W CO SIĘ UBRAĆ NA ŚLUB I WESELE????????

[LeelaJames]

Mój naturalny kolor włosów to ciemny brąz , latem wpadajacy w ciemny kasztan , ten kolor to wynik farbowania , oczy koloru zgniła zieleń i cera raczej bardzo dobra do opalania bo odrazu opalam sie na brąz, ale nie jestem maniaczką opalania , dziekuje slicznie Mariel za pomoc .Czyli jakim jestem typem kolorystycznym ? bo tak naprawde to nie wiem , ale lubie kolory własnie pastelowe i czerwienie , czekam na odpowiedz z niecierpliwością pozdrawiam.

[knotie]

Meariel, ja tez stawiam na zime

Co do sukienek zielonych - sa piekne, a nr 2 to wlasnie amerykanski dekolt
Co do pozostalych - kroje sa super, ale nie widze Cie w takich kolorach....stawialbym na cos bardziej intensywnego i na pewno nie pastele....

[M@yk@20]

Uważam że powinnaś troszeczkę podciąć włosy i pocieniować- na wesele wyprostuj je i zwiąż w kuca lub fajnie jakoś do góry ułóż lub maksymalnie pokręć- jak Brodka- co do sukienki widzę Cię w złotym, żółtym albo brudnej bieli... ale specjaliści muszą się w tej kwestii wypowiedzieć...

[M@yk@20]

Aha i brwi- zapuszczaj brwi....

[Meariel]

Napisane przez LeelaJames

Mój naturalny kolor włosów to ciemny brąz , latem wpadajacy w ciemny kasztan , ten kolor to wynik farbowania , oczy koloru zgniła zieleń i cera raczej bardzo dobra do opalania bo odrazu opalam sie na brąz, ale nie jestem maniaczką opalania , dziekuje slicznie Mariel za pomoc .Czyli jakim jestem typem kolorystycznym ? bo tak naprawde to nie wiem , ale lubie kolory własnie pastelowe i czerwienie , czekam na odpowiedz z niecierpliwością pozdrawiam.

yyyy to teraz nie mam pojęcia. Skoro naturalne włosy wpadają Ci w kasztan... hmmm... Aczkolwiek pozostaje przy znadniu, ze zółte i żółtopodobne kolory ubrań nie pasują do Ciebie.

Pozdrawiam!

[LeelaJames]

No własnie cholerka , z tymi brwiami to tylko moge je jakos bogrubić kredka bo niestety są zadkie i cienkie , a włosy obecnie mam do ramion i są wystopniowane i kręcą się poniewaz ogólnie mam falowane a na tych zdjeciach mam własnie wyprostowane na suszarke, wiem juz ze nie pastele i bardzo dobrze ze jednak zapytałam sie was o opinnie bo juz zamiezałam kupic materiał w koloze miodowym yyyyy.. no własnie juz sama nie wiem , jakiego koloru kupić materjał ???

[M@yk@20]

Miodowy- tzn mniej więcej taki jak ma ta buźka jako awatarek??

[LeelaJames]

Nie kochanie troche ciemniejszy , ale delikatnie , no i pewnie do mnie nie pasuje kurcvze wiecie naprawde trudno dobrac do siebie odpowiedni kolor ja najlepiej czułabym się w miodzie i czerwieni ale nie wiem czy pasuje ?????????

[gosik79]

mam idiotyczne pytanie bo wiem, że te rzeczy chyba nie za badzo pasują ale...
w połowie grudnia idę na wesele przyjaciólki. kupiłam juz spódnicę (do połowy łydki z tafty), do tego bluzkę na ramiączach i marynarkę też z tafty. a oto głupie pytanie:
czy mogłabym do niej założyć buty letnie ( z odkrytymi palcami), czarne na czarne rajstopy. a jeżeli nie to nakrzyczcie na mnie

[martina@]

myśle że nie
tzn osobiscie mi sie to nigdy nie pdobało

[muron]

odkryte palce stanowczo wykluczają rajstopy

[Verena]

A mi przede wszystkim nie pasują CZARNE rajstopy do butów z odkrytymi palcami.

[Paulinaaa_]

albo bez rajstop albo rajstopy bez palcow tzn tego ciemniejszego materialu i nie czarne, brazik moze byc

[takasobieania]

rajstopy bez patentu (tzn wzmocnienia na palcach spokojniemogą byc) albo takie koronkowe.

[gosik79]

nawet nie czekałam na odpowiedzi, poszłam do sklepu i kupiłam zakryte buty

[Verena]

Napisane przez gosik79

nawet nie czekałam na odpowiedzi, poszłam do sklepu i kupiłam zakryte buty

no to pięknie

[Roxy]

Noo i bardzo dobrze zrobilas Wesel bedzie w grudniu, i takie butki z odkrytymi palcami by wygladaly conajmniej dziwnie

[agutka]

Mam problem... Idę na wesele w listopadzie, odbędzie sie podobno we wloskiej restauracji. Nie mam za wiele praktyki w bywaniu na weselach wiec zapytam: czy wypada ubrac sie na czarno? Mam bardzo ladna elegancka dluga suknie wieczorowa, na cieniutkich ramiaczkach, z golymi, sznurowanymi pleckami. Mam 25 latek i spoko figure wiec mi wypada :-P Tylko ze czerń...czy nie za smutna? I czy można na to ubrac czarna marynarkę atłasową, bo to prawie zima wiec nie chce zmarznac...
Pomóżcie dziewczyny!

[yola66]

Mnie całe życie uczyli, że całej w czerni na weselu nie wypada się pokazać.... ale w przeciągu ostatnich 3 lat zaliczyłam strasznie dużo wesel (i nawet na jednym byłam panną młodą ) i prawda jest taka, że bardzo wiele kobiet przychodzi na wesele ubrana na czarno - szczegolnie jeseienią i zimą. Co więcej widzialam też pare dziewczyn, które w swoich czarnych kreakcjach wyglądały olśniewajaco i wcale nie przeszkadzał kolor.... niestety widziałam tez takie, u których ta czerń bardzo raziła......

Recpeta na dobry wygląd to DODATKI, bo to od nich zależy jak będziesz się prezentować. Myślę, że spokojnie możesz ubrać czarną sukienkę - szczegolnie w listopadzie, ale pomyśl o ciekawych dodatkach! Możesz sprobowac zaszaleć z kolorem i dodać jakiś ciekawy szal czy interesująco biżuterię właśnie niekoniecznie czarną (może taki teraz modny fiolet ???).... Albo ubrać żakiet w innym kolorze - może bordo czy ciemny turkus.... Wybrałabym dodatki w innym kolorze, ale raczej stonowane - a może stare złoto albo srebro......

[chrobra]

Jesli chodzi o kolor,to o ile nie jestes swiadkiem lub druhna na weselu, to spokojnie mozesz isc w czerni.Ja tydzien temu "zaliczylam"wesele brata, gdzie bylam swiadkiem i mialam nie lada problem ze znalezieniem nie-czarnej sukienki,zwlaszcza,ze w pastelach ohydnie wygladam.Czern jest jak najbardziej ok-to kolor wieczorowy.Nie polecam bialego-bo podobno zarezerwowany dla Panny Młodej i nie powinno się robic kokurencji...
Oczywiście,ze mozesz,a nawet powinas ubrac zakiet-w koncu to listopad!Ja tez polecam "kolorowe"dodatki..Mo ze czerwien?swietnie komponuje sie z czernia,no i taka czerwona roza przypieta do zakietu zawsze go ozywi.
Zycze udanej imprezy!!!!

[agutka]

Dzięki dziewczyny! Faktycznie pomyslę o nie-czarnych dodatkach... Fajne to forum - widze ze mozna liczyc na pomoc

[adzia'90]

jest wiele watkow o stodniowce, siedzialam nad przegladaniem ich 3 dni, ale musze sie zapytac
*
zaproszenie dostalam od mego lubego, 100dnowka jest w 2 tygodniu stycznia, wiem, ze oklepany jest gorset ze spodnicą, ale ja zawsze o czyms takim marzylam i sobie nie odpuszcze, mam pytanie czy wygodne są gorsety bez ramiaczek, lubie duze dekolty, ale bardzo podobaja mi sie gorsety bez ramiaczek ? ogromny problem mam ze spodnicą, nie chcialabym dlugiej, bardzo podobają mi sie takie do pol lydki w ksztalcie takiego 'tulipana' lub tyl dlugi a przod tak wlasnie za kolano. buty na obcasiku mialam na sobie moze 4-5 razy, jest mi niewygodnie w takich butach,wiec nie wybiore nic wysokiego, raczej takie 'kaczuszki' buty na niskim obcasiku z okraglymi czubeczkami, wiec zbytnio nie wyciagne moich lydek, a problem ze spodnica bierze sie przez lydki mam dosc szeroką kośc (ta przy kostce) ktora optycznie strasznie poszerza moje lydki, wiec nie wiem czy moge sobie pozwolic na ich odkrycie (latem chodze w spodniczkach za kolano, ale wtedy jest cieplo, a jak mi zimno od razu moje nozki robia sie sine ). spodnice i gorset chcialabym z jednakowego materialy, zeby wygladalo tak jednolicie [?] poza tym chcialabym, zeby to bylo delikatne.


pomozecie mi ??

[czuczenka]

mi sie wydaje ze do gosrsetu pasuje dluga spodnica jednak niz taka do łydki, takie do łytki optycznie skaracają sylwetke.Ja w tym roku tez mam studniowke tzn w 2006 i jednak stawiam na gorset a nie jakas inna bo wydaje mi sie ze gorset plus dluga sukinka wygladaja bardzo elegancko i naturalnie i sie wyglada jak kobitka elgeancka a nie jak siksa w miniowce

[czuczenka]

co do butów kurcze jestem wysoka i nie moge szpilek nałozyc kaczuszki chyba tylko zostaja ale mi sie one nie podobaja moze poszukam w sklepach jakis inncyh oprocz kaczek butów na niewysokim obcasiku

[lain]

Napisane przez czuczenka

mi sie wydaje ze do gosrsetu pasuje dluga spodnica jednak niz taka do łydki, takie do łytki optycznie skaracają sylwetke.

a mi sie wlasnie podoba polaczenie gorsetu i takiej krotszej spodnicy (tylko zrobione z glowa), a jak zalozysz butki na obcasie (chyba ze jestes wysoka) to nic cie nie skroci.
widzialam nawet na tym forum zdjecia z takimi kreacjami. u mnie na studniowce tez niektore dziewczyny tak byly ubrane - przy dobrym doborze kolorystyczno-stylowym wyglada super.

[st_ella]

Napisane przez yola66

Mnie całe życie uczyli, że całej w czerni na weselu nie wypada się pokazać.... ale w przeciągu ostatnich 3 lat zaliczyłam strasznie dużo wesel (i nawet na jednym byłam panną młodą ) i prawda jest taka, że bardzo wiele kobiet przychodzi na wesele ubrana na czarno - szczegolnie jeseienią i zimą. Co więcej widzialam też pare dziewczyn, które w swoich czarnych kreakcjach wyglądały olśniewajaco i wcale nie przeszkadzał kolor.... niestety widziałam tez takie, u których ta czerń bardzo raziła......

Recpeta na dobry wygląd to DODATKI, bo to od nich zależy jak będziesz się prezentować. Myślę, że spokojnie możesz ubrać czarną sukienkę - szczegolnie w listopadzie, ale pomyśl o ciekawych dodatkach! Możesz sprobowac zaszaleć z kolorem i dodać jakiś ciekawy szal czy interesująco biżuterię właśnie niekoniecznie czarną (może taki teraz modny fiolet ???).... Albo ubrać żakiet w innym kolorze - może bordo czy ciemny turkus.... Wybrałabym dodatki w innym kolorze, ale raczej stonowane - a może stare złoto albo srebro......

mnie nie uczyli o czerni ale sama tak czuję aby niechodzic na wesele na czarno... Ale jesienia wiele osób chodzi na czarno i jeśli nie jestes świadkową to spoko... i jak yola66 pisze dodatki ale ja bym się posunęła nie do srebra i złota ale do kolorów!
przypnij jakiegoś motyla
załóż jakąś kolorową bransoletkę - jesteś młoda - mozesz się obwieśić - tylko pamiętaj - przejrzyj się w lustrze
długie kolczyki ze swiecących koralików - jednym słowem nadaj czerni kolor!

ja tak myślę o fajnej broszce motylu lub jakimś kwiecie (zwiewnym0 przyczepionym z boku talii z fruwajacymi tasiemkami

moga byc bardzo długie kolorowe korale... A i co najważniejsze pamiętaj że w tym sezonie modne jest łaczenie przeciwności - czytaj koronki z dziadziną czy swterami, podobnie z jedwabiem... Takie gryzące się dodatki moga wygladać całkiem fajnie

- poszukaj dodatków

pzdr

[adzia'90]

dzisiaj bylam patrzec na butki, mi sie bardzo kaczuszki podobaja, widzialam takie sliczne dzisiaj, chyba takie sobie sprawie. ogladalam tez materialy (krawcowe beda mi szyly) i wlasnie tak sobie mysle, bo mi 2 kracowe beda szyly, jedna gorset a jedna spodnice, i sie boje wlasnie, ze nie bedzie to ladnie wygladalo (gorset i spodnica do pol lydki) od roznych krawcowych, chociaz ... ale jakikroj sukienki przy szerokich biodrach ??

[czuczenka]

aha na pewno ubiore szpile mam 174cm az wiec raczej odpadaja u mnie a kaczuszek nie chcem raczej

[adzia'90]

hehhe no ja mam 170, ale lubie swoj wzrost i nie chce szpilek, bo po 1. bylabym wyzsza a po 2. nie potrafilabym na nich przejsc kawalka drogi, a co dopiero sie w nich bawic ?

[Lalitka]

a ja mam nawet 175 Ale obcas bedzie KONIECZNIE

a nie wolałabyś andzia mieć taką sukienke? czyli gorset połączony z tą dł kiecki? To moze dziwnie i fikusnie wygladac gorset i taka długośc...