jak znaleźć siłe na walke z rakiem - Strona 98 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-22, 23:01   #2911
justyla122
Zakorzenienie
 
Avatar justyla122
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6 132
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez Ewelina690 Pokaż wiadomość
Żenada. Watek traci popularnosc, bo po prostu zszedl na psy. Irytujaca przepychanka przemadrzalych wizazanek, ktore przeciez sa najwazniejsze i wiedza lepiej. Nie chcesz pomocy? No to my ci pomozemy na sile!

Czy Wy sie w ogole zastanawiacie nad tym, co piszecie? Wasze zachowanie jest tak niedojrzale, ze jest to wrecz przykre.

Ach ta "glupia Ada", dlaczego ona nie chce naglosnic sprawy w mediach, przeciez szybko uzbiera pieniadze i slawe, bedzie znana w calej Polsce, rozpoznawalna!
A moze ona po prostu chce pozostac w miare mozliwosci anonimowa? Ma szanse na uzbieranie pieniedzy bez zdobycia tej przykrej slawy i dlatego taka jest jej decyzja? Sama tak zreszta napisala wyzej. Myslicie, ze ta decyzja byla pochopna? Nie, ona byla przedyskutowana tysiace razy z mezem, rodzicami i rodzina. Ale co was to obchodzi, przeciesz powinna zrobic tak jak wy proponujecie.

Kiedy do Was dotrze, ze okazalo sie, ze jest tyle osob zainteresowanych sprawa, ze suma uzbiera sie bez tego? Mowicie, ze w takim razie bedzie kasa na rehabilitacje. Ale przeciez Ada wyraznie pisala, ze jesli kwota na koncie fundacji przerosnie 120 tys to wszytsko powyzej idzie w kieszen fundacji! Na chlopski rozum, trzeba bedzie po operacji utworzyc kolejna zbiorke - na rehabilitacje.
Kiedy uzmyslowicie sobie, ze Ada jest wycienczona, prawie umierajajaca osoba, ktora resztkami sil walczy o zycie i nie ma nerwow na ciagle uzeranie sie z Wami? Nie rozumiecie, ze Ona moze nie miec sil fizycznych, zeby wchodzic na to forum i pisac? Nie, bo przeciez nie potraficie wczuc sie w jej sytuacje. Ja sama nie potrafie, bo musialabym byc chora na raka, zeby to zrozumiec. Piszecie tak pretensjonalne posty, ze mi na miejscu Ady nie chcialoby sie tu zagladac... Ale ona wciaz pisze, czasem nawet kilka razy dziennie. Obolala, cierpiaca osoba musi czytac wasze gorzkie lub przemadrzale komentarze i miec na to sile psychiczna.

Czemu ta "niedobra Ada" nie podaje nam stanu konta? Przeciez my go tak sprytnie szyfrujemy! Kazdy glupi odczytalby te szyfry. "31 tys wizazanek pomoglo Adzie". No i super, ale kazda osoba z ulicy domyslilaby sie o jaka kwote na koncie tu chodzi. Nie rozumiecie, ze fundacja po prostu jej tego zabronila? Ze nie bedzie narazac swojego zycia, zeby tylko zaspokoic Wasza ciekawosc? Zauwazylam, ze od pewnego czasu tylko to stalo sie najwazniejsze - ile juz jest na koncie.
I owszem, sa fundacje jawne, ktore na biezaca podaja stan konta, ale ta taka nie jest i tak ciezko to zrozumiec?

I nie piszcie, ze Ada nie jest wdzieczna, ze potraktowala Was jak murzynow. Wielokrotnie, chocby na tym forum, czytalam tyle cieplych slow wdziecznosci od Ady w Waszym kierunku....ale ktos tu chyba o tym zapomnial i oczekuje wiecej.

Pomoglyscie, ale z tego co widze, to nie bezinteresownie. Pomoglyscie, by byc bohaterkami.
Cytat:
Napisane przez Facet taki Pokaż wiadomość
Tak jak mówiłem jestem.Na początku chciałbym powiedzieć że ten watek znam tak dobrze
jak i osoby które są tutaj od poczatku, nie pisałem nigdy nic ale zawsze na bierząco
czytam wszystkie wpisy i mniej wiecej kojaze nawet poszczególe osoby pod wzgledem
stylu wypowiedzi. Tak wiec z góry informuję aby nie pisać że jestem nowy i nie znam sprawy
od podstaw. Bo znam! I z tego co widzę to lepiej niż nie jedna z was. Czytam uważnie co
wy piszecie i to co pisze Ada.Składam sobie to jakoś w swojej męskiej główce i nie widze
tutaj żadnych powodów aby rozkręcała sie tytaj taka awantura i to po raz drugi!!.
Będę pisał tak na "chłopski rozum" bo stwierdzam fakt iż jest on chyba wydajniejszy niż
rozum niejednej z kobiet wypowiadajacych się tutaj. Kilka osób może się poczuć urażonych
tym wszystkim co napiszę a le co tam się przejmować skoro dane osoby też sie niczym nie
przejmują.

Zauważyłem że bardzo ładnie sie zaczęło wszystko na początku i byłem pełen podziwu
dla obrotu sprawy. Wiele spraw było które podpowiadałyście naszej Adrianie i ona się
starała stosować do nich. (były to zresztą dobre podpowiedzi)

BYła chętna i na filmiki i na wiele wiele spraw które narodziły się w waszych głowach.
Problem pojawił się kiedy nie chciała wkleić wyników badań! piwrwszy raz nie chciała
zrobić czegoś po waszej mysli. Efekt? - boze święty nie pojmuje tego co się tutaj
wtedy działo. Zaraz były hasła typu ze my ci pomagamy a ty co? ze sie wygłupiłysmy
przed znajomymi itp. Dla mnie chore!!! Tak się wczułyście w akcję że tak naprawdę to
nie ptrafiłyście pojąć jak to wasz znajomy moze nie chcieć wpłacić pieniędzy??
Myslałyście że absolutnie każdy wpłaci komu tylko powiecie. Nie wiem jakaś ślepota
was wtedy ogarnęła. Oczywiście nie mówię tutaj o wszystkich osobach bo były
przecież takie które rozumiały sytuację i strały sie uspokoić resztę grona ,
były też takie osoby, które na ten czas przestały sie wypowiadać. Ale jednak
spora grupa zastosowała niekontrolowany atak na Adę i jej wiarygodność. A to pisały
ze same już nie widzą czy wto wierzyć a to znowu po chwili ta sama osoba potrafiła
napisać że tu chodzi o wiarygodność dla obcych osóba nie dla was..... Same chyba
wtedy nie cztałyście tgo co piszecie nakręcane jedna przez drugą ale świetnie wam
szło oskarżanie Ady że nie odpisuje na wasze posty!! moim zdaniem na nie sie nie
dało nawet odpisać bo zawsze któraś w wypowiedzi Ady znalazła coś czego można sie
było czepic.
Na blog trafiło w końcu to czego oczekiwałyście i nagle wszystkie były znowu takimi
dobrymi kolezankami.
Teraz znowu jest coś nie po waszej mysli wiec znowu znalała sie garstaka osób które
skutecznie rozpoczęły podjudzanie ognia. A za chwile znowu bedą super kolezankami.
Jak pisałem jestem facetem a rozumowanie faceta nieco się różni od kobiety dlatego
osmielę sie napisać że jest tutaj spora część osób dwulicowych które uważają że
za to że wpłaciły 20zł Ada ma ich słuchać i koniec. Bo jest im to winna.
Powiem wam ze wpłaciłem wiecej niż niejedna z was i nie mam żadnych oczekiwań od ADy
oprócz tego żeby robiła co może i na ile ją stać według własnego uznania. Oprócz
wpłaty również postarałem się o spore nagłośnienie sprawy. Wiec czy ja zrobiłem coś
mniej niż wy? Chyba nie... A jednak niczego nie oczekuję w zamian nie rzucam
przykrych słów że murzyn zrobił swoje.... ze kasa sie uzbierała to teraz Ada
twierdzi ze ma nas wdupie itd. Przecierz to jest chore!! puknijcie się w głowe
i to lepiej czyś twardym.A to znowu czemu Ada nie podaje stanu konta? przecież podała na początku
a skoro fundacja nie zezwala to podała wam prywatnie a wy co z tego zrobiłyście? zamiast
posyłać sobie na PW to urzadziłyście sobie zabawe w szyfrowanie. żeby to jeszcze był szyfr
ale nawet najwiekszy cymbał sie połapie że chodzi o konto. Wiec ja sie nie dziwie że Ada
przestała podawać stan konta - bo niby po co skoro nie szanujecie tego co jej wolno a
co nie. i narażacie ją w jakiś sposób.z tego szyfru to macie frajdę jak małe dzieci.
Niektóre osoby to nawt podstawowych zeczy nie potrafią tutaj zrozumieć. Któraś kiedyś
napisała że może Ada sobie potem autko kupi za te pieniądze. Boże świety te które namniej
maja pojęcia co jak wyglada to najwięcej się czepiają. A czemu takie tabletki a czemu nie
tamte- same nie nadążacie za tym co piszecie ale byle tylko dalej...
Od Ady oczekujecie bóg wie czego. Gdybyscie pomyslały dlaczego Ada już tutaj
prawie nie zaglada to byście zrozumiały ze nie chodzi o to ze ma was w dupie jak to
pisał ktoś wczesniej tylko o to ze od porzedniej kłótni przestała brać tak czynny udział
w dyskusji tutaj. Dlaczego? może ma obawy że zawsze któraś czegoś nie zkuma i wymysli
coś nowego. Bo ja bym miał takie obawy. Jest pewnie wiele wiele spraw o których
ani wy ani ja nie mamy pojecia bądź nie tak łatwo na nie wpaść. Ada jest mądrą sosobą
i robi wszystko z wielka rozwagą a osoby że tak powiem troszeczke roztrzepane nie potrafią
tego za cholere zrozumieć więc łatwiej się czepiać niż zastanowić się chwilke, stonowaći działać dalej.
Dziękuję że są tutaj takie osoby które w takich sytuacjach jak ta teraz starają się przywróćić
wszystko na swój tor. Osobom które nie potrafią zrozumiec kilku prostych spraw proponuję
wyluzować troszkę bo wczuły się tak bardzo że teraz już robią wiecej szkody niż pozytku.
A media to nie taka prosta sprawa jak wam sie wydaje teraz kiedy siedzicie i patrzycie
na wszystko ze swojego punktu siedzenia.
Niektóre osoby moim zdaniem same powinny rozważyć przyjmowanie odpowiednio dobranych tabletek
ale uspakajajacych.
Przykro mi że w taki sposób się to toczy i ze niektóre osoby uważają sie za koleżanki Ady
bo nawet wróg jest często mniej złośliwy i hamski niż co niektóre z was.

Pozdrawiam te dobre wizażanki, pozdrawiam Adę i chętnie bym zazegnał te co sieją zament.
Trzymaj sie ADA bedzie dobrze.
cieszę się, że są tu takie osoby jak Wy

Pozdrawiam Cię Ado
__________________


justyla122 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-22, 23:39   #2912
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Po co Wy tu dalej wypisujecie i za przeproszeniem produkujecie się? Trzeba wam poklasków i ukłonów bo pomogłyście? Nie wystarczy sama świadomość tego, że pomogło się chorej dziewczyny? Wiecie na czym polega bezinteresowność? Na tym, by z uśmiechem na twarzy pomóc komuś i nie oczekiwać nawet słowa "dziekuję". A już na pewno nie bulwersować się, że ktoś podjął inna decyzję.
Nawołuję do zamknięcia tego bezsensownego, żałosnego wręcz off topa. Jak wam coś nie pasuje, to nie wypowiadajcie się, nie uczestniczcie w tym wszystkim i tyle. A Adę serdecznie pozdrawiam i oczekuję eychłej informacji i wyjeździe do Bolonii
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 05:15   #2913
Silwena
Wtajemniczenie
 
Avatar Silwena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ewelina690, Graza852, Sarrai, justyla122, malpula, rudo-zielona - cieszę się, że mogłam przeczytać Wasze posty

pozdro dla Facet taki, zacnie przedstawił skrót wydarzeń, prościej się już napisac o tym nie da

BTW Red Lipstick jakie jest to Twoje drugie konto, z którego już tu pisałaś?



Madzik Trzymaj Się Dzielnie !!! Wszystko się ułoży, zobaczysz
Silwena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 08:25   #2914
kuroikaze
Wtajemniczenie
 
Avatar kuroikaze
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Dziewczyny to był taki miły watek, dawał wiarę w dobrych, bezinteresownych ludzi chetnych do pomocy i to nie tylko Adzie. Pokazywał jak nieznajome osoby (wiekszosc nas w realu sie nie zna...) potrafią połączyć siły, ruszyć niebo i ziemię żeby pomóc.

A tu takie przykrosci
Ja tylko napisze ze rozumiem Ade ze nie chce podawac stanu konta, bo zwyczajnie sie boi, fundacja zabroniła i to nie jest jej wina, a może fundacja sie dowie ze Ada jednak rozsyłała takie informacje i nie daj Boże nie da jej tych pieniedzy?

Nie kłoćcie sie, prosze.
tylko mozemy sobie wyobrazic co Ada czuje jak czyta takie przepychanki. a wiele razy pisała jak bardzo jest Wam wdzieczna za pomoc.

Ada mam nadzieje ze juz niedługo poinformujesz nas o terminie operacji
__________________

N. ♥
kuroikaze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 08:53   #2915
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Z przerażeniem czytam wasze posty. Jestem zszokowana waszym postępowaniem. Po prostu mi ręce opadają...
Freso, niro, Agna, Marilyn, desti- już raz rozpętałyście burze i oskarżyłyście mnie o oszustwo. Jak się z tym teraz czujecie? Nawet nie wiecie ile mi tym przykrości zrobiłyście. Bo widze, ze wam mało... Jest mi strasznie przykro.

Piszecie, ze wasza pomoc jest bezinteresowana. Nieprawda. Pomagacie, ale również żądacie. To, że mi pomogłyście nie daje Wam prawa do podejmowania za mnie decyzji i zmuszania mnie do czegokolwiek. Nie potraficie uszanować moich decyzji. To ma być pomoc? Zobaczcie do czego wasza pomoc doprowadziła!
I te pytania o stan konta- nie uważacie, ze są troche nie na miejscu? Nie potraficie nawet zrozumieć, ze takiej informacji nie mogę podawać publicznie i ryzykuje utrate możliwości z skorzystania z nich. Stan konta napisałam na pw jednej wizażance a wy pisałyście go „szyfrem”. Brak słów!!! Czy naprawde wasza ciekawość jest ważniejsza od konsekwencji, które poniosa tylko ja?
Nie potraficie zrozumieć, ze jestem chora, że nie mam tyle sił i energii co wy. Oczekujecie, ze po całych dniach będę siedziała na wizażu i odpowiadała na posty. A jak tylko jeden dzień mnie nie ma zarzucacie, ze was olewam. Odnosze wrażenie, ze nie potraficie nawet wczuć się w moją sytuacje.

Jest mi wstyd za to co wyprawiacie w tym wątku. Jest w was tyle złości.
Przykro mi, ale jestem zmuszona zakończyć ten wątek, bo nie potrafie czytać tych waszych kłótni. To co tu się dzieje jest żenujące. Marilyn, ja również uważam, ze watek można spokojnie zamknąć, bo tu już nie chodzi o pomoc, ale o przepychanke, kto ma racje.


Jednocześnie dziękuje wszystkim osobom, które mnie rozumieją i które pomagają mi bezinteresownie. Widze, ze jest Was sporo w wątku. Jest mi bardzo przykro, że w takich okolicznościach pisze mój ostatni post na wizażu, ale nie mam innego wyboru. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuje i jednocześnie zapraszam na blog, który będzie jedynym miejscem, gdzie będę pisała o mojej sytuacji. Jesteście wspaniali i zawsze będę o was pamiętać!
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 09:03   #2916
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ada życzę powodzenia i szybkiego terminu operacji. Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę że szybko wrócisz do pełni sił.
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 09:50   #2917
Ewelina690
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Głogów
Wiadomości: 147
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Z przerażeniem czytam wasze posty. Jestem zszokowana waszym postępowaniem. Po prostu mi ręce opadają...
Freso, niro, Agna, Marilyn, desti- już raz rozpętałyście burze i oskarżyłyście mnie o oszustwo. Jak się z tym teraz czujecie? Nawet nie wiecie ile mi tym przykrości zrobiłyście. Bo widze, ze wam mało... Jest mi strasznie przykro.

Piszecie, ze wasza pomoc jest bezinteresowana. Nieprawda. Pomagacie, ale również żądacie. To, że mi pomogłyście nie daje Wam prawa do podejmowania za mnie decyzji i zmuszania mnie do czegokolwiek. Nie potraficie uszanować moich decyzji. To ma być pomoc? Zobaczcie do czego wasza pomoc doprowadziła!
I te pytania o stan konta- nie uważacie, ze są troche nie na miejscu? Nie potraficie nawet zrozumieć, ze takiej informacji nie mogę podawać publicznie i ryzykuje utrate możliwości z skorzystania z nich. Stan konta napisałam na pw jednej wizażance a wy pisałyście go „szyfrem”. Brak słów!!! Czy naprawde wasza ciekawość jest ważniejsza od konsekwencji, które poniosa tylko ja?
Nie potraficie zrozumieć, ze jestem chora, że nie mam tyle sił i energii co wy. Oczekujecie, ze po całych dniach będę siedziała na wizażu i odpowiadała na posty. A jak tylko jeden dzień mnie nie ma zarzucacie, ze was olewam. Odnosze wrażenie, ze nie potraficie nawet wczuć się w moją sytuacje.

Jest mi wstyd za to co wyprawiacie w tym wątku. Jest w was tyle złości.
Przykro mi, ale jestem zmuszona zakończyć ten wątek, bo nie potrafie czytać tych waszych kłótni. To co tu się dzieje jest żenujące. Marilyn, ja również uważam, ze watek można spokojnie zamknąć, bo tu już nie chodzi o pomoc, ale o przepychanke, kto ma racje.


Jednocześnie dziękuje wszystkim osobom, które mnie rozumieją i które pomagają mi bezinteresownie. Widze, ze jest Was sporo w wątku. Jest mi bardzo przykro, że w takich okolicznościach pisze mój ostatni post na wizażu, ale nie mam innego wyboru. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuje i jednocześnie zapraszam na blog, który będzie jedynym miejscem, gdzie będę pisała o mojej sytuacji. Jesteście wspaniali i zawsze będę o was pamiętać!
Ado, podjelas bardzo sluszna decyzje. Na pewno bedzie nam Cie brakowalo, ale dla Ciebie tak bedzie lepiej. W koncu to Ty tu jestes najwazniejsza, o czym czesc dziewczyn zapomniala.
Z niecierpliwoscia czekam na informacje na blogu.
Zycze Ci duzo wytrwalosci i wiary
__________________
MAKIJAŻE ŚLUBNE I OKOLICZNOŚCIOWE - Głogów i okolice!

http://www.makijaze.glogow.pl

Zapraszam do obejrzenia mojej galerii!
Ewelina Nowak
Ewelina690 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-23, 10:03   #2918
Silwena
Wtajemniczenie
 
Avatar Silwena
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 304
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Z przerażeniem czytam wasze posty. Jestem zszokowana waszym postępowaniem. Po prostu mi ręce opadają...
Freso, niro, Agna, Marilyn, desti- już raz rozpętałyście burze i oskarżyłyście mnie o oszustwo. Jak się z tym teraz czujecie? Nawet nie wiecie ile mi tym przykrości zrobiłyście. Bo widze, ze wam mało... Jest mi strasznie przykro.

Piszecie, ze wasza pomoc jest bezinteresowana. Nieprawda. Pomagacie, ale również żądacie. To, że mi pomogłyście nie daje Wam prawa do podejmowania za mnie decyzji i zmuszania mnie do czegokolwiek. Nie potraficie uszanować moich decyzji. To ma być pomoc? Zobaczcie do czego wasza pomoc doprowadziła!
I te pytania o stan konta- nie uważacie, ze są troche nie na miejscu? Nie potraficie nawet zrozumieć, ze takiej informacji nie mogę podawać publicznie i ryzykuje utrate możliwości z skorzystania z nich. Stan konta napisałam na pw jednej wizażance a wy pisałyście go „szyfrem”. Brak słów!!! Czy naprawde wasza ciekawość jest ważniejsza od konsekwencji, które poniosa tylko ja?
Nie potraficie zrozumieć, ze jestem chora, że nie mam tyle sił i energii co wy. Oczekujecie, ze po całych dniach będę siedziała na wizażu i odpowiadała na posty. A jak tylko jeden dzień mnie nie ma zarzucacie, ze was olewam. Odnosze wrażenie, ze nie potraficie nawet wczuć się w moją sytuacje.

Jest mi wstyd za to co wyprawiacie w tym wątku. Jest w was tyle złości.
Przykro mi, ale jestem zmuszona zakończyć ten wątek, bo nie potrafie czytać tych waszych kłótni. To co tu się dzieje jest żenujące. Marilyn, ja również uważam, ze watek można spokojnie zamknąć, bo tu już nie chodzi o pomoc, ale o przepychanke, kto ma racje.


Jednocześnie dziękuje wszystkim osobom, które mnie rozumieją i które pomagają mi bezinteresownie. Widze, ze jest Was sporo w wątku. Jest mi bardzo przykro, że w takich okolicznościach pisze mój ostatni post na wizażu, ale nie mam innego wyboru. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuje i jednocześnie zapraszam na blog, który będzie jedynym miejscem, gdzie będę pisała o mojej sytuacji. Jesteście wspaniali i zawsze będę o was pamiętać!
Szanuję decyzje Madziu,
może dzięki temu będziesz miała więcej czasu na bloga
więcej miłych, dobrych chwil, a napewno mniej nerwów i stresu
jak zwykle pokazałaś nam, że z nas wszystkich masz w sobie najwięcej siły

do zobaczenia w inych miejscach w necie
Silwena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:04   #2919
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Aduś Trzymaj się cieplutko, i nie denerwuj się już -szkoda na to twojego cennego czasu. Może nie wypowiadałam się tu, ale zawsze byłam.
Pozdrawiam
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:10   #2920
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Z przerażeniem czytam wasze posty. Jestem zszokowana waszym postępowaniem. Po prostu mi ręce opadają...
Freso, niro, Agna, Marilyn, desti- już raz rozpętałyście burze i oskarżyłyście mnie o oszustwo. Jak się z tym teraz czujecie? Nawet nie wiecie ile mi tym przykrości zrobiłyście. Bo widze, ze wam mało... Jest mi strasznie przykro.

Piszecie, ze wasza pomoc jest bezinteresowana. Nieprawda. Pomagacie, ale również żądacie. To, że mi pomogłyście nie daje Wam prawa do podejmowania za mnie decyzji i zmuszania mnie do czegokolwiek. Nie potraficie uszanować moich decyzji. To ma być pomoc? Zobaczcie do czego wasza pomoc doprowadziła!
I te pytania o stan konta- nie uważacie, ze są troche nie na miejscu? Nie potraficie nawet zrozumieć, ze takiej informacji nie mogę podawać publicznie i ryzykuje utrate możliwości z skorzystania z nich. Stan konta napisałam na pw jednej wizażance a wy pisałyście go „szyfrem”. Brak słów!!! Czy naprawde wasza ciekawość jest ważniejsza od konsekwencji, które poniosa tylko ja?
Nie potraficie zrozumieć, ze jestem chora, że nie mam tyle sił i energii co wy. Oczekujecie, ze po całych dniach będę siedziała na wizażu i odpowiadała na posty. A jak tylko jeden dzień mnie nie ma zarzucacie, ze was olewam. Odnosze wrażenie, ze nie potraficie nawet wczuć się w moją sytuacje.

Jest mi wstyd za to co wyprawiacie w tym wątku. Jest w was tyle złości.
Przykro mi, ale jestem zmuszona zakończyć ten wątek, bo nie potrafie czytać tych waszych kłótni. To co tu się dzieje jest żenujące. Marilyn, ja również uważam, ze watek można spokojnie zamknąć, bo tu już nie chodzi o pomoc, ale o przepychanke, kto ma racje.


Jednocześnie dziękuje wszystkim osobom, które mnie rozumieją i które pomagają mi bezinteresownie. Widze, ze jest Was sporo w wątku. Jest mi bardzo przykro, że w takich okolicznościach pisze mój ostatni post na wizażu, ale nie mam innego wyboru. Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuje i jednocześnie zapraszam na blog, który będzie jedynym miejscem, gdzie będę pisała o mojej sytuacji. Jesteście wspaniali i zawsze będę o was pamiętać!
Ada jest mi przykro bo nigdy nie wypowiadałam się, akutat w tych tematach o których piszesz!!!!!
Nigdy nie zapytałam o stan konta ani o dokumenty na bloga, nigdy nie miałam pretensji, ze Cie nie ma tu.

Wypowiadałam się odnośnie leków - ale nie sądzę abym Cię zmuszała do czegoś - poprostu chciałam zrobić coś, cokolwiek aby Ci pomóc.

Zauważ, że zawsze ważę słowa zanim coś napiszę, a od jakiegoś czasu praktycznie się tu nie wypowiadałam.
__________________
--------
Homo homini amicus esse debet........

Edytowane przez niro
Czas edycji: 2009-09-23 o 11:48
niro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:18   #2921
an.ka
Zadomowienie
 
Avatar an.ka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Szkoda, że ten wątek kończy się w taki sposób.
Powodzenia, Ado!
an.ka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-23, 10:20   #2922
niro
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 379
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Powodzenia Ada i szybkiego powrotu do zdrowia.

Mam nadzieję, ze nie bedziesz mnie źle wspominać.
__________________
--------
Homo homini amicus esse debet........
niro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 10:42   #2923
Graza852
Przyczajenie
 
Avatar Graza852
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 7
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Gratuluję Ada podjęcia takiej decyzji. Szkoda tylko, że niektóre dziewczyny nie zrozumiały, że dla Ciebie nie liczy się tylko pomoc finansowa ale też dobre słowo, którego coraz mniej od nich dostajesz.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, wierzę że Ci się uda! Musi! Pozdrawiam.
Graza852 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:07   #2924
justyla122
Zakorzenienie
 
Avatar justyla122
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 6 132
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ado nie dziwię się w ogóle, że podjęłaś taką decyzję.
życzę CI siły i wytrwałości abyś mogła pokonać tą okropną chorobę
__________________


justyla122 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:07   #2925
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Udzielałam się w wątku, ale jak zaczęły się przepychanki przestałam
Ado życzę wszystkiego najlepszego nadal będę Cię wspierać i śledzić Twoją historię. Zmieniłam adres w podpisie z adresu wątku na adres bloga.
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:14   #2926
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ada uwazam ze to sluszna decyzja....celem tego watku bylo naglosnienie sprawy -- w wiekszym lub w mniejszym stopniu to sie udalo....ciesze sie ze postanowilas skupic sie na blogu...to on jest Twoja "wizytowka"...faktem jest natomiast ze nie musisz czuc sie zobligowana do udzielania pewnych informacji...

Pozdrawiam...zyczac sił i wytrwałosci
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 11:29   #2927
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez madzia.a Pokaż wiadomość
Freso, niro, Agna, Marilyn, desti- już raz rozpętałyście burze i oskarżyłyście mnie o oszustwo. Jak się z tym teraz czujecie? Nawet nie wiecie ile mi tym przykrości zrobiłyście. Bo widze, ze wam mało... Jest mi strasznie przykro.

Piszecie, ze wasza pomoc jest bezinteresowana. Nieprawda. Pomagacie, ale również żądacie. To, że mi pomogłyście nie daje Wam prawa do podejmowania za mnie decyzji i zmuszania mnie do czegokolwiek. Nie potraficie uszanować moich decyzji. To ma być pomoc? Zobaczcie do czego wasza pomoc doprowadziła!
I te pytania o stan konta- nie uważacie, ze są troche nie na miejscu? Nie potraficie nawet zrozumieć, ze takiej informacji nie mogę podawać publicznie i ryzykuje utrate możliwości z skorzystania z nich. Stan konta napisałam na pw jednej wizażance a wy pisałyście go „szyfrem”. Brak słów!!! Czy naprawde wasza ciekawość jest ważniejsza od konsekwencji, które poniosa tylko ja?
Nie potraficie zrozumieć, ze jestem chora, że nie mam tyle sił i energii co wy. Oczekujecie, ze po całych dniach będę siedziała na wizażu i odpowiadała na posty. A jak tylko jeden dzień mnie nie ma zarzucacie, ze was olewam. Odnosze wrażenie, ze nie potraficie nawet wczuć się w moją sytuacje.
... hmmm... ani w zadym poscie nie napisalam, ze jestes oszustka... ani nigdy nie spytalam Cie o stan konta... ani Cie do niczego nie zmuszalam i nie podejmowalam decyzji... to samo dotyczy ciaglej obecnosci na wizazu...

moje pytania do Ciebie dotyczyly konkretnych rzeczy... czy to diagnozy, czy szpitala, czy lekow... noc coz nie wiedzialam, ze zainteresowanie bedzie tak odebrane... to tez troche przykre i niesprawiedliwe...

w kazdym razie zycze Ci powodzenia w walce...
desti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 12:19   #2928
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez desti Pokaż wiadomość
... hmmm... ani w zadym poscie nie napisalam, ze jestes oszustka... ani nigdy nie spytalam Cie o stan konta... ani Cie do niczego nie zmuszalam i nie podejmowalam decyzji... to samo dotyczy ciaglej obecnosci na wizazu...

moje pytania do Ciebie dotyczyly konkretnych rzeczy... czy to diagnozy, czy szpitala, czy lekow... noc coz nie wiedzialam, ze zainteresowanie bedzie tak odebrane... to tez troche przykre i niesprawiedliwe...

w kazdym razie zycze Ci powodzenia w walce...
Też sobie nie przypominam, żebym oskarżyła madzia.a o oszustwo - pytania o diagnozę, przebieg leczenia czy pozmieniane treści wypowiedzi były dla mnie zupełnie naturalne, jako osoby, która jest tu od początku.
Swoje propozycje odnośnie leków przedstawiałyśmy, ale do niczego nikogo nie zmuszałyśmy.
Natomiast jeśli o stan konta chodzi, to też nie zapytałam o to ani razu!
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 13:15   #2929
antoinettee
Zadomowienie
 
Avatar antoinettee
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Powodzenia Ada
__________________
Nasze szczęście Julia
antoinettee jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-23, 13:36   #2930
Marilyn
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 449
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Nikt do niczego nie zmuszał.
Ja nie oskarżałam o oszustwo a o podawanie nieprawdy w temacie edycji wpisów.
O stan konta pytałam, bo mnie interesuje ile brakuje do celu.
Nie domagałam się ciągłej obecnosci na forum.

Dziękuję, czuję się z TYM dobrze.

Decyzja o zamknięciu wątku słuszna.
Powodzenia.
Marilyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 13:41   #2931
moooniaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar moooniaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ehh i się porobiło ...
Madzia, trzymaj się mocno,nie stresuj się,nie denerwuj. Uśmiechnij się i pomyśl,że niedługo będziesz znowu zdrową pełną energii dziewczyną!
moooniaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 13:44   #2932
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ludziska, dajcie sobie spokój.

Zamknięcie tematu to nie jest dobry pomysł. A skąd dowiemy się kiedy ta operacja będzie i jaki jej efekt?

Urazy na bok i trzymajmy się razem
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 13:59   #2933
ewapawliszyn
Zadomowienie
 
Avatar ewapawliszyn
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 1 490
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Na pewno mozna zrozumiec obie strony ale osboba taka jak Ty Adriano w pewnym sensie zgodzila sie na informacje o sobie i nie koniecznie dziewczyny chcialy zle ,czy Ty sobie zdajesz sprawe jak niektore osoby musialy zabiegac o pomoc Tobie a teraz one poczuja sie jak MURZYN ZROBIL SWOJE I MOZE ODEJSC ,ile wlozyli wszyscy pracy abys Ty miala pieniadze na operacje bo takich potrzebujacych jest wiele osob i jakby nie te wizazanki twoje konto byloby o polowe mniejsze i daly Ci nadzieje na szybsze wyzdrowienie ,kazdy moze byc chory i nie kazdy ma mozliwosc dostac jak Ty te pieniadze ,chociaz wczulabys sie ile te osoby poswiecily czasu Tobie ,prosily innych o wsparcie ,daly fundusze ,glupio wyszlo ale Ty tez nie jestes w porzadku bo jak sie ktos pyta o chorobe i czy lekarza czy inne rzeczy niestety powinno sie odpowiedziec .Jakos inni ktorzy prosza o pomoc sa bardziej wyrozumiali i odpowiadaja osoba pytajacym sie o przebiegu ich dzialan bo to jest normalne a Ty sie czasam zachowujesz jakbys nie chciala wogole odpowiedziec ,twoja sprawa ,Ci co zostali przez Ciebie urazeni moze wycofaja sie z pomocy bo maja prawo poczuc sie tez odrzuceni w jakis sposob a inni ich wybor czy chca Ci pomagac dalej bo moze juz znalazlas sponsorow i wizaznki ni sa Ci potrzebne bo zrobily czarna robote .Jakos innym ludzia potrzebujacym nie sprawilo by od samego poczatku napisanie paru slow dokladnie co mi jest ,co sie ze mna dzieje,jakie mam plany operacji i jak sie ma sprawa bo te pytania z troski o ciebie i z zyczliwosci aby bylo lepiej nie gorzej ale moze nie powinny o nic pytac .ja tylko zadalabym Tobie jedno pytanie czy ciebie ADO byloby stac aby w ten sposob pomogla innej osobie z wizazu i wloazyla Tyle pracy ,czasu i wylozyla pieniadze tak jak robily to dziewczyny dla Ciebie i moze czas aby to docenila ten ludzki gest bo sama niewiele bys zdzialala niestety bo takich osob potrzebujacych jak Ty jest tysiace i one nie mialy takiego wsparcia jakie otrzymals a ze to wiaze sie z roznymi nieporozumieniami to normalne tak jak z kazda inna sprawa w zyciu .Przykro to wszystko czytac ale i tak bywa jak sie nawet chce pomoc w dobrej wierze obys nie uczula sie osaczona pytaniami i dyskusja na temat podjetej decyzji.
ewapawliszyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:11   #2934
loginjakistaki
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 138
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Masz trochę racji, zajechało fochem, ale to pewnie spowodowane jest samopoczuciem i emocjami.

przeczytałam dokładniej temat i pojawiły się pewne nieścisłości;

1. Jak pojawiło się konto to był pełen entuzjazm i kilkanaście postów dziennie, ale jak pojawiły się pytania i chęć wskazania nowych możliwości(leki przeciwbólowe) to już było gorzej, jakaś dziwna agresja, niezrozumiała dla mnie. Dziewczyny chciały pomóc i pokazać że nie musi boleć, a tu od razu krzyk

2. Zastanowiło mnie to, ze nie można podawać stanu konta i postanowiłam sprawdzić. Przecież inne fundacje podają na stronie podopiecznych aktualne stany konta więc nie jest to zabronione prawnie. Postanowiłam zapytać czy upublicznianie stanu konta jest zabronione

i oto mail od fundacji;

Cytat:
Ta decyzja nie zależy od nas, jeżeli Państwa koleżanka chce żeby
podawać
taką informację to z naszej strony nie widzimy problemu.
Do publicznej wiadomości nie można podawać tylko danych osobowych
wpłacających.
Państwa koleżanka lub ktoś kto jest dysponentem subkonta może się w
każdej
chwili dowiedzieć jaki jest stan środków i on też decyduje jakie
informacje
chce podać do publicznej wiadomości.
Pozdrawiam
więc coś tu jest nie tak...
loginjakistaki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:23   #2935
Candy Killer
Zakorzenienie
 
Avatar Candy Killer
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

no ladnie ladnie... kolejne klamstewka..aaaaa tak dobrze bylo jak dziewczyny nie zadawaly pytan...
__________________
BLOG
INSTAGRAM
Candy Killer Fan Page


If You can dream it , You can do it...




Candy Killer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:30   #2936
ptysza
Zadomowienie
 
Avatar ptysza
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez loginjakistaki Pokaż wiadomość
i oto mail od fundacji;
więc coś tu jest nie tak...
to ja już w ogóle nie kumam o co tu chodzi
czy to jest mail dokladnie z tej fundacji, w której jest Ada????????
ptysza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:42   #2937
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Ada! Sama chorowałam więc Ci współczuję z całego serca! Jednak nie rozumiem dlaczego nie chcesz aby sprawa trafiła do radia Eska. Dla mnie ważniejsze było moje zdrowie, a nie to czy zostanę anonimowa. W moim przypadku porozwieszano plakaty z moim zdjęciem, telefonem i opisem choroby no i nr konta, nie tylko w moim mieście. Wolałam uzbierać pieniądze każdym możliwym sposobem. Nie chowałam głowy w piasek ze strachu przed utratą anonimowości tylko po prostu CHCIAŁAM ŻYĆ, a Ty widać wybierasz inną drogę.

Ps. Z dnia na dzień jesteś tu rzadziej, czujesz się pewnie gorzej. W jakim celu zakładałaś konto? Żeby było? Poprzez sam internet, filmiki, blog dużo czasu zajmie Ci uzbieranie pieniędzy. Nie rozumiem Twojej decyzji, przecież Ty już przestałaś być anonimowa.
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:49   #2938
Candy Killer
Zakorzenienie
 
Avatar Candy Killer
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez ToTyLkoJa2 Pokaż wiadomość
Ada! Sama chorowałam więc Ci współczuję z całego serca! Jednak nie rozumiem dlaczego nie chcesz aby sprawa trafiła do radia Eska. Dla mnie ważniejsze było moje zdrowie, a nie to czy zostanę anonimowa. W moim przypadku porozwieszano plakaty z moim zdjęciem, telefonem i opisem choroby no i nr konta, nie tylko w moim mieście. Wolałam uzbierać pieniądze każdym możliwym sposobem. Nie chowałam głowy w piasek ze strachu przed utratą anonimowości tylko po prostu CHCIAŁAM ŻYĆ, a Ty widać wybierasz inną drogę.

Ps. Z dnia na dzień jesteś tu rzadziej, czujesz się pewnie gorzej. W jakim celu zakładałaś konto? Żeby było? Poprzez sam internet, filmiki, blog dużo czasu zajmie Ci uzbieranie pieniędzy. Nie rozumiem Twojej decyzji, przecież Ty już przestałaś być anonimowa.

klask i: doklaaadnie...takie " chce a boje sie" nic nie da bo albo decyduje sie na walke i nie przebiera sie w srodkach alboo nic sie nie robi..skoro juz sie powiedzialo A to trzeba powiedziec B,no a tlumaczenie ze slabo sie czuje w zasadzie to zadna wymowka bo radio albo tylko by naglosnilo sprawe alboo by wyslali swojego reportera na wywiad i tyle..nikt nie kazde jezdzic po radiach,no aleee to jej decyzja..nie nam to oceniac..
__________________
BLOG
INSTAGRAM
Candy Killer Fan Page


If You can dream it , You can do it...




Candy Killer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:50   #2939
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

Cytat:
Napisane przez loginjakistaki Pokaż wiadomość
Masz trochę racji, zajechało fochem, ale to pewnie spowodowane jest samopoczuciem i emocjami.

przeczytałam dokładniej temat i pojawiły się pewne nieścisłości;

1. Jak pojawiło się konto to był pełen entuzjazm i kilkanaście postów dziennie, ale jak pojawiły się pytania i chęć wskazania nowych możliwości(leki przeciwbólowe) to już było gorzej, jakaś dziwna agresja, niezrozumiała dla mnie. Dziewczyny chciały pomóc i pokazać że nie musi boleć, a tu od razu krzyk

2. Zastanowiło mnie to, ze nie można podawać stanu konta i postanowiłam sprawdzić. Przecież inne fundacje podają na stronie podopiecznych aktualne stany konta więc nie jest to zabronione prawnie. Postanowiłam zapytać czy upublicznianie stanu konta jest zabronione

i oto mail od fundacji;
Cytat:
Ta decyzja nie zależy od nas, jeżeli Państwa koleżanka chce żeby
podawać
taką informację to z naszej strony nie widzimy problemu.
Do publicznej wiadomości nie można podawać tylko danych osobowych
wpłacających.
Państwa koleżanka lub ktoś kto jest dysponentem subkonta może się w
każdej
chwili dowiedzieć jaki jest stan środków i on też decyduje jakie
informacje
chce podać do publicznej wiadomości.
Pozdrawiam

więc coś tu jest nie tak...
Czy mogłabyś wstawić printscreena tego maila?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-23, 14:50   #2940
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: jak znaleźć siłe na walke z rakiem

piszę, bo jestem tu od początku. wcześniej starałam się milczeć, by nie dolewać oliwy do ognia... myślałam, że rozmowę o anonimowości mamy już za sobą. nie chcę do tego wracać...

zgadzam się z tym, że wszystko jest wyborem Ady. ale niestety nie potrafie tego zrozumieć. staram się wczuć w Twoją sytuację i nie wtrącać się do Twoich wyborów... ale to niezwykle ciężkie. masz prawo być zmęczona, masz prawo przeżywać emocje. to wszystko jest oczywiste. ale ty MUSISZ WALCZYĆ... i do tego starałyśmy się Ciebie motywować od oczątku.

nie będę Cię Ado pouczać, ani niczego narzucać. niestety nie będę też niczego proponować. pomogłam Ci jak tylko mogłam. a teraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia. na pewno zajrzę na bloga nie raz...
po tym wątku pozostał niesmak. szkoda
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:42.