Jak zabić kwiatka? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-24, 15:35   #1
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017

Jak zabić kwiatka?


Wiem, że problem może się wydać idiotyczny, ale bardzo proszę o pomoc

Moja mama ma obsesję na punkcie kwiatków w domu. W moim pokoju jest wielka, paskudna, wisząca na połowie ściany roślina. Przy każdym podlewaniu mama go przelewa i woda zalewa mi komodę - mebel jest już napuchnięty w tamtym miejscu, nie wspomnę już o masie pozalewanych zdjęć, papierów, książek (na nic się zdaje przestawianie w inne miejsce, woda i tak je dosięga).
"Dyskusja" z mamą trwa chwilę: ja mówię, że kwiatek mi przeszkadza, matka z pretensją: "W swoim domu nie będziesz musiała mieć nawet pół kwiatka". Wynosiłam to pachruście z pokoju kilka razy, ale ciągle wracał. Raz nalałam do niego domestosa, potem płynu do mycia naczyń, wsypałam prawie szklankę jakiegoś nawozu i nic mu po tym nie było.
Moje pytanie: co mam do niego wlać/wsypać, żeby się go wreszcie pozbyć? Niedługo mnie szlag z nieba trafi, dlatego proszę o pomoc.
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 15:37   #2
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Wrzątek.

Na prawdę nie możesz pogadać z mamą i oddać jej tego kwiatka?
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 15:45   #3
beznadziejniak
Łotewa
 
Avatar beznadziejniak
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 989
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Alkohol
Mój papirus po alkoholu padł
beznadziejniak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 15:59   #4
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Myślałam, że tutył wątku to jakaś przenośnia, a tu zonk
Cytat:
Na prawdę nie możesz pogadać z mamą i oddać jej tego kwiatka?
No dziewczyna już pisała, że wynosiła go i rozmawiała z mamą, ominęłaś ten fragment? Pewnie rodzicielka nie ma na niego innego miejsca, a przez swoją miłość do roślin nie chce go wyrzucać. Znam to, mam ciotkę z taką samą obsesją.

Może dowiedz się, co to za roślinka i sprawdź, w jakich warunkach nie może rosnąć?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 16:00   #5
kisielova
ReklaMO(D)żerca.
 
Avatar kisielova
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
Dot.: Jak zabić kwiatka?

ja bym go na śmietnik po prostu wyniosła.
kisielova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 16:05   #6
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
wracał. Raz nalałam do niego domestosa, potem płynu do mycia naczyń, wsypałam prawie szklankę jakiegoś nawozu i nic mu po tym nie było.
.


Przepraszam, ale nie mogłam..świetny wątek

Wyjątkowo odporny ten kwiatek.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 16:12   #7
magica
Wtajemniczenie
 
Avatar magica
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 2 222
GG do magica
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Szkoda kwiatka, niczemu nie jest winny. Może go oddaj komuś, koleżance, znajomym? Albo do ogrodu botanicznego Albo pokochaj
__________________
http://pustamiska.pl/

JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik

to słowo(nie "te słowo")
bynajmniej=wcale, w ogóle
magica jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-24, 16:13   #8
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Może dowiedz się, co to za roślinka i sprawdź, w jakich warunkach nie może rosnąć?
To chyba najlepsze rozwiązanie

Ja bym jeszcze spróbowała podlać atramentem w ramach eksperymentu Pamiętam, że kwiaty cięte się w ten sposób barwiły, może i ten by trochę kolor zmienił?
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 16:51   #9
Aramintha
Wtajemniczenie
 
Avatar Aramintha
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Potraktuj go solą kuchenną albo pod nieobecność mamy komuś go oddaj.
Aramintha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 16:58   #10
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Zabijesz jednego kwiatka to mama za chwile przyniesie następnego. Wg mnie męczenie rośliny nie załatwi sprawy.
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 17:00   #11
new_me
Zadomowienie
 
Avatar new_me
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 906
Dot.: Jak zabić kwiatka?

plyn do naczyn- z tego cowiem po nim kwiatki jesze lepiej rosna:P
nawoz - tym bardziej
domestos - mozliwe ze to samo co z plynem:P


moze jak mamy nie bedzie w domu to gdy bedzie mroz wynies go na balkon, jest szansa ze go przemrozi
__________________
"I can deal with a lot but i can't deal with stupid"


new_me jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-24, 17:01   #12
zarumieniona
Raczkowanie
 
Avatar zarumieniona
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 246
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Powiedz mamie,że kwiatek już nie chciał więcej sprawiać problemów i odszedł
Wydaj komuś i kup może jakiegoś małego ładnego doniczkowego kwiatka do swojego pokoju,albo podaruj mamie ale coś co Ci się podoba,żeby nie było problemów jak mama Ci go wciśnie do pokoju
zarumieniona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 17:18   #13
10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 122
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Kiedy byłam mała, dziadek ciągle przywoził w prezencie aloesy, nikt nie chciał już na nie patrzeć, ale głupio było się ich pozbyć. Któregoś dnia wsypałam do doniczki dużą ilość soli, po pewnym czasie kwiatek padł
10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 17:31   #14
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Sól to dobry pomysł. Rozpuść sól w wodzie i podlewaj tym.

Chociaż w sumie na zalewanie mogłoby pomóc zwyczajnie lepszy spodek albo przesadzenie kwiatka. Dziwię się, że twoja mama tak się zna na kwiatach a nie dziwi jej, że woda się wylewa z doniczki? Na ogół to wina przesuszonej, kiepskiej ziemi albo zbyt małej ilości ziemi w doniczce, za dużej dziurze odpływowej... Kiedyś lubiłam hodować kwiatki i do głowy by mi nie przyszło tolerować przelewanie się wody za każdym podlewaniem, jakaś głupota kompletna.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 18:14   #15
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Zamiast męczyć roślinę po prostu ją wytnij i wywal albo oddaj komuś. Jeśli boisz się awantury, przed pozbyciem się kwiatka zrób sadzonkę, daj mamie i powiedz ,,skoro tak ci na niej zależy, to proszę, posadź sobie w swoim pokoju, ja u siebie tego nie chcę''. Żeby Ci znowu jakiegoś giganta nie przyniosła, kup sobie coś mniej kłopotliwego (polecam kaktusy), ale dość dużego, by nie zmieściło się tam nic innego.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 18:31   #16
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Jak zabić kwiatka?

A nie możesz go po prostu wsadzić w większą donicę lub podstawić głębszą podstawkę?
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 18:50   #17
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Sól, w dużej ilości. Od niej usychają nawet drzewa więc z kwiatkiem też powinna sobie poradzić. Sól utrudnia roślinom pobieranie wody więc syp, syp i syp a szczególnie dużo po tym jak zostanie podlany.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Sól to dobry pomysł. Rozpuść sól w wodzie i podlewaj tym.

Chociaż w sumie na zalewanie mogłoby pomóc zwyczajnie lepszy spodek albo przesadzenie kwiatka. Dziwię się, że twoja mama tak się zna na kwiatach a nie dziwi jej, że woda się wylewa z doniczki? Na ogół to wina przesuszonej, kiepskiej ziemi albo zbyt małej ilości ziemi w doniczce, za dużej dziurze odpływowej... Kiedyś lubiłam hodować kwiatki i do głowy by mi nie przyszło tolerować przelewanie się wody za każdym podlewaniem, jakaś głupota kompletna.
Też mi to przyszło do głowy, przecież to nie jest dobre dla rośliny a skoro tak go kocha to powinna zadbać.


Jak rozpuścić sól i tym podlewać to dużo tej soli, żeby aż biało było w szklance.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 18:51   #18
BuryKotZPiwnicy
Zakorzenienie
 
Avatar BuryKotZPiwnicy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 12 118
Dot.: Jak zabić kwiatka?

A może go sama podlewaj ? I nie będziesz go przelewać i nikt i nic nie ucierpi. Przypuszczam, że to jakiś gatunek bluszczu, skoro się tak rozrósł
__________________
Minimalizm. Rozsądek. Konsekwencja.

64,9 ... 64,0 ...58,0



BuryKotZPiwnicy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 19:26   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Podlewaj go sama, wtedy nikt nie będzie Ci zalewał mebli. To chyba najprostsze rozwiązanie...

P.S. Mi by było szkoda tego kwiatka, co on winny, że mama mu leje tyle wody?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-24, 19:28   #20
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Ale to nie tylko o zalewanie chodzi, też o jego obecność. Chyba.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 19:40   #21
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Ale to nie tylko o zalewanie chodzi, też o jego obecność. Chyba.
Może... Chociaż samą obecnością to chyba kwiatek nie robi wielkich szkód, gorzej z wodą zalewającą papiery, książki i meble
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 19:43   #22
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Ja bym go z chęcią przejęła
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 19:45   #23
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 073
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Kwiatek kwiatkiem, ale tu może też chodzić o prawo do decydowania o tym, co będzie się znajdowało w pokoju i choćby z tego powodu należy się tej rośliny pozbyć.
Poza tym, po iluś kłótniach prawdopodobnie wzbudza już tyle negatywnych emocji u Autorki, że to naprawdę jedyne wyjście.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 19:59   #24
mariamarysienka
Zakorzenienie
 
Avatar mariamarysienka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Jej, nie spodziewałam się tylu odpowiedzi

A propos zarzutów:
1. Mama wymyśla setki argumentów, dlaczego z kwiatka się leje. Tłumaczyłam jej, że jest za duży/za mała doniczka/stary/chory, bla bla bla, ale nic nie trafiało. Ja się nie znam na kwiatkach, nienawidzę wszystkich kwiatków, każdy jeden bym wywaliła i w ogóle jestem złym człowiekiem
2. Był okres (parę miesięcy), kiedy sama podlewałam tego kwiatka. Wtedy nic się nie wylewało, a on dobrze rósł. Niestety, mama stwierdziła, że ta ilość wody, którą jemu leję jest za mała i sama wróciła do podlewania. Z wiadomymi skutkami.
3. Nie mam pojęcia co to za kwiatek, jakiś zwykły, pewnie jest w wielu domach. Ale jest tak szkaradny, że już nie mogę na niego patrzeć. Poza tym naprawdę zajmuje mi pół ściany, gdzie ja chciałabym powiesić moje zdjęcia w antyramach. Niestety, kwiatek ważniejszy
4. Mama ogólnie nie wie zbyt wiele o kwiatkach, chyba że chodzi o jakieś tam "specjalne", typu storczyki, bambus, kaktusy, itp. A jeśli chodzi o takie zwykłe kwiatki to podlewa wszystkie tak samo i ma gdzieś, czy to za mało czy za dużo wody dla niego. To jest takie hobby po to, żeby było
5. No i ogólnie to jest kość niezgody między mną a rodzicielką. Strasznie mnie wkurza to, że ma na punkcie tych kwiatków taką obsesję. Są dla niej ważniejsze, niż komfort domowników (ogólnie w domu jest bardzo dużo kwiatków, przez co non stop się o nie zaczepia), nie jest dla niej istotne czy ten kwiatek się podoba, czy nie. Czy ktoś go chce, czy nie. Czy to jest na niego dobre miejsce, czy nie bardzo (w kuchni m.in. stoi bardzo rozczapierzona paproć; kot wywala ją minimum raz na tydzień, ale paproć dalej stoi). Czy ma jakąkolwiek urodę, czy jest paskudny jak noc. Kwiatki mają być i koniec. I nie mam nic przeciwko nim, ale w nieco mniejszej ilości i formie - ten bluszcz na ścianie już prawie wygląda jak na murach jakiegoś starego zamczyska, jest ogromny.
6. Aha, kwiatka już wynosiłam nie raz Zawsze jednak w magiczny sposób wracał wraz z wielką tyradą na temat mojej nienawiści do kwiatków i to na pewno jest alegoria mojego zepsutego serca

Dziękuję za wszystkie porady, prawdopodobnie najpierw wykorzystam ten z solą, bo jest najprostszy Dziękuję za profesjonalne podejście do tematu, obawiałam się że raczej mogę zostać wyśmiana za taki wątek

Bananalama paczką czy kurierem?
__________________
.

"One cat just leads to another." - E. Hemingway



I love you
I will
I do
mariamarysienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:10   #25
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Jak zabić kwiatka?

a mnie smutno że ktoś tak traktuje kwiatka, nie wiem dla mnie roślina to jednak żywa istota. no ale. bo wiecie, jednodniowy ludzki zarodek niewiele rózni się od takiego kwiatka, ale... to już inny temat.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:19   #26
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Obojętnie czym
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:20   #27
05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 6 559
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Znam twój ból. U mnie w domu był taki duży rozrośnięty kaktus, nie można było dojść do okna by się nie ukłuć. Załatwiłam go przy pomocy różnych środków do czyszczenia (domestos itp), cyrkla (nakłuwałam korzenie) a resztę dokończyły meszki. Trzeba było go wywalić. Drugą przeprawę miałam z inną rośliną, nawet nie wiem co to jest. Chciałam jakiegoś ładnego storczyka, a to paskudztwo zajmowało miejsce i nie można było go ruszyć (bo nie, nie dyskutuj). Lałam do niego wszystko, nawet użyłam Kreta i nic. Patrząc na to cholerstwo mam wrażenie, że wygląda jeszcze lepiej niż przed moją terapią. Ze storczyka nici
05872c226b72f809f533e1be5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f2b5f9d jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:20   #28
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: Jak zabić kwiatka?

haha ja bym potraktowała go jak weterana wojennego i wyniosła na honorowe miejsce... tzn. do mamy do pokoju, albo do salonu
a tak serio, to nie wiem co zrobić, pierwsze co przyszlo mi na myśl, to oddanie komuś.
albo w ramach protestu poobcinałabym chabzie przy samej ziemi, może mama przestałaby Ci podrzucać rośliny

Moja mama też podrzucała mi kwiatki, zrezygnowała kiedy zauważyła, że wszystko, nawet kaktusy (!) w moim pokoju pousychały. Nie chciała męczyć więcej kwiatków, więc je ode mnie zabrała
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:27   #29
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
No dziewczyna już pisała, że wynosiła go i rozmawiała z mamą, ominęłaś ten fragment? Pewnie rodzicielka nie ma na niego innego miejsca, a przez swoją miłość do roślin nie chce go wyrzucać. Znam to, mam ciotkę z taką samą obsesją.
Nie, nie ominęłam ale nadal myślę, że powinna gadać z mamą do skutku. Chodziło mi bardziej o to, że skoro on uschnie to mama przytarga jej nowego badyla Także nie wiem, czy dopóki nie przekona mamy nie będzie to walka z wiatrakami
Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Zabijesz jednego kwiatka to mama za chwile przyniesie następnego. Wg mnie męczenie rośliny nie załatwi sprawy.
Otóż to

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
a mnie smutno że ktoś tak traktuje kwiatka, nie wiem dla mnie roślina to jednak żywa istota.
Mnie trochę też Ja nigdy chyba żadnego kwiatka nie wyrzuciłam. Mi może ciężko to zrozumieć bo sama kocham kwiaty, mam ich bardzo dużo w swoim pokoju [nawet mają imiona - nie pytajcie ]

Tak czy siak autorko- jesteś pewna, że jak wykończysz tego bluszcza to nie przytarga Ci następnego? Albo pozbądź się tego, kup sobie jakiegoś który Ci się podoba ( aby mama nie truła, że nie lubisz kwiatków) i opiekuj się nim
Ps- jak nie pomoże sól to spróbuj z wrzątkiem ( moja mama wykańczała tak niepożądane rośliny na działce )
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-24, 20:34   #30
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez mariamarysienka Pokaż wiadomość
Dziękuję za wszystkie porady, prawdopodobnie najpierw wykorzystam ten z solą, bo jest najprostszy Dziękuję za profesjonalne podejście do tematu, obawiałam się że raczej mogę zostać wyśmiana za taki wątek
No ale jeśli Twoja mama nie widzi, że podlewa za dużo, to może w ogóle nie zrozumie, że dla uschniętej rośliny nie ma ratunku? Albo po chwili wciśnie Ci coś jeszcze gorszego? Uwierz mi, jest mnóstwo gatunków roślin, które jeszcze bardziej zatrują Ci życie. Jeśli boisz się awantury, wynieś go do piwnicy i dopiero gdy mama zacznie wariować, powiedz jej, że tam jest. I wynoś aż do skutku, w tym czasie urządź sobie ścianę, w końcu raczej odpuści, bo ile można targać takiego giganta z piwnicy do pokoju.

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Ashaai Pokaż wiadomość
Albo pozbądź się tego, kup sobie jakiegoś który Ci się podoba ( aby mama nie truła, że nie lubisz kwiatków) i opiekuj się nim
Ja bym tak zrobiła.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.