Czwartek 11 sierpnia, godz. 18.00 - spotkanie Wizażanek w Wawie!

[Ines1985]

Napisane przez Shemreolin

Mi najbardziej odpowiada spotkanie na poczatku wrzesnia a to ze względów finansowych. Sprawa jest prosta, nie mam zupełnie pieniędzy. Obecnie wydatek na piwko czy kawkę jest dla mnie nieopłacalny, bo mogłabym za to kupic chleb. Muszę wytrzymać jeszcze 2 tygodnie i wtedy luzik

O, Shem, ja wlasnie mialam do Ciebie pisać PW.
A nie mialabys ochoty wyskoczyc kiedyś na disco? Do Clubu70 gdzie na tygodniu wstep jest za darmo.
http://www.club70.pl/
Piwa ani kawki nie musialabys kupowac, wystarczyloby ze malabys ochote potanczyc

Oczywiscie propozycje kieruje takze do innych warszawskich Wizazanek ktorym nie przeszkadza muzyka w "starszym" klimacie

Ja bym mogla chodzic nawet codziennie ale niestety moi znajomi wymiekaja i nie daja rady tak czesto

[Shemreolin]

Ja bardzo chetnie wyskoczę, bo już dawno nie byłam, a potańczyć bardzo lubię. Klub wygląda mi na super miejsce i aż sie napaliłam. Ale jednak będę musiała skombinować skąds te 10 zł żeby kupic sobie cos do picia, bo jak sie zgrzeje to warto by było czymś sie ochłodzic.

Kto jeszcze chce isć?

[Ines1985]

Napisane przez Shemreolin

Ja bardzo chetnie wyskoczę, bo już dawno nie byłam, a potańczyć bardzo lubię. Klub wygląda mi na super miejsce i aż sie napaliłam. Ale jednak będę musiała skombinować skąds te 10 zł żeby kupic sobie cos do picia, bo jak sie zgrzeje to warto by było czymś sie ochłodzic.

Kto jeszcze chce isć?

Cola kosztuje piataka . Duże piwo z sokiem 8 zł.
Ale najwazniejsze ze wstep za friko. Ja wczoraj bylam na salsie. Dzis jest ladies night i kurs cha-chy, mamby i samby o ile sie nie myle (a juz mi sie nie chce sprawdzac na stronie), jutro jest rock&roll, a w piatek jakies stare przeboje (i wstep za darmo tylko dla pan w sukienkach ).

Agata, a ty kiedy bys była chętna ?

[Anisia25]

Jak dobrze rozumiem, to Ines miedzy slowami stawia napoje chlodzace, a Shemreolin udaje ze tego nie widzi :P:P:P
echh szkoda ze Gliwice sa tak daleko, uwielbiam takie kluby

[Shemreolin]

Ines, ty masz gg? Bo jakby co to będziemy mogły pogadac tez na gg, zamiast nabijać tu posty. Ja mogę isć w piatek, bo mój misio jedzie sobie wtedy na działkę z kumplami. Czemu i ja miałabym nie mieć czegos z życia Fajnie by było sie przebrać. Mi jest całkiem dobrze w takich wielkich okularach, rozpuszcze włosy, założę kiecuszkę i pójdziemy w tan

[Ines1985]

A mówię wam jak mnie biodra bolą po tej wczorajszej salsie .
Bardzo sympatycznie tam jest

[Ines1985]

Napisane przez Shemreolin

Ines, ty masz gg? Bo jakby co to będziemy mogły pogadac tez na gg, zamiast nabijać tu posty. Ja mogę isć w piatek, bo mój misio jedzie sobie wtedy na działkę z kumplami. Czemu i ja miałabym nie mieć czegos z życia Fajnie by było sie przebrać. Mi jest całkiem dobrze w takich wielkich okularach, rozpuszcze włosy, założę kiecuszkę i pójdziemy w tan

Mam gg moja droga ale przeciez tu chodzi o to aby narobic ochote na spotkanie i zabawe innym Warszawiankom .
O, juz sie odezwalas na gygy

[Ines1985]

Warszawianki, powstał nowy wątek dotyczący naszych spotkań
Oto link:

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=66465

Liczymy na was

[Teri]

Dobywam ten stary watek, ale dopiero dzisiaj mam okazje zajrzec do Internetu (swiadoma absolutnie, ze Wy juz od tygodnia wymieniacie wrazenia). Bardzo bylam zla, ze podroz przeciagnela mi sie tak fatalnie - te polgodziny, na ktore moglam sobie pozwolic uplynely tak szybko! (Dzieki Demoniku, ze podkreslilas moje poswiecenie , dodam tylko, ze "u mnie" bylo 36 stopni C i w W-wie przezylam prawdziwy szok termiczny.)

Przyjemnosc tego spotkania przerosla moje wszelkie oczekiwania - moze dlatego, ze nie docenialam znajmosci internetowych - wydawalo mi sie, ze ide na spotkanie z nieznajomymi (ktore mnie przerazaja), a na miejscu poczulam sie tak swobodnie. Dziewczyny bylyscie tak sympatyczne! Teraz bede bardziej sie starac, co by trafiac w spotkania! Dzieki Anetko za tak sensowna organizacje - zagubiona na Starowce moglam po prostu do Ciebie zadzwonic (czy wspomnialam, ze jednak lepiej wyglasz w blond wloskach, jakie prezentowalas na spotkaniu?)

Demonik, Ines, wasze atawarki nie oddaja slusznosci Waszemu urokowi, Shemreolin, moj znajomy chomik twierdzi, ze masz zdecydowanie za malo siersci jak na chomicza pieknosc, ale zabki bardzo sliczne , a mnie sie podobasz w calosci i bez siersci - przepraszam, ze nie wymieniam pozostalych wizazanek z imienia, ale wiele mi umknelo w takim biegu.

Pozdrawiam
T.

[Ines1985]

Napisane przez Teri

Dobywam ten stary watek, ale dopiero dzisiaj mam okazje zajrzec do Internetu (swiadoma absolutnie, ze Wy juz od tygodnia wymieniacie wrazenia). Bardzo bylam zla, ze podroz przeciagnela mi sie tak fatalnie - te polgodziny, na ktore moglam sobie pozwolic uplynely tak szybko! (Dzieki Demoniku, ze podkreslilas moje poswiecenie , dodam tylko, ze "u mnie" bylo 36 stopni C i w W-wie przezylam prawdziwy szok termiczny.)

Przyjemnosc tego spotkania przerosla moje wszelkie oczekiwania - moze dlatego, ze nie docenialam znajmosci internetowych - wydawalo mi sie, ze ide na spotkanie z nieznajomymi (ktore mnie przerazaja), a na miejscu poczulam sie tak swobodnie. Dziewczyny bylyscie tak sympatyczne! Teraz bede bardziej sie starac, co by trafiac w spotkania! Dzieki Anetko za tak sensowna organizacje - zagubiona na Starowce moglam po prostu do Ciebie zadzwonic (czy wspomnialam, ze jednak lepiej wyglasz w blond wloskach, jakie prezentowalas na spotkaniu?)

Demonik, Ines, wasze atawarki nie oddaja slusznosci Waszemu urokowi, Shemreolin, moj znajomy chomik twierdzi, ze masz zdecydowanie za malo siersci jak na chomicza pieknosc, ale zabki bardzo sliczne , a mnie sie podobasz w calosci i bez siersci - przepraszam, ze nie wymieniam pozostalych wizazanek z imienia, ale wiele mi umknelo w takim biegu.

Pozdrawiam
T.

Teri nareszcie jesteś
Strasznie milo ze do nas wtedy wpadlas zbłąkana owieczko .
I bardzo sie ciesze ze masz takie pozytywne wrazenia (to tak jak my )