2010-02-08, 14:17 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
prawo do bezpłatnego leczenia
Kobiety w ciąży mają prawo do bezpłatnego leczenia
http://praca.gazetaprawna.pl/artykul..._leczenia.html tylko z tego artykułu nic takiego nie wynika, albo ja coś przeoczyłam (Dz.U. nr 137, poz. 858) http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r...z-budzetu.html Gdzie konkretnie pisze, że kobieta w ciąży ma prawo do bezpłatnej opieki i porodu ? Nie pracuję, ubezpieczona nie jestem, mąż nie może mnie ubezpieczyć ( siebie też nie, praca poza UE), status bezrobotnego utraciłam i nie chcę do niego wracać bo przecież prawdziwym bezrobotnym nie jestem. Karta chipowa nadal działa, a przecież po utracie prawa do świadczeń zdrowotnych powinna zostać zablokowana. To mam te świadczenia czy nie ? Rozważałam ubezpieczenie dobrowolne, tylko w tej chwili mi się to nie opłaca, bo i tak za dentystę, ortodontę, usg, posiew i morfologię płacę sama a nie dostaję tego z funduszu. dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne: http://www.nfz.gov.pl/new/index.php?...r=1&artnr=1443 USTAWA z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych http://lex.pl/serwis/du/2004/2135.htm Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-08 o 14:28 |
2010-02-08, 15:03 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Art. 13. 1. Świadczeniobiorcy inni niż ubezpieczeni, którzy:
1) nie ukończyli 18. roku życia, 2) są w okresie ciąży, porodu i połogu - mają prawo do świadczeń opieki zdrowotnej na zasadach i w zakresie określonych dla ubezpieczonych. 2. Leki, wyroby medyczne i środki pomocnicze są wydawane osobom, o których mowa w ust. 1 pkt 2, o ile są związane z ciążą, porodem i połogiem. Art. 31. 3. Dzieci i młodzież do ukończenia 18. roku życia oraz kobiety w ciąży i w okresie połogu mają prawo do dodatkowych świadczeń zdrowotnych lekarza dentysty oraz materiałów stomatologicznych stosowanych przy udzielaniu tych świadczeń, zakwalifikowanych jako świadczenia gwarantowane dla tych osób. Co do pogrubionego - tu pies pogrzebany, trzeba znaleźć jakie są te świadczenia i zasady. Osobiście mam wrażenie, że dotyczy to wyłącznie nagłych przypadków i porodu - szpital nie może cię wyrzucić i kazać rodzić na ulicy, jeśli ma miejsce. Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Czas edycji: 2010-02-08 o 15:04 |
2010-02-08, 15:17 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Tylko jak się niedawno zorientowałam, to mój szpital jest szpitalem prywatnym (ale wspólpracuje z funduszem). I w szpitalu jest oficjalna wywieszka :
cięcie cesarskie osoby nieubezpieczonej - 3000 zł |
2010-02-08, 15:57 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Ale cięcie cesarskie nie jest normą. No chyba, że wskazania masz? I może też być tak, że szpitale prywatne to szpitale prywatne, nie mają takiego obowiązku - przyjąć osobę nieubezpieczoną. Zresztą w ustawie jasno jest napisane, że koszty pokrywa nfz, a szpital prywatny nie musi mu podlegać.
|
2010-02-08, 16:16 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Szajba, dla mnie w tym kraju nic nie jest jasne.
Jak pytałam się o poród w NFZ, to mnie facet odesłał do rzecznika. Chodzę do przyszpitalnej przychodni ginekologicznej bo w 5 innych nie było terminu, lekarza itd. Wskazania do cc mam takie, że jest to stan po dwóch cięciach, a czy je na finiszu uznają za wystarczające to nie mam pojęcia. Pieniądze w tej chwili mam i mogłabym sobie opłacić składki i poród. Ale wolę je wydać na prywatnego, sprawdzonego pediatrę niż na ogólnopolski fundusz. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-08 o 16:17 |
2010-02-08, 16:53 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17050564]Szajba, dla mnie w tym kraju nic nie jest jasne.
Jak pytałam się o poród w NFZ, to mnie facet odesłał do rzecznika. Chodzę do przyszpitalnej przychodni ginekologicznej bo w 5 innych nie było terminu, lekarza itd. Wskazania do cc mam takie, że jest to stan po dwóch cięciach, a czy je na finiszu uznają za wystarczające to nie mam pojęcia. Pieniądze w tej chwili mam i mogłabym sobie opłacić składki i poród. Ale wolę je wydać na prywatnego, sprawdzonego pediatrę niż na ogólnopolski fundusz.[/QUOTE] no ale skoro chodzisz do przyszpitalnej poradni ginekologicznej to tam powinni Ci również udzielić takiej informacji. |
2010-02-08, 17:15 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Alkamor, połowa lekarzy w naszym kraju nie ma pojęcia o takich sprawach
|
2010-02-08, 17:18 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
no pewnie i tak ale czasem zdarza się lekarz z powołania który nawet jeżeli nie jest pewien to coś podpowie lub sam zacznie "drążyć" może akurat tam się taki znajduje ??
|
2010-02-08, 17:20 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
zadzwon do swojego oddzialu nfz i dowiedz sie u żródła.
Nie wiem tez jak wyglada sprawaz bezrobotnymi w koncu sa osoby trwale bezrobotne i im ktos skladki oplaca ,prawda ? dwa moze lepiej wykupic jakąś opieke w prywatnej klinice gdzie jest i gin i pediatra ? tylko co jesli odpukac bedziesz potrzebowala powaznej operacji ? druga sprawa ze nfz ma taki burdel ,ze jak dobrze zakombinujesz to i biust powiekszysz na nfz mialam ostatnio wizytę u neurologa i gdym pyska nie otworzyl gdzie mam zaplacic to wizyta bylaby na nfz ,panie w rejestracji ani slowem nie wspomnialy o kasie bo myslaly ze to wizyta w ramach nfz. Edytowane przez paula78 Czas edycji: 2010-02-08 o 17:23 |
2010-02-08, 17:21 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Tylko w tym szpitalu co innego mówi góra a co innego dół.
Na dole (w bloku porodowy) żadnych kosmetyków nie kazali przynosić, a na górze (noworodki) babka się na mnie wydarła: - to nawet oliwki pani nie ma ? Na stronie szpitala szkółka rodzenia jest bezpłatna, a w praktyce kosztuje. Właśnie dzwoniłam do ordynatora i ten mnie uspokoił, że poród należy mi się za darmo, z racji tego, że jestem obywatelem Polski. Ale gdy się przyznałam w grudniu, że skończyło mi się ubezp. z pup to skierowań na darmowe badania ( posiew, krzywa cukrowa) już nie dostałam. Płaciłam sama. Paula, odpukać właśnie .... Poważna operacja może się nie zdarzyć, a aparat na zęby potrzebuję koniecznie i nawet opłacę składkę to go nie dostanę. Ubezpieczenia prywatne są fajne, tylko najlepiej się na nie zdecydować przed zajściem w ciążę. Wtedy jeszcze byłam w Anglii, a po drugie nie spodziewam się takich problemów w dotarciu do ginekologa. Bezrobotnym należy się ubezpieczenie, jak się zgłoszą itd. Tylko ja do diabła nie jestem prawdziwym bezrobotnym, pilnie szukającym pracy i nie chcę się wygłupiać i udawać. Jestem matką i ciężarną, pozostającą w domu z dzieckiem bo nie ma dla niego miejsca w przedszkolu. A minister zdrowia obiecuje ciężarnym i dzieciom do 18 darmowe świadczenia. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-08 o 17:41 |
2010-02-08, 17:30 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
wiesz co niestety ale w Polsce każdy by chciał, żeby za wszystko płacić.Nawet za opiekę zdrowotną która Ci się należy za darmo...a niby z jakiej racji więc niestety ale żeby nie dać się wpuścić w kanał to trzeba czasem "walnąć pięścią w stół". Moja mama ma teraz straszne przeboje z NFZ-em...tam połowa to nie wie po co wogóle jest
|
2010-02-08, 17:45 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17052282]Tylko w tym szpitalu co innego mówi góra a co innego dół.
Na dole (w bloku porodowy) żadnych kosmetyków nie kazali przynosić, a na górze (noworodki) babka się na mnie wydarła: - to nawet oliwki pani nie ma ? Na stronie szpitala szkółka rodzenia jest bezpłatna, a w praktyce kosztuje. Właśnie dzwoniłam do ordynatora i ten mnie uspokoił, że poród należy mi się za darmo, z racji tego, że jestem obywatelem Polski. Ale gdy się przyznałam w grudniu, że skończyło mi się ubezp. z pup to skierowań na darmowe badania ( posiew, krzywa cukrowa) już nie dostałam. Płaciłam sama. Paula, odpukać właśnie .... Poważna operacja może się nie zdarzyć, a aparat na zęby potrzebuję koniecznie i nawet opłacę składkę to go nie dostanę. Ubezpieczenia prywatne są fajne, tylko najlepiej się na nie zdecydować przed zajściem w ciążę. Wtedy jeszcze byłam w Anglii, a po drugie nie spodziewam się takich problemów w dotarciu do ginekologa. Bezrobotnym należy się ubezpieczenie, jak się zgłoszą itd. Tylko ja do diabła nie jestem prawdziwym bezrobotnym, pilnie szukającym pracy i nie chcę się wygłupiać i udawać. Jestem matką i ciężarną, pozostającą w domu z dzieckiem bo nie ma dla niego miejsca w przedszkolu. A minister zdrowia obiecuje ciężarnym i dzieciom do 18 darmowe świadczenia.[/QUOTE] I to by się zgadzało z tym co usłyszałam jakiś czas temu od znajomej, która też szukała info na ten temat, jedynie poród Ci się należy i pomoc w nagłych przypadkach, natomiast nic poza tym, czyli np. badania na cukrzyce się nie należą. Ja bym zadzwoniła do NFZ. A tak na marginesie co to za prywatny szpital, w jakim mieście? 3 tys. z cc to bardzo przystępna cena.
__________________
Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2010-02-08 o 17:49 |
2010-02-08, 17:54 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
(mam obowiązek zgłosić zmianę danych, ale osoba nie ubezp. nie może otrzymać nowej karty - znów absurd) Co z tą cukrzycą ? Nie wydaje mi się by to można było ot tak zbagatelizować. Dzieci się rodzą wprawdzie duże, ale że tak powiem nie do końca dojrzałe. ------------------------------------------------ http://www.szwg.pl/uslugi.htm Gliiwice, on się zamienił w spółkę, tu wczoraj znalazłam http://katalog.pf.pl/Gliwice/Szpital...0R10C-m14.html, i za bardzo nie wiem jeszcze co to znaczy i co z tego dla pacjentów wynika. Piszą, że prywatny co mnie cholernie zaskoczyło. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-08 o 18:00 |
|
2010-02-08, 18:03 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17053145]Właśnie jutro ide do nfz nowe karty chipowe wyrabiać.
(mam obowiązek zgłosić zmianę danych, ale osoba nie ubezp. nie może otrzymać nowej karty - znów absurd) [/QUOTE] Cytat:
Tylko piszę co słyszałam od tej znajomej, jej siostra miała taką sytuację jak ty, ale nie wiem skąd ona miała te informację. I mówiła, że tylko poród i bezpośrednie zagrożenie życia.
__________________
|
|
2010-02-08, 18:09 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
no nie tylko poród bo opieka lekarza tzn wizyty również i w czasie połogu...
|
2010-02-08, 18:13 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
ahaa no widzisz, ja się na tym nie znam, piszę co zasłyszała a okazuję się, że to mija się z prawdą
__________________
|
|
2010-02-08, 18:25 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17052282]
Paula, odpukać właśnie .... Poważna operacja może się nie zdarzyć, a aparat na zęby potrzebuję koniecznie i nawet opłacę składkę to go nie dostanę.[/QUOTE] aparat na zęby nikomu nie przysługuje na nfz [1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17052282] Bezrobotnym należy się ubezpieczenie, jak się zgłoszą itd. Tylko ja do diabła nie jestem prawdziwym bezrobotnym, pilnie szukającym pracy i nie chcę się wygłupiać i udawać. Jestem matką i ciężarną, pozostającą w domu z dzieckiem bo nie ma dla niego miejsca w przedszkolu. A minister zdrowia obiecuje ciężarnym i dzieciom do 18 darmowe świadczenia.[/QUOTE] hmm i bądż to uczciwym czlowiekiem ,co nie ? zglaszajac sie do urzedu pracy maz wszelkie skladki a prace oferuja rzadko ,dwa nawet jesli to matki malych dzieci nikt nie przyjmie wiec ... nie pozostaje nic innego jak samemu oplacac skladki lub zatrudnic sie gdzies na niby ew. wlasna dzialaność |
2010-02-08, 18:55 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Poważnie ?
Nawet sie tym nie interesowałam. Wizyty u ortodonty też nie ma na nfz ? Mój brat miał taki ruchomy aparat z kasy chorych, a te inne druty dookoła zębów były płatne. Chociaż to już wtedy, choć refundowane, było załatwiane po znajomościach. |
2010-02-08, 21:01 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17054734]Poważnie ?
Nawet sie tym nie interesowałam. Wizyty u ortodonty też nie ma na nfz ? Mój brat miał taki ruchomy aparat z kasy chorych, a te inne druty dookoła zębów były płatne. Chociaż to już wtedy, choć refundowane, było załatwiane po znajomościach.[/QUOTE] do 13 roku zycia wizyty sa na nfz za aparat sie placi. |
2010-02-09, 08:18 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;17053145]
Co z tą cukrzycą ? Nie wydaje mi się by to można było ot tak zbagatelizować. Dzieci się rodzą wprawdzie duże, ale że tak powiem nie do końca dojrzałe.[/QUOTE] A dlaczego osoba nieubezpieczona ma mieć takie badania za darmo, skoro ubezpieczona musi za nie płacić, jeśli nie ma skierowania od lekarza mającego umowę z NFZ? Wtedy każda kobieta musiałaby je mieć darmo, bez względu na wszystko. A tak niestety nie jest. Ps. Dzieci nie rodzą się "wprawdzie duże" tylko nadmiernie duże, to jest efekt chorobowy cukrzycy ciążowej. |
2010-02-09, 08:20 | #22 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
aczkolwiek też nie zawsze
|
2010-02-09, 08:32 | #23 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
Cukrzycą ciążową określa się nietolerancję węglowodanów, która wystąpiła gdy rozpoczęła się ciąża lub została w tym okresie rozpoznana. Niekorzystnym skutkiem cukrzycy ciężarnych (nierozpoznanej lub źle prowadzonej) może być zgon wewnątrzmaciczny płodu lub makrosomia (nadmierna wielkość lub masa płodu - powyżej 4000g), której konsekwencją są urazy okołoporodowe oraz zwiększony odsetek cięć cesarskich wykonywanych w celu zapobieżenia tym urazom. http://glukometry.com/ Nie trzeba jej diagnozować ? Tu przecież chodzi o małe dziecko, a nie mamusię i jej paznokcie w migdałki. Ja sobie mogę zapłacić 20 zł za badanie, ale nie każdy może i nie każdy widzi sens takiego głupiego badania. Bo to słodkie, a lekarz *** chyba. Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-09 o 08:42 |
|
2010-02-09, 08:47 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
akurat jeżeli chodzi o badania to nie przesadzajmy bo nie są to jakieś straszne koszta.Ja chodziłam w ciąży prywatnie do lekarza więc i za badania musiałam normalnie płacić i np. za morfologię płaciłam 12 zł więc nie przesadzajmy....
|
2010-02-09, 09:21 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
Mi chodzi o jasne reguły, tak albo nie, to jest w standardzie, a za to zapłać. I zapłacę za co trzeba, ale teraz nie wiem na czym stoję. kiedyś zlecone badania z zrobiłam sama, bo do innego labu miałam łatwiejszy dojazd, to takim ostatnim pasożytem nie jestem |
|
2010-02-09, 09:24 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Ja za morfo płacę 6zł.
Ale nie w tym rzecz - naprawdę nie każda kobieta może sobie na to pozwolić. Bo to i morfo, i mocz, i krzywa cukrowa, i czasem kilkanaście innych badań, jeśli ciąża tego wymaga. Na przykład pierwsze badania w ciąży wyniosły mnie 67zł - mnie było na to stać, ale znam rodziny, dla których to kwota na jedzenie na tydzień. Wówczas kobieta takich badań nie zrobi na pewno. |
2010-02-09, 09:46 | #27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17064155]Ja za morfo płacę 6zł.
Ale nie w tym rzecz - naprawdę nie każda kobieta może sobie na to pozwolić. Bo to i morfo, i mocz, i krzywa cukrowa, i czasem kilkanaście innych badań, jeśli ciąża tego wymaga. Na przykład pierwsze badania w ciąży wyniosły mnie 67zł - mnie było na to stać, ale znam rodziny, dla których to kwota na jedzenie na tydzień. Wówczas kobieta takich badań nie zrobi na pewno.[/QUOTE] no tak ale kobiety których nie stać na badania nie chodzą raczej prywatnie do gina nie ?? |
2010-02-09, 10:00 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
Na poczatku ciazy chodzilam 3 razy do babki pryawtnie byla tak niemila,niedelikatna i g... ja obchodzilo gdy w 2 miesiacu bardzo bolał mnie brzuch i zadzwoniłam do niej to kazał mi jechac do szpitala.Nie zadajac żadnego pytania czy krwawie itp nie propnujac wizyty i usg. Wiec po wizycie u lekarza w szpitalu przestalam do niej chodzic i od 12 laty chodze do lekarza na nfz,ktory tez prowadzil moja ciążę. Z drugiej strony bałabym sie zachodzić w ciąże nie majac oplacanych skladek,ubezpieczenia itp zawsze to jakis stres jak widac na przykladzie autorki. |
|
2010-02-09, 10:14 | #29 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;17064155]Ja za morfo płacę 6zł.
Ale nie w tym rzecz - naprawdę nie każda kobieta może sobie na to pozwolić. Bo to i morfo, i mocz, i krzywa cukrowa, i czasem kilkanaście innych badań, jeśli ciąża tego wymaga. Na przykład pierwsze badania w ciąży wyniosły mnie 67zł - mnie było na to stać, ale znam rodziny, dla których to kwota na jedzenie na tydzień. Wówczas kobieta takich badań nie zrobi na pewno.[/QUOTE] Cytat:
|
|
2010-02-09, 10:22 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 514
|
Dot.: prawo do bezpłatnego leczenia
Cytat:
Zapisując sie teraz do funduszu, muszę uiścić opłatę dodatkową 3,5 tys. za 2 letnią przerwę w ubezpieczeniu. Jak mi jeszcze obliczą składkę w oparciu o aktualne dochody to już nie wstanę z podłogi. A sytuacja w służbie zdrowia będzie taka jak teraz - z infekcją, grzybicą, problemem niech pani przyjdzie za 11 dni Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2010-02-09 o 10:27 |
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:14.