Szkoły i kursy Wizażu i Stylizacji

[Dolly]

Napisane przez bububuczymorda_

kazda tylko nie dziewulskich

zgadzam się... ja też odradzam dziewulskich

[Yola]

znalazłam 2 niepochlebne opinie na temat szkoły select i trochę się zawiodłam,bo oferta tej szkoły naprawdę bardzo mi sie podoba

No co do selecta przeczytałam uważnie program i uważam że ta oferta jest "zbyt piękna" - Jak można opanować taki zakres wiedzy w 1 rok i to zaocznie? Do tego niska cena darmowe noclegi... jak dla mnie naciągane.

Ja kończę Roczną szkołe w Krakowie www.makeupstage.com02.com- jest fajnie mało osób w grupie, ciekawe zajęcia - minus to brak praktyk na targach itp oraz fotograf z którym ciężko sie współpracuje. Ale nie żałuję. Dużo sie nauczyłam
Najbardziej chwaloną na forum szkołą jest beauty art

[pzs1]

Witam
co do szkoły select to warto zwrócić uwagę , iż kurs nie trwa rok tylko 6 tygodni w weekendy. pozdrawiam

[dżiza]

świetnie
odpadły właśnie dwie szkoły, które mnie najbardziej zainteresowały dobrze,że tu zajrzałam

[poranek]

ja polecam kurs do ugruntowania wiedzy teoretycznej. większość szkół wizaży niestety nie ma możliwosci zalatwienia praktyk, pomimo iż ogłaszaja to na swoich stronach
jak dla mnie i z mojego doświadczenia: ugruntować wiedze teoretyczna i malować jak najwięcej moze uda Ci się załapać do jakiejś wizazystki na praktykę? próbuj! do mnie jedna dziewczynka się odezwala z prosbą o praktykę i przygotowanie przy tym swojego portfolio wizażystki. dostała pozytywna odpowiedz podejrzwam, ze nie jest w tej branży dużo wizażystek, które się zgodza na taki układ, gdyż niestety jest to branża dość zawistna ale uważam, ze jezeli sie chce robić cos w tym kierunku, to trzeba próbować ze wszystkich sił życzę szczęścia!

[MARONE]

Witajcie dziewczyny.Jestem na forum codziennie,ale odzywam się tylko w takich sytuacjach jak ta,kiedy widzę Wasze zagubienie i naprawdę wiem co czujecie poszukując szkoly czy kursu.ABSOLUTNIE NIE SELECT!!!!!!!!!Przestrzeg am,oszuści i naciągacze.Nie realizują programu,wciskają kosmetyki i pędzle nic nie warte.Poziom niski.Wlaścicielka Was zagada i okręci wokól palca,do puki nie zaplacicie za kurs,potem nie jesteście już ważne.Najważniejszy jest ich zarobek.Wiem co mówię,swoje przeżylam.Znam kilka szkól do których warto iść.Jeśli chcecie zająć się makijażem zawodowo to polecam szkoly nie kursy.Kurs daje podstawy,ale nie można po miesięcznym kursie nazwać się wizażystą.Jeśli natomiast chcecie tylko poglębić umiejętności i poszerzyć zainteresowania to raczej polecam kurs.
Dobre szkoly to podawana już FAM,STUDIO SZTUKI,WARSZAWSKA SZKOLA FILMOWA LINDY.Natomiast dobre kursy to LAUREL(twórca magazynu Make Up),BEAUTY BOX-Akademia Sztuk Artystycznych Agaty Świeckiej!!!!!!!!!Tu praktyki odbywają się na planach filmowych,reklamowych,stu diach fotograficznych i sesjach do magazynów.Wiem bo bylam.Jeśli macie więcej pytań to slużę pomocą.

[MARONE]

Napisalam swoje opinie w temacie "Praca dla wizażystki" w tym dziale.Żeby się już nie powtarzać,zapraszam do tamtego tematu

[Dolly]

to ja jeszcze podam do tego posta linka...

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=52594

[paula78]

Napisane przez bububuczymorda_

kazda tylko nie dziewulskich

pzdr!
ala

podpisuje sie recami :P i nogami i rogami

[MagdalenaK2]

Marone czy slyszałas o Akademi Sztuki Pieknosci prowadzonej przez Krystynę Łenczyńską?

[Irysekk]

Hmmm ja osobiście nie korzystam z kursów polecanych przez różne portale . Wiele z tych szkół pieknie tylko pisze co oferuja a w rzeczywistości okazuje się zupełnie co innego U mnie w mieście można sobie zrobić taki kurs za około 400- 700 zł w pewnej szkole kosmetycznej. Kurs jest bardzo profesjonalny . Trwa 3miesiace i obejmuje teorie i praktyke. Osobiście z niego bedę korzystac bo myśle ze warto.

[MARONE]

Napisane przez MagdalenaK2

Marone czy slyszałas o Akademi Sztuki Pieknosci prowadzonej przez Krystynę Łenczyńską?

Widzialam tylko stronę internetową,ale nie mam opinii na temat tej szkoly.

[Aga74]

Dziewczyny,pomozcie!!
Chce zrobic kurs fryzjerski i stylisty paznokci,w Warszawie lub w Lodzi.Nie wiem jaka szkole wybrac.Moze ktos by mi cos polecil? Baaardzo prosze !!!

[Pazurek]

mialam sie zapisac do tej szkoly bo filia jest w moim miescie ale po tym co tu czytam zdecydowanie rezygnuje

[mona1978]

Napisane przez MagdalenaK2

Marone czy slyszałas o Akademi Sztuki Pieknosci prowadzonej przez Krystynę Łenczyńską?

Ja jestem po tym kursie. I błagam trzymaj się jak najdalej. Wiem co mówię. Mogłabym tu wiele o tym napisać Chodziłam na przyspieszony kurs 4 dniowy w przeciągu niecałych 3 dni zrobiłam program. Kursy prowadzobne są na przeterminowanych kosmetykach, są tylko 3 palety cieni inglota a reszta to jakieś bazarkowe hity, no coś tam wygrzebie się na dnie kuferka,. Pudry brązujące 2 no ale podbijam po pudrów sypkich jest cała masa z inglota oczywiście. Pani Krystyna.Ł nie toleruje niczego poza makijażem kreska na gorze kreska na dole + lekkie roztarcie rzęski słabo wytuszowane i to nazywa KLASYKĄ makijażu ! Nie maluj wogóle powieki górnej cieniami tylko ruchomą i nieważne jaki kształt ma oko. Egzaminu nie ma żadnego i nie dziwne.
Najzabawniejsza sytuacja przytrafiła mi się kiedy malowałysmy się z dziewczynami nawzajem, K.Ł podeszła i powiedziała " Ja Krystyna Ł mówię nie!" znaczy się nie podobało się, ale godzinę później tą sama osobę pomalowała w taki sposób , za który mnie skrytykowała. znaczy się tak jak ja to zrobiłam wcześniej to ona później Było nas 6 dziewcząt i wszystkie doszły do wniosku, że wiem więcej od niej. nie powiem było to miłe ale jak ja się mogłam wtedy czuć - przyszłam z nadzieją na kurs a tu taka klapa. Fakt mam certyfikat i zaświadczenie zawodowe - po to w sumie poszłam, no i miałam okazję byc pierwszy raz w Krakowie.
A i jeszcze jedna fajna scenka Pani K.Ł zasiadła przed lustro i zademonstrowała nam makijaz kobiety dojrzałej jak POWINNA sie malować, trwało to jakieś 15 minut po czym wstała i przeszła się parę razy po sali i rzekła , że ten makijaz nie nadaje się dla niej to jest przykład jakl nie powinna się malować - nie wytrzymałam jak zobaczyłam miny dziewczyn , zbaraniały juz całkowicie
W internecie są fotki z tego kursu ale dostępne pod hasłem i nie moge sama podjąć decyzji udostępnienia tego hasła, musiałabym skontaktować się z dziewczynami. Jeżeli chcecie zobaczyć ten cyrk to jakoś sie postaram .

Z głębi serca mówię "Nie dla ASP" Monika!

Albo podam parę swoich

[mona1978]

Były fotki już ich nie ma - chcesz zobaczyć pisz na PW

[kacha-1985]

mam takie pytanie chcialabym zrobic kurs wizazu badz isc do dobrego studium we Wroclawiu w wzwiazku z tym chcialabym sie dowiedziec gdzie ewentualnie znajduja sie te szkoly badz gdzie mozna zrobic kursy prosze o pomoc

[MagdalenaK2]

Rozumiem, ze te zdjecia mialy stworzyc profesjonalne portfolio o ktorym mowa ofercie ;-)

[mona1978]

Napisane przez MagdalenaK2

Rozumiem, ze te zdjecia mialy stworzyc profesjonalne portfolio o ktorym mowa ofercie ;-)

Nie to był pierwszy etap
Tragedia co?

[MagdalenaK2]

Konczyłas potem cos jeszcze???

Mam jeszcze takie wrazenie, ze wiekszosc wizazystek jest przesadnie umalowanych. Tak jakby mialy byc chodzacą reklamą " umiem nakładać róż"
Mnie najbardziej przekonały 2 dziewczyny z ktorymi mialam doczynienia a byly umalowane stosownie do swojej urody i okazji!!!

[Yola]

Ojej, weszłam na stronkę tej ASP i sie uśmiałam - znów wystarczy dobrze przemyśleć ofertę- jak przy szkole Select - ja już tak mam, że wszędzie dziury szukam a Tu?? "My już wiemy, że nie znajdziesz kursu, który równie sprawnie nauczy Cię Sztuki makijażu" no to strasznie pusty reklamowy tekst, a jeszcze fakt, że kurs trwa 40 godzin.... to niewiele więc ile sie można nauczyć ?
Dobre do poszerzenia wiedzy .. a Mona Ty wiedzę masz
No i to: "Nie musisz mieć modelki - Uczestniczki wykonują ćwiczenia na sobie i na modelkach ASP" Co to za reklama ? Malowanie na sobie??? Mam nadzieje że to
oznacza na koleżance z grupy a nie na swojej twarzy bo to możemy robić za darmo w domu- ale malowanie koeżanki z kolei oznacza, że tracę połowę zajęć na bycie czyjąś modelką - czyli ile zostaje czasu na ćwiczenia? Co prawda u mnie w szkole było podobnie ale na szczęście to była roczna szkoła ..
Już nie będę sie czepiać zdania, że można u nich kupić profesjonalne kosmetyki Art Deco, Max Factor, Maybelline ....

Dziewczyny czytajcie oferty szkół uważnie i przede wszystkim porównujcie proponowany program z ilościa godzin na niego przeznaczonych - czy to jest realne

[mona1978]

Napisane przez Yola

Dobre do poszerzenia wiedzy .. a Mona Ty wiedzę masz
No i to: "Nie musisz mieć modelki - Uczestniczki wykonują ćwiczenia na sobie i na modelkach ASP" Co to za reklama ? Malowanie na sobie??? Mam nadzieje że to
oznacza na koleżance z grupy a nie na swojej twarzy bo to możemy robić za darmo w domu- ale malowanie koeżanki z kolei oznacza, że tracę połowę zajęć na bycie czyjąś modelką - czyli ile zostaje czasu na ćwiczenia? Co prawda u mnie w szkole było podobnie ale na szczęście to była roczna szkoła ..

Na szczęście opatentowałam pewien plan Nie malowałam całych twarzy tylko pół , 1/2 twarzy to był makijaż dzienny a druga połowa to wieczorowy W efekcie końcowym "modelka " wyglądała conajmniej tragicznie ale zabawa przy tym przednia była Powtórzę jeszcze raz nie nauczyłam się nic - ale sprawdziłam swoje umiejętności - może nie jestem profesjonalitką ale wiem bardzo dużo a nawet więcej na temat makijażu niż Pani Krystyna Ł i śmiało na forum moge to powiedzieć. i to właśnie od tej pani dowiedziałam się, że program TVN Style "no to pięknie " Nie prowadzi wizażystka Channel tylko zwykła dziennikarka zwerbowana na potrzeby programu - dobrze, że Natii mnie uświadomiła w temacie ( Natii )

No może jeszcze coś sobie przypomnę A czy tu na forum za antyreklamę też się płaci - nie będzie mnie stać
Dziewczyny strzeżcie się!!!!!!

[tricomi]

ze szkołą PRENIER też nie warto mieć nic wspólnego może niekoniecznie chciałam zostać profesjonalną wizażystką, ale myślałam, że przynajmniej pogłębie swoją wiedzę. Niestety, dyrektorka tyle się naobiecywała i nagadała do momentu, kiedy wpłaciłam pierwsze czesne, potem była tak niemiła, że aż przykro, ale oczywiście zmieniała postawę przy wpłacaniu każdego kolejnego czesnego.
Z nauką makijażu było podobnie jak dziewczyny pisały: malowałyśmy się wzajemnie, co ograniczało nas czasowo, wg wytycznych Pani prowadzącej, bo inny makijaż był nie do przyjęcia (brak samdzielnego myślenia i kreatywności) a KLASYCZNEGO makijażu dzinnego, którego nawet na wieczór bym nie wykonała!!) uczyła nas dochodząca 40-stki babka, która wyglądała jak lalka barbie. I to miała być kompetentna i autorytatywna osoba???
Poza tym nasze zajęcia wyglądały tak: przychodziłyśmy o 9, a nasza prowadząca o 10 (potem już na 10, a ona na 12, albo wcale nie przyjeżdzała, bo były z nami jej pomocnice), zdemakijażowałyśmy się, po czym malowałysmy się wzajemnie i do domu o 12/13 . I tak co drugi tydzień. A że byłyśmy trybem zaocznym, to co drugi weekend miałyśmy zajęcia teoretyczne, która czasem odwoływano i to bez naszej wiedzy. PO PROSTU PORAŻKA!!!
Widząc zdjecia mony byłam w szoku bo u nas nigdy nie było tylu kosmetyków! jeden komplet pędzli (dopóki nie kupiłyśmy sobie swoich), 1 paleta inglota, a jeden, kończący się puder prasowany "robił" za podkład kompaktowy poza tym większość kosmetyków była przeterminowana.

Radze się porządnie popytać dziewczyn, które skończyli dane szkoły, bo bardzo łatwo można się dać naciągnąć.

P.S. Takich wielkich luster też nie było

[ASP]

Oświadczenie Akademii Sztuki Piękności
w sprawie pomówień na Forum wizaz.pl

Droga Pani Moniko,

Zrobiło mi się bardzo przykro po przeczytaniu Pani opinii. Po raz pierwszy słyszę nieprzychylne słowa pod adresem naszej, istniejącej od 23 lat, Akademii. Zastanawia mnie bowiem, dlaczego "K.Ł." /Założycielka Akademii/ po wielu kursach otrzymuje kwiaty - przecież wręczenie kwiatów Nauczycielowi nie jest żadnym obowiązkiem. Zastanawia mnie, dlaczego ciągle otrzymuje zaproszenia do domów i salonów Kursantek - przecież może być to kłopotliwe. Zastanawia mnie, dlaczego otrzymaliśmy naszego kociaczka - przecież szczęśliwa Kursantka mogła dać go swojej dalszej rodzinie. Zastanawia mnie, dlaczego zewsząd otacza nas tak autentyczna serdeczność ze strony tych, którym już nic nie możemy zaoferować poza zwyczajnym ludzkim uśmiechem. Nie tylko w dniu zakończenia kursu, ale tydzień, miesiąc, rok, czy 5 i więcej lat po szkoleniu. Wniosek nasuwa się sam - i dlatego właśnie, Pani Moniko, gdy czytam Pani zmyślony tekst, jest mi zwyczajnie przykro.

Zastanawia mnie, skąd w Pani wypowiedzi tyle jadu. Może dlatego, że w swoim profilu pisze Pani: "przygotowana do pracy w zawodzie wizażysta - bezrobotna", podczas, gdy już dwie Pani koleżanki z kursu znalazły pracę w branży? Może dlatego, że wysłaliśmy do pracy w Irlandii Pani koleżanki z sąsiedniego kursu, a nie Panią? A może dlatego, że w profilu sama pisze Pani o sobie: "do postawionego celu dążę po trupach", więc pewnie "miło" jest "obgadać" kogoś za jego plecami? A może jeszcze dlatego, że Pani tekst to zwyczajne dziecinne przechwałki przed koleżankami z Forum, że jest Pani taka znakomita? Wiem, że nie odważyłaby się Pani przeczytać swoich oszczerstw stojąc przed grupą i Panią Krystyną - spaliłaby się Pani ze wstydu.

Stwierdzenie że "koleżanki widziały że umiem więcej niż" Dyplomowany Mistrz Kosmetyki, Mistrz-Instruktor Praktycznej Nauki Zawodu, Mistrz Reiki, współzałożyciel Polskiego Stowarzyszenia Kosmetycznego, doświadczona wizażystka mająca za sobą pracę w TVN/TV Wisła czy w teatrach, od 23 lat bezustannie prowadząca własny Gabinet i Szkołę (już nie wiem które tytuły tu wybrać), jest puste i żałosne. Na takie tytuły pracuje się przez całe życie - tak się składa, że dłużej niż Pani żyje. To nie ta liga, Szanowna Pani (...).

Sukcesu nie kupuje się na kilkudniowym kursie. Sukcesu nie da żadna szkoła, żaden certyfikat, czy żadna firma. Dobra Akademia stawia sobie za cel: ukształtować Ucznia, wskazać mu prawidłową ścieżkę doskonalenia. Ale to właśnie od Ucznia zależy, czy będzie on podążać tą ścieżką, czy też - nawet po najlepszym kursie - zaprzepaści swoją szansę. Sugeruję zatem pracować na swój sukces, a nie próbować budować go kpiąc z Autorytetów, których umiejętności są dziś daleko, daleko poza Pani zasięgiem.

Makijaże wykonane przez Panią Monikę PRZED kursem w ASP i PO kursie w ASP

Czy aby Pani (...) (monik@, mona1978) nic się nie nauczyła na Art-Visage i Stylizacji od 16 do 19 maja? Publikuje przecież ona swoje makijaże na Forum, w dziale "Moje makijaże". Warto przejrzeć prace przed kursem i po - wstawiam poniżej linki:

Makijaże i stylizacje wykonane przez nią PRZED KURSEM w ASP:
19.04.2005 (27 dni przed kursem) w ASP: KLIKNIJ:
30.04.2005 (16 dni przed kursem) w ASP: KLIKNIJ:
1.05.2005 (15 dni przed kursem) w ASP: KLIKNIJ:

Zdjęcia Pani Moniki PODCZAS KURSU:
* Co za niespodziewana metamorfoza? KLIKNIJ:
* Pani Monika używa "nieistniejących" kosmetyków. KLIKNIJ:
* Pani Monika z "niezadowolonymi" kursantkami. KLIKNIJ:

Makijaże i stylizacje wykonane przez Panią Monikę PO KURSIE 16-19 maja, na którym "nic się nie nauczyła":
29.05.2005, czyli 10 dni po kursie w ASP: KLIKNIJ: (usunięte; dopisek redakcji)
4.06.2005, czyli 15 dni po kursie w ASP: KLIKNIJ: (usunięte; dopisek redakcji)
10.05.2005, czyli 21 dni po kursie w ASP: KLIKNIJ: (usunięte; dopisek redakcji)
25.05.2005, czyli 36 dni po kursie w ASP: KLIKNIJ: (usunięte; dopisek redakcji)

Czyżby zatem do głowy uderzyła przysłowiowa "woda sodowa" i Pani Monice zamarzyło się być jajkiem mądrzejszym od kury? "Już trochę umiem to napiszę że jestem lepsza od autorytetów"? A może zamarzyło się Pani Monice otwarcie własnej szkoły i budowa "reputacji" dzięki temu forum? Z jednej strony te prace to niezaprzeczalne potwierdzenie skuteczności metod nauczania Pani Krystyny - założycielki Akademii Sztuki Piękności, lecz z drugiej strony... Wstyd mi za żenujący brak odrobiny kultury i wdzięczności osoby która ukończyła Art-Visage i Stylizację w naszej ASP. Wstyd.

Oszczerstwa Pani (usunięte; dopisek redakcji) (monik@, mona1978)

Jak pisałem, czytając ten paszkwil byłem smutny i zaskoczony. Smutne jest bowiem to, że kiedy się żegnaliśmy w pobliżu kładki przy Dworcu, Pani Monika patrzyła mi w oczy i z uśmiechem zapewniała mnie, jak jest bardzo zadowolona, że kurs spełnił jej oczekiwania, że pobyt w ASP wspomina jak najbardziej pozytywnie. Dla przypomnienia, Pani Moniko, było to wtedy, kiedy po kursie odwoziłem Panią na Dworzec swoim prywatnym samochodem, aby zaoszczędziła Pani na taksówce - kurs skróciła sobie Pani, aby zdążyć na wcześniejszy transport do domu. Oglądam Pani prace przed naszym kursem i po nim. Nawet największy laik widzi gołym okiem spore postępy w ciągu zaledwie miesiąca.

Pora wreszcie napisać, że kłamstwo Pani Mielniczuk jest jasne i oczywiste. Na dobrowolnie podpisanym dokumencie, osoba która nas oczerniła na Forum oświadczyła formalnie, że nie wnosi żadnych zastrzeżeń do przebiegu kursu - (usunięte; dopisek redakcji). Tak więc - Pani (usunięte; dopisek redakcji) potwierdza że wszystko było "okay", a gdy zasiada za komputerem i staje się anonimową "moną1978", miesza nas z błotem. Na dodatek, każdy widzi że maluje lepiej i to dokładnie od momentu odbycia kursu, choć nie przyznaje że nauczyła się tego w ASP. Dlatego też, nawet nie zamierzamy się odnosić do tego steku prymitywnych kłamstw i zmyślonych perfidnie historyjek. Naszą Akademię bronią sukcesy wszystkich tych, którym przetarliśmy szlaki.

Bronią nas także - paradoksalnie - i makijaże P. Moniki, która kiedyś nauczy się przestać kreować siebie na gwiazdę - chodzącą reklamę "umiem nakładać róż". Kiedyś dorośnie i zrozumie, że dobra wizażystka to nie taka, która potrafi nałożyć dwucentymetrową "tapetę", ale potrafi wydobyć piękno właśnie jej NIE nakładając - czego z całego serca życzymy.

Opinie o naszym Kursie Wizażu

Zbieg okoliczności chciał, że oszczerstwa Pani Moniki Mielniczuk padły na Forum w trzecim dniu trwania naszego autorskiego kursu Art-Visage i Stylizacji (29 czerwca). Oto co na prawdę o nas piszą Kursantki:

Anna Liptak: "Jestem zadowolona z kursu. Zdobyłam ogromną wiedzę na temat wizażu i stylizacji. Kurs w stopniu całkowitym spełnił moje oczekiwania i bardzo poszerzył mi horyzonty jeśli chodzi o tematykę piękna i makijażu. Osoba Pani Krystyny, można powiedzieć, że niejako wszczepiła mi ogromną dozę łagodności i spokoju oraz pozwoliła mi na wyciszenie i pozytywne postrzeganie mojej osoby. Wyrażam stokrotne dzięki Pani Krystynie i bardzo się cieszę, że udało mi się tu dotrzeć."

Beata Góralik: "Świetny kurs, w krótkim czasie wszystko co jest najpotrzebniejsze. Bardzo profesjonalne prowadzenie w świetnej, miłej atmosferze. Dowiedziałam się wszystkiego czego "szukałam". Uwieńczony certyfikatem i pięknym dyplomem, z którymi nie spotkałam się na innych kursach. Pani Krystyna wspaniale przekazuje wiedzę w niesamowity, przystępny sposób. Dziękuję bardzo!"

Grażyna Kozubal: "Zajęcia prowadzone profesjonalnie, przedstawiające makijaż od podstaw duchowych, akceptacyjnych co jest najważniejsze, a następnie teoretycznie i praktycznie. Całość jest przedstawiona jasno i harmonijnie, nawet dla osób, które nie miały nigdy do czynienia z makijażem. W pełni wykorzystany jest zarówno czas na teorię, jak i zajęcia praktyczne. Dziękuję! Uwagi: Zwiększona ilość kolorowych tuszy do rzęs!"

Na naszej stronie internetowej dostępne są zdjęcia powyższych osób oraz rękopisy ich recenzji.

Kadra Akademii to osoby które niemal cały wolny czas poświęcają pracy, dlatego nie zamierzamy kontynuować tego wątku na Forum w przyszłości. Wszystko co z naszej strony miało być Wam przekazane, opisałem powyżej. Dziękuję Wam za uwagę i żegnam Was wracając do moich obowiązków, bo zadaniem pracowników ASP jest umożliwienie zaistnienia na rynku Beauty&Wellness osobom które tego pragną i na to zasługują, a nie pisanie wiadomości na forach.

Pozdrawiam serdecznie, M. Łenczyński
Akademia Sztuki Piękności:
Dopisek redakcji: usunięty link do strony www.

"Po sukces nie idzie się po trupach..." - Pani Moniko.
"... Na sukces ciężko pracuje się całymi latami"

[oshinek]

tez interesuje sie tego typu kursem, z tego co zdążylam sie zorientować to są to niebagatelne sumy, np. semestr w Wa-wie to 2400 PLN, oczywiście w ramach czesnego szkoła oferuje dostep do markowych kosmetyków, możliwość zakupu kosmetyków dla osób chcących otworzyć wlasna dzialalność gospodarcza, a nawet darmową stronę internetowa dla takich pań(pomysł niegłupi). ale taka oferta jest tylko w niektórych szkołach, np. w Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych.farciarze ci co tam mieszkaja.powodzenia.

[mona1978]

Niezmiernie się cieszę , że czytam Państwa wypowiedź na wizażu Mam okazję skomentować fotki, które załączyliście , makijaże robione poza kursem (niektóre) były robione na życzenie wizażanek!
Po drugie wyraziłam swoją opinię na temat tego kursu - czy zaprzeczą Państwo, że kosmetyki nie były przeterminowane? A co z Waszymi zdjęciami - dlaczego na nich nic nie widać? A co z wypowiedzią Pani K.Ł o tzw, dziennikarce (Pani Ani) a nie wizażystce TVN style? Pan przyszedł na koniec zrobić zdjęcia niestety nieudolne i nie był ani przez chwilkę na kursie. Zaświadczenie podpisywałysmy na samym początku, zanim zaczą się kurs a nie na końcu.
Zarzucacie mi oszczerstwa - ja opisałam swoje wrażenia i to BEZ NAZWISK !!
A to co robię po kursie i jak się maluję to niestety nie ma z ASP nic wspólnego Pani K.Ł powiedziała kategoryczne NIE jeżeli chodzi o malowanie powieki górnej oka a ja robiłam to od zawsze i będę robić. Przykro mi ale o moich zdjęciach i makijażach na nich nie mają Państwo zielonego pojęcia. Gdyby prześledzić wszystkie zastanowilibyście się nad napisaniem tego postu
Będę wyrażać swoje zdanie i powtórzę je tyle razy ile trzeba! A za taksówkę oddam jeżeli to taka wielka strata dla Was. A i jeszcze jedno na pożegnanie powiedziałam TYLKO "do zobaczenia" - więc niech Państwo sobie nie lukrują
I nie uważam , że moje słowa są pomówieniami, w tym momencie zdałam sobie sprawę jak działa ASP..............
Oczywiście, że ktoś tam znajdzie pracę po ASP - specjalnie idzie po papier a nie po umiejętności
Czy uważacie Państwo, że w ciągu niespełna 4 dni można nauczyć się sztuki makijażu i te niby moje postępy to Wasza zasługa - przykro ale Waszą metodą malowania nie pomaluję nigcy w życiu ani siebie ani nikogo innego. A kursu nie ukończyłam wcześniej sama tylko cała grupa !! I to ja przebywałam z uczestniczkami kursu po 10 godzin (lekcyjnych) a nie Pan! Więc całe to niby sprostowanie strasznie mnie rozbawiło - może dlatego, że jest to pierwsza opinia na NIE!
Nie wierzę też w to, że istnieją o Was same pochlebne opinie - Świat nie jest taki piękny jakby się wydawało.

Ja pozdrawiam i życzę polepszenia humoru i warunków na kursie
A co do 2 centymetrowej tapety - bijecie wszystkich na głowę

P.S
Zanim palnie Pan jakąś głupotkę proszę poczytać sobie troszeczkę a nie wyrywać zdania z kontekstu

[agabil1]

czyli po tak krótkim kursie zdobywa się niesamowite umiejętności? nieźle,tylko pogratulować

[mona1978]

A i jeszcze zapomniałam - tak długo jak będę na wizażu będę odradzała ten kurs i mam do tego święte prawo! Oszczerstwem ani pomówieniem to nie będzie - to mówię ja Monika Mielniczuk

[mona1978]

Napisane przez agabil1

czyli po tak krótkim kursie zdobywa się niesamowite umiejętności? nieźle,tylko pogratulować

Aguś chyba można skoro tak piszą

[lucille]

tak się państwo boją odrobiny krytyki?