Proszę o radę

[visena]

Ostatnio miałam okazję wystawić kilka swoich zdjęć na forum związanym z modelingiem chcąc uzyskać ocenę swojej sylwetki i fryzury... ku mojemu zdziwieniu okazało się, że według forumowiczów wyglądam na znaaaaaaaaaaacznie starszą niż w rzeczywistości jestem. Zatem desperacko proszę o jakieś porady odnośnie mojej fryzury, która rzekomo bardzo mnie postarza. Dodam, że mam 23 lata. Z góry dziękuję

Moje zdjęcia:

[visena]

Bardzooooooooooooo, bardzo bardzo proszę o odzew.....pomocy......... .czy jestem aż tak beznadziejna, że nic nie da się zmienić......?????

[cava]

Wiesz co... mało widać w sumie na tych zdjęciach, moze masz jakieś mniej pozowane, za to w bardziej neutralnym świetle?
Z tego co widać, to fryzura faktycznie jest taka trochę babciowo-ciociowa, ale to chyba najmniejszy ból, bo wystarczy parę wsuwek podpiętych sprytnie tu i tam, zeby nadać jej bardziej współczesny , z pazurem styl. Wydaje mi się, że masz rozjaśniane włosy, ale nie widać w jakim właściwie kolorze, jakies pasemka jakby siwe tam są?
No i chyba te włosy sa dośc "porozcapierzane" - zniszczone, mało gładkie i porozdwajane na końcach.
To co powoduje że człowiek wygląda młodo, to pewna świezosć, którą własnie widac po gładkości i połysku włosów oraz cery. A z tego co mozna dojrzeć na zdjęciach, tego właśnie brakuje, nad cerą tez chyba powinnaś popracować.

Przepraszam ze tak jadę po Tobie, bo w sumie jesteś bardzo ładną kobietą, o subtelnej, miłej dla oka urodzie.
Potraktuj to tak, ze jędza postanowiła Ci dokopać na maksa, zebyś wiedziała czego inne jędze mogą się czepić i mogła to wyeliminować.

I jeszcze tak patrzę, czerń tez nikomu jeszcze lat nie odjęła, łańcuszek z medalikiem w ramach ozdobienia dekoltu... no sama się zastanów, czy to Ci lat odejmuje czy dodaje. Myślę, , ale pewna nie jestem bo zdjęcia w świetle mało wiarygodnym, ze jakby ta bluzka była czerwona, to juz by to parę lat odjęło (ale naprawde nie widze cery - jesli jest naczynkowa, to czerwień raczej się nie nadaje, predzej jakiś błękit). Nie czerń - mało kto się broni w czerni, trzeba miec naprawde nienaganną cerę i w odpowiednim kolorycie.

[visena]

Jejku ja bardzo Tobie dziękuję za te słowa krytyki...bo chyba tego mi było trzeba. Właściwie od dłuższego czasu nie zmieniałam swojego wyglądu, a właściwie bardziej skupiłam się na ćwiczeniach reszty ciała, sądząc że moja fryzura i cera są ok. Więc po komentarzach które usłyszałam trochę się załamałam sobą...
ZAtem jeśli chodzi o moje włosy to regularnie robię sobie pasemka, raczej w kolorze blond (odcień C10). Staram się też je podcinać dość często i stosuje maseczki przynajmniej raz na dwa tygodnie. Rzeczywiście mają tendencję do puszenia się i są podatne na kręcenie dlatego do codziennej pielęgnacji używam wosku, żeby były chociaż trochę natłuszczone. I właśnie nie wiem co mam zrobić z uczesaniem....zmiana strzyżenia i koloru może na cieplejszy..???
Co do cery to nie jest naczynkowa, za to ma tendencję do różnego rodzaju przebarwień i plamek. Stosowałam nawet krem z Vichy na przebarwienia, ale prawdę mówiąc mało mi pomógł...
Odnośnie ubioru...stanęłam dzisiaj przed swoją szafą i dostrzegłam że tam właściwie dominuje czerń...może rzeczywiście czas na zmianę kolorystyki na coś żywszego....idzie wiosna, kończy się kolejny etap w życiu...może to jest właściwy czas na zmianę...
Dziękuję bardzo za ten komentarz....a i proszę o jakieś propozycje uczesania.....;(. Pozdrawiam
Ps. Dołączam parę fotek w dziennym świetle...nie są najlepszej jakości ale może coś będzie widać

[Susanna]

Hmm zastanawiam się jakby tak włosy poddać prostowaniu hmm ciekawa jestem efektu
Czerń jest fajna ale osobiście używam jej jako dodatek. Masz jasne włosy , ogólnie jasna z Ciebie kobieta, myślę, że w jasnych kolorach byłoby Co do twarzy (one też odmładzają, wiem co mówię bo przez całą szkołę średnią nosiłam tylko czarne i szare ciuchy).

[visena]

Napisane przez Susanna

Hmm zastanawiam się jakby tak włosy poddać prostowaniu hmm ciekawa jestem efektu

Witam.... ja też jestem sama ciekawa efektu...włosy prostowałam raz w życiu..;/, ale jakoś nie mogłam do tego się przekonać...to jak wyglądałam wtedy przedstawia moje zdjęcie w avarcie.., ale jest małe, więc dołączam większy format...
Hmmmm...tak i zdecydowanie...czerń do lamusa pójdzie dziękuję

[malijka]

Kurcze nigdy nie pomyslałabym że masz 23 lata przykro mi to stwierdzić ale wyglądasz tak na oko na 27
Zdecydowanie inne kolory niż czarny ... prędzej jakieś jasne brązy, niebieski
Delikatny makijaż (błyszczyk, maskara) w miarę naturalny, żeby nie postarzał

[visena]

Od kilku lat już nie zmieniałam się, i dzięki Waszym komentarzom dostrzegłam że zatrzymałam się w miejscu. Od jutra zaczynam pracę nad sobą....obiecuję umieszczać fotki... i dziękuję krytyczne uwagi...
Ps. zamieszczam jeszcze zdjęcie gdy miałam lekką trwałą co o tym sądzicie..lepiej proste czy lepiej kręcone? Zdjęcie niestety nie jest najlepszej jakości ale innego nie mam...

[cava]

Kurcze, fajnie ze sie nie obraziłaś, bo potem miałam niezłe wyrzuty sumienia.

Imo - w trwałej nie, w bardziej prostych ładniej i bardziej młodo, I chyba własnie dzięki temu ze bardziej gładko.
No ale prostownica na codzień nie jest najlepszym rozwiązaniem, niszczy włosy. Jednak poprubuj z jakimś fikuśnym upinaniem włosów, np. zostaw trochę grzywki przyprostowanej i lekko na bok, po bokach zepnij jakieś fiu-bździu klamerkami/motylkami czy wsuwkami z góry/tyłu na większe wyjście może coś typu "kaczy kuper" - brzmi kiepsko ale to fajna fryzura w sumie i dodaje ekstrawagancji - to tez odmładza.
Na tych jasniejszych zdjęciach widać, ze masz bardzo fajną karnację - platynową, zimną i do tego ciemne oczy i bardzo ładne w kształcie, wyraźne brwi. Ja bym zrezygnowała z pasemek - masz dużo włosów, pasemka nie sa Ci do niczego potrzebne a tylko robią wrażenie siwizny i bałaganu. Moze sprubuj pofarbowac je na równy, platynowy blond?

Taką trudną cerę jak opisujesz, trzeba cały rok chronić wysokimi filtrami, zajrzyj na biochemię, tam jest wątek o cerze naczyńkowej, czym ją pielęgnować, jak pozbyć się przebarwień.
Myślę że trochę fluidu, trochę bluschu, ładnie wytuszowane rzęsy, trochę błyszczka i kolorowa bluzeczka (jasno błekitna/srebrno szara? a moze i czerwona jak przykryjesz naczyńka fluidem) i będze rewelacyjnie. Bo naprawdę niewiele Ci potrzeba, zeby robić oszałamiające wrażenie.
No i poobserwuj jakieś platynowe, ciemnookie panie w TV, czy necie - jakie kolory makijażu, włosów, ubrań - bo to dość specyficzna uroda. Unikalna, robiąca wrażenie, ale trudna.

[malijka]

Sztucznie kręcone włosy (wiem z doświadczenia) nie są takie fajne jak te naturalne, także nie polecam trwałej (takową miałam, ale jako, że mam dużo włosów i nieco ciężkich to wyglądało to średnio po miesiącu, a że mam podatnen i to bardzo włosy to trwała na złość trzymała mi się pół roku i do tej pory końcówki mi się kręcą (włosy obcinałam )
Ja mam prawie 22 latka (mój wątek do metamorfozy http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=156500 jakbyś chciała zobaczyć chociaż do niektórzych rzeczy się nie zastosowałam)

Zadbaj o skórę twarzy naturalny makijaż .. uśmiech i będzie dobrze

[visena]

jak ja wam bardzo dziękuję , motywujecie mnie do pracy nad sobą Jutro pędzę do apteki po krem na przebarwiania i jeszcze taki z filtrem...hmm codo fryzjera to jeszcze nie wiem kiedy...ale na pewno w najbliższym czasie
Cava...bardzo mi podobało się określenie fiu-bździu i naprawdę poprawiło mi humor. A i mam pytanko jak wygląda fryzura "kaczy kuper"?
Jeśli chodzi o makijaż to na co dzień rzeczywiście nie maluję się zbyt mocno...staram się by makeup wyglądał naturalnie.
Wkrótce dam znać o moich pierwszych dokonaniach

[malijka]

Trzymam kciuki i czekam na rezultaty

[Mariola13]

Ja bym skróciła włosy, zrobiła grzywkę z parurkami, góra też żeby była w taki "nieładzie", to odmładza

o coś takiego

[visena]

Napisane przez Mariola13

Ja bym skróciła włosy, zrobiła grzywkę z parurkami, góra też żeby była w taki "nieładzie", to odmładza

o coś takiego

Również o czymś takim myślałam... na razie czekam aż mi włoski trochę odrosną...to może uda się coś ciekawego wykombinować...no i szukam koloru...tylko nie wiem czy zimnego/platynowego czy raczej ciepłego...
Na razie opiekuje się swoją cerą i zrezygnowałam z czarnego koloru...(z wielkim bólem w sercu....jak trochę doprowadzę do porządku cerę to może...