Dot.: Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VII

[Joan1987]

przykro mi dodaja
takich egzaminatorów to tylko... zamiast pomóc zdającemu opanowac stres, to tylko pogarszają sprawę.
Ale sama wiesz, że dobrze jeździłaś, dlatego życzę Ci na następnym egzaminie miłego i uśmiechniętego egzaminatora (podobnego do tego, którego ja miałam na swoim egzaminie ). Na pewno się uda!
A zapisałaś się na kolejny egzamin już?

[dodaja]

Skoro nie zaliczyłam wzniesienia, to nie wyjechałam na miasto

Zapisałam się. 2o październik, strasznie długo trzeba czekać!
Dziś i tak uważam, że nie chcę tam iść i w ogóle jest do bani. Nie wiedziałam, że to takie okropne uczucie!

[Joan1987]

próbuj dodaja dzwonić tam, zawsze może się jakiś termin zwolnić. U nas w Rybniku za to 2 miesiące trzeba czekać. Masakra, jak tam czytam, że tutaj dziewczyny po kilka dni czekają na kolejny egzamin. Na szczęscie mnie już to nie dotyczy, ale powiem ci, ze czekając 2 miesiące na mój trzeci egzamin byłam załamana, myślałam, że wszystko zapomnę. A tak naprawdę wyszło mi to na dobre. Odpoczęłam od tej gonitwy za prawkiem i się udało
Ja wiem jakie to uczucie gdy się nie zda, tym bardziej na elemencie, który sie świetnie umiało. Sama przechodziłam to 2 razy, bo oblalam na łuku, który na jazdach super mi wychodził. Także głowa do góry, wiesz, że dobrze jeździsz, więc następnym razem będzie ok

[dodaja]

Napisane przez Joan1987

próbuj dodaja dzwonić tam, zawsze może się jakiś termin zwolnić. U nas w Rybniku za to 2 miesiące trzeba czekać. Masakra, jak tam czytam, że tutaj dziewczyny po kilka dni czekają na kolejny egzamin. Na szczęscie mnie już to nie dotyczy, ale powiem ci, ze czekając 2 miesiące na mój trzeci egzamin byłam załamana, myślałam, że wszystko zapomnę. A tak naprawdę wyszło mi to na dobre. Odpoczęłam od tej gonitwy za prawkiem i się udało
Ja wiem jakie to uczucie gdy się nie zda, tym bardziej na elemencie, który sie świetnie umiało. Sama przechodziłam to 2 razy, bo oblalam na łuku, który na jazdach super mi wychodził. Także głowa do góry, wiesz, że dobrze jeździsz, więc następnym razem będzie ok

Dziękuję
Tak muszę tam dzwonić, choć obecnie to nie mam na to ochoty. Chciałabym właśnie zapomnieć o tej gonitwie. Teraz wszyscy pytają na czym oblałaś, co się stało. Dobijające!

Bardzo mało osób dziś zdawało, ja nie wiem czemu ten egzaminator jest taki a nie inny. Mi by nie zależało żeby wyprowadzić z równowagi i uwalić

Jechałam z I. do domu i chciałam wziąć 4 godziny to mi powiedział, że ja tak dorze jeżdże, że 2 przed egzaminem mi stykną. Co z tego, że dobrze jeżdże, jak nie miałam okazji tego pokazać?

[anwen]

dodaja tak mi przykro będę trzymać kciuki, żeby następnym razem trafił Ci się jakiś normalny egzaminator Swoją drogą za coś takiego powinien ponieść jakieś konsekwencje...

a dziewczyny nie jest przypadkiem tak, że przy nie zaliczonej górce możemy i tak wyjechać na miasto? Wiadomo, że egzamin i tak jest oblany, ale żeby sobie popróbować? Ja chyba z tego skorzystam, o ile tak jak w przypadku dodai nie zostanę wyprowadzona z równowagi przez jakiegoś idiotę

[Joan1987]

Napisane przez anwen

a dziewczyny nie jest przypadkiem tak, że przy nie zaliczonej górce możemy i tak wyjechać na miasto? Wiadomo, że egzamin i tak jest oblany, ale żeby sobie popróbować? Ja chyba z tego skorzystam, o ile tak jak w przypadku dodai nie zostanę wyprowadzona z równowagi przez jakiegoś idiotę

ktoś tu coś kiedyś o tym wspominał, ale nie pamiętam dokładnie. może wasi I. będą coś wiedzieć. Chociaż z takim egzaminatorem, jakiego miała dodaja, to ja bym chyba nie miała ochoty wyjeżdżać na miasto

[dodaja]

Napisane przez anwen

a dziewczyny nie jest przypadkiem tak, że przy nie zaliczonej górce możemy i tak wyjechać na miasto? Wiadomo, że egzamin i tak jest oblany, ale żeby sobie popróbować? Ja chyba z tego skorzystam, o ile tak jak w przypadku dodai nie zostanę wyprowadzona z równowagi przez jakiegoś idiotę

Można wyjechać. On Ci na końcu zada pytanie czy sama chcesz przerwać egzamin czy jechać. Też mi I. gadał, że mam jechać,ale poziom mojego nerwa był tak duży, że już chyba bym nic tam nie zrobiła.

W ogóle taki służbista mi się trafił, że głowa mała!

[kasia1480]

Napisane przez dodaja

Dziewczyny zła passa trwa nadal Nie zdałam i jestem na siebie baaardzo wściekła, bo egzaminator wytrącił mnie z równowagi krzycząc na mnie.

Oblałam na wzniesieniu, co ZAWSZE mi wychodzilo i to dla mnie nie był żaden problem. Jak jechałam z łuku, kazał mi jechać za nim. Jechałam, on był po lewej stronie auta i nagle wyskoczył mi przed maske i zaczął się drzeć, że go chcę przejechać. Nie miałam pojęcia o co mu chodziło.

Teraz siedze i wyje, choć wiem, ze to głupie, ale dopiero schodzą ze mnie emocje.

szkoda ze się nie udało co za palant z tego egzaminatora!!!! nic dziwnego że wyprowadził Cie z równowagi sam nie miał dnia dup** jeden to się na tobie wyżył! Pewnie wykorzystał już swój dzienny limit ile osób ma zdać a reszta jest skazana na niezdanie żeby on mógł dostać podwyżke Mój co chwila spoglądał na stoper co 5s
20 pazdziernika zdasz na pewno bo jezdzić umiesz i to z pewnością świetnie a dzisiaj po prostu zabrakło szczęścia

Ja też jak przyszłam do domu to się rozpłakałam bo kto by nie chciał mieć tego wszystkiego już za sobą

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez dodaja

Można wyjechać. On Ci na końcu zada pytanie czy sama chcesz przerwać egzamin czy jechać. Też mi I. gadał, że mam jechać,ale poziom mojego nerwa był tak duży, że już chyba bym nic tam nie zrobiła.

W ogóle taki służbista mi się trafił, że głowa mała!

W jakim wieku? Najgorsi są tacy E. służbiści bo nie są ludzmi i oka nie przymkną na mały błąd bo u nich wszytsko musi być idealnie

[dodaja]

Napisane przez kasia1480

W jakim wieku? Najgorsi są tacy E. służbiści bo nie są ludzmi i oka nie przymkną na mały błąd bo u nich wszytsko musi być idealnie

Młody. Jakiś inżynierek.

[kasia1480]

Napisane przez dodaja

Dziękuję
Tak muszę tam dzwonić, choć obecnie to nie mam na to ochoty. Chciałabym właśnie zapomnieć o tej gonitwie. Teraz wszyscy pytają na czym oblałaś, co się stało. Dobijające!

Bardzo mało osób dziś zdawało, ja nie wiem czemu ten egzaminator jest taki a nie inny. Mi by nie zależało żeby wyprowadzić z równowagi i uwalić

Jechałam z I. do domu i chciałam wziąć 4 godziny to mi powiedział, że ja tak dorze jeżdże, że 2 przed egzaminem mi stykną. Co z tego, że dobrze jeżdże, jak nie miałam okazji tego pokazać?

Najlepiej ogranicz liczbę osób którym powiesz o następnym egzaminie, nie bedziesz czuła presji i nie bedziesz musiała się wszystkim tłumaczyć a reszta się dowie jak zdasz Ja powiedziałam tylko rodzicom i bratu a presja i tak była duża

[WeWlasnejOsobie]

no właśnie dlatego pisałam o tym , czy na miasto wyjeżdżałaś ..

[Joan1987]

Napisane przez kasia1480

Najlepiej ogranicz liczbę osób którym powiesz o następnym egzaminie, nie bedziesz czuła presji i nie bedziesz musiała się wszystkim tłumaczyć a reszta się dowie jak zdasz Ja powiedziałam tylko rodzicom i bratu a presja i tak była duża

dokładnie! ja dwoma wczesniejszymi terminami egzaminów wszystkim się chwaliłam. Przy trzecim uznałam, że jak najmniej osób będzie wiedzieć. Wiedzieli tylko rodzice, bracia i 2 przyjaciółki. No i oczywiście Wizażanki

[anwen]

Ja powiedziałam wszystkim, również w pracy i szczerze mówiąc na razie nie widzę w tym problemu, ale pewnie przy kolejnych terminach już tak się chętnie chwalić nie będę

[kiya09]

Dodaja: tak mi przykro.. na pewno 20 Ci się uda. Szkoda, że tak długo musisz czekać.

Kupiłam dziś melisę, czy wy ją pijecie w dzień egzaminu? Na opakowaniu jest napisane, że lek nie może być stosowany przy prowadzeniu pojazdów przez wrażliwych pacjentów, nie wiem jak mam to rozumieć.
Jeszcze nie zeszły mi emocję ze wczorajszego egzaminu, miałam mieć jazdę w czwartek ale mój I. nie ma czasu

[kasia1480]

Napisane przez kiya09

Dodaja: tak mi przykro.. na pewno 20 Ci się uda. Szkoda, że tak długo musisz czekać.

Kupiłam dziś melisę, czy wy ją pijecie w dzień egzaminu? Na opakowaniu jest napisane, że lek nie może być stosowany przy prowadzeniu pojazdów przez wrażliwych pacjentów, nie wiem jak mam to rozumieć.
Jeszcze nie zeszły mi emocję ze wczorajszego egzaminu, miałam mieć jazdę w czwartek ale mój I. nie ma czasu

Ja ją wypiłam przed spaniem w niedziele a w poniedziałek rano w dniu egzaminu piłam zieloną herbatę i kawe zeby się pobudzić. Melisa ma to do siebie, że rozluznia i pomaga zasnać zapomina sie wtedy o całym stresie i raniutko bedziesz wypoczęta Więc w dniu egzaminu nie polecam tylko przed spaniem

[_Matilde_]

Napisane przez dodaja

Można wyjechać. On Ci na końcu zada pytanie czy sama chcesz przerwać egzamin czy jechać. Też mi I. gadał, że mam jechać,ale poziom mojego nerwa był tak duży, że już chyba bym nic tam nie zrobiła.

W ogóle taki służbista mi się trafił, że głowa mała!

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu Ale egzaminatorzy często są wredni, niektórzy sobie wyobrażają chyba że to część ich obowiązków.
dodaja, następnym razem będzie lepiej Może to i dobrze, że dłuższy czas do następnego egzaminu, ochłoniesz

[kiya09]

Napisane przez kasia1480

Ja ją wypiłam przed spaniem w niedziele a w poniedziałek rano w dniu egzaminu piłam zieloną herbatę i kawe zeby się pobudzić. Melisa ma to do siebie, że rozluznia i pomaga zasnać zapomina sie wtedy o całym stresie i raniutko bedziesz wypoczęta Więc w dniu egzaminu nie polecam tylko przed spaniem

Ok, dzięki. Też, tak zrobię i dziś też wypije, bo już się stresuje. Jeszcze emocję ze wczorajszego egzaminu nie opadły a tu za chwilę następny.

[dodaja]

Napisane przez kiya09

Ok, dzięki. Też, tak zrobię i dziś też wypije, bo już się stresuje. Jeszcze emocję ze wczorajszego egzaminu nie opadły a tu za chwilę następny.

To napewno .
Choć Twój system i tak chyba lepiej mi się podoba. Robisz to raz za razem, niczego nie zapominasz. Mniej jazd musisz wziąć.

Mój I. mnie już dziś zapisał na 2 godziny przed egzaminem. Stwierdził, że tyle wystarczy, choć jeszcze to muszę przemyśleć.

[kiya09]

Napisane przez dodaja

To napewno .
Choć Twój system i tak chyba lepiej mi się podoba. Robisz to raz za razem, niczego nie zapominasz. Mniej jazd musisz wziąć.

Mój I. mnie już dziś zapisał na 2 godziny przed egzaminem. Stwierdził, że tyle wystarczy, choć jeszcze to muszę przemyśleć.

Z jednej strony się ciesz, że nie muszę tak długo czekać.
A mój I. nie ma czasu, i nie mam jazdy przed egzaminem.
Mam nadzieja, że zła pasa się zakończyła.

Powodzenia Ewi22. Jak samopoczucie przed jutrzejszym egzaminem?

[kinia00sokp]

Hej dziewczynki.
Szkoda że Wam się nie udało
Następnym razem będzie dobrze

A ja miałam mieć jazdę ale kursant mojego instruktora miał stłuczkę ..

[tur3cka]

U mnie sie pokazalo, ze sprawy w toku<jupi>. Zdalam rowno tydzien temu. Ja w trakcie egzaminow bardzo sie balam tego gwaltownego hamulcu ze strony egzaminatora :/. Przyznaję, ze podchodzenie do egzaminu to duzy stres. Nie wiem czy dalabym jeszcze radę.
Dodaja- niestety, ja przy pierwszym podejsciu tez zawalilam na placu. Łuk! Tez myslalam 'nie no skad, łuk umiem, przeciez mi wychodzil...' No i stalo sie.

Mialas wlaczone kamery jak On Ci nagle pojawil i sie darl?

[Gruffi]

dodaja dziś się nie udało, ale kolejnym razem się uda. Jeżeli sam I. Ci mówił, że wystarczą Ci 2h, to znaczy, że naprawdę dobrze jeździsz, a gdybyś trafiła na ludzkiego egzaminatora to zdałabyś.
W egzaminie na prawko oprócz umiejętności liczy też się szczęście, egzaminator ma też bardzoooo duży wpływ. Swoje humorki pokazuje podczas egzaminu co źle wpływa na kursanta. I tu własnie los decyduje czy trafisz na takiego gbura, czy na normalnego, przyjemnego egzaminatora.
Dziś troszeczkę tego szczęścia zabrakło, ale limit braku szczęścia został wyczerpany i na kolejne podejście szczęście dopisze, a wraz z Twoimi umiejętnościami w jeździe zakończysz wynikiem pozytywnym

Głowa do góry

[kasia1480]

Ja zauważyłam ze jestem uzależniona od jezdzenia z włączona muzyką Jak I. nie włączy to źle mi się jezdzi i robie błędy ale jak jest muzyczka to jest super i pełne skupienie nie rozmyslam nad czyms innym A na egzaminie muzyki nie było, szkoda ale jak tylko się zamienilismy miejscami to sobie włączył i to bardzo głosno szpan jak nic

[blondi1041]

wiecie co ? jak ja szlam na pierwszy egzamin to myslalm zdam albo nie zdam, ale jakos nie dopuszczalam do siebie mysli ze moglabym nie zdac.. a jak egzaminator powiedzial, ze wynik negatywny to pomyslalam, ze to niemozliwe, przeciez to sie zdarza wszystkim tylko nie mnie !! bylam w totalnym szoku i tylko z usmiechem na twarzy wysiadlam z auta...

[kasia1480]

Ewi22 powodzenia jutro ogłaszam ,że limit niezdanych egzaminów w tym tygodniu już się wyczerpał teraz bedzie juz tylko pozytywnie!

[Gruffi]

Ewi22

[dodaja]

Napisane przez tur3cka

Mialas wlaczone kamery jak On Ci nagle pojawil i sie darl?

Pojęcia nie mam, ale chyba właczone. Bo jak wsiadłam i mówił tą swoją regułkę, kazał mi się do maery przedstawić, czy znam zasady, imię matki, miejsce urodzenia, pesel to było cały czas włączone. Potem przeczytałam głośno co mi wylosowali i odrazu wysiadłam z auta i pokazywałam, potem łuk i on już nie wchodził do auta, tylko przez szybę mówił czy dobrze.

Napisane przez Gruffi

dodaja dziś się nie udało, ale kolejnym razem się uda. Jeżeli sam I. Ci mówił, że wystarczą Ci 2h, to znaczy, że naprawdę dobrze jeździsz, a gdybyś trafiła na ludzkiego egzaminatora to zdałabyś.
W egzaminie na prawko oprócz umiejętności liczy też się szczęście, egzaminator ma też bardzoooo duży wpływ. Swoje humorki pokazuje podczas egzaminu co źle wpływa na kursanta. I tu własnie los decyduje czy trafisz na takiego gbura, czy na normalnego, przyjemnego egzaminatora.
Dziś troszeczkę tego szczęścia zabrakło, ale limit braku szczęścia został wyczerpany i na kolejne podejście szczęście dopisze, a wraz z Twoimi umiejętnościami w jeździe zakończysz wynikiem pozytywnym

Głowa do góry

Bardzo dziękuję Wszystkie takie słowa są dla mnie bardzo ważne!

Napisane przez kasia1480

Ja zauważyłam ze jestem uzależniona od jezdzenia z włączona muzyką Jak I. nie włączy to źle mi się jezdzi i robie błędy ale jak jest muzyczka to jest super i pełne skupienie nie rozmyslam nad czyms innym A na egzaminie muzyki nie było, szkoda ale jak tylko się zamienilismy miejscami to sobie włączył i to bardzo głosno szpan jak nic

Idiota!

Napisane przez blondi1041

wiecie co ? jak ja szlam na pierwszy egzamin to myslalm zdam albo nie zdam, ale jakos nie dopuszczalam do siebie mysli ze moglabym nie zdac.. a jak egzaminator powiedzial, ze wynik negatywny to pomyslalam, ze to niemozliwe, przeciez to sie zdarza wszystkim tylko nie mnie !! bylam w totalnym szoku i tylko z usmiechem na twarzy wysiadlam z auta...

U mnie też tak było i chyba za mocno chciałam? Pojęcia nie mam. Wiem, że to uczucie jest dla mnie okropne Ciągle rozkminiam co było nie tak, co mogłam zrobić itd

[jomic]

Napisane przez tur3cka

Czeeeeeeeeeeeesc!!!!!!! O Ciebie sie pytalam chyba wczoraj!!!! Jesli nie pomylilam Twojego imienia'Asia' . W kazdym razie chodzilo o Ciebie

nic nie pomyliłas, wszystko się zgadza.

[anwen]

Ewi22 trzymam kciuki

Powodzenia

[Joan1987]

A ja dzisiaj pierwszy raz od odebrania prawka wyjechałam na drogę autem. Miałam wcześniej jechać, ale okazało się, że mamy przebitą oponę, więc nie było jak. Trochę dziwnie mi się jedzie lanosem, nie czuję się super pewnie, ruszanie też mi opornie idzie. Ale mam nadzieję, że z każdą kolejną jazdą będzie coraz lepiej