Polecamy:

burtonistka · 2014-01-26, 16:26

Cytat:

Napisane przez lenka1996

hej

mam do was pytanie. Trochę się martwię o mojego kolczyka(sternum) mam go już od 5 miesięcy, ale mniej więcej przez ostatni miesiąc zaczął się trochę babrać no i skóra jest zaczerwieniona. Martwi mnie to trochę, więc chciałam was zapytać co o nim uważacie? Czy powinnam go wyciągnąć, czy też zacząć czymś smarować? Słyszłam, że dobrze jest użyć trybiotyku, ale sama nie wiem czy to prawda, proszę doradźcie mi

Dodaję zdjęcie żebyście wiedzieli o czym mówię

czy ty masz wsadzonego banana?
używaj octeniseptu i soli fizjologicznej

Jasmin85 · 2014-02-04, 20:13

Witajcie, od kilku miesięcy zaobserwowałam rozciąganie się dziurek w płatkach uszu. Nigdy nie nosiłam ciężkich kolczyków, zazwyczaj tylko sztyfty, czasem wiszące na biglach. Czy można temu jakoś zapobiec? Czy moja skóra traci elastyczność wraz z wiekiem - mam 29 lat.
Obecnie staram się unikać wiszących kolczyków oraz zdejmować je na noc.

DamnElectric · 2014-02-07, 10:32

Ja mam taką zagwozdkę... Czy można przekłuć miejsce w tym samym miejscu, w którym wcześniej było przebite ale zarosło?

Whim · 2014-02-07, 10:43

Cytat:

Napisane przez DamnElectric

Ja mam taką zagwozdkę... Czy można przekłuć miejsce w tym samym miejscu, w którym wcześniej było przebite ale zarosło?

Można kłuć pod zrostem lub nad - zależnie od miejsca.

introgliceryna · 2014-02-07, 13:13

Cytat:

Napisane przez DamnElectric

Ja mam taką zagwozdkę... Czy można przekłuć miejsce w tym samym miejscu, w którym wcześniej było przebite ale zarosło?

Niekoniecznie, ja zazwyczaj nigdy tego nie robię swoim klientom. Kolczyki robione na starych bliznach czy zrostach często, gdy zrobi się je na nowo okropnie się babrają, są problemy z gojeniem itp. Oczywiście o tym, czy przekłuć Cię ponownie w tym samym miejscu powinien zadecydować Twój piercer. Wszystko zależy od wielkości blizny/zrostu, tego jaki jest w dotyku itp. Ja jednak odradzam przekłuwanie dwa razy tego samego miejsca, szczególnie jeśli chodzi o przekłucia powierzchowne, które mają niesamowitą tendencję do migracji

dzikihamster · 2014-03-30, 10:39

Cytat:

Napisane przez michigens

izuu: podoba mi się twój kolczyk w pępku! ja też myślę o zrobieniu sobie go w pępku bo bardzo bym chciał ale trochę się tego obawiam

Moim zdaniem to sobie zrób

w Polsce jest dużo opinii na temat tego co to facet nie może a co powinien, to samo w stosunku do babeczek. Ja mieszkam w Anglii i tutaj po prostu się podąża za tym co się podoba

jeżeli chcesz ten kolczyk to sobie zrób i nikogo nie pytaj o zdanie. W najgorszym razie wyjmiesz

lepiej żałować że się coś zrobiło niż że się tego nie zrobiło! To z doświadczenia. Poszukaj tylko na necie jak się należy zajmować kolczykiem pierwsze tygodnie i YOLO

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

dzikihamster · 2014-03-30, 21:39

uploadfromtaptalk1396211008227.jpg oto i moje cudo. Przepraszam za jakość, zdjęcie robione salcesonem. Dzień po dziurkowaniu, nic się nie dzieje, nic nie puchnie tylko boli i mam uczucie ciepła. Kiedy przemywam domowej roboty solą fizjologiczną (2x dziennie) to próbuję trochę ruszać (nie obracać!) Poziomym ruchem ale bez większego powodzenia. Może sztanga jest zbyt krótka? Może dziurka jest za ciasna? Nie robią się nawet wycieki na co byłam psychicznie przygotowana. No po prostu poza pobolewaniem to nawet bym nie wiedziała że tam jest. To wszystko jest zbyt piękne żeby było prawdziwe! Pytanie do doświadczonych - czy to normalne? Czy porządnie zrobione? Byłam w salonie który wszyscy mi polecali, najpierw mi zaaplikowali zimny sprej, potem ból x 2 (nic nie widziałam) i zakręcił kulki, potem kartka z zaleceniami i torebeczka z solą i do widzenia, łącznie z 5 minut. No i mam wrażenie że ta dziurka za blisko głowy. Czy to wszystko normalne? Help

~panikara roku

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

introgliceryna · 2014-03-31, 15:33

dzikihamster - na pierwszy rzut oka wszystko jest okej, ale...sztanga jest moim zdaniem za krótka i z tego, co widzę (chyba) ze stali chirurgicznej, a stali chirurgicznej nie zakłada się na świeże przekłucia, na takie przekłucia stosuje się zdecydowanie bardziej tytan lub tioplast.
Napisz krok po kroku jak wyglądał cały zabieg (czy piercer/ka umył/a ręce, jakie rękawiczki, sprzęt, czym odkażał/a itd. aż do wyczyszczenia rany). Co do czyszczenia rany – sól fizjologiczna sama w sobie nie ma właściwości ułatwiających gojenie, ona raczej służy ku temu, by odmoczyć zaschniętą limfę w obrębie kolczyka, w takim przypadku stosuj OCTENISEPT (50ml za ok. 30zł w aptece bez recepty) lub zaopatrz się w sól morską i zgodnie z dołączoną ulotką rob z niej roztwór. Nie przemywaj: spirytusem, wodą utlenioną itp. Przemywanie minimum 3 razy dziennie: GAZIK JAŁOWY spryskaj bezpośrednio preparatem i przemywaj lub pryskaj preparatem bezpośrednio na przekłucie, odczekaj chwilę a nadmiar „leku” zbierz właśnie gazikiem jałowym. Wycieki będą się robić, ponieważ rana będzie się samodzielnie czyścić, jest to nieuniknione, wtedy do preparatu do przemywania, dołącz też sól fizjologiczną, która zdecydowanie będzie zmiękczała zaschniętą limfę. (Nie myl limfy z ropą, ropa nie zasycha, limfa tak). Nie stosuj żadnych tribioticów itd., ABSOLUTNIE! Boli, bo się goi, boli, bo jest świeże przekłucie ale stosując się do moich rad ból szybko zniknie. PRZEDE WSZYSTKIM IDŹ DO STUDIA W KTÓRYM KOLCZYK BYŁ ROBIONY I ZAŻĄDAJ ZAMIANY NA DŁUŻSZĄ TYTANOWĄ SZTANGĘ.

dzikihamster · 2014-03-31, 16:22

Cytat:

Napisane przez introgliceryna

dzikihamster - na pierwszy rzut oka wszystko jest okej, ale...sztanga jest moim zdaniem za krótka i z tego, co widzę (chyba) ze stali chirurgicznej, a stali chirurgicznej nie zakłada się na świeże przekłucia, na takie przekłucia stosuje się zdecydowanie bardziej tytan lub tioplast.
Napisz krok po kroku jak wyglądał cały zabieg (czy piercer/ka umył/a ręce, jakie rękawiczki, sprzęt, czym odkażał/a itd. aż do wyczyszczenia rany). Co do czyszczenia rany – sól fizjologiczna sama w sobie nie ma właściwości ułatwiających gojenie, ona raczej służy ku temu, by odmoczyć zaschniętą limfę w obrębie kolczyka, w takim przypadku stosuj OCTENISEPT (50ml za ok. 30zł w aptece bez recepty) lub zaopatrz się w sól morską i zgodnie z dołączoną ulotką rob z niej roztwór. Nie przemywaj: spirytusem, wodą utlenioną itp. Przemywanie minimum 3 razy dziennie: GAZIK JAŁOWY spryskaj bezpośrednio preparatem i przemywaj lub pryskaj preparatem bezpośrednio na przekłucie, odczekaj chwilę a nadmiar „leku” zbierz właśnie gazikiem jałowym. Wycieki będą się robić, ponieważ rana będzie się samodzielnie czyścić, jest to nieuniknione, wtedy do preparatu do przemywania, dołącz też sól fizjologiczną, która zdecydowanie będzie zmiękczała zaschniętą limfę. (Nie myl limfy z ropą, ropa nie zasycha, limfa tak). Nie stosuj żadnych tribioticów itd., ABSOLUTNIE! Boli, bo się goi, boli, bo jest świeże przekłucie ale stosując się do moich rad ból szybko zniknie. PRZEDE WSZYSTKIM IDŹ DO STUDIA W KTÓRYM KOLCZYK BYŁ ROBIONY I ZAŻĄDAJ ZAMIANY NA DŁUŻSZĄ TYTANOWĄ SZTANGĘ.

Sztanga jest z tytanu (tak mi powiedzieli że tytanowy) no a co do samego zabiegu to dałam ciała. Wszyscy mi polecali ten salon, to sądziłam że wiedzą co robią.
Kiedy zostałam wywołana zawołał mnie typek, był w rękawiczkach. Usiadłam na takim łóżku jak u lekarza na którym była świeża warstwa papieru - takiego jak u lekarza. Niewiele widziałam. Odkaził mi ucho, popsikał zimnym sprejem dla znieczulenia. Powiedział, że z taką długością sztangi może zrobić tylko tak (mnie się jego propozycja podobała, taki chciałam mniej więcej). Zrobił mi kropkę flamastrem na uchu, ustawił głowę, wziął kolczyk nie wiem skąd - nie widziałam - i przebił ucho kolczykiem. Potem dał kartkę z instrukcjami i todebeczkę z solą morską i do widzenia. Wszystko razem trwało może 3 minuty.
Wyszłam raczej zawiedziona. Na kartce z poradami błędy w pisowni, literówki i np "ur" zamiast "your" czyli mało profesjonalnie to wyglądało. Czemu ze mnie musi być taki naiwniak! Bardzo dziękuję za rady. Muszę wymienić na inną sztangę jeżeli tak mówisz, ale czy można tak wcześnie? I czy iść do tego samego salonu?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

Perfekcj0nistka · 2014-03-31, 16:39

Cytat:

Napisane przez dzikihamster

Sztanga jest z tytanu (tak mi powiedzieli że tytanowy) no a co do samego zabiegu to dałam ciała. Wszyscy mi polecali ten salon, to sądziłam że wiedzą co robią.
Kiedy zostałam wywołana zawołał mnie typek, był w rękawiczkach. Usiadłam na takim łóżku jak u lekarza na którym była świeża warstwa papieru - takiego jak u lekarza. Niewiele widziałam. Odkaził mi ucho, popsikał zimnym sprejem dla znieczulenia. Powiedział, że z taką długością sztangi może zrobić tylko tak (mnie się jego propozycja podobała, taki chciałam mniej więcej). Zrobił mi kropkę flamastrem na uchu, ustawił głowę, wziął kolczyk nie wiem skąd - nie widziałam - i przebił ucho kolczykiem. Potem dał kartkę z instrukcjami i todebeczkę z solą morską i do widzenia. Wszystko razem trwało może 3 minuty.
Wyszłam raczej zawiedziona. Na kartce z poradami błędy w pisowni, literówki i np "ur" zamiast "your" czyli mało profesjonalnie to wyglądało. Czemu ze mnie musi być taki naiwniak! Bardzo dziękuję za rady. Muszę wymienić na inną sztangę jeżeli tak mówisz, ale czy można tak wcześnie? I czy iść do tego samego salonu?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

To raczej nie możliwe, żeby przebił Ci ucho kolczykiem

Sztanga aż tak ostra nie jest.
'Ur' to skrót od "Your" albo "You Are".

dzikihamster · 2014-03-31, 16:58

Wiem, że "ur" to skrót, tylko, że to nie brzmi profesjonalnie. Wymienili mi kolczyk na ten nie pamiętam ptfe lub bioplast. Oczywiście dziurka zamknęła się w 30 sekund. Tym razem się przypatrzyłam. Igłą mi babka robiła. Dezynfekowała i przed i po i jak kulka jej upadła to podniosła i zmieniła rękawiczki. Tytanowego kolczyka mi odkaziła i zapakowała do nowej torebeczki. Wszystko jest gites, potem zrobię zdjęcie. Teraz jestem nadal w szoku, bo smarować tego lukrem nie będę: bolało jak s... syn. Co za ból! Mam ochotę kląć i walić głową w mur. O ja... ech.... no brakuje mi cenzuralnych słów.

EDIT oczywiście wzięła nową kulkę

i jeszcze jedno: jestem raczej odporna na ból, więc moja reakcja mówi sama za siebie. Chciałam już ją poprosić żeby już to wyjęła, ale zebrałam resztki siły woli. Co tam dla mnie kilka dni cierpienia

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

introgliceryna · 2014-03-31, 17:16

Kulka jej spadla i może jeszcze mi powiesz ze ta sama kulkę odkaziła i Ci wkręciła? TRAGEDIA. Wiele ludzi nie zwraca uwagi na cały proces przekłuwania, bo zwyczajnie się na tym nie znają. Dobrze, ze istnieją tacy ludzie jak ja, którzy innych uświadamiają. Może mało skromnie, ale taka prawda. Niepotrzebnie zmieniała Ci babka na sztangę z innego materiału skoro miałaś tytanowa, bardziej chodziło o długość, ta sztanga jednak była za krotka, wywnioskowałam to po wielokrotnym zaglądnięciu na zdjęcie. Stosuj się do moich rad co do pielęgnacji a będzie ok.

dzikihamster · 2014-03-31, 17:31

uploadfromtaptalk1396283312222.jpg

Nie no, nową kulkę mi wyjęła i zamontowała. Z tego, co zrozumiałam to po prostu innych nie mieli a ten plastik cięli "z metra". No nic... będzie już tylko lepiej, bo gorzej to się chyba nie da. Myślałam, że z bólu sobie coś odgryzę. Bardzo dziękuję za rady, fajnie, że jesteś

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

introgliceryna · 2014-03-31, 20:37

No i teraz jest elegancko, ogólnie industrial boli, współczuję przy spaniu, troszkę źle Ci go przekłuła, ponieważ dziurka ta dalej od głowy powinna być nie w tym miejscu, tylko innym. Do dupy ze Ci tez cięli ten tioplast z długiego pętu (chyba, ze wcześniej był sterylizowany, w co wątpię) Tak w ogóle to, jakie to studio i w jakiej miejscowości? Nigdy juz tam nie idz. Tak z ciekawości - ile Cię skasowali za industriala?

dzikihamster · 2014-03-31, 20:50

Zdezynfekowała mi ten plastik. Ale i tak powinni to dobrze zrobić za pierwszym zamachem, no i powinno być bardziej pod kątem. Czuję się potraktowana jak klient jak w supermarkecie - byle jak najszybciej zbyć. Zapłaciłam £20 za kłucie plus kolczyk w promocji i za plastik £4. Studio Bodylink w Maidstone. Kurczę, mogłam bardziej zachować się jak klient a nie jak wystraszona smarkula. Mam 26 lat i zawsze byłam dumna z bycia świadomym klientem. Mogłam to mieć zrobione fajniej. Może kiedyś zrobię sobie następną dziurę niżej a w tą dalszą wsadzę kółko - jeżeli tak się da. Ale to myśli na po wygojeniu. Mam 6 miesięcy na zastanowienie. Dawno nie byłam na siebie tak wściekła. Nauczka na całe życie.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

miss venflon · 2014-03-31, 22:46

nie jest elegancko- kąty kłucia sie rozmijają co widać po wygięciu tego bioplastu
jak dla mnie to jest technicznie mocno popsute i nie do wygojenia-naprężenia będą powodować ucisk i najprawdopodobniej silne ziarninowanie tkanki w obrębie wlotów i wylotów...
ja radziłabym wyciągnięcie

dzikihamster · 2014-04-01, 06:46

Moim zdaniem to plastik jest wygięty. Miałam wcześniej tytanowy prosty. Ten plastik był cięty "z koła". Tż mi mówi żebym wyjęła i za jakiś czas zrobiła sobie porządnie gdzieś, gdzie się na tym znają. Ja już naprawdę nie wiem. Płakać mi się chce.

spuchnięte to wszystko jest do tego. Nie wiem co myśleć...

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

la figa · 2014-04-01, 08:19

miss venflon jest tutaj ekspertem i radzilabym sie jej posluchac.. przeklucie nie wyglada dobrze, ale juz o tym wiesz

introgliceryna · 2014-04-01, 14:54

Jak miss venflon mowi wyciagnij to wyciagnij.

dzikihamster · 2014-04-01, 18:13

A gdybym kazała im to przeciąć na pół i nagwintować i zrobić z tego 2 osobne?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Potrm bym sobie koła tam wdtawiła czy coś

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

I ostatnie:mogę to sama wyjąć?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

No i już. Kolczyk wyjęty. Po sprawie. Czuję się jak wrak człowieka.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

la figa · 2014-04-01, 18:34

Cytat:

Napisane przez dzikihamster

A gdybym kazała im to przeciąć na pół i nagwintować i zrobić z tego 2 osobne?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Potrm bym sobie koła tam wdtawiła czy coś

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

I ostatnie:mogę to sama wyjąć?

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

No i już. Kolczyk wyjęty. Po sprawie. Czuję się jak wrak człowieka.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

bez przesady to tylko kolczyk i to watpliwej urody...

dzikihamster · 2014-04-01, 18:40

Sprawa zakończona, kolczyk wyjęty i chcę to szybko zagoić i zapomnieć. Zszedł ze mnie stres. Za jakiś czas sobie zrobię - stwierdziliśmy z teżetem że czas żebyśmy zaszli, czyli minimum rok mam na zastanowienie i znalezienie właściwego specjalisty.

Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

pakistani_flavour · 2014-05-13, 23:13

Ja mam kolczyk w pępku, zrobiony tylko po to, by zakryc bliznę po starym przekłuciu (nie było to zbyt widoczne, ale ja widziałam i miałam złe wspomnienia, a teraz górna kulka jest na tyle duża, że praktycznie nic nie widac

). Opowiem Wam ku przestrodze - było to około 10 lat temu, miałam jakieś 14 lat i kolczyk w pępku był "trendy" (tak się wtedy mówiło

). Niestety, jako nastolatka nie miałam zbyt wielkiej wiedzy jeśli chodzi o piercing, poza tym internet nie był tak popularny i nie wszystko w tym internecie było (szczególnie na polskich stronach, bo angielskiego jeszcze wtedy nie znałam), salony nie były wtedy czymś tak popularnym i oczywistym jak teraz plus żaden szanujący się piercer nie przekłułby czternastolatki... Poszłam więc do kosmetyczki, a ona, głupia baba, nie dośc że zgodziła się mi to przekłuc, to jeszcze przekłuła go PISTOLETEM (!!!), wsadziła normalnego kolczyka DO UCHA z zatyczką - "motylkiem" i jeszcze kazała mi go przemywac SPIRYTUSEM (AUUU!!!) i po 2 tygodniach kupic jakiś kolczyk (obojętnie jaki, nawet z bazarku) do pępka, wymyc spirytusem i go wymienic

Kolczyk zaczął puchnąc i górna kulka dosłownie wchodziła mi w ciało i po chyba 2 tygodniach zabawy stwierdziłam że to nie ma sensu i go wyjęłam. Bliznę po górnej kulce, która wrzynała mi się w ciało, mam do dziś i symbolicznie zakryłam ją rok temu porządnym kolczykiem, zrobionym u profesjonalnego piercera. Noszę go dumnie

Dodatkowo (poza kolczykami w uszach) miałam jeszcze tragusa, ale to nie jest kolczyk dla mnie, bo ciągle go przez przypadek zahaczałam, zrobiła mi się ziarnina i gdy już ją wyleczyłam to miałam serdecznie dosyc tego przekłucia. Teraz od kilku dni ozdabia mnie piękny Vertical Hood

Chciałabym też lewego sutka, ale ciągle się zastanawiam...
Wybaczcie brak zdjęc, ale brzuch nie bardzo się nadaje na publiczne ekspozycje (pokażę za jakieś 5, może 8 kg w dół

), a Vertical Hood to nie na to forum

Myślę że mam dużo szczęścia, bo mogło skończyc się dużo gorzej niż na bliźnie. Za to z drugiej strony dzięki temu doświadczeniu jestem bardziej świadoma pewnych zagrożeń i sama uświadamiam innych. Teraz też bardzo rozważnie wybieram swoje studia piercingu.

Wiem że napisałam tutaj całą powieśc, ale jeśli to odwiedzie chociaż jedną osobę od domorosłych "piercerów"-rzeźników, to będzie to sukces

DarkDevil · 2014-05-19, 19:29

Dziewczyny, które mają septum.. Macie w życiu codziennym jakieś problemy z kolczykiem? No nie wiem, gdzieś wam się zahacza albo coś..

Wysłane z mojego Note II przez Oliwię

bytheway · 2014-05-20, 11:12

Cytat:

Napisane przez DarkDevil

Dziewczyny, które mają septum.. Macie w życiu codziennym jakieś problemy z kolczykiem? No nie wiem, gdzieś wam się zahacza albo coś..

Wysłane z mojego Note II przez Oliwię

mam septum, raczej się nigdzie nie zahacza, ale chodzi Ci że np o bluzkę? Może masz za długi kolczyk?
Mam problem, mianowicie kolczyk ciągle mi się przesuwa. Dlatego też mam pytanie, czy to też jest kwestia długości kolczyka? Krótszy będzie bardziej 'stabilny' ? Noszę banana

moniczorek · 2014-06-12, 21:41

Dziewczyny potrzebuje rady...od kilka lat mam kolczyk w dolnej wardze, bardzo szybko sie zagoił , nie miałam z nim nigdy żadnego problemu , aż do czasu kiedy 4 miesiace temu obudziłam sie z gulką ropną dookoła...nie wiem czy sobie coś nadszarpnełam czy wdała sie jakaś infekcja ale ten stan utrzymuje sie do dzisiaj :/

Próbowałam już wielu rzeczy...dwa razy dziennie przemywam octaniseptem, trzon kolczyka ( wprowadzałam do kanału) i gule smarowałam tribiotykiem przez dłuższy czas, teraz mam neomycyne, płukam jame ustną dentoseptem ( robie wszystko co mi poradziła moja piercerka)...próbowałam również z przekłuciem tego, na chwile pomaga a potem wszystko sie zbiera od nowa, są dni ze jest lepiej , a potem znowu...bardzo lubie swojego kolczyka, dlatego robie wszystko , żeby nie musieć go wyciągać...ale nie wiem czy nie jest to walka z wiatrakami

bo to ani estetczne , ani zapewne zdrowe trwanie w takim stanie.

Zapisałam sie do dermatologa na przyszły tydzień, może jakiś antybiotyk doustny bo to na pewno jakiś stan zapalny ? ale z doswiadczenia wiem jak lekarze reagują na kolczyki...zaraz usłysze pewnie, a wyciagnij to w cholere...a moze zmienić kolczyk na inny ( mam teraz zwykły ze stali ) ?

Poradzcie coś please

mpt · 2014-06-13, 13:02

Cytat:

Napisane przez moniczorek

[...]Próbowałam już wielu rzeczy...[...]

Wymieniałaś kolczyk? Ja bym wymieniła na nowy sterylny tytan (cały, łącznie z kulką) no i dermatolog obowiązkowo. Za długo to się ciągnie.

moniczorek · 2014-06-13, 16:58

Cytat:

Napisane przez mpt

Wymieniałaś kolczyk? Ja bym wymieniła na nowy sterylny tytan (cały, łącznie z kulką) no i dermatolog obowiązkowo. Za długo to się ciągnie.

Tak wymieniłam

sciagałam akurat przy okazji przeswietlenia zeba i wlozylam nowy ( chociaz ciezko bylo przy tej ropie odszukać kanał)...no ale nie tytan

może lepiej tytan albo bioplast rzeczywiście

tak wiem, to juz długo...dlatego zdecydowałam sie isc w końcu do lekarza.

dzieki

michal_k · 2014-07-09, 07:27

I jak w końcu było u tego Dermatologa? Co poradził?
Myślę, że Twoja odpowiedź będzie pomocna dla każdego, kogo interesuje piercing , kolczyki i ogólnie ozdabianie ciała...

Ja w sumie mam tylko jeden kolczyk, na więcej mi nie pozwolili... A szkoda...

**201605221940** · 2014-07-13, 13:09

Mam małe pytanko - w jakim odstępie czasowym należy robić kolejne kolczyki ? W środę piercer wykona mi mój wymarzony industrial, ale marzy mi się też strasznie tragus

ale nie wiem w jakim odstępie czasowym zrobić kolczyk tak, by jakoś nie było skutków ubocznych czy coś złego się nie działo .... wie ktoś z Was może ?

2014-02-04, 20:13	#2822
Jasmin85 Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 143	Dot.: Kolczyki (piercing) Witajcie, od kilku miesięcy zaobserwowałam rozciąganie się dziurek w płatkach uszu. Nigdy nie nosiłam ciężkich kolczyków, zazwyczaj tylko sztyfty, czasem wiszące na biglach. Czy można temu jakoś zapobiec? Czy moja skóra traci elastyczność wraz z wiekiem - mam 29 lat. Obecnie staram się unikać wiszących kolczyków oraz zdejmować je na noc.

2014-02-07, 10:32	#2823
DamnElectric Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-09 Wiadomości: 54	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Ja mam taką zagwozdkę... Czy można przekłuć miejsce w tym samym miejscu, w którym wcześniej było przebite ale zarosło?

2014-03-30, 21:39	#2827
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków uploadfromtaptalk1396211008227.jpg oto i moje cudo. Przepraszam za jakość, zdjęcie robione salcesonem. Dzień po dziurkowaniu, nic się nie dzieje, nic nie puchnie tylko boli i mam uczucie ciepła. Kiedy przemywam domowej roboty solą fizjologiczną (2x dziennie) to próbuję trochę ruszać (nie obracać!) Poziomym ruchem ale bez większego powodzenia. Może sztanga jest zbyt krótka? Może dziurka jest za ciasna? Nie robią się nawet wycieki na co byłam psychicznie przygotowana. No po prostu poza pobolewaniem to nawet bym nie wiedziała że tam jest. To wszystko jest zbyt piękne żeby było prawdziwe! Pytanie do doświadczonych - czy to normalne? Czy porządnie zrobione? Byłam w salonie który wszyscy mi polecali, najpierw mi zaaplikowali zimny sprej, potem ból x 2 (nic nie widziałam) i zakręcił kulki, potem kartka z zaleceniami i torebeczka z solą i do widzenia, łącznie z 5 minut. No i mam wrażenie że ta dziurka za blisko głowy. Czy to wszystko normalne? Help ~panikara roku Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-03-31, 15:33	#2828
introgliceryna Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Oświecim Wiadomości: 547	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków dzikihamster - na pierwszy rzut oka wszystko jest okej, ale...sztanga jest moim zdaniem za krótka i z tego, co widzę (chyba) ze stali chirurgicznej, a stali chirurgicznej nie zakłada się na świeże przekłucia, na takie przekłucia stosuje się zdecydowanie bardziej tytan lub tioplast. Napisz krok po kroku jak wyglądał cały zabieg (czy piercer/ka umył/a ręce, jakie rękawiczki, sprzęt, czym odkażał/a itd. aż do wyczyszczenia rany). Co do czyszczenia rany – sól fizjologiczna sama w sobie nie ma właściwości ułatwiających gojenie, ona raczej służy ku temu, by odmoczyć zaschniętą limfę w obrębie kolczyka, w takim przypadku stosuj OCTENISEPT (50ml za ok. 30zł w aptece bez recepty) lub zaopatrz się w sól morską i zgodnie z dołączoną ulotką rob z niej roztwór. Nie przemywaj: spirytusem, wodą utlenioną itp. Przemywanie minimum 3 razy dziennie: GAZIK JAŁOWY spryskaj bezpośrednio preparatem i przemywaj lub pryskaj preparatem bezpośrednio na przekłucie, odczekaj chwilę a nadmiar „leku” zbierz właśnie gazikiem jałowym. Wycieki będą się robić, ponieważ rana będzie się samodzielnie czyścić, jest to nieuniknione, wtedy do preparatu do przemywania, dołącz też sól fizjologiczną, która zdecydowanie będzie zmiękczała zaschniętą limfę. (Nie myl limfy z ropą, ropa nie zasycha, limfa tak). Nie stosuj żadnych tribioticów itd., ABSOLUTNIE! Boli, bo się goi, boli, bo jest świeże przekłucie ale stosując się do moich rad ból szybko zniknie. PRZEDE WSZYSTKIM IDŹ DO STUDIA W KTÓRYM KOLCZYK BYŁ ROBIONY I ZAŻĄDAJ ZAMIANY NA DŁUŻSZĄ TYTANOWĄ SZTANGĘ. __________________ www.dwudziestoletniamama. blogspot.com Jeśli ktoś chciałby poczytać jak wygląda życie, decyzje, miłość oraz inne rzeczy z którymi na codzień spotyka się każdy człowiek - okiem dwudziestolatki - zapraszam. Nie pożałujecie.

2014-03-31, 16:58	#2831
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Wiem, że "ur" to skrót, tylko, że to nie brzmi profesjonalnie. Wymienili mi kolczyk na ten nie pamiętam ptfe lub bioplast. Oczywiście dziurka zamknęła się w 30 sekund. Tym razem się przypatrzyłam. Igłą mi babka robiła. Dezynfekowała i przed i po i jak kulka jej upadła to podniosła i zmieniła rękawiczki. Tytanowego kolczyka mi odkaziła i zapakowała do nowej torebeczki. Wszystko jest gites, potem zrobię zdjęcie. Teraz jestem nadal w szoku, bo smarować tego lukrem nie będę: bolało jak s... syn. Co za ból! Mam ochotę kląć i walić głową w mur. O ja... ech.... no brakuje mi cenzuralnych słów. EDIT oczywiście wzięła nową kulkę i jeszcze jedno: jestem raczej odporna na ból, więc moja reakcja mówi sama za siebie. Chciałam już ją poprosić żeby już to wyjęła, ale zebrałam resztki siły woli. Co tam dla mnie kilka dni cierpienia Sent from my GT-N7100 using Tapatalk Edytowane przez dzikihamster Czas edycji: 2014-03-31 o 17:06

2014-03-31, 17:16	#2832
introgliceryna Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Oświecim Wiadomości: 547	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Kulka jej spadla i może jeszcze mi powiesz ze ta sama kulkę odkaziła i Ci wkręciła? TRAGEDIA. Wiele ludzi nie zwraca uwagi na cały proces przekłuwania, bo zwyczajnie się na tym nie znają. Dobrze, ze istnieją tacy ludzie jak ja, którzy innych uświadamiają. Może mało skromnie, ale taka prawda. Niepotrzebnie zmieniała Ci babka na sztangę z innego materiału skoro miałaś tytanowa, bardziej chodziło o długość, ta sztanga jednak była za krotka, wywnioskowałam to po wielokrotnym zaglądnięciu na zdjęcie. Stosuj się do moich rad co do pielęgnacji a będzie ok. __________________ www.dwudziestoletniamama. blogspot.com Jeśli ktoś chciałby poczytać jak wygląda życie, decyzje, miłość oraz inne rzeczy z którymi na codzień spotyka się każdy człowiek - okiem dwudziestolatki - zapraszam. Nie pożałujecie.

2014-03-31, 17:31	#2833
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków uploadfromtaptalk1396283312222.jpg Nie no, nową kulkę mi wyjęła i zamontowała. Z tego, co zrozumiałam to po prostu innych nie mieli a ten plastik cięli "z metra". No nic... będzie już tylko lepiej, bo gorzej to się chyba nie da. Myślałam, że z bólu sobie coś odgryzę. Bardzo dziękuję za rady, fajnie, że jesteś Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-03-31, 20:37	#2834
introgliceryna Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Oświecim Wiadomości: 547	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków No i teraz jest elegancko, ogólnie industrial boli, współczuję przy spaniu, troszkę źle Ci go przekłuła, ponieważ dziurka ta dalej od głowy powinna być nie w tym miejscu, tylko innym. Do dupy ze Ci tez cięli ten tioplast z długiego pętu (chyba, ze wcześniej był sterylizowany, w co wątpię) Tak w ogóle to, jakie to studio i w jakiej miejscowości? Nigdy juz tam nie idz. Tak z ciekawości - ile Cię skasowali za industriala? __________________ www.dwudziestoletniamama. blogspot.com Jeśli ktoś chciałby poczytać jak wygląda życie, decyzje, miłość oraz inne rzeczy z którymi na codzień spotyka się każdy człowiek - okiem dwudziestolatki - zapraszam. Nie pożałujecie.

2014-03-31, 20:50	#2835
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Zdezynfekowała mi ten plastik. Ale i tak powinni to dobrze zrobić za pierwszym zamachem, no i powinno być bardziej pod kątem. Czuję się potraktowana jak klient jak w supermarkecie - byle jak najszybciej zbyć. Zapłaciłam £20 za kłucie plus kolczyk w promocji i za plastik £4. Studio Bodylink w Maidstone. Kurczę, mogłam bardziej zachować się jak klient a nie jak wystraszona smarkula. Mam 26 lat i zawsze byłam dumna z bycia świadomym klientem. Mogłam to mieć zrobione fajniej. Może kiedyś zrobię sobie następną dziurę niżej a w tą dalszą wsadzę kółko - jeżeli tak się da. Ale to myśli na po wygojeniu. Mam 6 miesięcy na zastanowienie. Dawno nie byłam na siebie tak wściekła. Nauczka na całe życie. Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-03-31, 22:46	#2836
miss venflon Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: bielsko Wiadomości: 3 607	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków nie jest elegancko- kąty kłucia sie rozmijają co widać po wygięciu tego bioplastu jak dla mnie to jest technicznie mocno popsute i nie do wygojenia-naprężenia będą powodować ucisk i najprawdopodobniej silne ziarninowanie tkanki w obrębie wlotów i wylotów... ja radziłabym wyciągnięcie __________________ MISS VENFLON PORTFOLIO

2014-04-01, 06:46	#2837
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Moim zdaniem to plastik jest wygięty. Miałam wcześniej tytanowy prosty. Ten plastik był cięty "z koła". Tż mi mówi żebym wyjęła i za jakiś czas zrobiła sobie porządnie gdzieś, gdzie się na tym znają. Ja już naprawdę nie wiem. Płakać mi się chce. spuchnięte to wszystko jest do tego. Nie wiem co myśleć... Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-04-01, 08:19	#2838
la figa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-08 Wiadomości: 2 679	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków miss venflon jest tutaj ekspertem i radzilabym sie jej posluchac.. przeklucie nie wyglada dobrze, ale juz o tym wiesz __________________

2014-04-01, 14:54	#2839
introgliceryna Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Oświecim Wiadomości: 547	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Jak miss venflon mowi wyciagnij to wyciagnij. __________________ www.dwudziestoletniamama. blogspot.com Jeśli ktoś chciałby poczytać jak wygląda życie, decyzje, miłość oraz inne rzeczy z którymi na codzień spotyka się każdy człowiek - okiem dwudziestolatki - zapraszam. Nie pożałujecie.

2014-04-01, 18:13	#2840
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków A gdybym kazała im to przeciąć na pół i nagwintować i zrobić z tego 2 osobne? Sent from my GT-N7100 using Tapatalk ---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Potrm bym sobie koła tam wdtawiła czy coś Sent from my GT-N7100 using Tapatalk ---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- I ostatnie:mogę to sama wyjąć? Sent from my GT-N7100 using Tapatalk ---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ---------- No i już. Kolczyk wyjęty. Po sprawie. Czuję się jak wrak człowieka. Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-04-01, 18:40	#2842
dzikihamster Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-03 Wiadomości: 172	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Sprawa zakończona, kolczyk wyjęty i chcę to szybko zagoić i zapomnieć. Zszedł ze mnie stres. Za jakiś czas sobie zrobię - stwierdziliśmy z teżetem że czas żebyśmy zaszli, czyli minimum rok mam na zastanowienie i znalezienie właściwego specjalisty. Sent from my GT-N7100 using Tapatalk

2014-05-13, 23:13	#2843
pakistani_flavour Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 8	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Ja mam kolczyk w pępku, zrobiony tylko po to, by zakryc bliznę po starym przekłuciu (nie było to zbyt widoczne, ale ja widziałam i miałam złe wspomnienia, a teraz górna kulka jest na tyle duża, że praktycznie nic nie widac ). Opowiem Wam ku przestrodze - było to około 10 lat temu, miałam jakieś 14 lat i kolczyk w pępku był "trendy" (tak się wtedy mówiło ). Niestety, jako nastolatka nie miałam zbyt wielkiej wiedzy jeśli chodzi o piercing, poza tym internet nie był tak popularny i nie wszystko w tym internecie było (szczególnie na polskich stronach, bo angielskiego jeszcze wtedy nie znałam), salony nie były wtedy czymś tak popularnym i oczywistym jak teraz plus żaden szanujący się piercer nie przekłułby czternastolatki... Poszłam więc do kosmetyczki, a ona, głupia baba, nie dośc że zgodziła się mi to przekłuc, to jeszcze przekłuła go PISTOLETEM (!!!), wsadziła normalnego kolczyka DO UCHA z zatyczką - "motylkiem" i jeszcze kazała mi go przemywac SPIRYTUSEM (AUUU!!!) i po 2 tygodniach kupic jakiś kolczyk (obojętnie jaki, nawet z bazarku) do pępka, wymyc spirytusem i go wymienic Kolczyk zaczął puchnąc i górna kulka dosłownie wchodziła mi w ciało i po chyba 2 tygodniach zabawy stwierdziłam że to nie ma sensu i go wyjęłam. Bliznę po górnej kulce, która wrzynała mi się w ciało, mam do dziś i symbolicznie zakryłam ją rok temu porządnym kolczykiem, zrobionym u profesjonalnego piercera. Noszę go dumnie Dodatkowo (poza kolczykami w uszach) miałam jeszcze tragusa, ale to nie jest kolczyk dla mnie, bo ciągle go przez przypadek zahaczałam, zrobiła mi się ziarnina i gdy już ją wyleczyłam to miałam serdecznie dosyc tego przekłucia. Teraz od kilku dni ozdabia mnie piękny Vertical Hood Chciałabym też lewego sutka, ale ciągle się zastanawiam... Wybaczcie brak zdjęc, ale brzuch nie bardzo się nadaje na publiczne ekspozycje (pokażę za jakieś 5, może 8 kg w dół ), a Vertical Hood to nie na to forum Myślę że mam dużo szczęścia, bo mogło skończyc się dużo gorzej niż na bliźnie. Za to z drugiej strony dzięki temu doświadczeniu jestem bardziej świadoma pewnych zagrożeń i sama uświadamiam innych. Teraz też bardzo rozważnie wybieram swoje studia piercingu. Wiem że napisałam tutaj całą powieśc, ale jeśli to odwiedzie chociaż jedną osobę od domorosłych "piercerów"-rzeźników, to będzie to sukces

2014-05-19, 19:29	#2844
DarkDevil Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Lokalizacja: Nie powiem, tajemnica :D Wiadomości: 8 030	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Dziewczyny, które mają septum.. Macie w życiu codziennym jakieś problemy z kolczykiem? No nie wiem, gdzieś wam się zahacza albo coś.. Wysłane z mojego Note II przez Oliwię __________________ studentka https://www.instagram.com/jestem.oliwka

2014-06-12, 21:41	#2846
moniczorek Podróżniczka Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 826	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Dziewczyny potrzebuje rady...od kilka lat mam kolczyk w dolnej wardze, bardzo szybko sie zagoił , nie miałam z nim nigdy żadnego problemu , aż do czasu kiedy 4 miesiace temu obudziłam sie z gulką ropną dookoła...nie wiem czy sobie coś nadszarpnełam czy wdała sie jakaś infekcja ale ten stan utrzymuje sie do dzisiaj :/ Próbowałam już wielu rzeczy...dwa razy dziennie przemywam octaniseptem, trzon kolczyka ( wprowadzałam do kanału) i gule smarowałam tribiotykiem przez dłuższy czas, teraz mam neomycyne, płukam jame ustną dentoseptem ( robie wszystko co mi poradziła moja piercerka)...próbowałam również z przekłuciem tego, na chwile pomaga a potem wszystko sie zbiera od nowa, są dni ze jest lepiej , a potem znowu...bardzo lubie swojego kolczyka, dlatego robie wszystko , żeby nie musieć go wyciągać...ale nie wiem czy nie jest to walka z wiatrakami bo to ani estetczne , ani zapewne zdrowe trwanie w takim stanie. Zapisałam sie do dermatologa na przyszły tydzień, może jakiś antybiotyk doustny bo to na pewno jakiś stan zapalny ? ale z doswiadczenia wiem jak lekarze reagują na kolczyki...zaraz usłysze pewnie, a wyciagnij to w cholere...a moze zmienić kolczyk na inny ( mam teraz zwykły ze stali ) ? Poradzcie coś please Edytowane przez moniczorek Czas edycji: 2014-06-12 o 21:46

2014-07-09, 07:27	#2849
michal_k Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-06 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 18	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków I jak w końcu było u tego Dermatologa? Co poradził? Myślę, że Twoja odpowiedź będzie pomocna dla każdego, kogo interesuje piercing , kolczyki i ogólnie ozdabianie ciała... Ja w sumie mam tylko jeden kolczyk, na więcej mi nie pozwolili... A szkoda... Edytowane przez aniolek-tasmanski Czas edycji: 2014-07-16 o 10:42 Powód: link

2014-07-13, 13:09	#2850
201605221940 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 3 876	Dot.: Kolczyki (piercing)- tu wklejajcie zdjęcia swoich kolczyków Mam małe pytanko - w jakim odstępie czasowym należy robić kolejne kolczyki ? W środę piercer wykona mi mój wymarzony industrial, ale marzy mi się też strasznie tragus ale nie wiem w jakim odstępie czasowym zrobić kolczyk tak, by jakoś nie było skutków ubocznych czy coś złego się nie działo .... wie ktoś z Was może ?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)