żonie 1200 zł na dwójkę dzieci. Ona natomiast zarabia 4000 plus 500+ na oboje dzieci. A on zostaje z 1000 zł na utrzymanie przez cały miesiąc.
To jest chore.

A ja się nie dziwię alimenty liczy się w stosunku do możliwości zarobkowych, a nie do aktualnych zarobków. Pan miesięcznie płaci 600 zł na jedno dziecko, wow, rzeczywiscie, majontek.
To, że matka zarabia bardzo dobrze, to super - musi jeszcze utrzymać mieszkanie, w którym te dzieci mieszkają, płacić rachunki, musi je karmić, kupować leki, ubrania, płacić za wycieczki, komitety rodzicielskie, od czasu do czasu przyda się też jakieś kino, zoo, jakaś zabawka, dodajmy koszt paliwa żeby te dzieciaki wozić do szkół/przedszkoli/znajomych lub koszt karty miejskiej.
Ja tam jestem za tym, żeby obliczyc po równo, jakie koszty generują dzieci (w tym partycypacje w czynszu i rachunkach) i podzielić na pół, co do grosza.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

A czy z takich?

No z grubsza z takich.
Plus nie lubię bezmyślnego małpowania zwyczajów z innych krajów z zatracaniem powiedzmy kontekstu historycznego i kulturowego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[invisible_01]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87291815]No z grubsza z takich.
Plus nie lubię bezmyślnego małpowania zwyczajów z innych krajów z zatracaniem powiedzmy kontekstu historycznego i kulturowego.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Założę się, że małpujesz mnóstwo zwyczajów z innych krajów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87291023]No ale na tej kasie się tyle samo zarabia praktycznie. A nawet jak 200 zł więcej, to nadal za 1200 zł ciężko się utrzymać i problem pozostaje.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No nie wiem, jak ja zarabialam 1600 i po opłacie pokoju (nie mieszkania, POKOJU DWUOSOBOWEGO) zostawalo mi 1100 na życie, to poszłam pracować do baru w weekendy. I na lodowisko, sprzedawać Hot dogi i piwo.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87291815]No z grubsza z takich.
Plus nie lubię bezmyślnego małpowania zwyczajów z innych krajów z zatracaniem powiedzmy kontekstu historycznego i kulturowego.
[/QUOTE]

Czemu od razu "bezmyślnego". Ktoś może to sobie przeszczepiać na polski grunt całkiem świadomie. Dzieciaki się bawią, a i dorośli ludzie mają okazję wziąć udział w imprezach przebierańców. Warto zluzować niego gumkę i przestać brać wszystko tak serio.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Ellen_Ripley

Czemu od razu "bezmyślnego". Ktoś może to sobie przeszczepiać na polski grunt całkiem świadomie. Dzieciaki się bawią, a i dorośli ludzie mają okazję wziąć udział w imprezach przebierańców. Warto zluzować niego gumkę i przestać brać wszystko tak serio.

Może.
Za moich czasów to świadome nie było. W sensie za moich szkolnych.
Chociaż lepszy był dzień św. Patryka w podstawówce, gdzie nikt nie wiedział o co chodzi, ale ktoś zarządził obchodzenie, to obchodziliśmy xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[brandie]

Ja uwielbiam Halloween, to moje ulubione święto i jedno z niewielu, które obchodzę

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Ellen_Ripley

Dlatego na miejscu Finlory traktowałabym te gorzkie żale pana z ogromną rezerwą. Nigdy się tak do końca nie zna sytuacji danego związku, bo się przecież komuś pod łóżkiem nie leżało i pod prysznicem nie stało. W momencie rozstania ludzie często "idą na noże", mówią sobie i o sobie różne rzeczy, a prawda może leżeć zupełnie gdzie indziej. Już nieraz słyszałam opowieści pt. żona sobie znalazła lepszego, bogatszego, zawsze zadzierała nosa, seks z nią tragiczny, bla bla bla... A potem w kilku przypadkach jednak nastąpiło zejście się i żona nagle najlepsza na świecie.

Sytuacja w związku nie ma żadnego znaczenia, bo to są alimenty na dzieci, a nie na byłą żonę. Dzieci nie mogą ponosić odpowiedzialności za błędy rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;87291911]Sytuacja w związku nie ma żadnego znaczenia, bo to są alimenty na dzieci, a nie na byłą żonę. Dzieci nie mogą ponosić odpowiedzialności za błędy rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie. Żona mogła mieć dwustu kochanków i to nie zmniejszy kwoty alimentów ani o złotówkę. Jeszcze czego, żeby relacje między rodzicami wpływały na to, czy dzieci będą miały za co jeść czy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;87291911]Sytuacja w związku nie ma żadnego znaczenia, bo to są alimenty na dzieci, a nie na byłą żonę. Dzieci nie mogą ponosić odpowiedzialności za błędy rodziców.
[/QUOTE]

Oczywiście, że tak. Natomiast nie ma co bezkrytycznie słuchać takich gorzkich żali, że on zły / ona zła.

[Mimiko]

Napisane przez brandie

Ja uwielbiam Halloween, to moje ulubione święto i jedno z niewielu, które obchodzę

Mieszkasz w Polsce? Jeśli tak to jestem ciekawa jak je obchodzisz. Za moich szkolnych czasów nie było świętowania Halloween. Słyszałam, że w niektórych polskich miastach dzieciaki przebierają się i chodzą po domach, a jak ktoś nie otworzy to obrzucają dom jajami albo wysmarowują czymś klamkę. Ale mam nadzieję, że to jednak marginalne zdarzenia. Ja sama obchodzę Halloween w ten sposób, że oglądam horrory

[groszek75]

Moja córa tez lubi halloween, bo ona lubi pająki, to chciala sie nawet za pająka dzis przebrac , ale ma jeszcze dobrą spodniczke w pajęcza sieć, to dzis załozyła, chciala na czarno po prostu

Mi to bimba w sumie, juz chyba wole to niz te jarmarki na grobach z roku na rok coraz większe.

Nawet dzis poodwiedzalam dziadkow meza, to mowie : przyszlam do Was na ten jarmark, bo co tam sie dzialo to glowa mala

[brandie]

Napisane przez Mimiko

Mieszkasz w Polsce? Jeśli tak to jestem ciekawa jak je obchodzisz. Za moich szkolnych czasów nie było świętowania Halloween. Słyszałam, że w niektórych polskich miastach dzieciaki przebierają się i chodzą po domach, a jak ktoś nie otworzy to obrzucają dom jajami albo wysmarowują czymś klamkę. Ale mam nadzieję, że to jednak marginalne zdarzenia. Ja sama obchodzę Halloween w ten sposób, że oglądam horrory

Ja robię imprezy ze znajomymi i się przebieramy. Robię też straszne jedzenie - hot dogi z palcami, drinki w strzykawkach... Dziś będę przebrana za swinkę Mieszkam w Polsce. U mnie dzieci chodzą po mieszkaniach i zbierają cukierki, nie słyszałam nigdy żeby komuś takie numery wykręcały

[Ellen_Ripley]

Napisane przez brandie

Ja robię imprezy ze znajomymi i się przebieramy. Robię też straszne jedzenie - hot dogi z palcami, drinki w strzykawkach... Dziś będę przebrana za swinkę Mieszkam w Polsce. U mnie dzieci chodzą po mieszkaniach i zbierają cukierki, nie słyszałam nigdy żeby komuś takie numery wykręcały

I takie podejście rozumiem - po prostu zabawa, bez dorabiania do tego ideologii.

Ps. Poproszę o zdjęcie hot doga z palcami.

[patiasym]

Napisane przez groszek75

Mi to bimba w sumie, juz chyba wole to niz te jarmarki na grobach z roku na rok coraz większe.

Nawet dzis poodwiedzalam dziadkow meza, to mowie : przyszlam do Was na ten jarmark, bo co tam sie dzialo to glowa mala

Jak ja się cieszę, że od tej szajby jestem daleko

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Nieźle to posumował

[Pani_Mada]

Napisane przez tinkerver2

A ja się nie dziwię alimenty liczy się w stosunku do możliwości zarobkowych, a nie do aktualnych zarobków. Pan miesięcznie płaci 600 zł na jedno dziecko, wow, rzeczywiscie, majontek.
To, że matka zarabia bardzo dobrze, to super - musi jeszcze utrzymać mieszkanie, w którym te dzieci mieszkają, płacić rachunki, musi je karmić, kupować leki, ubrania, płacić za wycieczki, komitety rodzicielskie, od czasu do czasu przyda się też jakieś kino, zoo, jakaś zabawka, dodajmy koszt paliwa żeby te dzieciaki wozić do szkół/przedszkoli/znajomych lub koszt karty miejskiej.
Ja tam jestem za tym, żeby obliczyc po równo, jakie koszty generują dzieci (w tym partycypacje w czynszu i rachunkach) i podzielić na pół, co do grosza.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

abstrahując od konkretnej sytuacji z wątku
a jak matka kupi sobie duże, drogie mieszkanie, to drugi rodzic powinien płacić pół raty za dziecko? albo jak matka wymyśli wakacje na Malediwach to ojciec ma zapłacić za pół wycieczki dziecka? itd?
to wcale nie jest takie proste.

Napisane przez Ellen_Ripley

Czemu od razu "bezmyślnego". Ktoś może to sobie przeszczepiać na polski grunt całkiem świadomie. Dzieciaki się bawią, a i dorośli ludzie mają okazję wziąć udział w imprezach przebierańców. Warto zluzować niego gumkę i przestać brać wszystko tak serio.

no ale coś w tym złego, że ktoś nie lubi Halloween nie ważne z jakich powodów? przecież nie ma żadnego obowiązku.

[kaledonia]

Napisane przez patiasym

Jak ja się cieszę, że od tej szajby jestem daleko

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Nieźle to posumował

+ kalendarz adwentowy, bo przecież to też nie jest polski zwyczaj. Dowiedziałam się o czymś takim z wizażu i YT, że niby wszyscy muszą to mieć.

[invisible_01]

Napisane przez Pani_Mada

abstrahując od konkretnej sytuacji z wątku
a jak matka kupi sobie duże, drogie mieszkanie, to drugi rodzic powinien płacić pół raty za dziecko? albo jak matka wymyśli wakacje na Malediwach to ojciec ma zapłacić za pół wycieczki dziecka? itd?
to wcale nie jest takie proste.



no ale coś w tym złego, że ktoś nie lubi Halloween nie ważne z jakich powodów? przecież nie ma żadnego obowiązku.

Zgadzam się, to nie miałoby sensu. Matka może mieć nowego partnera i kupić z nim mieszkanie 150m2. Absolutnie nie zmienia to faktu, że ojciec na dzieci płacić musi, ale wcale nie musi ponosić wszystkich kosztów na pół z matką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz