...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-02-22, 10:49   #1
cyberkrotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2

...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?


Witajcie dziewczęta- mężatki i te, które zamierzają w związek małżeński wstąpić. Interesuje mnie jak u was jest z finansami. Chodzi mi głównie o młodsze przyszłe panny młode. Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub? Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie? Pozdrawiam was wszystkie!!!
cyberkrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-22, 10:49   #2
cyberkrotka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 2
...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Witajcie dziewczęta- mężatki i te, które zamierzają w związek małżeński wstąpić. Interesuje mnie jak u was jest z finansami. Chodzi mi głównie o młodsze przyszłe panny młode. Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub? Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie? Pozdrawiam was wszystkie!!!
cyberkrotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-22, 11:01   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

zalezy co znaczy młodsze panny młode?
po za tym jesli ktoś decyduje sie na ślub to powinnien byc także na tyle odpowiedzilany żeby sam zadbac o swoje utrzymanie.owszem pomoc jest ok.
ale jest róznica między pomoca a utrzymywaniem przez rodziców.

moja kuzynka wpadła w wieku 16 lat i brali slub przez pozwolenie śądu ,oboje byli nie pełnoletni ,czy rodzice mieli cos do powiedzenia ,pewnie tak ,sąd pytał o zdanie rodziców.
znam 2 takie przypadki gdzie oboje albo jedno musiało uzyskac pozwolenie na slub przez sąd.

ciekawe czy sąd kiedykolwiek odmówił takiego pozwolenia?

ja co prawda nie byłam i nie planuje slubu ale jestem "związana " w znacznie powazniejszy sposób z człowiekim z którym jestem -przez wspólne dziecko.
rozwód można wziasc zawsze i pozostac dla siebie obcymi ludzmi a dziecko zawsze bedzie łączyc.

pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-22, 11:01   #4
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

zalezy co znaczy młodsze panny młode?
po za tym jesli ktoś decyduje sie na ślub to powinnien byc także na tyle odpowiedzilany żeby sam zadbac o swoje utrzymanie.owszem pomoc jest ok.
ale jest róznica między pomoca a utrzymywaniem przez rodziców.

moja kuzynka wpadła w wieku 16 lat i brali slub przez pozwolenie śądu ,oboje byli nie pełnoletni ,czy rodzice mieli cos do powiedzenia ,pewnie tak ,sąd pytał o zdanie rodziców.
znam 2 takie przypadki gdzie oboje albo jedno musiało uzyskac pozwolenie na slub przez sąd.

ciekawe czy sąd kiedykolwiek odmówił takiego pozwolenia?

ja co prawda nie byłam i nie planuje slubu ale jestem "związana " w znacznie powazniejszy sposób z człowiekim z którym jestem -przez wspólne dziecko.
rozwód można wziasc zawsze i pozostac dla siebie obcymi ludzmi a dziecko zawsze bedzie łączyc.

pzdr
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 10:05   #5
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

cyberkrotka napisał(a):
> Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub?
Nasi starcili nadzieje że on sie odbedzie a tu niespodzianka...

>Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie?

Dlatego wychodzę zamąz w wieku prawie 30 lat. Przed ślubem kupilismy i wyremontowaliśmy M4, a teraz koszta slubu i wesela pokryjemy sami. Ale bedąc jeszcze w liceum myslałam w podobny sposób, było to dla mnie conajmniej niedorzeczne organizować ślub i przyszłe życie zaglądając do portfela rodziców. Nie myśle juz nawet o przyszłym utrzymaniu przez rodziców. Zakładanie własnej rodziny na koszt innej??hymm
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 10:05   #6
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

cyberkrotka napisał(a):
> Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub?
Nasi starcili nadzieje że on sie odbedzie a tu niespodzianka...

>Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie?

Dlatego wychodzę zamąz w wieku prawie 30 lat. Przed ślubem kupilismy i wyremontowaliśmy M4, a teraz koszta slubu i wesela pokryjemy sami. Ale bedąc jeszcze w liceum myslałam w podobny sposób, było to dla mnie conajmniej niedorzeczne organizować ślub i przyszłe życie zaglądając do portfela rodziców. Nie myśle juz nawet o przyszłym utrzymaniu przez rodziców. Zakładanie własnej rodziny na koszt innej??hymm
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 11:29   #7
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Pobieramy się tuż po studiach, w grudniu 2006 roku. Nasi rodzice zgodzili się bezproblemowo. Jesteśmy ze sobą już długo i w oczach naszych rodziców już należymy do rodzinki współmałżonka, co wielokrotnie dali nam odczuć.
Ślub i wesele finansujemy sobie sami, dlatego myślimy już o tym od dłuższego czasu, odkładamy co miesiąc ok.400-500 zł, bo tak się szczęśliwie składa, że ja pracuję no i mamy jeszcze skromne oszczędności. Nie wyobrażam sobie wisieć na kieszeni rodziców, ani nadmiernie wciągać ich w wydatki ślubne, choć wiem, że odrobinkę pomogą. Sukienkę kupią mi rodzice.
Jesteśmy i tak w dobrej sytuacji, bo w prezencie ślubnym otrzymamy od moich chrzestnych średniej wielkości samodzielne mieszkanie.
Po ślubie zamierzamy utrzymywać się sami, co jest dla nas dość oczywiste
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-02-23, 11:29   #8
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Pobieramy się tuż po studiach, w grudniu 2006 roku. Nasi rodzice zgodzili się bezproblemowo. Jesteśmy ze sobą już długo i w oczach naszych rodziców już należymy do rodzinki współmałżonka, co wielokrotnie dali nam odczuć.
Ślub i wesele finansujemy sobie sami, dlatego myślimy już o tym od dłuższego czasu, odkładamy co miesiąc ok.400-500 zł, bo tak się szczęśliwie składa, że ja pracuję no i mamy jeszcze skromne oszczędności. Nie wyobrażam sobie wisieć na kieszeni rodziców, ani nadmiernie wciągać ich w wydatki ślubne, choć wiem, że odrobinkę pomogą. Sukienkę kupią mi rodzice.
Jesteśmy i tak w dobrej sytuacji, bo w prezencie ślubnym otrzymamy od moich chrzestnych średniej wielkości samodzielne mieszkanie.
Po ślubie zamierzamy utrzymywać się sami, co jest dla nas dość oczywiste
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 11:59   #9
Tajusia
Raczkowanie
 
Avatar Tajusia
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Hejka!
Widzę że należę do mniejszości U mnie jest tak że rodzice zaproponowali że sfinansują nam wesele, myślę że liczyli się z tym już dawno bo jesteśmy razem z moim narzeczonym już 8 lat i chyba wynikło to tak raczej w sposób oczywisty. Mamy po 24 lata i studiujemy na studiach dziennych (politechnika)+praktyki więc nie pracujemy jeszcze zawodowo bo nie ma po prostu kiedy. W tym roku kończymy a we wrześniu ślub Ale zaraz po studiach zamierzamy oboje pracować i nie bedziemy czekać na tą "jedyną wymarzoną" ofertę pracy, tylko weźmiemy coś z czego można się będzie utrzymać po ślubie. Zamierzamy też wynająć tanie mieszkanko (kawalerka) i napewno utrzymywać się sami. Już szukamy naszego lokum. Wiem że damy sobie radę bo mój ukochany jest bardzo pomysłowy
A ze ślubem to nie uważam że jesteśmy straszni i okropni i że wyzyskujemy rodziców Po prostu chyba normalna jest taka kolej rzeczy że rodzice pomagają dzieciom a potem dzieci rodzicom i napewno nasi na nas będą mogli liczyć w przyszłości
To nie było tak że tupnęliśmy nóżką i powiedzieliśmy że chcemy się pobrać a oni mają nam to sfinansować- rozmawialiśmy, pytaliśmy się czy ich stać na to, jakie duże wesele, czy bez wesela, sami wybrali opcję, która im odpowiadała, my się przyporządkowujemy, co nie znaczy że nie mamy prawa głosu
Jeżeli chodzi o naszą sytuację, to możliwość sfinansowanie sobie samemu ślubu i wesela nie przyszła by zbyt szybko, bo nie mamy żadnego mieszkania i z rodzicami też nie da rady mieszkać (oboje mamy mieszkania w bloku i rodzeństwo) więc pewnie musielibyśmy czekać do 30-tki, a nasze rodzinki(zwłaszcza mojego Miśka) są dosyć tradycjonalne i nie uśmiechałoby się im gdybyśmy mieszkali razem bez ślubu.
Oczywiście wszystkie "fanaberie" postanowiliśmy sobie sami kupić, na tyle ile nas stać tzn. np.dekoracja sali, prezenciki dla gości, księga pamiątkowa itp.

Pozdrawiam wszystkich samodzielny i takich wyzyskiwaczy jak ja
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl
Tajusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 11:59   #10
Tajusia
Raczkowanie
 
Avatar Tajusia
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Hejka!
Widzę że należę do mniejszości U mnie jest tak że rodzice zaproponowali że sfinansują nam wesele, myślę że liczyli się z tym już dawno bo jesteśmy razem z moim narzeczonym już 8 lat i chyba wynikło to tak raczej w sposób oczywisty. Mamy po 24 lata i studiujemy na studiach dziennych (politechnika)+praktyki więc nie pracujemy jeszcze zawodowo bo nie ma po prostu kiedy. W tym roku kończymy a we wrześniu ślub Ale zaraz po studiach zamierzamy oboje pracować i nie bedziemy czekać na tą "jedyną wymarzoną" ofertę pracy, tylko weźmiemy coś z czego można się będzie utrzymać po ślubie. Zamierzamy też wynająć tanie mieszkanko (kawalerka) i napewno utrzymywać się sami. Już szukamy naszego lokum. Wiem że damy sobie radę bo mój ukochany jest bardzo pomysłowy
A ze ślubem to nie uważam że jesteśmy straszni i okropni i że wyzyskujemy rodziców Po prostu chyba normalna jest taka kolej rzeczy że rodzice pomagają dzieciom a potem dzieci rodzicom i napewno nasi na nas będą mogli liczyć w przyszłości
To nie było tak że tupnęliśmy nóżką i powiedzieliśmy że chcemy się pobrać a oni mają nam to sfinansować- rozmawialiśmy, pytaliśmy się czy ich stać na to, jakie duże wesele, czy bez wesela, sami wybrali opcję, która im odpowiadała, my się przyporządkowujemy, co nie znaczy że nie mamy prawa głosu
Jeżeli chodzi o naszą sytuację, to możliwość sfinansowanie sobie samemu ślubu i wesela nie przyszła by zbyt szybko, bo nie mamy żadnego mieszkania i z rodzicami też nie da rady mieszkać (oboje mamy mieszkania w bloku i rodzeństwo) więc pewnie musielibyśmy czekać do 30-tki, a nasze rodzinki(zwłaszcza mojego Miśka) są dosyć tradycjonalne i nie uśmiechałoby się im gdybyśmy mieszkali razem bez ślubu.
Oczywiście wszystkie "fanaberie" postanowiliśmy sobie sami kupić, na tyle ile nas stać tzn. np.dekoracja sali, prezenciki dla gości, księga pamiątkowa itp.

Pozdrawiam wszystkich samodzielny i takich wyzyskiwaczy jak ja
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl
Tajusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 12:20   #11
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

cyberkrotka napisał(a):
> Witajcie dziewczęta- mężatki i te, które zamierzają w związek małżeński wstąpić. Interesuje mnie jak u was jest z finansami. Chodzi mi głównie o młodsze przyszłe panny młode. Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub? Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie? Pozdrawiam was wszystkie!!!


Ja biore to pod uwage przed podjeciem decyzji o slubie i wlasnie dlatego predko go nie wezme .

Sami chcemy zarobić na ślub i przyjecie weselne, sami tez bedziemy sie pozniej utrzymywać.

Przeciez jesli ktos mialby byc po slubie utrzymywany przez rodzicow, to znaczy ze wcale do tego slubu nie byl gotowy! To bardzo wazny krok w doroslosc.

Co do wesela... To są ogromne koszty. Biorac pod uwage obecna sytyuacje finansowa moja i mojego chlopaka, uda nam sie uzbierac pieniadze na ślub i wspolne zycie za jakis 10 lat .
Dlatego nie wykluczam, ze bedziemy musieli skorzystac z POMOCY rodzicow przy organizacji przyjecia weselnego...
U mnie to bardzo trudne bo pieniadze (niewielkie) zarabia praktycznie tylko mama a ona od ślubu mojego brata zyje od wyplaty do wyplaty. Moj braciszek z żonką nie wzieli pod uwage tego, ze jestem jeszcze ja i tez bym chciala kiedys wyjsc za mąz i ogolocili mojej mamie konto doszczętnie. Tak im sie spieszylo do slubu, że nawet nie brali pod uwage tego, aby na niego samodzielnie zarobić. On co prawda pracowal (ona byla tuz po maturze) ale swoje oszczednosci wydal na wybrany przez przyszla zone pierscionek zareczynowy i obraczki - i to i to na pol palca, aby bylo widoczne z odleglosci kilkudziesieciu metrow .

Dlatego uważam, ze jesli rodzice sami nie wykazuja checi sfinansowania wesela, nie sa zbyt zamozni i maja wiecej niz jedno dziecko, to powinno sie samemu wszystko oplacać. Oczywiscie kazda pomoc ze strony rodzicow jest jak najbardziej zrozumiala, ale finansowanie wszystkiego (nawet wspolnego zycia mlodej pary po slubie) to juz lekka przesada. Chyba ze ktos ma rodzicow ktorych naprawde na to stać i na tym nie ucierpią... To inna sprawa . Tylko pozazdroscic.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-02-23, 12:20   #12
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

cyberkrotka napisał(a):
> Witajcie dziewczęta- mężatki i te, które zamierzają w związek małżeński wstąpić. Interesuje mnie jak u was jest z finansami. Chodzi mi głównie o młodsze przyszłe panny młode. Czy wasi rodzice bezproblemowo zgadzają się na ślub? Czy po ślubie będziecie utrzymywali się sami- bez pomocy rodziców? Czy bierzecie to wszystko pod uwagę przed podjęciem decyzji o ślubie? Pozdrawiam was wszystkie!!!


Ja biore to pod uwage przed podjeciem decyzji o slubie i wlasnie dlatego predko go nie wezme .

Sami chcemy zarobić na ślub i przyjecie weselne, sami tez bedziemy sie pozniej utrzymywać.

Przeciez jesli ktos mialby byc po slubie utrzymywany przez rodzicow, to znaczy ze wcale do tego slubu nie byl gotowy! To bardzo wazny krok w doroslosc.

Co do wesela... To są ogromne koszty. Biorac pod uwage obecna sytyuacje finansowa moja i mojego chlopaka, uda nam sie uzbierac pieniadze na ślub i wspolne zycie za jakis 10 lat .
Dlatego nie wykluczam, ze bedziemy musieli skorzystac z POMOCY rodzicow przy organizacji przyjecia weselnego...
U mnie to bardzo trudne bo pieniadze (niewielkie) zarabia praktycznie tylko mama a ona od ślubu mojego brata zyje od wyplaty do wyplaty. Moj braciszek z żonką nie wzieli pod uwage tego, ze jestem jeszcze ja i tez bym chciala kiedys wyjsc za mąz i ogolocili mojej mamie konto doszczętnie. Tak im sie spieszylo do slubu, że nawet nie brali pod uwage tego, aby na niego samodzielnie zarobić. On co prawda pracowal (ona byla tuz po maturze) ale swoje oszczednosci wydal na wybrany przez przyszla zone pierscionek zareczynowy i obraczki - i to i to na pol palca, aby bylo widoczne z odleglosci kilkudziesieciu metrow .

Dlatego uważam, ze jesli rodzice sami nie wykazuja checi sfinansowania wesela, nie sa zbyt zamozni i maja wiecej niz jedno dziecko, to powinno sie samemu wszystko oplacać. Oczywiscie kazda pomoc ze strony rodzicow jest jak najbardziej zrozumiala, ale finansowanie wszystkiego (nawet wspolnego zycia mlodej pary po slubie) to juz lekka przesada. Chyba ze ktos ma rodzicow ktorych naprawde na to stać i na tym nie ucierpią... To inna sprawa . Tylko pozazdroscic.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 22:27   #13
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Hej Tajusiu
Masz rację, tradycyjnie to jakoś się utarło, że rodzice finansują tą uroczystość, w całości, albo dużej części, bo w końcu pobieramy się wszystkie jako młode osoby, dopiero u progu życia na własny rachunek.
Po studiach zostajemy na doktoratach.
Nasi rodzice bardzo chętnie sfinansowaliby nam ślub. Ale wiesz dobrze, jakie to sa horendalne koszty, po prostu ich na to nie stać.
Ale znaleźliśmy wyjście: po prostu odkładamy już wspólnie pieniądze aby ten dzień był niezapomniany i wyjątkowy.
Pozdrawiam serdecznie aga
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 22:27   #14
Taverney
Zakorzenienie
 
Avatar Taverney
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Hej Tajusiu
Masz rację, tradycyjnie to jakoś się utarło, że rodzice finansują tą uroczystość, w całości, albo dużej części, bo w końcu pobieramy się wszystkie jako młode osoby, dopiero u progu życia na własny rachunek.
Po studiach zostajemy na doktoratach.
Nasi rodzice bardzo chętnie sfinansowaliby nam ślub. Ale wiesz dobrze, jakie to sa horendalne koszty, po prostu ich na to nie stać.
Ale znaleźliśmy wyjście: po prostu odkładamy już wspólnie pieniądze aby ten dzień był niezapomniany i wyjątkowy.
Pozdrawiam serdecznie aga
Taverney jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 22:56   #15
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Andrea Taverney napisał(a):
> Nasi rodzice bardzo chętnie sfinansowaliby nam ślub. Ale wiesz dobrze, jakie to sa horendalne koszty, po prostu ich na to nie stać.

Ja/My jesteśmy w identycznej sytuacji. Właściwie moge powiedzieć bylismy. Ja mam starszą siostrę, której rodzice wyprawili weselicho na 120 os., mój narzeczony mamłodsze rodzenstwo. Tesciowie , rodzice są juz na emeryturach i nie na najwiekszych. Tak się złożyło, że i jedni i drudzy długo nosili sie z zamiaram wymiany dachu na domach, a to koszt ponad 10tys. Nie powiem im ze niech wam kapie do domu , róbcie nam wesele... Zresztą pobieramy sie dopiero teraz bo tak to zaplanowalismy- za własne pieniadze. Po slubie tylko autko i bobas
> Ale znaleźliśmy wyjście: po prostu odkładamy już wspólnie pieniądze aby ten dzień był niezapomniany i wyjątkowy.
> Pozdrawiam serdecznie aga
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-23, 22:56   #16
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Andrea Taverney napisał(a):
> Nasi rodzice bardzo chętnie sfinansowaliby nam ślub. Ale wiesz dobrze, jakie to sa horendalne koszty, po prostu ich na to nie stać.

Ja/My jesteśmy w identycznej sytuacji. Właściwie moge powiedzieć bylismy. Ja mam starszą siostrę, której rodzice wyprawili weselicho na 120 os., mój narzeczony mamłodsze rodzenstwo. Tesciowie , rodzice są juz na emeryturach i nie na najwiekszych. Tak się złożyło, że i jedni i drudzy długo nosili sie z zamiaram wymiany dachu na domach, a to koszt ponad 10tys. Nie powiem im ze niech wam kapie do domu , róbcie nam wesele... Zresztą pobieramy sie dopiero teraz bo tak to zaplanowalismy- za własne pieniadze. Po slubie tylko autko i bobas
> Ale znaleźliśmy wyjście: po prostu odkładamy już wspólnie pieniądze aby ten dzień był niezapomniany i wyjątkowy.
> Pozdrawiam serdecznie aga
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-24, 00:12   #17
Tajusia
Raczkowanie
 
Avatar Tajusia
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Oczywiście macie 100% racji dziewczyny!

Ja tylko chciałam pokazać że nie zawsze należy potępiać tych, którzy sami sobie nie finansują wesela, dlatego właśnie napisałam że nie zażadaliśmy, czy wyciągnęliśmy od rodziców ich ostatnie pieniążki, jasne jest, że wydatek to bardzo duży ale wiemy że sobie jakoś poradzą.
Jeżeli oczywiście sytuacja by na to nie pozwalała to nie było by mowy o ślubie a przynajmniej o żadnym przyjęciu.

Trzymam za Was kciuki w oszczędzaniu - my będziemy(właściwie już trochę zaczęliśmy) oszczędzać na mieszkanko
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl
Tajusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-24, 00:12   #18
Tajusia
Raczkowanie
 
Avatar Tajusia
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 302
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Oczywiście macie 100% racji dziewczyny!

Ja tylko chciałam pokazać że nie zawsze należy potępiać tych, którzy sami sobie nie finansują wesela, dlatego właśnie napisałam że nie zażadaliśmy, czy wyciągnęliśmy od rodziców ich ostatnie pieniążki, jasne jest, że wydatek to bardzo duży ale wiemy że sobie jakoś poradzą.
Jeżeli oczywiście sytuacja by na to nie pozwalała to nie było by mowy o ślubie a przynajmniej o żadnym przyjęciu.

Trzymam za Was kciuki w oszczędzaniu - my będziemy(właściwie już trochę zaczęliśmy) oszczędzać na mieszkanko
__________________
KLIKNIJ -> www.pajacyk.pl
Tajusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-02-24, 08:53   #19
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Tajusia napisał(a):
> Oczywiście macie 100% racji dziewczyny!
>
> Ja tylko chciałam pokazać że nie zawsze należy potępiać tych, którzy sami sobie nie finansują wesela.

eee tam, kto ich potępia..? Tych którzy maja mało zamożnych rodziców mozna podziwiać za sposób podejścia do sprawy, a właściwie ubolewać. Zaś ci którzy mają zamożnych rodziców (a są i tacy rodzice którzy nie pozwoliliby aby to dzieci sobie wyprawiły wesele)są w komfortowej sytuacji.Gratulacje.
My płacimy sami i sami wszystko oragniazujemy. Nie chodzi za nami pielgrzymka krewnych po salonach itp. Sami bylismy u fotografa, video, muzyka. Nikt nam nie miesza, nie marudzi i nie wtrąca sie dlatego że cos tam dokłada.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-02-24, 08:53   #20
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
Re: ...a jak to jest z pieniędzmi i zgodą rodziców?

Tajusia napisał(a):
> Oczywiście macie 100% racji dziewczyny!
>
> Ja tylko chciałam pokazać że nie zawsze należy potępiać tych, którzy sami sobie nie finansują wesela.

eee tam, kto ich potępia..? Tych którzy maja mało zamożnych rodziców mozna podziwiać za sposób podejścia do sprawy, a właściwie ubolewać. Zaś ci którzy mają zamożnych rodziców (a są i tacy rodzice którzy nie pozwoliliby aby to dzieci sobie wyprawiły wesele)są w komfortowej sytuacji.Gratulacje.
My płacimy sami i sami wszystko oragniazujemy. Nie chodzi za nami pielgrzymka krewnych po salonach itp. Sami bylismy u fotografa, video, muzyka. Nikt nam nie miesza, nie marudzi i nie wtrąca sie dlatego że cos tam dokłada.
1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.