2012-11-06, 10:18 | #271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Przypuszczam, że też wyjdą mi żółte ale lepsze to niż to co obecnie miałam na głowie ;p Na zdjęciu włosy na jakie nałożyłam ten rozjaśniacz.
Po rozjaśnieniu będę martwić się o farbę |
2012-11-06, 13:33 | #272 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Już jestem po przyznam, że jestem zadowolona z efektu i ze stanu włosów po tym rozjaśniaczu. Kolor wiadomo... żółty. Ale rozjaśniło ładnie. Jestem bardziej zadowolona z tego rozjaśniacza niż z mojej ostatniej wizyty i fryzjera.
|
2012-11-06, 14:49 | #273 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Nie wiem po co ja się zabierałam za to rozjaśnianie w domu... Chyba jednak się poddaję, nic nie wychodzi. : <
__________________
You've got a heart as loud as lion
So why let your voice be tamed? |
2012-11-06, 15:18 | #274 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
A jaki masz cel? Wiesz, że samym rozjaśniaczem ładnego blondu nie uzyskasz? |
|
2012-11-06, 19:43 | #275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Zgadza się, momentami jest rudawy Teraz odczekam parę dni i nałoże farbę Garnier sensation 111. Zobaczymy co wtedy wyjdzie
|
2012-11-08, 21:12 | #276 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
Więc teraz już z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że rozjaśniacze Syossa to bardzo dobra baza do wszelakich blondów.
__________________
You've got a heart as loud as lion
So why let your voice be tamed? |
|
2012-11-09, 13:26 | #277 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-11-09, 13:33 | #278 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
A z jakiej firmy stosowałaś tą farbę? Mogłabyś pokazać zdjęcie jaki był ten efekt? |
|
2012-11-09, 13:42 | #279 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
Gołębi popiel Joanny, wrzucam zdjęcia, kładłam na rozjaśniane syossem 12.0, a były bardzo żółte. Teraz używam fioletowych płukanek, widać tylko odrosty. 1. Po gołębim popielu (a miałam naprawdę żółte!) 2. po miesiącu (odrosty średni blond, ale przy jasnych wyglądają na ciemniejsze i chłodne, a mam raczej ciepłe), po płukance fioletowe. Edytowane przez 201607040946 Czas edycji: 2016-07-03 o 21:30 |
|
2012-11-09, 13:49 | #280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Postaram się wrzucić wieczorem zdjęcia jakiejś dobrej jakości.
Ale jednak widzę, że lepszy efekt uzyskałaś Więc ta Twoja farba będzie moją kolejną farbą I myślę, że dzięki niej pozbędę się tych nierówności. Póki co cieszę się, że jest lepiej niż było Ale ty kolorek masz naprawde ekstra |
2012-11-13, 12:05 | #281 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 145
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Wkońcu wrzucam zdjęcie tych moich włosków
|
2012-12-14, 19:23 | #282 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
witam serdecznie - jak pies do jeża podchodze do 11-0. Mam pytanie do specjalistki
od zawsze farbuje :syoss mroźny perłowy blond moje włosy: szatynka efekt: nawet nawet, ciemna miedź na odrostach i nierównomierny chłodny blond na reszcie włosków (farbuje co 2 tygodnie). czyli mozaika różnych warstw. Pomysł: syoss 11-0 na odrosty, potem przeciągnąc na całość, spłukać wysuszyć i zaraz na 10 minut syoss mroźny perłowy. Marzenia - równomierny kolor blond na całości i nie zniszczone włosy Da się? |
2012-12-16, 09:03 | #283 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
^No nie wiem, bo ja miałam właśnie taki plan, żeby rozjaśnić ciemniejsze końcówki, wyrównać je z górą, dla jednolitego koloru (rozjaśniaczem 11-0) i nic mi z tego nie wyszło. Polecam rozjaśniacz 12-0 jest duuuuużo mocniejszy, ale głównie dlatego, że Jedenastka słabo rozjaśnia.
__________________
You've got a heart as loud as lion
So why let your voice be tamed? |
2012-12-16, 23:59 | #284 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
no i po wszystkim! zrobiłam jak mówiłam ale farby po rozjaśniaczu już nie kładłam. Mam taki domowy sposób - najtańsza butla dyskontowej odżywki do włosów+srebro dhelia plukanka, wlewam, mieszam, robię z tego taką średnio ciemną masę i chodzę z tym 5 minut. Efekt zarąbisty (sam szampon fioletowy z joanny był zdecydowanie za słaby), uwaga: nie przeciągać na przefarbowane końcówki
Efekty: zgodze się z poprzedniczką, że chba powinnam była odwrócić kolejność, ale i tak wyszło nienajgorzej. Włosy jednak mam doszczętnie zniszczone, nie wiem co dalej... Rozjaśnienie na żółtego szalonego kurczaka, ale fioletowa papka własnej roboty świetnie sobie poradziła. Mam wiec kolejne pytanie. Czy w związku z tym, ze 12-0 jest silniejszy, to moge go trzymać krócej? Chciałabym, żeby mi tak włosów nie niszczyło...? |
2012-12-18, 21:46 | #285 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
Ale ciekawi mnie ta Twoja "papka domowej roboty" . Zawsze mam problem ze spieraniem blondu na żółty, więc może również wypróbuję Twój sposób.
__________________
You've got a heart as loud as lion
So why let your voice be tamed? |
|
2012-12-27, 15:42 | #286 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
witam koleżanki! Mam pytanie dot. syoss 12-0, czy mogę rozdzielić składniki mieszanki na 2 razy? mam krótkie włosy i nie dam rady zużyć całego opakowania... najbardziej martwi mnie ten proszek, czy po otwarciu coś się z nim nie stanie, jak kilka tyg. poleży...? Ps. wzielo mnie na różowe pasemka he he i wszystko byłoby cool, gdyby nie fakt, że wcale ale to wcale nie chcą się zmyć... a producent pisał na piance, że kolor schodzi po 5-8 myciach... buuuuuu a ja już 14ste mycie uskuteczniam !!!
|
2013-02-12, 10:26 | #287 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7
|
Syoss
Witam chciałabym sie dowiedzieć jakie efekty daje ten rozjaśniacz z syoss Używałyście? jesteście zadowolone?
|
2013-02-13, 10:18 | #288 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 27
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
^ Tak jak pisałam wcześniej- mimo, że mam długie i cienkie włosy z natury, farbowane od kilku lat Dwunastka Syossa dała radę. Nie zniszczyła jakoś doszczętnie włosów (Od listopada je kuruję i osiągnęłam dobry efekt w dość krótkim czasie). Oczywiście z początku kolor jest żółty, ale wystarczy go kilka razy wypłukać płukanką lub położyć farbę o wymarzonym odcieniu.
__________________
You've got a heart as loud as lion
So why let your voice be tamed? |
2013-02-13, 14:41 | #289 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 44
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Dziewczyny a co się stanie jak położę ten rozjaśniacz na ciemnej czekoladzie ??
zniosę wszystko rudy jasny brąz blond myszowaty oby tylko nie ten kolor to robic?? Za dekoloryzację chcą 300 zł za taką długość.
__________________
Cieplo. Taras pełen kwiatow. Fotele pelne poduszek. Swiece. Daszek. Miekkie dywaniki. . -ptak w tych jablonkach u sąsiada tak śpiewa cały dzien!Nie moge spokojnie posiedziec bo w uszach piszczy! Zima.Koc.Termofor. - tesknie za tym ptakiem. |
2013-03-27, 13:33 | #290 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 291
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Mam pytanie; czy używała któraś z Was rozjaśniacz Syoss 13-0? Bo zastanawiam się czy go kupić
__________________
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe
|
2013-04-20, 13:37 | #291 | |
koci świat
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 14 157
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
Po nałożeniu rozjaśniacza proces rozjaśniania zaczął się od razu w chwilę zaczęły jaśnieć , odrosty zrobiły mi się zółte a reszta bardzo jasna marchewa - nie wiem czy nawet 15 minut trzymałam jak go szybko spłukałam. Teraz siedzę z henną na głowie i mam nadzieję w końcu na super rudy kolor. Rozjaśniacz polecam istny szatan |
|
2013-04-22, 10:24 | #292 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Dawno temu pisałam bardzo pochlebny komentarz na temat Syossa. Niestety po jakimś czasie po użyciu, użyłam go dwa razy, zaczęły mi się niszczyć włosy i nie dało się tego powstrzymać . Do tego stopnia, że po pól roku przemalowałam się z powrotem na brąz i musiałam obciąć aż do obojczyków włosy, które sięgały prawie do pasa;/
W sumie długość mi się podobała i tak się zaczynałam obcinać, ale znowu zapragnęłam blondu . Poszłam do fryzjerki mamy, rozjaśniłam dwa razy, obecnie włosy rosną szybciutko, mam śliczny kolor(tylko te odrosty), są gęściejsze i nie niszczą się i mogę znów zapuszczać Więc jednak polecam fryzjera i profesjonalnie.
__________________
DUKANiątko od 1 stycznia 2011 było 78 Jest 63 będzie 53 Ogarniamy. 춤추라 , 아무도 바라보고 있지않은것처럼. 사랑하라, 한번도 상처받지않은 것처럼. 노래하라, 아무도 듣고 있지 않은 것처럼. 일하라, 돈이 필요하지 않은 것처럼. 살라, 오늘이 마지막 날인것처럼. |
2013-08-12, 16:50 | #293 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
witam miesiąc temu zrobiłam dekoloryzacje włosów ciemny brąz/czarny, która troszke zniszczyła mi włosy ale próbuje je dobrze zregenerować (prawie codziennie od 2 tygodni kłade na nie jakąś odżywke/maske/olej kupioną w sklepie lub domowej roboty) i przymierzam się do rozjaśniacza 13-0.
mam po dekolorze taki średni brąz wpadający w rudy. boje się tylko że ten szatan-rozjaśniacz spali mi włosy... co radzicie? i jak myślicie jaki kolorek mogłabym otrzymać? mam nadzieje, że ktoś mi doradzi z góry dzięki ;* |
2013-09-06, 18:15 | #294 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Właśnie użyłam rozjaśniacza Syoss 13-0 na dość ciemne odrosty. Jako, że zostało mi go jeszcze trochę postanowiłam położyć go jeszcze odrobinę na całej długości (podkreślam, że naprawdę niewiele). Aktualnie muszę przyznać, że jestem przerażona, gdyż na całej głowie wyszedł mi żółty odcień, gdzie wcześniej miałam ładny kolor bez żadnych żółtych refleksów Jak patrzę w lustro to aż chce mi się płakać, że straciłam taki ładny blond którego się dorobiłam 3 innymi rozjaśnianiami Mam nadzieję, że płukanka z joanny jakoś to naprawi
|
2013-09-09, 22:47 | #295 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Cytat:
|
|
2013-09-10, 08:53 | #296 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozjaśniacze syoss
Tak, płukanką udało mi się pozbyć żółtych refleksów. Przyznam, że od rozjaśniania nie mogłam się doczekać następnego dnia, by wstać rano i naprawić to co zniszczyłam. W akcie desperacji użyłam srebrnej płukanki z joanny i zrobiłam roztwór 8 (!) korków na jeden litr Muszę przyznać, że efekt od razu był widoczny gołym okiem, a moje żółte włosy nabrały przyjemnego, chłodnego odcienia
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów i fryzury |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:37.