2023-09-22, 17:40 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 47
|
Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Hej,
ostrzegam, będzie długo, ale chciałabym dobrze opisać sytuację, chcę poznać też bezstronne opinie i czy jestem jakaś przewrażliwiona, czy nie. Otóż - ja i mój partner mamy nieco odmienne odczucia co do sposobu odnoszenia się do siebie - obydwoje chcemy wyluzowanego związku, gdzie nikt nie musi stąpać w relacji jak saper, z obawy, żeby drugiej strony nie urazić, ale ostatnio mam wrażenie, że o ile ja być może jestem nieco przewrażliwiona i czasem reaguję nad wyraz, i zarzucany jest mi brak umiejętności przyjmowania krytyki - uważam, że mój partner wcale nie jest lepszy... Przykładowa sytuacja nr. 1 - dla mojego faceta normalnym jest, kiedy coś do mnie mówi i między słowami wplata bluzgi i wg niego ,,nie jest to skierowane bezpośrednio do mnie, tylko w eter ogólnie" i ja to rozumiem, bo sama też sporo klnę i jak coś opowiadam itp. to dużo tych bluzgów wplatam. Ale w momencie, kiedy mówi do mnie coś w stylu: ku** weź się pie**dolnij, a ja proszę go, aby w taki sposób się do mnie nie odnosił, moje odczucia są deprecjonowane przez odpowiedź: no nie przesadzaj, ty też się do mnie tak czasem odnosisz (?) . No to ja czuję się z tym trochę nie halo. Sytuacja nr 2, któregoś wieczora robiliśmy pranie, i wystawialiśmy je na balkon, prania było dość dużo i widziałam, że nie zmieści się już na suszarkach, więc idąc do łazienki po kolejna porcję prania, zawołałam do swojego chłopaka (przy otwartych drzwiach balkonowych) - czy możemy powiesić prześcieradło na drzwiach?? Na co on do mnie: ,,Nie drzyj japy, jak jest otwarty balkon, bo jest już późno i ludzie chcą spać." na co ja obruszyłam się i wtedy owszem, zareagowałam przesadnie, bo sama zaczęłam mu na to odpowiadać z bluzgami, że lubię kiedy jest dla mnie taki ku*wa miły, i kiedy się tak do mnie odnosi, poszłam do kuchni i mamrotałam sobie pod nosem; na co on przerzucił znów winę na mnie, że ja nie jestem wyluzowana i żebym nie przesadzała, bo dla niego taki sposób wypowiedzi do mnie jest normalny i nie ma na celu nic złego (na co ja odpowiedziałam, że mi to nie odpowiada, że w taki sposób się do mnie odnosi - mógłby np. użyć mojego imienia i powiedzieć nie wiem, weź się nie drzyj bo się niesie, etc.''. Sytuacja 3 - chciałam użyć naszego ekspresu do kawy, i nie zauważyłam, że skończyła się w nim kawa - kliknęłam sobie kawę , po czym ekspres zaczął mielić ,,na sucho" i nie zwróciłam na to uwagi, na co mój facet zareagował, że co ja robię, laska, czemu Ty nie patrzysz czy kawa jest, roz**dolisz ekspres, za co ja ku**wa kupie nowy ekspres itp itd, (rozumiem, że to był drogi sprzęt itp, ale przecież nie zrobiłam tego celowo) - zrobiło mi się przykro i lekko się w środku zagotowałam, że znów się do mnie w taki sposób odnosi - znając swoje skłonności do przesady również - nie chciałam wybuchać, ani robić afery więc poszłam na chwilkę do drugiego pokoju aby ochłonąć po czym po kilku minutach wróciłam do pokoju. Mój facet na to postawił mi zrobioną kawę przed nosem i powiedział, że zaprasza na kawkę, na co ja - powiedziałam mu, że nie lubię kiedy zwraca się do mnie jak do debila , z taką reakcją, że naprawdę można pewne rzeczy przekazywać inaczej. I już się zaczęło - że ciągle z mojej strony są problemy komunikacyjne, że on cokolwiek powie to jest źle, że ja nie potrafię przyjąć na klatę krytyki (potrafię oczywiście, ale jeśli jest w normalnej formie....), że jak na cokolwiek zwraca mi się uwagę to ja robię dramę, że co parę dni jest darcie kotów o to samo, na co ja mówię, że widocznie nic się w tej kwestii nie zmienia u żadnej ze stron - u niego, żeby się do mnie nie odnosił jak do kumpla z rynsztoka tylko do swojej kobiety, a ja widocznie jestem nadal zbyt przewrażliwiona. jeszcze jeden przykład - niedawno mój facet kupił mi parę rzeczy, w tym kapcie - na co ja widząc już jak to zamawiał, że zamawia za małe ( ja noszę 38-39 , on zamawiał 36-7 bo długość wkładki mu się zgadzała) (już kiedyś też mieliśmy przeprawę na ten temat więc siedziałam cicho myślę dobra będzie zwracał i wymieniał , zamówienie przyszło, kapcie oczywiście za małe, mówię, że noo Misiu, za małe, ja noszę 38-39, na co on westchnął i odparł, że : ,,mnie to zadowolić, że dlaczego nie doceniam, że on mi coś kupuje itp. itd., mówię, że bardzo doceniam i dziękuję, na co on, że można takie rzeczy komunikować inaczej, żeby mu nie było przykro, mogę powiedzieć to w inny sposób, np.: Misiu bardzo podobają mi się te kapcie, są super wygodne ale chyba troszkę niestety za małe, co uważasz i czy ewentualnie można wymienić? , i według niego ja tak powinnam była zareagować na za małe kapcie - a według niego, ten sposób, w jaki on się do mnie odnosi jest okej i kiedy ja zwracam mu uwagę, żeby np. nie reagował jak furiat z bluzgami do mnie chociażby przykład ekspresu - on już wzdycha, twierdzi, że ja przesadzam, że on już nie wie, jak się ma do mnie zwracać, że to wszystko go męczy itp.... Nie wiem, czy ja jestem jakaś dziwna, że wymagam szacunku? czy żyję z manipulantem? Jestem przewrażliwiona? |
2023-09-22, 20:27 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
|
|
2023-09-22, 20:39 | #3 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Ekspres nie zepsuje się od braku ziaren w pojemniku, przemieli na pusto i poprosi o uzupełnienie l, to po pierwsze a po drugie, reagujecie oboje jednakowo. Składam to karb młodego wieku, lub nerwicy
Proponuję wspólną wizytę u terapeuty plus psychiatra i coś na uspokojenie |
2023-09-22, 20:41 | #4 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2023-09-22 o 20:46 |
|||
2023-09-22, 20:56 | #5 |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Wasz sposob wyrazania sie i odnoszenia do siebie to dla mnie patologia
|
2023-09-22, 21:05 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-09-22 o 21:07 |
2023-09-22, 21:11 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
O właśnie, też tego nie rozumiem dlaczego deklarujesz że oboje chcecie wyluzowanego związku gdzie mówi się co myśli i nie krępuje, ogólnie bluzgi są ok, sama używasz ich sporo, ale jak on przeklnie mówiąc coś do Ciebie zaczyna się obraza majestatu i "dlaczego on mówi do mnie jak do kumpla z rynsztoka?".
Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2023-09-22 o 21:14 |
2023-09-22, 21:50 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Oboje rzucacie przeklenstwami na lewo i na prawo, dla niego (i z tego co zrozumialam dla ciebie rowniez) taki sposob wyslawiania sie jest normalny.
Jak chcesz, zeby facet odnosil sie do ciebie inaczej, to proponowalabym zaczac zmiane od siebie i samemu przestac uzywac rynsztokowego slownictwa. Moim zdaniem tak, TY jestes dziwna - wzielas sobie faceta, co slowa typu k***a traktuje jak przecinek, a teraz wyskakujesz z brakiem szacunku (?). I to raczej TY jestes manipulantem w tym zwiazku, bo zachowujesz sie jak typowa hipokrytka (twoje bluzgi spoko, jego nie). Nie wiem jak on mialby toba manipulowac, skoro od poczatku oboje wyrazaliscie sie w rynsztokowy sposob.
__________________
"La curiosidad mató al gato." - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - [ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ] [ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2023-09-22 o 21:51 |
2023-09-22, 22:18 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 081
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-22, 23:25 | #10 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Nie mogłabym być w związku, kto rzuca kvrwami na lewo i prawo. Raziłoby mnie to.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2023-09-23, 01:43 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Ja z moim mężem też ogólnie bardzo dużo przeklinamy ale NIGDY w stosunku do siebie! W sensie jeśli już to jest to w formie „kurva, kotek, wytrzyj blat po sobie” a nie „jesteś ☠☠☠☠☠☠☠***y”. Jest różnica między rzucaniem przekleństw w eter a w drugiego człowieka, tym bardziej partnera. Nie wyobrażam sobie tego, dla mnie to totalny brak szacunku.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana |
2023-09-23, 07:42 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Ustaliliscie, że chcecie być wyluzowani, bo tak Wam pasuje, w praniu wyszło, że Tobie jednak nie. Musisz spokojnie porozmawiać z partnerem i wyjaśnić ,że popełnił as błąd zgadzając się na taki układ, że te słowa ranią Twoje uczucia i zaproponować zmianę
Sent from my FP4 using Tapatalk |
2023-09-23, 11:55 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Myślę, że koleś jest hipokrytą, skoro sam wali prosto z mostu, a oczekuje, że Ty będziesz owijać w bawełnę - jak z tymi kapciami. Tyle że tak jak opisujesz to od początku ten układ brzmi jakoś sztucznie, bo to nie działa tak, że się umawiacie, że będziecie luzacką parą - to albo tak jest albo nie. A u Was coś nie zaklikało. Nie daj sobie wmówić, że jesteś wariatką, bo jeśli czujesz podskórnie, że facet gasi Twoje uczucia, a wobec siebie stosuje inne standardy, to znaczy że tak jest.
|
2023-09-23, 12:52 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 846
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-23, 13:03 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Oboje reagujecie alergicznie na sama krytyke ale nie mogąc skrytykować krytyki dowalacie się do siebie o formę. Albo używacie języka w rodzaju ''co do uja'' i wówczas nie ma fochów na ''nie drzyj japy sąsiedzi śpią'' albo nie. Skoro facet oczekuje luzu wmawiając ci że Twoje pretensje nie są zasadne to niech tak samo nie oczekuje, że będziesz mu tylko kadzić i słodzić jak zamówi ci za małe kapcie tym bardziej jak wie lepiej od ciebie jakie nosisz.
On do ciebie ''roz*&^$ mi ekspres'', ty do niego ''misiu brzusiu papcioszki tyćkę za malusie''; no odklejeczka. |
2023-09-23, 13:51 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 342
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
.
Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-12-08 o 08:40 |
2023-09-23, 14:07 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Ty jesteś wyluzowana, on jest wyluzowany, tak sobie luzujecie razem, wyluzuj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-23, 18:07 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Nadużywanie wulgaryzmów w codziennym życiu to dla mnie po prostu brak kultury. Jeśli autorce to przeszkadza, to wprost trzeba postawić granicę, ze nie życzę sobie wulgaryzmów we wspólnych rozmowach i tego się trzymać. Tylko jak niby ma postawić granicę, jak sama też przeklina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-23, 18:55 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-09-23 o 18:58 |
2023-09-23, 19:16 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 236
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
I jeszcze co uważasz.
Jak chciał ją trochę przeszkolić z głupich pretensji to słaby przykład dobrał bo dla mnie wyszedł na idiotę. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-09-23 o 19:18 |
2023-09-23, 19:38 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cała ta drama o rozmiar butów to jakieś wtf, co znaczy Autorko, że już kiedyś miałaś przeprawę na ten temat? Przecież to dość krótka piłka: "widziałem/am fajne kapcie, jaki nosisz rozmiar", "38/39", "aha, to zamawiam", ile tam można kombinować?
Tutaj cały wątek jest o tym, że oni lubią się dosadnie wyrażać, ale nie pasuje im to w stosunku do siebie nawzajem, więc gdyby Autorka odpowiedziała coś w tym stylu (a robiła podobnie -> fragment z byciem k***a miłym) byłaby kolejna awantura. Jak chcą się jakoś dogadać przy swoich temperamentach, chyba oboje muszą czasem ugryźć się w język i zastanowić co mówią do drugiej osoby. |
2023-09-23, 22:09 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 813
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89676100]Dla mnie taki tekst "ku**wa wytrzyj blat po sobie kotek" to właśnie jest wulgaryzm skierowany bezpośrednio w moja stronę i żaden kotek w tym samym zdaniu tego nie zmiękczy. Przecież identycznie pisala autorka, że chłop do niej mówił w stylu "kur***a, nie miel na sucho, bo zniszczysz ekspres".
Nadużywanie wulgaryzmów w codziennym życiu to dla mnie po prostu brak kultury. Jeśli autorce to przeszkadza, to wprost trzeba postawić granicę, ze nie życzę sobie wulgaryzmów we wspólnych rozmowach i tego się trzymać. Tylko jak niby ma postawić granicę, jak sama też przeklina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Zgadzam się! Ja bym nie akceptowała takiego słownictwa. Czujesz się z tym źle, powiedz mu to, musicie ustalić na nowo zasady związku. W ogóle to pierwsze słysze, że wyluzowany związek to taki w którym partnerzy do siebie przeklinają. Dziwne podejście Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-24, 00:04 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Problemy komunikacyjne w świeżym związku
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89676100]Dla mnie taki tekst "ku**wa wytrzyj blat po sobie kotek" to właśnie jest wulgaryzm skierowany bezpośrednio w moja stronę i żaden kotek w tym samym zdaniu tego nie zmiękczy. Przecież identycznie pisala autorka, że chłop do niej mówił w stylu "kur***a, nie miel na sucho, bo zniszczysz ekspres".
Nadużywanie wulgaryzmów w codziennym życiu to dla mnie po prostu brak kultury. Jeśli autorce to przeszkadza, to wprost trzeba postawić granicę, ze nie życzę sobie wulgaryzmów we wspólnych rozmowach i tego się trzymać. Tylko jak niby ma postawić granicę, jak sama też przeklina? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ona pisała że mówi do niej „weź się pie***j”, w sumie dla mnie nawet nie miało by znaczenia czy ten wulgaryzm w tym zdaniu występuje, w sensie „weź się uderz w głowę” byłoby dla mnie gorsze niż „ku**a, wytrzyj blat” mimo że w pierwszym zdaniu nie ma przekleństwa a w drugim jest. Ale to jest oczywiście tylko moje odczucie. Ogólnie mam wrażenie że same wulgaryzmy nie są tutaj sednem problemu, a ogólny sposób w jaki on się do Ciebie odzywa Autorko. Zastanów się sama - czy gdyby te wypowiedzi były utrzymane w tym samym tonie ale bez wulgaryzmów - czyli właśnie „weź się stuknij w głowę”, „nie drzyj się”, „laska, patrz co robisz, rozwalisz ekspres, za co ja kupię drugi”. On jest przede wszystkim chamski i dodatkowo wulgarny, nawet jak przestanie przeklinać to chamstwo pozostanie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana Edytowane przez Gwiazdeczka223 Czas edycji: 2023-09-24 o 09:36 |
2023-09-24, 09:41 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 121
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Facet do odstrzału, chamski i wulgarny, bardziej mi to zalatuje agresję werbalną a nie "problemami komunikacyjnymi". Jakby facet na mnie nawrzeszczał "Nie drzyj japy" to by to było nasze ostatnie spotkanie.
|
2023-09-24, 12:25 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Według mnie to oboje reprezentujecie ten sam poziom. On Ci mówi że jesteś poje..., Ty na niego mamroczesz "pod nosem". On Ci zrobił kawę żeby się pogodzić, Ty odmawiasz bo po co to załatwić pokojowo, Ty widzisz że on Ci zamawia za małe kapcie, zamiast coś powiedzieć to czekasz aż kapcie przyjdą żebyś mu mogła oświadczyc że zamówił Ci zły rozmiar, on się obraża.
Obydwoje musicie dorosnąć. Sent from my Pixel 7 using Tapatalk |
2023-09-24, 13:32 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 290
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Uwielbiam nadwrażliwców dla których używanie wulgaryzmów to patologia
Niektórym naprawdę brakuje problemów. |
2023-09-24, 13:43 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 99
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
|
2023-09-24, 15:23 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 081
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-24, 16:02 | #29 | |
Justyna :)
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
a dwa, to nie chodzi juz o same wulgaryzmy, tylko ze typ zwraca sie do dziewczyny jak z rynsztoka, nie wyobrazam sobie do kogos bliskiego rzucac na okraglo haslami nie drzyj sie albo umniejszac jego prosbom, bo a wymyslasz to wyglada jakby oni sie nawet nie lubili, bo ciagle robia dramy okapcie czy ekspres do kawy, a podobno mial byc luz Edytowane przez kwiaty_w_polu Czas edycji: 2023-09-24 o 20:47 |
|
2023-09-24, 19:50 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Problemy komunikacyjne w świeżym związku
Cytat:
Problem ma człowiek, który nie potrafi bez wulgaryzmu powiedzieć, że trzeba przetrzeć stół lub napelnic kawą ekspres. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:53.