Psia galeria.

[pffe]

Napisane przez magrad

Nie do końca się zgodzę
Moim skromnym zdaniem "amator", to ktoś robiący coś dla przyjemności. Stopień zaawansowania, wiedzy, umiejętności i jakość posiadanego sprzętu nie mają tu żadnego znaczenia. "Profesjonalista" (tu można dyskutować, czy kierować się wyłącznie polskim "tłumaczeniem" tego słowa, czy dodać jakieś inne kryteria) jest osobą, która utrzymuje się z wykonywania danej czynności, np. kierowca autobusu czy taksówki jest "profesjonalistą", podobnie jak np. Robert Kubica, tylko inny jest rodzaj i poziom ich umiejętności. Podobnie w przypadku amatorów, jeśli ktoś "cyka fotki" komórką, bo to lubi - jest amatorem, tak samo jak ktoś, kupujący najnowszy, najdroższy sprzęt na jaki go stać, i używający go po to, aby zrobić zdjęcie dla swojej satysfakcji (i np. wystawienia w jakiejś galerii). Ilość robionych "za jednym przyciśnięciem" zdjęć nie ma znaczenia dla podziału amator/profesjonalista, jeśli uważasz, że ma - widziałaś/słyszałaś kiedyś współczesnych reporterów przy pracy?

Czyli idąc Twoim tokiem myślenia, jak Kubica powie, że oddaje kasę na dom dziecka bo dla niego to TYLKO przyjemność to jest amatorem?
Mylisz się i to grubo.
Poziom zaawansowania zalezy od umiejętności a nie od tego ile na tym zarabiamy. Pomyliłaś zawodowca z amatorem a profesjonalista i zawodowiec to nie jest ta sama osoba. Bo można być zawodowcem, zarabiać na czymś ale być w tej dziedzinie amatorem.

[chwast]

Amator to ktos kto robi cos co lubi, robi to dobrze, ale nie zarabia na tym. Profesjonalista juz tak.

Kiedyś o tym czytałam xd


Wysłane przez tapatalk

[magrad]

Napisane przez pffe

Czyli idąc Twoim tokiem myślenia, jak Kubica powie, że oddaje kasę na dom dziecka bo dla niego to TYLKO przyjemność to jest amatorem?
Mylisz się i to grubo.

Nie do końca zrozumiałem o co chodziło z tym przykładem. Utrzymuje się z tego, że jeździ, tak? No to nie jest kierowcą-amatorem
Na marginesie: w przeciwieństwie do Ciebie dopuszczam myśl, że inne osoby mogą mieć swoje zdanie

Napisane przez pffe

Poziom zaawansowania zalezy od umiejętności a nie od tego ile na tym zarabiamy.

Tu się w pełni zgadzamy, jak dasz kilkuletniemu dziecku aparat, będzie robić fotki, przy zerowych umiejętnościach i bez żadnego zaawansowania.

Napisane przez pffe

Pomyliłaś zawodowca z amatorem a profesjonalista i zawodowiec to nie jest ta sama osoba.

Ograniczasz słownikowe definicje ogólnie przyjęte w języku polskim?
Słowo "profesjonalista" ma dwa znaczenia, tylko często zapomina się o jednym z nich: http://sjp.pwn.pl/sjp/profesjonalista;2572535.html (zwróć uwagę, że także w drugiej definicji występuje "praca").

Napisane przez pffe

Bo można być zawodowcem, zarabiać na czymś ale być w tej dziedzinie amatorem.

Można, ale chyba nie w takim znaczeniu o jakim mówisz. Jeśli coś robisz zawodowo i jednocześnie lubisz to co robisz, jest to Twoją pasją, to wtedy jesteś zawodowcem (np. codziennie robisz zdjęcia do dowodów osobistych i paszportów) i amatorem (gdy po pracy bierzesz aparat i robisz np. widoczki czy portrety dla własnej przyjemności): http://sjp.pwn.pl/szukaj/amator.html

Napisane przez chwast

Amator to ktos kto robi cos co lubi, robi to dobrze, ale nie zarabia na tym. Profesjonalista juz tak.

To podkreślone - niekoniecznie

[pffe]

Napisane przez chwast

Amator to ktos kto robi cos co lubi, robi to dobrze, ale nie zarabia na tym. Profesjonalista juz tak.

Kiedyś o tym czytałam xd


Wysłane przez tapatalk

Ale amator też może zarabiać. Jak piszę amatorsko strony www i ktoś mi to zleci i mu napiszę to od razu nie znaczy, że jestem w magiczny sposób z dnia na dzień profesjonalistą.
Też właśnie o tym czytałam kiedyś. I właśnie utkwiło mi w pamięci, że ważniejsze są umiejętności.

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Napisane przez magrad

Nie do końca zrozumiałem o co chodziło z tym przykładem. Utrzymuje się z tego, że jeździ, tak? No to nie jest kierowcą-amatorem
Na marginesie: w przeciwieństwie do Ciebie dopuszczam myśl, że inne osoby mogą mieć swoje zdanie


Tu się w pełni zgadzamy, jak dasz kilkuletniemu dziecku aparat, będzie robić fotki, przy zerowych umiejętnościach i bez żadnego zaawansowania.


Ograniczasz słownikowe definicje ogólnie przyjęte w języku polskim?
Słowo "profesjonalista" ma dwa znaczenia, tylko często zapomina się o jednym z nich: http://sjp.pwn.pl/sjp/profesjonalista;2572535.html (zwróć uwagę, że także w drugiej definicji występuje "praca").


Można, ale chyba nie w takim znaczeniu o jakim mówisz. Jeśli coś robisz zawodowo i jednocześnie lubisz to co robisz, jest to Twoją pasją, to wtedy jesteś zawodowcem (np. codziennie robisz zdjęcia do dowodów osobistych i paszportów) i amatorem (gdy po pracy bierzesz aparat i robisz np. widoczki czy portrety dla własnej przyjemności): http://sjp.pwn.pl/szukaj/amator.html


To podkreślone - niekoniecznie

Okej, jak jedziemy dosłownie po definicjach, to Ty masz rację, nie ja. Bo jak dosłownie wszystko weźmiemy to tak właśnie jest.

Jednak nie sądzę, żebyś nazwała mnie profesjonalistą jak otworzę sobie punkt foto ale nie mam pojęcia o fotografii, ot zarabiam sobie jak ktoś przyjdzie sobie strzelić portrecik.

[magrad]

Napisane przez pffe

Jednak nie sądzę, żebyś nazwała mnie profesjonalistą jak otworzę sobie punkt foto ale nie mam pojęcia o fotografii, ot zarabiam sobie jak ktoś przyjdzie sobie strzelić portrecik.

Bez zastanowienia nazwałbym Cie profesjonalistką. Wiesz jak wyglądają przeciętne zdjęcia "do dokumentów"? To też robią profesjonaliści (a od marca ma być jeszcze gorzej, zdjęcia biometryczne - w dowodach takie jak w paszportach)

[pffe]

Napisane przez magrad

Bez zastanowienia nazwałbym Cie profesjonalistką. Wiesz jak wyglądają przeciętne zdjęcia "do dokumentów"? To też robią profesjonaliści (a od marca ma być jeszcze gorzej, zdjęcia biometryczne - w dowodach takie jak w paszportach)

Okej, widocznie takie masz zdanie. Ja uważam, że każdy może założyć firmę i zarabiać na czym chce i nie jest profesjonalistą póki faktycznie jego umiejętności o tym nie świadczą

[magrad]

Napisane przez pffe

Okej, widocznie takie masz zdanie. Ja uważam, że każdy może założyć firmę i zarabiać na czym chce i nie jest profesjonalistą póki faktycznie jego umiejętności o tym nie świadczą

Różnica zdań wiąże się z podwójnej definicji "profesjonalisty"
Znam "profesjonalistów", którym nie dałbym do zrobienia nawet zdjęcia rolki papieru toaletowego, ale znam też "amatorów", którzy mają wiedzę, umiejętności ale najważniejsze talent i fantazję, dzięki którym robią wyjątkowe zdjęcia. Dlatego próba podziału "amator"= słabe fotki i "profesjonalista" = super efekt nie bardzo ma sens (moim zdaniem).

[pffe]

Napisane przez magrad

Różnica zdań wiąże się z podwójnej definicji "profesjonalisty"
Znam "profesjonalistów", którym nie dałbym do zrobienia nawet zdjęcia rolki papieru toaletowego, ale znam też "amatorów", którzy mają wiedzę, umiejętności ale najważniejsze talent i fantazję, dzięki którym robią wyjątkowe zdjęcia. Dlatego próba podziału "amator"= słabe fotki i "profesjonalista" = super efekt nie bardzo ma sens (moim zdaniem).

To może łatwiej byłoby zrobić podział na początkujących i zaawansowanych niż amatorów i profesjonalistów, w takim układzie.

[magrad]

Napisane przez pffe

To może łatwiej byłoby zrobić podział na początkujących i zaawansowanych niż amatorów i profesjonalistów, w takim układzie.

Dokładnie tak, jak dla mnie to jest jedyny sensowny podział - jak widzisz dobre zdjęcie, to co Cię obchodzi, czy zrobił to amator, czy ktoś zajmujący się fotografią zawodowo?

[esfira]

Napisane przez Ennyo

Temat umarł śmiercią naturalną (?), lecz pokuszę się o dodanie kilku słów od siebie. Zdjęcia są naprawdę ok, autorka posiada zmysł plastyczny, jednak zastanowiła mnie krótka wymiana zdań na temat profesjonalista vs amator. Rozstrząsanie tej kwestii na podstawie kadru jest mało rozsądne, takie szablonowe myślenie. Wydaje mi się, że prawdziwym czynnikiem wywołującym takie zarzuty jest fakt, iż zdjęcia albo nie przeszły obróbki graficznej, albo jest ona bardzo delikatna. Niestety większość ludzi prędzej doceni kolorowy chłam, z podkręconym do maksimum nasyceniem "jak z bajki", aniżeli taką surowość i naturalizm.

Nadal zastanawiam się kim jest amator, a kim profesjonalista...

wydaje mi się, że rzeczywiście lepiej mówić o początkującym albo zaawansowanym fotografie, niż o amatorze vs profesjonaliście... Niektóre kosmetyczki, które pracują w zawodzie oferują niższy poziom usług niż dziewczyny, które malują hobbistycznie, ale te pierwsze są "profesjonalistkami". A co do kadru, to przy robieniu zdjęć zwierzętom tak trudno złapać ostrość i nie uciąć zwierzaka, że czasem się zdarzy straszny kadr centralny, co przecież nie przekreśla ładnego zdjecia. Ale jak ktoś chce, to się przyczepi.

[magrad]

Napisane przez esfira

przy robieniu zdjęć zwierzętom tak trudno złapać ostrość i nie uciąć zwierzaka, że czasem się zdarzy straszny kadr centralny, co przecież nie przekreśla ładnego zdjecia. Ale jak ktoś chce, to się przyczepi.

Tak, chce i się czepia - czepia nie tego, że nie udało się odpowiednio ustawić zwierzaka podczas robienia zdjęcia, ale tego, że podczas pokazywania zdjęć nie zostało to "poprawione"

uwaga, teraz piszę herezje i bluźnierstwa - w każdym razie dla Prawdziwych Fotografów (przez duże "A", tych "A"rtystów fotografów) to są bluźnierstwa

Aparaty mają w tej chwili tak dużo Mpix, że bez problemu można robić wszystko z centralnym kadrowaniem, choćby dlatego, że w lustrzankach najlepszy, najszybszy i najskuteczniejszy jest centralny punkt ustawiania ostrości. Jeśli podczas robienia zdjęć będziemy zdawali sobie sprawę z możliwego późniejszego kadrowania, możemy bez szkody dla jakości zdjęcia (nawet oglądanego na telewizorze FullHD) z tego "paskudnego kadru centralnego" zrobić inny, np. zgodny z trójpodziałem, złotym podziałem itd. Programy są darmowe, więc wymówka "nie stać mnie" nie ma uzasadnienia, argument "to zbyt skomplikowane" tez nie bardzo: np. w programie IrfanView naciskamy lewy przycisk myszki w jednym rogu kadrowanego obszaru, przeciągamy do przeciwległego, puszczamy, z menu "Edit" wybieramy "Crop selection" i gotowe, teraz "File", "Save As" i zapisujemy pod nową nazwą Program ma nakładkę polską (nie używam), więc będzie jeszcze łatwiej.

[Ennyo]

Ciekawa dyskusja się tutaj wywiązała - i dobrze! Ale jeśli mam być szczera, utwierdza mnie to w przekonaniu, że podział amator/profesjonalista jest bardzo śliski, nie tylko w dziedzinie fotografii. I w zasadzie nie ma argumentów niepodważalnych. Czytuję forum użytkowników Canona, kiedyś czytałam forum Nikoniarzy i często gęsto bywa, że osobnik posiadający niezwykłą wiedzę techniczną, posiadający mega wypasiony sprzęt robi zdjęcia... hmm nie wiem jakiego określenia użyć. Zwyczajne? Już dobrych kilkanaście lat przebywam w środowisku artystycznym i nie trudno zauważyć, że talent rzadko idzie w parze z wiedzą, podejściem racjonalnym itp. A na pełną klatkę prędzej będzie mógł pozwolić sobie taki pan Zdzisiu, co to trzaska portrety do dowodów, tudzież jakiś korpoludek, aniżeli artysta.

[Yavanna84]

No proszę, nie spodziewałam się, że ktoś tu jeszcze zagląda.

W takim razie mała aktualizacja i Muffin w krokusach.

[werka_werka]

Muffin jest piękny

[Yavanna84]

Napisane przez werka_werka

Muffin jest piękny

To prawda. Śliczne wyrosło to nasze psie dziecko.

[esfira]

śliczny psiak i super zdjęcia ma cały czas pyszczek jak szczeniaczek, to czysty Border Collie?

[Yavanna84]

Napisane przez esfira

śliczny psiak i super zdjęcia ma cały czas pyszczek jak szczeniaczek, to czysty Border Collie?

Dziękuję. Bo to jest cały czas szczeniaczek, co z tego że w lipcu stukną mu dwa lata.

I tak, to czysty BC, Młodzieżowy Champion Polski.

[esfira]

pytam, bo robiłam zdjęcia borderce też wystawowej, a ma zupełnie inny pyszczek https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1426187357

[Yavanna84]

Napisane przez esfira

pytam, bo robiłam zdjęcia borderce też wystawowej, a ma zupełnie inny pyszczek https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1426187357

Generalnie Muffin ma dużo futra i to "robi" ten pyszczek. Do tego to samiec, więc ma mocniejszy pyszczek niż suczka.

[violka_o]

Piekne zdjecia, bardzo sympatyczny psiak

[Yavanna84]

Napisane przez violka_o

Piekne zdjecia, bardzo sympatyczny psiak

Dziękuję.

A Muffin faktycznie sympatyczny, regularnie na spacerach podbija serca przechodniów.

[n_bb]

Fajne zdjęcia, chociaż ze względów higienicznych raczej nie trzymałabym psa z długą sierścią...

[pffe]

Napisane przez n_bb

Fajne zdjęcia, chociaż ze względów higienicznych raczej nie trzymałabym psa z długą sierścią...

A jakie to niby względy higieniczne? Jak się dba to nie ma mowy o problemach, żadnych.

[Yavanna84]

Napisane przez n_bb

Fajne zdjęcia, chociaż ze względów higienicznych raczej nie trzymałabym psa z długą sierścią...

Dziękuję za komentarz, choć nie bardzo rozumiem jego drugą część.

[iwona1110]

Świetne zdjęcia

[Yavanna84]

Napisane przez iwona1110

Świetne zdjęcia

Dziękuję.

[zielonawawka]

zdjęcia są wspaniałe, piękny ten pies

[Paubiana]

[Yavanna84]

Paubiana, fajnie że się wpisałaś, ale warto by chociaż przeczytać post rozpoczynający dany wątek. To temat mój i Muffina.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez zielonawawka

zdjęcia są wspaniałe, piękny ten pies

Dziękuję.

[Paubiana]

Przeczytałam i tam było napisane, że chcesz się pochwalić swoim psiakiem, nie zauważyłam żadnych zastrzeżeń by ktoś inny też mógł się pochwalić.
Jakoś "to fajnie, że się wpisałaś, ale..." to tak zabrzmiało tak samo jakbyś mnie stąd wypraszała.
Pozdrawiam.