Jak powstrzymać się od wyciskania cz.2

[fuksjaa]

wiecie, od kiedy zaczęłam tą kurację na nowo (czyli od 07.05) staram się nie męczyć twarzy, najlepiej nawet nie dotykać i faktcyznie widzę efekty. razem z lekami, kosmetykami i zmianą diety jest coraz lepiej.

pozbyłam się cyst, podskórnych bolących guzków, krostki owszem, pojawiają się jeszcze, ale znikają dużo szybciej niż kiedyś.

może teraz uda mi się doprowadzić cerę do porządku?

[tancerka212]

sam fakt że szybciej i łatwiej się goją już jest wielkim plusem i ułatwieniem w leczeniu więc jesteś na dobrej drodze

a ja dziś kupiłam wielką paczkę chipsów i cały dzień będę siedzieć na wizazu nic innego mi się nie chce jak coś ładnego znajdę to wam coś pokaże żebyście i wy się cieszyły moje dziewczynki

[Cosmopolitanka111]

Witam! Mam problem właściwie z moim czołem na ktorym jest mnostwo krostek takich malych tak samo na policzkach i brodzie niestety by sie ich pozbym wycyskam je nie sa jakies ropne tylko wygladaja jak takie bruzki. Nie wiem czego mogo uzyc by sie tego dziadostwa pozbyc mam cere mieszana tlusci sie w ksztalcie litery T.
Nie mam juz sily patrzec na moja twarz dlatego maskuje ja podkladem
Pomozecie mi??????

[tancerka212]

jasne że spróbujemy pomóc witamy cię na wątku a od dawna masz te grudki? ile masz lat? byłaś z tym u dermatologa? bo niestety my nie możemy pomóc pozbyć się różnych rodzajów trądziku, możemy jedynie pomóc ci w ocenie twoich kosmetyków i udzielić duchowego wsparcia żebys ich nie wyciskała opisz jakich kosmetyków do twarzy używasz bo może to jakaś reakcja skórna na zapychanie- nie wiadomo??

[Delilah*]

Laity - a moze by pomogla jodyna na ten "czołg" na czole ? Wato sprobowac, bo szybciej wyciaga i zmniejsza objętosc takowych gul. Oczywiscie lepiej stosowac ja na noc, no chyba ze ktos lubi brązowe plamy na buzi
U mnie dzisiaj lepiej, jednak ten atre zatrzymal nieco rozwoj wypadkow. Nie jest jednak dobrze, ale przynajmniej moge normalnie makizjaz zrobic.
Zauwazylam jednak ze jeden z porow na policzku zrobil sie podwojny, chyba go w koncu "rozsadzilo" od srodka
DZiewczyny, czy Wam tez sie robia pryszcze zawsze w tych samych miejscach?

[tancerka212]

mi pryszcze właściwe (czyli nie takie co sama zaczne grzebac i na drugi dzien czerwona krosta) robią się w sumie w podobnych miejscach.. zazwyczaj na granicy skóry i włosów np czoło i skronie oraz na policzkach no i przy brwiach.. reszta to już moje własne dzieło... hmmm rzeczywiscie jak to napisałam to mnie oświeciło że to miejsca gromadzenia się róznych syfków, niewsmarowanego kremu.. muszę chyba większą uwagę przywiązywac do tych miejsc...

[SweetDreams93]

mi też niektóre syfki ciągle się odnawiają.. nie mam na nie sposobu. po paście lassari nie paprzą się, ale ja WIEM że coś tam jest... trochę ale zawsze. wrr

[azure]

Napisane przez Delilah*

DZiewczyny, czy Wam tez sie robia pryszcze zawsze w tych samych miejscach?

Mi się ciągle robią w tych samych miejscach. A jeszcze z moją skłonnością do wyciskania, to blizny stają się coraz większe i większe

[azure]

Napisane przez Cosmopolitanka111

Witam! Mam problem właściwie z moim czołem na ktorym jest mnostwo krostek takich malych tak samo na policzkach i brodzie niestety by sie ich pozbym wycyskam je nie sa jakies ropne tylko wygladaja jak takie bruzki. Nie wiem czego mogo uzyc by sie tego dziadostwa pozbyc mam cere mieszana tlusci sie w ksztalcie litery T.

Jakich kremów używasz? Być może coś Cię zapycha.

[nough]

Hej, dawno mnie tu nie było.
Nawet dobrze mi szło... do dzisiaj Nie chciałybyście mnie teraz zobaczyć, zła jestem na siebie straaasznie! Jeszcze tylko jutro do szkoły i 4 dni będą na doprowadzenie buźki do porządku (większość czasu bez makijażu itp.)...

I stąd chciałam poruszyć temat czym niwelujecie czerwone ślady tuż po "masakrze"? Macie jakieś sprawdzone kremy, zostawiacie buzię bez niczego, czy może okładacie twarz lodem/rumiankiem/jogurtem(o takich metodach słyszałam)?

[tancerka212]

Alleluja!!! wizaz działa!!! cały dzien nie mogłam otworzyć zadnego forum i zezłościłam się przez to okrutnie!!! wy tez tak miałyscie???

[tancerka212]

Napisane przez nough

I stąd chciałam poruszyć temat czym niwelujecie czerwone ślady tuż po "masakrze"? Macie jakieś sprawdzone kremy, zostawiacie buzię bez niczego, czy może okładacie twarz lodem/rumiankiem/jogurtem(o takich metodach słyszałam)?

zasypka Alantan, maść alantan, woda termalna, jak nic nie ma w domu to i lód i rumianek niektóre dziewczyny wspominały o jakiejś kojącej maseczce w saszetce od Lirene i nie wiem jeszcze jak ci pomóc

[lemonka]

no raczej! nie dzialalo-przynajmniej od godziny jak jestem w domu..

napisalyscie tyle ze nie jestem w stanie tego teraz przeczytac bo opiekuje sie dzieciaczkami..
było coś o wybielaniu zębów-odradzam pasty z lampą ultra - shit do potegi
ktoś pytał o kremy z Iwostinu-mam na dzien, na noc, lekarz zmienil zalecenia i na 100% nie bede juz tego uzywala..kolejne tubki zbieraja kurz w lazience..
no i padlo pytanie jak buzie z rana? hm.. nowy gosc! szczypie, swedzi, wylazl na wierz w ciagu niecalej doby.. help!

[SweetDreams93]

oooooo tak wizaż działa.. chwała Bogu..... a propos zaczerwienien, ja ładuje w to korektor i wio! do ludzi. nie mam na to sposobu..

[Laity]

A myślałam, że tylko mnie tak kijowo wizaż chodzi...

Ja właśnie wróciłam do domu - cały dzień byłam wśród ludzi na zakupach z psiapsiółą (zamiast uczyć się do kolokwium ) i baaardzo dobrze mi to zrobiło

Mnie ten 'czołg' jak to określiła Delilah robi się właśnie w jednym i tym samym miejscu. I u mnie to jest tak, że on się nazbiera, ja go usuwam przez ciśnięcie bo inaczej nie chce zejść, wygoi się ładnie i jazdaaa - zbiera się od nowa
W każdym razie na razie nie wygląda źle - przykryty warstwą korektora. Zobaczymy co z nim będzie dalej...

Ja jeszcze mogę dorzucić do listy preparatów łagodzących Pudroderm - tani, do kupienia w aptece oczywiście. Ma konsystencję płynnego pudru i po nałożeniu bardzo fajnie chłodzi.

[nough]

Napisane przez tancerka212

zasypka Alantan, maść alantan, woda termalna, jak nic nie ma w domu to i lód i rumianek niektóre dziewczyny wspominały o jakiejś kojącej maseczce w saszetce od Lirene i nie wiem jeszcze jak ci pomóc

Napisane przez SweetDreams93

a propos zaczerwienien, ja ładuje w to korektor i wio! do ludzi. nie mam na to sposobu..

Napisane przez Laity

Ja jeszcze mogę dorzucić do listy preparatów łagodzących Pudroderm - tani, do kupienia w aptece oczywiście. Ma konsystencję płynnego pudru i po nałożeniu bardzo fajnie chłodzi.

Dziękujęęę
Co ja bym zrobiła bez wizażu tzn. Wizażanek

A co do chwilowych problemów z wizażem - mi działał, ale baaardzo powoli i czasami wyskakiwały błędy... Aż dziwne, bo zawsze w takich sytuacjach nie mogę się tu w ogóle dostać:P

[tancerka212]

jej ale sie denerwuje jak mi wizaz nie dziala.. to juz jakies uzaleznienie

Nough nic bez tych wizazanek sie nie da zrobic zgadzam się w 100%

coś mi pod nosem takiego bolącego się buduje i boli jak nie wiem.. ale nic nie ma tylko takie bolące miejsce i lekka górka;-( ehhh ale juz jutro weekend wiec tż nawet nie zauważy a ja nie bede sobie psuc humoru

[lemonka]

tancerka.. tez sie wkurzam.. gr gr.. gryyze!
ide spac..
dobranoc dziewczyyynki! buziaki robaki, kaaraluchy pod poduchy!

[lemonka]

Dzieeeń dobry, dobry dzień..! Dzień dobry – pora wstać! Dzień dobry, słońce chce już z tobą w piłkę grać..! Dzieeeeń dobry, dobry dzień..! Więc rusz się słoniu, rusz..Pora uśmiechnąć się, bo słońce czeka już!

[tancerka212]

hehe lemonka ty poetko!! rozbawilas mnie moja droga tylko słonca gdzies nie widze...
ja juz dzis jadę do domku na długi weekend więc znów mnie nie będzie do niedzieli.. pewnie bede miała mnóstwo czytania jak wróce w ogóle to już za wami tęsknie!!!

na dobry początek weekendu wyskoczyla mi boląca gula pod nosem i to tak bolaca ze się jej nie da dotknąc.. wczoraj ją nacisnęłam to mi aż na lusterko to g*** wyskoczylo ale musialo cos zostac bo się zaczerwienilo dzis i dalej jest gulą.. ehh

no dobra to życze dużo słoneczka i odpoczynku i nie przejmowania się buzią nasze mózgi i serduszka są ważniejsze więc to o nie zadbajmy tego weekendu

[SweetDreams93]

Lemonka, jaka miła pobudka..
ja po wczorajszej masakrze mam zaczerwienienia, na szczescie moge je czesciowo grzywką przykryc.. grr znowu pare dni czekania az się zagoją.. cóż, sama sę o to prosiłam.

[quleczka]

Napisane przez lemonka

Dzieeeń dobry, dobry dzień..! Dzień dobry – pora wstać! Dzień dobry, słońce chce już z tobą w piłkę grać..! Dzieeeeń dobry, dobry dzień..! Więc rusz się słoniu, rusz..Pora uśmiechnąć się, bo słońce czeka już!

Ja poprosze choc odrobine slonka zamiast tego paskudnego deszczu i zimna, ktore jest za oknem...zaraz zmykam pracowac do biblioteki - tam mnie wizaz i inne nie rozpraszaja

[Cosmopolitanka111]

No wiec ja uzywam kremualoesowego z ziaji do demakijazu rowniez z ziaji a podkladu z AA.

[PAMCIA]

ja muszę sobie kupić żel/piankę do mycia twarzy...co polecacie??
mi też się krostki robia w tych samych miejscach...;(

[QsQs]

mi sie robią na całej twarzy ale mam swój czuły punkt czyli tam gdzie jest ich najwięcej i największe. Tam sie tworzą te wszystkie czerwone bolące gule reszta twarzy to zwykłe pryszcze i zaskórniaki.
Was tez czasem boli twarz od pryszczy? Ja budze sie rano, napinam mięśnie twarzy i nie muszę patrzeć w lustro, bo już wiem czy wybudowało mi sie coś nowego. Czuje je...

[SaruniaL]

Wrociłam do Effaclar'u, kupiłam wczoraj żel w najbliższym czasie kupie jeszcze płyn miceralny i myśle ze bedzie coraz lepiej (przynajmniej ostatnim razem działało ).
Jak narazie mam na czole jakies dwa budujące sie pryszcze, i jeden miedzy brwiami! O zgrozo! Przestałam ruszać dekolt

[kolanka]

Juz długo się nie odzywaam. U mnie poprawa, wiem co jest przyczyną powstawania krostek - pianka do włosów!! Teraz spinam włosy tak, żeby nie dotykały twarzy i odstawiłam piankę. Mój TŻ bedzie musiał znieść to, ze nie mogę nosić rozpuszczonych, chociac bardzo mnie lubi taka rozpuszczona pokrecona . Teraz będe rozpuszczała tylko na wyjatkowe okazje . Oczywiscie nie ejst idealnie, jeszcze mi jedna niespodzianka wyszla, ale bede ja cisneła tylko wtedy jak bedzie gotowa . Takie wycisnięte znacznie szybciej sie goją i przede wszystkim nie pozostaja po nich takie blizny jak po niewyciskanych. Jak wycisnę, to po tygodniu nie ma śladu po delikwencie, a kiedy zostawiam, to taka czerwona gulka nie znika tygodniami. Gubie sie właściwie juz z tym wyciskać/nie wyciskac.
Przechodze do sedna sprawy - chciałam Wam życzyć miłego weekendowania .

[Delilah*]

QsQs -- o tak, uwielbiam te dni, kiedy sie budze i czuje cala twarz w bolących gulach :/ CZasami nawet przez sen sie budze i obmacuje twarz, w poszukiwaniu nowych (prorocze sny ?)

Ostatnio tez, mam jakas nowa odmiane asymetrycznego tradziku Jedna albo druga strona zmasakrowana, a reszta w miare w porzadku .
Przynajmniej wtedy wiem, ktora strona sie ustawiac do ludzi

[pikpok321]

u mnie buźka w miarę ok, ale pozostawia jeszcze dużo do życzenia. nie do końca zastosowałam się do waszej rady żeby nawilżać przy tym lysaneli i chciałam przyspieszyć efekt przez co teraz cała skóra na twarzy mi sie wymienia ale sytuacja jest już w opanowana A i kupiłam sobie dzisiaj wodę termalną (na poprawę humoru głównie )

[azure]

Napisane przez kolanka

Takie wycisnięte znacznie szybciej sie goją i przede wszystkim nie pozostaja po nich takie blizny jak po niewyciskanych. Jak wycisnę, to po tygodniu nie ma śladu po delikwencie, a kiedy zostawiam, to taka czerwona gulka nie znika tygodniami. Gubie sie właściwie juz z tym wyciskać/nie wyciskac.

Hmm, a ja myślałam że jest odwrotnie Ja wyciskałam bardzo dużo o pozostały okropne blizny, które schodzić nie chcą. Chyba jesteś pierwsza, która propaguje wyciskanie
---
A ja już zgłupiałam. Byłam pewna że mnie filtr zapycha, ale odstawiłam Acne-Derm, przerzuciłam się tylko Effaclar K i jakaś poprawa nastąpiła. Wcześniej miałam codziennie nową kaszkę na twarzy, to teraz jakoś tak pryszcze się nie pojawiają
Niestety znów tykałam ramiona, debilka

A odnośnie postu napisanego przez Pamcia, jakich żeli używacie? Mi właśnie skończyła się próbka żelu Effaclar, a na razie go nie kupię ze względu na cenę.

Poza tym kolejny raz stwierdzam, że woda termalna to genialny wynalazek. Koniec z czerwoną, piekąca, ściągnięta twarzą Krostek to oczywiście nie leczy, ale łagodzi całkiem ładnie. Nigdy więcej toników!