Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-10-01, 10:35   #1
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161

Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z


Ostatnio w mediach szum zrobiła wypowiedz Grazyny Kulczyk o młodych pracownikach.

Lubię młodych – od zawsze otaczam się nimi w pracy, inaczej przestałabym się uczyć - zdradziła. Oczywiście jest przepaść w podejściu do wielu spraw, pewnie musi być. My byliśmy jedną z pierwszych rodzin, które po transformacji tak mocno pracowały na sukces. Wiara w lepsze jutro pozwalała nam na dokonywanie rzeczy niemożliwych. Pracowaliśmy dzień i noc, sprawiało nam to ogromną frajdę. (...) Dziś w oczach przedstawicieli młodego pokolenia nie widzę tego błysku, zapału. Zarówno pokolenie Z, wcześniej X, milenialsi...

Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu - ciągnęła. Nie dlatego, że się źle czuje czy że ma dziecko, tylko po prostu – wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem. (...) Ja pracowałam nawet i dwadzieścia godzin! Kiedy pracuje się bez pasji, zerka się na zegarek i narzeka. To pasja powoduje, że się człowiek wkręca. My byliśmy wkręceni, wierzyliśmy w to, co robimy.

Jak myślicie jak to jest z tymi pracodawcami i etatowymi pracownikami?



Ostatnio dość często słyszę jak to pracodawcy narzekają ze pracownicy to mają lekko a oni ciężko. Zaznaczam ze nie chce tutaj dyskutować o opłatach jakie ponoszą firmy, ale o kwestii czasu pracy. Pracodawcy narzekają że oni tyle pracują, a ich pracownicy to tylko chcieliby wyrabiać etat i do domu. Jakby nie dostrzegali ze jeśli pracodawca pracuje to pracuję na swój sukces, a pracownik pracuje na sukces czyjeś firmy dostając przy tym premię (ale to nie zawsze). Nie rozumieją ze ktoś nie chcę poświęcać swojego osobistego życia aby ich firma odniosła sukces. Często jest też tak ze nadgodziny są do odebrania wiec pracownik nic nie zyskuję na tym że zostanie po godzinach.

Pracodawcy narzekają ze pracują wieczorami gdy ich pracownicy wychodzą do domu jednocześnie nie widzą tego ze pracodawca do południa załatwiał sobie prywatne sprawy a że pracownik musiałby w tym celu wziąć urlop.



Ja się nie dziwie etatowcom że nie chcą poświęcać swojego życia osobistego dla czyjegoś sukcesu jeśli sie nie wiąże z tym żaden zysk. Jak zapieprzać kosztem życia osobistego to na własną markę a nie na czyjąś. Jeśli nie chce to idę na etat i wykonuje swoja prace dobrze za tyle ile mi płacą. Nie bez powodu właściciele firm mają wiekszy majątek niż ich pracownicy...
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 10:56   #2
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-10-01 o 11:19
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:19   #3
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Nie wiem o czym dokładnie była cała ta jej wypowiedz i w jakim kontekście w ogóle. Zapoznałam się tylko z tym fragmentem i do niego się odniosę.

Kulczykowa jest człowiekiem szczególnego okresu. Po transformacji, był czas naprawdę szczególny w przedsiębiorczości. Jeśli miałeś pomysł i poświęciłeś mu swoją prace, trud i czas, to dorabiałeś się szybko naprawdę i solidnego przedsiębiorstwa i dochodów.
Wystarczyło dokładnie tego: pomysłu, zaangażowania, pracy własnej i po prostu rosło jak grzyb po deszczu, bez początkowego wkładów wielkich kapitałów na. Koszty startowe materialne często były zwyczajnie znikome, wystarczał jakiś garaż, szopa, prosta maszyna żeby zacząć i samo zaczynało się kręcić i rozrastać.
Nigdy już potem nie było to możliwe i chyba nigdy się już nie powtórzy.


Jako przedsiębiorca, może tez widzieć pewien trend który faktycznie wielu zauważa w ostatniej dekadzie, nie zaczął się teraz, tylko właśnie jakaś dekadę temu.
Brak zaangażowania młodych pracowników. I tu bym chciała być dobrze zrozumiana. Nie mówię o wszystkich i wszędzie, teraz tez są ludzie zaangażowani, pracowici, pasjonaci. Nie mowie tez o wyrabianiu nadgodzin na maksa i jeszcze za darmo, o stawianiu pracy ponad życie.
Ale po prostu widać to zwłaszcza na dolnych szczeblach i u pracowników niskowykwalifikowanych.
Tak jakby samoistnie umarł trend do bycia fachowcem zawodu danego. Kiedyś jak człowiek miał okazje się przyuczyć do czegoś, to sami się pchali, bo umiejąc 2 rzeczy zamiast 1, albo 3 zamiast 2, ogarniając większy cykl procesu, zarobią więcej, zostaną „majstrem”. Teraz nie. Serio, nie są w większości zainteresowani nauka obsługi kolejnej maszyny, poznaniem kolejnego procesu. Ma przekładać z prawa na lewo to przekłada z prawa na lewo, postawiony do maszyny która by przekładała za niego… ściana, nie interesuje go jej obsługa bo zatrudnił się do przekładania z prawa na lewo.
To jest bardzo częste teraz.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:22   #4
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Mega podoba mi się, że młode pokolenie nie daje się wykorzystywać. Kojarzy mi się wypowiedź " przedsiębiorcy", który narzeka, bo jak to młodzi nie chcą robić darmowych nadgodzin.

Podoba mi się też, że kończy się moda na " robić i robić aż się nie zajedzie " i mówi się, że życie nie polega tylko na pracy z krótką przerwą na sen.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:23   #5
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
I właśnie chyba tego pracodawcy nie mogą ogarnąć. Chcieliby żeby pracownicy pracowali dla firmy tak jakby to była ich firma. Jednocześnie nie płaca im tak jakby to była ich firma
Co do czasu pracy to będąc sobie szefem jednak samemu się ustala ten czas pracy. Szefowa mojej kumpeli wiecznie wstawia posty jak to ona dużo pracuje. Tyle że w pracy to jest może z 25h tygodniowo A jej praca polega na pracy stacjonarnej, towar przywożą przedstawiciele i jedynie gdzie musi jechać do ewentualnie do księgowej.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:29   #6
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Ostatnio w mediach szum zrobiła wypowiedz Grazyny Kulczyk o młodych pracownikach.

Lubię młodych – od zawsze otaczam się nimi w pracy, inaczej przestałabym się uczyć - zdradziła. Oczywiście jest przepaść w podejściu do wielu spraw, pewnie musi być. My byliśmy jedną z pierwszych rodzin, które po transformacji tak mocno pracowały na sukces. Wiara w lepsze jutro pozwalała nam na dokonywanie rzeczy niemożliwych. Pracowaliśmy dzień i noc, sprawiało nam to ogromną frajdę. (...) Dziś w oczach przedstawicieli młodego pokolenia nie widzę tego błysku, zapału. Zarówno pokolenie Z, wcześniej X, milenialsi...

Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu - ciągnęła. Nie dlatego, że się źle czuje czy że ma dziecko, tylko po prostu – wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem. (...) Ja pracowałam nawet i dwadzieścia godzin! Kiedy pracuje się bez pasji, zerka się na zegarek i narzeka. To pasja powoduje, że się człowiek wkręca. My byliśmy wkręceni, wierzyliśmy w to, co robimy.

Jak myślicie jak to jest z tymi pracodawcami i etatowymi pracownikami?



Ostatnio dość często słyszę jak to pracodawcy narzekają ze pracownicy to mają lekko a oni ciężko. Zaznaczam ze nie chce tutaj dyskutować o opłatach jakie ponoszą firmy, ale o kwestii czasu pracy. Pracodawcy narzekają że oni tyle pracują, a ich pracownicy to tylko chcieliby wyrabiać etat i do domu. Jakby nie dostrzegali ze jeśli pracodawca pracuje to pracuję na swój sukces, a pracownik pracuje na sukces czyjeś firmy dostając przy tym premię (ale to nie zawsze). Nie rozumieją ze ktoś nie chcę poświęcać swojego osobistego życia aby ich firma odniosła sukces. Często jest też tak ze nadgodziny są do odebrania wiec pracownik nic nie zyskuję na tym że zostanie po godzinach.

Pracodawcy narzekają ze pracują wieczorami gdy ich pracownicy wychodzą do domu jednocześnie nie widzą tego ze pracodawca do południa załatwiał sobie prywatne sprawy a że pracownik musiałby w tym celu wziąć urlop.



Ja się nie dziwie etatowcom że nie chcą poświęcać swojego życia osobistego dla czyjegoś sukcesu jeśli sie nie wiąże z tym żaden zysk. Jak zapieprzać kosztem życia osobistego to na własną markę a nie na czyjąś. Jeśli nie chce to idę na etat i wykonuje swoja prace dobrze za tyle ile mi płacą. Nie bez powodu właściciele firm mają wiekszy majątek niż ich pracownicy...
Nie ma takiej opcji, żebym robiła regularne nadgodziny (nawet płatne). Jeśli pracodawca ma braki kadrowe, bo albo nie oferuje konkurencyjnego wynagrodzenia, oszczędza, albo są inne powody, to czemu ja mam z tego powodu cierpieć? Jestem zatrudniona na 8-godzinny dzień pracy i tyle będę pracować, i koniec. Są sytuacje awaryjne, kiedy zostaję dłużej (połowa zespołu trafiła na L4 albo inne sytuacje losowe), ale nigdy bym tego nie zaakceptowała jako standard. Praca po 20 dziennie jako przedsiębiorca - chcesz, proszę bardzo, bo pracujesz na swoje, ale na etacie, który według kodeksu pracy ma konkretny wymiar godzin, to zwyczajny wyzysk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:38   #7
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie wiem o czym dokładnie była cała ta jej wypowiedz i w jakim kontekście w ogóle. Zapoznałam się tylko z tym fragmentem i do niego się odniosę.



Kulczykowa jest człowiekiem szczególnego okresu. Po transformacji, był czas naprawdę szczególny w przedsiębiorczości. Jeśli miałeś pomysł i poświęciłeś mu swoją prace, trud i czas, to dorabiałeś się szybko naprawdę i solidnego przedsiębiorstwa i dochodów.

Wystarczyło dokładnie tego: pomysłu, zaangażowania, pracy własnej i po prostu rosło jak grzyb po deszczu, bez początkowego wkładów wielkich kapitałów na. Koszty startowe materialne często były zwyczajnie znikome, wystarczał jakiś garaż, szopa, prosta maszyna żeby zacząć i samo zaczynało się kręcić i rozrastać.

Nigdy już potem nie było to możliwe i chyba nigdy się już nie powtórzy.





Jako przedsiębiorca, może tez widzieć pewien trend który faktycznie wielu zauważa w ostatniej dekadzie, nie zaczął się teraz, tylko właśnie jakaś dekadę temu.

Brak zaangażowania młodych pracowników. I tu bym chciała być dobrze zrozumiana. Nie mówię o wszystkich i wszędzie, teraz tez są ludzie zaangażowani, pracowici, pasjonaci. Nie mowie tez o wyrabianiu nadgodzin na maksa i jeszcze za darmo, o stawianiu pracy ponad życie.

Ale po prostu widać to zwłaszcza na dolnych szczeblach i u pracowników niskowykwalifikowanych.

Tak jakby samoistnie umarł trend do bycia fachowcem zawodu danego. Kiedyś jak człowiek miał okazje się przyuczyć do czegoś, to sami się pchali, bo umiejąc 2 rzeczy zamiast 1, albo 3 zamiast 2, ogarniając większy cykl procesu, zarobią więcej, zostaną „majstrem”. Teraz nie. Serio, nie są w większości zainteresowani nauka obsługi kolejnej maszyny, poznaniem kolejnego procesu. Ma przekładać z prawa na lewo to przekłada z prawa na lewo, postawiony do maszyny która by przekładała za niego… ściana, nie interesuje go jej obsługa bo zatrudnił się do przekładania z prawa na lewo.

To jest bardzo częste teraz.
Ok ale z drugiej strony skoro jest to pracownik niskiwykwalifikowany i niskiego szczebla to pewnie zarabia też mało. Jeśli wie/myśli że zwiększenie kwalifikacji nie przyniesie mu większej pensji to po co ma się starać?
Minimalna pensja=minimalne zaangażowanie. Relacja pracownik pracodawca to jest tak naprawdę relacja usługodawca - usługiobiorca.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-10-01, 11:44   #8
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Praca jest szczególnego rodzaju towarem. Skoro pracodawca płaci za 8 godzin tej pracy, to z jakich powodów ma oczekiwać, że pracownik w ramach gratisu zostanie na 9-10? Dodatkowo, ci "młodzi, wykształceni, z wielkich ośrodków" coraz bardziej cenią sobie work-life balance i nie będą zostawać w pracy nawet za kasę, skoro chcą pójść na siłownię, do kina, czy chociażby w domu pogapić się w akwarium.

Co do tego, co napisała Cava, że młodzi nie chcą się uczyć, tylko robią to, do czego zostali zatrudnieni i nic ponad, to mam wrażenie, że jest to ogólnie problem związany z motywacją i chęcią poszerzania horyzontów. Swego czasu w pracy często spotykałam się z przypadkami pt.: mieszkanie socjalne od gminy (mała klitka z grzybem na ścianach), opła od MOPSu, kasza i ryż z Caritasu, do tego zasiłek i jakoś się żyje, po co mi więcej? No, może do tego jakiś ogromny telewizor na pół ściany wzięty na raty, żeby było czym ten swój czas wypełnić. W takich domach dorastają dzieci, które widzą, że jak się dobrze zakombinuje, to na podstawowe potrzeby się ma, a jednocześnie uczą się tej bierności, że po co zapracować np. na wakacje za granicą, jakiś fajny gadżet czy nawet wyjście do restauracji. Minimum im wystarczy.

Edytowane przez staska_stasia
Czas edycji: 2022-10-01 o 11:45
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 11:44   #9
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Ok ale z drugiej strony skoro jest to pracownik niskiwykwalifikowany i niskiego szczebla to pewnie zarabia też mało. Jeśli wie/myśli że zwiększenie kwalifikacji nie przyniesie mu większej pensji to po co ma się starać?
Minimalna pensja=minimalne zaangażowanie. Relacja pracownik pracodawca to jest tak naprawdę relacja usługodawca - usługiobiorca.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Ja to widzę tak: jeśli dzwonię po hydraulika, żeby wykonał dla mnie pracę przy sedesie, to czy miałabym oczekiwać, że zerknie też na wannę i zrobi coś też przy niej, bo ma okazję, i to za tę samą stawkę? No nie, więc dziwi mnie oczekiwanie, że pracownik wykwalifikowany do konkretnej pracy będzie chciał się uczyć czegoś, za co mu nie płacą albo czego znajomość nie przyniesie awansu czy podwyżki. Pracodawcy mają obecnie wymagania, żeby pracownik chciał się rozwijać, uczyć, ale nie są już jednocześnie skłonni, żeby wymiernie nagrodzić te dodatkowe nowe umiejętności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez invisible_01
Czas edycji: 2022-10-01 o 11:47
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:01   #10
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 23:08
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:06   #11
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
No dokładnie. Koleżanka chciała założyć salon fryzjerski, swój salon od 40 lat ma jej ciocia. Ciocia założyła salon niedługo po szkole z pomocą farb kupionych w drogerii (jak klientka chciała blond, to się szło po ten blond, żeby nie tracić kasy początkującego przedsiębiorcy na zapasy), folia, jakaś podręczna myjka, a salon się mieścił w bloku, więc przychodziły sąsiadki, a potem się roznosiło. Obecnie zakładając salon musisz po pierwsze wyczaić konkurencję, po drugie zadbać o wystrój, o szkolenia, a po trzecie inwestować w media społecznościowe, stronę internetową, reklamę, Booksy, obsługę klienta, promocje i jakoś przyciągnąć i zatrzymać klienta, który ma salonów do wyboru do koloru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-10-01, 12:09   #12
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Do tego te firmy lat 90 w dużej mierze rozwijały się dlatego że było duże bezrobocie i ludzie brali pracę jaką była i cieszyli się że jest pensja w miarę na czas. Dużo osób pracowała w takich firmach poniżej minimalnej i na czarno, do tego na bezpłatnych nadgodzinach. Więc pracodawcy mieli dość duże "oszczędności". Nie dziwię się że tęsknią za takimi czasami

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:13   #13
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
No dokładnie. Koleżanka chciała założyć salon fryzjerski, swój salon od 40 lat ma jej ciocia. Ciocia założyła salon niedługo po szkole z pomocą farb kupionych w drogerii (jak klientka chciała blond, to się szło po ten blond, żeby nie tracić kasy początkującego przedsiębiorcy na zapasy), folia, jakaś podręczna myjka, a salon się mieścił w bloku, więc przychodziły sąsiadki, a potem się roznosiło. Obecnie zakładając salon musisz po pierwsze wyczaić konkurencję, po drugie zadbać o wystrój, o szkolenia, a po trzecie inwestować w media społecznościowe, stronę internetową, reklamę, Booksy, obsługę klienta, promocje i jakoś przyciągnąć i zatrzymać klienta, który ma salonów do wyboru do koloru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Teraz otwiera się mnóstwo firm, które znikają po roku/ dwóch. Można dostać przyzwoite dofinansowania z urzędu pracy chociażby, a i tak nie są w stanie utrzymać się na rynku dłużej. Z własnej obserwacji wcale to nie są źli fachowcy. Po prostu wszystkiego jest multum, ludzie wybierają większe firmy itp. Nie oszukujemy się, ale mała ilość ocen w google nawet ma znaczenie.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:20   #14
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 23:08
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:23   #15
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367124]Teraz otwiera się mnóstwo firm, które znikają po roku/ dwóch. Można dostać przyzwoite dofinansowania z urzędu pracy chociażby, a i tak nie są w stanie utrzymać się na rynku dłużej. Z własnej obserwacji wcale to nie są źli fachowcy. Po prostu wszystkiego jest multum, ludzie wybierają większe firmy itp. Nie oszukujemy się, ale mała ilość ocen w google nawet ma znaczenie.[/QUOTE]
Potwierdzam.
Troche moich znajomych zwinęło żagle zaraz po tym, jak wskoczyli na wysoki ZUS.
Kiedyś w mojej branży ogromne znaczenie miały polecenia od znajomych. Ludzie przychodzili do konkretnej kancelarii, bo im ktoś polecił. Wciąż w niektórych przypadkach tak jest (albo są renomowane "nazwiska", które prowadzą określony rodzaj spraw), jednak coraz więcej ludzi szuka informacji w internecie bo albo nie mają kogo się poradzić, albo wstyd im pytać znajomych, bo sprawa jest delikatna i nie chcą, żeby były plotki. Niestety, nasz samorząd zawodowy zatrzymał się ze dwie dekady temu i nie dostrzega tego trendu
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:24   #16
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 23:08
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:25   #17
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Ok ale z drugiej strony skoro jest to pracownik niskiwykwalifikowany i niskiego szczebla to pewnie zarabia też mało. Jeśli wie/myśli że zwiększenie kwalifikacji nie przyniesie mu większej pensji to po co ma się starać?
Minimalna pensja=minimalne zaangażowanie. Relacja pracownik pracodawca to jest tak naprawdę relacja usługodawca - usługiobiorca.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

No właśnie zagadkowe jest to myślenie, ze wyższe kwalifikacje nie przełożą się na większa konkurencyjność a wiec wyższe wynagrodzenie.
Skąd taki wniosek?
U pracowników ze tak ujmę najprościej fizycznych, umiejętności tez się przekładają na wysokość pensji. Osoba potrafiąca obsługiwać maszyny na ogół zarabia więcej i ma większe możliwości zmiany pracodawcy niż osoba od tylko przełóż ręcznie z prawa na lewo.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:28   #18
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-19 o 23:08
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:36   #19
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Nie myślałam o tym w ten sposób, bo akurat w mojej branży nie możemy w ogóle pracować na etacie. Więc sporo osób po skończeniu aplikacji (o której niżej też coś napiszę) brało kasę z urzędu pracy, wynajmowało lokal (lub współdzieliło z kimś innym), meblowało, kupowało sprzęt i starało się prowadzić własny biznes. Siłą rzeczy niektórym się nie udawało mimo, że nie były to głupie i niedoświadczone osoby.

Co do natomiast aplikacji to w moim roczniku część osób siedziała u swoich patronów w kancelariach w ogóle za darmo. Pisali pisma, latali do sądów, na pocztę, parzyli kawę, kserowali dokumenty w imię idei nauczenia się czegoś. Utrzymywali się z tego, co zarobili chodząc na "stójki" czyli odpłatne zastępstwa na rozprawach za innych prawników. Niestety, podaż aplikantów była duża, popyt na nich mały, więc wykorzystywali ich jak tylko mogli. I ogólnie to chora sytuacja, bo od paru lat są projekty uchwał, żeby organy samorządowe kontrolowały kancelarie, czy aplikanci tam obecni są zatrudnieni i dostają wynagrodzenie, czy siedzą za free Patologia.
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-10-01, 12:44   #20
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367124]Teraz otwiera się mnóstwo firm, które znikają po roku/ dwóch. Można dostać przyzwoite dofinansowania z urzędu pracy chociażby, a i tak nie są w stanie utrzymać się na rynku dłużej. Z własnej obserwacji wcale to nie są źli fachowcy. Po prostu wszystkiego jest multum, ludzie wybierają większe firmy itp. Nie oszukujemy się, ale mała ilość ocen w google nawet ma znaczenie.[/QUOTE]
Dlatego że teraz nie wystarczy być fachowcem i otworzyć firmę. Co z tego że jesteś fachowcem jeśli nie wiesz jak ją prowadzić? Co z tego że jesteś fachowcem jeśli klienci nie wiedzą o twoim istnieniu? Teraz żeby otwierać firmę nie wystarczy że masz fach ale musisz byc też specjalistą socjal mediów, mieć podstawową wiedzę o przepisach, ekonomii, wiedzieć gdzie ciąć koszty. Z moich obserwacji wynika też że wiele osób otwierając firmy bierze dotację i nie ma żadnej poduszki finansowej. A w biznesie jest tak że w niektórych miesiącach jesteś na plusie a w niektórych musisz dołożyć.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
Potwierdzam.
Troche moich znajomych zwinęło żagle zaraz po tym, jak wskoczyli na wysoki ZUS.
Kiedyś w mojej branży ogromne znaczenie miały polecenia od znajomych. Ludzie przychodzili do konkretnej kancelarii, bo im ktoś polecił. Wciąż w niektórych przypadkach tak jest (albo są renomowane "nazwiska", które prowadzą określony rodzaj spraw), jednak coraz więcej ludzi szuka informacji w internecie bo albo nie mają kogo się poradzić, albo wstyd im pytać znajomych, bo sprawa jest delikatna i nie chcą, żeby były plotki. Niestety, nasz samorząd zawodowy zatrzymał się ze dwie dekady temu i nie dostrzega tego trendu
Bo im ten trend nie jest w interesie. Niech zgadnę tą branżą są zawody prawnicze? Teraz dużo prawników prowadzi konta na insta czy tiktoku jako blogi.
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:46   #21
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja to widzę tak: jeśli dzwonię po hydraulika, żeby wykonał dla mnie pracę przy sedesie, to czy miałabym oczekiwać, że zerknie też na wannę i zrobi coś też przy niej, bo ma okazję, i to za tę samą stawkę? No nie, więc dziwi mnie oczekiwanie, że pracownik wykwalifikowany do konkretnej pracy będzie chciał się uczyć czegoś, za co mu nie płacą albo czego znajomość nie przyniesie awansu czy podwyżki. Pracodawcy mają obecnie wymagania, żeby pracownik chciał się rozwijać, uczyć, ale nie są już jednocześnie skłonni, żeby wymiernie nagrodzić te dodatkowe nowe umiejętności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Patrząc z innej strony na samorozwój pracownika...
Moim zdaniem rozwój pracownika i poszerzanie umiejętności (jeśli wiąże się przyszłość zawodową z konkretną specjalizacją) to jest to jednak korzyść właśnie dla pracownika.
Zyskując nowe kwalifikacje zwiększa się szanse awansu w danej firmie lub szanse znalezienia lepszej oferty u konkurencji.

Moja praca to praca o charakterze analitycznym.
Na danym stanowisku pracy można ograniczyć się do robienia ciągle jednego rodzaju analizy i być niechętnym do propozycji zaangażowania się w drugi rodzaj analiz - osoba A, a można też preferować wariant otwartości na robienie kilku rodzajów analiz - osoba B.
Pierwszy przypadek jest wygodniejszy, wymaga mniejszego wysiłku w celu przeprowadzania analiz (jest ustalony tryb postępowania, w niewielkim stopniu zmienny).
Drugi przypadek jest bardziej wymagający, częściej trzeba szukać niestandardowych rozwiązań.
W przypadku braku zlecenia na analizy w których specjalizuje się osoba A, to ta osoba ma problem i większe ryzyko że straci pracę; jeśli na rynku gwałtownie zmniejszy się zapotrzebowanie na ten rodzaj analiz, też może szybko nie znaleźć nowej atrakcyjnej pracy. Osoba B łatwiej przestawi się na robienie innego rodzaju analiz, a w razie zmiany pracy ma szerszą gamę umiejętności do przedstawienia potencjalnemu nowemu pracodawcy.
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:50   #22
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

No właśnie zagadkowe jest to myślenie, ze wyższe kwalifikacje nie przełożą się na większa konkurencyjność a wiec wyższe wynagrodzenie.
Skąd taki wniosek?
U pracowników ze tak ujmę najprościej fizycznych, umiejętności tez się przekładają na wysokość pensji. Osoba potrafiąca obsługiwać maszyny na ogół zarabia więcej i ma większe możliwości zmiany pracodawcy niż osoba od tylko przełóż ręcznie z prawa na lewo.
Takie wnioski są z obserwacji Nie twierdzę że tak jest u ciebie. Jednak w wielu firmach jest tak ze wieksze kompetencje nie wypływają na więksą pensje. Sama pracowałam w jednej firmie ponad 3 lata moje kompetencje wzrosły dużo a mimo to warunki miałam kiepskie i zmieniły się minimalnie w porównaniu z pierwszym dniem. Za to nowe osoby z dużo gorszymi kwalifikacjami miały lepiej. Po prostu szefostwo chyba myślało ze jak tyle tu pracuje to sie zasiedziałam i się nie zwolnię.

Być może ten pracownik wie że ta praca jest tylko przejściowa wiec po co ma inwestować w nią skoro nie wiąże z nia przyszłości? Bo może z jakiś powodu nie chce robic tych innych rzeczy? Jest wiele powodów a pracownik po prostu patrzy czy ma w tym interes. A to nie zawsze są pieniądze
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:51   #23
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Dlatego że teraz nie wystarczy być fachowcem i otworzyć firmę. Co z tego że jesteś fachowcem jeśli nie wiesz jak ją prowadzić? Co z tego że jesteś fachowcem jeśli klienci nie wiedzą o twoim istnieniu? Teraz żeby otwierać firmę nie wystarczy że masz fach ale musisz byc też specjalistą socjal mediów, mieć podstawową wiedzę o przepisach, ekonomii, wiedzieć gdzie ciąć koszty. Z moich obserwacji wynika też że wiele osób otwierając firmy bierze dotację i nie ma żadnej poduszki finansowej. A w biznesie jest tak że w niektórych miesiącach jesteś na plusie a w niektórych musisz dołożyć.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------


Bo im ten trend nie jest w interesie. Niech zgadnę tą branżą są zawody prawnicze? Teraz dużo prawników prowadzi konta na insta czy tiktoku jako blogi.
Oczywiście. Dlatego nie ma co porównywać osób, które biznesy zakładały 20 lat temu, bo rynek zmienił się gigantycznie.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:52   #24
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Trochę nie bardzo wstrzeliła się w odbiorców kiedy w necie popularne są takie memy
https://img.besty.pl/images/408/74/4087421.jpg
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:52   #25
staska_stasia
Zakorzenienie
 
Avatar staska_stasia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Bo im ten trend nie jest w interesie. Niech zgadnę tą branżą są zawody prawnicze? Teraz dużo prawników prowadzi konta na insta czy tiktoku jako blogi.
No oczywiście, że ta branża Bo my mamy 3 muszkieterów: patos, etos i kompromis.
Co do tych tik-toków i instagramów to też są już zakusy na ukrócenie tego, bo czasami "nie licuje to z zasadami etyki i godności zawodu". W sumie to częściowo się zgadzam, bo niektóre publikowane materiały (np. sama widziałam taki, w którym babka wesoło relacjonowała swoje sprawy jadąc samochodem, patrząc się co chwila w kamerkę i ujawniając sporo szczegółów z tych spraw). Ale jeśli film jest merytoryczny i nie odnosi się do konkretnej sprawy to łaj not?
staska_stasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 12:57   #26
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 230
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Pogląd jak pogląd, na jego posiadanie składają się różne czynniki. Fragmenty wywiadu widziałam na Pudlu i tu zwróciła uwagę moja nieścisłość. Pani nie dostrzegła braku logiki w poniższym stwierdzeniu:

Cytat:
Nasze pokolenie było uczone dyscypliny, może to nas uodporniło - zastanawiała się. Mówiłam to panu. Dziś przynosimy dzieciom i młodzieży wszystko na tacy. To wina rodziców, dziadków – pracowali na dwa, trzy etaty, aby następnemu pokoleniu było lepiej.
Jakoś dziwnie. Harowali na 2-3 etatach żeby dzieciom było lepiej i nie musiały tak tyrać. Więc sama pasja to tak średnio na tym tle wypada.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 13:01   #27
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez staska_stasia Pokaż wiadomość
No oczywiście, że ta branża Bo my mamy 3 muszkieterów: patos, etos i kompromis.
Co do tych tik-toków i instagramów to też są już zakusy na ukrócenie tego, bo czasami "nie licuje to z zasadami etyki i godności zawodu". W sumie to częściowo się zgadzam, bo niektóre publikowane materiały (np. sama widziałam taki, w którym babka wesoło relacjonowała swoje sprawy jadąc samochodem, patrząc się co chwila w kamerkę i ujawniając sporo szczegółów z tych spraw). Ale jeśli film jest merytoryczny i nie odnosi się do konkretnej sprawy to łaj not?
Dokładnie. Już nie mówiąc o tym ze te konta naprawdę mogą wielu osobą pomóc. Gdyby za moich czasów szkolnych było Prawo Marcina... Gościu wypromował sie na tym super i myśle że w przyszłości wielu jego odbiorców skorzysta z jego usług. Wiele tych kont też uświadamia ludzi jak bardzo nieznajomość prawa szkodzi i jednak promuje korzystanie z usług branż prawniczych. Przy czym fakt jeśli ktoś łamie etykę zawodu mówiąc za dużo to powinno się to ucinać.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Trochę nie bardzo wstrzeliła się w odbiorców kiedy w necie popularne są takie memy
https://img.besty.pl/images/408/74/4087421.jpg
Jakie to prawdziwe Cóż. Gdy wielu młodych patrzy na to jakim samochodem jeżdzą ich rodzice a jakim ich szefowie. Potem porównają to sobie z wkładem pracy to nie dziwie sie ze nie chcą pracować więcej za ile im płacą.
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 13:18   #28
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 266
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Ja startowałam z kariera zawodowa w czasach, kiedy było ciężko na rynku pracy, na jedno miejsce pracy (biurowej) było wielu kandydatów, pracodawcy to oczywiście wykorzystywali i wciskali darmowe nadgodziny itp. Teraz na szczęście się to zmieniło i wielu pracodawców szanuje prawo pracy i boi się kontroli PIP. Chociaż jakiś czas temu rekrutowała się do pewnej lokalnej firmy ba stanowisko kierownicze i dostałam jasna informacje od prezesa, ze od kadry kierowniczej oczekują dyspozycyjności 24/7


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 13:48   #29
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Nie wiem o czym dokładnie była cała ta jej wypowiedz i w jakim kontekście w ogóle. Zapoznałam się tylko z tym fragmentem i do niego się odniosę.

Kulczykowa jest człowiekiem szczególnego okresu. Po transformacji, był czas naprawdę szczególny w przedsiębiorczości. Jeśli miałeś pomysł i poświęciłeś mu swoją prace, trud i czas, to dorabiałeś się szybko naprawdę i solidnego przedsiębiorstwa i dochodów.
Wystarczyło dokładnie tego: pomysłu, zaangażowania, pracy własnej i po prostu rosło jak grzyb po deszczu, bez początkowego wkładów wielkich kapitałów na. Koszty startowe materialne często były zwyczajnie znikome, wystarczał jakiś garaż, szopa, prosta maszyna żeby zacząć i samo zaczynało się kręcić i rozrastać.
Nigdy już potem nie było to możliwe i chyba nigdy się już nie powtórzy.


Jako przedsiębiorca, może tez widzieć pewien trend który faktycznie wielu zauważa w ostatniej dekadzie, nie zaczął się teraz, tylko właśnie jakaś dekadę temu.
Brak zaangażowania młodych pracowników. I tu bym chciała być dobrze zrozumiana. Nie mówię o wszystkich i wszędzie, teraz tez są ludzie zaangażowani, pracowici, pasjonaci. Nie mowie tez o wyrabianiu nadgodzin na maksa i jeszcze za darmo, o stawianiu pracy ponad życie.
Ale po prostu widać to zwłaszcza na dolnych szczeblach i u pracowników niskowykwalifikowanych.
Tak jakby samoistnie umarł trend do bycia fachowcem zawodu danego. Kiedyś jak człowiek miał okazje się przyuczyć do czegoś, to sami się pchali, bo umiejąc 2 rzeczy zamiast 1, albo 3 zamiast 2, ogarniając większy cykl procesu, zarobią więcej, zostaną „majstrem”. Teraz nie. Serio, nie są w większości zainteresowani nauka obsługi kolejnej maszyny, poznaniem kolejnego procesu. Ma przekładać z prawa na lewo to przekłada z prawa na lewo, postawiony do maszyny która by przekładała za niego… ściana, nie interesuje go jej obsługa bo zatrudnił się do przekładania z prawa na lewo.
To jest bardzo częste teraz.
Plus, no nie oszukujmy się, przy tym dorabianiu się w latach 90-tych to jednak różne cuda-wianki odchodziły, znajomości, sympatie (po)partyjne itd. Te szybkie kariery i majątki jednak najczęściej były gdzieś tam umaczane, nie mówię, że jakaś mafia od razu, ale trochę tak. Pewnych rzeczy to się po prostu nie dało od tak załatwić, jeżeli się nie posmarowało. Taki był wtedy klimat. I Kulczykowi w kilku kwestiach zarzucano, że dziwnym trafem pewne rzeczy załatwił tak, a nie inaczej.

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Do tego te firmy lat 90 w dużej mierze rozwijały się dlatego że było duże bezrobocie i ludzie brali pracę jaką była i cieszyli się że jest pensja w miarę na czas. Dużo osób pracowała w takich firmach poniżej minimalnej i na czarno, do tego na bezpłatnych nadgodzinach. Więc pracodawcy mieli dość duże "oszczędności". Nie dziwię się że tęsknią za takimi czasami
O to to.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-10-01, 13:52   #30
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z

Cytat:
Napisane przez Lumimi Pokaż wiadomość
Ostatnio w mediach szum zrobiła wypowiedz Grazyny Kulczyk o młodych pracownikach.

Lubię młodych – od zawsze otaczam się nimi w pracy, inaczej przestałabym się uczyć - zdradziła. Oczywiście jest przepaść w podejściu do wielu spraw, pewnie musi być. My byliśmy jedną z pierwszych rodzin, które po transformacji tak mocno pracowały na sukces. Wiara w lepsze jutro pozwalała nam na dokonywanie rzeczy niemożliwych. Pracowaliśmy dzień i noc, sprawiało nam to ogromną frajdę. (...) Dziś w oczach przedstawicieli młodego pokolenia nie widzę tego błysku, zapału. Zarówno pokolenie Z, wcześniej X, milenialsi...

Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu - ciągnęła. Nie dlatego, że się źle czuje czy że ma dziecko, tylko po prostu – wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem. (...) Ja pracowałam nawet i dwadzieścia godzin! Kiedy pracuje się bez pasji, zerka się na zegarek i narzeka. To pasja powoduje, że się człowiek wkręca. My byliśmy wkręceni, wierzyliśmy w to, co robimy.

Jak myślicie jak to jest z tymi pracodawcami i etatowymi pracownikami?



Ostatnio dość często słyszę jak to pracodawcy narzekają ze pracownicy to mają lekko a oni ciężko. Zaznaczam ze nie chce tutaj dyskutować o opłatach jakie ponoszą firmy, ale o kwestii czasu pracy. Pracodawcy narzekają że oni tyle pracują, a ich pracownicy to tylko chcieliby wyrabiać etat i do domu. Jakby nie dostrzegali ze jeśli pracodawca pracuje to pracuję na swój sukces, a pracownik pracuje na sukces czyjeś firmy dostając przy tym premię (ale to nie zawsze). Nie rozumieją ze ktoś nie chcę poświęcać swojego osobistego życia aby ich firma odniosła sukces. Często jest też tak ze nadgodziny są do odebrania wiec pracownik nic nie zyskuję na tym że zostanie po godzinach.

Pracodawcy narzekają ze pracują wieczorami gdy ich pracownicy wychodzą do domu jednocześnie nie widzą tego ze pracodawca do południa załatwiał sobie prywatne sprawy a że pracownik musiałby w tym celu wziąć urlop.



Ja się nie dziwie etatowcom że nie chcą poświęcać swojego życia osobistego dla czyjegoś sukcesu jeśli sie nie wiąże z tym żaden zysk. Jak zapieprzać kosztem życia osobistego to na własną markę a nie na czyjąś. Jeśli nie chce to idę na etat i wykonuje swoja prace dobrze za tyle ile mi płacą. Nie bez powodu właściciele firm mają wiekszy majątek niż ich pracownicy...
A ja myślę, że ta pani chciała tylko zasiać ferment i po raz kolejny podzielić i skłócić ze sobą Polaków, a przy okazji podbić sobie bębenek i przedstawić w korzystnym świetle jako silną bizneswoman, która wszystko zawdzięcza sobie - to nic, że motłoch musiał na nią harować.
Takim ludziom nie zależy na tym, żeby Polacy się bogacili, dorabiali, faktycznie realizowali swój potencjał - wręcz przeciwnie. Jak ludzi publicznie poniżą, to utrzymają status quo.
Tyle ode mnie.
7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-10-19 15:01:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:23.