Jesienne odchudzanie :)

[cherrycherryboomboom_17]

no ok więc może źle to odebralam...więc jeśli przeoczyłaś to ćwiczę od 20dni wyzwanie z Mel B jeszcze zostało mi 10 dni i w tym jest abs, cwiczenia na nogi, posladki, brzuch itp

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Ja strzelałam z tymi smakami, bo do tej pory nigdy nie miałam białka

A takie kupiłam KFD Premium WPC 80

muszę porównać skład z białkiem SFD, które mam.

swoją drogą, dostałam od eksa takie duuuuuuuuuże opakowanie po białku (coś koło 2kg) i teraz każdy facet, który do mnie przychodzi robi taaaaaaaaaakie wielkie oczy jak widzi to pakowanie

Napisane przez paulinika

Z duzym juz bylam i nie pamietam czy Ci pisalam ale sa dwa wyjscia, uspienie badz sprzatanie szczochow bo nie stac mnie na leczenie za same obejrzenie psa mnie skosila 100euro. No duzy przez to ze wlasnie byl bity,maltretowany itp a mniejszy chyba sie nauczyl od wiekszego...

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

To co Ty robisz poltorej godziny???? Jesli nie stac Cie na silke to np mozesz uzyc butelek jako ciezarki, nalej wody badz piachu. Zobacz podstawowe cwiczenia np z Mel B abs, nogi, ramiona itp ona daje duzo opcji bez silowni zeby ktos kto nie moze ciezarkow kupic mogl cwiczyc.

a mówiła coś konkretnego o tym? czasem wystarczą leki, jeśli pies nie kontroluje zwieraczy. no i najważniejsze to nie karcić psa za sikanie. wiem, że czasem to już szlag człowieka trafia, ale no niestety... w wakacje byłam z 4 psami - 3 duże, dorosłe i jeden szczeniak. szczeniak robił w domu co jakiś czas, trzeba było z nim wychodzić co 2h, a jeden ze starych miał problemy ze zwieraczami. sprzątania czasem miałam ogrom jeśli psu zdarza się posikiwać codziennie to ja bym go wpakowała w pieluchomajtki, przynajmniej mniej sprzątania.

a co do tych różnych dywanówek - i tak nie dadzą takiego efektu jak siłownia. chociaż zawsze to jakiś dobry początek.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Wybacz kolezanko ale ja na nikogo nie najezdzam to raz. Nie moge wszystkich linkow wlaczayc jak wrzucacie bo poprostu mam za duzo watkow do nadrobienia moze przeoczylam to dwa. Pamietaj ze jestesmy na forum i tak samo jak mi ktos moze napisac ze jestem za gruba to Tobie moga napisac ze jestes za chuda. Skoro pytasz o cos to Ci odpowiadam szczerze z serca to trzy. Ja nie pamietam czy w sraczu dzisiaj bylam a co dopiero pamietac co Ty cwiczylas/cwiczysz.

... brak słów

Ok, mam pytanko - masz 1,55 cm wzrostu, a obecnie ważysz ile?

I tak jesteś dobra, bo pamiętasz nawet co wczoraj jadłaś, a ja nie

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

muszę porównać skład z białkiem SFD, które mam.

swoją drogą, dostałam od eksa takie duuuuuuuuuże opakowanie po białku (coś koło 2kg) i teraz każdy facet, który do mnie przychodzi robi taaaaaaaaaakie wielkie oczy jak widzi to pakowanie

Porównaj porównaj ja już to zrobiłam i dlatego wybrałam to

No ja też bym wystawiła oczyska, bo przecież białko potencjalnemu Kowalskiemu kojarzy się z "pakowaniem"
Ostatnio poszłam do kupmeli, a tam pod blatem kuchennym torba (chyba z 5 kg!!!) białka, więc pytam się jej czy ćwiczy (kilka razy zaczęła chodzić ze mną na siłownie, ale się rozmyślała szybko ), a ona na to, że robi pozory

[skazana_na_bluesa]

no właśnie ci faceci byli z cyklu "siłownia, nie dziękuję"

[cherrycherryboomboom_17]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a co do tych różnych dywanówek - i tak nie dadzą takiego efektu jak siłownia. chociaż zawsze to jakiś dobry początek.

póki co tyle moge robić..jak będzie cieplej to zacznę chodzić do szkoły na nogach to jakieś 4km dziennie będę robić + ćwiczenia i kilka razy w tygodniu w miare możliwości jazda na rolkach takie mam plany na razie...we ferie chyba zacznę biegać xd

[skazana_na_bluesa]

jak koleżanka nie ćwiczy, a ma dobre białko to może chętnie się pozbędzie. tanio pozbędzie

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

poczekaj do wiosny z bieganiem :p

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

polecam film https://www.youtube.com/watch?v=f9P4iKGNJ6g
jeśli macie chwilę. autora poznałam osobiście i koleś jest niesamowicie pozytywny

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jak koleżanka nie ćwiczy, a ma dobre białko to może chętnie się pozbędzie. tanio pozbędzie

Właśnie nie chce się go pozbyć, bo mówi, że może jej się przydać Będzie się go na szybko pozbywała, jak się pewnie data ważności będzie kończyć

U nas mnóstwo śniegu, a w zeszłym roku właśnie zaczynałam biegać

[paulinika]

Skazana nie karce bo nie mam serca by karcic. No nic nie mowil wlasnie tylko dal mi te opcje. Ale wyobraz sobie ze np ja z nimi wychodze, 40 min spaceru wracam a on za 20 min mi leje na przedpokoju. I to zazwyczaj na swiezo umyta podloge, to mnie najbardziej denerwuje. Teraz zaczal noge podnosic i mi leje na sciane. Kaze mu zejsc z kanapy a on po zlosci idzie i leje...

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez 1992MaDziuLeK

... brak słów

Ok, mam pytanko - masz 1,55 cm wzrostu, a obecnie ważysz ile?

I tak jesteś dobra, bo pamiętasz nawet co wczoraj jadłaś, a ja nie

Czemu brak slow

Jadlam dzisiaj podobnie to pamietam . 85 kg zywego klocka

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Po mnie nie widac ze tyle waze.

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Czemu brak slow

Jadlam dzisiaj podobnie to pamietam . 85 kg zywego klocka

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Po mnie nie widac ze tyle waze.

Brak słów, bo koleżance ciężko jest coś wytłumaczyć, ale mam nadzieję, że w końcu przyjmie nasze rady do wiadomości

Ja mam 159/160 cm, a zaczynałam z wagą 87,4 kg, więc kurcze podobnie i nikt mi też tyle nie dawał...

[skazana_na_bluesa]

to proponuję kupić pieluchomajtki i zakładać po przyjściu do domu. mojemu się zdarzało iść i sikać, więc całe mieszkanie było obsikane.

[paulinika]

Napisane przez 1992MaDziuLeK

Brak słów, bo koleżance ciężko jest coś wytłumaczyć, ale mam nadzieję, że w końcu przyjmie nasze rady do wiadomości

Ja mam 159/160 cm, a zaczynałam z wagą 87,4 kg, więc kurcze podobnie i nikt mi też tyle nie dawał...

A teraz ile wazysz?

[cherrycherryboomboom_17]

no w sumie moge poczekac z tym bieganiem faktycznie na śniadanie drożdzówka z jakimś owocem może być czy nie bardzo? xd

a tak pozwole sobie zapytać co wpłynęło na wasze przytycie? Ciąża czy brak ruchu itp? Pytam z ciekawości po prostu

[skazana_na_bluesa]

drożdżówka to kiepskie śniadanie cukier + tłuszcz :p

u mnie kiepskie nawyki żywieniowe wyniesione z domu, mało ruchu, jedzenie kompulsywne, efekt brania leków (zwiększenie apetytu).

[cherrycherryboomboom_17]

ok dzięki to wymyśle coś innego bo chodzi o to, ze w drodze powrotnej od lekarza chce coś zjeść i pierwsze mi do głowy drożdzówka przyszła xd

ahaa rozumiem

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

A teraz ile wazysz?

Doszłam już do 59,5 kg ale wyglądałam jak flak (pomimo regularnych ćwiczeń moja skóra na brzuchu mi wisiała). Ile ważę teraz nie wiem, ale na pewno ciut więcej, bo moje piersi wyglądają jak piersi, a brzuch się wypełnił tłuszczykiem i nic mi nie wisi - efekt świąt

Myślę, że ze 3 kg mi wróciły, nie więcej ważyć się zamierzam dopiero 5. kwietnia
Białko przyszło to już wracam do treningów i to bez wymówek i dietę trzymam na 100% Mam 2 miesiące do świąt i poniżej 60 kg chciałabym zobaczyć w tym kwietniu 0 nawet 59,9 mnie satysfakcjonuje

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez cherrycherryboomboom_17

a tak pozwole sobie zapytać co wpłynęło na wasze przytycie? Ciąża czy brak ruchu itp? Pytam z ciekawości po prostu

A ja to nigdy nie byłam normalna nawet, a co dopiero szczupła - zawsze otyła... Teraz ważę tyle, co ważyłam pewnie pod koniec szkoły podstawowej... więc ja nagle nie przytyłam

[88agnik]

Ja zawsze byłam powyżej normy ale z wagą 70kg czułam się świetnie- chodziłam na siłownię to i ciało miało fajny kształt
Problemy zaczęły się w ciąży, bo przytyłam 20kg a po porodzie zeszło tylko 6. Tak się tym zmartwiłam, że zafundowałam sobie głodową dietę czym rozwaliłam metabolizm i w efekcie wróciłam do wagi w końcówce ciąży, w drugiej też sporo przytyłam i już zaczynałam znów robić ten sam błąd co po pierwszej, ale zaczęłam czytać jedno forum, drugie i tak doszłam do wniosku, że nie warto się głodzić, bo to tylko dawało efekt w postaci kompulsów i mega tycia.

[1992MaDziuLeK]

No to teraz patrzcie, co ja dzisiaj jadłam (od razu piszę - nie brać przykładu, nie dzisiaj ):
1. owsianka z jabłkiem i cynamonem
2. serek naturalny Bieluch lekki z łyżeczką kawy rozpuszczalnej + 2 garści chrunchy (sklepowe ) + pomarańcza
3. udko z kurczaka gotowane bez skóry + 3 ogórki kiszone + pół słoika buraczków + 2 garści chrunchy (sklepowe ) + trochę mięsa wołowego skubnęłam + 2 pałeczki kukurydziane
4. kawa ze śmietanką + kilka ciastek (cudownie po prostu )
5. serek Danio truskawkowy + garść płatków Nesquik
Od jutra już biorę się za siebie... Aaa i proszę na mnie krzyczeć ok?

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Która laseczka następna się spowiada?

[paulinika]

To ja sie spowiadam:
Sniadanie: Kubel kawy plus jedna kanapka (wiem zabijcie mnie ale mialam takiego wkurva rano bo mi nie chcieli wydac antybiotyku dla mlodej ze zapomnialam ze mialam cos zjesc)
II sniadanie (brak )
Obiad 45 gr ryzu z sosem z warzyw plus kalafior (lampka wina)
Podwieczorek: galka loda czekoladowego (zabic mnie ) plus kubel kawy i kubel herbaty.
Kolacja: dwie kanapki z serem brie bo nie mam nic w lodowce

[1992MaDziuLeK]

Aha co do płynów to ja się nie spowiadam, bo z tym nie mam problemów średnio codziennie wpada 1 kawa czarna, 1 herbata zielona/biała i 1 herbata owocowa, no i oczywiście ze 3 litry wody

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

paulinika Twoje jedzenie przy moim to pikuś Ale masz rację - poprawiamy się

[paulinika]

Bolalo!!!

[1992MaDziuLeK]

Napisane przez paulinika

Bolalo!!!

Tak będzie od dzisiaj boleć Wszystkie grzecznice jedzeniowe

Czekamy na pozostałe

[cherrycherryboomboom_17]

U mnie wczoraj z jedzeniem jak zawsze średnio, z piciem jeszcze gorzej, ale spokojnie wezme się za to

1.śledź ze słoika + 2 kromki chleba
2.bułka czosnkowa (taki jakis paluch z biedronki)
3.obwarzanek z makiem (w sklepiku szkolnym nie ma co oczekiwac cudow)
4.sznycel z ziemniakami i sałatką szwedzką
5.frytki robione w domu

Ostatni posiłek jadłam koło 19,a chodze spac przed 00 zazwyczaj więc chyba zdążyłam przetrawić...

A co do picia to wczoraj piłam jak na siebie wyjątkowo dużo bo wypiłam 2 soki jeden chyba 250ml, a drugi 1l, ale z pomoca kolezanek, a pozniej w domu herbate xd Zazwyczaj pije przez cały dzień tylko herbatę ewentualnie po ćwiczeniu pije coś jeszcze. Po prostu czasem zapominam o piciu xd Ten drugi sok to sam cukier był prawie, ale zobaczylam to za pozno....

[1992MaDziuLeK]

A co tutaj dzisiaj tak cicho>

Gdzie wszystkich wywiało?

[paulinika]

U mnie taki wiatr ze ufff. Ledwo sie trzymam asfaltu. Ja mam zaraz wizyte tesciow, plus wlasnie sie wybieram do szkoly.

[1992MaDziuLeK]

No a ja to się dzisiaj na siłownię wybieram Już się doczekać nie mogę Mam nadzieję, że się uda

[cherrycherryboomboom_17]

a ja byłam na badaniu tej krzywej cukrowej...posiedzialam sobie 2 godziny w poczekalni, ale dobrze się czułam na szczęście

[paulinika]

Wrocilam. Bylam w szkole bo 20 lutego jest karnawal i niby dziewczynki mialy isc w burce, a ja jestem przeciwna i bylam pogadac z wychowawczynia. Na szczescie te burki to wymysl matek, zle zrozumialy ze maja sie ubrac typowo w stylu arabskim ale nie kaza isc w chuscie czy burce...

[88agnik]

No to ja też się wyspowiadam:
1.płatki kukurydziane z jogurtem nat. i bananem
2. wafle ryżowe z serkiem wiejskim i szczypiorkiem plus sok pomidorowy
3. rosołek z dużą ilością marchewki i kurczakiem dotowanym
4. pomarańcza (pomarańczo nie wiem jaka jest poprawna forma )
5. tost z serem mozzarella i bazylią do tego sałata z pomidorem

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Acha zapomniałam, ze wleciał mi jeden piegusek miałam zebranie i tak wszyscy jedli to się też poczęstowałam

[skazana_na_bluesa]

ratunku, pomocy, mam straszną ochotę na pizzę ;(

[88agnik]

Nie, nie, nie mam nadzieję, że nie zjadłaś!!!