Jak znaleźć pracę-wątek dla tych,którzy naprawdę CHCĄ PRACOWAĆ

[Dink]

pumas no tak wiem, ja w swojej poprzedniej pracy na początku to się w miarę elegancko ubierałam a potem już bardziej na luzie, ze względu na to że wiele osób się tak ubierało.
Chodziło mi o osoby, które również starały się o pracę, czyli czekające na swoją kolej albo wychodzące właśnie po rozmowie.
Pytałam tak orientacyjnie, żeby się przekonać co inni sądzą na ten temat.

Jeszcze do pumas mam pytanie do Ciebie dotyczące regionu w którym poszukuję pracy, ale nie chciałabym się za bardzo ujawniać czy mogę wysłać prywatną wiadomość?

[anka_res]

Lepiej się ubrać "trochę" za elegancko niz być ubranym na luzie a rekruter w garniturze


Choć zmodyfikowałam nieco poprzedni pogląd że musi być garnitur - na luźniejsze stanowiska rurki czarne + elegancka góra - myślę, że spokojnie może być.

[Dink]

Rzeczywiście chyba lepiej się ubrać za elegancko, bo to tak nie razi jak na sportowo

[pumas]

Dink, jasne, napisz.
Aninek, w Koninie szukają póki co do managementu w Piotrze i Pawle.

[Aninek]

Napisane przez pumas

Dink, jasne, napisz.
Aninek, w Koninie szukają póki co do managementu w Piotrze i Pawle.

Dzięki,dam znać tej mojej koleżance.

[Selene _]

Napisane przez pumas

Ale z tego co kiedyś było i pewnie nadal jest, można zastrzec sobie, żeby nie wyskakiwało w googlach ani, żeby żadna osoba spoza portalu nie mogła nas znaleźć. Ja tak mam i jak wpisuje swoje dane w google, to nawet FB nie wyskakuje

Hmm, to nie wiedziałam, że tak można, dzięki za info, muszę się wgłębić w temat.
A słyszałaś o takiej opcji, żeby wyświetlała się tylko pierwsza litera nazwiska, ale cały profil był poza tym dostępny? Zdaje się, że kiedyś tak było, a teraz niestety cały profil jest ukryty, nie tylko nazwisko.
Chyba że nie wiem o jakiejś funkcji, bo w sumie mam tam konto od niedawna.

Napisane przez pumas

Odpowiem trochę za Danę - można zrobić na każdym serwisie blogowym, bo tam najłatwiej, bo bezpłatnie. Można też zrobić własną stronę na kształt takiego właśnie portfolio.

Aha, dobrze wiedzieć, tylko właśnie byłam ciekawa, na którym zrobiła Danae, bo może to też ma jakieś znaczenie?

Napisane przez pumas

haha nie bój się, żadne porno
Specyficzne, to znaczy różne. Głównie do sklepów, na region, właśnie jako coś dorywczego, jakiś doradca, tez praca jako visual, jako jakiś analityk, jako przedstawiciel, jako zarządca nieruchomości komercyjnych itp Ogólnie kontakt z ludzmi.

nie no, o takim hardkorze to nawet nie myślałam
ale tak właśnie podejrzewałam, że chodzi o pracę w terenie. Jak praca z ludźmi i po godzinach to dobrze, po paru godzinach pracy przy biurku przydałoby się poćwiczyć umiejętności interpersonalne
Tak czy siak - jak coś Ci się obije o uszy, to podrzucaj, może jeszcze ktoś skorzysta. Fajnie, że się dzielisz takimi informacjami

[anka_res]

Zazdroszczę umiejetności pracy w terenie, i sprzedazowych. Ja nie czułabym się w tym dobrze, a nawet znam ludzi (nie kamienujcie mnie pls ) całą rodzinę, która żyje (i całkiem nieźle) z działalności w MLMie, czyli takiej pracy której już naprawdę nikt nie chciałby.

Choc z drugiej strony mysle ze moglabym sprzedawac kosmetyki, lub perfumy, czesto doradzam kolezankom w tym - ile ja juz sprzedazy natrzaskalam niektorym producentom, powinni mi prowizje placic

[pumas]

Napisane przez Aninek

Dzięki,dam znać tej mojej koleżance.

Aninek, na pewno będą tez szukać normalnie na salę do obsługi, na różne etaty że tak powiem.

Selene,
Jest taka opcja, że wyswietla sie jedna litera nazwiska, ale chyba wtedy profil jest niedostepny. Tak mysle, musze popatrzec.

Niech się Dana wypowie, czy to ma jakies znaczenie. Z mojej perspektywy fajniej wygląda na blogspocie niż na bloxie Ale to moje zdanie.

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez anka_res

Zazdroszczę umiejetności pracy w terenie, i sprzedazowych. Ja nie czułabym się w tym dobrze, a nawet znam ludzi (nie kamienujcie mnie pls ) całą rodzinę, która żyje (i całkiem nieźle) z działalności w MLMie, czyli takiej pracy której już naprawdę nikt nie chciałby.

Choc z drugiej strony mysle ze moglabym sprzedawac kosmetyki, lub perfumy, czesto doradzam kolezankom w tym - ile ja juz sprzedazy natrzaskalam niektorym producentom, powinni mi prowizje placic

MLM heh, to naprawde ciekawy biznes, choć ja w niego kompletnie nie wierzę, ale jedna pani (moja ex klientka) usiłuje mnie wciągnać w niego, bezskutecznie :P

Ja też zazdroszczę ludziom umiejętności sprzedażowych - ja ich akurat totalnie nie mam - a praca w terenie to przeciez lubisz jezdzic autem, głównie na tym polega !

[bacione]

Też dołączam do grona poszukujących , bo w tym drugim wątku jakoś tak dołująco. Po przeczytaniu kilku stron pogorszyła mi się nawet samoocena

Ja ubolewam nad tym,że za grosz nie mam umiejętności sprzedażowych. PO prostu nie wyobrażam sobie pracy w tej dziedzinie. A niestety w moim mieście tylko ogłoszenia na Przedstawicieli itp. można znaleźć. Więc tylko pozazdrościć tym co mają

[anka_res]

Napisane przez pumas

MLM heh, to naprawde ciekawy biznes, choć ja w niego kompletnie nie wierzę, ale jedna pani (moja ex klientka) usiłuje mnie wciągnać w niego, bezskutecznie :P

A, ja teraz nie planuje zmiany zawodu, wiec to takie marudzenie. Ale Pumas, co do MLM to powiem szczerze ze ja uwazam to za fatalny system, ludzie sie opedzaja, wciskanie produktu i rekrutacji, zero stabilnosci - ale z drugiej strony - gdybym przeczytala w necie to bym nie uwierzyla, ale znam ludzi, naprawde blisko i wiem ze z tego zyja. Oczywiscie nie robia milionow jak obiecywane w rekrutacji, ale nie jest to tez srednia krajowa. Przy czym oni sie tym zajeli bedac w srednim wieku, po stracie pracy = desperacja, wiadomo, druga opcja to zasilek socjalny. I im sie udalo. Ale to i tak nie dla mnie.

[pumas]

buziaku, może ich w sobie nie odkryłaś? Dla tych powiedzmy "opornych" łatwiej się sprzedaje rzeczy, do ktorych mamy przekonanie. Trzeba to potraktować jak marketing szeptany - czyli doradzanie przyjacielowi. To działa.
Ja jak sprzedawałam cokolwiek, to serio, byłam w wiekszosci przypadkow szczera - pokazywałam zalety, zachwalalam, a jeśli nie byłam przekonana to mowiłam, że są lepsze rzeczy i, nie warto tą konkretna zawracac sobie głowy. Dzięki temu ludzie mi ufali na tyle, że jak im jakiś kit wcisnełam od czasu do czasu, to nawet się nie zorientowali tylko pewnie twierdzili, że nie ma ludzi nieomylnych i jakoś mi to wybaczali

Zawsze warto złożyc chocby CV na przedstawiciela. Wbrew pozorom rzadko pojawiaja się naprawde przebojowi ludzie w tym fachu.

[anka_res]

Napisane przez bacione

Też dołączam do grona poszukujących , bo w tym drugim wątku jakoś tak dołująco. Po przeczytaniu kilku stron pogorszyła mi się nawet samoocena

Ja ubolewam nad tym,że za grosz nie mam umiejętności sprzedażowych. PO prostu nie wyobrażam sobie pracy w tej dziedzinie. A niestety w moim mieście tylko ogłoszenia na Przedstawicieli itp. można znaleźć. Więc tylko pozazdrościć tym co mają

Witaj

Bez umiejetnosci sprzedazowych tez mozna choc z nimi, wiadomo, latwiej. A napisz cos o sobie -po jakiej jestes szkole, ile juz szukasz?

[pumas]

Napisane przez anka_res

A, ja teraz nie planuje zmiany zawodu, wiec to takie marudzenie. Ale Pumas, co do MLM to powiem szczerze ze ja uwazam to za fatalny system, ludzie sie opedzaja, wciskanie produktu i rekrutacji, zero stabilnosci - ale z drugiej strony - gdybym przeczytala w necie to bym nie uwierzyla, ale znam ludzi, naprawde blisko i wiem ze z tego zyja. Oczywiscie nie robia milionow jak obiecywane w rekrutacji, ale nie jest to tez srednia krajowa. Przy czym oni sie tym zajeli bedac w srednim wieku, po stracie pracy = desperacja, wiadomo, druga opcja to zasilek socjalny. I im sie udalo. Ale to i tak nie dla mnie.

Racja, wg mnie to też fatalny system mimo, że wielu daje się nabrać, a i jak piszesz, są też tacy, którzy z tego żyją. Ta kobiecina o ktorej wspomniałam, dorabiała sobie w ten sposób, a obecnie pracuje na pełnym etacie, poswiecajac sie i majac zryty mózg. No ale kasę ma, ale wg mnie żadnej stabilizacji Nie no, w ogóle takie naciąganie mnie dosłownie dobija!!

Tak może apropo - kilka lat temu byłam na rekrutacji w Zepterze. Rany, gdybym wiedziała, to bym nie poszła pewnie, no ale poszłam i tak mnie chciano wcisnać na managera regionu czy jakoś tak, nie dając od siebie kompletnie nic. Innymi słowy, domokrążca naciagacz

[anka_res]

Napisane przez pumas

Ta kobiecina o ktorej wspomniałam, dorabiała sobie w ten sposób, a obecnie pracuje na pełnym etacie, poswiecajac sie i majac zryty mózg.

To chyba akurat wymagane

Stabilizacji żadnej. Możesz mieć organizację, duże % od obrotu, a owa organizacja następnie się w ciągu tygodnia posypie.

Jesli już to może sposób na dorobienie, ale to chyba ma tendencję do wciągania. Z tym że np Avon dla mnie jest cool - ja z nich zamawiam jakieś żele duperele więc równie dobrze mogę od koleżanki Z tym , że Avon/Ori mają wg mnie tę przewagę na innymi MLM że ich produkty nie są drogie więc łatwiej je sprzedać + nie muszą dorabiać całej ideologii DLACZEGO szampon jest taki cudowny że musi kosztować 70 zł

[bacione]

Skończyłam prawo w czerwcu. Do końca lipca pracowałam w zawodzie. Zrezygnowałam z pracy sama :/ żeby uczyć się do egzaminu na aplikację. Wróciłam do rodzinnego miasta.
Niestety zabrakło mi jednego punktu i się nie dostałam.Potem popracowałam listopad na zleceniu, no ale nie wyszło żeby zaczepić się na dłużej. I tak szukam. Trochę brakuje mi kasy,żeby przeprowadzić się gdzieś dalej, a nie chcę rodziców naciągać.

Ale w poniedziałek jadę na rozmowę do Warszawy( mam 250 km) na pracownika biurowego,ale muszę coś znaleźć,żeby mieć na koszty utrzymania. A w moim zawodzie bardzo cięzko coś znaleźć.

[anka_res]

Zawsze lepiej się gdzieś zaczepić i szukać pracując, nie?

Tzn gdzie możesz startować poza typowymi zawodami po aplikacjach - możesz być, np. pracownikiem działu prawnego dużej firmy, czy tam też trzeba mieć apli?

[pani-jesień]

Napisane przez Dink

Mam do Was pytanie odnośnie ubioru na rozmowy kwalifikacyjne. Jak należy się ubrać na rozmowę na stanowisko do obsługi klienta, konsultanta np. w firmie zajmującej się sprzedażą usług internetowych czy telewizji satelitarnej albo na stanowisko sprzedawcy do sklepu z biżuterią czy recepcjonistki w hotelu. Czy mogą to być np. jeansy i bluzka koszulowa czy jeansy i sweter czy raczej spodnie bardziej eleganckie, na kant i koszula?

Na pewno nie dżinsy!
Ja polecam sukienkę/spódnicę Ale ja nie lubię spodni, więc moja opinia w tym temacie się nie liczy
Jeśli chodzi o koszulę- jest w porządku, ale tylko w przypadku rozmowy w urzędzie gdzie indziej może wyglądać zbyt sztywno i oficjalnie.

Byłam we wtorek na rozmowie i czekam niecierpliwie na wyniki, obiecali dać znać w ciągu 7 dni, więc liczę, że w poniedziałek dostanę odpowiedź, nie cierpię czekania, jobla wtedy dostaję

[anka_res]

Napisane przez pani-jesień

Byłam we wtorek na rozmowie i czekam niecierpliwie na wyniki, obiecali dać znać w ciągu 7 dni, więc liczę, że w poniedziałek dostanę odpowiedź, nie cierpię czekania, jobla wtedy dostaję

Kciuki!

Wiesz, długi weekend, może wzięli wolne

[pani-jesień]

Napisane przez anka_res

Kciuki!

Wiesz, długi weekend, może wzięli wolne

Jeśli odpowiedź będzie negatywna, biorę się za książkę, którą ostatnio pożyczyła mi znajoma - o testowaniu oprogramowania Podobno fajna sprawa, podobno ciekawa, rozwojowa praca, podobno na naukę testowania nigdy nie jest za późno i podobno można zarobić na tym niezłą kasę
Poza tym ja lubię się uczyć nowych rzeczy, zdobywać wiedzę

[anka_res]

Napisane przez pani-jesień

Jeśli odpowiedź będzie negatywna, biorę się za książkę, którą ostatnio pożyczyła mi znajoma - o testowaniu oprogramowania Podobno fajna sprawa,

Boję się takich zagadnień

Jestem oporna informatycznie. Chyba mam jakiś blok nie sądzę, by była to kwestia absolutnego braku zdolności, gdyż wiele rzeczy potrafie przyswoic, a jednak makra czy VB to dla mnie magia.

Sory jeśli gadam mało do rzeczy, ale złapałam mało snu w tym tygodniu, a obecnie jestem po dwóch szotach łyskacza

[Selene _]

Napisane przez pumas

Selene,
Jest taka opcja, że wyswietla sie jedna litera nazwiska, ale chyba wtedy profil jest niedostepny. Tak mysle, musze popatrzec.

pumas, no właśnie o tym pisałam wyżej, jak się zastrzeże profil tylko dla znajomych, to wtedy wyświetla się pierwsza literka nazwiska, ale i cały profil jest ukryty, a to mnie nie satysfakcjonuje :P
a nie wiem, czy istnieje taka opcja, żeby nazwisko było ukryte, lecz profil dostępny.

Napisane przez pumas

Ja też zazdroszczę ludziom umiejętności sprzedażowych - ja ich akurat totalnie nie mam - a praca w terenie to przeciez lubisz jezdzic autem, głównie na tym polega !

serio? chciałoby się powiedzieć "i kto to pisze" - bo zdaje się, że kilka lat jednak sprzedażą się zajmowałaś

Też na PH czy innego doradcę pracującego w terenie chyba bym się zbytnio nie nadawała - jeszcze jeśli produkt byłby dla mnie wiarygodny, to może, ale w przeciwnym razie źle bym się czuła, wciskając ludziom kit.

Natomiast co innego stacjonarne stanowisko sprzedażowe, które nie wymaga samodzielnego poszukiwania klientów, np. w sklepie z ciuchami, książkami, telefonami itp. Taka praca mogłaby być fajna, (ciągły kontakt z ludźmi itp.) gdyby była lepiej płatna i dawała większe możliwości rozwoju

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez pani-jesień

Podobno fajna sprawa, podobno ciekawa, rozwojowa praca, podobno na naukę testowania nigdy nie jest za późno i podobno można zarobić na tym niezłą kasę

heh, trochę dużo tych "podobno", chyba że to zamierzony efekt stylistyczny ;P
A żeby testować oprogramowanie wystarczy zaczerpnąć wiedzę z książki? nie trzeba jakiegoś kursu robić czy czegoś w tym stylu? serio pytam, może podrzucę komuś ten pomysł na zarobkowanie, jeśli pozwolisz
poza tym ciekawi mnie, czy faktycznie dużo jest takich ofert? Hmm.

anka_res, ja też jestem oporna w tych sprawach, typowa blondynka się we mnie odzywa
aczkolwiek jeśli ktoś mi pokaże co i jak, to załapuję szybko, natomiast sama nie mam cierpliwości (ani zdolności ) do zgłębiania tajników wiedzy informatycznej

[CzarnyElf]

Swietny watek-b optymistyczny
Ja od siebie polece wolontariat gdyz wg mnie lepiej robic cos nawet za darmo niz nic nie robic.No i mozna w takim miejscu nawiazac kontakty,ja bedac wolontarjuszka dowiedzialam sie o 2 stanowiskach pracy ktore nie byly oglaszane.
Pozatym:
-wazne jest pozytywne nastawienie i pasja-widac to na rozmowach
-w cv nie piszemy nic negatywnego
-ubior na rozmowe bardziej elegancki niz luzny-pierwsze wrazenie jest b wazne
-starajac sie o prace (skladajac cv lub podanie zawsze trzeba rozmawiac z osoba odpowiedzialna za rekrutacje,nigdy nie zostawiamy cv u pracownika(konkurencja nie spi)
-cv slac do skutku,nigdy nie nalezy sie poddawac(ja do interesujacej mnie firmy cv slalam kilka razy,w koncu mi sie udalo dostac tam prace)
-studia to nie wszystko,osobowosc,pracow itosc,doswiadczenie
i kursy czasami licza sie bardziej niz papierek(ja sama jestem tylko po szkole policealnej,studia dopiero zaczelam niedawno)
To tyle odemnie,osobiscie pracuje od 15 roku zycia i zazwyczaj nie bylam bez pracy dluzej niz kilka miesiecy zarowno w Polsce jak i za granica.Zawsze staralam sie byc aktywna,nienawidze siedzenia w domu.
Zycze wszystkim znalezienia wymarzonej pracy i gratulacje dla wszystkich ktorzy ta prace juz maja
-

[anka_res]

Czarny Elf, zgadzam się ze wszystkim

[pumas]

Napisane przez Selene _

pumas, no właśnie o tym pisałam wyżej, jak się zastrzeże profil tylko dla znajomych, to wtedy wyświetla się pierwsza literka nazwiska, ale i cały profil jest ukryty, a to mnie nie satysfakcjonuje :P
a nie wiem, czy istnieje taka opcja, żeby nazwisko było ukryte, lecz profil dostępny.


serio? chciałoby się powiedzieć "i kto to pisze" - bo zdaje się, że kilka lat jednak sprzedażą się zajmowałaś

Też na PH czy innego doradcę pracującego w terenie chyba bym się zbytnio nie nadawała - jeszcze jeśli produkt byłby dla mnie wiarygodny, to może, ale w przeciwnym razie źle bym się czuła, wciskając ludziom kit.

Natomiast co innego stacjonarne stanowisko sprzedażowe, które nie wymaga samodzielnego poszukiwania klientów, np. w sklepie z ciuchami, książkami, telefonami itp. Taka praca mogłaby być fajna, (ciągły kontakt z ludźmi itp.) gdyby była lepiej płatna i dawała większe możliwości rozwoju


heh, trochę dużo tych "podobno", chyba że to zamierzony efekt stylistyczny ;P
A żeby testować oprogramowanie wystarczy zaczerpnąć wiedzę z książki? nie trzeba jakiegoś kursu robić czy czegoś w tym stylu? serio pytam, może podrzucę komuś ten pomysł na zarobkowanie, jeśli pozwolisz
poza tym ciekawi mnie, czy faktycznie dużo jest takich ofert? Hmm.

anka_res, ja też jestem oporna w tych sprawach, typowa blondynka się we mnie odzywa
aczkolwiek jeśli ktoś mi pokaże co i jak, to załapuję szybko, natomiast sama nie mam cierpliwości (ani zdolności ) do zgłębiania tajników wiedzy informatycznej

Selene, A co Ty taka tajniara jesteś, że nazwiska podać nie chcesz
Wydaje mi się, że jest wtedy niewidoczny.

Zajmowałam się sprzedażą kilka lat, bo od tego najłatwiej zacząć, a potem się utrzymać na poziomie. Ale nigdy tego nie umiałam, byłam za miekka i nie umiałam perfidnie wciskać dziadostwa. Udało mi się z tego wyrwać, "awansować" na coś, gdzie sprzedaży dotykałam tylko w cyferkach

Mnie się wydaje, że każdy, kto lubi jezdzic samochodem i umie sobie planować czas, nadaje się na PH. Wiele tez zalezy od produktu. Wg mnie nie ma nic gorszego jak szukanie klientów. Do tego trzeba być stworzonym gawędziarzem, naciagaczem Ale czesto dostaje się stanowisko po kims, kto miał sieć kontaktów i po prostu pracuje się na nich, a swoich się już nie szuka, albo tylko w między czasie. To jest super

Stanowiska biurowe sprzedażowe są o tyle fajne, ze to zwykle do ciebie ktoś przychodzi, więc na starcie jesteś na lepszej pozycji

Co do testowania oprogramowania, mój znajomy dostał taką "dorywczą" pracę na wakacje i pracuje tam do dziś, testuje oprogramowanie do gier, dobrze zarabia i ma dużo funu. Pozazdrościc Nie skonczył informatyki, ale się tym interesował.

Napisane przez CzarnyElf

Swietny watek-b optymistyczny
Ja od siebie polece wolontariat gdyz wg mnie lepiej robic cos nawet za darmo niz nic nie robic.No i mozna w takim miejscu nawiazac kontakty,ja bedac wolontarjuszka dowiedzialam sie o 2 stanowiskach pracy ktore nie byly oglaszane.
Pozatym:
-wazne jest pozytywne nastawienie i pasja-widac to na rozmowach
-w cv nie piszemy nic negatywnego
-ubior na rozmowe bardziej elegancki niz luzny-pierwsze wrazenie jest b wazne
-starajac sie o prace (skladajac cv lub podanie zawsze trzeba rozmawiac z osoba odpowiedzialna za rekrutacje,nigdy nie zostawiamy cv u pracownika(konkurencja nie spi)
-cv slac do skutku,nigdy nie nalezy sie poddawac(ja do interesujacej mnie firmy cv slalam kilka razy,w koncu mi sie udalo dostac tam prace)
-studia to nie wszystko,osobowosc,pracow itosc,doswiadczenie
i kursy czasami licza sie bardziej niz papierek(ja sama jestem tylko po szkole policealnej,studia dopiero zaczelam niedawno)
To tyle odemnie,osobiscie pracuje od 15 roku zycia i zazwyczaj nie bylam bez pracy dluzej niz kilka miesiecy zarowno w Polsce jak i za granica.Zawsze staralam sie byc aktywna,nienawidze siedzenia w domu.
Zycze wszystkim znalezienia wymarzonej pracy i gratulacje dla wszystkich ktorzy ta prace juz maja
-

Popieram. Elf, Ty nadal w USA?

[anka_res]

Napisane przez pumas

Mnie się wydaje, że każdy, kto lubi jezdzic samochodem i umie sobie planować czas, nadaje się na PH. Wiele tez zalezy od produktu. Wg mnie nie ma nic gorszego jak szukanie klientów. Do tego trzeba być stworzonym gawędziarzem, naciagaczem Ale czesto dostaje się stanowisko po kims, kto miał sieć kontaktów i po prostu pracuje się na nich, a swoich się już nie szuka, albo tylko w między czasie. To jest super

A, to co innego, tak bym mogła pracować. Choć jednak zostanę póki co przy tym co robię

[pumas]

Hehe, ja też, wolę swoją nudną biurową pracę...

[Dink]

Napisane przez pani-jesień

Na pewno nie dżinsy!
Ja polecam sukienkę/spódnicę Ale ja nie lubię spodni, więc moja opinia w tym temacie się nie liczy
Jeśli chodzi o koszulę- jest w porządku, ale tylko w przypadku rozmowy w urzędzie gdzie indziej może wyglądać zbyt sztywno i oficjalnie.

Byłam we wtorek na rozmowie i czekam niecierpliwie na wyniki, obiecali dać znać w ciągu 7 dni, więc liczę, że w poniedziałek dostanę odpowiedź, nie cierpię czekania, jobla wtedy dostaję

Dzięki za rady. Wprawdzie nie przepadam za spódnicami i sukienkami, ale myślę, że sukienka to dobry ubiór na rozmowę, ale niestety na razie nie posiadam takiej która by się nadawała.
A co do koszuli to nawet nie myślałam o tym, że może być sztywna, standardowo ubierałam się tak na rozmowy, więc dziękuję wszystkim za rady.

Będę trzymać kciuki, żeby się udało.

[invisible_01]

Witam w nowym wątku Cieszę się, że takowy powstał. Postaram się w miarę możliwości dawać jakieś rady, no i z chęcią poczytam, co Wy radzicie. Dobrze, że są osoby, które nie uważają, że po co się przekwalifikować, po co uczyć, po co języki, po co szukanie, jak pracy i tak nie ma. Z takim podejściem to naprawdę bezrobocie nie jest niczym dziwnym.

Powodzenia!

[anka_res]

Napisane przez invisible_01

Dobrze, że są osoby, które nie uważają, że po co się przekwalifikować, po co uczyć, po co języki, po co szukanie, jak pracy i tak nie ma.

No jak mówiłam, najlepiej nic nie robić, od razu się położyć i umrzeć - narzekając co niemiara

Witaj, nie mogło Cię zabraknąć Nie będziemy stąd wyrzucać ludzi którzy byli na tyle bezczelni że śmieli znaleźć pracę psując humor i teorie spiskowe zawodowym bezrobotnym- vide: Pinkswan

Dobra, już wracam do swojej normalnej osobowości Marzyłoby mi się powstanie czegoś w rodzaju podsumowania - co można zrobić w danej sytuacji problemowej z pracą, a raczej jej znalezieniem. Prawda jest taka że jest nas tu sporo i każda z nieco innych warunków i predyspozycjami - tzn. z małych, dużych miast, różnych kierunkach, niektóre z siecią kontaktów, inne bez. Nie wiem, czy się jasno wyraziłam - takie podsumowanie z różnych punktów widzenia. Może byłoby to przydatne. Ja w każdym razie coś skrobnę gdy będę miała sprawniejszy niż dziś umysł, z mojego punktu widzenia czyli osoby pochodzącej z bardzo bardzo małej miejscowości - totalnej pipidówy którą bardzo lubię

[Aninek]

Napisane przez invisible_01

Witam w nowym wątku Cieszę się, że takowy powstał. Postaram się w miarę możliwości dawać jakieś rady, no i z chęcią poczytam, co Wy radzicie. Dobrze, że są osoby, które nie uważają, że po co się przekwalifikować, po co uczyć, po co języki, po co szukanie, jak pracy i tak nie ma. Z takim podejściem to naprawdę bezrobocie nie jest niczym dziwnym.

Powodzenia!

Aż dziw,że przy takim nastawieniu (i to sporej liczby osób,jak widać było na wiadomym wątku) bezrobocie jest tak małe