Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-06-07, 10:27   #421
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Kosmetyki, więc dla mnie - kosmetykoholiczki - jak najbardziej przydatne, a przynajmniej... pożądane Musiałam się tylko powstrzymać, żeby nie wyjść na pazerną i nie poprosić o najdroższe serum, wielką butelkę perfum itd
Jezu, troche zazdraszczam
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-07, 21:40   #422
Kirenne
Zadomowienie
 
Avatar Kirenne
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8399435 6]Poza tym gąbkę się zmienia. Ja gdy sprzątam w biurze to wymieniam gąbkę co tydzień, bo kupujemy za każdym razem będąc na zakupach wystarczającą ich ilość, ale jeśli u Was sprzątaczka nie zajmuje się takimi rzeczami, to sami możecie zmieniać gąbkę częściej, firma powinna chyba zapewniać takie rzeczy.[/QUOTE]

Jak mieliśmy poprzednią ekipę sprzątającą to była cały czas uzupełniana przeznaczona na to szafka. Były gąbki, płyny, zapas papieru toaletowego i ręczników.

Od czasu zmiany ekipy wieje w szafce pustkami, a i czasem w weekend brakuje tych rzeczy w podajnikach/pojemnikach/butelkach, które są na wierzchu, bo nie ma kto tego uzupełnić.

Cytat:
Napisane przez Pia_Gizela Pokaż wiadomość
O rety, jak ja tego nie znoszę. Pracowałam kiedyś w biurze pełnym bab i obgadywanie było na porządku dziennym - od ubioru, dodatków, po komentowanie ze się ma coś nowego, co się je na obiad i dlaczego pije wodę z wkrojoną pomarańcza a nie cytryna. Koszmarna atmosfera była. Co to kogo obchodzi. Najgorsze było jednak wjeżdżanie na sprawy prywatne.
Pracuje w miejscu gdzie większość to baby, ale nie dzieją się takie rzeczy. Kurcze szkoda, że miejsce, w którym prawie codziennie przebywasz stwarza taką atmosferę. Jest przynajmniej jedna życzliwa dusza, która łagodzi sytuacje?

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Wyluzuj, przecież nikt Cię nie atakuje, taka specyfika forum dyskusyjnego, że można spotkać ludzi o odmiennej opinii

Żyj sobie jak chcesz i zmieniaj gąbeczki nawet codziennie jeśli masz taką potrzebę, niemniej większość społeczeństwa robi to rzadziej, mało tego, jada też w restauracjach i nie padają jak muchy, więc strach przed tak powszechnymi rzeczami jest najwyraźniej nadmierny. Można się bać wsiąść do samochodu przez całe życie i takie też prawo każdego, kto w sobie takie obawy wyhodował, niemniej on też jest nadmierny, chyba się zgodzisz Taka tam ekscentryczność, zamiast się oburzać wystarczy zaakceptować, że wielu ludzi może ona dziwić i tyle.
Jak to mówią, "ile ludzi tyle opinii" Np. dla mnie wymiana gąbki, czy własne sztućće to nie jest przesada a ostrożność.
Szybki przykład. Mieszkałam z pewną parą. Nie wiadomo skąd zaczęły się pojawiać u mnie zajady. Lekarze przepisywali różne cuda: witaminy i maści itp. Problem zaczął znikać jak zaczęłam używać tylko swoich rzeczy. Po ich wyprowadzce było tylko lepiej i od tamtej pory problem nie wrócił.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken"
Kirenne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-07, 21:44   #423
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Kirenne Pokaż wiadomość
Jak mieliśmy poprzednią ekipę sprzątającą to była cały czas uzupełniana przeznaczona na to szafka. Były gąbki, płyny, zapas papieru toaletowego i ręczników.

Od czasu zmiany ekipy wieje w szafce pustkami, a i czasem w weekend brakuje tych rzeczy w podajnikach/pojemnikach/butelkach, które są na wierzchu, bo nie ma kto tego uzupełnić.



Pracuje w miejscu gdzie większość to baby, ale nie dzieją się takie rzeczy. Kurcze szkoda, że miejsce, w którym prawie codziennie przebywasz stwarza taką atmosferę. Jest przynajmniej jedna życzliwa dusza, która łagodzi sytuacje?



Jak to mówią, "ile ludzi tyle opinii" Np. dla mnie wymiana gąbki, czy własne sztućće to nie jest przesada a ostrożność.
Szybki przykład. Mieszkałam z pewną parą. Nie wiadomo skąd zaczęły się pojawiać u mnie zajady. Lekarze przepisywali różne cuda: witaminy i maści itp. Problem zaczął znikać jak zaczęłam używać tylko swoich rzeczy. Po ich wyprowadzce było tylko lepiej i od tamtej pory problem nie wrócił.
To w tym biurze, w którym ja pracuję wraz z tatą przy sprzątaniu (tata dodatkowo pracuje jako pomoc techniczna) zawsze jest zapas wszystkiego i sami wszystko zaopatrujemy. Chodzimy na zakupy, a potem ja pilnuję wymiany gąbek, uzupełniam płyn do mycia naczyń (mimo, że wszystko myjemy w zmywarce, no ale niektórych rzeczy do zmywarki oczywiście wkładać nie można, a niektórzy pracownicy myją ręcznie jakieś swoje naczynia), mydło w płynie itd. No a poza tym oczywiście całe sprzątanie biura jest na naszej głowie

Edytowane przez faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6
Czas edycji: 2018-06-07 o 21:45
faf3d67d51656f0b2bcdb9f98a45434bc3aa12e6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 20:25   #424
Tataraczka
Rozeznanie
 
Avatar Tataraczka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 695
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Doradźcie jak przetrwać w znienawidzonej pracy? Nowej pracy szukam już bardzo długo niestety bez powodzenia. Tutaj niestety szefostwo jest beznadziejne, nie umieją zarządzać ani ludźmi ani zadaniami. Nie da się z nimi rozmawiać, jedyne co umieją to dokładać rzeczy do zrobienia i umywać ręce. Psychicznie jestem wykończona
__________________
"Co nie zabije to wzmocni...To nieprawda. Co nie zabije, to nie zabije. Wcale nie musi wzmacniać, potrafi sponiewierać i zostać na całe życie." Jacek Walkiewicz
Tataraczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-11, 21:17   #425
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Tataraczka Pokaż wiadomość
Doradźcie jak przetrwać w znienawidzonej pracy? Nowej pracy szukam już bardzo długo niestety bez powodzenia. Tutaj niestety szefostwo jest beznadziejne, nie umieją zarządzać ani ludźmi ani zadaniami. Nie da się z nimi rozmawiać, jedyne co umieją to dokładać rzeczy do zrobienia i umywać ręce. Psychicznie jestem wykończona
jeśli na razie nie da się zmienić pracy ani tego co się w pracy dzieje - to można zmienić podejście
- zdystansować się
- znaleźć sposób na odstresowanie się po pracy
- traktować aktualną sytuację jako przejściową
- uswiadomić sobie, ze słaba sytuacja zawodowa nie musi rzutowac na słabą jakość zycia ogólnie
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-13, 18:40   #426
DarkChocolate666
Zakorzenienie
 
Avatar DarkChocolate666
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: ;-)
Wiadomości: 4 049
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Tataraczka Pokaż wiadomość
Doradźcie jak przetrwać w znienawidzonej pracy? Nowej pracy szukam już bardzo długo niestety bez powodzenia. Tutaj niestety szefostwo jest beznadziejne, nie umieją zarządzać ani ludźmi ani zadaniami. Nie da się z nimi rozmawiać, jedyne co umieją to dokładać rzeczy do zrobienia i umywać ręce. Psychicznie jestem wykończona
Wez sobie urlop, jezeli mozesz. Ja zawsze staralam sie sobie cos milego organizowac, zeby miec do czego odliczac czas np. Wycieczka, grill, kolacja itd.
Mozesz tez sobie znalezc jakas aktywnosc, hobby po pracy.
__________________
All I wanna do is get high by the beach.
DarkChocolate666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-18, 17:01   #427
koralina3
Rozeznanie
 
Avatar koralina3
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Tataraczka, mam to samo.
Niedawno podjęłam pracę, do której kompletnie się nie nadaję. Poza tym myślałam, że mnie to zainteresuje (bankowość), ale pomyliłam się strasznie.Do tego tragiczne wynagrodzenie, dojazd, nerwy (wiadomo, jak w kasie), wysokie wymagania dot. wiedzy na temat oferowanych produktów i usług(wszyscy w tym banku mają znać się na wszystkim). Jestem też osobą trochę roztrzepaną i pechową i to też nie pomaga. Odliczam dni do końca umowy , ale jednocześnie boję się że nic innego nie znajdę . I NIE WIEM CO ROBIĆ!
Nigdy wcześniej do żadnej pracy nie czułam takiej niechęci, wręcz przeciwnie. Poprzednia praca (nie przedłużono mi umowy, bo miałaby być na stałe) dawała mi wiele satysfakcji, a teraz same porażki ... Jestem niewłaściwą osobą na to miejsce. I coraz bardziej odczuwam zniecierpliwienie,a czasem złość mojej koleżanki w stosunku do mnie, więc atmosfera też średnia ...
__________________
Błagam, napraw mnie ....

Edytowane przez koralina3
Czas edycji: 2018-06-18 o 17:20
koralina3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-06-18, 19:39   #428
la beaute
Zakorzenienie
 
Avatar la beaute
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 11 269
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Tataraczka, mam to samo.
Niedawno podjęłam pracę, do której kompletnie się nie nadaję. Poza tym myślałam, że mnie to zainteresuje (bankowość), ale pomyliłam się strasznie.Do tego tragiczne wynagrodzenie, dojazd, nerwy (wiadomo, jak w kasie), wysokie wymagania dot. wiedzy na temat oferowanych produktów i usług(wszyscy w tym banku mają znać się na wszystkim). Jestem też osobą trochę roztrzepaną i pechową i to też nie pomaga. Odliczam dni do końca umowy , ale jednocześnie boję się że nic innego nie znajdę . I NIE WIEM CO ROBIĆ!
Nigdy wcześniej do żadnej pracy nie czułam takiej niechęci, wręcz przeciwnie. Poprzednia praca (nie przedłużono mi umowy, bo miałaby być na stałe) dawała mi wiele satysfakcji, a teraz same porażki ... Jestem niewłaściwą osobą na to miejsce. I coraz bardziej odczuwam zniecierpliwienie,a czasem złość mojej koleżanki w stosunku do mnie, więc atmosfera też średnia ...
ja bym już teraz szukała nowej pracy i z tej obecnej po wygaśnieciu umowy zrezygnowała.
Nie ma nic gorszego niż praca do której się chodzi pod przymusem.
__________________
la beaute jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 09:09   #429
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez la beaute Pokaż wiadomość
ja bym już teraz szukała nowej pracy i z tej obecnej po wygaśnieciu umowy zrezygnowała.

Nie ma nic gorszego niż praca do której się chodzi pod przymusem.


To prawda
Moja kumpela zarabiała w ostatniej sporo, ale pewnego dnia po prostu przyszła i się zwolniła, bo już nie mogła
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 09:55   #430
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez koralina3 Pokaż wiadomość
Tataraczka, mam to samo.
Niedawno podjęłam pracę, do której kompletnie się nie nadaję. Poza tym myślałam, że mnie to zainteresuje (bankowość), ale pomyliłam się strasznie.Do tego tragiczne wynagrodzenie, dojazd, nerwy (wiadomo, jak w kasie), wysokie wymagania dot. wiedzy na temat oferowanych produktów i usług(wszyscy w tym banku mają znać się na wszystkim). Jestem też osobą trochę roztrzepaną i pechową i to też nie pomaga. Odliczam dni do końca umowy , ale jednocześnie boję się że nic innego nie znajdę . I NIE WIEM CO ROBIĆ!
Nigdy wcześniej do żadnej pracy nie czułam takiej niechęci, wręcz przeciwnie. Poprzednia praca (nie przedłużono mi umowy, bo miałaby być na stałe) dawała mi wiele satysfakcji, a teraz same porażki ... Jestem niewłaściwą osobą na to miejsce. I coraz bardziej odczuwam zniecierpliwienie,a czasem złość mojej koleżanki w stosunku do mnie, więc atmosfera też średnia ...
Miałam to samo (też bankowość). Tylko że u mnie była to pierwsza poważna praca, na dłużej i mimo, że było mi źle to siedziałam tam kilka lat bo bałam się odejść i szukać nowej. Tym bardziej, że mobbing był na każdym kroku a szefowa każdego dnia dawała mi do zrozumienia, że do niczego się nie nadaję. Ale w końcu się odważyłam i złożyłam wypowiedzenie bo szkoda zdrowia i nerwów. Teraz szukam pracy i idzie mi dosyć kiepsko bo 90% ofert to właśnie bankowość ale obiecałam sobie, że już nigdy więcej.
Jeśli się męczysz to odejdź
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 10:23   #431
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Tataraczka Pokaż wiadomość
Doradźcie jak przetrwać w znienawidzonej pracy? Nowej pracy szukam już bardzo długo niestety bez powodzenia. Tutaj niestety szefostwo jest beznadziejne, nie umieją zarządzać ani ludźmi ani zadaniami. Nie da się z nimi rozmawiać, jedyne co umieją to dokładać rzeczy do zrobienia i umywać ręce. Psychicznie jestem wykończona


Zaczęłabym szukać nowej pracy. Już samo podjęcie tego działania polepszało mi nastrój. Ja w wielu moich pracach czułam się złe, nie umiem pracować z większością ludzi.
Nie mówiąc już, o współpracownikach jak dla mnie chorych psychicznie i całej kadrze.

Najpierw doczepili się nawet o to, ze źle się opieram o oparcie krzesła heh. Ze zrobiłam sobie blond włosy. Później komentarze na kantynie, ze czytam. Albo co jem a czego nie. Podkradanie klientów. Obgadywanie. Zazdrość o innych współpracowników (jak ktoś ze mną rozmawiał), ustalanie najgorszego grafiku, żeby one miały same spoko. Ogólnie dużo by mówić. To były moje pierwsze prace i przyjmowałam to wszystko jak zbity pies. Nie wiedziałam jak się zachować. :p

Zwolniłam się.

Teraz tez przenosiłam się do 5 różnych departamentów, ale to z innych powodów, praca mnie po prostu nie satysfakcjonuje. Teraz tez nie, ale pracuję samiutenka.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-19, 10:30   #432
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Wczoraj prezes napisał do kierowników działów administrujących że w związku z meczem Polska ktoś tam, ci którzy pracują 8-16 mogą wyjść o 15.30... super pomysł. Znalazł się jeden kierownik który powiedział że ci którzy blisko mieszkają nie mają tego przywileju zawsze się znajdzie taki jeden który jest świętszy od papieża.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 11:18   #433
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 555
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Treść usunięta
3d8bff70f80d7c90d7fb1886fcde1de8ca56be25_65a543ff917fd jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 11:21   #434
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

[1=3d8bff70f80d7c90d7fb188 6fcde1de8ca56be25_65a543f f917fd;84264886]Treść usunięta[/QUOTE]

ale dlaczego jedni mają pracować 30 min dłużej a inni nie? a jak ktoś mieszka daleko ale nie zamierza oglądać meczu?
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 11:22   #435
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
ale dlaczego jedni mają pracować 30 min dłużej a inni nie? a jak ktoś mieszka daleko ale nie zamierza oglądać meczu?


Nie lubię właśnie takiego bólu tylka w pracy. :p
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 11:24   #436
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Nie lubię właśnie takiego bólu tylka w pracy. :p
a ja nie lubię takiego wartościowania.
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 11:44   #437
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Oj, to byłby pech.
Swoją droga to jednorazowa inicjatywa ze strony szefostwa czy któraś z kolei?

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2018-06-19 o 11:46
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 12:07   #438
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Oj, to byłby pech.
Swoją droga to jednorazowa inicjatywa ze strony szefostwa czy któraś z kolei?
Jednorazowa. To nie chodzi o ból tyłka tylko o podejście niektórych osób w pracy - ewidentnie prezes puszcza wszystkich (nieważne gdzie się mieszka) a oni koniecznie muszą się no nie wiem wykazać czy co. Przecież firma nie padnie jak raz administracja wyjdzie wcześniej.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 12:09   #439
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Jak jednorazowa to jednak nie rozumiem przejęcia się. Chyba, ze sprawujesz tam jakaś władzę? Jeśli nie, to co cię obchodzi czy coś padnie czy nie. Szef chyba zdaje sobie sprawę co robi?


Jeżu złe przeczytałam twój post sorki

No tak moim zdaniem tez nie padłoby jakby każdy wyszedł wcześniej... no ale co, nie wiem. Nie przejęłabym się w ogóle gdyby to był jedyny raz, także ciężko mi się dalej odnieść

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2018-06-19 o 12:10
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-06-19, 12:16   #440
Pani_Mada
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8426625 1]Jednorazowa. To nie chodzi o ból tyłka tylko o podejście niektórych osób w pracy - ewidentnie prezes puszcza wszystkich (nieważne gdzie się mieszka) a oni koniecznie muszą się no nie wiem wykazać czy co. Przecież firma nie padnie jak raz administracja wyjdzie wcześniej.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

ciekawe czy prezes wie, że kierownicy podważają jego dyspozycje...
Pani_Mada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 16:02   #441
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

zawsze się znajda jacyś nadgorliwcy, którym nigdy nie dogodzi u nas też była dzisiaj dyspensa meczowa i choć nie oglądam i g*wno mnie to obchodzi to pierwsza wyszłam wcześniej
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 16:27   #442
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Pani_Mada Pokaż wiadomość
a ja nie lubię takiego wartościowania.
Też nie lubię. "Przyjdź do pracy w wigilię bo masz blisko" "zostań do końca bo X dalej mieszka i wychodzi wcześniej" nosz kurczak - to moja wina? Nie po to człowiek szuka pracy bliżej żeby być na zawołanie.

Tutaj tymbardziej góra dała wszystkim zgodę na wyjście. Ciekawe jak ich kierownik ma daleko do domu

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Amazoniak Pokaż wiadomość
zawsze się znajda jacyś nadgorliwcy, którym nigdy nie dogodzi u nas też była dzisiaj dyspensa meczowa i choć nie oglądam i g*wno mnie to obchodzi to pierwsza wyszłam wcześniej
Nie dziwię się - jak można skorzystać to dlaczego nie

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 16:35   #443
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8426349 1]Wczoraj prezes napisał do kierowników działów administrujących że w związku z meczem Polska ktoś tam, ci którzy pracują 8-16 mogą wyjść o 15.30... super pomysł. Znalazł się jeden kierownik który powiedział że ci którzy blisko mieszkają nie mają tego przywileju zawsze się znajdzie taki jeden który jest świętszy od papieża.[/QUOTE]

Moim zdaniem to buceria, co komu da te 30 minut? Dupa nie kierownik, prezes mądry, wie, że morale się liczy.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 19:29   #444
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Pracownik jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Ma wpisany kod 2. Czy może wychodzić do pubu, wyjeżdżać na weekendy?
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 19:35   #445
Vivienne
... choć nie Westwood
 
Avatar Vivienne
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Pracownik jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Ma wpisany kod 2. Czy może wychodzić do pubu, wyjeżdżać na weekendy?
Nie. Może wychodzić,by załatwiać bieżące potrzeby (zakupy) czy do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów

Stanisław Lem

Vivienne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 19:36   #446
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to buceria, co komu da te 30 minut? Dupa nie kierownik, prezes mądry, wie, że morale się liczy.
Też myślę, że tu o morale się rozchodzi. Taki pracownik będzie wydajniej pracował przy takiej zachęcie.

A Polska pewnie nie wyjdzie z grupy, więc dużo wolnego nie będzie musiał rozdawać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 19:47   #447
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Pracownik jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Ma wpisany kod 2. Czy może wychodzić do pubu, wyjeżdżać na weekendy?
u nas pracowała laska, co wiecznie brała L4 i wyjeżdżała sobie na wakacje w tym czasie i jeszcze bezczelnie wrzucała zdjęcia na fejsa wreszcie ją ktoś podkapował do szefa i wyleciała z hukiem.

Okazało się, ze z poprzedniej pracy wywalili ją...za to samo
niektórzy nigdy sie nie nauczą.
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 19:55   #448
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Pracownik jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Ma wpisany kod 2. Czy może wychodzić do pubu, wyjeżdżać na weekendy?
Zasadniczo nie. Natomiast może mieć zalecony pobyt np w senatorium, nad morzem. L4 to nie tylko grypa. Złamana ręka może uniemożliwić pracę np. kurierowi a nie przeszkadza w innych czynnościach.
Skoro zwolnienie jest długie to pewnie wrotce czeka tą osobę komisja zus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 20:03   #449
Dagunia
Komplikatorka
 
Avatar Dagunia
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez BYou Pokaż wiadomość
Pracownik jest na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Ma wpisany kod 2. Czy może wychodzić do pubu, wyjeżdżać na weekendy?
Zależy od zwolnienia tzn. na co zwolnienie. Jestem na zwolnieniu od grudnia - wyjeżdżam na weekendy, chodzę do barów, spotykam się z ludźmi na mieście.
Cytat:
Napisane przez Vivienne Pokaż wiadomość
Nie. Może wychodzić,by załatwiać bieżące potrzeby (zakupy) czy do lekarza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ty tak na serio ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
Dagunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-06-19, 20:03   #450
BYou
MBZ♥
 
Avatar BYou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród;)
Wiadomości: 11 918
Dot.: Praca, współpracownicy, szefowie- dyskusje codzienne

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
Zasadniczo nie. Natomiast może mieć zalecony pobyt np w senatorium, nad morzem. L4 to nie tylko grypa. Złamana ręka może uniemożliwić pracę np. kurierowi a nie przeszkadza w innych czynnościach.
Skoro zwolnienie jest długie to pewnie wrotce czeka tą osobę komisja zus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nie są wyjazdy do sanatorium. Chyba, że za takowe uznać spa. Zwolnienie trwa trzeci miesiąc.

Khloe ten pracownik też mocno udziela się w mediach społecznościowych.

Vivienne, dzięki.
__________________


BYou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-13 17:17:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.