Problemy pierwszego świata + ot, część 6.

[Finlora]

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

[chimay]

Napisane przez Finlora

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

To była część problemu.
Zresztą co tu dużo gadać, nie znam żadnego aktywnego do dziś portalu, gdzie w polecanych wiszą od 3 lat te same artykuły. Sukienka królowej Hiszpanii widać jak właścicielowi zależy na zachęceniu do zaglądania na główną i zwiększenie ruchu.

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

Napisane przez Finlora

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

Ranyyy, tak. Jak za darmo to pięć gwiazdek się należy Bez sensu takie 'recenzje'.

[Mijanou]

Napisane przez Finlora

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

Jak to rozumiesz?
Poważnie pytam, ponieważ i ja raz testowałam i napisałam recenzję. Szczerą, jak zawsze, choć obecnie rzadko zamieszczam recenzję na KWC. Ale produkty, który testowałam (minipojemności w zestawie) były naprawdę dobre. Gdyby było inaczej to napisałabym. W swoim zbiorze recenzji mam też markowe "buble".

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez chimay

To była część problemu.
Zresztą co tu dużo gadać, nie znam żadnego aktywnego do dziś portalu, gdzie w polecanych wiszą od 3 lat te same artykuły. Sukienka królowej Hiszpanii widać jak właścicielowi zależy na zachęceniu do zaglądania na główną i zwiększenie ruchu.

Firmy czasami stosują taką taktykę, że wykupują mniejszych konkurentów, którzy mogą zagrozić ich pozycji, a potem właśnie spychają ich gdzieś na margines. Może tutaj zastosowano właśnie taki ruch. Opłacało się, bo KWC stało się w pewnym momencie marką samą w sobie, więc jego przejęcie było korzystne.

[MarekKele]

Napisane przez Ellen_Ripley

Problem pierwszego świata: wykupić prywatny pakiet medyczny, czy nie? Zastanawiam się nad Me... wiadoma marka, bo i tak ciągle się bujam po lekarzach prywatnie. Kto ma I serio serio sobie chwali? Bo na NFZ terminy w okolicy mam takie, że np. ginekologa to bym mogła zobaczyć dopiero w kwietniu.

Miałem we wszystkich z wielkiej trójki szeroko dostępnych w Wawie: Me..., Lu..., En...

Wszędzie były, są i będą kolejki. Dla mnie niczym za bardzo się nie różniły. En... ma dobrą apkę, bo możesz w przypadku braku terminu zapisać się na listę rezerwową. To tak z praktyki.
Dodatkowo sprawdź gdzie masz po prostu bliżej i większa liczbę oddziałów

[kwiatowaaa]

Ja mam wrażenie, że od dłuższego czasu forum żyje głównie dzięki wątkom wyliczankowym. Ilekroć wchodzę na stronę to głównie te wątki pojawiają się jako ostatnio "podbite".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paprotka_]

Napisane przez brandie

Ja nie wiem czy modki ktoś szantażuje i zmusza do moderowania czy co? Już abstrahując od tego, czy mają rację czy nie (nie mają :p), to ja już bym to rzuciła, nie chciałoby mi się przepychać wiecznie.
Wizaż i tak skurczył się bardzo mocno przez ostatnie kilka lat, kiedyś takie chodliwe wątki miały trzaskane dosłownie kilkadziesiąt stron dziennie, cały czas powstały nowe, a teraz to czasem prawie nie mam co nadrabiać. Z taką moderacją to forum już do końca umrze. I to jest mój problem pierwszego świata, bo lubię fora, a forma komentarzy na FB w ogóle do mnie nie przemawia.

Oj tak, mnie też żal. Podforum robótkowe umarło, mamowe w zasadzie też (aktywne są chyba tylko wątki "miesięczne" w Poczekalni a potem przenoszone do Odchowalni) na Intymnym wątków trzeba szukać ze świecą (a kiedyś gównie tam czytałam). To, co od jakiegoś czasu prezentuje moderacja, wygląda jakby miało na celu samozaoranie. No szkoda bardzo, bo uwierzyłam w te wiadomości o rozwoju forum, a tu raczej zwijanie niż rozwijanie...

Napisane przez Ellen_Ripley

Pamiętam ten cały cyrk z katalogiem, ale nie wnikałam czemu następują takie dziwne zmiany. Nie skojarzyłam, że to może mieć związek ze sprzedażą marki. Aaaaa.


Problem pierwszego świata: wykupić prywatny pakiet medyczny, czy nie? Zastanawiam się nad Me... wiadoma marka, bo i tak ciągle się bujam po lekarzach prywatnie. Kto ma I serio serio sobie chwali? Bo na NFZ terminy w okolicy mam takie, że np. ginekologa to bym mogła zobaczyć dopiero w kwietniu.

Mam Luxmed, jestem bardzo zadowolona. Na NFZ nie zrobiłabym połowy badań które robię w ramach abonamentu. Tylko to pewnie zależy od abonamentu, dlatego od razu mówię że nie mam indywidualnego, opłaca mi pracodawca.

[Milennka03]

Napisane przez czekooczekolada

Ej, bez jaj. Wróć szybko, Ciebie też lubię czytać - mamy bardzo podobne poglądy, w zasadzie to chyba nie trafiłam na temat, w którym bym się z Tobą nie zgadzala.

Za chwilę zostanie tu Edan i moderatorki. Chyba że one też usuną konta

Wysłane z iPhone

Mocno kibicuję by tak się stało. A przynajmniej dwie z nich.

[WhiteCherry]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89120205]Złożyłam ten cały wniosek o usunięcie konta. Nie będę nabijać więcej postów na tym forum - poczytałam jeszcze trochę o spammarketingu w wykonaniu moderatorek i niektórych stałych użytkowniczek i już całkiem się zniechęciłam. W każdym razie pozdrawiam i dziękuję za różne fajne dyskusje. Szczególnie pozdrawiam Mimiko, Meliandre, Ingrid, sublips, Celestine - jest jeszcze więcej wizażanek, które cenie, ale mam scisk mózgu i nie umiem sobie przypomnieć nicków. Ciao dziewczyny!

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Szkoda

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pamiętam ten cały cyrk z katalogiem, ale nie wnikałam czemu następują takie dziwne zmiany. Nie skojarzyłam, że to może mieć związek ze sprzedażą marki. Aaaaa.


Problem pierwszego świata: wykupić prywatny pakiet medyczny, czy nie? Zastanawiam się nad Me... wiadoma marka, bo i tak ciągle się bujam po lekarzach prywatnie. Kto ma I serio serio sobie chwali? Bo na NFZ terminy w okolicy mam takie, że np. ginekologa to bym mogła zobaczyć dopiero w kwietniu.

Korzystałam z Medicover w kilku różnych miastach, w ramach benefitu od pracodawcy. Można zrobić podstawowe badania profilaktyczne (ale one jakoś szczególnie drogie nie są) i szybko dostać się do internisty po L4 poza sezonem grypowym (w sezonie to różnie bywa, raz czekałam 2 dni). I tyle. Jak się ostatnio próbowałam umówić do kardiologa, to nie było żadnych wolnych terminów, tylko teleporady. W życiu nie płaciłabym za to z własnej kieszeni, bo sorry, ale telefonicznie to ja sobie mogę L4 na sraczkę załatwić, a nie serce badać.

[Ellen_Ripley]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89120542]Korzystałam z Medicover w kilku różnych miastach, w ramach benefitu od pracodawcy. Można zrobić podstawowe badania profilaktyczne (ale one jakoś szczególnie drogie nie są) i szybko dostać się do internisty po L4 poza sezonem grypowym (w sezonie to różnie bywa, raz czekałam 2 dni). I tyle. Jak się ostatnio próbowałam umówić do kardiologa, to nie było żadnych wolnych terminów, tylko teleporady. W życiu nie płaciłabym za to z własnej kieszeni, bo sorry, ale telefonicznie to ja sobie mogę L4 na sraczkę załatwić, a nie serce badać.[/QUOTE]

To niefajnie.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Paprotka_

Oj tak, mnie też żal. Podforum robótkowe umarło, mamowe w zasadzie też (aktywne są chyba tylko wątki "miesięczne" w Poczekalni a potem przenoszone do Odchowalni) na Intymnym wątków trzeba szukać ze świecą (a kiedyś gównie tam czytałam). To, co od jakiegoś czasu prezentuje moderacja, wygląda jakby miało na celu samozaoranie. No szkoda bardzo, bo uwierzyłam w te wiadomości o rozwoju forum, a tu raczej zwijanie niż rozwijanie...






Mam Luxmed, jestem bardzo zadowolona. Na NFZ nie zrobiłabym połowy badań które robię w ramach abonamentu. Tylko to pewnie zależy od abonamentu, dlatego od razu mówię że nie mam indywidualnego, opłaca mi pracodawca.

Też byłam bardziej zadowolona z Luxmedu, ale i tak jak miałam jakiś faktyczny problem, to umawiałam się prywatnie u jakiegoś specjalisty bo terminy w ramach abonamentu były zbyt odległe, a i specjaliści tacy sobie.

[1f523025fec1a137a503b9538176c8d184ddfe4a_6265d6840ddc6]

Napisane przez Finlora

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

Ja lubię kwc, bo widzę jakie nowosci się pojawiaja. Na recenzje nigdy nie patrzę, tylko patrzę na skład

[Pani_Mada]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pamiętam ten cały cyrk z katalogiem, ale nie wnikałam czemu następują takie dziwne zmiany. Nie skojarzyłam, że to może mieć związek ze sprzedażą marki. Aaaaa.


Problem pierwszego świata: wykupić prywatny pakiet medyczny, czy nie? Zastanawiam się nad Me... wiadoma marka, bo i tak ciągle się bujam po lekarzach prywatnie. Kto ma I serio serio sobie chwali? Bo na NFZ terminy w okolicy mam takie, że np. ginekologa to bym mogła zobaczyć dopiero w kwietniu.

jeśli często chodzisz po lekarzach to wykupić u mnie taki pakiet się zwraca z nawiązką. na nfz nie mam szans chodzić do DOBREGO ginekologa regularnie tak jak tego potrzebuję, bo wizyty umawia się z większym wyprzedzeniem, a jedna wizyta prywatnie kosztuje dwukrotność miesięcznej opłaty za abonament. u mnie się zwraca i nie wyobrażam sobie bujać się na fundusz i stresować

tyle że ja mam luxmed, bo dla mnie ta oferta jest lepsza i mam bardzo blisko do interesującej mnie placówki. nie mam problemu z dostaniem się do lekarza, większość wizyt umawiałam z zaledwie kilkudniowym opóźnieniem.

ja sobie bardzo chwalę

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Napisane przez Finlora

Ja przestałam korzystać z kwc jak się okazało, że dużo recenzji jest "kupionych" za testowanie kosmetyków.

jakoś tak średnio wierzę w rzetelna recenzję takich kosmetyków. znaczy się jasne... może i ktoś tam faktycznie ocenia je zgodnie z prawdą, ale patrząc z boku nie wiadomo jak do recenzji podejść

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Pani_Mada

jeśli często chodzisz po lekarzach to wykupić u mnie taki pakiet się zwraca z nawiązką. na nfz nie mam szans chodzić do DOBREGO ginekologa regularnie tak jak tego potrzebuję, bo wizyty umawia się z większym wyprzedzeniem, a jedna wizyta prywatnie kosztuje dwukrotność miesięcznej opłaty za abonament. u mnie się zwraca i nie wyobrażam sobie bujać się na fundusz i stresować

tyle że ja mam luxmed, bo dla mnie ta oferta jest lepsza i mam bardzo blisko do interesującej mnie placówki. nie mam problemu z dostaniem się do lekarza, większość wizyt umawiałam z zaledwie kilkudniowym opóźnieniem.

ja sobie bardzo chwalę

Właśnie głównie o ginekologa mi chodzi. Myślę też nad LuxMedem, bo mają to jakby nieco jaśniej opisane, niż Medicover ("doktoryzuję" się z pakietów od 2 godzin). W pracy mam jakieś liche ubezpieczenie PZU, ale tam praktycznie nic nie ma - nawet jeżeli pójdę do lekarza prywatnie to co z tego, jeżeli potem wydam dwa razy tyle za jakiekolwiek badania.

To się potem korzysta z aplikacji, aby się zapisywać?

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez chimay

O jaki spammarketing w wykonaniu moderatorek i niektórych stałych użytkowniczek chodzi?

Przyłączam się do pytania

[Pani_Mada]

Napisane przez Ellen_Ripley

Właśnie głównie o ginekologa mi chodzi. Myślę też nad LuxMedem, bo mają to jakby nieco jaśniej opisane, niż Medicover ("doktoryzuję" się z pakietów od 2 godzin). W pracy mam jakieś liche ubezpieczenie PZU, ale tam praktycznie nic nie ma - nawet jeżeli pójdę do lekarza prywatnie to co z tego, jeżeli potem wydam dwa razy tyle za jakiekolwiek badania.

To się potem korzysta z aplikacji, aby się zapisywać?

tak, luxmed ma mega wygodną aplikację. terminy umawiasz przez aplikację, możesz szukać sobie na chyba 14 dni do przodu (czasem nawet bardziej w przód), jeśli nagle zmienią Ci się plany to można wygodnie zmienić termin też w aplikacji, można filtrować terminy po lekarzach, placówkach, i godzinach (ranne, popołudniowe lub wieczorne). wyniki też od razu wpadają do aplikacji gdzie można je przeglądać. przyjście na wizytę też można potwierdzić w aplikacji, niekoniecznie na recepcji. w sumie chyba wszystko można tam zrobić z poziomu aplikacji

[linaya]

Napisane przez MarekKele

Miałem we wszystkich z wielkiej trójki szeroko dostępnych w Wawie: Me..., Lu..., En...

Wszędzie były, są i będą kolejki. Dla mnie niczym za bardzo się nie różniły. En... ma dobrą apkę, bo możesz w przypadku braku terminu zapisać się na listę rezerwową. To tak z praktyki.
Dodatkowo sprawdź gdzie masz po prostu bliżej i większa liczbę oddziałów

Miałam abonament w Medicover, a potem w Luxmedzie, i tę pierwszą sieć oceniam lepiej (mniejsze kolejki, szerszy wachlarz dostępnych specjalistów). Ale to było 10 lat temu. Teraz to nie wiem. Wiem od ludzi, że szpital Medicovera jest ok.

[Paprotka_]

Napisane przez Ellen_Ripley

Właśnie głównie o ginekologa mi chodzi. Myślę też nad LuxMedem, bo mają to jakby nieco jaśniej opisane, niż Medicover ("doktoryzuję" się z pakietów od 2 godzin). W pracy mam jakieś liche ubezpieczenie PZU, ale tam praktycznie nic nie ma - nawet jeżeli pójdę do lekarza prywatnie to co z tego, jeżeli potem wydam dwa razy tyle za jakiekolwiek badania.

To się potem korzysta z aplikacji, aby się zapisywać?

Aplikacja, portal pacjenta w przeglądarce albo infolinia ewentualnie na miejscu w placówce. Ja w zasadzie korzystam niemal wyłącznie z aplikacji. Nawet jeśli od razu nie ma interesującego mnie terminu, to w końcu udaje się ustrzelić zbliżony, aplikacja ułatwia "polowanie"

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pamiętam ten cały cyrk z katalogiem, ale nie wnikałam czemu następują takie dziwne zmiany. Nie skojarzyłam, że to może mieć związek ze sprzedażą marki. Aaaaa.


Problem pierwszego świata: wykupić prywatny pakiet medyczny, czy nie? Zastanawiam się nad Me... wiadoma marka, bo i tak ciągle się bujam po lekarzach prywatnie. Kto ma I serio serio sobie chwali? Bo na NFZ terminy w okolicy mam takie, że np. ginekologa to bym mogła zobaczyć dopiero w kwietniu.

Nie wiem, jak w M., ja mam od niedawna w Luxmedzie i w sumie to jestem średnio zadowolona.

Myślałam, że do zwykłego internisty będę mogła się szybciej umówić, niż na NFZ. Ale nie, kolejki są takie same.
Kolejka na USG jest wyraźnie dłuższa, niż na NFZ. Miałam jeden termin, musiałam odwołać, a teraz od trzech tygodni nie jestem w stanie się zapisać, bo brak terminów.
Kolejka na badania krwi/moczu też jest dłuższa.

Z plusów można się umówić przez stronę.

Napisane przez Mijanou

Jak to rozumiesz?
Poważnie pytam, ponieważ i ja raz testowałam i napisałam recenzję. Szczerą, jak zawsze, choć obecnie rzadko zamieszczam recenzję na KWC. Ale produkty, który testowałam (minipojemności w zestawie) były naprawdę dobre. Gdyby było inaczej to napisałabym. W swoim zbiorze recenzji mam też markowe "buble".

Nie do mnie, ale
Kupiłam sobie kiedyś antyperspirant. To była stosunkowa nowość na rynku. Po powrocie do domu postanowiłam sprawdzić recenzje. Była jedna taka średnia i trzy albo cztery z zachwytem i 5 gwiazdek. Jak popatrzyłam na inne recenzje osób, które dały 5 gwiazdek, to akurat przypadkiem na wszystkich tych kontach były tylko po dwie recenzje - antyperspirant w spreyu, który kupiłam i ten sam antyperspirant w kulce. Oczywiście wszystkie recenzje wersji w kulce też z zachwytem.

[Pusheen_]

Napisane przez Pani_Mada

o nie... wielka szkoda. za chwilę nie będzie z kim rozmawiać tutaj
ale rozumiem decyzję i podejrzewam, że niedługo zrobię to samo. pozdrowienia i dużo dobrego w realnym życiu

Ej, nie róbcie tego...Zastanowcie się jeszcze nad tym a może najlepiej byłoby po prostu zrobić sobie przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Rzeczywiście. Nawet ciekawe wątki szybko umierają.

Prawda ((

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89120284]Umrze zapewne tak czy inaczej, bo era forów powoli się kończy.[/QUOTE]Dlaczego sadzisz, ze era forów powoli się kończy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez VivelaPologne

Ja też to widzę i mam porównanie jeszcze z czasów gdy nie miałam konta i tylko podczytywałam (czyli gdzieś 2014-2015).

Osobiście dla mnie fora są zupełnie czymś innym niż tematyczne grupy na Facebooku czy komentarze tam. Należę do paru grup, ale tam jest kompletnie inna atmosfera niż na takim Wizażu.

Prawda. Dla mnie grupy na Facebooku mają dziwny klimat, jestem na jednej i to od niedawna - zobaczymy jak będzie, staram się być ostrożna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Pusheen_

Dlaczego sadzisz, ze era forów powoli się kończy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo tak jest. Fora przeżywały swoj okres świetności jakieś 15 lat temu. Był to zarazem jeszcze okres całkowitej anonimowości w internecie, prawie nikt nie miał konta pod swoimi prawdziwymi danymi i ze zdjęciem. To zaczęło się dopiero z momentem rozwoju mediów społecznościowych, możliwością logowania się jednym, imiennym kontem w wielu miejscach.

A odpływ z for bardzo dobrze widać i na wizażu. Na forach makijażowym czy włosowym hula wiatr, a 10 lat temu były one bardzo aktywne. Teraz o włosach rozmawia się na grupach na FB i w komentarzach na poświęconych temu kanałach. To że niektóre podfora jeszcze są aktywne to raczej wyjątek.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Pusheen_

Dlaczego sadzisz, ze era forów powoli się kończy?

Bo tak jest.
Popatrz na inne, niż wizaż.

Forum na gazecie to zalicza chyba ostatnie przedśmiertne drgawki.
Fora na filmwebie zdychają.

Fora tematyczne, o psach, o spędzaniu czasu na zewnątrz, o turystyce górskiej, o różnego rodzaju sprzęcie - posty potrafią być raz na miesiąc w jednych działach, w innych ostatni potrafi być sprzed 4 lat.
Jako tako działa forum wizażu, kafeteria, forum muratora. Na kafeterii nie bywam, z pozostałych widać odpływ użytkowników.

Więcej serio nie kojarzę.
A wizaż to w ogóle został chyba skazany na śmierć naturalną, jakiś czas temu miała być nowa wersja forum i co, gdzie ona jest. Artykuły stare i na odwal się.

Z innych anonimowych miejsc - czateria też ledwo ciągnie. Inne czaty to nie wiem, czy już nie umarły.

Ludzie przenieśli się na fb.
Ale ile era dyskusji na fb potrwa to nie wiem, bo fb od jakiegoś czasu wygląda jak opuszczone przez Zuckenberga, to postępuje i wątpię, żeby miał nastąpić odwrót.

[Pusheen_]

Napisane przez ateris

O matko nie śledzę tej dramy i nie wiem o co poszło, ale szkoda, że znikają fajne użytkowniczki. Kiedyś Perse, a teraz Princess . Lubię Twoje posty i w większości są bliskie moim poglądom. Szkoda.

Mada chociaż Ty nie kasuj, bo też lubię Twoje posty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawda, ja trafiłam na to forum zdecydowanie za późno, a tak się cieszyłam, że udało mi się wreszcie znaleźć miejsce dla siebie - bo i grupa wiekowa, i często poglądy mi po prostu odpowiadają i pokrywają się z moimi.

I naprawdę ton dyskusji tutaj był miła odmianą czy wręcz odtrutka od wielu innych for, na których miałam okazję być i na ktorych dochodziło wręcz do dantejskich scen (!!!)

W porównaniu z tamtymi miejscami Wizaż był prawie jak Wersal - pamiętam swoja zaskoczenie kultura dyskusji i ogólna sympatycznoscia tego forum, bo wydalo mi się tak to tak SKRAJNIE odmienne od tego, do czego przywyklam na innych forach. Nawet dramy i kłótnie w niczym nie przypominaly ordynarnych "jatek", które miałam okazję oglądać gdzieś indziej.

Pewnie jakieś budzące niesmak sytuacje mnie ominęły, ale i tak uznawalam to miejsce za lepsze od wielu innych.

Nie mówiąc już o tym, że było dla mnie fajnym kontaktem ze światem w pandemii i trochę mi pomagało w depresji. Zawsze dowiedziałam się tutaj czegoś nowego czy poglebilam swoją wiedzą albo zrewidowalam jakies przestarzałe poglądy.
Z resztą bez żadnej wazeliny...Naprawdę uważałam to miejsce za skarbnicę praktycznej wiedzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Ja szczerze to nie bywam na grupach na Facebooku. Jakoś nie moje klimaty i do tego wszystkowiedzące madki.
Tutaj jest większa kultura wypowiedzi, można się pospinać ale z klasą, no i rzadko zdarzy się post napisany jednym tchem bez znaków interpunkcyjnych - a tam jest to nagminne, nie mogę tego czytać, bo mam wrażenie że mi tchu braknie


Wysłane z iPhone

[VivelaPologne]

Na Kafeterii to głównie trolle radośnie hasają i mogą sprawiać wrażenie, że forum jest "ruchliwe". Bardzo rzadko tam wchodzę, ale jak już jestem to to widać bardzo. Moderacji tam chyba nigdy nie było, powszechne są naprawdę ordynarne odzywki i każdy ma to gdzieś.

Forum na Gazeta.pl trzyma się jeszcze na niektórych wątkach, w sumie podobnie jak Wizaż.

[Pusheen_]

Napisane przez chimay

Bo tak jest. Fora przeżywały swoj okres świetności jakieś 15 lat temu. Był to zarazem jeszcze okres całkowitej anonimowości w internecie, prawie nikt nie miał konta pod swoimi prawdziwymi danymi i ze zdjęciem. To zaczęło się dopiero z momentem rozwoju mediów społecznościowych, możliwością logowania się jednym, imiennym kontem w wielu miejscach.

A odpływ z for bardzo dobrze widać i na wizażu. Na forach makijażowym czy włosowym hula wiatr, a 10 lat temu były one bardzo aktywne. Teraz o włosach rozmawia się na grupach na FB i w komentarzach na poświęconych temu kanałach. To że niektóre podfora jeszcze są aktywne to raczej wyjątek.

Może to jest niestety naturalny proces?
Fora przeżywają zainteresowanie, rozkwit, a po wyeksploatowaniu tematów zainteresowanie slabnie. Do tego odpływ stałych użytkowników też robi swoje, jedni pociągają ze sobą drugich, a najgorszy przesiew powstaje zapewne przy okazji takich dram jak ta - jak uzytkownik X z powodu zniechęcenia czy frustracji postanowi - czesto na znak protestu - odejść, to zwykle pojawia się za nim parę innych, równie zniesmaczonych i rozdraznionych tą sytuacją innych użytkowników,, która idzie za nim podejmujac podobną decyzję o usunięciu konta i tak to się układa. A czasem dużo for czy ich sporej czesci po prostu umiera śmiercią naturalną - tematy mimo wszystko się wyczerpują, użytkownicy nie mają czasu albo czują się "za starzy", nie widzą sensu w dalszym pisaniu, bo dowiedzieli się czego chcieli i nie znajdują w forum nic dla siebie...Czy cokolwiek innego. Czasem idea danego forum się wypala, w co trudno uwierzyć, ale jednak to się dzieje.

Ale przyznaję też, że coś dziwnego dzieje się na wielu forach, które znam od lat - nie piszę na nich, ale jestem na tyle na bieżąco jalo obserwator, że zauważam zmiany.

Skoro nawet taki dinozaur jak fora gazety jakoś dziwnie się zmienia, to co dopiero mówić o innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Też rzecz, na którą warto zwrócić uwagę - osobiście kojarzę naprawdę niewiele użytkowniczek wizażu, które są poniżej trzydziestki. A takich całkiem młodych, powiedzmy do 22 lat to jedną albo zero. To też o czymś świadczy.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Pusheen_]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;89120692]Bo tak jest.
Popatrz na inne, niż wizaż.

Forum na gazecie to zalicza chyba ostatnie przedśmiertne drgawki.
Fora na filmwebie zdychają.

Fora tematyczne, o psach, o spędzaniu czasu na zewnątrz, o turystyce górskiej, o różnego rodzaju sprzęcie - posty potrafią być raz na miesiąc w jednych działach, w innych ostatni potrafi być sprzed 4 lat.
Jako tako działa forum wizażu, kafeteria, forum muratora. Na kafeterii nie bywam, z pozostałych widać odpływ użytkowników.

Więcej serio nie kojarzę.
A wizaż to w ogóle został chyba skazany na śmierć naturalną, jakiś czas temu miała być nowa wersja forum i co, gdzie ona jest. Artykuły stare i na odwal się.

Z innych anonimowych miejsc - czateria też ledwo ciągnie. Inne czaty to nie wiem, czy już nie umarły.

Ludzie przenieśli się na fb.
Ale ile era dyskusji na fb potrwa to nie wiem, bo fb od jakiegoś czasu wygląda jak opuszczone przez Zuckenberga, to postępuje i wątpię, żeby miał nastąpić odwrót.[/QUOTE]Tak, zauważam to.

No cóż, w Internecie chyba mało co jest constans, wszystko ma swoją dynamikę, pojawiają się nowe trendy, stare wypiera nowe, itd. Jakies idee ulegają wyczerpaniu, więc ludzie "migruja" w poszukiwaniu czegoś nowego, ciekawszego.

Ale na serio mam wrażenie, że na wielu forach dzieją się dziwne rzeczy. Może to efekt przedluzajacej się pandemii?

A może popularność internetowych for po prostu mija?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz