Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[*Catherrine*]

Cześć U nas nocki w miarę. Jemy ok. 23-24, 3-4, 8-9, Mały sam się wybudza, więc jest dobrze.
Dziś mam słaby humor i myśli, że jestem kiepską mama. Mąż to wszystko wie, jak coś zasugeruje to od razu działa. A ja..nic nie potrafię .

Wiecie może jak to jest z tą nietolerancją laktozy? Podobno noworodki w pierwszych dniach ją mają. I co wtedy, jak ja piję mleko itp. to on odczuwa negatywne tego skutki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez sunshine16

Cześć

U nas dziś nocka była super ale to ja wybudzalam córkę na karmienia dwa razy..

My już ogarnelismy PESEL, mąż teraz załatwia sprawy związane z urlopem ojcowskim itp.
Położna ma przyjść dopiero po niedzieli bo jest na urlopie a nie chcemy brać tej którą ja zastępuje.

Wczoraj złożyłam jeszcze wniosek o wyprawkę warszawiaka. Ciekawe kiedy dostaniemy. Kosz Mojżesza mi się przydałby już

Ogólnie po porodzie czuję się bardzo dobrze, w ogóle mnie nie boli i nie ciągnie krocze więc w zasadzie mogę śmigać. Tylko dziś boli mnie kręgosłup. Nie wiem czy to efekt znieczulenia czy niewygodnej pozycji podczas snu (obudziłam się połamana)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Warszawie to jest mega z tą wyprawką!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Roselyn

Ehh juz tydzien temu dopadla mnie jakas infekcja. Bol gardla, glowy, takie ogolne rozbicie i dreszcze (ale bez goraczki). No i tak sie wyleczyc z tego nie moge :/
Dostalam po tym odsyssaniu antybiotyk i dzis juz wzielam 4 tabletka i mam wrazenie ze jest ciut lepiej w koncu. Wiec moze akurat on na to pomoze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Oby jak najszybciej przeszło.

Napisane przez *Catherrine*

Cześć U nas nocki w miarę. Jemy ok. 23-24, 3-4, 8-9, Mały sam się wybudza, więc jest dobrze.
Dziś mam słaby humor i myśli, że jestem kiepską mama. Mąż to wszystko wie, jak coś zasugeruje to od razu działa. A ja..nic nie potrafię .

Wiecie może jak to jest z tą nietolerancją laktozy? Podobno noworodki w pierwszych dniach ją mają. I co wtedy, jak ja piję mleko itp. to on odczuwa negatywne tego skutki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie masz takie myśli przez hormony. Na pewno jesteś dobrą mamą. Musisz się tylko wszystkiego nauczyć.

Ja też nie wiem czasami co robić, próbuję, zgaduję.



Ja wczoraj wieczorem i dziś w nocy miałam kryzys.
Wczoraj od 18 do 21 synek non stop wisiał na cycu, nie dał się odłożyć. A mnie już bolała rana, plecy i mięśnie brzucha z jednej strony. Aż mi się chciało płakać.

W nocy z kolei pobudki co godzinę, półtorej. Czuję się dziś jak zombie.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez fioleciasto

W Warszawie to jest mega z tą wyprawką!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co dają?

[justysiaa89]

Hej

U nas po ostatniej dobrej nocy dziś znów kiepsko, mała wisiała na piersi od 1 do prawie 4, chyba brzuszek ją też męczył bo niespokojnie jadła, co chwilę się odrywała i podkurczała nóżki Chyba muszę jej przed karmieniem częściej dawać Espumisan bo widzę że wtedy śpi potem spokojniej.


Czekamy na położną, oczywiście jak zwykle się stresuję czy mała przybrała na wadze...

Napisane przez *Catherrine*

Wiecie może jak to jest z tą nietolerancją laktozy? Podobno noworodki w pierwszych dniach ją mają. I co wtedy, jak ja piję mleko itp. to on odczuwa negatywne tego skutki?

Myślę że negatywne skutki o których piszesz gdybyś jadła nabiał to przy alergii na bmk a nietolerancja laktozy to trochę inna sprawa, nasza dieta chyba nie ma na to wpływu. Z tego co wiem pomocny jest Delicol, bo zawiera enzym który pomaga trawić laktozę.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez panna_felicjanna

W takim razie życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Oby jak najszybciej przeszło.
Pewnie masz takie myśli przez hormony. Na pewno jesteś dobrą mamą. Musisz się tylko wszystkiego nauczyć.

Ja też nie wiem czasami co robić, próbuję, zgaduję.



Ja wczoraj wieczorem i dziś w nocy miałam kryzys.
Wczoraj od 18 do 21 synek non stop wisiał na cycu, nie dał się odłożyć. A mnie już bolała rana, plecy i mięśnie brzucha z jednej strony. Aż mi się chciało płakać.

W nocy z kolei pobudki co godzinę, półtorej. Czuję się dziś jak zombie.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

A co dają?

Nie wiem szczegółowo, bo mnie to nie dotyczy, ale wiem że bardzo dużo rzeczy + właśnie choćby kosz Mojżesza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Roselyn

Ehh juz tydzien temu dopadla mnie jakas infekcja. Bol gardla, glowy, takie ogolne rozbicie i dreszcze (ale bez goraczki). No i tak sie wyleczyc z tego nie moge :/
Dostalam po tym odsyssaniu antybiotyk i dzis juz wzielam 4 tabletka i mam wrazenie ze jest ciut lepiej w koncu. Wiec moze akurat on na to pomoze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka! Na pewno za chwile będzie lepiej

Napisane przez *Catherrine*

Cześć U nas nocki w miarę. Jemy ok. 23-24, 3-4, 8-9, Mały sam się wybudza, więc jest dobrze.
Dziś mam słaby humor i myśli, że jestem kiepską mama. Mąż to wszystko wie, jak coś zasugeruje to od razu działa. A ja..nic nie potrafię .

Wiecie może jak to jest z tą nietolerancją laktozy? Podobno noworodki w pierwszych dniach ją mają. I co wtedy, jak ja piję mleko itp. to on odczuwa negatywne tego skutki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Baby blues kochana, jesteś super mamą Mi dzisiaj było głupio przy położnej, pokazała mi jak nosić młodą przodem do świata żeby jej ulżyć z brzuszkiem, tylko ją wzięła na ręce i od razu kupa poszła ;-) nam dzisiaj polecała delicol przed każdym karmieniem, pewnie kupimy, chociaż przy pierwszej córce nie wiele pomógł

My dzisiaj 5 tydzień a jeszcze trochę żółtaczki widać :-(

[Roselyn]

Wow jestem w szoku ze dostaje sie kosz mojzesza. Extra !

A ja nie pisalam Wam ale bylam na poradzie laktacyjej. Babeczka mowi ze mam nie walczyc z tymi kapturkami i karmic w nich poki co, bo te moje sutki sa slabo chwytne i tylko to stres mi i malej przynosi. Zwazyla mala przed i po karmieniu i w kapturku wypila 100ml wiec extra. Emilka zostala tez testerka butelek , bo babeczka dostala jakas hiszpanska butelka specjalna dla dzieci co sie krztusza i maja kolki i mamy ja przetestowac za darmo i napisac jej recenzje wiec extra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez *Catherrine*

Cześć U nas nocki w miarę. Jemy ok. 23-24, 3-4, 8-9, Mały sam się wybudza, więc jest dobrze.
Dziś mam słaby humor i myśli, że jestem kiepską mama. Mąż to wszystko wie, jak coś zasugeruje to od razu działa. A ja..nic nie potrafię .

Wiecie może jak to jest z tą nietolerancją laktozy? Podobno noworodki w pierwszych dniach ją mają. I co wtedy, jak ja piję mleko itp. to on odczuwa negatywne tego skutki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Catherine jesteś na pewno najlepsza mamą dla swojego dzidziusia zobacz ja doswiadczona niby, mam 8 letnie dziecko, ale też ciągle wiele rozterek przy niemowlaczku. Za pierwszym razem też wylalam wiele łez, a teraz wiem że to bez sensu. Każdy kryzys kiedyś mija, można poplakac dac upust emocjom, a później i tak trzeba robić swoje. Staraj się myśleć pozytywnie, dopiero zaczynasz matczyną przygodę jak będzie Ci źle zawsze tu możesz napisać do nas
Co do laktozy to nasze mleko i tak będzie ją miało czy my będziemy jeść produkty bezlaktozowe czy nie. Tak jak dziewczyny piszą ewentualnie jak zauważysz po nabiale że maluch ma bóle brzuszka to można dawać delicol lub jakieś podobne krople konzum, kalzum czy jakoś tak może pojawić się też alergia na białko mleka krowiego ale to chyba po jakimś czasie dopiero można stwierdzić... Ja ogólnie ograniczam nabiał, bo sama przestałam go tolerować (Po cesarce mam bóle brzucha po mleku, jogurtach, serze itp)

Co się dzieje z Verneth (nie wiem czy nicka nie przekrecam)? Może macie jakieś info z fb? Martwię się jak tam u nich, bo długo byli w szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Catherine jesteś na pewno najlepsza mamą dla swojego dzidziusia zobacz ja doswiadczona niby, mam 8 letnie dziecko, ale też ciągle wiele rozterek przy niemowlaczku. Za pierwszym razem też wylalam wiele łez, a teraz wiem że to bez sensu. Każdy kryzys kiedyś mija, można poplakac dac upust emocjom, a później i tak trzeba robić swoje. Staraj się myśleć pozytywnie, dopiero zaczynasz matczyną przygodę jak będzie Ci źle zawsze tu możesz napisać do nas
Co do laktozy to nasze mleko i tak będzie ją miało czy my będziemy jeść produkty bezlaktozowe czy nie. Tak jak dziewczyny piszą ewentualnie jak zauważysz po nabiale że maluch ma bóle brzuszka to można dawać delicol lub jakieś podobne krople konzum, kalzum czy jakoś tak może pojawić się też alergia na białko mleka krowiego ale to chyba po jakimś czasie dopiero można stwierdzić... Ja ogólnie ograniczam nabiał, bo sama przestałam go tolerować (Po cesarce mam bóle brzucha po mleku, jogurtach, serze itp)

Co się dzieje z Verneth (nie wiem czy nicka nie przekrecam)? Może macie jakieś info z fb? Martwię się jak tam u nich, bo długo byli w szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mądre słowa . Nie ma co się stresować. Musimy dać radę dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia Macie rację, powoli damy radę i nauczymy się wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez *Catherrine*

Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia Macie rację, powoli damy radę i nauczymy się wszystkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pamiętam, że przy starszaku miałam podobnie jak Ty! małż bez spiny i na miękko ogarniał, a ja się stresowałam wszystkim i wydaje mi się, że chyba dlatego przy nim był spokojniejszy... Jak ogarnęliśmy kp (bo z tym miałam największy problem) to potem już szło super i ja trochę ochłonęłam.
Powoli się 'dotrzecie' i dogadacie dajcie sobie czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez baby blues

Pamiętam, że przy starszaku miałam podobnie jak Ty! małż bez spiny i na miękko ogarniał, a ja się stresowałam wszystkim i wydaje mi się, że chyba dlatego przy nim był spokojniejszy... Jak ogarnęliśmy kp (bo z tym miałam największy problem) to potem już szło super i ja trochę ochłonęłam.
Powoli się 'dotrzecie' i dogadacie dajcie sobie czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję . Mi w kp mąż bardzo pomaga, normalnie jak cdl. Ja się męczę w przystawieniem, mąż podchodzi, dziecko za główkę pyk i jest przystawione. Albo innym razem mały nie chce się przystawić, mąż mówi: on nie chce z tej piersi, daj mu drugą. No i daję i faktycznie, on razu chwyta! Albo jak go usypia na swojej klacie, albo mu szum wodospadu włącza i mały śpi jak zaczarowany. Zaczynam podejrzewać, że mój mąż był na jakimś tajnym kursie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Napisane przez *Catherrine*

Mam nadzieję . Mi w kp mąż bardzo pomaga, normalnie jak cdl. Ja się męczę w przystawieniem, mąż podchodzi, dziecko za główkę pyk i jest przystawione. Albo innym razem mały nie chce się przystawić, mąż mówi: on nie chce z tej piersi, daj mu drugą. No i daję i faktycznie, on razu chwyta! Albo jak go usypia na swojej klacie, albo mu szum wodospadu włącza i mały śpi jak zaczarowany. Zaczynam podejrzewać, że mój mąż był na jakimś tajnym kursie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U Twojego męża nie szaleją hormony a maluszek dodatkowo czuje jego spokój i być może dlatego tak fajnie zasypia. Pojawienie się dziecka to ogromna zmiana w życiu, daj sobie czas a na pewno w końcu będzie Ci łatwiej .



Mnie w sumie też dziś dopadł jakiś gorszy nastrój. Pierwsze dni były kiepskie, potem nastąpił przypływ pozytywnych emocji, że tak dobrze nam się wszystko układa a teraz znów już mam spadek formy. No ale może to tylko chwilowe.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[damgala]

Napisane przez *Catherrine*

Mam nadzieję . Mi w kp mąż bardzo pomaga, normalnie jak cdl. Ja się męczę w przystawieniem, mąż podchodzi, dziecko za główkę pyk i jest przystawione. Albo innym razem mały nie chce się przystawić, mąż mówi: on nie chce z tej piersi, daj mu drugą. No i daję i faktycznie, on razu chwyta! Albo jak go usypia na swojej klacie, albo mu szum wodospadu włącza i mały śpi jak zaczarowany. Zaczynam podejrzewać, że mój mąż był na jakimś tajnym kursie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to samo. Ja się męczę z przystawieniem, bo Kornel pcha mi rączki do buzi. Podchodzi mąż, wyczekuje moment aż buzia szeroko, pyk i na cycu.
Na spokojnie, dajcie sobie czas, ogarniesz wszystko. To samo przeżywałam ze starszakiem. Teraz chyba bardziej na luzie. Wiem, łatwo mówić, bo dla Ciebie to nowości, ale uwierz, będzie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Mamusie, co śpiewacie swoim dzieciom?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez *Catherrine*

Mamusie, co śpiewacie swoim dzieciom?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kołysankę, którą mama mi śpiewała „zachodź, że słoneczko” I często nucę ;-)

Serio nic innego nie umiem żadne aaa kotki dwa ...

[dreaming_9004]

Napisane przez *Catherrine*

Mamusie, co śpiewacie swoim dzieciom?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słynne "Kotki dwa" no i moje kołysanki z dzieciństwa "Na Wojtusia z popielnika", "Był sobie król, był sobie paź i była też królewna...". Poza tym "Jadą, jadą misie" i "Czarne jagodki" to tak na wesoło A jak już nie mam weny to kolędy śpiewam bo przynajmniej tekst znam za to mój mąż sam układa piosenki hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez dreaming_9004

Słynne "Kotki dwa" no i moje kołysanki z dzieciństwa "Na Wojtusia z popielnika", "Był sobie król, był sobie paź i była też królewna...". Poza tym "Jadą, jadą misie" i "Czarne jagodki" to tak na wesoło A jak już nie mam weny to kolędy śpiewam bo przynajmniej tekst znam za to mój mąż sam układa piosenki hehe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha ja też śpiewam 'pada śnieg' poza tym 'pieski małe dwa', 'szła dzieweczka', 'gdzie strumyk płynie z wolna', 'jadą sobie misie', 'z popielnika', 'ta dorotka'... No co mi się przypomni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Dużo znacie tych piosenek! Ja się muszę douczyć bo wkoło śpiewam "kotki dwa" i "ach śpij kochanie" A jak zaczęłam "pieski małe dwa" to zapomniałam tekstu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Jeju a ja nic nie spiewam bo totalnie nie umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez Roselyn

Jeju a ja nic nie spiewam bo totalnie nie umiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam na YT włączyć Śpiewające Brzdące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Super piosenki, ale pewnie dla starszych dzieci są na nutkosferze na YT.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja nic nie śpiewam. Nucę nieraz jakieś aaa.

[damgala]

Hejka. My jesteśmy po wizycie położnej. Kornelek przybrał 320g od wyjścia ze szpitala, czyli przez 6 dni 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby blues]

Napisane przez damgala

Hejka. My jesteśmy po wizycie położnej. Kornelek przybrał 320g od wyjścia ze szpitala, czyli przez 6 dni 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wooow piękny wynik! brawo!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez damgala

Hejka. My jesteśmy po wizycie położnej. Kornelek przybrał 320g od wyjścia ze szpitala, czyli przez 6 dni 🤩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brawo rośnie maluszek jak na drożdżach

Za nami ciężka noc, pobudka i karmienie co godzinę... aż do wymiotów... nic nie mogło jej uspokoic tylko cyca chciała. Masakra jakaś. W dzień kiepsko z drzemkami, co przysnie to się wybudza. Już nie mam siły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez dreaming_9004

Brawo rośnie maluszek jak na drożdżach

Za nami ciężka noc, pobudka i karmienie co godzinę... aż do wymiotów... nic nie mogło jej uspokoic tylko cyca chciała. Masakra jakaś. W dzień kiepsko z drzemkami, co przysnie to się wybudza. Już nie mam siły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Próbowałaś smoczka, czy wolisz nie?

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Brawo rośnie maluszek jak na drożdżach

Za nami ciężka noc, pobudka i karmienie co godzinę... aż do wymiotów... nic nie mogło jej uspokoic tylko cyca chciała. Masakra jakaś. W dzień kiepsko z drzemkami, co przysnie to się wybudza. Już nie mam siły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie lepiej, trzeba przetrwać ma potrzebę cycusiowania córunia. Może mąż/TŻ pomoże?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Dziewczyny glupie pytanie. Jak sie robi zakupy w markecie z wozkiem ? W sensie ja jedna reka pcham wozek z dzieckiem a druga ciagne ten wozek ssklepowy ? Czy wkladam te zakupy do wozka dziecka i przy kasie wyjmuje ? Czy do jakiejs siatki ? 🤣 nie planuje poki co zabierac malej do hipermarketu
,ale pewnego dnia napewno bede musiala.

Dreamimg - duzy sily dla mamusi bedzie poznien lzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez dreaming_9004

Brawo rośnie maluszek jak na drożdżach

Za nami ciężka noc, pobudka i karmienie co godzinę... aż do wymiotów... nic nie mogło jej uspokoic tylko cyca chciała. Masakra jakaś. W dzień kiepsko z drzemkami, co przysnie to się wybudza. Już nie mam siły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas podobnie noc z tym że od 3 godziny takie historie. W dzień to samo. Denerwuje się tym strasznie bo Małej aż mleko nosem się ulało dwa razy. W poniedziałek będę dzwonić do pediatry bo już ostatnio coś wspomniała że to może być refluks.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz