,,wyszarpane,, zaręczyny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-12, 19:13   #1
123babajagapatrzy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 1

,,wyszarpane,, zaręczyny


Witajcie,
Chciałabym was prosić o obiektywna opinie nawet jak będzie ona brutalna. Jeśli nie mam racji to bardzo mi się przyda zimny prysznic.
Chciałam się spytać co sądzicie o moich zaręczynach, ponieważ jest mi tak przykro, że siedzę i płaczę i nie wiem już sama czy mam racje czy to moja histeria już i waruje.
Jestem z moim chłopakiem już 7 lat, i od pewnego czasu ciągle się kłócimy.
Trzy lata temu oświadczył mi się spontanicznie, byliśmy w kuchni, rozmawialiśmy o przyszłości i od słowa do słowa spytał się czy za niego wyjdę. Oczywiście zgodziłam się. Super szczęśliwa chwila. I w tamtym czasie to było na tyle. Jednak po jakimś 2 lub 3 miesiącach zaczęłam delikatnie sugerować, że fajnie byłoby się pochwalić znajomym, ogłosić to światu oraz mieć jakąś pamiątkę z naszego najważniejszego dnia, który zdarza się tylko raz w życiu. Liczyłam na to, że chłopak dokupi pierścionek. Luby zrozumiał aluzję, minął kolejny rok (co uważam, że dość długo to trwało), oraz kolejne miesiące następnego roku, dookoła nasi znajomi oświadczali się, wychodzili za mąż, nasze kolejne wspólne koleżanki wpadały rozpromienione z pierścionkami na placu i niby od niechcenia zapytane ,,jaki piękny pierścionek,, oświadczały o kolejnym ślubie. W końcu znowu poruszyłam temat pierścionka. Chłopak przyznał się, że zupełnie nie wie jak się za to zabrać i jak taki pierścionek wybrać, i spytał się czy bym mu nie pomogła. Wziął kartkę i długopis a ja podyktowałam mu 5 rzeczy na co zwrócić uwagę przy wyborze. Nie chciałam nic drogiego ani nic z tych rzeczy .Zupełnie, jestem raczej minimalistką jeśli chodzi o biżuterie i zwykłe kółko bez niczego by mi wystarczyło. Były to rady: 1.Zeby był mały i subtelny 2. Bez wystających haczących elementów, 3 minimalistyczny, praktyczny 4. żeby samo kółeczko które wchodzi w palec nie było pękate i duże bo uwiera między palcami, i im cieńsza i płaska obręcz tym lepiej. 5. Im mniejsze tym lepiej bo wole jak na dłoni jest jakiś mały błysk niż wielki pierścień który skupia całą uwagę i przysłania całą dłoń.
W duchu nawet cieszyłam się, że skoro zaręczyny były mało przemyślane (chociaż pełne miłości) to chociaż będę mieć śliczną pamiątkę którą będę z radością nosić.
Mijały kolejne miesiące znowu nic. Międzyczasie pojechaliśmy na wakacje gdzie mój chłopak pod koniec stwierdził, że wybierzemy ,coś wspólnie, więc chodziliśmy ostatnie 3 dni i szukaliśmy pierścionka. Niestety byliśmy w takim miejscu gdzie nie udało nam się nic znaleźć. Ale miałam nadzieje, że zdążyłam pokazać chłopakowi co mi się podoba a co nie. Wiec skoro obdarliśmy magiczny moment już tylko do kupna pierścionka w co sama zostałam zaangażowana, liczyłam, że stanie się to w najbliższym czasie i wciąż nie naciskałam siedziałam cicho. Minął kolejny rok, w którym zaczęliśmy się więcej kłócić z innych powodów. Ja zaczęłam złościć się, że zawsze wszystko jest przeciągane do granic możliwości. On ma na wszystko czas, nigdy nie jest za późno na nic. W końcu w trakcie awantury padł temat pierścionka, zezłościłam się, ze to już 3 lata od momentu oświadczyn, że nie chce już żadnego pierścionka, że muszę ciągle od niego wydzierać siłą każdą rzecz, a to powinna być lekka romantyczna chwila. Doszło tu wiele różnych sytuacji spowodowanych brakiem decyzyjności mojego partnera.
Jedyne czego chciałam, to żeby powiedział mi, że nie ma pierścionka i już go nie będzie i że nasze zaręczyny są bezpierścionkowe i już. Żeby przestał robić mi nadzieję i żebym nie byłą w ciągłym oczekiwaniu.
I naglę po 2 tygodniach od awantury BUM, chłopak mi się oświadcza gdy ja leże i czytam coś na kanapie. I wyciąga monstrum. Ogromny wystający kamień, dwa diamenty obok, złoto, srebro i ornamenty. OŚWIADCZYŁ SIĘ,
A ja czuję się jeszcze gorzej. Oczywiście uśmiechnęłam się i podziękowałam, jednak pierścionek jest totalnie nie w moim stylu, jest 2 rozmiary za duży, jest za ciężki żeby go nosić na co dzień. Zahacza o wszystko. Jest w nim wszystko to czego nie chciałam. Wiem, że nie powinno się mieć wymagań co do pierścionka, i że się starał. I nie pierścionek jest najważniejszy. Ja też samej siebie nigdy nie podejrzewałam o taką próżność. Ale czuję, że zaręczyny ma się tylko raz w życiu, a mój chłopak nie zadbał, ani o sam pierścionek, żeby mi się podobał ani o oprawę zaręczyn. I dostrzegam ten brak pieczołowitości na każdym kroku w naszym życiu. Wszystko jest robione po najniższej linii oporu. I boję się, że tak będzie ze wszystkim.
Po tygodniu mój chłopak zauważył, że chodzę z kwaśną miną i nie noszę pierścionka. A mi jest głupio. Chciałam pierścionek to mam. W szufladzie, bo nie da się go nosić. Czuję, że ani nie była to niespodzianka, żeby go usprawiedliwić, ani jak już graliśmy w otwarte karty z pierścionkiem to nie zadbał, żeby chociaż odrobinę wpasować się w mój gust. Ułatwiłam zadanie jak najbardziej umiałam,(teoria i praktyka o które sam prosił, była) i przymknęłam oko jak najbardziej się dało.
Z pięknego wspomnienia zaręczyn mam koszmarne wspomnienie pełne awantur, proszenia dopytywania itp.,. potworka w szafie i poczucie tego, że to ja nawaliłam, że to ja jestem tą złą wiecznie niezadowolną osobą co ma duże wymagania. bo wg. mojego chłopaka wszystko jest super, mam pierścionek i się hajtamy i wszystko jest nieważne. Lus blues I on się postarał tylko na swój sposób, bo jego styl to robienie wszystkie z grubsza po łebkach.
No i w pewien sposób się postarał, wybrał kamień który miał być oprawiony, ale nie skontrolował całej reszty, więc jubiler dorzucił jeszcze inne ,,bajery,, żeby było ,,na bogato,,.
Nie wiem co robić zupełnie, nie wiem jak mam zareagować na te zaręczyny, nosić ten pierścionek w kieszeni? I zakładać tylko do zdjęć ew. jak idę do koleżanki, żeby zaraz go ściągnąć? Wydłubać jeden najbardziej sentymentalny kamień, który on sam wybrał i przerobić w coś prostszego? Wtedy będę czuć, że zniszczyłam pierścionek z tego ważnego momentu i sama sobie zrobiłam swój pierścionek zaręczynowy.
Boję się, że tak będzie ze wszystkim, kiedy będzie czas na rozglądanie się za mieszkaniem dla niego będzie ważniejsze przekonanie mnie, że da się mieszkać w kartonie i mamy czas, a w momencie gdy będziemy mieli nóż na gardle dziecko na rękach to on się uruchomi i w atmosferze stresu i awantury znajdziemy byle co pierwsze lepsze bo nie będzie już czasu na rozglądanie się. Jestem bardzo zmęczona już ciągłym szarpaniem się z jednoczesnym czekaniem aż coś się zmieni.
Bardzo proszę o jakąś radę, im dosadniejsza tym lepiej. Powinnam się ogarnąć? Co ja mam zrobić z tym pierścionkiem, zaręczynami i moim nieszczęsnym chłopakiem? Bo nie myślę już trzeźwo tylko w emocjach.
Dziękuję, że mogłam się wyżalić, trzymajcie się ciepło.
123babajagapatrzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 19:46   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Ten związek już dawno powinien się zakończyć, albo powinniście iść na terapię. Mijacie się w wielu kwestiach. Szarpałaś się o zaręczyny, które niczego nie zmieniły na lepsze, ani nie rozwiązały problemów. Teraz to do Ciebie dotarło.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 19:54   #3
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Twój facet ma w nosie Twoje potrzeby i tyle. Dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 19:55   #4
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Mam wrażenie, że do siebie po prostu nie pasujecie i ten pierscionek to tylko wierzchołek góry lodowej i kropla, która przelała czarę. Piszesz o innych sytuacjach, w których wychodził brak decyzyjności chłopaka. Też by mnie wkurzał ktoś, kto nie potrafi podjąć decyzji i tylko gada. Musisz popatrzeć na całokształt tego związku.
A co do samego pierscionka, to też by mnie wkurzyło, jakby facet kupił zupełne przeciwieństwo tego, co mu wiele razy opisywałam, bo to oznacza, że nie słuchał i miał w tyłku.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 19:57   #5
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

O matko, jakaś plaga wątków zaręczynowych. Coś podejrzane xd

Ja w ogóle nie rozumiem tych problemów. Tak zupełnie szczerze muszę przyznać.

Właściwie po co trwa ten związek? Nie umiecie się kompletnie dogadać w prostych sprawach. Jakieś podchody, szarpanie, nie umiecie dyskutować o uczuciach i oczekiwaniach. Każdy sobie w tym związku. ┐( ∵ )┌
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 19:58   #6
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez 123babajagapatrzy Pokaż wiadomość
Witajcie,
Chciałabym was prosić o obiektywna opinie nawet jak będzie ona brutalna. Jeśli nie mam racji to bardzo mi się przyda zimny prysznic.
Chciałam się spytać co sądzicie o moich zaręczynach, ponieważ jest mi tak przykro, że siedzę i płaczę i nie wiem już sama czy mam racje czy to moja histeria już i waruje.
Jestem z moim chłopakiem już 7 lat, i od pewnego czasu ciągle się kłócimy.
Trzy lata temu oświadczył mi się spontanicznie, byliśmy w kuchni, rozmawialiśmy o przyszłości i od słowa do słowa spytał się czy za niego wyjdę. Oczywiście zgodziłam się. Super szczęśliwa chwila. I w tamtym czasie to było na tyle. Jednak po jakimś 2 lub 3 miesiącach zaczęłam delikatnie sugerować, że fajnie byłoby się pochwalić znajomym, ogłosić to światu oraz mieć jakąś pamiątkę z naszego najważniejszego dnia, który zdarza się tylko raz w życiu. Liczyłam na to, że chłopak dokupi pierścionek. Luby zrozumiał aluzję, minął kolejny rok (co uważam, że dość długo to trwało), oraz kolejne miesiące następnego roku, dookoła nasi znajomi oświadczali się, wychodzili za mąż, nasze kolejne wspólne koleżanki wpadały rozpromienione z pierścionkami na placu i niby od niechcenia zapytane ,,jaki piękny pierścionek,, oświadczały o kolejnym ślubie. W końcu znowu poruszyłam temat pierścionka. Chłopak przyznał się, że zupełnie nie wie jak się za to zabrać i jak taki pierścionek wybrać, i spytał się czy bym mu nie pomogła. Wziął kartkę i długopis a ja podyktowałam mu 5 rzeczy na co zwrócić uwagę przy wyborze. Nie chciałam nic drogiego ani nic z tych rzeczy .Zupełnie, jestem raczej minimalistką jeśli chodzi o biżuterie i zwykłe kółko bez niczego by mi wystarczyło. Były to rady: 1.Zeby był mały i subtelny 2. Bez wystających haczących elementów, 3 minimalistyczny, praktyczny 4. żeby samo kółeczko które wchodzi w palec nie było pękate i duże bo uwiera między palcami, i im cieńsza i płaska obręcz tym lepiej. 5. Im mniejsze tym lepiej bo wole jak na dłoni jest jakiś mały błysk niż wielki pierścień który skupia całą uwagę i przysłania całą dłoń.
W duchu nawet cieszyłam się, że skoro zaręczyny były mało przemyślane (chociaż pełne miłości) to chociaż będę mieć śliczną pamiątkę którą będę z radością nosić.
Mijały kolejne miesiące znowu nic. Międzyczasie pojechaliśmy na wakacje gdzie mój chłopak pod koniec stwierdził, że wybierzemy ,coś wspólnie, więc chodziliśmy ostatnie 3 dni i szukaliśmy pierścionka. Niestety byliśmy w takim miejscu gdzie nie udało nam się nic znaleźć. Ale miałam nadzieje, że zdążyłam pokazać chłopakowi co mi się podoba a co nie. Wiec skoro obdarliśmy magiczny moment już tylko do kupna pierścionka w co sama zostałam zaangażowana, liczyłam, że stanie się to w najbliższym czasie i wciąż nie naciskałam siedziałam cicho. Minął kolejny rok, w którym zaczęliśmy się więcej kłócić z innych powodów. Ja zaczęłam złościć się, że zawsze wszystko jest przeciągane do granic możliwości. On ma na wszystko czas, nigdy nie jest za późno na nic. W końcu w trakcie awantury padł temat pierścionka, zezłościłam się, ze to już 3 lata od momentu oświadczyn, że nie chce już żadnego pierścionka, że muszę ciągle od niego wydzierać siłą każdą rzecz, a to powinna być lekka romantyczna chwila. Doszło tu wiele różnych sytuacji spowodowanych brakiem decyzyjności mojego partnera.
Jedyne czego chciałam, to żeby powiedział mi, że nie ma pierścionka i już go nie będzie i że nasze zaręczyny są bezpierścionkowe i już. Żeby przestał robić mi nadzieję i żebym nie byłą w ciągłym oczekiwaniu.
I naglę po 2 tygodniach od awantury BUM, chłopak mi się oświadcza gdy ja leże i czytam coś na kanapie. I wyciąga monstrum. Ogromny wystający kamień, dwa diamenty obok, złoto, srebro i ornamenty. OŚWIADCZYŁ SIĘ,
A ja czuję się jeszcze gorzej. Oczywiście uśmiechnęłam się i podziękowałam, jednak pierścionek jest totalnie nie w moim stylu, jest 2 rozmiary za duży, jest za ciężki żeby go nosić na co dzień. Zahacza o wszystko. Jest w nim wszystko to czego nie chciałam. Wiem, że nie powinno się mieć wymagań co do pierścionka, i że się starał. I nie pierścionek jest najważniejszy. Ja też samej siebie nigdy nie podejrzewałam o taką próżność. Ale czuję, że zaręczyny ma się tylko raz w życiu, a mój chłopak nie zadbał, ani o sam pierścionek, żeby mi się podobał ani o oprawę zaręczyn. I dostrzegam ten brak pieczołowitości na każdym kroku w naszym życiu. Wszystko jest robione po najniższej linii oporu. I boję się, że tak będzie ze wszystkim.
Po tygodniu mój chłopak zauważył, że chodzę z kwaśną miną i nie noszę pierścionka. A mi jest głupio. Chciałam pierścionek to mam. W szufladzie, bo nie da się go nosić. Czuję, że ani nie była to niespodzianka, żeby go usprawiedliwić, ani jak już graliśmy w otwarte karty z pierścionkiem to nie zadbał, żeby chociaż odrobinę wpasować się w mój gust. Ułatwiłam zadanie jak najbardziej umiałam,(teoria i praktyka o które sam prosił, była) i przymknęłam oko jak najbardziej się dało.
Z pięknego wspomnienia zaręczyn mam koszmarne wspomnienie pełne awantur, proszenia dopytywania itp.,. potworka w szafie i poczucie tego, że to ja nawaliłam, że to ja jestem tą złą wiecznie niezadowolną osobą co ma duże wymagania. bo wg. mojego chłopaka wszystko jest super, mam pierścionek i się hajtamy i wszystko jest nieważne. Lus blues I on się postarał tylko na swój sposób, bo jego styl to robienie wszystkie z grubsza po łebkach.
No i w pewien sposób się postarał, wybrał kamień który miał być oprawiony, ale nie skontrolował całej reszty, więc jubiler dorzucił jeszcze inne ,,bajery,, żeby było ,,na bogato,,.
Nie wiem co robić zupełnie, nie wiem jak mam zareagować na te zaręczyny, nosić ten pierścionek w kieszeni? I zakładać tylko do zdjęć ew. jak idę do koleżanki, żeby zaraz go ściągnąć? Wydłubać jeden najbardziej sentymentalny kamień, który on sam wybrał i przerobić w coś prostszego? Wtedy będę czuć, że zniszczyłam pierścionek z tego ważnego momentu i sama sobie zrobiłam swój pierścionek zaręczynowy.
Boję się, że tak będzie ze wszystkim, kiedy będzie czas na rozglądanie się za mieszkaniem dla niego będzie ważniejsze przekonanie mnie, że da się mieszkać w kartonie i mamy czas, a w momencie gdy będziemy mieli nóż na gardle dziecko na rękach to on się uruchomi i w atmosferze stresu i awantury znajdziemy byle co pierwsze lepsze bo nie będzie już czasu na rozglądanie się. Jestem bardzo zmęczona już ciągłym szarpaniem się z jednoczesnym czekaniem aż coś się zmieni.
Bardzo proszę o jakąś radę, im dosadniejsza tym lepiej. Powinnam się ogarnąć? Co ja mam zrobić z tym pierścionkiem, zaręczynami i moim nieszczęsnym chłopakiem? Bo nie myślę już trzeźwo tylko w emocjach.
Dziękuję, że mogłam się wyżalić, trzymajcie się ciepło.
Mam wrażenie że to jednak jakiś wysyp troli zaręczynowo-ślubowych, czy to się dzieje naprawdę? xd
Jeśli tak to absolutnie cię nie rozumiem co ty robisz ze swoim życiem. Jak z pytania przekazującego treść mniej więcej "czy wyjdziesz za mnie - tak chcę zostać twoją żoną" LATAMI siedzisz cicho i czekasz na pierścień mocy zamiast obgadać ślub. Typ nie umie w pierścionki to zamiast dziwacznej listy (przecież nie wpisze tego w tagi xd) już byś mu pokazała obrazki, zamiast szukać na miejscu (wtf) to w necie. Latami czekasz milcząc i liczysz się że on się domyśli że to dla ciebie AŻ tak ważne? Na jakiej podstawie, tego milczenia i postawy "wybierz mi coś". No ale masz już ten pierdzion i myślałaś że to zaklęcie zmieniające wasze życie i związek?? Że jak to będzie jak z bajki to magicznie zmieni wasze życie na "żyli długo i szczęśliwie, kupili mieszkanie i spłodzili dziecko"? Wasze wspólne życie nie ruszyło o krok ale największym problemem jest brak cudownego rytuału którym można się pochwalić światu i mielić we wspomnieniach. Wiesz że jakby pierścionek byłby idealny w twoim guście to nie świadczyło by że nagle chłop się zmienił w księcia i będzie ogarniętym typem i mieszkanie ci wybierze skrupulatnie. Tak samo jak pierwotne oświadczyny nie zmieniły NIC. A chyba to ci bardziej przeszkadza a błyskotka jest tylko kozłem ofiarnym.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:00   #7
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88431133]
A co do samego pierscionka, to też by mnie wkurzyło, jakby facet kupił zupełne przeciwieństwo tego, co mu wiele razy opisywałam, bo to oznacza, że nie słuchał i miał w tyłku.[/QUOTE]
ee bez przesady np. mój Luby kompletnie nie zna się na biżuterii. Mogę mu robić wykłady, pokazywać zdjęcia, przykłady, a i tak nieogranie. Kupi coś co ma jakiś jeden element, który mi się podoba, ale to jeden element na 5. Dlatego dokładnie mówię mu, że chce to, to, albo to, daje opcje i zostawiam ostateczny wybór jemu. Mam i "niespodziankę" i pewność, że dostanę coś co mi się podoba xd
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-12, 20:02   #8
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Mam wrażenie że to jednak jakiś wysyp troli zaręczynowo-ślubowych, czy to się dzieje naprawdę? xd
Jeśli tak to absolutnie cię nie rozumiem co ty robisz ze swoim życiem. Jak z pytania przekazującego treść mniej więcej "czy wyjdziesz za mnie - tak chcę zostać twoją żoną" LATAMI siedzisz cicho i czekasz na pierścień mocy zamiast obgadać ślub. Typ nie umie w pierścionki to zamiast dziwacznej listy (przecież nie wpisze tego w tagi xd) już byś mu pokazała obrazki, zamiast szukać na miejscu (wtf) to w necie. Latami czekasz milcząc i liczysz się że on się domyśli że to dla ciebie AŻ tak ważne? Na jakiej podstawie, tego milczenia i postawy "wybierz mi coś". No ale masz już ten pierdzion i myślałaś że to zaklęcie zmieniające wasze życie i związek?? Że jak to będzie jak z bajki to magicznie zmieni wasze życie na "żyli długo i szczęśliwie, kupili mieszkanie i spłodzili dziecko"? Wasze wspólne życie nie ruszyło o krok ale największym problemem jest brak cudownego rytuału którym można się pochwalić światu i mielić we wspomnieniach. Wiesz że jakby pierścionek byłby idealny w twoim guście to nie świadczyło by że nagle chłop się zmienił w księcia i będzie ogarniętym typem i mieszkanie ci wybierze skrupulatnie. Tak samo jak pierwotne oświadczyny nie zmieniły NIC. A chyba to ci bardziej przeszkadza a błyskotka jest tylko kozłem ofiarnym.
No dokładnie. Czytając o takiej - nie wiem nawet jak to określić, czekanie na życie, mimozowatość? - aż chce się doradzić z rozpędu baranka o ścianę.

Spontaniczne zaręczyny w kuchni i potem cisza w temacie, kilkuletni związek, nieogarnięty facet, sfrustrowana, czekająca na "zbawienie pierścionkiem" pani - te motywy były kilka tygodni temu w jakimś wątku i coś mi się wydaje, że kolejne wcielenie osoby, która dostała już sporo rad.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-01-12 o 20:05
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:03   #9
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Ojj też mi działają na nerwy ludzie, którzy robią wszystko po najmniejszej linii oporu, byle było i bałabym się związać z takimi na poważnie do końca życia.
Już prościej i dosadniej nie dało się partnerowi wytłumaczyć, jaki pierścionek by był dla Ciebie odpowiedni, a do niego, jak grochem o ścianę, tak jak by miał kompletnie gdzieś to, co do niego mówisz. Nerwy są jak najbardziej zrozumiałe.
Może czas na baaardzo poważną rozmowę z nim.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:09   #10
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Ojj też mi działają na nerwy ludzie, którzy robią wszystko po najmniejszej linii oporu, byle było i bałabym się związać z takimi na poważnie do końca życia.
Już prościej i dosadniej nie dało się partnerowi wytłumaczyć, jaki pierścionek by był dla Ciebie odpowiedni, a do niego, jak grochem o ścianę, tak jak by miał kompletnie gdzieś to, co do niego mówisz. Nerwy są jak najbardziej zrozumiałe.
Może czas na baaardzo poważną rozmowę z nim.
Ale kto jej każe przeżywać te nerwy? Facet jej na siłę w związku nie trzyma. Od 3 lat jest między nimi tak sobie. W tym momencie nie opisuje się pierścionków, tylko szuka numeru do terapeuty lub nowego mieszkania po rozstaniu. No sorry, ja w Autorce nie widzę ofiary, a kogoś kto lubi marnować swój czas i ma nie takie priorytety, jak należy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-01-12 o 20:12
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:13   #11
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Sądzę, że sprowadziłaś ogólnie ujowy związek do zaręczyn, które nie mają w dłuższym rozrachunku żadnego znaczenia. Znalazłaś sobie temat zastępczy do opłakiwania zamiast zastanowić się nad całokształtem. Piszesz tak jakby ważniejsze były dla ciebie pozory takie jak dorównanie koleżankom i ładna błyskotka, niż rzeczywista jakość życia z partnerem.
Nie potafisz się odezwać kiedy jest na to pora. Co to w ogóle znaczy, że pierwsze oświadczyny "oczywiście" przyjęłaś i drugie "oczywiście" też. Przecież w obu coś ci nie opowiadało. Zamiast wyjaśniać sprawy od razu, ty robisz jakieś aluzje, sugerujesz. Ta twoja lista cech pierścionka też chyba była dla beki. Nie mogłaś mu wysłać linka do konkretnego modelu po prostu?
Z drugiej strony facet, ktory nie dość, że cię nie słucha (albo nie potrafisz mu powiedzieć czego chcesz i nie tylko odnośnie biżuterii), to jeszcze ma nieznośne dla ciebie cechy charakteru. Po co przeżywasz te zaręczyny, skoro i tak ciągle się kłócicie o inne sprawy? Naprawdę chcesz brać ślub z człowiekiem, z którym się ciągle żresz? Zresztą nie wygląda, żeby ci na tym ślubie aż tak zależało, skoro przez te 3 lata niczego nie planowaliście.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Ojj też mi działają na nerwy ludzie, którzy robią wszystko po najmniejszej linii oporu, byle było i bałabym się związać z takimi na poważnie do końca życia.
Już prościej i dosadniej nie dało się partnerowi wytłumaczyć, jaki pierścionek by był dla Ciebie odpowiedni, a do niego, jak grochem o ścianę, tak jak by miał kompletnie gdzieś to, co do niego mówisz. Nerwy są jak najbardziej zrozumiałe.
Może czas na baaardzo poważną rozmowę z nim.
W którym miejscu zrozumiałe? Ona się na to wszystko entuzjastycznie zgadza od lat.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-12, 20:22   #12
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 136
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

A ty mu kupiłaś coś na pamiątkę zaręczyn?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:49   #13
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

[/COLOR]
W którym miejscu zrozumiałe? Ona się na to wszystko entuzjastycznie zgadza od lat.[/QUOTE]

Zrozumiałe w tym miejscu, że wykładasz facetowi jak krowie na rowie, konkretnie wręcz w punktach wypisujesz, jaki chcesz pierścionek, a ten kupuje zupełne przeciwieństwo - no to tak jakby ewidentnie chciał Ci zrobić na złość albo miał gdzieś, co do niego mówisz, albo był totalną umysłową amebą. Nie komentowałam związku Autorki, tylko konkretną tą właśnie sytuację.
A co do samego związku, to Ty i poprzedniczki raczej macie rację - te "zaręczyny" to tylko wierzchołek góry lodowej, a związek jest nieudany od lat. Akurat znam parę dziewczyn, które w takich związkach tkwią przez lata, argumentując to tym, że boją się być same i lepszy taki niż żaden. A jak tylko się pojawi ktoś na horyzoncie, to natychmiast wskakują w kolejny związek. Może z takich też powodów Autorka wątku zgadza się na to, by być z tym facetem.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:58   #14
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

My się tak z TŻ od kilku lat "zaręczamy" bo mówimy że chcemy wziąć ślub itd. a pierścionka jak nie było tak nie ma. Bo nie wybrałam jeszcze, zawsze coś bardziej potrzebne i tak się bujam. Kupię go sobie sama. Po co czekać aż facet wybierze, skoro ma się podobać tobie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 20:58   #15
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
A ty mu kupiłaś coś na pamiątkę zaręczyn?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fakt. Powinno działać w obie strony.
My ustaliliśmy, że kwotę przeznaczoną na pierścionek (on) i spinkę do krawata (ja, choć mąż nienawidzi krawatów) wpłacamy na schronisko dla zwierząt. Pierścionka i tak bym nie nosiła (gubię) a tak to może jakieś psie/kocie życie zostało uratowane.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 21:09   #16
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

ja pier....
wspolczuje tym facetom dzisiaj
nie rozumiem wogole tych cyrkow z piersionkiem
chcialas jakiegos konkretnego trzeba bylo wyslac mu 3 linki z takim jaki ci sie podoba i kazac wybrac mu jeden z nich (i w ten sposob cie zaskoczyc)
ja bym ☠☠☠la tym pierscionkiem i poszla w cholere gdybym byla tym facetem,zawraca dupe przez 5 lat a jak dostala to znowu niezadowolona
zwiazek nedzny,nie umiecie ze soba rozmawiac ty niby zadowolona z tych zareczyn przyjelas i zamiast zastanawiac sie kiedy slub przez lata smecilas o pierscionku zeby kolezankom pokazac
to nie o to chodzi w zareczynach jakbys nie wiedziala tylko o jakas deklaracje ze strony faceta ze chce z toba zycie spedzic ,twoje kolezanki i znajomi sa tu najmniej wazni w tej sytuacji i uwierz mi maja gleboko gdzies twoj pierscionek
zafiksowalas sie na nie wlasciwej rzeczy tak bardzo ze przegapilas fakt ze juz od dawna wam nie po drodze i ten pierscionek niczego juz nie zmieni
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 21:14   #17
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 67 023
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Z tym, że zaręczyny ma się tylko raz w życiu to nie strasz .


Zaś co do tematu. Problemem nie jest pierścionek, a to, że Ty zamiast zauważyć, że Twój ukochany ma wkurzające Cię cechy myślałaś o pierścionku i teraz zauważyłaś, że nie dość że pierścionek nie taki to chłopak irytujący i ze wszystkim byście się tak bujali w życiu jak z tym tematem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 21:39   #18
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
ja bym â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â˜☠â˜â˜â˜â ˜☠la tym pierscionkiem i poszla w cholere gdybym byla tym facetem,zawraca dupe przez 5 lat a jak dostala to znowu niezadowolona
no niezupełnie dostał kartkę z 5 pkt jaki ma być więc sam sobie zawdzięcza jej niezadowolenie.
Zbytnią romantyczką nie jestem, ale kupowanie - kupowanie, on tego przecież nie rzeźbił - i to w takiej atmosferze, anturażach wymuszenia itp. pierscionka przez 3 lata to wg mnie masakryczny przypał i nie ma sensu doszukiwać się w tym romantyczności. Niepotrzebnie zgadzałas się na te roczne przerwy na co po co. W tej sytuacji lepiej przerobić pierścionek na taki jaki Tobie się podoba i nie dorabiać 2 dna. Jeśli wiesz że to ten facet i dalej chcesz za niego wyjśc.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-01-12 o 21:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 22:12   #19
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez 123babajagapatrzy Pokaż wiadomość
Witajcie,
Chciałabym was prosić o obiektywna opinie nawet jak będzie ona brutalna.
I naglę po 2 tygodniach od awantury BUM, chłopak mi się oświadcza gdy ja leże i czytam coś na kanapie. I wyciąga monstrum. Ogromny wystający kamień, dwa diamenty obok, złoto, srebro i ornamenty. OŚWIADCZYŁ SIĘ,
A ja czuję się jeszcze gorzej. Oczywiście uśmiechnęłam się i podziękowałam, jednak pierścionek jest totalnie nie w moim stylu, jest 2 rozmiary za duży, jest za ciężki żeby go nosić na co dzień. Zahacza o wszystko.

No i w pewien sposób się postarał, wybrał kamień który miał być oprawiony, ale nie skontrolował całej reszty, więc jubiler dorzucił jeszcze inne ,,bajery,, żeby było ,,na bogato,,.

To chyba był pierścionek dołączony do czasopisma dla małych księżniczek?
Już widzę jubilera, który sam z siebie dorzuca brylanty do pierścionka. No, bez jaj.



Chciałabym zobaczyć to cudo. Powinno znaleźć się w katalogach firm jubilerskich i nosić nazwę "Zemsta Narzeczonego".
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-12, 22:12   #20
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Skupiłaś się na tym pierścionku i zaręczynach tak, jakby całe Twoje życie miało od tego zależeć, a to jest tylko swego rodzaju symbol owiany pytaniem o chęć dalszego życia razem. Współczuję Twojemu facetowi, gdybym na jego miejscu dostała taką rozpiskę jak ma wyglądać Twój pierścionek to byś nie dostała nic. Dostałaś więcej niż to, o co prosiłaś, a i tak nie doceniłaś dobrych chęci swojego faceta i tego, że być może chciał coś dodać od siebie. Ten związek to porażka jeśli Ty skupiasz się na takich drobnostkach.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 22:51   #21
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
No i w pewien sposób się postarał, wybrał kamień który miał być oprawiony, ale nie skontrolował całej reszty, więc jubiler dorzucił jeszcze inne ,,bajery,, żeby było ,,na bogato,,.
Cytat:
Już widzę jubilera, który sam z siebie dorzuca brylanty do pierścionka. No, bez jaj.
zrozumiałam ten wpis że mu jubiler wepchnął jak najwięcej opcji by mógł sprzedać drożej. Może zresztą miał taką podstawę i mu zalegała tylko kamyk podmienił.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-01-12 o 22:54
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-12, 22:53   #22
MistrzyniDrugiegoPlanu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 907
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Rzuciłabym typa. Ja w takich związkach potrafię wytrwać max 1.5 roku jeśli już się w podobny niestety wpakuję. Nie rozumiem siedzenia z typem przez 7 lat. Nie masz przypadkiem ciągle takiego poczucia, że coś jest nie tak? Naprawdę cieszysz się tym związkiem, czy boisz się, że lepszego nie będziesz mieć? Myślę, że odpowiedź jest prosta. Wizja przyszłości, którą na końcu opisałaś stanie się prawdą, jeśli się z tego nie wymiksujesz.
MistrzyniDrugiegoPlanu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 01:20   #23
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Zaręczyny to temat zastępczy.
Takie szarpanie z nim czeka cię całe życie i z każdym tematem, który nie jest dla niego ważny.
Typ brzmi toksycznie, bo czujesz się źle, chociaż nie ty nawaliłaś.

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Fakt. Powinno działać w obie strony.
My ustaliliśmy, że kwotę przeznaczoną na pierścionek (on) i spinkę do krawata (ja, choć mąż nienawidzi krawatów) wpłacamy na schronisko dla zwierząt. Pierścionka i tak bym nie nosiła (gubię) a tak to może jakieś psie/kocie życie zostało uratowane.
Jesteś taka cudowna i wspaniałomyślna, twój blask pewnie oświecił autorkę!

6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 04:55   #24
Rollercoasterka1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 16
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88431133]Mam wrażenie, że do siebie po prostu nie pasujecie i ten pierscionek to tylko wierzchołek góry lodowej i kropla, która przelała czarę. Piszesz o innych sytuacjach, w których wychodził brak decyzyjności chłopaka. Też by mnie wkurzał ktoś, kto nie potrafi podjąć decyzji i tylko gada. Musisz popatrzeć na całokształt tego związku.
A co do samego pierscionka, to też by mnie wkurzyło, jakby facet kupił zupełne przeciwieństwo tego, co mu wiele razy opisywałam, bo to oznacza, że nie słuchał i miał w tyłku.[/QUOTE]


Uważam tak samo. Przemyśl, czy małżeństwo z takim człowiekiem to dobre rozwiązanie? Pierścionek to mały pikuś przy tym jak on traktuje Twoje potrzeby.
Rollercoasterka1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 07:56   #25
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88431168]sądzę, że sprowadziłaś ogólnie ujowy związek do zaręczyn, które nie mają w dłuższym rozrachunku żadnego znaczenia. Znalazłaś sobie temat zastępczy do opłakiwania zamiast zastanowić się nad całokształtem. Piszesz tak jakby ważniejsze były dla ciebie pozory takie jak dorównanie koleżankom i ładna błyskotka, niż rzeczywista jakość życia z partnerem.
Nie potafisz się odezwać kiedy jest na to pora. Co to w ogóle znaczy, że pierwsze oświadczyny "oczywiście" przyjęłaś i drugie "oczywiście" też. Przecież w obu coś ci nie opowiadało. Zamiast wyjaśniać sprawy od razu, ty robisz jakieś aluzje, sugerujesz. Ta twoja lista cech pierścionka też chyba była dla beki. Nie mogłaś mu wysłać linka do konkretnego modelu po prostu?
Z drugiej strony facet, ktory nie dość, że cię nie słucha (albo nie potrafisz mu powiedzieć czego chcesz i nie tylko odnośnie biżuterii), to jeszcze ma nieznośne dla ciebie cechy charakteru. Po co przeżywasz te zaręczyny, skoro i tak ciągle się kłócicie o inne sprawy? Naprawdę chcesz brać ślub z człowiekiem, z którym się ciągle żresz? Zresztą nie wygląda, żeby ci na tym ślubie aż tak zależało, skoro przez te 3 lata niczego nie planowaliście.

---------- dopisano o 21:13 ---------- poprzedni post napisano o 21:10 ----------


w którym miejscu zrozumiałe? Ona się na to wszystko entuzjastycznie zgadza od lat.[/quote]

+1
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 08:21   #26
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;88431625

Jesteś taka cudowna i wspaniałomyślna, twój blask pewnie oświecił autorkę!

[/QUOTE]

Może mniej jadu i bezinteresownej złośliwości?

Podałam po prostu inną opcję. Naprawdę nie mam zamiaru nikogo namawiać na rezygnację z pierścionka.

Z drugiej strony: czy to głównie o pierścionek chodzi w zaręczynach? Akurat w przypadku Autorki to najmniejszy problem.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:07   #27
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Po pierwsze - masz prawo mieć oczekiwania co do pierścionka. Wtf, nie róbmy z siebie takich oh jej jaka ja jestem skromna, nie powinno się oczekiwać. Właśnie powinno.
Po drugie - facet w ogóle cię nie słuchał, ty mu powiedziałaś że pierścionek ma wyglądać Y, a on daje ci pierścionek X. Jestem pewna, że poszedł do jubilera i "chce pierścionek zaręczynowy do kwoty X" i pani mu wcisnęła. Nie do końca bym mu wierzyła w te zapewnienia, że robiony na zamówienie. Jak można zamówić pierścionek zaręczynowy dla swojej kobiety i nawet nie powiedzieć złotnikowi jak ma wyglądać? No to co, poszedł i powiedział "pan zrobi JAKIŚ pierścionek"? Lol co to znaczy w ogóle, ja mojemu mężowi nawet staram się ładne skarpetki kupić, takie, które sprawia, że się uśmiechnie, a to wydatek 10-20 zł, a tu kurde pierścionek za kupę hajsu "aaaa, pan zrobi jakiś".
W dupie miał twój gust, oczekiwania, nadzieje, po prostu poszedł i kupił, może na promocji, bo akurat było. Chciałaś pierścionek to masz pierścionek, a jaki? A kogo to obchodzi.
Mój pierścionek był robiony na zamówienie. Powiedziałam mojemu aktualnemu mężowi jak konkretnie ma wyglądać i taki dostałam. Co to za opcja, że typ NIE WIE. Tyle lat związku, a on kurna nie wie czy wolisz wielkie pierścienie, czy raczej skromne.
Weź ty olej tego typiarza, bo nie zapowiada się ten związek przychylnie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:35   #28
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Po pierwsze - masz prawo mieć oczekiwania co do pierścionka. Wtf, nie róbmy z siebie takich oh jej jaka ja jestem skromna, nie powinno się oczekiwać. Właśnie powinno.
Po drugie - facet w ogóle cię nie słuchał, ty mu powiedziałaś że pierścionek ma wyglądać Y, a on daje ci pierścionek X. Jestem pewna, że poszedł do jubilera i "chce pierścionek zaręczynowy do kwoty X" i pani mu wcisnęła. Nie do końca bym mu wierzyła w te zapewnienia, że robiony na zamówienie. Jak można zamówić pierścionek zaręczynowy dla swojej kobiety i nawet nie powiedzieć złotnikowi jak ma wyglądać? No to co, poszedł i powiedział "pan zrobi JAKIŚ pierścionek"? Lol co to znaczy w ogóle, ja mojemu mężowi nawet staram się ładne skarpetki kupić, takie, które sprawia, że się uśmiechnie, a to wydatek 10-20 zł, a tu kurde pierścionek za kupę hajsu "aaaa, pan zrobi jakiś".
W dupie miał twój gust, oczekiwania, nadzieje, po prostu poszedł i kupił, może na promocji, bo akurat było. Chciałaś pierścionek to masz pierścionek, a jaki? A kogo to obchodzi.
Mój pierścionek był robiony na zamówienie. Powiedziałam mojemu aktualnemu mężowi jak konkretnie ma wyglądać i taki dostałam. Co to za opcja, że typ NIE WIE. Tyle lat związku, a on kurna nie wie czy wolisz wielkie pierścienie, czy raczej skromne.
Weź ty olej tego typiarza, bo nie zapowiada się ten związek przychylnie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
No, po kilku latach razem facet powinien znać gust Autorki na tyle, by wiedzieć jaki pierścionek jej się spodoba. I powinien brać jej gust pod uwagę przy kupnie pierścionka/prezentów. Bo tak to wygląda, że kupił pierwszy lepszy, na zasadzie: 'masz i się ciesz".
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:37   #29
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Mi to brzmi tak, jakby facet był ciapowaty i miał problem z podejmowaniem decyzji. Wszystko odwleka i przeciąga do granic możliwości. A potem działa na szybko-szybko i kiepsko mu wychodzi. Zamęczyłoby mnie to. On chyba potrzebuje kobiety, która przejmie ster i będzie prowadzić go za rączkę (pokaże konkretny pierścionek, ustali plany itd.). Natomiast nie każda kobieta chce tak zarządzać. Bo to się na pewno przełoży na inne dziedziny życia.
Do tego możliwe, że dał się naciągnąć jubilerowi, który opchnął mu taki model, jaki chciał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:52   #30
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: ,,wyszarpane,, zaręczyny

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Po pierwsze - masz prawo mieć oczekiwania co do pierścionka. Wtf, nie róbmy z siebie takich oh jej jaka ja jestem skromna, nie powinno się oczekiwać. Właśnie powinno.
Po drugie - facet w ogóle cię nie słuchał, ty mu powiedziałaś że pierścionek ma wyglądać Y, a on daje ci pierścionek X. Jestem pewna, że poszedł do jubilera i "chce pierścionek zaręczynowy do kwoty X" i pani mu wcisnęła. Nie do końca bym mu wierzyła w te zapewnienia, że robiony na zamówienie. Jak można zamówić pierścionek zaręczynowy dla swojej kobiety i nawet nie powiedzieć złotnikowi jak ma wyglądać? No to co, poszedł i powiedział "pan zrobi JAKIŚ pierścionek"? Lol co to znaczy w ogóle, ja mojemu mężowi nawet staram się ładne skarpetki kupić, takie, które sprawia, że się uśmiechnie, a to wydatek 10-20 zł, a tu kurde pierścionek za kupę hajsu "aaaa, pan zrobi jakiś".
W dupie miał twój gust, oczekiwania, nadzieje, po prostu poszedł i kupił, może na promocji, bo akurat było. Chciałaś pierścionek to masz pierścionek, a jaki? A kogo to obchodzi.
Mój pierścionek był robiony na zamówienie. Powiedziałam mojemu aktualnemu mężowi jak konkretnie ma wyglądać i taki dostałam. Co to za opcja, że typ NIE WIE. Tyle lat związku, a on kurna nie wie czy wolisz wielkie pierścienie, czy raczej skromne.
Weź ty olej tego typiarza, bo nie zapowiada się ten związek przychylnie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Postawa Autorki również pozostawia wiele do życzenia.. Skupia się na etapie tymczasowym, jakim są zaręczyny, rozpamiętuję, natomiast związek już dawno chylił się ku rozpadowi..
Nie oszukujmy się, ale jeśli miała w głowie konkretny pierścionek to mogła mu go pokazać, albo co lepsze, pojechać z nim do jubilera i wybrać osobiście taki, jaki jej się podoba. Niektórzy robią zbędne szopki z zaręczynami, jakby jedna chwila i jeden pierścionek miało diametralnie zmienić czyjeś życie..
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-15 19:19:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:14.