Mamy sierpniowe 2021 - część III

[ana909]

Napisane przez dora_019

Chyba zależy jaka fizjo, nasza mówi że czas tak na luzie jest do 18 miesiąca, a w niektórych przypadkach nawet do 2 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę że to nie tyle zależy od fizjo, co od uczelni i wykładowców, do których chodzili

Myślę że moja nie jest przewrażliwiona. Jak poszłam z moim synem w wieku 9 miesięcy bo nie siedział To nie była jakoś specjalnie nakręcona że to źle. 4 tygodnie później nadal nie siedział i też nie namawiała mnie na dodatkowe sesję. Po kolejnych pięciu tygodniach mogłam już pochwalić że syn usiadł a także stoi i chodzi przy meblach więc poniekąd miała rację że wszystko się wyrówna.
Myślę że akurat w tym temacie mogę jej zaufać tym bardziej że do niej chodziła kiedyś moja siostra ze swoim starszym synem i też bardzo szybko pomogła im ogarnąć problemy jakie mieli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Nasz chodzi przy meblach juz od dwóch miesięcy teraz zaczął przy ścianie sam stoi ale jeszcze się trzyma asekuracyjnie no chyba, że się zapomni i na przykład weźmie zabawkę w obie rączki to stoi gada mama, tata, baba, taaa i lala (na dzieci ogólnie). Na zwierzęta też mówi-lolaa. Czasem tak w parku woła- lolaa i ręką pokazuje bo gołębia widzi

[Nemmireth_]

Napisane przez ana909

Hej!
Nemm zazdroszczę wakacji, my jedziemy dopiero za 3 tyg nad morze i boję się że akurat pogoda się zepsuje

Byłam u dziś u fizjo na kontroli z małym. Do raczkowania nadal jest oporny, ale nadrobił wszystkie umiejętności które powinien umieć w tym wieku. Pewnie zacznie raczkować jak już będzie dobrze chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby nie

Napisane przez motyczkam

Wasze dzieci już same chodzą? U nas ciągle tylko przy meblach. Czasem się zapomni i puści to postoi ze trzy sekundy. A co do mowy, to poczekałam tak jak pediatra radziła i w końcu od jakiegoś czasu mówi mama i baba plus jakieś wuwu czy inne niezrozumiałe rzeczy. Taty jeszcze nie woła.

Tak, zaczął 9dni przed roczkiem teraz go nie można dogonić

Wysłane z mojego 21061119DG przy użyciu Tapatalka

[_kalinka_91]

Mamy jakis kryzys jedzeniowy od kilku dni- nie chce więcej niz 2-3 łyżeczki/kęsy jedzenia. Wcześniej zjadal kaszkę, zupki, placuszki teraz nie ma ochoty na nic poza mlekiem . Zębów nowych na horyzoncie nie widać, upałów nie ma więc nie wiem co go zniechęca...

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

Mamy jakis kryzys jedzeniowy od kilku dni- nie chce więcej niz 2-3 łyżeczki/kęsy jedzenia. Wcześniej zjadal kaszkę, zupki, placuszki teraz nie ma ochoty na nic poza mlekiem . Zębów nowych na horyzoncie nie widać, upałów nie ma więc nie wiem co go zniechęca...

Mój tak zrezygnował całkiem z kaszy dopiero co . Ale inne rzeczy już je

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

Moja odrzuciła zupki i wszystko to co je się łyżką. Ale jeśli to samo zrobię na tyle gęste że da się z tego zrobić kulki to zje. Ogólnie je wszystko to co da się rękami zjeść.

[Passata]

Napisane przez Shiz

Nemm wszystkiego najlepszego dla malucha!

A u mnie... Ehhh... ciąża pozamaciczna... i operacja na prędkości... no ale już ogarnięte i przynajmniej nie umrę. Wycięli jajowód, bo do niczego się już nie nadawał.
Jedynym plusem jest ŚWIĘTY SPOKÓJ. Serio, takiej ciszy jak na sali pooperacyjnej, to ja nie zaznałam od 4 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że doszłaś do siebie i mimo wszystko Wasze dalsze plany mają jeszcze szansę powodzenia.
Dużo, dużo zdrowia.

Ada chodzi przy meblach i wstaje/stoi z kucków bez podpórki.

Amka póki co się obraca, od niedawna w obie strony. Marzę, żeby do końca roku usiadła. Dr rehabilitacji mówiła, że będzie chodzić w szerokiej normie wiekowej. I tak też sądzę, że to nastąpi jakoś za rok.

Jutro mija rok, odkąd wypisano Ameczk4le że szpitala po 87 dniach. Pojutrze rok od wypisu Ady, odpowiednio 88 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Hej co u was?
Młody obchodził urodziny na wakacjach, niestety na koniec złapalo nas jakieś chorubsko. Najpierw mąż a w noc przed wyjazdem ja i syn dostaliśmy gorączki. Minął już ponad tydzień, młody gorączkował dwa dni i powoli wrócił do siebie, córka dopiero po 6 dniach też dostała gorączki ale tylko jeden dzień się źle czuła. A mnie osłabienie trzyma cały czas nie wiem co to za wirus ale ściął mnie jak nic do tej pory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

U nas tez juz roczek na koncie, byl obiad dla rodziny Bobas sie wspina po schodach to nowe hobby. Na razie siedze na wychowawczym pol roku a potem sie zobaczy. Ana moze covid jak sama goraczka?

[NotreDame]

U nas po pierwszym dniu w żłobku. Dziś z rodzicami, jutro już Gwiazda zostaje sama


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Shiz]

Mój już sam chodzi po mieszkaniu, wózek się coraz mniej podoba. Dreptać by tylko chciał, no ale tak do sklepu nie pójdziemy jeszcze bardzo długo
U nas aktualnie katar. U wszystkich. U mnie dzisiaj jakieś przesilenie, bo czuję się kiepsko...
Ja też na razie siedzę w domu, ale w grudniu/styczniu chcemy puścić małego do żłobka, a ja albo ciąża, albo praca niestety w przedszkolu starszaka nie ma grupy żłobkowej dla maluszka i gdzieś indziej muszę szukać miejsca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Notre jak tam przygoda ze zlobkiem? My planujemy wypad nad morze we wrześniu lub październiku może macie jakieś miejscowki do polecenia?

[wynn]

Napisane przez _kalinka_91

Notre jak tam przygoda ze zlobkiem? My planujemy wypad nad morze we wrześniu lub październiku może macie jakieś miejscowki do polecenia?

Kalinka ja mieszkam niedaleko Mielna, miejscowości, które mogę polecić to Sarbinowo,Łazy i Gąski, to dość spokojne miejscowości,chociaż w okolicach października to i Mielno powinno już być wyciszone. Jeśli potrzebujesz miejsca z promenadą po której można prowadzić wózek to w grę wchodzi Sarbinowo i Mielno.

Mój synek zaczął chodzić do żłobka, jest to trudne. Z jednej strony panie są przesympatyczne, żłobek ma dobre opinie, a z drugiej dobija mnie to, że nie wiem dokładnie co tam się dzieje,że synek jest za mały żeby powiedzieć,czy było mu dobrze, czy jest najedzony, śpiący, co robił. Mam takie poczucie jakby część władzy rodzicielskiej została mi odebrana


Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[ana909]

Napisane przez _kalinka_91

U nas tez juz roczek na koncie, byl obiad dla rodziny Bobas sie wspina po schodach to nowe hobby. Na razie siedze na wychowawczym pol roku a potem sie zobaczy. Ana moze covid jak sama goraczka?

Nie wiem, na szczęście już minęło koleżanka mnie straszyła że ją po covidzie trzymało dwa miesiące ale u mnie na szczęście trwało to tylko dwa tygodnie. Długie dwa tygodnie to były mimo wszystko.

Napisane przez Shiz

Mój już sam chodzi po mieszkaniu, wózek się coraz mniej podoba. Dreptać by tylko chciał, no ale tak do sklepu nie pójdziemy jeszcze bardzo długo
U nas aktualnie katar. U wszystkich. U mnie dzisiaj jakieś przesilenie, bo czuję się kiepsko...
Ja też na razie siedzę w domu, ale w grudniu/styczniu chcemy puścić małego do żłobka, a ja albo ciąża, albo praca niestety w przedszkolu starszaka nie ma grupy żłobkowej dla maluszka i gdzieś indziej muszę szukać miejsca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już chcesz trzecie? Mnie moja dwójka wykończy niedługo no ale, ja jestem prawie jak samotna matka

Napisane przez _kalinka_91

Notre jak tam przygoda ze zlobkiem? My planujemy wypad nad morze we wrześniu lub październiku może macie jakieś miejscowki do polecenia?

ja zawsze polecę Jastarnie.

Napisane przez wynn

Kalinka ja mieszkam niedaleko Mielna, miejscowości, które mogę polecić to Sarbinowo,Łazy i Gąski, to dość spokojne miejscowości,chociaż w okolicach października to i Mielno powinno już być wyciszone. Jeśli potrzebujesz miejsca z promenadą po której można prowadzić wózek to w grę wchodzi Sarbinowo i Mielno.

Mój synek zaczął chodzić do żłobka, jest to trudne. Z jednej strony panie są przesympatyczne, żłobek ma dobre opinie, a z drugiej dobija mnie to, że nie wiem dokładnie co tam się dzieje,że synek jest za mały żeby powiedzieć,czy było mu dobrze, czy jest najedzony, śpiący, co robił. Mam takie poczucie jakby część władzy rodzicielskiej została mi odebrana


Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

Właśnie dlatego zdecydowałam się zostać w domu. Nawet gdyby teściowa mogła zostać z młodym do tej władzy rodzicielskiej miałabym jeszcze mniej niż w żłobku.... A tak wszystko jest po mojemu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Bobas dzis marudny jak nigdy, wszystko na nie i płacz. Zaczął też kłaść się po podłodze kiedy coś mu nie pasuje co tylko potęguje jego nerwy gdy uderza się głową.

[maybelline]

Mój przesypiał całe noce, a teraz odstawia cyrk. Myślałam, że to chwilowe ale trwa już z dobre dwa tygodnie. Budzi się w nocy i stoi w łóżeczku. Muszę go zabierać do siebie bo nie zaśnie , czasem zaśnie od razu u nas, a czasem trwa to godzinę lub dłużej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dora_019]

Napisane przez maybelline

Mój przesypiał całe noce, a teraz odstawia cyrk. Myślałam, że to chwilowe ale trwa już z dobre dwa tygodnie. Budzi się w nocy i stoi w łóżeczku. Muszę go zabierać do siebie bo nie zaśnie , czasem zaśnie od razu u nas, a czasem trwa to godzinę lub dłużej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też ostatnio takie cyrki. Noce przesypiała gdzieś od 9 miesiąca, a już od ponad 2 tygodni potrafi budzić się co 40 minut, wstaje w łóżeczku, kręci się, nie może miejsca znalezc. Nie codziennie, bo raz lepiej raz gorzej ale i tak jest kiepsko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Ja nadal z zegarkiem w ręku żyje ale cyrków brak i w dzień i w nocy. Taki słodziak z niego że aż bym go czasem schrupala, wszystkie babcie i ciocie czaruje, Cygan taki że do każdego prawie pójdzie.
Córka też ostatnio mocno dojrzała, mamy etap równowagi emocjonalnej i łatwiej jest nam się dogadać.
Za to męża bym wykopała na balkon. Żeby było sprawiedliwie, nie może być za dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Napisane przez dora_019

U nas też ostatnio takie cyrki. Noce przesypiała gdzieś od 9 miesiąca, a już od ponad 2 tygodni potrafi budzić się co 40 minut, wstaje w łóżeczku, kręci się, nie może miejsca znalezc. Nie codziennie, bo raz lepiej raz gorzej ale i tak jest kiepsko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już próbowałam i później kłaść, i robić dwie drzemki, i jedna... I jest to samo , dziś już o 23 przyszedł do nas do łóżka i się kręcił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dora_019]

Napisane przez maybelline

Ja już próbowałam i później kłaść, i robić dwie drzemki, i jedna... I jest to samo , dziś już o 23 przyszedł do nas do łóżka i się kręcił

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas to samo, stwierdziłam że trzeba przeczekać. Widocznie taki okres... Dzisiaj już nie wiem ile razy się budziła, przestałam liczyć. W dodatku pobudka już o 5:55

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Może coś im dokucza np.zeby albo skok rozwojowy (na początku te skoki były bardziej zauważalne ale przecież dzieci ciągle coś przetwarzają,uczą się nowych rzeczy i w nocy to najbardziej wychodzi). U nas jest generalnie równowaga jeśli chodzi o sen. Mały poszedł do żłobka i dzięki temu przestawił się na jedną 2godzinną drzemkę w ciągu dnia, zasypia koło 19/20 a budzi się koło 6/7. Od kiedy odstawiłam karmienie nocne to przesypia nocki,ale czasem też się zdarza,że ewidentnie mu coś dokucza i się przebudzi, ale wiem że to przejściowe i normalne. W ogóle nauczył się zasypiać w łóżeczku bez wspomagaczy. Najpierw czytamy mu książeczkę o spaniu a później gasimy razem światło, tulimy, całujemy na dobranoc wyjaśniając,że teraz zostanie odłożony do łóżeczka tak jak bohater z książeczki i jeśli będzie potrzebował to może powiedzieć 'mama' albo 'tata' i wtedy mu pomożemy zasnąć i ...kurde!to tak wspaniale działa! Trochę się powierci,czasem wstanie, wtedy mówimy mu ’poloz się do łóżka spać' i on się kładzie. Sorry za ten wywód,to taka banalna czynność ale jestem z niego taka dumna,że się udało bez płaczów przejść na ten etap i w końcu nie boli mnie kręgosłup od tego wiecznego noszenia i bujania

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

[dora_019]

Napisane przez wynn

Może coś im dokucza np.zeby albo skok rozwojowy (na początku te skoki były bardziej zauważalne ale przecież dzieci ciągle coś przetwarzają,uczą się nowych rzeczy i w nocy to najbardziej wychodzi). U nas jest generalnie równowaga jeśli chodzi o sen. Mały poszedł do żłobka i dzięki temu przestawił się na jedną 2godzinną drzemkę w ciągu dnia, zasypia koło 19/20 a budzi się koło 6/7. Od kiedy odstawiłam karmienie nocne to przesypia nocki,ale czasem też się zdarza,że ewidentnie mu coś dokucza i się przebudzi, ale wiem że to przejściowe i normalne. W ogóle nauczył się zasypiać w łóżeczku bez wspomagaczy. Najpierw czytamy mu książeczkę o spaniu a później gasimy razem światło, tulimy, całujemy na dobranoc wyjaśniając,że teraz zostanie odłożony do łóżeczka tak jak bohater z książeczki i jeśli będzie potrzebował to może powiedzieć 'mama' albo 'tata' i wtedy mu pomożemy zasnąć i ...kurde!to tak wspaniale działa! Trochę się powierci,czasem wstanie, wtedy mówimy mu ’poloz się do łóżka spać' i on się kładzie. Sorry za ten wywód,to taka banalna czynność ale jestem z niego taka dumna,że się udało bez płaczów przejść na ten etap i w końcu nie boli mnie kręgosłup od tego wiecznego noszenia i bujania

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

U nas to na pewno nie zęby, mamy już 12, brakuje tylko 3 i 5 ale do nich to raczej jeszcze daleko. Mam nadzieję że to skok i niedługo przejdzie, bo tak ładnie długi czas spala całe noce a teraz potrafi budzić się co 40 minut.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maybelline]

Napisane przez wynn

Może coś im dokucza np.zeby albo skok rozwojowy (na początku te skoki były bardziej zauważalne ale przecież dzieci ciągle coś przetwarzają,uczą się nowych rzeczy i w nocy to najbardziej wychodzi). U nas jest generalnie równowaga jeśli chodzi o sen. Mały poszedł do żłobka i dzięki temu przestawił się na jedną 2godzinną drzemkę w ciągu dnia, zasypia koło 19/20 a budzi się koło 6/7. Od kiedy odstawiłam karmienie nocne to przesypia nocki,ale czasem też się zdarza,że ewidentnie mu coś dokucza i się przebudzi, ale wiem że to przejściowe i normalne. W ogóle nauczył się zasypiać w łóżeczku bez wspomagaczy. Najpierw czytamy mu książeczkę o spaniu a później gasimy razem światło, tulimy, całujemy na dobranoc wyjaśniając,że teraz zostanie odłożony do łóżeczka tak jak bohater z książeczki i jeśli będzie potrzebował to może powiedzieć 'mama' albo 'tata' i wtedy mu pomożemy zasnąć i ...kurde!to tak wspaniale działa! Trochę się powierci,czasem wstanie, wtedy mówimy mu ’poloz się do łóżka spać' i on się kładzie. Sorry za ten wywód,to taka banalna czynność ale jestem z niego taka dumna,że się udało bez płaczów przejść na ten etap i w końcu nie boli mnie kręgosłup od tego wiecznego noszenia i bujania

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

Fajnie miło się to czyta. mój taki szatan, że tak prostej czynności nie posłucha 🤣
Dziś tak mnie ugryzł, aż się cała zatrzęsłam z bólu

Napisane przez dora_019

U nas to na pewno nie zęby, mamy już 12, brakuje tylko 3 i 5 ale do nich to raczej jeszcze daleko. Mam nadzieję że to skok i niedługo przejdzie, bo tak ładnie długi czas spala całe noce a teraz potrafi budzić się co 40 minut.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo

Polecicie gdzie można kupić fajne mufki do wózka ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ana909]

Napisane przez wynn

Może coś im dokucza np.zeby albo skok rozwojowy (na początku te skoki były bardziej zauważalne ale przecież dzieci ciągle coś przetwarzają,uczą się nowych rzeczy i w nocy to najbardziej wychodzi). U nas jest generalnie równowaga jeśli chodzi o sen. Mały poszedł do żłobka i dzięki temu przestawił się na jedną 2godzinną drzemkę w ciągu dnia, zasypia koło 19/20 a budzi się koło 6/7. Od kiedy odstawiłam karmienie nocne to przesypia nocki,ale czasem też się zdarza,że ewidentnie mu coś dokucza i się przebudzi, ale wiem że to przejściowe i normalne. W ogóle nauczył się zasypiać w łóżeczku bez wspomagaczy. Najpierw czytamy mu książeczkę o spaniu a później gasimy razem światło, tulimy, całujemy na dobranoc wyjaśniając,że teraz zostanie odłożony do łóżeczka tak jak bohater z książeczki i jeśli będzie potrzebował to może powiedzieć 'mama' albo 'tata' i wtedy mu pomożemy zasnąć i ...kurde!to tak wspaniale działa! Trochę się powierci,czasem wstanie, wtedy mówimy mu ’poloz się do łóżka spać' i on się kładzie. Sorry za ten wywód,to taka banalna czynność ale jestem z niego taka dumna,że się udało bez płaczów przejść na ten etap i w końcu nie boli mnie kręgosłup od tego wiecznego noszenia i bujania

Wysłane z mojego 2201116PG przy użyciu Tapatalka

My to już nie umiemy inaczej "usypiać". Odprawiamy rytuał, odkładamy do łóżka z buziakiem i dobranoc i wychodzimy. Z reguły zasypia w minutę. Jak jest jakiś problem i wstaje ( z reguły z góry wiem że tak będzie bo np była drzemka poza domem itp) to biorę na ręce, siadam u córki na łóżku na kilka minut i tylko trzymam. Odkładam czy zasnął czy nie. Dalej radzi sobie sam.

Napisane przez dora_019

U nas to na pewno nie zęby, mamy już 12, brakuje tylko 3 i 5 ale do nich to raczej jeszcze daleko. Mam nadzieję że to skok i niedługo przejdzie, bo tak ładnie długi czas spala całe noce a teraz potrafi budzić się co 40 minut.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezu my nadal mamy tylko 6. Zatrzymał się przed wakacjami na tym i dalej nie idą, brakuje nam dolnych dwójek no i wszystkich czwórek.

Napisane przez maybelline

Fajnie miło się to czyta. mój taki szatan, że tak prostej czynności nie posłucha 🤣
Dziś tak mnie ugryzł, aż się cała zatrzęsłam z bólu Dużo

Polecicie gdzie można kupić fajne mufki do wózka ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kiedyś kupiłam na allegro, takie zwykłe z minky w środku, dwie oddzielne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Ana- u nas też nadal 6 ząbków i kolejnych nie widać. W nocy śpi całkiem dobrze ale zasypia przy mnie ciągle. W dzień ma jedną drzemkę godzinną lub ciut dłuższą i to wszystko. Zapisałam nas na zajęcia sensoryczne i ma radoche bo są inne dzieci w podobnym wieku a ja też jestem zadowolona bo te budzące zabawy są poza domem

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Mamy z cottonmose spiworek i oni maja tez mufki

[motyczkam]

U nas 5 zębów ale już wychodzi górna jedynka i jakby świecą się już górne dwójki.

Wynn zazdro! Super to brzmi 🙂 U nas w ciągu dnia już od dłuższego czasu jedna drzemka. Sen nocny bez zmian 18-7. Pobudek do północy dwie a później do rana spokój. Kp głównie w nocy i przed/po spanku. Coraz więcej zaczyna chodzić.
Tak się zastanawiam, bo maluszka w zimie do fotelika wsadzałam w śpiworek (zresztą nawet z polecenia którejś z was &#128513 no ale teraz ten śpiworek jest już za mały. W czym będą teraz jeździć wasze dzieci w foteliku? W ogóle chyba też będziemy zmieniać fotelik na większy. A wy już zmieniałyście?

[dora_019]

Napisane przez motyczkam

U nas 5 zębów ale już wychodzi górna jedynka i jakby świecą się już górne dwójki.

Wynn zazdro! Super to brzmi U nas w ciągu dnia już od dłuższego czasu jedna drzemka. Sen nocny bez zmian 18-7. Pobudek do północy dwie a później do rana spokój. Kp głównie w nocy i przed/po spanku. Coraz więcej zaczyna chodzić.
Tak się zastanawiam, bo maluszka w zimie do fotelika wsadzałam w śpiworek (zresztą nawet z polecenia którejś z was ) no ale teraz ten śpiworek jest już za mały. W czym będą teraz jeździć wasze dzieci w foteliku? W ogóle chyba też będziemy zmieniać fotelik na większy. A wy już zmieniałyście?

Tak, już zmieniliśmy jakoś kilka tygodni temu. Nie planuje kupować żadnego poncza samochodowego ani otulacza, mamy samochód w garażu więc jest dość ciepło, po prostu będzie w bluzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

My mamy ponczo z patulove, bylo duze teraz powinno być ok

[ana909]

Napisane przez motyczkam

U nas 5 zębów ale już wychodzi górna jedynka i jakby świecą się już górne dwójki.

Wynn zazdro! Super to brzmi U nas w ciągu dnia już od dłuższego czasu jedna drzemka. Sen nocny bez zmian 18-7. Pobudek do północy dwie a później do rana spokój. Kp głównie w nocy i przed/po spanku. Coraz więcej zaczyna chodzić.
Tak się zastanawiam, bo maluszka w zimie do fotelika wsadzałam w śpiworek (zresztą nawet z polecenia którejś z was ) no ale teraz ten śpiworek jest już za mały. W czym będą teraz jeździć wasze dzieci w foteliku? W ogóle chyba też będziemy zmieniać fotelik na większy. A wy już zmieniałyście?

Mały fotelik tyłem od miesiąca, po córce. Kupiłam wkładkę Simple wool wełniana bo się pocił latem, a teraz zima grzeje, plus ponczo od patulove. Ale Rollersy wprowadzili kurtki do fotelików z wycięciami na pasy ️ ahh teraz żałuję że mam mam ponczo, bo wykosztowałam się na nie i nie będę teraz inwestować w kurtkę. A szkoda, szkoda, bo piękne są i jakże wygodne.

U nas już dłuższy czas mniej więcej wstajemy 7.15, drzemka 13-15 i budzę, na noc o 20. Jak w domu spi to są czasem lekkie różnice w porze drzemki, zależy jaka noc była. Jak drzemka jest poza domem to zawsze śpi krócej i wtedy też kładę na noc szybciej, ale zawsze 5h po drzemce. Syn śpi z córką więc czasem ona go obudzi pójściem do WC albo chrapaniem ale generalnie chłopak sobie radzi, Albo zasypia sam dalej albo raz na kilka dni muszę go przytulić na chwilę. Ale nie już nie karmię. Odkąd nie ma cyca to czasem dam mu butle rano bo koło 6 jak go coś obudzi to bez mleka nie zasnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_kalinka_91]

Ana juz mleka nie pijecie? My caly czas jestesmy kp. Zazwyczaj 3x w ciągu dnia ale sa dni, ze jest milion razy

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Synek na roczek dostal traktorek z dumelka i jest hit. Bawi sie sam nawet i 20 minut tym traktorkiem wciska sobie wierszyki i zwierzatka przeklada.