Zapuszczanie włosów cz. VII

[natalkaa7522]

ja się nie czeszę poza domem

[Smerfetka696969]

Napisane przez natalkaa7522

ja się nie czeszę poza domem

Ja muszę bo mam tak cienkie włosy, ze się straczki robią 😐

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paulownia]

Napisane przez Smerfetka696969

Czego używacie do czesania się poza domem ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja akurat niczego bo w ogóle nie czesze na sucho .

[Wolha wRedna]

Ja też niczego, ale przed myciem TT, niezmiennie od 5 lat.

[houseofcolours]

Też chciałabym TT używać ale tyle się naczytałam o tym, że rozdwaja końcówki, że póki co boję się kupić a wolałabym jednak nie sprawdzać na sobie czy to prawda
a do czesania w ciągu dnia nie używam niczego bo mam kręcone włosy.

[chimay]

Napisane przez natalkaa7522

ja się nie czeszę poza domem

Ja też nie.

[Wolha wRedna]

Napisane przez houseofcolours

Też chciałabym TT używać ale tyle się naczytałam o tym, że rozdwaja końcówki, że póki co boję się kupić a wolałabym jednak nie sprawdzać na sobie czy to prawda
a do czesania w ciągu dnia nie używam niczego bo mam kręcone włosy.

Jakbym patrzyła na to tylko z tej perspektywy to nie mogłabym też chodzić w rozpuszczonych ani w nich spać (co namiętnie robię), uważać zimą na każdy szalik, chustę, zamek błyskawiczny, torebkę nosić w ręku, bo mi pasek zmasakruje końcówki itp. Bez przesady, sama mam kręcone włosy i TT sobie chwalę, myję łeb co 4 dni i nie wyobrażam sobie po tych 4 dniach rozczesywać włosów czymkolwiek innym. A czy TT rzeczywiście niszczy końcówki? Nie wiem, bo pierwszy raz od 5 lat mam je bez rozdwojeń dopiero teraz. Dotychczas zapuszczałam i jednocześnie coś tam podcinałam w efekcie czego zawsze rozdwojenia były.

[kascysko]

Napisane przez houseofcolours

Też chciałabym TT używać ale tyle się naczytałam o tym, że rozdwaja końcówki, że póki co boję się kupić a wolałabym jednak nie sprawdzać na sobie czy to prawda
a do czesania w ciągu dnia nie używam niczego bo mam kręcone włosy.

TT sama nie używam (nie czeszę kudeł w ogóle), ale moja falowana bratanica chwilowo nie daje sobie przetłumaczyć, że jej nie służy

[houseofcolours]

Napisane przez Wolha wRedna

Jakbym patrzyła na to tylko z tej perspektywy to nie mogłabym też chodzić w rozpuszczonych ani w nich spać (co namiętnie robię), uważać zimą na każdy szalik, chustę, zamek błyskawiczny, torebkę nosić w ręku, bo mi pasek zmasakruje końcówki itp. Bez przesady, sama mam kręcone włosy i TT sobie chwalę, myję łeb co 4 dni i nie wyobrażam sobie po tych 4 dniach rozczesywać włosów czymkolwiek innym. A czy TT rzeczywiście niszczy końcówki? Nie wiem, bo pierwszy raz od 5 lat mam je bez rozdwojeń dopiero teraz. Dotychczas zapuszczałam i jednocześnie coś tam podcinałam w efekcie czego zawsze rozdwojenia były.

Ja widzę to raczej tak, że zrezygnowałam z prostownicy i suszarki aby moje zwłaszcza końcówki były w lepszym stanie a teraz miałabym je rozdwoić TT. Wiadomo, że wszystkich rzeczy które mogą potencjalnie wpływać na stan włosów nie da się wyeliminować. Ale TT to jednak nie konieczność a wybór i ja świadomie nie wybieram TT właśnie ze względu na możliwość rozdwajania. Ale to nie zmienia faktu, że jestem bardzo ciekawa jej działania

[czekoladka3]

Poza domem raczej nie czeszę włosów, co najwyżej palcami

A na co dzień używam TT - mimo że jestem falowana to nie wyobrażam sobie chociaż raz dziennie nie przeczesać włosów. I jestem naprawdę bardzo zadowolona z tej szczotki, włosy ładnie się rozczesują i wcale ich nie ciągnie

[Wolha wRedna]

Napisane przez houseofcolours

Ja widzę to raczej tak, że zrezygnowałam z prostownicy i suszarki aby moje zwłaszcza końcówki były w lepszym stanie a teraz miałabym je rozdwoić TT. Wiadomo, że wszystkich rzeczy które mogą potencjalnie wpływać na stan włosów nie da się wyeliminować. Ale TT to jednak nie konieczność a wybór i ja świadomie nie wybieram TT właśnie ze względu na możliwość rozdwajania. Ale to nie zmienia faktu, że jestem bardzo ciekawa jej działania

Z tego nie musiałam rezygnować, bo nigdy nie używałam. Mnie wystarczyło zaprzestanie rozjaśniania i porządna pielęgnacja. Najważniejszym wyznacznikiem zmian w jakości włosów było co raz łatwiejsze ich rozczesywanie Zaczynałam z włosami, które rozczesywałam po myciu około 20 min (nie, to nie jest żart), a miały długość do ramion/czasami trochę za ramiona. Dlatego TT było pierwszym zakupem włosowym.

[paulownia]

Napisane przez Wolha wRedna

Z tego nie musiałam rezygnować, bo nigdy nie używałam. Mnie wystarczyło zaprzestanie rozjaśniania i porządna pielęgnacja. Najważniejszym wyznacznikiem zmian w jakości włosów było co raz łatwiejsze ich rozczesywanie Zaczynałam z włosami, które rozczesywałam po myciu około 20 min (nie, to nie jest żart), a miały długość do ramion/czasami trochę za ramiona. Dlatego TT było pierwszym zakupem włosowym.

Moje za to rozczesać łatwo po myciu- na mokro z odzywka bs, przeczesanie grzebieniem drewnianym zabiera koło pol minuty.
Na sucho w ogóle nie da rady bo sie robi siano. Przed myciem nie potrzebuje bo nic sie nie placze i kołtunów nie mam. Tylko zmoczyć i dawaj szampon

[Wolha wRedna]

Napisane przez paulownia

Moje za to rozczesać łatwo po myciu- na mokro z odzywka bs, przeczesanie grzebieniem drewnianym zabiera koło pol minuty.
Na sucho w ogóle nie da rady bo sie robi siano. Przed myciem nie potrzebuje bo nic sie nie placze i kołtunów nie mam. Tylko zmoczyć i dawaj szampon

Mnie łatwiej teraz rozczesać mokre niż suche. Suche rozczesuję, ale jednak po 4 dniach mam kołtuny, po prostu moje włosy tak mają.

Kiedy poprzednio hennowałam włosy (lipiec) mój wspołlokator wszedł po coś do łazienki i dziwił się, że wyzywam, bo nie mogę rozdzielić pojedynczych pasm. Pytanie: dlaczego wcześniej nie rozczesałaś? A ja: to są rozczesane włosy, 10 min temu

[Smerfetka696969]

Widzę, ze większość się poza domem nie czesze xd ja niestety muszę, bo mam włosy cienkie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalkaa7522]

moje sie tez strasznie kołtunią. musze chyba podciac końcówki bo nigdy takiego problemu nie mialam.. a ja rozczesze mega dokładnie a 2h pozniej koltun

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ville]

Ja swoich nie czesałam, bo miałam naturalnie kręcone. To było wygodne; przetrzepałam je trochę palcami i fryzura się układała. Pamiętam, jak byłam głupia z dziesięć lat temu, kiedy włosy prostowałam, gdzie każdy zawiany wiatrem włos powodował, że wyglądałam jak strach na wróble. A przy kręconych - nic im nie przeszkadzało praktycznie, a artystyczny bałagan na głowie wyglądał dobrze.

Tylko też ja nigdy nie lubiłam długich włosów, po koszmarze dzieciństwa, kiedy miałam do pasa, nie wróciłabym do długich. Najlepiej się czułam we włosach do brody. Wygodna sprawa.

[sandrek]

Napisane przez natalkaa7522

moje sie tez strasznie kołtunią. musze chyba podciac końcówki bo nigdy takiego problemu nie mialam.. a ja rozczesze mega dokładnie a 2h pozniej koltun

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam ten sam problem. Dzisiaj je podcięłam i jestem zadowolona. To nic, że krzywo, ważne, że wysuszone końce po lecie już nie psują całego efektu. A rozczesywało się dużo łatwiej Od razu inaczej wyglądają, jestem mimo wszystko zadowolona.

[czekoladka3]

Wczoraj po raz pierwszy olejowałam włosy olejem z orzechów włoskich i jestem zachwycona widać że włosy są o wiele mniej suche, gładkie i miękkie. Chyba znalazłam nowego ulubieńca

[chimay]

Napisane przez czekoladka3

Wczoraj po raz pierwszy olejowałam włosy olejem z orzechów włoskich i jestem zachwycona widać że włosy są o wiele mniej suche, gładkie i miękkie. Chyba znalazłam nowego ulubieńca

Dobrze, że mi przypomniałaś o jego istnieniu, bo uwielbiałam swego czasu do sałatek Kupię go sobie
Moje podejście do olejów nie zmieniło się ani trochę nawet teraz, kiedy leki wyregulowały mi skórę twarzy i głowy do normalnej. Świeci się toto, obciąża, tłuści, nie nie i jeszcze raz nie Używam oleju na twarz do darsonwalizacji, bo bez poślizgu kiepsko się to robi, ale potem czym prędzej zmywam.

[houseofcolours]

Oleje mogą wbrew wszystkiemu co się o nich mówi na blogach i forach wysuszać włosy. Dlatego radziłabym z nimi uważać. Mogą pomóc (w osiągnięciu wizualnie dobrego efektu) a mogą też poważnie zaszkodzić.

[czekoladka3]

Napisane przez chimay

Dobrze, że mi przypomniałaś o jego istnieniu, bo uwielbiałam swego czasu do sałatek Kupię go sobie
Moje podejście do olejów nie zmieniło się ani trochę nawet teraz, kiedy leki wyregulowały mi skórę twarzy i głowy do normalnej. Świeci się toto, obciąża, tłuści, nie nie i jeszcze raz nie Używam oleju na twarz do darsonwalizacji, bo bez poślizgu kiepsko się to robi, ale potem czym prędzej zmywam.

Moje włosy niestety potrzebują olejowania, chociaż co jakiś czas. Bez niego niby nie ma tragedii, jednak po użyciu oleju wyglądają zdecydowanie ładniej no i niestety po prawie 4 miesiącach bez oleju stały się wyraźnie przesuszone

[201706051008]

.

[houseofcolours]

Napisane przez _Jeste_

Dziewczyny, ja również próbuję zapuszczać, ale mam włosy delikatne i cienkie, poza tym, ostatnio bardzo się przerzedziły i zaczęły strączkować, nie wiem, czy nie podciąć kilka cm

Ja najpierw próbowałabym znaleźć przyczynę przerzedzenia, zrobić podstawowe badania krwi i hormonalne i/ lub zmienić sposób pielęgnacji, suplementacji, dietę. Podciąć zawsze zdążysz zwłaszcza jeśli końcówki nie są w złym stanie.

[chimay]

Napisane przez houseofcolours

Ja najpierw próbowałabym znaleźć przyczynę przerzedzenia, zrobić podstawowe badania krwi i hormonalne i/ lub zmienić sposób pielęgnacji, suplementacji, dietę. Podciąć zawsze zdążysz zwłaszcza jeśli końcówki nie są w złym stanie.

Też tak myślę, zwłaszcza że pisze się o tym, że problemy hormonalne mogą obecnie dotyczyć jakichś 60% kobiet.

[201706051008]

.

[czekoladka3]

Napisane przez _Jeste_

Nie wiem, czy to ważne, ale paznokcie mam bardzo mocne, skóra też niczego sobie, tylko te włosy Hormony tarczycy miałam badane rok temu.

może warto powtórzyć badania? Przez rok coś się mogło zmienić.

[houseofcolours]

Napisane przez _Jeste_

Nie wiem, czy to ważne, ale paznokcie mam bardzo mocne, skóra też niczego sobie, tylko te włosy Hormony tarczycy miałam badane rok temu.

Może powinnaś zrobić prolaktynę? nie jest to drogie badanie, około 20 zł, a także zwykłą morfologię + żelazo. Spróbuj też ograniczyć cukier w diecie i zwiększyć ilość warzyw. Ja złapałam się w zeszłym roku na tym, że ten sezon kiedy nie włączyli jeszcze u mnie kaloryferów skutkował większą ilością słodzonych herbat i choć nie jadłam wcale więcej słodyczy to jednak ilość cukru była większa. Cukier 'kradnie' witaminę B1 a jest ona potrzeba do chociażby wytwarzania budulca włosa- aminokwasów.

[201706051008]

.

[houseofcolours]

z kosmetyków na wypadnie mogę polecić Kerium, jest drogie, około 130 zł ale bardzo skuteczne, poczytaj w internecie o tej kuracji

[truskawkowawiosna]

Napisane przez _Jeste_

Zaczęły mi wypadać jakieś pół roku temu Nie bardzo wiem, co mam badać... Tarczycę zawsze (naprawdę zawsze)mam w porządku



Anemii nigdy nie miałam, nawet jak byłam weganką (10 lat temu).
Cukru używam rzadko, jem dużo warzyw (lubię), trochę owoców, staram się jeść dużo kasz, białka, zdrowych tłuszczów, ograniczam używki, naprawdę nie mam pojęcia, o co może chodzić.
Piłam drożdże, bardzo przyśpieszyły porost. Piłam siemię - miałam masę baby hair, ale włosy dalej wypadały.
Rok temu przez tydzień brałam antybiotyk.
Okres mam jak w zegarku, niebolesny, średnio obfity.

edit: końcówki mam zdrowe.

Sorki, że tak podpytuję, ale wyniki tarczycy masz w normie laboratoryjnej czy to zdanie endokrynologa?
Przykładowo TSH potrafi być na wynikach do 4,20 jako norma, a endokrynolodzy uważają, że młoda, zdrowa kobieta raczej nie ma powyżej 2. Wiadomo, że TSH samo nie mówi wszystkiego, ale czytałam, że normy są naprawdę przestarzałe. Z tego powodu wiele osób nawet nie podejmuje się leczenia, przecież wyniki mają w normie.

Może zadam głupie pytanie, ale na pewno masz wykluczone problemy ze skórą głowy? Masz po myciu czystą, aż piszczącą skórę? Niestety mi obecnie daje ten efekt peeling cukrowy, wcześniej farba. Im bardziej "zapchana" skóra, tym obserwuję więcej włosów na szczotce. Codzienne mycie rypaczami nie pomagało. Peeling cukrowy nie jest idealny, ale tani i daje mi efekt. Nie mieszam z szamponem, tylko nakładam porcjami na skórę z naniesionym szamponem. Nic się nie rozpuszcza przed czasem i nie mam problemu z wydłubywaniem resztek zdzieracza. Chociaż ostatnio dla testów użyłam peelingu under twenty. Spłukał się całkowicie i było ok, tylko to trochę droga zabawa