Czas coraz szybciej zapierdziela, nie możemy się doczekać wesela. PM 2014 cz. 5

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Szczerze to jeden pieron, bo jesteśmy z Kujaw Więc tak czy tak przez pół Polski będzie trzeba jechać

ja z pomorza więc i mi to bez różnicy
Ale macie rację, Zakopane to zła opcja... dużo ludzi itd, lepiej w jakieś ustronne miejsce i łagodne górki, żeby się nie bać za bardzo tylko korzystać Tak sobie właśnie wczoraj wpadłam na ten spontaniczny wyjazd, Tż od początku był za, ale później zaczął za dużo kalkulować (skarbonka moja ). Jakoś go przekonam

[Piankka]

Napisane przez Soul89

Dziewczyny, trzymajcie za mnie kciuki, jutro rano idę do szpitala na operację Strasznie się boję mam nadzieję, że czas do soboty b. szybko zleci..

Trzymam mocno

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez velika

oo, moja data jak miło
Dziewczyny, stałam się wreszcie posiadaczką pierścionka po południu postaram się wstawić zdjęcia. A już myślałam, że będę czekać do 10tej rocznicy
A w sobotę robimy spotkanie z naszymi rodzicami, żeby wszystko ustalić, na szczęście znają się już od dawna, więc powinno być ok

Czekam na relację

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Muszę wpłacić w końcu zaliczkę za salę

[mala_czarna_21]

http://kwejk.pl/obrazek/1524291/makijaż-czyni-cuda.html

[velika]

kurna zrobiłam fotki i wszystkie rozmazane fotograf ze mnie kiepski. Coś tam widać, ale nie za wiele. Na żywo jest dużo ładniejszy. A pierścionek jest z białego złota, z szafirem i dwoma maleńkimi brylancikami, taki jak chciałam. Świeci się dziad i nie chce wyjść na zdjęciu.
A opowiadać nie ma co, bo żadne z nas nie jest romantykiem, poza tym pytanie, czy zostanę jego żoną trochę się mija z celem, bo już mamy rezerwacje porobione

[mala_czarna_21]

Napisane przez velika

kurna zrobiłam fotki i wszystkie rozmazane fotograf ze mnie kiepski. Coś tam widać, ale nie za wiele. Na żywo jest dużo ładniejszy. A pierścionek jest z białego złota, z szafirem i dwoma maleńkimi brylancikami, taki jak chciałam. Świeci się dziad i nie chce wyjść na zdjęciu.
A opowiadać nie ma co, bo żadne z nas nie jest romantykiem, poza tym pytanie, czy zostanę jego żoną trochę się mija z celem, bo już mamy rezerwacje porobione

piękny! Nie gadaj głupot że nie ma co opowiadać
przecież nie przyszedł z pracy i nie powiedział "siema mała mam dla Ciebie ten zaległy pierścionek żebyś się nie strzelała że jeszcze nie masz..."

[velika]

no coś w tym stylu tylko, że ja przylazłam do niego, powiedział, że coś dla mnie ma, wyjął pierścionek i podniecony mi nałożył na palec, tak w skrócie
Ale samym pierścionkiem jestem oczarowana i ciągle tylko patrzę, czy te brylanciki nie powypadały

[klaudia1534]

velika gratulacje pierścionek piękny
Mój to mi się w bardzo nie oczekiwanym momencie oświadczył, ale w życiu bym się tego nie spodziewała

[Angel_21_]

velika PIĘKNY gratuluję jeszcze raz

klaudia1534 w jakim jeśli można wiedzieć ?

[velika]

dzięki, dzięki
A teraz uciekam do gina, pewnie wrócę stówę lżejsza i jeszcze muszę kupić zapas tabsów

[agunineczka]

Napisane przez larys__a

Przeleciałam Was byle jak :P bez uczucia , wybaczcie :P

Kurde muszę się tutaj wkońcu wkręcić bo czytać czytam a potem jakoś nic nie piszę.

Soul trzymam kciuki! Napisz odrazu jak będziesz tylko w stanie!

Stosowała któraś z Was kiedykolwiek cokolwiek na twarz z La roche effeclar ??

Na jakiej stronie się to dziewczyny rejsturjecie dla Pm?

Ja stosowałam effaclar h i jeszcze jakiś inny krem, ale nie pamiętam jaki i szczerze mówiąc to nic specjalnego. Są tańsze i lepsze kremy

Napisane przez little_zosh

agunieczka, co do zmiany daty - im wczesniej, tym lepiej, nie?

Dokładnie tak

Napisane przez velika

oo, moja data jak miło
Dziewczyny, stałam się wreszcie posiadaczką pierścionka po południu postaram się wstawić zdjęcia. A już myślałam, że będę czekać do 10tej rocznicy
A w sobotę robimy spotkanie z naszymi rodzicami, żeby wszystko ustalić, na szczęście znają się już od dawna, więc powinno być ok

Gratulacje! Pierścionek bardzo ładny!

Napisane przez mala_czarna_21

http://kwejk.pl/obrazek/1524291/makijaż-czyni-cuda.html

Ooo dzięki za linka Przynajmniej teraz wiem, że za odpowiednia kasę mogę z siebie zrobić piękność na ślub

Napisane przez klaudia1534

velika gratulacje pierścionek piękny
Mój to mi się w bardzo nie oczekiwanym momencie oświadczył, ale w życiu bym się tego nie spodziewała

A mój mnie zwodził cały dzień, zanim wyjął pierścionek

Dziewczyny a właściwie to jak wyglądały Wasze zaręczyny? Opisywałyście już?

[kroooliczek89]

Napisane przez klaudia1534

velika gratulacje pierścionek piękny
Mój to mi się w bardzo nie oczekiwanym momencie oświadczył, ale w życiu bym się tego nie spodziewała

Ja się w ogóle nie spodziewałam oświadczyn Wiedziałam że coś kombinuje, ale myślałam że może jakiś wyjazd kilkudniowy czasem tak robił A tu taka niespodzianka, jak umówilam się z bratem na spotkanie, a zamiast niego mój N. przyjechał z wieeelkim bukietem róż i uklęknął wśród tłumów

[Angel_21_]

ja na swoje zaręczyny czekam hehe i sobie poczekam do lata bo mój ma jakiś taki plan że nie da się w zimie a ma być romantycznie ...

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

idzie ktoś jutro na maraton nocny do multikina na Zmierzch

[klaudia1534]

No to tak.. Jakieś parę dni wcześniej stwierdził, że ma dla mnie niespodziankę, mnie nawet przez myśl nie przeszedł pierścionek, bardziej myślałam o jakiś ciuszku albo innej pierdółce I tak leżymy sobie w sobotę u niego w pokoju oglądamy, i teraz uwaga.... "Sposób na teściową" A P. mi mówi żebym zamknęła oczy bo chyba przyszedł czas na niespodziankę To ja sobie siadłam na łóżku i zasłoniłam oczy, nawet nie podglądałam I po chwili słyszę, że mogę już otworzyć, otwieram a ten klęczy przede mną z pierścionek i pyta czy za niego wyjdę Mnie oczywiście tak zamurowało, że na jego pytanie odpowiedziałam tylko "mhmm" i rzuciłam się mu na szyję

Niektóre z Was może pomyślą, że mało oryginalny pomysł oświadczyn, ale ja będę go do końca życia wspominać jako jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu

[AnULka248]

Klaudia, jak mało romantycznie... Zaręczyny to zaręczyny!

Witam się po dwudniowej (prawie) nieobecności. Walnęłam sobie w tym czasie 60 zaproszeń i chyba już 3 raz w mojej karierze usłyszałam "życie nam pani uratowała" kocham tę robotę

Potem Was poczytam

Przeczytałam tylko pierwszy post Klaudii, schodzę niżej, a tu Velika z pierścieniem piękny jest, gratulacje

[Angel_21_]

Napisane przez klaudia1534

No to tak.. Jakieś parę dni wcześniej stwierdził, że ma dla mnie niespodziankę, mnie nawet przez myśl nie przeszedł pierścionek, bardziej myślałam o jakiś ciuszku albo innej pierdółce I tak leżymy sobie w sobotę u niego w pokoju oglądamy, i teraz uwaga.... "Sposób na teściową" A P. mi mówi żebym zamknęła oczy bo chyba przyszedł czas na niespodziankę To ja sobie siadłam na łóżku i zasłoniłam oczy, nawet nie podglądałam I po chwili słyszę, że mogę już otworzyć, otwieram a ten klęczy przede mną z pierścionek i pyta czy za niego wyjdę Mnie oczywiście tak zamurowało, że na jego pytanie odpowiedziałam tylko "mhmm" i rzuciłam się mu na szyję

Niektóre z Was może pomyślą, że mało oryginalny pomysł oświadczyn, ale ja będę go do końca życia wspominać jako jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu

mmm słodziutkie fajnie tak nie ma bata żeby to nie był najpiękniejszy dzień w Twoim życiu pochwal się pierścionkiem

[aszuelka]

Ech mnie TZ-et poprosil o reke na spacerze wiosennym nad Bugiem wiedzialam ze to kiedys nastapi, ale bylam i tak bardzo zszokowana

[klaudia1534]

Jak tylko zdjęcie cyknę to się pochwalę, na razie nie mam czym bo mój aparat padł i muszę P. skrobnąć jego
Z tym pierścionkiem też się biedak nakombinował, ale w rozmiar trafił idealnie i wybierał go całkowicie sam

[Angel_21_]

Dziewczyny a ja już zasłużyłam sobie na dostęp do poczty ... robiłam dziś próbną nową wersje księgi gości i chciałam wam pokazać ale nie mogę wrzucić jej tu

[little_zosh]

Ja też zupełnie się nie spodziewałam moich oświadczyn - ani w tamtym czasie, ani w takiej formie.
Byliśmy sobie ze znajomymi w Bieszczadach, chodziliśmy z plecakami. Drugiego dnia doszliśmy już na miejsce i kto miał siłę i chęć szedł jeszcze na kolejną górkę. No i my też poszliśmy. Po drodze M. nazrywał mi kwiatków polnych i powiedział, że dostanę w nagrodę, jak już wejdę na górę Ale zupełnie nic mi nie zaświtało, jakoś wydało mi się to naturalne... No i jak już weszliśmy na górę, to powiedział, że nadszedł czas na nagrodę (ach Ci faceci i ich ego ) i poprosił mnie o rękę Mówiąc coś w stylu - wiem, że to tylko formalność, ale bardzo chciałbym żebyś została moją żoną No i nigdy nie zapomnę pana, który przechodził akurat i zapytał "I co? Zgodziła się?", a M. z taką nutą niepewności w głosie "Jeszcze nie odpowiedziała" - a ja już wisiałam mu na szyi

[Angel_21_]

Napisane przez little_zosh

Ja też zupełnie się nie spodziewałam moich oświadczyn - ani w tamtym czasie, ani w takiej formie.
Byliśmy sobie ze znajomymi w Bieszczadach, chodziliśmy z plecakami. Drugiego dnia doszliśmy już na miejsce i kto miał siłę i chęć szedł jeszcze na kolejną górkę. No i my też poszliśmy. Po drodze M. nazrywał mi kwiatków polnych i powiedział, że dostanę w nagrodę, jak już wejdę na górę Ale zupełnie nic mi nie zaświtało, jakoś wydało mi się to naturalne... No i jak już weszliśmy na górę, to powiedział, że nadszedł czas na nagrodę (ach Ci faceci i ich ego ) i poprosił mnie o rękę Mówiąc coś w stylu - wiem, że to tylko formalność, ale bardzo chciałbym żebyś została moją żoną No i nigdy nie zapomnę pana, który przechodził akurat i zapytał "I co? Zgodziła się?", a M. z taką nutą niepewności w głosie "Jeszcze nie odpowiedziała" - a ja już wisiałam mu na szyi

o mega mój nie ma szans z takim pomysłem ... dobrze wie że nie chodziłabym po górach z czystą przyjemnością tylko nudziła że już nie mogę haha

[klaudia1534]

little_zosh Ci faceci to potrafią jednak zaskoczyć kobietę Świetny pomysł miał

[kroooliczek89]

My z N. 26go maja w dzień matki jechaliśmy do Torunia na turniej piłkarski. No i dzień wcześniej z bratem szykowaliśmy dla mamy prezent z tej okazji. Tego 25go miał do mnie TŻ przyjechać i nocować, bo nazajutrz jechaliśmy o 4 rano I miał być u mnie koło 20 chyba o ile dobrze pamiętam. Ja tu w trakcie przygotowań, a koło 17 dzwoni do mnie brat że mam przyjechać do miasta bo wymyślił prezent dla mamy ale mam mu pomóc wybrać Najpierw trochę pomarudziłam bo muszę się szykować dla N. ale jakoś mnie namówił. No więc pojechałam, nie umalowana, nie uczesnana... Pod naszą Poznańską fontannę pod Operą. Siedzę na ławce i czekam i czekam... Się rozglądam a tam żadnego sklepu, co on mógł wymyśleć sobie myślę... Zaczęłam się rozglądać już zniecierpliwiona, a tu naglę widzę mojego N. z ogromnym bukietem róż Na sam jego widok serce podskoczyło mi do gardła, a jak podszedł, uklęknął przedemną i drżącym ze stresu głosem zapytał czy zostanę jego żoną, to mi łezki pociekły ze szczęścia Dookoła wszędzie ludzie, bo piękna pogoda akurat była, wszyscy się patrzyli i gratulowali A pierścionek był ukryty w różach, była jedna sztuczna, która była pudełeczkiem do pierścionka
Później nie mogłam wstać z ławki tak miękkie nogi miałam
A później wróciliśmy do domku i TŻ miał jeszcze większego stresa bo prosił moich rodziców o moją rękę Mamę obdarował tak samo wielkim bukietem kwiatów, a tatę wielką flaszką Hehe a spróbowali by się nie zgodzić
A teraz za każdym razem jak tamtędy przejeżdżam do pracy to na mojej twarzy robi się uśmiech od ucha do ucha na samo wspomnienie I wszyscy w tramwaju się na mnie dziwnie patrzą

[Angel_21_]

kroooliczek89 cudnie naprawdę

[velika]

Fajne te wasze historie Ja na taką nie miałam co liczyć, bo z mojego romantyk jak z koziej rzyci trąba Ale biorę go takiego, jaki jest i w niczym mi to nie przeszkadza
A mnie teściowa trochę wczoraj wkurzyła. Bo zrobiła listę gości od jego strony (ona lol) i mówi, że nie zaprosi jednego kuzyna chłopa, bo on trochę odwala i w ogóle jest no taką zakałą trochę. Mnie zatkało jak to usłyszałam, bo jak ona ustala naszą listę gości Nic się nie odezwałam, i tak go zaprosimy choćby miała mieć focha na rok, nosz ☠☠☠☠a Zresztą u tego kuzyna byliśmy na dwóch weselach no i ja tam nic do niego nie mam, a że jest przekręt i ma rąbniętą żonę to trudno.

[poznanianka1990]

Hej

Jeszcze jutro na 6 do pracy i weekend Odeśpię to wstawanie w nocy

velika, gratuluję zaręczyn! Ładny pierścionek

Co do zaręczyn to moje wyglądąły tak:

Razem z moim C. i jego bratem T. wybraliśmy się nad poznańską Maltę, ponieważ T. tam nigdy nie był. Najpierw poszliśmy do galerii , w międzyczasie brat mojego C. się ulotnił - myślałam, że się zgubił, a on poszedł kupić dla mnie kwiaty i zaniósł je do samochodu. Potem poszliśmy nad jezioro maltańskie, tam troszkę pospacerowaliśmy. T. porobił nam fotki (jest fotografem - amatorem, robi super zdjęcia! ). Po kilkugodzinnym spacerze pojechaliśmy w okolice Katedry - dokładnie na most Jordana (tam gdzie wiszą kłódki zakochanych par). T. zrobił nam tam sesję zdjęciową, po czym powiedział mojemu C. żeby skoczył do auta po obiektyw, bo ten nie łapie ostrości czy coś. W tym czasie T. kazał mi pozować przy filarze, a C. stanął z drugiej strony filaru. Kiedy T. powiedział, żebym się odwróciła zobaczyłam C. z bukietem czerwonych róż. Zapytał czy zostanę jego żoną Oczywiście powiedziałam TAK! Potem przypomniał sobie, że powinien uklęknąć, więc to zrobił i włożył mi pierścionek na palec Potem C. mocno mnie przytulił i pocałował, a T. cały czas pstrykał nam fotki. Dzięki temu mamy wspaniałą pamiątkę tego cudownego dnia Mimo, że zaręczyn się trochę spodziewałam, bo kilka dni wcześniej C. się wyklepał przez przypadek, że ma już kupiony pierścionek, to i tak to nie popsuło tego cudownego dnia Szkoda tylko, że ubrałam się tak mało elegancko

[malutka155]

Velika gratulacje!!!

[Angel_21_]

poznanianka1990 cudnie ja też bym chciała mieć fotki z tej chwili mój tak jak veliki jakimś romantykiem nie jest ale jak chwila wymaga to się zepnie w sobie i będzie co do listy gości my od początku mieliśmy mówione że wesele będzie na około 110 os i nagle teściowa moja kochana z moim D zrobili listę gości już konkretnie co i jak i nagle z 110 zrobiło się 150 paranoja i jeszcze jej teks że jakiegoś wujka nie będzie zapraszać bo nie przyszedł na wesele jej córki i kogoś tam że nie będzie inwestować w obcych ... co więcej nie dokłada się nic do wesela ... ale wracając do listy wujka nie chętnie ale sąsiadeczki tak bo jak to ich nie zaprosić no myślałam że padnę

[agunineczka]

kroooliczek89 to chyba byłaś bardzo zaskoczona?

A mój Tż oświadczył mi sie 14 sierpnia A było to tak:
13 sierpnia byłam z nim na rolkach i jak mnie odprowadzał do domu to pamiętam, że prosiłam go, żeby następnego dnia urwał się z pracy i żebyśmy porobili coś fajnego, może gdzieś pojechali, albo coś, a on tylko odpowiedział, że może coś się da załatwić (a tak naprawdę to chyba od ponad miesiąca planował zaręczyny na ten właśnie dzień ).
Następnego dnia (14.08.) zadzwonił o 12 że za godzinę mam być gotowa, bo wcześniej skończył i coś wymyślił, a ja byłam jeszcze w proszku i miałam jechać na zakupy (bo następnego dnia było święto i sklepy pozamykane). Więc szybko razem z kuzynka i ciocią pojechałyśmy do miasta, pamietam jeszcze, że kuzynka pośpieszała ciocię i mówiła, że to na pewno ten dzień więc nie mogę sie spóźnić, a ja nie chciałam wierzyć, w to co ona mówiła.
Wróciłam do domu, nie zdążyłam zjeść obiadu, tylko śmigiem migiem do łazienki i poprawiłam make up (w międzyczasie babcia rzuciła, żebym sie ładnie ubrała, no bo to Ten dzień, na pewno - babci radę troszkę olałam, no ale trudno). Tż po mnie przyjechał i pojechalismy na dworzec. Na dworcu tż poszedł kupić bilety (nie chciał powiedzieć dokąd jedziemy). Sprawdziłam najbliższy pociąg - był do Chojnic. Wsiedliśmy i kiedy dojechaliśmy juz na miejsce to wpadłam na genialny pomysł, dlaczego Tż zabrał mnie do Chojnic - na gokarty... Tż odpowiedział, że tak (no i szczerze mówiac to poczułam sie trochę zawiedziona, no bo jednak kuzynka, ciocia i babcia mówiły, że to napewno ten dzień, a on mnie tylko na gokarty zabrał)... Zanim poszlismy na gokarty, to poszliśmy z Tż na obiad (jak siedzieliśmy przy stoliku to nadal sie łudziłam, że a może jednak, nawet jego kieszeń próbowałam sprawdzić, no ale nic nie udało mi sie tam wymacać ). Potem poszliśmy na gokarty (gdzie pierwszy raz z nim wygrałam wyścig i byłam mega zajarana - dzis już wiem czemu przegrał, bo kurczowo trzymał jedną reką kieszeń, żeby pierścionek nie wypadł ) - potem poszliśmy na lody i spowrotem na pociąg.... W drodze powrotnej niby byłam zadowolona - bo cały dzień razem spędziliśmy, ale z drugiej strony - zawiedziona, no bo sie nie oświadczył, nawet w pewnym momencie mu powiedziałam, że "kochanie, myślałam że to dzis będzie ten dzień, a tu tylko gokarty... wiem, debil ze mnie ... ). Jak wysiedliśmy z pociągu Tż zaproponował, żebyśmy poszli na kawe, a ja stwierdziłam, że po co, i że mozemy sobie zrobić mrożoną w domu. Siłą musiał mnie biedak wyciągać do kawiarni. Ale kiedy już udałam sie zaciągnąć do kawiarni to zobaczyłam piękny stolik - świeczki, serca i róże i przez chwile pomyślałam że to dla nas, ale usiedlismy przy innym - zwykłym. Zamówiliśmy kawę i lody, czekalismy na zamówienie i kiedy kelnerka przyszła już z naszą kawą, to Tż powiedział do niej "dobrze, to my poprosimy to do naszego stolika" i w tym momencie serce mi zabiło mocniej, kelnerka zaniosła kawę i lody do tego pięknego stolika, zapaliła świeczki i tż powiedział że sie przesiadamy W tym momencie nie wiedziałam juz do końca o co chodzi, tż wyszedł niby do toalety (a poszedł do baru po kwiaty), wrócił, ukleknął i nie pamiętam co powiedział . Pamietam tylko ja zakładał pierścionek i cięagle go oglądałam. Nawet nie wiem co mu wtedy odpowiedziałam, nie pamietam nic, bo byłam w szoku. Cały dzień Tż mnie zwodził i kręcił, żeby na koniec sie oświadczyć

[velika]

No to moja się zdziwi, bo ja już listę mam i kuzyn mojego chłopa na niej figuruje i gwiżdżę na to, czy jej się to podoba czy nie. Ja tam go lubię, wiem, że jak chce to umie się zachować, a jego skłócona ze wszystkimi żoneczka i tak nie przyjdzie.
W ogóle nie rozumiem, jak można takimi tekstami rzucać, że ona kogoś nie zaprosi, litości.
Angel u ciebie widzę w ogóle ostra jazda

[kroooliczek89]

agunineczka też fajnie u Ciebie a u mnie nie da się ukryć, nie spodziewałam się i była to dla mnie mega niespodzianka