Make -up przy trądziku

[Angelica1995]

Cześć
Może zacznę od początku.
Już od jakiegoś października pojawił mi się trądzik co było dla mnie dużym zdziwieniem bo nigdy nie miałam problemowej cery, wyskoczyły jakieś małe tam syfki, ale to takie chwilowe. A tu po prostu z dnia na dzień zaczęły mi wyskakiwać straszne ropniaki - a ja głupia zaczęłam wyciskać bo denerwowały mnie te pod skórą białe syfki co spowodowało, że moja twarz wyglądała a raczej moje czoło bo to jest/było zasyfione najbardziej, wyglądała jak po wypadku, całe czoło w dużych strupach, nie przesadzam... ale wiem, że to jest moja i tylko moja wina po wyciskałam. U dermatologa byłam, dostałam antybiotyk i maść, na samym początku cacy wszystko pomagała, po tygodniu wszystko zaczęła powracać... Próbowałam mydła siarkowego, serum itp nic nie pomagała ;/ Postanowiłam zmienić pielęgnacje. Codziennie rano i wieczorem myłam twarz mydłem bambino, wieczorem robiłam sobie takie okłady z herbaty rumiaku, rano przed wyjściem do szkoły twarz smarowałam kremem bambino pielęgnacyjnym z pantenolem a na noc nakładałma grubą warstwę kremu bambino ochronnego z tlenkiem cynku. No i to był przełom i w pewnym znaczeniu sukces, bo nie mam już aż tak tragicznej twarzy i niewiadome jakich syfków na twarzy. Zostały tam lekkie przebarwienia i jakieś tam ślady, ale nie są takie tragiczne. Zawsze miałam śniadą cerę, niestety po tym moja cera stała się blada, strasznie "biała" ;/ a jak nigdy nie miałam przetłuszczającej się skóry to teraz aż za bardzo a szczególnie strefa T.

MÓJ problem to tłusta skóra w strefie T oraz suche skórki przez które nic nie mogę zrobić... Na czole jest ich pełno po prostu i na skrzydełkach nosa, na brodzie. Kupiłam też CETAPHIl balsam do twarzy i ciała. Nie radzi sobie z moimi skórkami, a, że mam skórę tłustą to mogę tylko i wyłącznie nałożyć na noc bo w dzień będę się świeciła, raziła ;/
Nie mogę używać żadnego pudru, fluidu nic. Raz zrobiłam kombinacje: fluid + krem beztłuszczowy, ale nawilżający co spowodowało, że w dzień miałam strasznie tłustą cerę, skórki suche były jeszcze bardziej widoczne, a pojawiły mi sie syfki. Jestem tym załamana ;/ już mam dość swojej cery. Cokolwiek bym nie robiła robie źle.

Dlatego... może Wy macie jakąś dobrą metodę/radę na suche skórki i ogólnie? ;c

[prettysimple]

Peeling enzymatyczny powinien Ci te skórki usunąć. Ja używam z Biochemii Urody i jestem zadowolona.

[niczka87]

Też mam skórę trądzikową w dodatku wysuszoną i po testowaniu niezliczonej ilości nawilżaczy mogę szczerze polecić albo alantandermoline [niebieski] albo żel aloesowy z GorVity [oba preparaty są na kwc; nie pozostawiaja tłustej warstwy].

[saoriQ]

Mam pytanie, jaki make up stosujecie przy cerze trądzikowej. Jestem pod kontrolą dermatologa i bardzo dbam o cerę ale moje pytanie dotyczy właśnie makijażu. Co stosować aby ładnie przykryło niedoskonałości a przy tym nie powodowało wysypu nowych niespodzianek. tylko nie piszcie, że lepiej nie stosować makijażu... bo nie chce straszyć ludzi bez makijażu i czuć się skrępowana!

[magica]

Są różne sposoby:
1)minerały-ale nie takie z drogerii, najlepiej zamawiać wysyłkowo. Minerały nie dość, że nie zapychają porów, to dają naturalny efekt, a przy tym niezle kryją
2)BB Creamy- z nimi doświadczenia nie mam, ale wiele dziewczyn je sobie chwali. Nie dość, że pielęgnują to jednocześnie zakrywają co trzeba
3)podkłądy apteczne- z nimi miałam styczność np. Avene , La roche posay. Z nimi jest taki problem, ze cięzko trafić na jakiś w pełni zadowalający. Często a to kolor nie odpowiada, a to krycie nie do końca zadowalające.

Mimo wszystko polecałabym minerały, ubóstwiam je. Mają peeełno kolorów, więc na pewno cos dobierzesz odpowiedniego. I są stosunkowo niedrogie- przykładowo podkład Everyday minerals starcza mi na ok 2 miesiące, a kosztuje 40 kilka złotych . (plus wysyłka).

[biala17a]

Napisane przez magica

Są różne sposoby:
1)minerały-ale nie takie z drogerii, najlepiej zamawiać wysyłkowo. Minerały nie dość, że nie zapychają porów, to dają naturalny efekt, a przy tym niezle kryją
2)BB Creamy- z nimi doświadczenia nie mam, ale wiele dziewczyn je sobie chwali. Nie dość, że pielęgnują to jednocześnie zakrywają co trzeba
3)podkłądy apteczne- z nimi miałam styczność np. Avene , La roche posay. Z nimi jest taki problem, ze cięzko trafić na jakiś w pełni zadowalający. Często a to kolor nie odpowiada, a to krycie nie do końca zadowalające.

Mimo wszystko polecałabym minerały, ubóstwiam je. Mają peeełno kolorów, więc na pewno cos dobierzesz odpowiedniego. I są stosunkowo niedrogie- przykładowo podkład Everyday minerals starcza mi na ok 2 miesiące, a kosztuje 40 kilka złotych . (plus wysyłka).

Podpisuję się pod zdaniem poprzedniczki Minerały sa stosunkowo tanie, nie pogarszają stanu cery zapychaniem, poza tym są "lekkie" w noszeniu, gdy zdarzy mi się nałożyć drogeryjny podklad mam uczucie zalepienia skóry Jedyne co sobie trzeba uświadomić, to to że trzeba się ich "nauczyć" używać - drogą prób dobrać pasujący odcień, odpowiadającą formułę czy firmę, wreszcie jak je nakladać żeby uzyskać krycie bez efektu maski.

BB Creamy też są godne uwagi, o ile dopasujesz sobie taki, który cię nie zapycha, co wcale nie jest takie proste, bo większość z nich ma silikony, triglicerydy i inne potencjalne zapychacze.

[prettysimple]

Również polecam minerały. Jednak jeśli masz tłustą skórę to niestety lubią sobie spłynąć z twarzy w połowie dnia.

Jestem też zadowolona z BB kremów, dobrze kryją i dzięki formie fluidu trzymają się dłużej na twarzy. Ale co racja to racja, nie są tak naturalne jak minerały.

[niezapominajka1612]

Ja przed makijażem najpier dokładnie oczyszczam twarz żelem, potem tonik. Następnie stosuję krem nawilżająco-antybakteryjny z ziaii, na powieki i okolice ust zwykły dove i na to dopiero punktowo korektor w sztyfcie do cery trądzikowej, a na koniec zwykły podkład sypki z Manhattan. Nigdy nie powinno nakładac się kolejnej warstwy makijażu na starą-czyli tzw. poprawki bo to zapycha pory jak węgiel. Lepiej najpierw zmyc poprzednią warstwę

[Madmuaselle]

Hoho Teraz mi się przyda..

Pozbyłam się nałogu palenia, nie palę już 2-3 tygodnie i bach zaczynają się krosty. Nigdy nie mialam problemu na buźce co do tego zjawiska a tu nagle bach, bach...

Więc wiadomo;/

Znacie jakieś mineralne cudeńka tańszę czy coś? I mowa jest o puderkach czy fluidach...

I czy znacie jakieś jesli o to chodzi, kosmetyki co pomogą zniwelować ten problem, żel do mycia twarzyczki czy coś... prosiłabym

Zaczynam panikować po prostu ...

[prettysimple]

Minerały są głównie w postaci proszku. Te, które są fluidami to z pewnością naturalne nie są (L'Oreal, Maybelline i reszta drogeryjnych). Z czystych minerałów to Lucy Minerals, Lily Lolo, Pixie Minerals, EDM i parę innych. Nie znam tanich minerałów, zazwyczaj opakowanie kosztuje 40-80 zł. Ja swój dorwałam w promocji z Allegro za 25 zł (Lucy Minerals) i jestem zadowolona, EDM mi nie służył.

A na krostki to pasta cynkowa, olejek herbaciany i picie płynów (1,5-2,0 litrów). Dodatkowo 1-2x na tydzień maseczki z glinki zielonej. Powinno pomóc .

[Paula_95]

Napisane przez prettysimple

Również polecam minerały. Jednak jeśli masz tłustą skórę to niestety lubią sobie spłynąć z twarzy w połowie dnia.

Jestem też zadowolona z BB kremów, dobrze kryją i dzięki formie fluidu trzymają się dłużej na twarzy. Ale co racja to racja, nie są tak naturalne jak minerały.

O, to mnie zgasiłaś...a ja chciałam sobie podkład mineralny kupić, ale widzę, że przy moim tłustym ryjku to nie ma sensu...

Ja polecam podkłady Pharmaceris przy trądziku-nie zapychają i ładnie kryją.

[magica]

Co do minerałów-zdarzało się, że od 7 rano do 4 w nocy pomykałam przy 30stopniowym upale w makijażu mineralnym i trzymał się oczywiście z poprawkami, cudów nie ma. A cerę mam tłustą.

[PajeczaMama]

Ja stosuję BB ale one nie mają mocnego krycia. Ładnie buźka wygląda, ale nie jest "zakryta". Jak mam gorszy dzień to mieszam je ze zwykłym podkładem, co jest głupotą, no ale czasem muszę.
Najlepsze będą chyba minerały (:

[wiki104]

Cześć,mam 15 lat.Od 1,5 msc jestem na antybiotykoterapii. Moim problemem teraz jest to ,że ma straszne blizny potrądzikowe i chciałabym się spytać jaki podkład polecacie? Chciałabym,żeby był bardzo trwały,a nie schodził po godzinie,czy dwóch.I dobrze by bylo jakby nie pokazywał moich wysuszonych miejsc na buzi(powstałe przez używanie maści na trądzik). Myślałam nad podkładem Pharmaceris F / Loreal Infallible / Iwostin Correctin .A wy co polecacie?

[Lirriel]

Napisane przez wiki104

Cześć,mam 15 lat.Od 1,5 msc jestem na antybiotykoterapii. Moim problemem teraz jest to ,że ma straszne blizny potrądzikowe i chciałabym się spytać jaki podkład polecacie? Chciałabym,żeby był bardzo trwały,a nie schodził po godzinie,czy dwóch.I dobrze by bylo jakby nie pokazywał moich wysuszonych miejsc na buzi(powstałe przez używanie maści na trądzik). Myślałam nad podkładem Pharmaceris F / Loreal Infallible / Iwostin Correctin .A wy co polecacie?

Żaden podkład nie przykryje Ci w satysfakcjonujący sposób blizn i przebarwień. Zainwestuj w kamuflaż - artdeco albo catrice: pierwszy dobrze dostępny, ale drogi i ma dziwne kolory, bardzo wydajny, drugi ma nienajgorsze kolory, ale jest słabo dostępny (Drogerie natura, baby to wykupują na pniu ), jest tani. Ale oba są o wiele trwalsze niż klasyczne korektory. Musisz pamiętać, że wszelkie kamuflaże/korektory raczej nakłada się na podkład, chociaż ja nakładam pod, ale podkład nakładam beautyblenderem/gąbkami, więc nie trę po skórze. Jeśli nałożysz najpierw korektor, a potem podkład palcami, to podczas rozcierania prawdopodobnie zetrzesz sobie korektor i nici z ukrycia czegokolwiek.
A całość należy przypudrować, najlepiej puszkiem, nie pędzlem, metodą wciskania - ponownie, żeby nic nie zetrzeć tarciem po skórze.

Mi z kamuflażem baaardzo dobrze się nosi Bourjois 123 Perfect, a testowałam masę podkładów, od najwyższej do średniej półki cenowej i póki co ten wygrywa z każdym innym.

Napisałam Ci to wszystko żebyś miała świadomość, że podkład solo nie jest niestety rozwiązaniem. Ja przed laty naprawdę ciągle kombinowałam i ciągle byłam niezadowolona. Potrzebowałam masy czasu, żeby zrozumieć, że po prostu sam podkład to za mało.
I przy trądzikowej cerze - podstawą jest megadokładne zmywanie makijażu, przed samym myciem skóry najpierw ścieraj podkład micelem. Bo podkład wodą i żelem czy mydłem się bardzo ciężko zmywa, raczej częściowo rozpuszcza i rozmazuje po skórze, pozostawiając ją zanieczyszczoną i zapchaną, a to potrafi doprowadzić do katastrofy.
Wszystko poparte z 15 latami walki z trądzikiem.

[karmazynka99]

Napisane przez Lirriel

Żaden podkład nie przykryje Ci w satysfakcjonujący sposób blizn i przebarwień. Zainwestuj w kamuflaż - artdeco albo catrice: pierwszy dobrze dostępny, ale drogi i ma dziwne kolory, bardzo wydajny, drugi ma nienajgorsze kolory, ale jest słabo dostępny (Drogerie natura, baby to wykupują na pniu ), jest tani. Ale oba są o wiele trwalsze niż klasyczne korektory. Musisz pamiętać, że wszelkie kamuflaże/korektory raczej nakłada się na podkład, chociaż ja nakładam pod, ale podkład nakładam beautyblenderem/gąbkami, więc nie trę po skórze. Jeśli nałożysz najpierw korektor, a potem podkład palcami, to podczas rozcierania prawdopodobnie zetrzesz sobie korektor i nici z ukrycia czegokolwiek.
A całość należy przypudrować, najlepiej puszkiem, nie pędzlem, metodą wciskania - ponownie, żeby nic nie zetrzeć tarciem po skórze.

Mi z kamuflażem baaardzo dobrze się nosi Bourjois 123 Perfect, a testowałam masę podkładów, od najwyższej do średniej półki cenowej i póki co ten wygrywa z każdym innym.

Napisałam Ci to wszystko żebyś miała świadomość, że podkład solo nie jest niestety rozwiązaniem. Ja przed laty naprawdę ciągle kombinowałam i ciągle byłam niezadowolona. Potrzebowałam masy czasu, żeby zrozumieć, że po prostu sam podkład to za mało.
I przy trądzikowej cerze - podstawą jest megadokładne zmywanie makijażu, przed samym myciem skóry najpierw ścieraj podkład micelem. Bo podkład wodą i żelem czy mydłem się bardzo ciężko zmywa, raczej częściowo rozpuszcza i rozmazuje po skórze, pozostawiając ją zanieczyszczoną i zapchaną, a to potrafi doprowadzić do katastrofy.
Wszystko poparte z 15 latami walki z trądzikiem.

ja by sie nie zgodziła, to sa cięzkie podkłady a np u mnie mineraly dawał świetne krycie, ale kazdy woli co innego.


ale zgodze się co do stwierdzenia o megadokładnym zmywani makijazu, to podstawa

[little_princess_]

ja w momencie pojawienia się u mnie blizn czy czegos, co trzeba zamaskowac uzywam na zmianę vichy area teint albo dermablendu bo maja bardzo dobre krycie a mimo to nie zapychaja mojej twarzy..

[Lirriel]

Napisane przez karmazynka99

ja by sie nie zgodziła, to sa cięzkie podkłady a np u mnie mineraly dawał świetne krycie, ale kazdy woli co innego.


ale zgodze się co do stwierdzenia o megadokładnym zmywani makijazu, to podstawa

Dziewczyna i tak od razu na wejściu wymieniła kilka ciężkich podkładów - to jest co kto woli, jeśli będzie je dobrze zmywać, to wszystko będzie grało. Ja z minerałów korzystałam dwa lata - przetestowałam sześć albo siedem marek, że nie wspomnę o ilości kolorów i formuł - i niestety nie znalazłam nic dla siebie. Nawet jeśli krycie było satysfakcjonujące, to i tak zaraz mi spływały, warzyły się, wyglądały nieestetycznie, po prostu pogrom. Więc póki co jestem daleka od polecania ich komukolwiek. Zostawiłam sobie tylko trochę próbek, czekam aż moja cera przestanie być łojotokowa (a taka była, teraz biorę izotek), a potem spróbuję ponownie. Bo lubiłam tak ogólnie samą ideę i całą otoczkę, ale mój łojotok był na nie. Może to kwestia cery, a może czegoś jeszcze innego - może przy łojotokowej cerze trzeba było puder wykańczający nakładać puszkiem, a nie pędzlem, na przykład. Ale teraz już tego nie sprawdzę. Ale nie zauważyłam poprawy cery na minerałach, tak samo nie zauważyłam pogorszenia na drogeryjnych podkładach - wszystko jest kwestią demakijażu, według mnie, chociaż jasne, istnieją też składniki, których skóra nie toleruje i tego się przeskoczyć nie da. Ale to trzeba przetestować na sobie.



A mi vichy aera teint robił straaaaaaszną maskę. Okropnie u mnie ciemniał.

[onlytrue]

Witam. Chciałam zapytać, jakie używacie/polecacie podkłady do cery trądzikowej, gdzie są problemy z: bliznami, przebarwieniami, wykwitami skórnymi.Chodzi mi o cięzkie postacie tradziku, a nie pare o pryszczy, gdzie juz sieje sie panika). Jakie stosujecie podkłady podczas stosowania retinoidów ( doustnie) ?

Ja dopiero zacznę z nimi swoją przygodę więc miło było by się dowiedzieć od osób które maja juz jakies ,, doświadczenie '' w tej sprawie.

Pozdrawiam!!

[Papillon_]

Zależy jak na ciebie działają... Ja miałam buzie tak matową, że każdy pokład sprawiał wrażenie suchej skóry, której nie miałam, i stotosawał tylko puder mineralny z mary kay. Z vichy podkłady są dobre, Pani w aptece powinna Ci doradzić

[chindarella]

Ja juz kończę kurację. Stosowalam podklady płynne tj. estee lauder double wear ktory swietnie kryje ale jest dość ciezki, maybelline Affinitone (krycie średnie w stronę lekkiego). Czasami nakładalam tylko korektor w najbardziej inwazyjnych miejscach. Niedługo mam zamiar zmienić podklady płynne na podklad sypki mineralny

[wiki104]

hmm...pomyśle nad Bourjois, 123 Perfect Foundation ,a korektor mam i używam, tylko wszystko mi schodzi po godzinie jak jestem w szkole ..na zimnie troszke dluzej sie utrzymuje(aczkolwiek używam podkład z Under 20 ...) A używał ktos te Pharmaceris lub Iwostin Correctin ? Jestem ich ciekawa i sie zastanawiam czy zakupić któryś z nich.

[Lirriel]

Napisane przez wiki104

hmm...pomyśle nad Bourjois, 123 Perfect Foundation ,a korektor mam i używam, tylko wszystko mi schodzi po godzinie jak jestem w szkole ..na zimnie troszke dluzej sie utrzymuje(aczkolwiek używam podkład z Under 20 ...) A używał ktos te Pharmaceris lub Iwostin Correctin ? Jestem ich ciekawa i sie zastanawiam czy zakupić któryś z nich.

Mi nie pasują kolory ani trochę, a Iwostinu miałam próbkę i nie chwycił mnie za serce.
Pamiętaj co Ci napisałam o pudrze i sposobie jego nakładania. Bo bez tego to i mi wszystko spływało. A w zeszłe wakacje w upale 40 stopni potrafił mi wytrzymać podkład cały dzień - i to na filtrze!

[Lirriel]

Jeszcze 123 Perfect Bourjois i oczywiście nieśmiertelny Colorstay Revlonu. Ja na początku kuracji retinoidami (biorę bardziej na łojotok, bo trądzik mi zelżał mocno, ale ciągle mnie sypało czymś nowym plus wspomniany, ogromny łojotok) stosowałam jeszcze na newralgiczne miejsca kamuflaż, a wszystko utrwalałam pudrem. Teraz faktycznie mam skórę coraz bardziej suchą i utrwalenie pudrem daje efekt sztucznej matowości.

[pejkola]

Mam blada twarz ( ogolnie jasna karnacje). Uzywalam pharmaceris i miał bardzo dobre krycie. Niestety tworzył efekt strasznej maski i dla mnie był za ciezki ( choć miałam kolor 01 ) . Ivostin polecila mi derma . Był fajny, ale mało trwaly . U mnie trzymal się góra 2 h.
Zgadzam sie z tym że bez korektora nic nie zrobisz. Ja jak potrzebuje nieraz dobrego krycia to dobrze sprawdza się kamuflaż z mac'a.
Co do podkladow mineralnych mają zazwyczaj słabe krycie, uzywalam kilka i nie byłam zadowolona . Nawet te drozsze byly lipne. Schodzily z mojej twarzy po 2-3 h. Ale jak kto woli

[asia10933]

Ja używam kremu BB z Garniera

[Lirriel]

Napisane przez asia10933

Ja używam kremu BB z Garniera

Zawiera alkohol w składzie i może przesuszać a do tego podrażniać wrażliwe cery.

[Lirriel]

Napisane przez Dara2088

Jeżeli ma się problemy z trądzikiem to stosowanie zbyt dużej ilości make - up nie jest wskazane, skóra powinna oddychać a podkład ja zamyka, należy także bardzo dobrze i dokładnie zmywać makijaż to jest ważne

To znaczy ja prawdę mówiąc nie widziałam żadnej pozytywnej różnicy, kiedy się nie "tapetowałam". Skóra przetłuszczała się tak samo, a nawet wyglądała na znacznie bardziej podrażnioną, jakby szkodził jej brak jakiejś "bariery" od zanieczyszczeń i całej reszty, choć może to też kwestia nieprzyzwyczajenia (używam podkładu już kilkanaście lat). Natomiast zdecydowanie - dobry demakijaż to podstawa, i warto wiedzieć, że silikony i parafina zmywają się olejami - woda, mydło czy żele ich nie spłukują. Ja robię demakijaż najpierw micelem albo mleczkiem na bazie olejowej (bez parafiny, z naturalnej kosmetyki, na bazie oleju lnianego), a potem myję twarz gąbeczką/myjką z użyciem mydła naturalnego i dopiero po czymś takim mam czyste pory bez wągrów.

[nursii]

Witam wszystkich. Mam 22 lata, od niecałego roku trądzik, ale dopiero teraz poszłam z tym do dermatologa( wiem, późno, ale na początku nie było źle, jakoś mi nie przeszkadzało, lecz z czasem było coraz gorzej).
Mam przepisany doustny antybiotyk Bactrazol(Azitromycyna), oraz do smarowania na noc EPIDUO i na dzień NORMACLIN( Klindamycyna). Jest to moja pierwsze kuracja przeciwtrądzikowa w związku z czym jestem jeszcze zielona w tym temacie...
Mam pytanie do osób, które stosowały/stosują podobną terapię. Czy stosując EPIDUO na noc konieczne jest używanie na dzień kremu z wysokim filtrem przeciwsłonecznym?
Druga sprawa- na dzień mam smarować twarz tym Normaclinem, i się zastanawiam, czy na to mogę normalnie nakładać krem i makijaż( podkład, puder???).
Zastanawiam się, czy makijaż nie będzie się" gryzł" z Normaclinem, nie będzie zmniejszał jego działania? Jakoś ze stresu nie zapytałam lekarki o to A wy stosowałyście jednocześnie jakąś maść i na to podkład?

[Lirriel]

Napisane przez nursii

Witam wszystkich. Mam 22 lata, od niecałego roku trądzik, ale dopiero teraz poszłam z tym do dermatologa( wiem, późno, ale na początku nie było źle, jakoś mi nie przeszkadzało, lecz z czasem było coraz gorzej).
Mam przepisany doustny antybiotyk Bactrazol(Azitromycyna), oraz do smarowania na noc EPIDUO i na dzień NORMACLIN( Klindamycyna). Jest to moja pierwsze kuracja przeciwtrądzikowa w związku z czym jestem jeszcze zielona w tym temacie...
Mam pytanie do osób, które stosowały/stosują podobną terapię. Czy stosując EPIDUO na noc konieczne jest używanie na dzień kremu z wysokim filtrem przeciwsłonecznym?
Druga sprawa- na dzień mam smarować twarz tym Normaclinem, i się zastanawiam, czy na to mogę normalnie nakładać krem i makijaż( podkład, puder???).
Zastanawiam się, czy makijaż nie będzie się" gryzł" z Normaclinem, nie będzie zmniejszał jego działania? Jakoś ze stresu nie zapytałam lekarki o to A wy stosowałyście jednocześnie jakąś maść i na to podkład?

Ja stosowałam na dzień klindamycynę jako dalacin-T i on był w formie wchłanialnej emulsji, więc nie było problemu. Jeśli Twój lek to maść, to nakładaj cienką warstwą i odczekuj koło kwadransa, żeby się wchłonęła. I niestety, ale filtr obowiązkowo (chociaż ja sobie odpuszczam w pochmurne dni, mimo że też się powinno go stosować...).