Choroba Hashimoto - zbiorczy

[agison]

Napisane przez Madziarka.n

Agisonku jak przeczytasz to zrób streszczenie i mi zapodaj

ok! ale to dopiero po obronie

[a_g_a_t_a]

Napisane przez vika45

No cóż wygląda,że jestem jakaś pokręcona a może to wiek robi swoje. Chyba zbyt późno wyszła u mnie choroba-wcześniej wyniki były w normie, bo TSH kontroluję od 40-tego roku życia.U mnie jest w ogóle śmiesznie: jak zwiększą lek to i wzrasta TSH. Moja Endo mówi,że długa droga w ustawieniu leku i może to potrwać do dwóch lat. Chyba prędzej zaniknie tarczyca i może będzie zwykła niedoczynność!

Ja miałam podobnie, jak mi TSh podskoczyło, to endo zwiększył dawkę i na krótko się poprawiło, po czym znowu TSH podskoczyło i znowu zwiększenie dawki i tak w kólko, aż się unormowało (oby na dłużej)

[pureinsanity]

Napisane przez Madziarka.n

Znalazłam przypadkiem w necie takie coś:
http://wszechnica_zywieniowa.sggw.pl...wszechnica.pdf

wynika z tego, że w naszej diecie (jak i w każdej innej) powinnyśmy uwzględniać przede wszystkim żelazo, cynk, selen, no i jod, ale z nim uważać, bo nadmiar też szkodzi. gdzieś o tym czytałam, że niby ludzie z niedoczynnością nie powinni jeździć nad morze, bo nadmiar jodu źle na nich wpływa

zmartwiła mnie informacja o tym, że niedobór pokarmów może dać efekty niedoczynności. ciekawe na ile jest w stanie taką niedoczynność przypominać :/

[201704210903]

Napisane przez agateq

Ech, w takim razie cierpliwie czekam. Najwyżej w październiku zgłoszę endo ten problem, dzięki za odpowiedź Mlebidakin

A czy branie hormonów powinno automatycznie zatrzymać objawy naszej niedoczynności i Hashi? Bo u mnie niektóre ustały, niektóre się ustabilizowały, ale niektóre - np. notoryczne zimno - wciąż mam. Strasznie mnie to wkurza, ludzie na ulicy chodzą w żakietach, a się trzęsę jak osika w swetrach

może zrób sobie teraz TSH, bo jak masz w normie to jednak trzeba do gina...

[Madziarka.n]

a ja znowu z newsem Internetowym
co Wy na to??

http://www.stachurska.eu/?p=1814

[mezaga]

Fajnie, tyle tylko, że tam jest mowa tylko o niedoczynności. Dziewczyna myli pojęcia. Jeśli nie miał zrobionych badań antyTPO to skąd może wiedzieć, czy choroba się zmniejszyła?

[Madziarka.n]

no właśnie, zbyt piękne by było prawdziwe



Nie wiem czy był już taki temat poruszany.. co jaki czas robicie usg tarczycy?
Ja miałam w ub. roku, a w tym endo nic nie wspominał o tym, więc nie wiem czy zapomniał czy aż tak często nie trzeba..

[mezaga]

Ja mam robić raz na dwa lata.

[Madziarka.n]

a miałaś coś wykryte podczas któregoś usg?
ja miałam jakiś niegroźny jak się potem okazało guzek, ale przy niedoczynności takie guzki to normalka

[mezaga]

Do tej pory miałam dopiero dwa USG ale tyle tylko mi napisali, że Hashimoto mam - jakbym nie wiedziała

[agison]

Napisane przez Madziarka.n

Nie wiem czy był już taki temat poruszany.. co jaki czas robicie usg tarczycy?
Ja miałam w ub. roku, a w tym endo nic nie wspominał o tym, więc nie wiem czy zapomniał czy aż tak często nie trzeba..

mój tylko narzekał że mam źle opisane to usg (bo mam), ale nic nie mówił o kolejnym. A miałam 1,5 roku temu

[Madziarka.n]

hmm, no to muszę zagadać mojego kiedy mam zrobić następne, mam wizytę za 2 tygodnie

[agison]

a ja Wam zapomniałam zameldować że byłam u gina i pytalam o antykoncepcję hormonalną zdecydowanie odradził - teraz i zawsze i na wieki wieków amen

[mezaga]

A powiedział dlaczego?

[agison]

mówił coś w stylu że dostarczanie hormonów z zewnątrz przy nieustabilizowanej tarczycy to dodatkowe 'bałaganienie' w organiźmie i może przysporzyć jeszcze większych problemów, teraz i w przyszłości również

[Madziarka.n]

hmm, no coś w tym jest.. czyli pozostają gumy i spirale

[mezaga]

Napisane przez agison

mówił coś w stylu że dostarczanie hormonów z zewnątrz przy nieustabilizowanej tarczycy to dodatkowe 'bałaganienie' w organiźmie i może przysporzyć jeszcze większych problemów, teraz i w przyszłości również

Hmmm według mnie to pic na wodę. Az sobie muszę doczytać.

[agison]

Napisane przez Madziarka.n

hmm, no coś w tym jest.. czyli pozostają gumy i spirale

też tak mi się wydaje w sumie to spodziewalam się takiej odpowiedzi, ale zawsze można dopytać
spirala, brrrr ... nie odważyłabym się chyba

Napisane przez mezaga

Hmmm według mnie to pic na wodę. Az sobie muszę doczytać.

jeśli wyczytasz coś ciekawego to podziel się plizz
ale cóż, ja się już za hormony nie łapię

[pureinsanity]

Napisane przez agison

a ja Wam zapomniałam zameldować że byłam u gina i pytalam o antykoncepcję hormonalną zdecydowanie odradził - teraz i zawsze i na wieki wieków amen

moja ginekolog nie miała nic przeciwko, a szykuje mi się przyjmowanie tabletek żeby okres wywołać. ale może to zależy od stanu tarczycy, u mnie Hashi został wcześnie wykryty.

[agison]

Napisane przez pureinsanity

moja ginekolog nie miała nic przeciwko, a szykuje mi się przyjmowanie tabletek żeby okres wywołać. ale może to zależy od stanu tarczycy, u mnie Hashi został wcześnie wykryty.

a bierzesz euthyrox?

[pureinsanity]

euthyrox 50, najsłabsza dawka wszystko mi normuje. tylko miesiączki coś nie ma.

[agison]

Napisane przez pureinsanity

euthyrox 50, najsłabsza dawka wszystko mi normuje. tylko miesiączki coś nie ma.

no, jak ktoś bierze leki i ma wszystko unormowane, to pewnie sprawa antykoncepcji też wygląda inaczej.
tylko trochę dziwne że tej miesiączki niet
ja na razie nie mam podawanych żadnych leków, a miesiączki, thx God, mam regularne

[Madziarka.n]

Napisane przez agison

ja na razie nie mam podawanych żadnych leków, a miesiączki, thx God, mam regularne

ja to samo (odpukać w niemalowane )

ale kurczę może to właśnie przez tabsy są problemy z miesiączką
moja kumpela nie ma hashi ale bierze tabsy i ma non stop jakieś dziwne jazdy z okresem.. częściej go nie ma niż jest

tak czy siak ja w antykoncepcję hormonalną też nie zamierzam się nigdy pakować, a co do spirali.. to chyba nie jest taka zła

[mezaga]

Jeśli bierze tabletki antykoncepcyjne to krwawienie powinna dostawać regularnie. Nie może być problemów z miesiączką bo czegoś takiego przy tabletkach nie ma. Jest tylko krwawienie z odstawienia.

Czasem antykoncepcja jest konieczna.

[agison]

Napisane przez Madziarka.n

tak czy siak ja w antykoncepcję hormonalną też nie zamierzam się nigdy pakować, a co do spirali.. to chyba nie jest taka zła

i słusznie, ja stosowałam wiele lat i w sumie jestem zadowolona że lekarz odwiódl mnie od pomysłu żeby znów zacząć chociaż ma wiele plusów które korcą (antykoncepcja, nie lekarz)
a co do spirali, to obiło mi się o uszy że bardzo zwiększa obfitość miesiączek, więc przy anemii odpada - ale trzeba by zweryfikować ile w tym prawdy

[Olik23]

Dziewczyny , kurcze pomocy

Robiłam TSH, nie wdając się w szczegóły laboratorium dało ciała i wyszło tak, że mam zrobione TSH z krwi poniedziałkowej i środowej. No i wyniki są delikatnie mówiąc dziwne.

Poniedziałek: 0,505 mU/l
Środa: 0,990 mU/l

Czy takie skoki TSH to są normalne? Wizytę u endo mam dopiero za 2 tygodnie, a te wyniki są dziwne.

Poza tym chyba się jeszcze nie "chwaliłam", że może jednak nie mam Hashimoto, a Gravesa-Basedowa. Moja endo na ostatniej wizycie przeglądając cała historię choroby zwariowała i już sama nie wie co ze mną jest. Zrobiłam w poniedziałek przeciwciała TSH to się okaże już na 100% co ze mna nie tak.

Miłego dnia

[agison]

Napisane przez Olik23

Dziewczyny , kurcze pomocy

Robiłam TSH, nie wdając się w szczegóły laboratorium dało ciała i wyszło tak, że mam zrobione TSH z krwi poniedziałkowej i środowej. No i wyniki są delikatnie mówiąc dziwne.

Poniedziałek: 0,505 mU/l
Środa: 0,990 mU/l

Czy takie skoki TSH to są normalne? Wizytę u endo mam dopiero za 2 tygodnie, a te wyniki są dziwne.

Poza tym chyba się jeszcze nie "chwaliłam", że może jednak nie mam Hashimoto, a Gravesa-Basedowa. Moja endo na ostatniej wizycie przeglądając cała historię choroby zwariowała i już sama nie wie co ze mną jest. Zrobiłam w poniedziałek przeciwciała TSH to się okaże już na 100% co ze mna nie tak.

Miłego dnia

normalne to nie są, ale możliwe - też miałam takie wahania (w sumie nawet większe), a może i mam, tylko już nie badam oczywiście wykluczając błąd laboratoryjny, który jest mało prawdopodobny
myślę że badanie przeciwciał wyjaśni sprawę. Tylko to są przeciwciała anty-TG i anty-TPO, nie tsh napisz jakie wyjdą wyniki

[Olik23]

Napisane przez agison

normalne to nie są, ale możliwe - też miałam takie wahania (w sumie nawet większe), a może i mam, tylko już nie badam oczywiście wykluczając błąd laboratoryjny, który jest mało prawdopodobny
myślę że badanie przeciwciał wyjaśni sprawę. Tylko to są przeciwciała anty-TG i anty-TPO, nie tsh napisz jakie wyjdą wyniki

Przeciwciała anty-TG i anty-TPO już miałam robione i na tej podstawie i wyników hormonów miałam zdiagnozowane Hashimoto.

Przy Gravesie-Basedowie te przeciwciała też są podwyższone, dlatego badałam teraz przeciwciała przeciwko receptorom TSH.

[agison]

Napisane przez Olik23

Przeciwciała anty-TG i anty-TPO już miałam robione i na tej podstawie i wyników hormonów miałam zdiagnozowane Hashimoto.

Przy Gravesie-Basedowie te przeciwciała też są podwyższone, dlatego badałam teraz przeciwciała przeciwko receptorom TSH.

aaaa to już wszystko rozumiem a jak Ci wyszły anty-TG i anty-TPO? mój endo mówił że to one mogą powodować wahania hormonów. Z drugiej strony, hashi z czasem się może w coś przekształcić, np. w Graves-Basedova, więc może to dlatego ... a kiedy masz wyniki?

[Olik23]

Napisane przez agison

aaaa to już wszystko rozumiem a jak Ci wyszły anty-TG i anty-TPO? mój endo mówił że to one mogą powodować wahania hormonów. Z drugiej strony, hashi z czasem się może w coś przekształcić, np. w Graves-Basedova, więc może to dlatego ... a kiedy masz wyniki?

Przeciwciała anty-TG i anty-TPO miałam robione z 1,5 roku temu i wyszły ok 200 (nie pamiętam jednostek). Moja endo uważa, że nie ma sensu ich powtarzać, dlatego teraz zrobiłam te przeciwciała TSH. Wyniki mają być podobno w poniedziałek. ja po ciąży miałam podobno poporodowe zapalenie tarczycy z wielką nadczynnością. A teraz to już nie wiadomo co ze mną jest. Leki zarówno na nadczynność jak i niedoczynność odstawione, a moje TSH raz jest idealne, raz spada i tak w kółko.