Mamy styczniowe 2022

[kasioolka]

Moulin_rouge Na pewno wszystko będzie dobrze i trzeba myśleć w ten sposób

Ja ostatnio wpadłam w wir podejrzeń, a co jak się nie uda, o matko nic nie czuję, bo wyobrażam sobie że muszę poczuć jak mnie kopnie i to najlepiej zaraz i tak mocno by było nóżkę widać Ostatnią wizytę miałam 19 lipca a kolejną za tydzień więc to dodatkowo potęguje niepewność czy wszystko jest okej bo tak dużo czasu minęło.

Mój TŻ to zauważył, wczoraj byliśmy na 1-dniowej wyciecze w górach bym zajęła myśli czym innym. Dziś może jakiś film zapodamy

Ja w pracy powiedziałam że z końcem sierpnia kończę ale u mnie wir roboty i w dodatku przez lipiec byłam sama na posterunku więc już w takim stresie i nadgodzinach nie wytrzymuję. W tym tyg się okazało że od września przejęłabym nowe obowiązki i wolę je przejąć po macierzyńskim bo jakoś nie jestem na siłach uczyć się nowych rzeczy... eh

karo, jak Ty na L4 sobie dajesz radę? Ogarniasz rzeczy? Może zdradzisz nam jakieś sposoby na zajęcie myśli czym innym by nie zwariować

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

.

[kasioolka]

Konwalia u mnie się nie da. Jest sezon wakacyjny, część osób na urlopach, część na urlopach na żądanie (ze względu na covid w innych regionach świata) a robota musi być zrobiona. Dlatego ja powiedziałam, że mogę tak pociągnąć do końca sierpnia a potem "el quatro". A jeszcze teraz jak mam coś nowego zacząć to kompletnie mi nie pasi i podtrzymuję swoją decyzję i nie będę wypruwać żył

Ja zaczęłam czytać książkę "W oczekiwaniu na dziecko". No i w tygodniu chcemy się wybrać do sklepu polookać wózki 2w1. Macie coś do polecenia dla dziecka "zimowego"?

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

.

[kasioolka]

Konwalio, zakaz zakazem a robota się sama nie zrobi. Ja mam zadaniowy czas pracy. I jeszcze dostałam obniżoną ocenę półroczną - nikt się nie szczypie ciąża czy nie a jak nie chcesz to out i zatrudniamy kogoś innego. Wolę się na tę przerwę "rozstać" w miłej atmosferze i mieć gdzie wracać

Moulin_rouge jak tam sytuacja u Ciebie?

[moulin_rouge]

No u mnie niby dobrze, wczoraj plamienia znowu ustały. Dzisiaj miałam wizytę z rana, zaś u innego lekarza. Wizyta strasznie nieprzyjemna, ale wydaje się, ze dobrze mnie zbadał i wszystko sprawdził. Nie potrafi wskazać źródła plamienia/krwawienia - zresztą tak jak inni. Natomiast jest przekonany, ze to wina heparyny i on uważa, ze powinnam ją odstawić, zwłaszcza że minął już I trymestr. Trochę mnie nastraszył, że niepotrzebna ta heparyna i kilka innych wywodów. Zrobiłam znowu research w internecie, niektóre miały takie plamienia podobno przez Acard (też przyjmuję). Ale ogólnie piszą, ze jak się juz przyjmuje heparynę, to powinno się przyjmować do końca. Nie wiem, to już kolejne plamienie, które szybko sie kończy bez jakiś widocznych powodów.

Kasioolka - współczuję nadgodzin, ja mam home ofice i też czasami zdarzy mi się ciut dłużej posiedzieć, ale nie jest to u mnie jakieś nagminne.
Co do poleceń dla dzieciaków zimowych, to nie pomogę. Dla mnie to czarna magia, jak czytam o śpiworkach, kaftanikach, śpiochach, body, półśpiochy - ja w ogóle nie odróżniam tych częście garderoby
Ja kupiłam sobie książkę Izy Dembińskiej, ale jest słaba. Podstawy podstaw, książka jak dla dzieci, więcej obrazków niż wartościowej treści. Nie polecam. Na razie też nie jestem jeszcze wkręcona w wyprawkę ;-)

Umówiłam połówkowe na początek września będzie to 19t, później niestety mi nie pasowało.

[Nikaa1987]

Moulin rouge a z jakiego powodu przejmujesz heparyne? Bo już zapomniałam ja mam brać cały czas, odstawić tylko w czasie porodu a po porodzie znów 6 tygodni brać. Ale mi się żadne krwawienia nie zdarzają.
Jak tam ogólnie u Was z samopoczuciem dziewczyny? Bo u mnie super, oprócz tego że brzuch mi zaczyna w normalnych czynnościach przeszkadzac bo jest już bardzo duży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

.

[karo208]

Napisane przez kasioolka

karo, jak Ty na L4 sobie dajesz radę? Ogarniasz rzeczy? Może zdradzisz nam jakieś sposoby na zajęcie myśli czym innym by nie zwariować

Hej
Nazwijmy to tak wypoczywam ile wlezie, po 5 latach gdzie najwięcej przerwy od pracy miałam 2 tygodnie w ciągu roku (czasem zakłócanej przez pacjentki). Warto zaznaczyć, że od 2 roku pracy dopiero wzięłam urlop, cały pierwszy rok pracowałam bez urlopu 2 tygodniowego nawet i tylko praca - dom.
Więc łapię ten czas i cieszę się nim, bo nie wiadomo kiedy znów sobie odpocznę.

Wiadomo nie raz mam pełno myśli na dzień np. czy wszystko ok itd. I staram się być dobrej myśli, że z maluchem wszystko ok. Najczęściej zajmuję umysł oglądając filmy (nadrabiam zaległości), gotując (w końcu mogę się w tym podszkolić), czy czytając książki o luźnej tematyce, ucząc się itp. .
Ale ja jestem typem człowieka co zawsze jakieś zajęcie sobie znajdzie, a jeszcze tyle rzeczy jest do nauczenia z różnej tematyki, więc mam zajęcie.
Z Tż też uczymy się egzystować razem w jednym mieszkaniu i całkiem nieźle nam to wychodzi. Wiadomo są kłótnie ale szybko się godzimy więc nie jest źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moulin_rouge]

Napisane przez Nikaa1987

Moulin rouge a z jakiego powodu przejmujesz heparyne? Bo już zapomniałam ja mam brać cały czas, odstawić tylko w czasie porodu a po porodzie znów 6 tygodni brać. Ale mi się żadne krwawienia nie zdarzają.
Jak tam ogólnie u Was z samopoczuciem dziewczyny? Bo u mnie super, oprócz tego że brzuch mi zaczyna w normalnych czynnościach przeszkadzac bo jest już bardzo duży

Mam mutacje MTHFR i poronienie za sobą. Lekarz przepisując mi heparynę też mówił, że będę do końca ciąży na pewno brała. Teraz kolejny lekarz przez te plamienia mi w głowie namieszał. Przy poprzednim plamieniu, gdzie też miałam nagłą wizyte u innego lekarza, to nic nie mówił, że to przez heparynę.

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;88858735]Moulin rouge mi hematolog powiedziala, ze branie heparyny mozna w kazdym momencie przyjmowania w ciazy przerwac. Moze w Twoim przypadku heparyna plus acard to za duzo? Masz to zlecone przez hematologa?
[/QUOTE]

Nie miałam konsultacji z hematologiem. Lekarz ginekolog z kliniki niepłodności od razu mi heparynę przepisał, jak tylko ciąża się potwierdziła. Ostatni też zwiększyła mi dawkę Acardu z 75 na 150, ale to było juz też po tym pierwszym plamieniu.

Teraz też mam lekko zabarwiony śluz, już nie w takiej ilości, ale jednak coś tam się dzieje.

Napisane przez karo208

Hej
Z Tż też uczymy się egzystować razem w jednym mieszkaniu i całkiem nieźle nam to wychodzi. Wiadomo są kłótnie ale szybko się godzimy więc nie jest źle.

Mój TŻ się zmienił, aż mnie zaskakuje swoją czułością, bo wczesniej to my w ogóle romantykami nie bylismy

U mnie samopoczucie różnie, jest ciut lepiej niż w I trymestrze, ale mimo wszystko ciągle mam mdłości i mnie to już męczy. Zdecydowałam, że idę od połowy września na L4. W pracy informuję na początku przyszłego tygodnia.

[kasioolka]

Moulin_rouge to kamień z serca! Super że wszystko z Tobą i Maleństwem jest OK Też mam MTHFR, ale na początku ciąży zlecili mi dodatkowe badania pod kątem krzepliwości i hematolog odradził heparynę, choć ginekolog mi wystawił skierowanie na nią. Moulin, może umów sobie konsultację z hematologiem i niech Ci zleci jakieś dodatkowe badania? Ja miałam D-dimery, białko C i S, antytrombinę i APTT robione.

Ja mam za tydzień połówkowe więc w końcu podejrzę swojego Kosmitę No i potem zmykam na L4. Powoli przekazuję rzeczy w robocie ale marzę tylko o odpoczynku.

Karo doskonale Cię rozumiem. Ja w ciągu 10 lat pracy na palcach 1 ręki policzę ile razy byłam na L4. Ale teraz chcę zatrzymać te dni by po porodzie pobyć z Dzieckiem i przede wszystkim odpocząć przez duże "O".

[karo208]

Napisane przez kasioolka

Moulin_rouge to kamień z serca! Super że wszystko z Tobą i Maleństwem jest OK Też mam MTHFR, ale na początku ciąży zlecili mi dodatkowe badania pod kątem krzepliwości i hematolog odradził heparynę, choć ginekolog mi wystawił skierowanie na nią. Moulin, może umów sobie konsultację z hematologiem i niech Ci zleci jakieś dodatkowe badania? Ja miałam D-dimery, białko C i S, antytrombinę i APTT robione.

Ja mam za tydzień połówkowe więc w końcu podejrzę swojego Kosmitę No i potem zmykam na L4. Powoli przekazuję rzeczy w robocie ale marzę tylko o odpoczynku.

Karo doskonale Cię rozumiem. Ja w ciągu 10 lat pracy na palcach 1 ręki policzę ile razy byłam na L4. Ale teraz chcę zatrzymać te dni by po porodzie pobyć z Dzieckiem i przede wszystkim odpocząć przez duże "O".

Moulin całe szczęście że wszystko z Wami w porządku.

Też mam za tydzień wizytę z USG w końcu zobaczę moją fasolkę aż się stęskniłam za jej widokiem. I też podejrzewam że będzie badanie połówkowe.

U mnie się dowiedzieli po wizycie u ginekologa, że idę na L4 ale stwierdziłam, że skoro się źle czuję i maluch miał zaległości co do wielkości, to nie mam co czekać. I nie żałuję mniej stresów i od razu z górki. I było, że gin sam mnie tam wysłał co po części było prawdą.

Na L4 nie byłam ani razu ponieważ jak się źle czułam szłam do szefa zbadał mnie i wysyłał do domu od razu bez wypisywania L4. Ale też tylko raz byłam tak chora, że potrzebowałam tygodnia na to by dojść do siebie, tak to jeden dzień w domu wystarczał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikaa1987]

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;88858735]Moulin rouge mi hematolog powiedziala, ze branie heparyny mozna w kazdym momencie przyjmowania w ciazy przerwac. Moze w Twoim przypadku heparyna plus acard to za duzo? Masz to zlecone przez hematologa?


Nikaa, czy Ty mialas miec teraz polowkowe? Ja jestem po wyszlo ok.
Ile wazy teraz Twoj dzidzius?
Z samopoczuciem roznie. Ostatnio wiecej dni, ze czuje sie zle niz dobrze.[/QUOTE]Tak, miałam już polowkowe i wszystko dobrze 🥰 dzidzia może nie jest gigantem ale utrzymuje się w granicach norm w 19+1 wazyla 260g
A Twój dzidziuś ile ważył?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nikaa1987]

Moulin rouge dobrze słyszeć że wszystko w porządku. Może faktycznie warto zrobić dodatkowe badania tak jak pisala Kasioolka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Moulin rouge dobrze słyszeć że wszystko w porządku. Może faktycznie warto zrobić dodatkowe badania tak jak pisala Kasioolka? Bo może dla Ciebie to już za duże dawki leków przeciwzakrzepowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moulin_rouge]

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Jeszcze tego samego dnia umówiłam wizytę do hematologa, bo zwolniła się do dobrej lekarki. Nie miałam jednak za dużo badań, które mogłaby ocenić. Jednak uspokoiła mnie, ze heparyna jest bezpieczna i nie powinnam obawiać się jej przyjmowania. Za plamienia bardziej obwinia Acard. Na razie odstawiłam. Mam się obserwować przez 2-3 tyg. i wtedy ewentualnie zrobić kolejne badania.

Z tego wszystkiego kupiłam też detektor tętna. Oczywiście, co ja bym zrobiła bez yt. Wcześniej wyłapywałam serduszko, a wczoraj wyłapałam i mowie, ze bije za wolno. Szybko na yt sprawdziłam i się okazało, ze musiałam trafić na pępowinę - kamień z serca. Potem pojeździłam dokładniej i znalazłam serduszko, ufff.

Czy lekarz może wystawić L4 ponad tydzień do przodu (w sensie, żeby np. było ważne od kolejnego poniedziałku), czy może wystawić tylko od jutra?

Kupiłam już 5 par spodni ciążowych i musiałam zwrócić, wszystkie albo na styk, że jak przytyję delikatnie w pupie, czy nogach to nie wejdę, albo za duże, że mi wiszą na tyłku. Będę znowu próbować z kolejnymi, no chyba nigdy nie trafię...

Ale kupiłam fajne koszule, na ewentualną wcześniejszą wizytę w szpitalu, gdyby coś się działo. A jak nie, to będą od razu do szpitala na poród i po porodzie.

Zaraz połówkowe, trzeba w końcu położną i szkołę rodzenia wybrać, no i zdecydować się na szpital. Przy tych wszystkich moich problemach, jakoś cały czas ostrożnie podchodzę i niewiele kupuję oraz nie wybiegam za bardzo myślami w przód, jak to będzie. Co nie jest dobre, bo powinnam się jednak przygotowywać i czytać o tym wszystkim.

[068f17c74a689af16414de99cf46e6ba382cfcbb_626f10f213472]

.

[Eneajla]

Ja też po połówkowych przedwczoraj, 20 tydzień, dzidzia waży 348g i ten drugi termin mam na styczeń niby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moulin_rouge]

Napisane przez Nikaa1987

Tak, miałam już polowkowe i wszystko dobrze 🥰 dzidzia może nie jest gigantem ale utrzymuje się w granicach norm w 19+1 wazyla 260g
A Twój dzidziuś ile ważył?

Super! Ja nie wiem ile powinno mieć dziecko, ale mam w podobnym okresie, więc ciekawe

[1=068f17c74a689af16414de9 9cf46e6ba382cfcbb_626f10f 213472;88865211]
Co lekarz to inna opinia.

Z l4 to watpie, bo na chlopski rozum jak ktos moze zalozyc ze np. dzis bedac u lekarza jest ok a za tydzien bedzie sie chorym.

Jakiej firmy masz detektor? Ja mam angel sounds, ale zepsul sie :/

Dlatego ja zawsze wole isc do sklepu i przymierzyc. Co z tego, ze na necie moze byc taniej jak finalnie mi nic nie pasuje.[/QUOTE]
Z tym L4 też mi się tak wydaje, no nic, zobaczę, najwyżej pójde tydzień wcześniej.

Spodnie mierzyłam stacjonarnie, ale też mi nie pasowały, albo cena zaporowa. Byłam specjalnie w wielkiej galerii, a tam ani H&M, ani Reserved nie miał kolecji dla mam. jedynie C&A, ale spodnie były po 129 zł, wiec mi szkoda było. Stąd zaczęłam zamawiać online. Zrobiłam teraz 3-cie podejście, jak sie nie uda, to będe na vinted jednak strzelać.

Detektor mam taki jak na zdjęciu

Napisane przez Eneajla

Ja też po połówkowych przedwczoraj, 20 tydzień, dzidzia waży 348g i ten drugi termin mam na styczeń niby

Kilka dni różnicy, a rok młodszy będzie

[kasioolka]

Hej Dziewczyny,

ja mam jutro połówkowe, zobaczymy co tam u Małego ;D Dobrze że napisałyście orientacyjną wagę bo też się nie orientuję
A fika mi w brzuchu, coraz wyraźniejsze ruchy czuję. Więc detektor mam naturalny

Ja kupiłam spodnie w sobotę w LC Waikiki. Mają specjalny dział dla ciężarnych i rozmiar 44 pasował na mnie jak ulał (wcześniej nosiłam 38). Więc to różnie z tą rozmiarówką, ale nie ryzykowałabym z internetowymi zakupami. 42 były np. za krótkie. A spodnie rewelacja i mieli promkę - zapłaciłam 19,90. Polecam jeśli mieszkacie gdzieś w dużym mieście

Ja mam nadzieję, że następny mój post będzie z upragnionego l4 JUż przekazałam większość rzeczy koledze z roboty. I posegregowałam książki i czasopisma na te "do przeczytania natentychmiast" i "do terminu porodu"

Miłego tygodnia Laski!

[kasioolka]

Hej Wam,
my już po połówkowych, wszystko wygląda OK
"Mały" waży 385 g i na pewno to ON bo podejrzałam conieco :P

Dziewczyny a gdzie kupujecie koszule nocne do karmienia? Zastanawiam się do jakiego sklepu uderzyć

Pozdrowionka!

[moulin_rouge]

kasioolka cudownie, ze wszystko ok No i gratulacje synka Czy jesteś już na L4?

Ja koszule kupiłam na razie 2, na spróbowanie z allegro, jakiejś marki dolce sono i polecam, super bawełna, taka porządna, choć nie wiem czy rozmiar będzie ok. Jak się okaże, że brzuch będzie większy, to wtedy dokupię ewentualnie jeszcze jakąś większą. Teraz kupowałam te 2 koszule na "czarna godzinę" i będą też po ciąży. Nie są najtańsze, ale też nie drogie, ok. 40 zł. Na allegro można znaleźć tańsze, ale jak poczytałam opinie, że cienka bawełna, że sztywny i śmierdzący materiał, to kupiłam te dolce sono. Kupiłam też u nich taki cienki bawełniany szlafrok. Dodatkowo kupiłam w H&M piżamę do karmienia (szukając właśnie gaci ciążowych), bo była na super przecenie i jest ładna, czarna z koronką, ale to już będzie w domu po porodzie.

LC Waikiki - dzięki za polecenie, zawsze ten sklep omijałam, chyba się do niego wybiorę i zobaczę, czy u mnie jest dział ciążowy. Teraz czekam na kolejne zamówienie spodni z innego sklepu

[kasioolka]

Moulin, tak od dziś jestem na L4 ! Wczoraj do 22 jeszcze przekazywałam swoje rzeczy innym osobom z zespołu i żegnałam się ze współpracownikami. Planuję odłożyć laptopa głęboko i absolutnie nie logować się i nie myśleć o robocie ;D Jestem przeszczęśliwa

Zaczynam ogarniać powoli rzeczy No i mieszkanie ;p

Super te koszule dolce sonno, chyba się skuszę i zamówię na próbę z 2. Dziękuję Ci za polecenie!

A co u reszty Dziewczyn? Jakoś cicho się u nas na wątku zrobiło...

[karo208]

Napisane przez kasioolka

Moulin, tak od dziś jestem na L4 ! Wczoraj do 22 jeszcze przekazywałam swoje rzeczy innym osobom z zespołu i żegnałam się ze współpracownikami. Planuję odłożyć laptopa głęboko i absolutnie nie logować się i nie myśleć o robocie ;D Jestem przeszczęśliwa

Zaczynam ogarniać powoli rzeczy No i mieszkanie ;p

Super te koszule dolce sonno, chyba się skuszę i zamówię na próbę z 2. Dziękuję Ci za polecenie!

A co u reszty Dziewczyn? Jakoś cicho się u nas na wątku zrobiło...

Cześć dziewczyny
kasioolka To teraz odpoczywaj na L4.

Ja po badaniach połówkowych. Będę miała córeczkę. 🥰
Mała się rozwija prawidłowo niektóre parametry są nawet bardziej zaawansowane o tydzień, niż wskazuje wiek ciążowy.
Na razie jest ułożenie miednicowe, ale jestem spokojna i coś czuję że się odwróci jak przyjdzie czas.
Od jutra mamy 20 tydzień - kiedy to minęło?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izzy_91]

Ja dziś byłam na wizycie u swojego gina A w piątek polowkowe.
Będziemy mieli druga córkę. Mąż trochę zawiedziony bo liczył na synka... no ja zresztą też ale trudno. będą dwie babeczki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasioolka]

Izzy, Karo, Gratulacje zdrowych Dziewczynek

Ja wczoraj miałam wyniki do zrobienia i myślałam że mi od razu tę glukozę na czczo zrobią a tu klops, bo to od 24t dopiero
Tak to jest jak się nie wie

Moulin, zakupiłam 2 koszule i szlafroczek z Dolce Sonno, dziś mają dotrzeć Dzięki za polecenie! My obczajamy teraz foteliki samochodowe, łóżeczka i komody...

Dziewczyny, przewijak to najlepiej w łazience razem z wanienką czy gdzieś przy łóżeczku mieć? Nie orientuję się

[karo208]

Napisane przez kasioolka

Izzy, Karo, Gratulacje zdrowych Dziewczynek

Ja wczoraj miałam wyniki do zrobienia i myślałam że mi od razu tę glukozę na czczo zrobią a tu klops, bo to od 24t dopiero
Tak to jest jak się nie wie

Moulin, zakupiłam 2 koszule i szlafroczek z Dolce Sonno, dziś mają dotrzeć Dzięki za polecenie! My obczajamy teraz foteliki samochodowe, łóżeczka i komody...

Dziewczyny, przewijak to najlepiej w łazience razem z wanienką czy gdzieś przy łóżeczku mieć? Nie orientuję się

Najlepiej przewijak mieć przy sobie, bo co karmienie jest kupa, lub siku, więc lepiej przy łóżeczku.
Dobrze też mieć matę co robi za przewijak, bo wtedy wszędzie malucha przewiniesz.
Dziękuje
Izzy gratuluję córeczki
Glukoza po obciążeniu to 24-25 tc - jakoś mi się do niej nie spieszy.

Pochwalę się my już przewijak z wanienką, wózek spacerowy i gondole, oraz fotelik samochodowy mamy (znajomi mieli do wydania wózki i fotelik).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moulin_rouge]

Gratuluje dziewczyny dobrych połówkowych Ja też miałam w tym tygodniu i wszystko dobrze, kilka parametrów niżej lub wyżej, ale wszystko w normie i mały się rozwija.
-
Kasioolka i jak te koszule? Spoko dla Ciebie?
-
Zaczynam powoli gdzieś tam czuć ruchy, ale bardzo delikatnie i rzadko, w dzień połówkowych wieczorem było dosyć wyraźnie, nawet TŻ coś czuł, aż się wzruszyłam. Dzisiaj kończymy 20t. Czas tak szybko leci. Powoli rozglądam się za ciuszkami. Nie wiem ile czego, ale sobie powoli oglądam, jeszcze się gubię w tych nazwach ciuszków. No i ceny powiem, ze są ehkm... wysokie, jak na to, że mają starczyć na 2-4 miesiące i potem trzeba wymieniać garderobę. Przeglądam też vinted, ale boje się kupować używki, na zdjęciach niektóre wyglądają jak wyprute z gardła :P (choć zaznaczam nowe i z bdb stanem), a te lepiej wyglądające znowu już takie tanie nie są. Macie może już zrobione listy z ubrankami?
Temat wózków i fotelików nie potrafi mnie wciągnąć jeszcze - za dużo tego.
-
Gdzie planujecie trzymać dziecko w ciągu dnia? W łóżeczku, osobnym koszu/łóżeczku, na macie? My pokoik będziemy mieć na piętrze i zastanawiam się, czy to będzie dobre rozwiązanie, żeby tam był, a dodatkowo byśmy mieli te detektory oddechu, czy elektryczne nianie, ale nie wiem, czy to się sprawdzi.
Dodatkowo zastanawiam się nad tą dostawką next2me, ale jak piszecie, że trzeba przebierać po każdym karmieniu, to bez sensu, bo i tak będzie trzeba wstać.

[kasioolka]

Hej Dziewczyny, jakaś tu cisza nastała...

Karo - gratulacje szybkiego ogarnięcia rzeczy. Jak dobrze pójdzie to my jutro na oglądanie łóżeczka i kompletu fotelików do auta się wybieramy (sprzedaje babeczka na osiedlu po okazyjnej cenie)
To faktycznie muszę zainwestować jeszcze w komodę z przewijakiem w sypialni. A jakieś polecane wanienki macie? Ze stojakiem? Wkładką?

Moulin_rouge: dziękuję Ci. Te koszule z dolce sono są śliczne! Szybko przyszły i dobrej jakości, mięciutkie Zamówiłam też szlafrok, może nie jest zbyt ciepły, ale też fajny. Przyda się nie tylko do szpitala.

To może jeszcze Was podpytam jak ze stanikami do karmienia? Któraś coś już wypróbowała? Słyszałam że w H&M mają, ale on chyba za miękki jest na mnie.

A my wróciliśmy z krótkiego urlopiku No i w końcu czuję kopańce które dostaję od Młodego

[moulin_rouge]

Kasioolka - dobrze, że koszule Ci się spodobały. Ja też kupiłam u nich ten cienki szlafrok. W szpitalach podobno jest ciepło, więc mam nadzieję, ze wystarczy

Ja dalej z wyprawką jestem do tyłu. Wanienek jeszcze nie przeglądałam w ogóle. Czytałam jedynie, że lepiej nie kupować wkładek, bo są siedliskiem bakterii. Niektóre osoby wkładają pieluchę tetrowa, którą potem można łatwo wyprać.

Kupiłam na razie 1 stanik, przy okazji zakupu tych koszul i szlafroku (akurat rozmiar był ok), ale do stanika sama nie jestem przekonana, bo jest z miękkich, a ja tez wole jak coś delikatnie nada kształt piersiom. Ogólnie te rozwiązania z odpinaniem bluzek i staników wydają się naprawdę wygodne.

Próbuje na razie ogarnąć ciuszki, ale jednak nie mam pojęcia ile czego kupić, w co będę ubierać. Jakieś listy/ilości można znaleźć w necie, ale nie wiem po co mi np. body na zimę, czy kaftaniki, ja tam myślałam, żeby pierwsze 3 miesiące malucha ubierać tylko w pajace (wydają mi się one najwygodniejsze, bo nic w brzuszku nie uciska jak body+półśpiochy, nic sie nie podwija) + plus 1-2 zestawy na "wyjście/pokaz" oraz oczywiście coś ciepłego na wyjście z domu. Ale wszędzie piszą, ze trzeba pajace/spiochy, body krótkie i długie, kaftaniki itd. Naprawdę tyle rodzajów ubrań trzeba?

To samo z pieluchami, jak czytam, ze ludzie mają po 15-20 szt. to oczy mi sie otwierają, no bo do czego aż tyle, jak się będzie używać pampersów. A do tego dochodzi jeszcze wybór materiału: tetrowe, bambusowe, muślinowe, flanelowe - no oszaleć można.

[izzy_91]

W szpitalu jest mega ciepło. Ja na pierwszy porod wzięłam polarpwy szlafrok z Lidla i myślałam że się ugotuje więc teraz kupię cienki. Jedynie co to w stopy było mi zimno chwilami.
Wanienke mam po pierwszej córce i ona jest wyprofilowana żeby dziecko było w pozycji pollezacej. Corka w niej leżała na pieluszce flanelowej. Mega wygoda bo dwie ręce miałam wolne.
Ja ubieralam Michasie w body i polspochy lub spodenki dresowe. Pajace na noc zakładałam. Dostała w prezencie że dwa kaftaniki ale nigdy jej ich nie założyłam bo podwijaly się jej. Body z krótkim nie zakładałam. W domu mieliśmy mega ciepło więc tylko jedna warstwa była.
Pieluch tetrowych miałam może z 5. kupiłam więcej ale je poprzecinalam i zrobiłam takie małe pieluszki do wycierania i podkladania pod szyje. Insulinowych i bambusowych nie miałam. Flanelowe miałam 4 i właśnie do kapania je podkladalam albo jak leżała na łóżku to właśnie na niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz