Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[effcia82]

Trzeba szybciej przebierać palcami przy pisaniu


Ja już myślę o rękawiczkach do pracy bo mnie stawy w palcach od zimna bolą (jeszcze nie ale już wiem, że niedługo będą).

[MiamiGlow]

Napisane przez invisible_01

Pierwsze słyszę, a w blokach mieszkam całe życie i zaliczyłam ich kilkanaście. Zawsze połowa października to było najwcześniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się jednak wydaje, że druga połowa września . Wyjeżdżałam zawsze wtedy gdzieś i pamiętam, że włączali ogrzewanie .

Napisane przez cava

Mnie naprawdę szokuje ta zbiorowa histeria o niby panującej obecnie zimnicy w Polsce, o zabójczych 19 st kiedy to ludziom ręce i nogi żywcem odmarzają i trzeba grzać. Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.


Nigdy nie włączano grzania we wrześniu, tak samo: jaki najzimniejszy wrzesień w historii? Wrzesień jak wrzesień.
Nawet sprawdziłam, typowa temperatura w Polsce we wrześniu w dzień to pomiędzy a 18 a 10 st C.
No to jest nawet jakby na razie w górnych widełkach a zapowiadają jeszcze ocieplenie i lepszą pogodę pod koniec września.

Mi jest strasznie zimno. Jeszcze warto wziąć pod uwagę to, że w sierpniu były upały i po 35 stopni. Potem z dnia na dzień zrobiło się o połowę mniej. Mojemu organizmowi trudno się przyzwyczaić do tego.
Najgorzej jak pracuję, bo ze zmarzniętymi dłońmi trudniej się coś robi, pisze na komputerze. Przy tym szczerze nienawidzę zimowych ubrań, na samą myśl o nich dostaję depresji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez effcia82

Trzeba szybciej przebierać palcami przy pisaniu


Ja już myślę o rękawiczkach do pracy bo mnie stawy w palcach od zimna bolą (jeszcze nie ale już wiem, że niedługo będą).

Ja głównie to piszę ręcznie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[invisible_01]

Napisane przez MiamiGlow

Mi się jednak wydaje, że druga połowa września . Wyjeżdżałam zawsze wtedy gdzieś i pamiętam, że włączali ogrzewanie .Mi jest strasznie zimno. Jeszcze warto wziąć pod uwagę to, że w sierpniu były upały i po 35 stopni. Potem z dnia na dzień zrobiło się o połowę mniej. Mojemu organizmowi trudno się przyzwyczaić do tego.
Najgorzej jak pracuję, bo ze zmarzniętymi dłońmi trudniej się coś robi, pisze na komputerze. Przy tym szczerze nienawidzę zimowych ubrań, na samą myśl o nich dostaję depresji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zimy nie lubię, ale jestem 100% jesieniarą i uwielbiam jesień i jesienne ubrania. Lato to dla mnie czas na przeczekanie, więc chłodniejsza pogoda to dla mnie plus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

Napisane przez VI4

no za☠☠☠iście - pracuję przy kompie, i będę co chwilę zaciskać palce bo mam skostniałe. To rada jak "jak ci zimno to pobiegaj". Pomaga - na chwilę. Nie jestem w stanie pracować, jak mam co chwilę robić gimnastykę dłoni.

To albo rękawiczki, a jakie inne widzisz rozwiązanie?

Póki co nie jest jeszcze aż tak źle, nie jest jeszcze zimno i może nie będzie, a już narzekania jakby koniec świata się zbliżał ( w sumie pewnie się zbliża )

[invisible_01]

Ja się tylko zastanawiam, jakie rachunki za ogrzewanie będą potem przy grzaniu od września, bo ceny mają ostro pójść w górę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez cava

Dla mnie to jest ostra histeria.

Mamy chyba inną definicję histerii.

[Alassska]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89350529]No na pewno, szczególnie w takich blokach jak u mnie, gdzie jest jeden licznik na całą wspolnote, czyli 200 mieszkań, więc ma się nikły wplyt na rachunki. Wszyscy płacą solidarnie tyle samo.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Teraz to już neczęsto się spotyka tae instalacje, w nowych blokach każdy ma osobny licznik, a w tych starych bardzo często są podzielniki. Więc znaczącej większości będzie się opłacało skecić ogrzewania (nie mówię o siedzeniu w 13 stopniach, ale o ubraniu sweterka/bluzy, zamiast krótkiego rękawa i odkecenia kaloryfera na full).

W tych blokach, ktore płacą od metrażu może być rzeczywiście problem. Może jak ludzie zapłacą za ciepło jak za woły to pomyślą o instalacji podzielników, albo obniżeniu ciśnienia, żeby się po prostu nie dało nagrzewać mieszkania ponad miar.

[chimay]

Napisane przez cava

Ze ktoś już odpala grzanie w domu to jakieś szaleństwo jest i danie sobie zrobienie sieczki z mózgu przez media szukające afery i klikbajtow.

No, bo ludzie decydują o tym czy im zimno czy ciepło dopiero jak telewizor włącza, sami z siebie nie wiedzą i nie potrafią ocenić

Napisane przez CytrynkaCytrynka

Inaczej odczuwa się temperaturę będąc w ruchu, a inaczej siedząc w jednej pozycji. Ja nie wyobrażam sobie pracować w temperaturze 19 stopni. Pamiętam jak na uczelni mieliśmy coś ok 18 stopni i siedzieliśmy w kurtkach na wykładzie. :P

U mnie też połowa kobiet siedziała na zajęciach w kurtkach, niektóre przynosiły też jakieś kocyki. W spoczynku wiele osób marznie przy 19 stopniach i tyle. Nie wiem, co jest takiego trudnego do zrozumienia, że ludzie mają bardzo różne odczuwanie temperatur i wiecznie tutaj ktoś próbuje wmawiać komuś, że jest nienormalny, bo ma inaczej.



[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89350549]
Ogólnie do osób, dla których 19 stopni to czapka i rękawiczki - jak wy się ubieracie? Żadna zgryźliwość, ale może by poprzeglądać skład materiału? Bo naprawdę nie chce mi się wierzyć, że zamarzacie w dobrym jakościowo swetrze, skarpetkach.[/QUOTE]

U mnie to nie ma znaczenia czy mam wełnę czy jakikolwiek inny materiał.

[kaylla]

Ja jestem zmarzluch. Mieszkam w domu i obecnie niby mam 22 stopnie na dole i 20 stopni na górze i jest mi zimno. W życiu bym nie powiedziała że jest aż tyle, bo jak na dworze jest 22 stopnie to mi się to wydaje cieplejsze niż to co mam w domu. Jak coś robię, to jeszcze jest ok. Ale wlasnie jak pracuje przy kompie to marznę. Ręce mam lodowate, stopy tez Bo od podłogi ciagnie. Mam skarpety. Najchętniej bym już odpaliła ogrzewanie, ale jeszcze czekam przez te ceny gazu. Ale wkurza mnie to, że muszę marznąć i odczuwac dyskomfort albo płacić majątek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Hmm może to kwestia krążenia krwi? Mój mąż też ma ciągle zimne dłonie, czasem nawet w lato. Ja jestem ogólnie człowiek lato, też mi często zimno jesienią, no ale w 19 stopniach jestem w stanie normalnie pracować (teraz mam tyle w domu bo jeszcze nie grzejemy, szanuję te troszkę opalu które mamy ).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Monia284]

Tak jak człowiek np siedzi to wiadomo szybciej marznie. W pracy u mnie jak było te 17-18 stopni więc jeszcze mniej to jak człowiek miał bluze, czasem szał i np ruszal się dostawa itp to ujdzie. Jednak jak usiąść czy mniej robić to kiepsko. Przy 19 stopniach już minimalnie lepiej ale nadal dla mnie minimalnie za chłodno. Myślę że 20-21 stopni by było ok. Nie za chłodno i nie za gorąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No ale to wy nie wstajecie od tych komputerów? No ja wstaję, idę do okna, herbata zrobić, do ubikacji, do kogoś pogadać, na piętro do kuchni, no nie wysiedziałabym 8 godzin w bezruchu do tego stopnia, że aż palce z zimna grabieją? Cieplejszy sweter, skarpetki, herbata i ruch co jakiś czas i nic nie zgrabieje, no nie ma siły żeby zamarzać przy 19 stopniach. Ja się zastanawiam jak niektórzy by przetrwali w razie jakiegoś tragicznego kryzysu skoro 19 stopni to już taka tragedia, że czapki, kurtki, rękawiczki, zamarznięte dłonie. Serio współczuje, moje 6 letnie dziecko jest bardziej odporne na 19stopniowy mróz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350710]No ale to wy nie wstajecie od tych komputerów? No ja wstaję, idę do okna, herbata zrobić, do ubikacji, do kogoś pogadać, na piętro do kuchni, no nie wysiedziałabym 8 godzin w bezruchu do tego stopnia, że aż palce z zimna grabieją? Cieplejszy sweter, skarpetki, herbata i ruch co jakiś czas i nic nie zgrabieje, no nie ma siły żeby zamarzać przy 19 stopniach. Ja się zastanawiam jak niektórzy by przetrwali w razie jakiegoś tragicznego kryzysu skoro 19 stopni to już taka tragedia, że czapki, kurtki, rękawiczki, zamarznięte dłonie. Serio współczuje, moje 6 letnie dziecko jest bardziej odporne na 19stopniowy mróz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Czajnik mam obok biurka, więc wstając robię jeden krok. Do toalety mam 10 kroków - przy czym na korytarzu jest zimniej niż w pokoju, o toalecie nie wspominając. Do kuchni mam 20 kroków, idę przez zimny korytarz a kuchnia jest po tej zimniejszej stronie, więc też zimno A żeby iść do kogoś pogadać, to nie mam za bardzo czasu.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350710]No ale to wy nie wstajecie od tych komputerów? No ja wstaję, idę do okna, herbata zrobić, do ubikacji, do kogoś pogadać, na piętro do kuchni, no nie wysiedziałabym 8 godzin w bezruchu do tego stopnia, że aż palce z zimna grabieją? Cieplejszy sweter skarpetki, herbata i ruch co jakiś czas i nic nie zgrabieje, no nie ma siły żeby zamarzać przy 19 stopniach. Ja się zastanawiam jak niektórzy by przetrwali w razie jakiegoś tragicznego kryzysu skoro 19 stopni to już taka tragedia, że czapki, kurtki, rękawiczki, zamarznięte dłonie. Serio współczuje, moje 6 letnie dziecko jest bardziej odporne na 19stopniowy mróz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Miejsce swetra jest w piekle
Nie wszyscy pracują w przestronnch pomieszczeniach, a takie przejście się kilka kroków nic nie daje, jeśli człowiek jest wychlodzony. 19st to nie zimnica, ale na pewno nie komfortowa temperatura do pracy siedzącej i nie chciałabym w takim miejscu przebywać.


Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[chwast]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350710]No ale to wy nie wstajecie od tych komputerów? No ja wstaję, idę do okna, herbata zrobić, do ubikacji, do kogoś pogadać, na piętro do kuchni, no nie wysiedziałabym 8 godzin w bezruchu do tego stopnia, że aż palce z zimna grabieją? Cieplejszy sweter, skarpetki, herbata i ruch co jakiś czas i nic nie zgrabieje, no nie ma siły żeby zamarzać przy 19 stopniach. Ja się zastanawiam jak niektórzy by przetrwali w razie jakiegoś tragicznego kryzysu skoro 19 stopni to już taka tragedia, że czapki, kurtki, rękawiczki, zamarznięte dłonie. Serio współczuje, moje 6 letnie dziecko jest bardziej odporne na 19stopniowy mróz.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Rzadko wstaję. Nie jem i nie robię sobie nic ciepłego w pracy, po prostu mam dużo materiału do przerobienia i robię to, idąc czasem do toalety. Nie chodzę na ploteczki po piętrach. Xd


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez Finlora

Czajnik mam obok biurka, więc wstając robię jeden krok. Do toalety mam 10 kroków - przy czym na korytarzu jest zimniej niż w pokoju, o toalecie nie wspominając. Do kuchni mam 20 kroków, idę przez zimny korytarz a kuchnia jest po tej zimniejszej stronie, więc też zimno A żeby iść do kogoś pogadać, to nie mam za bardzo czasu.

U mnie w kibelku nie ma w ogóle kaloryfera i jeszcze zostawia się okno otwarte na oścież xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89350738]Miejsce swetra jest w piekle
Nie wszyscy pracują w przestronnch pomieszczeniach, a takie przejście się kilka kroków nic nie daje, jeśli człowiek jest wychlodzony. 19st to nie zimnica, ale na pewno nie komfortowa temperatura do pracy siedzącej i nie chciałabym w takim miejscu przebywać.


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Ale mozesz miec wybor miedzy zalozeniem tego swetra w nizszej temperaturze a problemem z dostawami energii w ogole, jesli wczesniej sie z niej wysmigamy. Ja rozumiem, ze 19 stopni to dla niektorych za malo i wspolczuje, ale no sytuacja jest jaka jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CytrynkaCytrynka]

Takie krótkie spacerki nic nie dają. Siedź 2 godziny przed kompem, a potem idź się przespaceruj 10 minut po biurze/domu. Na pewno pomoże. Jak w weekend nie siedzę przy biurku tylko ogarniam domowe sprawy to nie zamarzam.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez chwast

Rzadko wstaję. Nie jem i nie robię sobie nic ciepłego w pracy, po prostu mam dużo materiału do przerobienia i robię to, idąc czasem do toalety. Nie chodzę na ploteczki po piętrach. Xd


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------




U mnie w kibelku nie ma w ogóle kaloryfera i jeszcze zostawia się okno otwarte na oścież xD


Sent from my iPhone using Tapatalk

To współczuje trochę miejsca pracy, że nie ma czasu żeby wstać - nawet kodeks Ci to gwarantuje - 5 minut po każdej godzinie przed komputerem.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No to nic, nie da się zaradzić - nie można wstać, do kuchni za blisko, sweter i herbata nie. Przyznam, że mnie osłabiają ludzie, którzy na wszystko mają 100 wymówek. Pozostaje koksowniki powstawiać do biura

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[CytrynkaCytrynka]

Mnie osłabiają ludzie, którzy nie rozumieją, że sweterki, herbatka i spacerki nie działają. Sweterek nie pomoże na zziębnięte dłonie, a termoforu nie można trzymać cały czas, bo jednak trzeba pracować

[chwast]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350785]To współczuje trochę miejsca pracy, że nie ma czasu żeby wstać - nawet kodeks Ci to gwarantuje - 5 minut po każdej godzinie przed komputerem.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Mam czas wstać.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350786]No to nic, nie da się zaradzić - nie można wstać, do kuchni za blisko, sweter i herbata nie. Przyznam, że mnie osłabiają ludzie, którzy na wszystko mają 100 wymówek. Pozostaje koksowniki powstawiać do biura

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Kurde, polecam uodpornić sie w takim razie na życie w społeczeństwie i rożnym przekrojem ludzi, skoro takie pierdety aż Cię osłabiają.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[PaulinciaKWC]

Chwast a czemu nie mozesz sie po prostu napic goracej herbaty, zjesc cos na cieplo? Przeciez to rozgrzewa

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez chwast

Mam czas wstać.


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------




Kurde, polecam uodpornić sie w takim razie na życie w społeczeństwie i rożnym przekrojem ludzi, skoro takie pierdety aż Cię osłabiają.


Sent from my iPhone using Tapatalk

A ja polecam się uodpornić ma życie w 19stopniowym mrozie i przestać szukać problemów tam gdzie ich nie ma lub można sobie z nimi łatwo poradzić.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350851]A ja polecam się uodpornić ma życie w 19stopniowym mrozie i przestać szukać problemów tam gdzie ich nie ma lub można sobie z nimi łatwo poradzić.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Yay, będę powtarzać codziennie jak mantrę "jest mi ciepło, jest mi ciepło" i może nagle będzie mi ciepło

[Silje_]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89350503]Kurde jak ja się zgadzam z Tobą. Serio już słuchać się nie da o tej przeokropnej zimnicy wrześniowej.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Zgadzam się.

Napisane przez żurawinka

To albo rękawiczki, a jakie inne widzisz rozwiązanie?

Póki co nie jest jeszcze aż tak źle, nie jest jeszcze zimno i może nie będzie, a już narzekania jakby koniec świata się zbliżał ( w sumie pewnie się zbliża )

Otóż to. Przy czym już czarne scenariusze siedzenia w tych strasznych 19 stopniach, a co chwilę któraś z wizażanek pisze, że zaczynają grzać. Czyli jednak nie ma żadnego kryzysu skoro spółdzielnie już włączają grzanie. Wiem, że mnie zaraz większość zjedzie od góry od dołu, ale mam wrażenie, że po prostu ludzie są rozpieszczeni i nie gotowi na trudniejsze czasy. Swetra nie założą, bo nie lubią, ręce przy 19 stopniach kostnieją, termiczna bielizna pewnie też be. Najlepiej siedzieć w krótkim rękawie i narzekać, że zimno i ogrzewanie trzeba włączyć. Nakręcanie się tymi 19 stopniami też jest śmieszne, bo w Polsce nikt takich rozwiązań nie wprowadził jeszcze, a już darcie szat i wizja zamarznięcia przy kompie.

[Monia284]

Jak dla mnie grzać jeszcze nie muszą. Nie ma upałów ale bardzo zimno też nie jest. Jak zamknę okna a mam szczelne a mieszkanie ogólnie też ciepłe to nie ma problemu. Zresztą człowiek może mieć grubsza piżamę i przykryć się. Jak się spi to temperatura może być niższa. To nie są jakieś aktywności. Jednak każdy inaczej to odczuwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[VI4]

Napisane przez Monia284

Jak dla mnie grzać jeszcze nie muszą. Nie ma upałów ale bardzo zimno też nie jest. Jak zamknę okna a mam szczelne a mieszkanie ogólnie też ciepłe to nie ma problemu. Zresztą człowiek może mieć grubsza piżamę i przykryć się. Jak się spi to temperatura może być niższa. To nie są jakieś aktywności. Jednak każdy inaczej to odczuwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dla mnie też nie muszą. Ale moje pranie jakoś nie chce schnąć, jak na dworze jest wilgotno, a grzejniki nie grzeją.

[kasiunia788742]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89350738]Miejsce swetra jest w piekle
Nie wszyscy pracują w przestronnch pomieszczeniach, a takie przejście się kilka kroków nic nie daje, jeśli człowiek jest wychlodzony. 19st to nie zimnica, ale na pewno nie komfortowa temperatura do pracy siedzącej i nie chciałabym w takim miejscu przebywać.


Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Poza tym 19 stopni w biurze, pizgawica na dworze (jak nadejdzie jesień i zima) i 19 stopni w mieszkaniu. A że w Polskce jest zimno często do maja (albo czerwca) to super perspektywa

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez VI4

dla mnie też nie muszą. Ale moje pranie jakoś nie chce schnąć, jak na dworze jest wilgotno, a grzejniki nie grzeją.

Dla mnie mogliby na godzinę przed moim wstaniem troszkę pogrzać

Ja w zimę dużo nie grzeje, w salonie jak dłużej siedzę, w sypialni przed snem i nad ranem, tz czasem u siebie jak długo przy biurka pracuje najwięcej w łazience leci więc uważam że dosyć rozsądnie do tego podchodzę. Po domu chodzę w dresach wełnianych albo bawełnianych.

Ale czego nienawidze to wstawać i jest mi zimno :/

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez kasiunia788742

Poza tym 19 stopni w biurze, pizgawica na dworze (jak nadejdzie jesień i zima) i 19 stopni w mieszkaniu. A że w Polskce jest zimno często do maja (albo czerwca) to super perspektywa

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Dla mnie mogliby na godzinę przed moim wstaniem troszkę pogrzać

Ja w zimę dużo nie grzeje, w salonie jak dłużej siedzę, w sypialni przed snem i nad ranem, tz czasem u siebie jak długo przy biurka pracuje najwięcej w łazience leci więc uważam że dosyć rozsądnie do tego podchodzę. Po domu chodzę w dresach wełnianych albo bawełnianych.

Ale czego nienawidze to wstawać i jest mi zimno :/

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

To ja właśnie mam odwrotnie, niezależnie od pory roku po obudzeniu jest mi gorąco, więc się odkrywam i otwieram okno, niezależnie od tego, czy się obudziłam w środku nocy czy rano. Chyba jestem w mniejszości, ale dlatego też nie ogrzewam w ogóle sypialni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz