Revlon bankrutem

[mango bzik]

Może gdybym wciąż pacykowała się colorstay'em Revlon by nie upadł.
Zrobicie jakieś zapasy przed końcem?
Oni chyba tez robili perfumy Britney Spraes, których nie widziałam latami

[chimay]

Napisane przez mango bzik

Może gdybym wciąż pacykowała się colorstay'em Revlon by nie upadł.
Zrobicie jakieś zapasy przed końcem?
Oni chyba tez robili perfumy Britney Spraes, których nie widziałam latami

Szkoda, bo marka ma kawał historii za sobą. Co właściwie przyczyniło się do tego bankructwa?

Lubiłam ich tusze, ale nie aż tak, żeby zamawiać on-line, jak Rossmann wycofał je ze stacjonarnego asortymentu. Ale jakby Max Factor zbankrutował, to bym robiła zapasy.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez chimay

Szkoda, bo marka ma kawał historii za sobą. Co właściwie przyczyniło się do tego bankructwa?

Lubiłam ich tusze, ale nie aż tak, żeby zamawiać on-line, jak Rossmann wycofał je ze stacjonarnego asortymentu. Ale jakby Max Factor zbankrutował, to bym robiła zapasy.

Czytalam ze wykonczyly ich zaburzenie w lańcuchach dostaw.
Szkoda. Mialam kiedys od nich swietny podklad.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta

[staska_stasia]

Napisane przez chimay

Szkoda, bo marka ma kawał historii za sobą. Co właściwie przyczyniło się do tego bankructwa?

Lubiłam ich tusze, ale nie aż tak, żeby zamawiać on-line, jak Rossmann wycofał je ze stacjonarnego asortymentu. Ale jakby Max Factor zbankrutował, to bym robiła zapasy.

Mówisz o Niemczech? Bo dzisiaj, w Lublinie, widziałam ich regał.

[chimay]

Napisane przez staska_stasia

Mówisz o Niemczech? Bo dzisiaj, w Lublinie, widziałam ich regał.

Tak, a konkretnie to o Rossmannie w moim mieście, bo asortyment zależy też od sklepu.

[Pusheen_]

Nie wiem, jak ocenić markę jako całokształt, bo nie znam większości ich kosmetyków, ale taki podkład Colorstay uważam za jeden z najlepszych ze średniej półki cenowej.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Pamiętam jak parę lat temu trochę żal mi bylo zniknięcia marki Astor - nie pamiętam, czy oni wtedy po prostu wycofali się z Polski, czy to była podobna sytuacja do tej z Revlonem.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Przejęli kilka lat temu Elizabeth Arden i ja zawsze lubiłam ich perfumy. Kosmetyki Revlon niekoniecznie.

[kasztanka3]

Napisane przez mango bzik

Może gdybym wciąż pacykowała się colorstay'em Revlon by nie upadł.
Zrobicie jakieś zapasy przed końcem?
Oni chyba tez robili perfumy Britney Spraes, których nie widziałam latami

Dostepnosc pewnie zalezy od kraju, zapachy Britney w Australii sa normalnie dostepne w drogeriach.

A od wniosku o bankructwo do znikniecia z rynku daleka droga, no i obstawiam ze na tym etapie nic nie jest przesadzone. Nie lubie kosmetykow Revlon i ich nie kupuje, nawet jesli znikna z drogerii to nie bede tesknic.

[Agnesemde]

Napisane przez Pusheen_

Pamiętam jak parę lat temu trochę żal mi bylo zniknięcia marki Astor - nie pamiętam, czy oni wtedy po prostu wycofali się z Polski, czy to była podobna sytuacja do tej z Revlonem.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Pusheen to już wiem dlaczego od paru lat nigdzie nie widzę tej marki Astor. Szkoda, bo lubiłam ich pomadki. Do dziś mam już nawykończeniu piękną koralowo-brzoskwiniową i oszczędzam jak jakąś relikwię

[Snowdrop_]

Gdyby kosmetyki i perfumy Arden miały zniknąć z rynku to będzie ogromna strata, bo to jedyne znane mi zapachy, które kosztują tak niewiele a jakość mają wysokopółkowych (polecam Ardenek recenzje np. na Nezdeluxe), część jest wręcz lepsza niż niszowe twory. Jeśli tak by miało być to po marce Elizabeth Arden będę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez Agnesemde

Pusheen to już wiem dlaczego od paru lat nigdzie nie widzę tej marki Astor. Szkoda, bo lubiłam ich pomadki. Do dziś mam już nawykończeniu piękną koralowo-brzoskwiniową i oszczędzam jak jakąś relikwię

Astor kojarzy mi się z pierwszym tuszem do rzęs w moim życiu, kupiłam go w liceum i po tajniaku malowałam oczy w szkole, traktując tusz jak kolejnego przyjaciela kobiety faktycznie od dawna nie widuje marki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[redlemon]

Z produktów Revlona znam tylko podkład colorstay, który jest bardzo przyjemny ale i tak kolorystycznie do mnie nie pasował. Reszta produktów - mało zachęcająca. Faktycznie jeśli wraz z Revlonem na dno pójdzie Elizabeth Arden to będzie wielka szkoda

Nawiązując do tematu - czy są jeszcze jakieś (nie)kosmetyczne marki, które zostały wycofane a za którymi tęsknicie? Kilka lat temu wycofano Evree i bardzo nad tym ubolewam, mieli świetne kosmetyki

[kaledonia]

Napisane przez Agnesemde

Pusheen to już wiem dlaczego od paru lat nigdzie nie widzę tej marki Astor. Szkoda, bo lubiłam ich pomadki. Do dziś mam już nawykończeniu piękną koralowo-brzoskwiniową i oszczędzam jak jakąś relikwię

Oj tak, wielka szkoda. Płynne pomadki mieli super.

Napisane przez redlemon

Z produktów Revlona znam tylko podkład colorstay, który jest bardzo przyjemny ale i tak kolorystycznie do mnie nie pasował. Reszta produktów - mało zachęcająca. Faktycznie jeśli wraz z Revlonem na dno pójdzie Elizabeth Arden to będzie wielka szkoda

Nawiązując do tematu - czy są jeszcze jakieś (nie)kosmetyczne marki, które zostały wycofane a za którymi tęsknicie? Kilka lat temu wycofano Evree i bardzo nad tym ubolewam, mieli świetne kosmetyki

Astor zdecydowanie.

Z Revlonu miałam farbę/ szampon koloryzujący do włosów i wodę toaletową Charlie White ( ale Red i Gold też znam, bo kupowałam na prezent ).
Elizabeth Arden kupuję nawet obecnie i mam 1 flaszkę wody perfumowanej, a zaczynałam swoją przygodę z nimi 20 lat temu

[bleuclair]

Nigdy nie lubiłam się ani z zapachami Arden- do tej pory na "słoneczniki" mam odruch wymiotny, ani z podkładem CS. Dla mnie żadna strata.
Natomiast jak zwlikwidowali z drogerii stacjonarnych Manhattan to bardzo ubolewałam, bo uwielbiałam ich pudry i wydawało mi się, że już ich po prostu nie ma na rynku,a ostatnio odkryłam że na luzie można je kupić w wielu miejscach w internecie, np.na Amazon Bardzo się ucieszyłam. Jakby upadł Max Factor wynosiłabym chyba hurtem podkład do twarzy

[Snowdrop_]

Na mnie Słoneczniki, szczególnie te starsze wydania, są powalająco cudne, dokładnie tak jak je opisał twórca Nezdeluxe (mój ulubiony blog perf to Sabbath, ale szkoda że tak mało recenzji zielonych i kwiatowych i mainstreamu Sunflowers są dla ludzi, którzy lubią perfumy w typie Tresor, Rouge et Noir Eisenberga, Diamonds and Rubies, czyli słodko - owocowych, wręcz czuć w każdych sprasowane owoce, z tym że Słoneczniki są też bardzo letnie i dodano zieleń, aldehydy i nuty solarne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[redlemon]

Napisane przez bleuclair

Nigdy nie lubiłam się ani z zapachami Arden- do tej pory na "słoneczniki" mam odruch wymiotny, ani z podkładem CS. Dla mnie żadna strata.
Natomiast jak zwlikwidowali z drogerii stacjonarnych Manhattan to bardzo ubolewałam, bo uwielbiałam ich pudry i wydawało mi się, że już ich po prostu nie ma na rynku,a ostatnio odkryłam że na luzie można je kupić w wielu miejscach w internecie, np.na Amazon Bardzo się ucieszyłam. Jakby upadł Max Factor wynosiłabym chyba hurtem podkład do twarzy

Sunflowers to faktycznie jedyne perfumy, które wywołały u mnie ból głowy i skubany zapach trzymał się bardzo długo. Co śmieszne wąhałam je w drogerii i podobały mi się, więc kupiłam wielką flaszkę w promocji
Ale za to zapachy z serii Green Tea bardzo lubię, szczególnie ogórkową wersję

[kaledonia]

Napisane przez Snowdrop_

Na mnie Słoneczniki, szczególnie te starsze wydania, są powalająco cudne, dokładnie tak jak je opisał twórca Nezdeluxe (mój ulubiony blog perf to Sabbath, ale szkoda że tak mało recenzji zielonych i kwiatowych i mainstreamu Sunflowers są dla ludzi, którzy lubią perfumy w typie Tresor, Rouge et Noir Eisenberga, Diamonds and Rubies, czyli słodko - owocowych, wręcz czuć w każdych sprasowane owoce, z tym że Słoneczniki są też bardzo letnie i dodano zieleń, aldehydy i nuty solarne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

One są całoroczne i pasują na każdą okazję

[bleuclair]

Napisane przez redlemon

Sunflowers to faktycznie jedyne perfumy, które wywołały u mnie ból głowy i skubany zapach trzymał się bardzo długo. Co śmieszne wąhałam je w drogerii i podobały mi się, więc kupiłam wielką flaszkę w promocji
Ale za to zapachy z serii Green Tea bardzo lubię, szczególnie ogórkową wersję

Ja tak samo. Oddałam babci Babci podobają się nadal i kupuję jej kolejne flakony na różne okazje. A mama znowu lubi "zieloną herbatę". No nie mój klimat. A ze trwałe są to fakt, a na mnie się mało cokolwiek trzyma, niestety.

[Agnesemde]

Napisane przez redlemon

Z produktów Revlona znam tylko podkład colorstay, który jest bardzo przyjemny ale i tak kolorystycznie do mnie nie pasował. Reszta produktów - mało zachęcająca. Faktycznie jeśli wraz z Revlonem na dno pójdzie Elizabeth Arden to będzie wielka szkoda

Nawiązując do tematu - czy są jeszcze jakieś (nie)kosmetyczne marki, które zostały wycofane a za którymi tęsknicie? Kilka lat temu wycofano Evree i bardzo nad tym ubolewam, mieli świetne kosmetyki

Astor i Manchattan - te dwie marki to takie, które nieraz wspominam z łezką w oku. Astor za szminki - pomadki właśnie w sztyfcie a ni epłynne.


Manchattan mieli fajne produkty. Mam jeszcze od nich taką pomadkę w płynie z taką gąbeczką i jak wysunąć to gąbeczka tą płynną pomadką się napełnia. Już maluje coraz słabiej.


W ogóle Manchattan miał fajne eyleinery i tusze. I nie były bardzo drogie. Choć w sumie dla mnie wtedy to był koszt bo to były czasy mojego liceum pewnie jeszcze. Dziś to raczej taka średna pólka jak Rimmel czy L'Oreal. Choć i tak nie ma co przeliczać cen na dzisiejsze czasy. Pewnie byliby drożsi teraz

[bleuclair]

Napisane przez Agnesemde

Astor i Manchattan - te dwie marki to takie, które nieraz wspominam z łezką w oku. Astor za szminki - pomadki właśnie w sztyfcie a ni epłynne.


Manchattan mieli fajne produkty. Mam jeszcze od nich taką pomadkę w płynie z taką gąbeczką i jak wysunąć to gąbeczka tą płynną pomadką się napełnia. Już maluje coraz słabiej.


W ogóle Manchattan miał fajne eyleinery i tusze. I nie były bardzo drogie. Choć w sumie dla mnie wtedy to był koszt bo to były czasy mojego liceum pewnie jeszcze. Dziś to raczej taka średna pólka jak Rimmel czy L'Oreal. Choć i tak nie ma co przeliczać cen na dzisiejsze czasy. Pewnie byliby drożsi teraz

Tak jak pisałam wyżej, Manhattan nadal można kupić- niedawno nabyłam moje ulubione pudry

[Pusheen_]

Napisane przez Agnesemde

Astor i Manchattan - te dwie marki to takie, które nieraz wspominam z łezką w oku. Astor za szminki - pomadki właśnie w sztyfcie a ni epłynne.


Manchattan mieli fajne produkty. Mam jeszcze od nich taką pomadkę w płynie z taką gąbeczką i jak wysunąć to gąbeczka tą płynną pomadką się napełnia. Już maluje coraz słabiej.


W ogóle Manchattan miał fajne eyleinery i tusze. I nie były bardzo drogie. Choć w sumie dla mnie wtedy to był koszt bo to były czasy mojego liceum pewnie jeszcze. Dziś to raczej taka średna pólka jak Rimmel czy L'Oreal. Choć i tak nie ma co przeliczać cen na dzisiejsze czasy. Pewnie byliby drożsi teraz

Oj tak, zgadzam się z Tobą. W ogóle to dzięki za przypomnienie, już zdążyłam zapomnieć o istnieniu takiej marki jak Manhattan

Tez będę z łezką w oku wspominać ich pudry - nie dość, że miały świetne odcienie dla jasnej cery, to jeszcze bardzo funkcjonalne/kompaktowe opakowania (lusterko, gąbka), co nie jest takie częste na średniej półce cenowej.

Z Astora miałam maly zestaw cieni do powiek (jeden z najlepszych) i kilka pojedynczych cieni - też bardzo fajne...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Nightmare666]

Sunflowers to były jedne z pierwszych poważnych perfum w moim dorosłym życiu, zapomniałam o nich, ale chyba kupię sobie ponownie, bo dobrze je wspominam i podobają mi się nadal gdy gdzieś poczuję.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Agnesemde

Astor i Manchattan - te dwie marki to takie, które nieraz wspominam z łezką w oku. Astor za szminki - pomadki właśnie w sztyfcie a ni epłynne.
(...)

Jestem mega nie na bieżąco, bo nie wiedziałam, że te marki zniknęły z rynku. Nie zauważyłam jakoś w sklepach stacjonarnych może dlatego, że online nadal gdzieś widuję. Pewnie sprowadzane z UK, czy coś (?).

[britnay]

Ale jesteście pewne, że kosmetyki znikną ze sklepów? Z tego co czytałam, to oni już mają gotowy plan restrukturyzacji firmy.

"Jest nadzieja!
Pomimo kłopotów zarząd Revlon ma nadzieję, że odbuduje swoją pozycję. Wierzyciele firmy zapewnili marce już 575 mln dolarów pomocy. Dyrektor generalna Revlon - Debra Perelman wytłumaczyła skąd decyzja złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.
Pozwoli firmie zaoferować naszym klientom kultowe produkty, które dostarczamy od dziesięcioleci, zapewniając jednocześnie wyraźniejszą ścieżkę dla naszego przyszłego wzrostu"

Jaki podkład jest najbardziej podobny do Revlon Colorstay?

[MiamiGlow]

Napisane przez bleuclair

Nigdy nie lubiłam się ani z zapachami Arden- do tej pory na "słoneczniki" mam odruch wymiotny, ani z podkładem CS. Dla mnie żadna strata.
Natomiast jak zwlikwidowali z drogerii stacjonarnych Manhattan to bardzo ubolewałam, bo uwielbiałam ich pudry i wydawało mi się, że już ich po prostu nie ma na rynku,a ostatnio odkryłam że na luzie można je kupić w wielu miejscach w internecie, np.na Amazon Bardzo się ucieszyłam. Jakby upadł Max Factor wynosiłabym chyba hurtem podkład do twarzy

Z Manhattanu kiedyś bardzo lubiłam lakiery do paznokci. Od długiego czasu w ogóle nie maluję paznokci, ale myślę, by umówić się gdzieś na hybrydę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

Napisane przez britnay

Jaki podkład jest najbardziej podobny do Revlon Colorstay?

Ciężkie i mega kryjące są
Estee Lauder Double Wear
Clinique Superbalanced
Art Deco Rich Treatment Foundation

jeszcze Gosh miał coś takiego, ale nie mogę znaleźć nazwy tego podkładu.

[britnay]

Napisane przez kaledonia

Ciężkie i mega kryjące są
Estee Lauder Double Wear
Clinique Superbalanced
Art Deco Rich Treatment Foundation

jeszcze Gosh miał coś takiego, ale nie mogę znaleźć nazwy tego podkładu.

widzę, że z Art Deco można za 60 zł kupić. Chyba najtańszy z tych co podałaś. Ale i tak mam nadzieje, ze przynajmniej podkład będzie cały czas dostępny.

[Ishikawa]

Szkoda mi Revlonu /gdyby faktycznie zniknął na dobre/ ze względu na sentyment - pamiętam jak był szał na koloryzujące masełka do ust. Wtedy wydawały mi się tak niebotycznie drogie i luksusowe Moja pierwsza paletka cieni to Revlon Colorstay w kolorze "Lavender Meadow' - normalnie nostalgia vibes mi się włączyły
Wydaje mi się że dużo firm złapało zadyszkę albo przez koronę albo przez mniejsze/nowsze firmy które mają model biznesowy albo po prostu lepsze formuły za mniejsze pieniądze.
Niedawno na yt oglądałam firm czemu MAC nie sprzedaje tylu kosmetyków co kiedyś - i nie chodzi o pandemię - niektóre firmy przegapiły że świat się zmienił i żyjemy bardziej wirtualnie, kupujemy pod wpływem instagrama, tik toka itp.

[kaledonia]

Napisane przez britnay

widzę, że z Art Deco można za 60 zł kupić. Chyba najtańszy z tych co podałaś. Ale i tak mam nadzieje, ze przynajmniej podkład będzie cały czas dostępny.

Pewnie jeszcze będzie.

Jest też opcja przejść na coś lżejszego, choć wiem, że nie każdy się do tego pomysłu potrafi szybko przyzwyczaić.

Zejść z makijażu iście scenicznego do dziennego nie łatwe.
To ja, która nakładałam kiedyś podkład Panstick na całą twarz

Napisane przez Ishikawa

Szkoda mi Revlonu /gdyby faktycznie zniknął na dobre/ ze względu na sentyment - pamiętam jak był szał na koloryzujące masełka do ust. Wtedy wydawały mi się tak niebotycznie drogie i luksusowe Moja pierwsza paletka cieni to Revlon Colorstay w kolorze "Lavender Meadow' - normalnie nostalgia vibes mi się włączyły
Wydaje mi się że dużo firm złapało zadyszkę albo przez koronę albo przez mniejsze/nowsze firmy które mają model biznesowy albo po prostu lepsze formuły za mniejsze pieniądze.
Niedawno na yt oglądałam firm czemu MAC nie sprzedaje tylu kosmetyków co kiedyś - i nie chodzi o pandemię - niektóre firmy przegapiły że świat się zmienił i żyjemy bardziej wirtualnie, kupujemy pod wpływem instagrama, tik toka itp.

Brak paczek PR dla influencerek zrobi swoje.