Psy - cz. V

[Olushka]

Napisane przez zakonna

pies musi mieć swoje posłanie, nawet jeśli większość czasu spędza na meblach.

A gdzie napisałam, że nie musi? Zapytałam czy ma Nie wszyscy to praktykują.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez Olushka

A masz posłanie dla psa czy to kanapowiec?

Pies kanapowiec, ale poslanie ma. Np jak go umyje to od razu idzie na poslanie.

[zakonna]

Napisane przez Olushka

A gdzie napisałam, że nie musi? Zapytałam czy ma Nie wszyscy to praktykują.

a powinni praktykować

[Olushka]

Napisane przez Hiiro

Ale on mial swoje poslanie, nawet dwa w sumie, tylko ze one byly odkryte. Teraz mu zabudowalam, jest tylko maly otwor.

ja kiedyś swojemu kupiłam taką budkę, to zawsze wchodził na "dach" i wolał być odkryty

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Dla mnie to normalne, ze ma swoje miejsce, swoje miejsce na zabawki, swoj kocyk itd. Nie wiedzialam po prostu, ze pies sie czasem chce "schowac przed swiatem", dopiero ostatnio to zauwazylam. Nagle znienacka wchodzil sobie pod stol na 5 minut a potem przychodzil sie przytulic.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez Olushka

ja kiedyś swojemu kupiłam taką budkę, to zawsze wchodził na "dach" i wolał być odkryty

piesek moich rodzicow tez tak robi w koncu domek zrobil sie wklesly na stale.

[Dotka90]

A ja nie mogę się doczekać soboty, wtedy finalizujemy adopcję tego oto malutka przez moją mamę!

[olgaes]

Napisane przez zakonna

a powinni praktykować

Ja bardzo chcę to praktykować, ale mój pies każde swoje legowisko "zjada". Nie jest już szczeniakiem i nic innego nie niszczy, nie podgryza, nie drapie. Jak już nic z niego nie zostaje po czasie, to traci nim zainteresowanie i wraca do ludzkiego legowiska - łóżka

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez Dotka90

A ja nie mogę się doczekać soboty, wtedy finalizujemy adopcję tego oto malutka przez moją mamę!

Ale fajna mordka!

[basia0707]

Napisane przez Dotka90

A ja nie mogę się doczekać soboty, wtedy finalizujemy adopcję tego oto malutka przez moją mamę!

Cudowny !!!! wygląda jak terier !!! Ja mam z adopcji beagla ma juz 6 lat suczka

[inga21]

Ucina mi wszystkie wiadomości które napiszę Myślałam ze Coffema dziurę w zębie, okazało się ze to kamień... na szczęście była takim grzecznym pieskiem wczoraj, ze pozwoliła sobie ściągnąć bez problemu

[szejkowanie]

Napisane przez robcia

Mój pies nie chce jeść surowego mięsa.Kości nie są gotowane ,wkładam je na dosłownie trzy minuty do wrzątku i wyjmuje.Nie wiem ,czy ścina krew w mięsie, okalającym ta kość i zmienia wtedy zapach? W każdym razie taką już weźmie do pyska , inne zakopuje i znajduje je nietknięte zakopane gdzieś na działce.

Robcia - jak to się mówi "Twój pies, Twoja sprawa" A może naturalne gryzaki zamiast takiej kości? My kupujemy z e-pies.eu i fajne są

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------

Napisane przez Arwenka1

Cześć dziewczyny Jestem zadeklarowaną kociarą,w domu od kilku lat panuje rozpieszczona kotka.Jednak w przyszłym tygodniu dołączy do niej 7-tygodniowy york.Teraz chce dla psa zamówić suchą karmę,nie wiem co jest odpowiednie dla takiego malucha.Zależałoby mi,żeby to była karma odżywcza,bezzbożowa i w miarę przyjazna dla portfela.Na początek szczeniak będzie jadł 5 razy dziennie,ale mają to być małe ilości.Kot miał zawsze suche w misce i dostawał 3 razy mokre.Czy przy psie mam -skoro ma być 5 posiłków-mogę dwa razy dać razy odrobinę suchego i dwie porcje mokrego(myślałam o kurczaku z ryżem i marchewką).
Błagam o konkretne wskazówki.

Czemu zabierasz 7-tygodniowego szczeniaka? To stanowczo za wcześnie. Przypuszczam, że kupujesz w pseudohodowli (bo tanio) -
żaden szanujący się hodowca nie sprzedałby takiego małego dzieciaka bo wie czym jest socjalizacja. Czy hodowla jest zarejestrowana w ZKWP czy w jakimś Stowarzyszeniu? Poczytaj o pseudohodowlach, o rozbitej pseudo w Dobrczu gdzie ludzie myśleli, że wszysto jest cacy - piękne szczeniaczki, mamusia i tatuś psiaków na miejscu itd. A za domem hodofffcy mieli wygłuszoną stodołę i 170 psów w opłakanym stanie. Proszę Cię - zastanów się czy warto. Ostatnio była afera na jednej z psich grup, bo dziewczyna kupiła w pseudo i psiak umarł po kilku dniach, wielu badniach i leczeniu. Kupują yorka z niewiadomego miejsca nie masz pewności co z niego wyrośnie, nie jest to psiak rasowy a po prostu kundelek. Na prawdę warto odkładać ciut dłużej i kupić psiaka z super hodowli ZKWP - zdrowego, pięknego, takiego jak powinien być. A tak wydasz teraz mniej, a resztę później na leczenie. Proszę Cię poczytaj o pseudohodowlach.

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

Napisane przez Arwenka1

Pani zaleciła RC,ale ta karma (wśród kociarzy) uchodzi za fatalnej jakości,za to z świetnym PR (weterynarze ,hodowcy).

Royal Canin cieszy się sławą itd. bo weterynarze dostają super profity i bonusy za sprzedaż tego czegoś

---------- Dopisano o 06:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

Napisane przez Hiiro

Ja mam yorka 7 miesiecy i karmilam go na poczatku tylko suchym, raz w tygodniu robilam mu mala porcje rosolku z miesem i marchewka, ale dopiero jak skonczyl zdajesie 3 miesiace. Jakis czas temu karmie raz dziennie sucha i raz dziennie mokra (real nature wilderness). Tylko wlasnie byl ten problem ze jak probowalam zmienic royal canin na inna sucha karme to albo granulki byly za duze, albo mial rozwolnienie. Teraz sie juz wzmocnil, mam nadzieje, ze platinum bedzie mu sluzyc (przesylka powinna dojsc w srode). Co ci moge poradzic to nawet jesli yorki nie piszcza jak jesz swoje jedzenie, to i tak patrza na ciebie takim wzrokiem, ze lamia serce. Po prostu siedza i patrza. Nie mozna ulegac bo zwlaszcza takiemu maluszkowi nawet kawalek wedliny moze zaszkodzic.

Ja zawsze będę za mokrym i półwilgotnym. Przy yorku pokusiłabym się o Terra Canis dla juniorów - super jakość, nie trzeba dodatkowo suplementować itd. RC napchany jest różnymi substancjami i potem jak psy są przestawiane to z reguły są problemy jelitowe. Co do piszczenia i generalnie wychowania - mały pies to też pies. Niestety jak ludzie widzą malutkie psiaczki to ulegają itd. York to terrier, potrzebuje zasad i musi wiedzieć co może, a co nie żeby nie wszedł właścielowi na głowę

---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ----------

Napisane przez Hiiro

RC musisz i tak zamowic mala paczke, bo przestawienie go na inna karme troche potrwa, musisz miec w razie czego to, co dawal hodowca.
Platinum zamawialam z Niemiec na stronie producenta . Nie wiem, jak w Polsce, ale przez internet musza tez byc dostepne, bo kolezanka na poprzedniej stronie proponowala.
W ogole jakbys miala jakiekolwiek pytania odnosnie yorka to mozesz pisac PW

Platinum kupuję na www.zdrowypiesek.pl

[szejkowanie]

Napisane przez Hiiro

A mi ostatnio chodzi po glowie jeszcze jeden piesek. Moj mlody jest baaaardzo zabawowy i wydaje mi sie, ze bylby bardzo szczesliwy, jakby mial kogos do zabawy kiedy mnie nie ma w domu. A ja najchetniej przytulilabym wszystkie pieski tego swiata.
TZ puka sie w czolo.

Cóż mogę powiedzieć - polecam trzy psy Tu się uczymy sztuczek
https://www.youtube.com/watch?v=VBJEOqBDJJY&t=1s

Moja ukochana rasa - lhasa apso dwie blondynki i czarny psiak w typie z pseudohodowli (zabrałam go od babki ze wsi, która kupiłago w pseudo)

[szejkowanie]

Napisane przez Hiiro

Pisalyscie jakis czas temu o klatkach... bylo to dla mnie bardzo dziwne, bo kojarzylo sie z zamknieciem psa, ale ostatnio zauwazylam, ze pies miewa momenty, ze chowa sie np. pod stol i chce miec spokoj.

Mialam akurat duzy karton to zrobilam mu cos w rodzaju domku, wlozylam mu do srodka jego poduszeczke, gore przykrylam kocem, zeby ladniej wygladalo... pies juz 2 razy sie tam dzisiaj chowal, zadowolony.

Polecam artykuł mojej koleżanki - klatka dla psiaka to super rozwiązanie Sama będę niedługo swoim kupować bo przeprowadziłam się na większe mieszkanie i wreszcie jest ku temu możliwość
http://lhasaapsomort.blogspot.com/p/blog-page_15.html

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------

Napisane przez Dotka90

A ja nie mogę się doczekać soboty, wtedy finalizujemy adopcję tego oto malutka przez moją mamę!

Ale słodki adopciak <3

[robcia]

Napisane przez szejkowanie

Robcia - jak to się mówi "Twój pies, Twoja sprawa" A może naturalne gryzaki zamiast takiej kości? My kupujemy z e-pies.eu i fajne są

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------



Czemu zabierasz 7-tygodniowego szczeniaka? To stanowczo za wcześnie. Przypuszczam, że kupujesz w pseudohodowli (bo tanio) -
żaden szanujący się hodowca nie sprzedałby takiego małego dzieciaka bo wie czym jest socjalizacja. Czy hodowla jest zarejestrowana w ZKWP czy w jakimś Stowarzyszeniu? Poczytaj o pseudohodowlach, o rozbitej pseudo w Dobrczu gdzie ludzie myśleli, że wszysto jest cacy - piękne szczeniaczki, mamusia i tatuś psiaków na miejscu itd. A za domem hodofffcy mieli wygłuszoną stodołę i 170 psów w opłakanym stanie. Proszę Cię - zastanów się czy warto. Ostatnio była afera na jednej z psich grup, bo dziewczyna kupiła w pseudo i psiak umarł po kilku dniach, wielu badniach i leczeniu. Kupują yorka z niewiadomego miejsca nie masz pewności co z niego wyrośnie, nie jest to psiak rasowy a po prostu kundelek. Na prawdę warto odkładać ciut dłużej i kupić psiaka z super hodowli ZKWP - zdrowego, pięknego, takiego jak powinien być. A tak wydasz teraz mniej, a resztę później na leczenie. Proszę Cię poczytaj o pseudohodowlach.

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------



Royal Canin cieszy się sławą itd. bo weterynarze dostają super profity i bonusy za sprzedaż tego czegoś

---------- Dopisano o 06:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------



Ja zawsze będę za mokrym i półwilgotnym. Przy yorku pokusiłabym się o Terra Canis dla juniorów - super jakość, nie trzeba dodatkowo suplementować itd. RC napchany jest różnymi substancjami i potem jak psy są przestawiane to z reguły są problemy jelitowe. Co do piszczenia i generalnie wychowania - mały pies to też pies. Niestety jak ludzie widzą malutkie psiaczki to ulegają itd. York to terrier, potrzebuje zasad i musi wiedzieć co może, a co nie żeby nie wszedł właścielowi na głowę

---------- Dopisano o 06:10 ---------- Poprzedni post napisano o 06:09 ----------



Platinum kupuję na www.zdrowypiesek.pl

Tak ,kupowalismy mu podwędzane kości wołowe, uszy itp. Niestety po tych podwędzanych smakołykach miał mega srake a suszone jakos go nie rajcują , oprócz żwaczy oczywiście ,których zapach działa na niego jak heroina na narkomana.
Swoją drogą zakopują wam psy smakołyki w dziwnych miejscach? Znalazłam kiedyś kość ,miedzy siedziskami sofy .Jak on to tam upchnął? Szczęście ,że się nie zdążyła zepsuć.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

7tygodni to jest takie minimum dla szczeniaka. byle nie zabierać go wcześniej. a na ZKwP świat się wcale nie kończy...

[robcia]

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7523443 6]7tygodni to jest takie minimum dla szczeniaka. byle nie zabierać go wcześniej. a na ZKwP świat się wcale nie kończy...[/QUOTE]
Znajomy kupił psa z renomowanej hodowli. Pies walczy z atopowym zapaleniem skóry ,alergią pokarmową ,jest na karmie weterynaryjnej ,leki sprowadzane z Niemiec. Okazało sie ,że ojciec psa był chory , hodowca rozbrajająco przyznał ,że wiedział o tym, to był jego ostatni miot a pieska może przecież zwrócić, gwarantuje mu to umowa. Psa ,którego już się zdążyło pokochać. Nie popieram pseudo hodowli ale jeżeli komuś nie zależy na papierach a może kupić psa z małej ,domowej hodowli , gdzie psy maja jak w bajce i są kochane, niech sie nie zastanawia.

[Olushka]

Napisane przez robcia

Znajomy kupił psa z renomowanej hodowli. Pies walczy z atopowym zapaleniem skóry ,alergią pokarmową ,jest na karmie weterynaryjnej ,leki sprowadzane z Niemiec. Okazało sie ,że ojciec psa był chory , hodowca rozbrajająco przyznał ,że wiedział o tym, to był jego ostatni miot a pieska może przecież zwrócić, gwarantuje mu to umowa. Psa ,którego już się zdążyło pokochać. Nie popieram pseudo hodowli ale jeżeli komuś nie zależy na papierach a może kupić psa z małej ,domowej hodowli , gdzie psy maja jak w bajce i są kochane, niech sie nie zastanawia.

Ja od siebie dodam tyle, że skoro psy się już narodziły w takiej pseudohodowli, to jeśli ich nikt nie weźmie (czy kupi), to co wtedy z nimi? Utopią, albo zabiją... A tak możesz uratować życie psa. Pseudo cały czas były, są i będą A każdy pies kocha tak samo mocno Nie ważne czy ma papier, jest ze schroniska czy pseudo

[zakonna]

Kupujesz z psuedo czyli wspierasz działania niezgodne z prawem i przyczyniasz się do nakręcania nielegalnego i okrutnego biznesu. A właśnie przez takie gadanie jak powyżej, ten interes niestety kwitnie. A fundacje nie wyrabiają z pomocą.
Chcecie zwierzę za darmo? schroniska pękają w szwach, fundacje zajmujące się psami konkretnych ras cały czas szukają domów dla podopiecznych.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez Olushka

Ja od siebie dodam tyle, że skoro psy się już narodziły w takiej pseudohodowli, to jeśli ich nikt nie weźmie (czy kupi), to co wtedy z nimi? Utopią, albo zabiją... A tak możesz uratować życie psa. Pseudo cały czas były, są i będą A każdy pies kocha tak samo mocno Nie ważne czy ma papier, jest ze schroniska czy pseudo

No wiesz, pomozesz moze temu konkretnemu miotowi, ale popyt napelnia podaz. Dopoki ludzie beda kupowac te psy (chocby dlatego, ze im jest zal), hodowle dalej beda powstawac.
Pseudohodowle to w Polsce naprawde duzy problem, a skad to wiem? bo w Niemczech (gdzie koszt psa jest duuuuzo wyzszy) ludzie chetnie kupuja takie tanie psy z polskich hodowli. Niestety, ale to jest duzy problem. Co chwile w telewizji pokazuja programy edukacyjne, nagrania z akcji zabrania psow wlascicielom hodowli, psy wyczerpane, trzesace sie, czesto nie przezywaja. I prawie zawsze z dopiskiem ''pies z polskiej hodowli''.

Cena mojego psa byla spora, ale: zostala spisana umowa, znalam miejsce zamieszkania hodowcow (to byla rodzina z dziecmi), dostalam psa zachipowanego, z paszportem, a w ksiazeczce zdrowia adres weterynarza, ktory go badal, szczepienie zrobione, 2 czy trzy razy odrobaczony. I to jest chyba takie minimum zeby wiedziec, ze piesek jest zdrowy. Jak dzwonilismy, kiedy pojawilo sie ogloszenie to od razu nam powiedzieli, ze psow jeszcze nie oddaja, bo sa za mlode. Nie pamietam dokladnie, chyba po 10 tygodniu mozna bylo po nie przyjechac.


Mnie osobiscie bardzo boli wykorzystywanie psow do nieustannego rozrodu. Widzialam raz takiego pudelka, dopoki nie zabrala jej organizacja, w ogole nie widziala swiatla slonecznego, tylko rodzila kolejne szczeniaki. Potem w internecie widzialam film z yorkiem ze strzyzenia psa, ktory nigdy nie byl strzyzony, myty czy czesany, a tylko wykorzystywany do rozmnazania.

[Olushka]

Dziewczyny, tak źle, tak niedobrze.
Zawsze się znajdzie ktoś, kto i tak kupi takiego psa. Tak, jak piszecie "bo taniej".

Tak apropo pseudo - można je gdzieś zgłaszać? Gdzie? Anonimowo? Trzeba mieć dowody, że to pseudo?

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez robcia

Znajomy kupił psa z renomowanej hodowli. Pies walczy z atopowym zapaleniem skóry ,alergią pokarmową ,jest na karmie weterynaryjnej ,leki sprowadzane z Niemiec. Okazało sie ,że ojciec psa był chory , hodowca rozbrajająco przyznał ,że wiedział o tym, to był jego ostatni miot a pieska może przecież zwrócić, gwarantuje mu to umowa. Psa ,którego już się zdążyło pokochać. Nie popieram pseudo hodowli ale jeżeli komuś nie zależy na papierach a może kupić psa z małej ,domowej hodowli , gdzie psy maja jak w bajce i są kochane, niech sie nie zastanawia.

no niestety, często ci "renomowani hodowcy ZKwP" robią takie wałki, że to głowa mała.

taki mały temat do przemyśleń i wyciągnięcia wniosków własnych: czemu ZKwP najpierw wprowadziło badania DNA, a niedługo potem z nich zrezygnowało?

Napisane przez Olushka

Ja od siebie dodam tyle, że skoro psy się już narodziły w takiej pseudohodowli, to jeśli ich nikt nie weźmie (czy kupi), to co wtedy z nimi? Utopią, albo zabiją... A tak możesz uratować życie psa. Pseudo cały czas były, są i będą A każdy pies kocha tak samo mocno Nie ważne czy ma papier, jest ze schroniska czy pseudo

znaczy wiesz, akurat kupno psa z warunków, gdzie te zwierzęta się po prostu męczą nie jest niczym dobrym. jednego szczeniaka uratujesz, okej. ale co z ich matką? co z ich ojcem? co z jego rodzeństwem? co z przyszłymi miotami? to jest prosty rachunek: szczenięta nie schodzą to się suki nie dopuszcza. za szczeniaki wpadnie parę stówek? no to się dopuszcza.

[robcia]

Napisane przez zakonna

Kupujesz z psuedo czyli wspierasz działania niezgodne z prawem i przyczyniasz się do nakręcania nielegalnego i okrutnego biznesu. A właśnie przez takie gadanie jak powyżej, ten interes niestety kwitnie. A fundacje nie wyrabiają z pomocą.
Chcecie zwierzę za darmo? schroniska pękają w szwach, fundacje zajmujące się psami konkretnych ras cały czas szukają domów dla podopiecznych.

Co rozumiesz jako nielegalną hodowlę? Oczywiście Jest Polski Związek Kynologiczny, tu nie ma dyskusji i są związki ,które zgodnie z polskim prawem ,zrzeszają hodowców , dają im jakieś śmieszne certyfikaty i to jest całkowicie legalne. Chyba ,że od tamtego roku coś sie zmieniło?Bo powinno.
Zwykły szary człowiek, widzi ,że hodowca jest zrzeszony i myśli ,że wszystko jest w porządku a nie jest.Cieszy się ,że ma taniej bo wystawiać i tak nie będzie.
Gdybym miała brać psa z domowej hodowli ,poszłabym tam ,zobaczyłabym w jakich warunkach bytują psy , " matecznik" , czy są czyste ,zadbane ,kazałabym sobie pokazać matkę i ojca i gdybym tylko zobaczyła ,że dzieje sie źle zwierzętom ,wiałabym i zgłosiła gdzie trzeba.

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez Olushka

Tak apropo pseudo - można je gdzieś zgłaszać? Gdzie? Anonimowo? Trzeba mieć dowody, że to pseudo?

wszystko możesz zgłosić do inspektoratu weterynaryjnego. ALE jak chcesz zgłaszać naprawdę złe warunki trzymania zwierząt to możesz poszukać fundacji działającej na swoim terenie, porobić zdjęcia, wysłać zgłoszenie. bez zdjęć, anonimowo samo "proszę państwa, proszę przyjechać, tam jest pseudohodowla" zostanie bez echa.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez robcia

Co rozumiesz jako nielegalną hodowlę? Oczywiście Jest Polski Związek Kynologiczny, tu nie ma dyskusji i są związki ,które zgodnie z polskim prawem ,zrzeszają hodowców , dają im jakieś śmieszne certyfikaty i to jest całkowicie legalne. Chyba ,że od tamtego roku coś sie zmieniło?Bo powinno.
Zwykły szary człowiek, widzi ,że hodowca jest zrzeszony i myśli ,że wszystko jest w porządku a nie jest.Cieszy się ,że ma taniej bo wystawiać i tak nie będzie.
Gdybym miała brać psa z domowej hodowli ,poszłabym tam ,zobaczyłabym w jakich warunkach bytują psy , " matecznik" , czy są czyste ,zadbane ,kazałabym sobie pokazać matkę i ojca i gdybym tylko zobaczyła ,że dzieje sie źle zwierzętom ,wiałabym i zgłosiła gdzie trzeba.

ten, nazwijmy to główny, to Związek Kynologiczny w Polsce owszem, jest Polski Związek Kynologiczny, ale to nie to samo.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez szejkowanie

Robcia - jak to się mówi "Twój pies, Twoja sprawa" A może naturalne gryzaki zamiast takiej kości? My kupujemy z e-pies.eu i fajne są

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:58 ----------



Czemu zabierasz 7-tygodniowego szczeniaka? To stanowczo za wcześnie. Przypuszczam, że kupujesz w pseudohodowli (bo tanio) -
żaden szanujący się hodowca nie sprzedałby takiego małego dzieciaka bo wie czym jest socjalizacja. Czy hodowla jest zarejestrowana w ZKWP czy w jakimś Stowarzyszeniu? Poczytaj o pseudohodowlach, o rozbitej pseudo w Dobrczu gdzie ludzie myśleli, że wszysto jest cacy - piękne szczeniaczki, mamusia i tatuś psiaków na miejscu itd. A za domem hodofffcy mieli wygłuszoną stodołę i 170 psów w opłakanym stanie. Proszę Cię - zastanów się czy warto. Ostatnio była afera na jednej z psich grup, bo dziewczyna kupiła w pseudo i psiak umarł po kilku dniach, wielu badniach i leczeniu. Kupują yorka z niewiadomego miejsca nie masz pewności co z niego wyrośnie, nie jest to psiak rasowy a po prostu kundelek. Na prawdę warto odkładać ciut dłużej i kupić psiaka z super hodowli ZKWP - zdrowego, pięknego, takiego jak powinien być. A tak wydasz teraz mniej, a resztę później na leczenie. Proszę Cię poczytaj o pseudohodowlach.

No wlasnie tez sie zdziwilam, ze w 7 tygodniu, ale nikt mi nie odpisal.

Royal Canin cieszy się sławą itd. bo weterynarze dostają super profity i bonusy za sprzedaż tego czegoś

No wlasnie dokladnie tak jest. W ogole mam wrazenie, ze weterynarze bardzo czesto sa sprzedajni. Moja pani weterynarz (ktora juz zamknela, bo budynek zostal zalany woda) zapisala nas na sprzedaz wysylkowa, gdzie otrzymuje sie ''spersonalizowana karme dla psow'' - widac bylo, ze dziala to przez polecanie. Nie wspominala o barfie, nie wspominala o wysokojakosciowych karmach dla psow. Zapytalam sie jej, czy royal canin jest zla karma, ze poleca mi inna? ''Nie, nie, rc to dobra karma''.
No i co ja mialam powiedziec. Zielona w kwestii karmienia psow (bo psy, ktore mialam do tej pory, to bylo w domu rodzinnym i za odzywianie ich odpowiedzialni byli rodzice, ja sie nie zaglebialam), bylam pewna, ze takie drogie jedzenie (18 euro za 1,5 kg), w dodatku przygotowanie specjalnie dla psow tej rasy!!! (to jest najwieksza sciema w tym wszystkim), o ktorym weterynarz mowi, ze jest ok, nie moze byc zle. Od kiedy raz dziennie karmie mokra karma, mlody juz nie chce w ogole patrzec na rc.

Ja zawsze będę za mokrym i półwilgotnym. Przy yorku pokusiłabym się o Terra Canis dla juniorów - super jakość, nie trzeba dodatkowo suplementować itd. RC napchany jest różnymi substancjami i potem jak psy są przestawiane to z reguły są problemy jelitowe.

Czytalam wiele roznych niezaleznych testow (wlacznie z testami laboratoryjnymi itd) i real nature wilderness wypada podobnie do terra canis. Roznica jest taka, ze w terra canis jest mieso wylacznie z miesni, a w real nature sa tez podroby. Narazie odczekam jeszcze miesiac, bo teraz bedziemy wprowadzac platinum, a nie chce mu robic za duzo eksperymentow naraz.
Wlasnie dotarlo do nas platinum. Dostal 4 chrupki na sprobowanie (piszczal juz od kiedy zobaczyl karton, zapach czuc az przez karton ). Na poczatku nie chcial gryzc, ale w koncu pogryzl. Zapach super. Troche mnie jednak nie przekonuja te skladniki typu maczki z kurczaka, ale jest ich niewiele, bo przeciez prawie 80 procent to samo mieso.

Co do piszczenia i generalnie wychowania - mały pies to też pies. Niestety jak ludzie widzą malutkie psiaczki to ulegają itd. York to terrier, potrzebuje zasad i musi wiedzieć co może, a co nie żeby nie wszedł właścielowi na głowę

Pewnie ze tak. Moj pies wie, ze nie moze piszczec i wkladac nosa w moj talerz. Ale przeciez nie zabronie mu usiasc sobie gdzies w oddali i patrzec na mnie w ciszy wzrokiem szczeniaczka .

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez szejkowanie

Polecam artykuł mojej koleżanki - klatka dla psiaka to super rozwiązanie Sama będę niedługo swoim kupować bo przeprowadziłam się na większe mieszkanie i wreszcie jest ku temu możliwość
http://lhasaapsomort.blogspot.com/p/blog-page_15.html

---------- Dopisano o 06:16 ---------- Poprzedni post napisano o 06:15 ----------



Ale słodki adopciak <3

Wiesz co, uwierz mi lub nie, ale moj HIPERMEGAaktywny york, z ktorym ide na godzinny spacer szybkim krokiem zmieszanym z biegiem przez gory i doliny tak, ze wracam przepocona i sapiaca jak pies, a on nadal nie ma dosc i jeszcze pol godziny bawi sie pilka - od kiedy zrobilam mu te ''budke'' kladzie sie tam od czasu do czasu i taki sie jakby spokojniejszy zrobil, daje sie glaskac bez uciekania, przytula sie, no jestem naprawde w szoku.

Wyczytalam, ze wytrenowane yorki robia spacery do 25 km, cos czuje, ze mojego niedlugo bedzie mozna wysylac na jakies maratony dla psow.

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez szejkowanie

Cóż mogę powiedzieć - polecam trzy psy Tu się uczymy sztuczek
https://www.youtube.com/watch?v=VBJEOqBDJJY&t=1s

Moja ukochana rasa - lhasa apso dwie blondynki i czarny psiak w typie z pseudohodowli (zabrałam go od babki ze wsi, która kupiłago w pseudo)

Sliczne psiaczki... obejrzalam twoje filmy, serce sie kraje co twoj Czarus przechodzi

[sledziczeek]

Zgadzam sie co do pseudo, zawsze powinno sie sprawdzic warunki z jakich pochodzi piesek. Będąc w USA pojechałam w zeszłe swieta ze znajoma na pchli targ gdzie ona sprzedawała biżuterię. Był tam segment gdzie ludzie handlowali zwierzakami. Jedna pani miała stoisko na przeciwko nas i sprzedawała pitt bulle, poszłam do niej zagadać jako ze byłam świeżo po odebraniu mojego Peanuta. Pieski były po 2 w dużych kennelowych klatkach, były czyste, zadbane, miały wodę, jedzenie i zabawki. Przed każda klatka stał płyn dezynfekujący zeby nie dotykać maluchów brudnymi rękami, nie mozna było ich wyciągać ani nic, pani cały czas sie z nimi bawiła, opowiadała o rodzicach, wszystkie pieski miały książeczki, były zaszczepione i odrobaczone. Co ciekawe, pani przeprowadzała z zainteresowanymi wywiad i proponowała przed zakupem wizytę u siebie w domu zeby poznać rodziców, miała ze sobą ich rodowody. Mówiła ze czesto stoi tam cały dzien i nic nie sprzeda bo jej sie ludzie nie podobają. Pare boksów dalej stała inna para z pieskami, było ich ze 4 rodzaje, po 5 min w klatce tych samych rozmiarów, pieski miały tylko wodę, były brudne i nie było żadnych informacji przy klatkach o szczepieniach. W drugim boksie cena za pieska była o polowe niższa niz w pierwszym. Niestety, to tam była kolejka i zbyt, tamci państwo sprzedali tego dnia kilka piesków. Niestety prawo tutejsze na to zezwala ja osobiście jesli miałabym wybor to kupiłabym pieska od pierwszej pani po wcześniejszej wizycie u niej w domu i sprawdzeniem czy wszystko ok z rodzicami i warunkami. Jednak ta pani nawet swoim zachowaniem, tym jak te pieski traktowała, jak po nich sprzątała i bawiła sie z nimi wzbudziła moje zaufanie, widać było ze zalezy jej na dobrym domu dla maluszków. Miała ze sobą tylko 4 pieski, po 2 z roznych miotów: 9 i 13 tyg.

[Dotka90]

Dla mnie mega słabe jest jakieś stanie na bazarze ze szczeniorami. DOBRE hodowle mają zapisy na szczeniaki,zainteresowani e, wiadomo kiedy będą mioty i szczeniaki się sprzedają raz dwa,nie trzeba ich nigdzie 'reklamować' w taki sposób.

Co do pseudo, to wspieranie pseudo to głupota i mówienie, że 'i tak ktoś kupi'. Jasne, głupi ludzie zawsze się znajdą i kupią. Ale jakby takiemu hodoFFcy zdarzyło się, że miot wyprzedaje się kilka miesięcy i ma problem ze sprzedażą, to na drugi raz by się zastanowił i być może nie krył suki. A jak szczeniaki schodzą jak świeże bułki, to nic tylko rozmnażać i kasę trzepać. Większość tych hodowców z bożej łaski nie ma nawet zarejestrowanej hodowli, więc można zgłosić do Urzędu Skarbowego.

Zastanówcie się, czy taki hodowca ma jakiekolwiek pojęcie o genetyce? O dziedziczeniu określonych cech? Czy wykonuje jakiekolwiek badania psom?

Nie tak dawno na psiej grupie dziewczyna wrzucała screeny rozmów z 'hodowcami' z OLX, gdzie pytała o badania (bardzo istotne w danej rasie) - ŻADEN pseuduch takich badań nie robił. Większość odpowiadała 'mama i tata piesków' są zdrowi

Ja nie mówię, bo w ZKwP też są różne kwiatki, ALE planując szczeniaka można naprawdę szybko i łatwo rozeznać temat i zobaczyć, które hodowle naprawdę są Hodowlami - hodują z wiedzą, pasją i rozumem (by wnieść coś do danej rasy, a nie bezmyślnie rozmnażać dwa psy danej rasy,bo tak), a które 'hodują' tylko po to żeby sprzedawać szczeniaki - bez określonej linii hodowlanej, nieprzemyślane krycia, brak określonych cech,które chcą/nie chcą wnieść do danej rasy itd.

[szejkowanie]

Napisane przez robcia

Tak ,kupowalismy mu podwędzane kości wołowe, uszy itp. Niestety po tych podwędzanych smakołykach miał mega srake a suszone jakos go nie rajcują , oprócz żwaczy oczywiście ,których zapach działa na niego jak heroina na narkomana.
Swoją drogą zakopują wam psy smakołyki w dziwnych miejscach? Znalazłam kiedyś kość ,miedzy siedziskami sofy .Jak on to tam upchnął? Szczęście ,że się nie zdążyła zepsuć.

Moje zakopują

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7523443 6]7tygodni to jest takie minimum dla szczeniaka. byle nie zabierać go wcześniej. a na ZKwP świat się wcale nie kończy...[/QUOTE]

7 tygodni to stanowczo za wcześnie za szczeniaka. Na ZKWP świat się nie kończy, ale jak słyszę o rozbitej pseudo i fatalnych warunkach to dotyczy to stowarzyszeń.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez robcia

Znajomy kupił psa z renomowanej hodowli. Pies walczy z atopowym zapaleniem skóry ,alergią pokarmową ,jest na karmie weterynaryjnej ,leki sprowadzane z Niemiec. Okazało sie ,że ojciec psa był chory , hodowca rozbrajająco przyznał ,że wiedział o tym, to był jego ostatni miot a pieska może przecież zwrócić, gwarantuje mu to umowa. Psa ,którego już się zdążyło pokochać. Nie popieram pseudo hodowli ale jeżeli komuś nie zależy na papierach a może kupić psa z małej ,domowej hodowli , gdzie psy maja jak w bajce i są kochane, niech sie nie zastanawia.

Tylko, że nigdy nie wiadomo czy ta mała, domoa hodowla jest okej. Czy nie jest to tylko "na pokaz". Natomiast pytanie czy ta renomowana hodowla to było zkwp czy jakieś stowarzyszenie.
Moja sunia jest również z super hodowli z zkwp i ma azs - wynikło to z grzyba, który mieliśmy na ścianie. Kleo jest słabym psiakiem - kupiliśmy ją jako pet, totalnie nienadaje się na wystawy. Fantastycznie pomaga jej Apoquel - możesz polecić znajomym.
Co do alergii pokarmowej to wartoby zainwestować w karmę super jakości, niekoniecznie weterynaryjną

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Olushka

Ja od siebie dodam tyle, że skoro psy się już narodziły w takiej pseudohodowli, to jeśli ich nikt nie weźmie (czy kupi), to co wtedy z nimi? Utopią, albo zabiją... A tak możesz uratować życie psa. Pseudo cały czas były, są i będą A każdy pies kocha tak samo mocno Nie ważne czy ma papier, jest ze schroniska czy pseudo

Pozwolę zacytować samą siebie - Jeśli o każdym szczeniaczku pseudo-rasy będziemy myśleć w kategorii „uratowany” to życie psich matek z pseudo nigdy się nie zmieni. Bo ludzie przez 5 lat co pół roku (co cieczkę) będą ratować biedne szczeniaczki. Chcecie uratować psa? Kupno z pseudo to wspieranie pseudo i znęcania się nad zwierzętami. Poniżej historie cudownych Ludzi, którzy na prawdę uratowali psie życia!!! Poniżej historie na prawdę uratowanych psiaków - mój blog, zapraszam
https://futrzakowo.wordpress.com/201...1/drugiezycie/

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Napisane przez Hiiro

No wlasnie tez sie zdziwilam, ze w 7 tygodniu, ale nikt mi nie odpisal (...)

Dzięki Czaruś ostatnio znowu miał atak, ale dajemy radę. Co do yorka to wierzę - one mają duuuużo energii

[9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f]

Napisane przez szejkowanie

7 tygodni to stanowczo za wcześnie za szczeniaka. Na ZKWP świat się nie kończy, ale jak słyszę o rozbitej pseudo i fatalnych warunkach to dotyczy to stowarzyszeń.

7 tygodni to nie jest "stanowczo za wcześnie". to jest minimum i poniżej tego wieku nie powinno się szczylka brać.

no tak, rozbite pseudo tylko w stowarzyszeniach. a taka mała fabryczka w Łomiankach to tam pikuś: http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/1...omiankach.html

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Uważam że branie szczeniaczka w wieku 7 tygodni to jest za wcześnie. Te 8 tygodni jak dla mnie to jest minimum.

[szejkowanie]

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;75262426]Uważam że branie szczeniaczka w wieku 7 tygodni to jest za wcześnie. Te 8 tygodni jak dla mnie to jest minimum.[/QUOTE]

Dla mnie minimum to 10 tygodni - to jest świetny czas żeby brać szczeniaka z hodowli

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7525417 1]7 tygodni to nie jest "stanowczo za wcześnie". to jest minimum i poniżej tego wieku nie powinno się szczylka brać.

no tak, rozbite pseudo tylko w stowarzyszeniach. a taka mała fabryczka w Łomiankach to tam pikuś: http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/1...omiankach.html[/QUOTE]

Tak jak już wcześniej pisałam - wszędzie są czarne owce. Ale ogrom rozbitych pseudo to hodoffle zrzeszone w różnych stowarzyszeniach.