Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 73.

[Pani_Mada]

Napisane przez Ingrid80

Pokażcie post z poleceniem moderatora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Ja tu żadnych postów moderatora nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ale jazda... moderatorki usunęły i swoje posty
tu trzeba przyznać, jest konsekwencja

[Ingrid80]

Napisane przez Pani_Mada

ale jazda... moderatorki usunęły i swoje posty
tu trzeba przyznać, jest konsekwencja

🤪🤪🤪🤪🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Pani_Mada

ale jazda... moderatorki usunęły i swoje posty

tu trzeba przyznać, jest konsekwencja

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Napisane przez Pani_Mada

ale jazda... moderatorki usunęły i swoje posty
tu trzeba przyznać, jest konsekwencja

To w taki razie za co te upomnienia, skoro nie ma postów moderatora?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

Zaraz je przywrócą żeby nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Pani_Mada

ale jazda... moderatorki usunęły i swoje posty

tu trzeba przyznać, jest konsekwencja

Postuluje o bana stałego dla Trzepotki i Mijanou. Czy moderator może zostać zbanowany i usunięty?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[chacaos]

Dziwi mnie, że gdy zgłosi się spamowy post, to jest z niego usuwany link, a reszta dalej wisi i nikomu nie przyjdzie do głowy, by po prostu to usuwać. Ale hej, najważniejsze, że moderatorki prowadzą konsekwentną politykę i tak samo jest w przypadkach innych naruszeń regulaminu.

oh wait

[Ingrid80]

Napisane przez j_fly

To w taki razie za co te upomnienia, skoro nie ma postów moderatora?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzeba pisać do aniołka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89118901]Postuluje o bana stałego dla Trzepotki i Mijanou. Czy moderator może zostać zbanowany i usunięty?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]W tym przypadku tak się powinno stać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chacaos]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89118901]Postuluje o bana stałego dla Trzepotki i Mijanou. Czy moderator może zostać zbanowany i usunięty?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Może dadzą sobie nawzajem tymczasy za niszczenie zawartości forum czy jak to tam się nazywa

[Marigold19]

Napisane przez Ingrid80

Pokażcie post z poleceniem moderatora

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Ja tu żadnych postów moderatora nie widzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Marigold19

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

Już się tak nie uśmiechaj- kulturalne posty z prośbą o wyjaśnienie sytuacji powinny być Twoim zdaniem po chamsku usuwane? Może trochę samokrytyki - skoro grono wieloletnich użytkowników wskazuje na patologiczne zachowanie moderatorek, to może warto się zastanowić nad sytuacją?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez Marigold19

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

to jest post z 8 lutego...

[Ingrid80]

Napisane przez Marigold19

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

Teraz się zjawiłaś???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez Pani_Mada

to jest post z 8 lutego...

A no właśnie. A ja pytam o dzisiejszy post "moderatora" z poleceniem, którego rzekomo nie słuchamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Marigold19

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

Ale ja pytam o dzisiejszy post "moderatora" z poleceniem, którego rzekomo nie słuchamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marigold19]

Napisane przez Pani_Mada

to jest post z 8 lutego...

Ostrzeżenie tyczyło całej dyskusji, która była dokładnie na ten sam temat. Chociaż to to ciężko nazwać dyskusją ;/ Z mojej strony EOT.

[kasiunia788742]

Napisane przez Marigold19

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1116


Proszę

I teraz gdzie tu były przesmiewcze posty o moderacji? Bo ja naprawdę ich nie widziałam teraz a posty co usuwane to usuwane.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Napisane przez Pani_Mada

to jest post z 8 lutego...

Pomijam... 400 postów temu

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez Marigold19

Ostrzeżenie tyczyło całej dyskusji, która była dokładnie na ten sam temat. Chociaż to to ciężko nazwać dyskusją ;/ Z mojej strony EOT.

ale przecież nie każdy jest na forum cały czas i nie ma obowiązku znajomości każdego postu sprzed tygodnia

[Ingrid80]

Napisane przez Marigold19

Ostrzeżenie tyczyło całej dyskusji, która była dokładnie na ten sam temat. Chociaż to to ciężko nazwać dyskusją ;/ Z mojej strony EOT.

Nieśmiertelne EOT rozwiązało cały problem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Misia452]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Nie wiedziałam,że kilka dni to ponad pół miesiąca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Trochę długo.
Już zapomniałam co mnie dziwi

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Lottie69]

Napisane przez Imperfecta

Trochę długo.
Już zapomniałam co mnie dziwi

Ja już kilka rzeczy też zapomniałam - ale jedno mam.

Jestem z tż em razem jakieś 9 lat, w zeszłym roku w wakacje wreszcie udało nam się wziąć ślub (przekładaliśmy dwa razy, raz finansowo, raz przez covid).

Od momentu ślubu moja chrzestna jest zafiksowana na punkcie dzieci i regularnie pyta moją mamę, czy już jestem w ciąży (zaproszenie na ślub też odebrała, że jestem w ciąży i się "śpieszymy", mimo, że była świadoma, że przekładaliśmy już ten temat...).

Ostatnio spytała moją mamę, czy mamy problemy z poczęciem, bo minęło już ponad pół roku od ślubu, a ciąży nie ma
Jesteśmy jeszcze przed 30, nie mamy własnego mieszkania, zajmujemy się moją babcią, a ja jeszcze zmieniłam pracę i mam szanse na awanse i podwyżki w najbliższym czasie - czego wszystkiego jest świadoma. Nijak nie wygląda mi to na dobrą sytuację, żeby powiększać rodzinę...

W trochę dyskretniejszy sposób uprawia coś takiego szwagierka, która ma dziecko (a nie zdecydowałabym się na to na jej miejscu ze względów finansowych). Też się pyta co jakiś czas, że nie ma co czekać.


Czy wszystko musi być takie tylko dzieciocentryczne? Chce mieć dzieci, lubię dzieci, ale nie jest to dla mnie dobry czas, finansowo i zawodowo...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Napisane przez Lottie69

Ja już kilka rzeczy też zapomniałam - ale jedno mam.

Jestem z tż em razem jakieś 9 lat, w zeszłym roku w wakacje wreszcie udało nam się wziąć ślub (przekładaliśmy dwa razy, raz finansowo, raz przez covid).

Od momentu ślubu moja chrzestna jest zafiksowana na punkcie dzieci i regularnie pyta moją mamę, czy już jestem w ciąży (zaproszenie na ślub też odebrała, że jestem w ciąży i się "śpieszymy", mimo, że była świadoma, że przekładaliśmy już ten temat...).

Ostatnio spytała moją mamę, czy mamy problemy z poczęciem, bo minęło już ponad pół roku od ślubu, a ciąży nie ma
Jesteśmy jeszcze przed 30, nie mamy własnego mieszkania, zajmujemy się moją babcią, a ja jeszcze zmieniłam pracę i mam szanse na awanse i podwyżki w najbliższym czasie - czego wszystkiego jest świadoma. Nijak nie wygląda mi to na dobrą sytuację, żeby powiększać rodzinę...

W trochę dyskretniejszy sposób uprawia coś takiego szwagierka, która ma dziecko (a nie zdecydowałabym się na to na jej miejscu ze względów finansowych). Też się pyta co jakiś czas, że nie ma co czekać.


Czy wszystko musi być takie tylko dzieciocentryczne? Chce mieć dzieci, lubię dzieci, ale nie jest to dla mnie dobry czas, finansowo i zawodowo...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Są ludzie, którzy po prostu są na tym temacie zafiksowani i dodatkowo uwielbiają wsadzać nos w sprawy innych. Tuż przed zajściem w ciążę zostałam zapytana przez, uwaga, teściową brata męża, dlaczego nie mamy dzieci - czy nie chcemy czy może nie możemy ich mieć. Spotkanie rodzinne, obca baba i przy kawie i ciastku takie pytanie.

Mnie najbardziej denerwuje i dziwi, że takie osoby się nawet nie zastanawiają czy może pytana/-y mają problem z poczęciem, może nie mogą mieć dzieci, może chorują. A nawet jeśli nie to i tak nie umiem usprawiedliwic wchodzenia komuś z butami do łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Mnie dziwią ludzie, którzy decydują się na dziecko po kilku miesiącach znajomości, i potem mają np. 3 dzieci w wieku 30 lat, każde z innego ojca/mTki.
Np. Taki Wiśniewski

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

Napisane przez Lottie69

Ja już kilka rzeczy też zapomniałam - ale jedno mam.

Jestem z tż em razem jakieś 9 lat, w zeszłym roku w wakacje wreszcie udało nam się wziąć ślub (przekładaliśmy dwa razy, raz finansowo, raz przez covid).

Od momentu ślubu moja chrzestna jest zafiksowana na punkcie dzieci i regularnie pyta moją mamę, czy już jestem w ciąży (zaproszenie na ślub też odebrała, że jestem w ciąży i się "śpieszymy", mimo, że była świadoma, że przekładaliśmy już ten temat...).

Ostatnio spytała moją mamę, czy mamy problemy z poczęciem, bo minęło już ponad pół roku od ślubu, a ciąży nie ma
Jesteśmy jeszcze przed 30, nie mamy własnego mieszkania, zajmujemy się moją babcią, a ja jeszcze zmieniłam pracę i mam szanse na awanse i podwyżki w najbliższym czasie - czego wszystkiego jest świadoma. Nijak nie wygląda mi to na dobrą sytuację, żeby powiększać rodzinę...

W trochę dyskretniejszy sposób uprawia coś takiego szwagierka, która ma dziecko (a nie zdecydowałabym się na to na jej miejscu ze względów finansowych). Też się pyta co jakiś czas, że nie ma co czekać.


Czy wszystko musi być takie tylko dzieciocentryczne? Chce mieć dzieci, lubię dzieci, ale nie jest to dla mnie dobry czas, finansowo i zawodowo...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To na pewno z jednej strony wścibstwo ale z drugiej też chyba przekonanie u wielu osób że jest tylko jeden właściwy system życia i innego być nie może.

Napisane przez HellcatRedeye

Są ludzie, którzy po prostu są na tym temacie zafiksowani i dodatkowo uwielbiają wsadzać nos w sprawy innych. Tuż przed zajściem w ciążę zostałam zapytana przez, uwaga, teściową brata męża, dlaczego nie mamy dzieci - czy nie chcemy czy może nie możemy ich mieć. Spotkanie rodzinne, obca baba i przy kawie i ciastku takie pytanie.

Mnie najbardziej denerwuje i dziwi, że takie osoby się nawet nie zastanawiają czy może pytana/-y mają problem z poczęciem, może nie mogą mieć dzieci, może chorują. A nawet jeśli nie to i tak nie umiem usprawiedliwic wchodzenia komuś z butami do łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem w takiej sytuacji, chciałabym mieć dzieci ale przez problemy zdrowotne moje i TŻ prawdopodobnie nigdy nam się nie uda. Nie mam ochoty roztrząsać przy widzianej raz w roku rodzinie czemu jeszcze nie mamy dzieci, a prawie każdy przy spotkaniu rzuca "moglibyście się w końcu postarać". No żesz k...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Napisane przez lightangel

To na pewno z jednej strony wścibstwo ale z drugiej też chyba przekonanie u wielu osób że jest tylko jeden właściwy system życia i innego być nie może. Ja jestem w takiej sytuacji, chciałabym mieć dzieci ale przez problemy zdrowotne moje i TŻ prawdopodobnie nigdy nam się nie uda. Nie mam ochoty roztrząsać przy widzianej raz w roku rodzinie czemu jeszcze nie mamy dzieci, a prawie każdy przy spotkaniu rzuca "moglibyście się w końcu postarać". No żesz k...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem w bardzo podobnej sytuacji, z tym ze u mnie są to bardziej kwestie natury psychicznej/psychiatrycznej, co już w ogóle jest totalnym tematem tabu. Nawet moja lekarska rodzina neguje moją chorobę i uważa, ze to nie jest odpowiedni argument przeciwko „bobaskowi”…:brzydal :


Sent from my iPhone using Tapatalk

[tinkerver2]

Napisane przez HellcatRedeye

Są ludzie, którzy po prostu są na tym temacie zafiksowani i dodatkowo uwielbiają wsadzać nos w sprawy innych. Tuż przed zajściem w ciążę zostałam zapytana przez, uwaga, teściową brata męża, dlaczego nie mamy dzieci - czy nie chcemy czy może nie możemy ich mieć. Spotkanie rodzinne, obca baba i przy kawie i ciastku takie pytanie.

Mnie najbardziej denerwuje i dziwi, że takie osoby się nawet nie zastanawiają czy może pytana/-y mają problem z poczęciem, może nie mogą mieć dzieci, może chorują. A nawet jeśli nie to i tak nie umiem usprawiedliwic wchodzenia komuś z butami do łóżka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na chamstwo odpowiadam chamstwem.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[Imperfecta]

Napisane przez Lottie69

Ja już kilka rzeczy też zapomniałam - ale jedno mam.

Jestem z tż em razem jakieś 9 lat, w zeszłym roku w wakacje wreszcie udało nam się wziąć ślub (przekładaliśmy dwa razy, raz finansowo, raz przez covid).

Od momentu ślubu moja chrzestna jest zafiksowana na punkcie dzieci i regularnie pyta moją mamę, czy już jestem w ciąży (zaproszenie na ślub też odebrała, że jestem w ciąży i się "śpieszymy", mimo, że była świadoma, że przekładaliśmy już ten temat...).

Ostatnio spytała moją mamę, czy mamy problemy z poczęciem, bo minęło już ponad pół roku od ślubu, a ciąży nie ma
Jesteśmy jeszcze przed 30, nie mamy własnego mieszkania, zajmujemy się moją babcią, a ja jeszcze zmieniłam pracę i mam szanse na awanse i podwyżki w najbliższym czasie - czego wszystkiego jest świadoma. Nijak nie wygląda mi to na dobrą sytuację, żeby powiększać rodzinę...

W trochę dyskretniejszy sposób uprawia coś takiego szwagierka, która ma dziecko (a nie zdecydowałabym się na to na jej miejscu ze względów finansowych). Też się pyta co jakiś czas, że nie ma co czekać.


Czy wszystko musi być takie tylko dzieciocentryczne? Chce mieć dzieci, lubię dzieci, ale nie jest to dla mnie dobry czas, finansowo i zawodowo...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w poprzedniej pracy miałam koleżankę, która CODZIENNIE pytała czy już jestem w ciąży.
Zaczęła, jak byliśmy z TŻtem może pół roku razem.

Mnie dziwią ludzie, dla których antykoncepcja jest jakąś abstrakcją i cisną dziecko za dzieckiem na trzydziestometrowej kawalerce.

Ciąża powinna interesować tylko potencjalnych rodziców.

[squirrelqa]

Napisane przez Lottie69

Ja już kilka rzeczy też zapomniałam - ale jedno mam.

Jestem z tż em razem jakieś 9 lat, w zeszłym roku w wakacje wreszcie udało nam się wziąć ślub (przekładaliśmy dwa razy, raz finansowo, raz przez covid).

Od momentu ślubu moja chrzestna jest zafiksowana na punkcie dzieci i regularnie pyta moją mamę, czy już jestem w ciąży (zaproszenie na ślub też odebrała, że jestem w ciąży i się "śpieszymy", mimo, że była świadoma, że przekładaliśmy już ten temat...).

Ostatnio spytała moją mamę, czy mamy problemy z poczęciem, bo minęło już ponad pół roku od ślubu, a ciąży nie ma
Jesteśmy jeszcze przed 30, nie mamy własnego mieszkania, zajmujemy się moją babcią, a ja jeszcze zmieniłam pracę i mam szanse na awanse i podwyżki w najbliższym czasie - czego wszystkiego jest świadoma. Nijak nie wygląda mi to na dobrą sytuację, żeby powiększać rodzinę...

W trochę dyskretniejszy sposób uprawia coś takiego szwagierka, która ma dziecko (a nie zdecydowałabym się na to na jej miejscu ze względów finansowych). Też się pyta co jakiś czas, że nie ma co czekać.


Czy wszystko musi być takie tylko dzieciocentryczne? Chce mieć dzieci, lubię dzieci, ale nie jest to dla mnie dobry czas, finansowo i zawodowo...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Twoja mama niepotrzebnie Ci to przekazuje za każdym razem. Po co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz