2004-09-23, 08:49 | #31 |
Raczkowanie
|
Re: Nie chcę być taka blada!!!
Moja Droga, rowniez cierpie na permanetna bladosc, niestety nie ma co walczyc z naturalnym kolorytem skory. jedyne co mozesz zrobic to nosic zywsze kolory, uzywac rozu do policzkow i oranzowych (tak modnych w tym sezonie) szminek. Jezeli jestes szatynka zmien kolor wlosow na bardziej zdecydowany.
anuszka napisał(a): > Bladość towarzyszyła mi od zawsze i ... już prawie ... prawie przywykłam do niej, pogodziłam się, no ale dziś znów (który to już raz?) usłyszałam, że jak ja to źle nie wyglądam ... "Jakaś Ty zmęczona i schorowana" Ughhhhhh Tylko że ja czuję się wyśmienicie i taka już moja uroda, no ale ja przecież tak kiepsko sie mam, jestem jak przezroczysta i napewno trapi mnie jakieś zmartwienie, a już najpewniej to jestem śmiertelnie chora i stąd taka skóra. Uuuuuuuuuuu........ mam dziś przez to nerwa jak cholera. No ale spokojnie > > Także postanowiłam pozbyć się tej obrzydliwej bladości (rozumiecie chyba że nie wytrzymam). No ale jak? Oto jest pytanie... > > 1. Korzystać z solarium - łatwe, szybkie i przyjemne, no ale te wszystkie konsekwencje, łącznie z przedwczesnym starzeniem ... nie, to chyba odpada > 2. Samoopalacz - było by nawet ok, gdyby nie to że musiałabym za jednym zamachem i twarz i całe ciało i tak często, ech... nie chce się, ileż trzeba zachodu! > 3. No a amoże ciemniejszy podkład/puder - no i wygląd na +10lat , no to ja podziękuję > 4. Tabletki z beta-karotenem - któż to wie czy to działa, no i że tak łykać te chemikalia... > > Każda z tych możliwości jest po prostu do d.... A może mylę się??? Albo coś pominęłam??? > > W zasadzie to pozostaje mi jakoś się zharmonizować, by bladość tak nie rzucała się w oczy. > > Może zmienić kolor włosów? Jestem zdecydowanie latem, więc wszelkie "ciepłe" refleksy i pasemka niezbyt mi pasują. A zbyt ciemne włosy jeszcze bardziej podkreślą kontrast (który na moje nieszczęście już istnieje - mam ciemną oprawę oczu, nieproporcjonalnie do koloru włosów, które sa "mysie") Więc jak inaczej ożywić twarz?? Macie może jakieś pomysły?? > > Dziewczyny pomózcie mi > Ja już nie chce być taka blada
__________________
Tried to run? Tried to hide? Break on through to the other side! |
2004-09-23, 13:21 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 221
|
Re: Chcę być taka blada!!!
To fantastycznie być "bledziuchem" z porcelanową cerą , to z autopsji. Pomyśl, ile oryginalnych, fantastycznych i naturalnych makijaży można zastosować. Dziewczyny wklejały swoje zdjecia, zobacz jakie piekne są "bledziuszki".
Ja zimą jestem , mam włosy farbowane na ciemny, popielaty blond, ciemną oprawę oczu o niezidentyfikowanym kolorze i porcelanową cerę z żółtym odcieniem (różową na nosie i policzkach dla odmiany ). Latem opalam sie na ciemny brąz - przechodzę kompletną metamorfozę. Zimą róże i pudry brązujące ożywiają moja twarz (z samoopalaczy zrezygnowałam, a po marchewce tylko mi uszy rosną, a królik ze mnie marny )i noszę kolorowy makijaż. Ale zanim odkryłam "zalety" jasnej karnacji, zawsze, kiedy przyjeżdżałam do babci przeżywałam horror. Jej kuzynka (mocno wówczas starszawa pani) zawsze wrzeszczała na mój widok cyt. "Oooo, Panienka przyjechała! Jasna cholera, dzieczyno, ależ ty masz cerę, jak krew z mlekiem, jak arystokratka jaka!" A ja stałam z nerwowym uśmiechem i żądzą mordu w oczach. Bo jeśli cały "dramat" był w domu, to pal licho, ale jeśli na dworze, to pół wsi wiedziało, że właśnie "Jasna-cholera-arystokratka" przyjechała . To się powtarzało przez wiele lat, aż "arystokratka" wyrosła z dziewczynki na kobietę. Obecnie, jeśli szczególnie zależy mi na wyglądzie, a jest właśnie zima, zakładam kontrastowe ubranko (biało-czarne z czerwonymi dodatkami) i maluję się "na Śnieżkę" -porcelanowa skóra, czarny tusz i czerwone usta. Jaśniutka skóra to atut. Jak magnes przyciąga wzrok wszystkich, a dobry puder i róż sprawi, że zawsze będzie wygladać inaczej, ciekawie, intrygująco. hihi... jak krew z mlekiem u arystokratki. Dziewczyny, za porcelanową karnację |
2004-09-23, 17:23 | #33 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Re: Chcę być taka blada!!!
Aquila napisał(a):
> To fantastycznie być "bledziuchem" z porcelanową cerą , to z autopsji. Popieram > Jaśniutka skóra to atut. Jak magnes przyciąga wzrok wszystkich, a dobry puder i róż sprawi, że zawsze będzie wygladać inaczej, ciekawie, intrygująco. Dokładnie, ja też bardzo lubię swoją jasną karnację, mam bardzo ciemne oczy i włosy i "biała" cera fajnie z nimi kontrastuje Tylko trudno mi dobrać odcień podkładu, bo większość jest za ciemna. . > Dziewczyny, za porcelanową karnację >
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
2004-09-24, 13:08 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 860
|
Re: Chcę być taka blada!!!
Wystarczy spojrzec na Nicole Kodman czy Liv Tyler . Opalenizna ukrywa niedoskonalosci skory, ale jasna cera to tez prawdziwy atut! Moda na karnacje "krew z mlekiem" co jakis czas powraca |
2004-10-17, 21:04 | #35 |
Zadomowienie
|
Re: Chcę być taka blada!!!
balsam brazujaco relaksujacy sopot ( ziaja ) naprawde leciutki i daje fajny efekt, wystarczy wsmarować na noc i rano budzisz sie jak nowa duzo opini na jego temat ( i innych podobnych )znajdziesz tu : http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ll&where=items pozdrawiam
PS dodam że jeszcze na to używam brazujacego pudru Vipery naprawde boski jest |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.