Psy - cz. V - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-10-24, 14:04   #1441
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6672413 1]socjalizacja to przede wszystkim musi być mądra. jeśli pies czuje się niepewnie w większej grupie to po prostu trzeba zacząć od mniejszej ilości psów, może starszych, może spokojniejszych, cierpliwych dla szczeniaka. a może być tak, ze w pewnym momencie pies się męczy, ma mniej siły, chciałby odpocząć, a tu cała zgraja leci na niego i nie ma jak. trzeba obserwować swojego psa i jak widać, ze czuje jakikolwiek dyskomfort związany z zabawą, innymi psami, w ogóle jakąś sytuacją to trzeba go z tej sytuacji zabrać i na spokojnie to przepracować. bo szczeniak to szczeniak, podkuli ogonek, wywali się na plecki, zrobi "ojojoj jestem szczeniaczkiem" i jakoś to idzie. tylko potem szczeniaczek dorasta, nabiera pewności siebie plus hormony buzują i może się okazać, ze w sytuacji, kiedy czuje dyskomfort nie ma przewracania się na brzuszek tylko jest wyskakiwanie z zębami. i właściciel zdziwiony, bo jego zwierzątko zawsze tak pięknie się z pieskami bawiło, nigdy nic złego nie było, zawsze wszystko super, a tu nagle idą zęby w ruch.

nie mówię, ze tak u Dotki jest/będzie, bo raz, ze ich nie widziałam, dwa, każdy pies jest inny, tylko po prostu trzeba mieć to na uwadze i dostosować wszystko do swojego psa.[/QUOTE]


Każdy pies jest inny, oczywiście, trzeba obserwować reakcje szczeniaka, jedne się wszystkiego boją inne wręcz przeciwnie.
Możemy tutaj wiele doradzać ale ostatecznie właściciel powinien zauważyć to i owo i korygować zachowanie

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Dotka, ile liczy taka grupka szczeniaków w psim przedszkolu na które chodzisz?
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-24, 16:05   #1442
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66725016]Każdy pies jest inny, oczywiście, trzeba obserwować reakcje szczeniaka, jedne się wszystkiego boją inne wręcz przeciwnie.
Możemy tutaj wiele doradzać ale ostatecznie właściciel powinien zauważyć to i owo i korygować zachowanie

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Dotka, ile liczy taka grupka szczeniaków w psim przedszkolu na które chodzisz?[/QUOTE]
albo szkoleniowiec, jeśli jest dobry, bo w końcu właściciel też do przedszkola idzie się uczyć i pewnych rzeczy może jeszcze nie wiedzieć/nie widzieć. a przynajmniej takie założenie powinno przyświecać wybraniu się do przedszkola czy już na normalne szkolenie.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-24, 18:30   #1443
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66723821] No ale nie na tym m.in. polega socjalizacja z innymi psami? żeby się ich nie bała? Psie przedszkole to nie tylko komendy, zabawa również.[/QUOTE]
No na tym, na tym Dlatego jej nie zabieram Mi zalezy na tym zeby miala duzo kontaktu z psami, bo mieszkamy na wsi, mamy jeden spacer dziennie, nie zawsze w mieście, a jesli w miescie, to u nas nie ma wybiegów, wiec nie mam jej gdzie puscic ze smyczy na zabawę. Ew. jak jadę do mamy, to są wybiegi i chodzimy.

Poza tym jak rozmawiałam ze szkoleniowcem, to ona mowila, ze wlasnie wieksza grupa powinna ją ośmielić. I ja np. widzę postęp - dzisiaj bylysmy na spacerze i przy ogrodzeniu jednego domu zawsze sie max bala, bo tam taki owczarek na nią szczekał. A dziś? Podeszla, powąchali się, ona się kompletnie nie bała, ogon do góry.
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6672413 1]
socjalizacja to przede wszystkim musi być mądra. jeśli pies czuje się niepewnie w większej grupie to po prostu trzeba zacząć od mniejszej ilości psów, może starszych, może spokojniejszych, cierpliwych dla szczeniaka. a może być tak, ze w pewnym momencie pies się męczy, ma mniej siły, chciałby odpocząć, a tu cała zgraja leci na niego i nie ma jak. trzeba obserwować swojego psa i jak widać, ze czuje jakikolwiek dyskomfort związany z zabawą, innymi psami, w ogóle jakąś sytuacją to trzeba go z tej sytuacji zabrać i na spokojnie to przepracować. bo szczeniak to szczeniak, podkuli ogonek, wywali się na plecki, zrobi "ojojoj jestem szczeniaczkiem" i jakoś to idzie. tylko potem szczeniaczek dorasta, nabiera pewności siebie plus hormony buzują i może się okazać, ze w sytuacji, kiedy czuje dyskomfort nie ma przewracania się na brzuszek tylko jest wyskakiwanie z zębami. i właściciel zdziwiony, bo jego zwierzątko zawsze tak pięknie się z pieskami bawiło, nigdy nic złego nie było, zawsze wszystko super, a tu nagle idą zęby w ruch. [/QUOTE]
Ona ze spokojnymi psami się nudzi A zmęczona nie jest, bo chce biegać i to ona inicjuje zabawy, często jest na czele tego peletonu szczeniakowego

IMO opuszczony ogon wynika z tego, że ona JEST niepewna (taki ma charakter, obserwuję to od początku - wiele rzeczy ją stresuje, ale wystarczy raz czy dwa sie z tym zaznajomić i jest ok. Tak bylo np. z jazdą autem, wchodzeniem do wanny/pod prysznic i roznymi innymi rzeczami). Poza tym to jest grupa - jeden pies się bawi np. malo delikatnie, bo przewroci innego. Drugi np. szczeka z podekscytowania, trzeci podgryza, ale bez agresji, czwarty np. pacnie łapą dla spokoju. Ona takich zachowan nie zna (poza tymi z hodowli) i musi się nauczyć, że nie zawze szczekanie = agresja.
Cytat:
Napisane przez eibhlin87 Pokaż wiadomość
Mój ma tak samo, wystarczy że ktoś na niego dłużej popatrzy a ten już macha ogonem i zaczyna się wyrywać Według mnie to taki okres. Ona chyba jest mniejszej rasy? Nasz jest dużej i właśnie ok.7-8 miesiąca wpadł w bunt, wtedy zaczęły się problemy z dyscypliną, każde wyjście na dwór to była katorga. Teraz jest trochę lepiej, choć nadal nieidealnie. Nic innego nie zostaje jak ćwiczyć, zmieniać smaki (u nas teraz szał na parówki ). Tż-a też się nie słucha? U nas to tż jest przewodnikiem, więc pies lepiej się jego słucha niż mnie :/ Ja muszę dużo bardziej się starać, nosić smaki, więcej się bawić, zachęcać a i tak nie zawsze to działa No i uważać, żeby nie spalić komendy bo pies całkiem oleje co się do niego mówi
Dużej
Właśnie o parówkach dziś myślałam. Chociaz niby spoko smaczki mamy (z Szubryta jest taka kielbasa dla psa, to kroimy i jej dajemy, ma dobry sklad jak na smaki, jest mokra (a to ponoc wazne) no i dość śmierdzi

TZta slucha ogolnie mniej niz mnie, dlatego chcialam zeby na szoleniu to on z nią pracowal no i na pierwszym szlo im super. W domu tez sobie ćwiczą. Ja jestem z nią caly dzien od szczeniaka, bo teraz jestem na urlopie macierzyńskim, tz wiadomo - wraca pozno - tu obiad, tu dziecko, tu pogadać i czasu dla niej zzostaje mu niiewiele.

Ale spróbuję parówek. Czytałam jeszcze, że zestresowanym psom, ktore nie chcą jeść smakow, mozna dawać coś, co rozsmarowujemy na dziaslach - np. pasztetową czy maslo orzechowe. Moze sprobuje. Mozna psom maslo orzechowe dawac?
[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66725016] Dotka, ile liczy taka grupka szczeniaków w psim przedszkolu na które chodzisz?[/QUOTE]

Hmm, z nami chyba w sumie 9 albo 10?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-24, 19:47   #1444
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6672942 1]albo szkoleniowiec, jeśli jest dobry, bo w końcu właściciel też do przedszkola idzie się uczyć i pewnych rzeczy może jeszcze nie wiedzieć/nie widzieć. a przynajmniej takie założenie powinno przyświecać wybraniu się do przedszkola czy już na normalne szkolenie.[/QUOTE]



Wybierając szkółkę dla psa zawsze sugerowałam się opiniami tych, którzy ze swoimi psami tam chodzili. Jaki szkoleniowiec, jakie metody szkolenia wprowadza w życie, jak często są spotkania itp.


Dokładnie, psie przedszkole czy szkolenie dla doroślejszych psów jest przede wszystkim dla właścicieli psów aby wiedzieli jak postępować ze swoim psem.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
No na tym, na tym Dlatego jej nie zabieram Mi zalezy na tym zeby miala duzo kontaktu z psami, bo mieszkamy na wsi, mamy jeden spacer dziennie, nie zawsze w mieście, a jesli w miescie, to u nas nie ma wybiegów, wiec nie mam jej gdzie puscic ze smyczy na zabawę. Ew. jak jadę do mamy, to są wybiegi i chodzimy.

Poza tym jak rozmawiałam ze szkoleniowcem, to ona mowila, ze wlasnie wieksza grupa powinna ją ośmielić. I ja np. widzę postęp - dzisiaj bylysmy na spacerze i przy ogrodzeniu jednego domu zawsze sie max bala, bo tam taki owczarek na nią szczekał. A dziś? Podeszla, powąchali się, ona się kompletnie nie bała, ogon do góry.

Ona ze spokojnymi psami się nudzi A zmęczona nie jest, bo chce biegać i to ona inicjuje zabawy, często jest na czele tego peletonu szczeniakowego

IMO opuszczony ogon wynika z tego, że ona JEST niepewna (taki ma charakter, obserwuję to od początku - wiele rzeczy ją stresuje, ale wystarczy raz czy dwa sie z tym zaznajomić i jest ok. Tak bylo np. z jazdą autem, wchodzeniem do wanny/pod prysznic i roznymi innymi rzeczami). Poza tym to jest grupa - jeden pies się bawi np. malo delikatnie, bo przewroci innego. Drugi np. szczeka z podekscytowania, trzeci podgryza, ale bez agresji, czwarty np. pacnie łapą dla spokoju. Ona takich zachowan nie zna (poza tymi z hodowli) i musi się nauczyć, że nie zawze szczekanie = agresja.

Dużej
Właśnie o parówkach dziś myślałam. Chociaz niby spoko smaczki mamy (z Szubryta jest taka kielbasa dla psa, to kroimy i jej dajemy, ma dobry sklad jak na smaki, jest mokra (a to ponoc wazne) no i dość śmierdzi

TZta slucha ogolnie mniej niz mnie, dlatego chcialam zeby na szoleniu to on z nią pracowal no i na pierwszym szlo im super. W domu tez sobie ćwiczą. Ja jestem z nią caly dzien od szczeniaka, bo teraz jestem na urlopie macierzyńskim, tz wiadomo - wraca pozno - tu obiad, tu dziecko, tu pogadać i czasu dla niej zzostaje mu niiewiele.

Ale spróbuję parówek. Czytałam jeszcze, że zestresowanym psom, ktore nie chcą jeść smakow, mozna dawać coś, co rozsmarowujemy na dziaslach - np. pasztetową czy maslo orzechowe. Moze sprobuje. Mozna psom maslo orzechowe dawac?


Hmm, z nami chyba w sumie 9 albo 10?

Co do smaków na szkolenie to zawsze brałam coś innego niż dostawał na co dzień. Bo na początku też mi parówki wcinał a potem już go nie interesowały. Brałam kawałki szynki, ale gotowana wątróbka była ponad wszystko palce mi chciał poodryzać za pierwszym razem, sąsiednie psy też próbowały się dołączyć



To w sumie ilościowo dobre grupy, w sam raz
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-24, 20:18   #1445
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Psy - cz. V

Wiem, ze to o psach, ale moze ktos mi tu cos podpowie

Jakie polecicie dobre, niedrogie zarcie dla kota? Mokre
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-24, 21:22   #1446
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

O matko. Ale temat dałaś. Najlepiej surowe mięso dla kota. Wyjdzie taniej niż dobre mokre karmy.

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 07:41   #1447
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Umyśliłam sobie ,że nauczę psa komendy daj głos.Obejrzałam pierdyliard filmików na youtube ,no i założenie jest takie ,że mam trzymać smaczek wysoko i kiedy pies szczeknie, dać mu smaczek i powtarzać daj głos. Mój pies nie jest szczekliwy i efekt jest taki ,że nauczyłam beagla chodzić na dwóch łapach jak w cyrku a głosu i tak nie dał.Musiałabym trzymać na rękach kota. Ma ktoś pomysł jak to zrobić ,bo mi cholera drapie w drzwi wejściowe jak chce wejść lub wyjść a mógłby kulturalnie zaszczekać.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-25, 07:56   #1448
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Mój nauczył się szczekac jak miał ponad 2 lata. I to nie ja go nauczyłam tylko Paweł.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 08:02   #1449
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Mój nauczył się szczekac jak miał ponad 2 lata. I to nie ja go nauczyłam tylko Paweł.
Moje drzwi tyle nie wytrzymają . Pieseł szczeka tylko na kota i jednego sąsiada ,którego nie wiedzieć czemu nie znosi.A podobno beagle są szczekliwe
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 08:10   #1450
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Moje drzwi tyle nie wytrzymają . Pieseł szczeka tylko na kota i jednego sąsiada ,którego nie wiedzieć czemu nie znosi.A podobno beagle są szczekliwe

To i tak nieźle. Pewnie ten sąsiad go nie lubi, albo w ogóle nie lubi zwierząt/psów? Pies to wyczuje.
Mój prawie wszystkich sąsiadów obszczekuje, z wyjątkiem dwóch pań, bo jedna ma psa którego mój lubi, a druga ma koty i w sumie od małego go polubiła - takiego wariata z ADHD
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 08:12   #1451
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Mój do tego stopnia jest cichy, że kiedyś mnie sąsiadka z bloku obok pytała czy on W OGÓLE ma głos. W sensie czy nie jest niemy. Bo go widywać codziennie na balkonie i na spacerach, a głosu nie wydaje. Trochę się nauczył szczekac przy Soni. Bo ona ryj potrafi piłowac niemiłosiernie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.

Edytowane przez zakonna
Czas edycji: 2016-10-25 o 08:14
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-25, 08:19   #1452
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Ale jak szczeknie , poezja .Głos ma jak Pawarotti Normalnie jakby był dwa razy większy.I co z tego...Ile ja się go wczoraj naprosiłam.Kopytka dostał nawet zamiast smaczków.A on patrzał na mnie ,tymi beaglowymi oczętami a jego spojrzenie mówiło : i co ty kobieto ode mnie chcesz?
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 08:35   #1453
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Mój aktualny pies jest szczekliwy (w przeciwieństwie do poprzedniego)
Na początku nie umiałam się do tego przyzwyczaić momentami wewnątrz szału dostawałam ale przyzwyczaiłam się już - bo musiałam, pyskaty jest i tyle
Najlepsze jest szczekanie z pretensjami, takie intonacje wydobywa że boki zrywać
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 10:07   #1454
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
O matko. Ale temat dałaś. Najlepiej surowe mięso dla kota. Wyjdzie taniej niż dobre mokre karmy.

wysłane telepatycznie
Nie wiem czy to przejdzie. Kolezanka kota odziedziczyla i nie weim czy sie zdecyduje na takie karmeinie


Moj pies szczeka jak ktos dzwoni do drzwi albo jak ktos sie kreci pod furtka. Glos ma jak dzwon
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 10:30   #1455
diabliczka66
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Moje drzwi tyle nie wytrzymają . Pieseł szczeka tylko na kota i jednego sąsiada ,którego nie wiedzieć czemu nie znosi.A podobno beagle są szczekliwe
Nie są szczekliwe. Żadna rasa mysliwska bez potrzeby nie strzępi ryja. Moja posokowke zmusić do szczekania to jajo idzie znieść ;p . One genetycznie mają zakodowane ze w łowisku mają zachować ciszę ( zauważ jak chodzi jak coś zniucha) i oznajmić dopiero jak trzeba

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Mój do tego stopnia jest cichy, że kiedyś mnie sąsiadka z bloku obok pytała czy on W OGÓLE ma głos. W sensie czy nie jest niemy. Bo go widywać codziennie na balkonie i na spacerach, a głosu nie wydaje. Trochę się nauczył szczekac przy Soni. Bo ona ryj potrafi piłowac niemiłosiernie.
Hahahhahha znam to. U mnie posokowka nie szczeka za to mała leci pierwsza i strzępi się ze na pół wsi słychać ( max 5kg taki powyżej kostki liso podobne) a potem z nią leci dużą kobylka czasem robiąc baff takim basem

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66750856]Mój aktualny pies jest szczekliwy (w przeciwieństwie do poprzedniego)
Na początku nie umiałam się do tego przyzwyczaić momentami wewnątrz szału dostawałam ale przyzwyczaiłam się już - bo musiałam, pyskaty jest i tyle
Najlepsze jest szczekanie z pretensjami, takie intonacje wydobywa że boki zrywać [/QUOTE]
U mnie mała dzisiaj z kotem sąsiadów debatowala. Se dobre 5 minut gadali po swojemu. Wogole tez intonuje , gada po swojemu itp
diabliczka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 12:51   #1456
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez diabliczka66 Pokaż wiadomość
Nie są szczekliwe. Żadna rasa mysliwska bez potrzeby nie strzępi ryja. Moja posokowke zmusić do szczekania to jajo idzie znieść ;p . One genetycznie mają zakodowane ze w łowisku mają zachować ciszę ( zauważ jak chodzi jak coś zniucha) i oznajmić dopiero jak trzeba

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------


Hahahhahha znam to. U mnie posokowka nie szczeka za to mała leci pierwsza i strzępi się ze na pół wsi słychać ( max 5kg taki powyżej kostki liso podobne) a potem z nią leci dużą kobylka czasem robiąc baff takim basem

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------


U mnie mała dzisiaj z kotem sąsiadów debatowala. Se dobre 5 minut gadali po swojemu. Wogole tez intonuje , gada po swojemu itp
Psiowo-kocie rozmowy... dobre szkoda że nie da się ich przetłumaczyć
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 16:51   #1457
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Psy - cz. V

Ej jak nie szczekaja, to ich nie uczcie Ja nauczylam daj glos, to nasza suka jak cos chce teraz, to siada, kladzie sie, lape daje i wlasnie szczeka, bo probuje wszystkiego, co umie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 16:54   #1458
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Mój nadal szczeka w sytuacjach wyjątkowych tylko. Albo na komendę albo na zagrożenie. Żeby coś wymusić ma cały repertuar jekow i skomlen. 😜

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-25, 20:19   #1459
sledziczeek
Rozeznanie
 
Avatar sledziczeek
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 923
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Umyśliłam sobie ,że nauczę psa komendy daj głos.Obejrzałam pierdyliard filmików na youtube ,no i założenie jest takie ,że mam trzymać smaczek wysoko i kiedy pies szczeknie, dać mu smaczek i powtarzać daj głos. Mój pies nie jest szczekliwy i efekt jest taki ,że nauczyłam beagla chodzić na dwóch łapach jak w cyrku a głosu i tak nie dał.Musiałabym trzymać na rękach kota. Ma ktoś pomysł jak to zrobić ,bo mi cholera drapie w drzwi wejściowe jak chce wejść lub wyjść a mógłby kulturalnie zaszczekać.
Ja moja szubę nauczyłam szczekać w taki sposób jak opisałaś jak była małym 4 miesięcznym szczylem ale ona jest mix terrierem wiec szczekanie ma jakby we krwi :p była wtedy bardzo łasa na jedzenie, jak to kazdy szczeniak. Moze spróbuj z czymś na co pies ma największa zajawkę, usiądź na krześle, pokaz mu to i czekaj. Jak bedzie skakać na ciebie to każ mu usiąść i znowu od nowa :p albo szczekaj do niego i jak załapie to komenda i nagroda. moj tata tak zmodyfikował ta komendę ze nauczył ja prosić o wypuszczenie na dwor na szczęknięcie. I to nie jest szczekanie w obłędzie tylko pies siada pod drzwiami od tarasu i wydaje z siebie jeden "szczek" to samo w druga strone, czyli jak chce zeby ja wpuścić. Jak nikt nie reaguje to szczeka do skutku ale tylko raz z mniej wiecej 30 sekundowa przerwa. To nam bardzo ułatwia zycie
__________________
Zapuszczam włosy od X 2014
wracam do naturalek od I 2015

Edytowane przez sledziczeek
Czas edycji: 2016-10-25 o 20:22
sledziczeek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-26, 09:01   #1460
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Ja moja szubę nauczyłam szczekać w taki sposób jak opisałaś jak była małym 4 miesięcznym szczylem ale ona jest mix terrierem wiec szczekanie ma jakby we krwi :p była wtedy bardzo łasa na jedzenie, jak to kazdy szczeniak. Moze spróbuj z czymś na co pies ma największa zajawkę, usiądź na krześle, pokaz mu to i czekaj. Jak bedzie skakać na ciebie to każ mu usiąść i znowu od nowa :p albo szczekaj do niego i jak załapie to komenda i nagroda. moj tata tak zmodyfikował ta komendę ze nauczył ja prosić o wypuszczenie na dwor na szczęknięcie. I to nie jest szczekanie w obłędzie tylko pies siada pod drzwiami od tarasu i wydaje z siebie jeden "szczek" to samo w druga strone, czyli jak chce zeby ja wpuścić. Jak nikt nie reaguje to szczeka do skutku ale tylko raz z mniej wiecej 30 sekundowa przerwa. To nam bardzo ułatwia zycie
Tak by było idealnie.Szczekałam, szczekałam i ja i teściowa i mąż .Co sobie pies o nas myślał a przygłupiał ,sądząc po minie ,nie wiem ale i tak nie zaszczekał . Ćwiczymy codziennie ,może załapie.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 09:19   #1461
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez sledziczeek Pokaż wiadomość
Ja moja szubę nauczyłam szczekać w taki sposób jak opisałaś jak była małym 4 miesięcznym szczylem ale ona jest mix terrierem wiec szczekanie ma jakby we krwi :p była wtedy bardzo łasa na jedzenie, jak to kazdy szczeniak. Moze spróbuj z czymś na co pies ma największa zajawkę, usiądź na krześle, pokaz mu to i czekaj. Jak bedzie skakać na ciebie to każ mu usiąść i znowu od nowa :p albo szczekaj do niego i jak załapie to komenda i nagroda. moj tata tak zmodyfikował ta komendę ze nauczył ja prosić o wypuszczenie na dwor na szczęknięcie. I to nie jest szczekanie w obłędzie tylko pies siada pod drzwiami od tarasu i wydaje z siebie jeden "szczek" to samo w druga strone, czyli jak chce zeby ja wpuścić. Jak nikt nie reaguje to szczeka do skutku ale tylko raz z mniej wiecej 30 sekundowa przerwa. To nam bardzo ułatwia zycie
Mądra bestyjka
U mnie niestety albo stety poszło w drugą stronę tzn. ponieważ pies jest szczekliwy, na każdym kroku był i jest uciszany.
Ale wypracowaliśmy inny sposób - kompromis, bez szczekania.
Jak pies chce wyjść na spacer, to siada w przedpokoju i patrzy na przewieszona smycz na stojaku, a jak nikt nie zauważa (lub nie chce zauważyć ) to przychodzi do mnie do pokoju, siada i prosi podając jedną łapkę lub kładzie mi ją na kolanach.
Dochodzi między nami do konwersacji typu że ja pytam: chcesz siusiu? na spacerek? On wtedy zaczyna merdać ogonkiem i wszystko wiadomo
Jeśli chce wyjść na balkon, to siada przed oknem balkonowym i dotyka delikatnie łapką okno - wtedy go wypuszczam, a na balkonie kładzie się i obserwuje okoliczne ogródki działkowe, ludzi na pobliskim deptaku, siłowni i placu zabaw.
Jeśli chce z balkonu wyjść to siada przed oknem i czeka, czasami dłużej, czasami krócej, jak zauważę to go wpuszczam do mieszkania.
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 09:29   #1462
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66793736]Mądra bestyjka
U mnie niestety albo stety poszło w drugą stronę tzn. ponieważ pies jest szczekliwy, na każdym kroku był i jest uciszany.
Ale wypracowaliśmy inny sposób - kompromis, bez szczekania.
Jak pies chce wyjść na spacer, to siada w przedpokoju i patrzy na przewieszona smycz na stojaku, a jak nikt nie zauważa (lub nie chce zauważyć ) to przychodzi do mnie do pokoju, siada i prosi podając jedną łapkę lub kładzie mi ją na kolanach.
Dochodzi między nami do konwersacji typu że ja pytam: chcesz siusiu? na spacerek? On wtedy zaczyna merdać ogonkiem i wszystko wiadomo
Jeśli chce wyjść na balkon, to siada przed oknem balkonowym i dotyka delikatnie łapką okno - wtedy go wypuszczam, a na balkonie kładzie się i obserwuje okoliczne ogródki działkowe, ludzi na pobliskim deptaku, siłowni i placu zabaw.
Jeśli chce z balkonu wyjść to siada przed oknem i czeka, czasami dłużej, czasami krócej, jak zauważę to go wpuszczam do mieszkania.[/QUOTE]
Mój musi już natychmiast. Moje drzwi wyglądają już dość biednie. Wieczorem ,kiedy ma nas wszystkich jest lepiej ale w ciągu dnia ,kiedy jest tylko z teściową ,nudzi sie i co pięć minut jest drapanie w drzwi.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 11:16   #1463
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Moja skacze na drzwi kiedy ja wracam do domu i słyszy mnie na klatce. Ale ja mam coś niby metalowe drzwi wiec tego nie da rady zniszczyć
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 11:30   #1464
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Tak by było idealnie.Szczekałam, szczekałam i ja i teściowa i mąż .Co sobie pies o nas myślał a przygłupiał ,sądząc po minie ,nie wiem ale i tak nie zaszczekał . Ćwiczymy codziennie ,może załapie.
Widze to
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 13:23   #1465
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Mój musi już natychmiast. Moje drzwi wyglądają już dość biednie. Wieczorem ,kiedy ma nas wszystkich jest lepiej ale w ciągu dnia ,kiedy jest tylko z teściową ,nudzi sie i co pięć minut jest drapanie w drzwi.


Teściowa nie zajmuje się psem?


Biedne drzwi

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Moja skacze na drzwi kiedy ja wracam do domu i słyszy mnie na klatce. Ale ja mam coś niby metalowe drzwi wiec tego nie da rady zniszczyć

Kupowałaś gdzieś takie gotowe drzwi czy we własnym zakresie obijałaś? Moje wejściowe drzwi są zmasakrowane bo jak ktoś obcy dzwoni do drzwi to strasznie skacze i drapie... i szukam jakiegoś pomysłu co wytrzyma jego drapanie
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 13:43   #1466
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66805441]Teściowa nie zajmuje się psem?


Biedne drzwi




Kupowałaś gdzieś takie gotowe drzwi czy we własnym zakresie obijałaś? Moje wejściowe drzwi są zmasakrowane bo jak ktoś obcy dzwoni do drzwi to strasznie skacze i drapie... i szukam jakiegoś pomysłu co wytrzyma jego drapanie[/QUOTE]
Zajmuje się psem ale to bardziej polega na nakarmieniu go , wypuszczeniu/wpuszczeniu do domu , po głowie poklepie ,czasem szarpakiem się z nim pobawi. Ma na niego oko.Trudno wymagać ,żeby starsza już kobieta za nim biegała. Pies głównie śpi ,do tej 16-tej ale czasem ma " chodzone" i to wtedy najbardziej cierpią te nieszczęsne drzwi.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 14:08   #1467
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 33 504
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez robcia Pokaż wiadomość
Zajmuje się psem ale to bardziej polega na nakarmieniu go , wypuszczeniu/wpuszczeniu do domu , po głowie poklepie ,czasem szarpakiem się z nim pobawi. Ma na niego oko.Trudno wymagać ,żeby starsza już kobieta za nim biegała. Pies głównie śpi ,do tej 16-tej ale czasem ma " chodzone" i to wtedy najbardziej cierpią te nieszczęsne drzwi.


Z tego co piszesz to zajmuje się nim.

Pogrubione - Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć?

Edytowane przez 523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396
Czas edycji: 2016-10-26 o 14:10
523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 14:40   #1468
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Psy - cz. V

[1=523c2d977675f8d89e6472e efe6f460b6ab4010a_6580dd2 588396;66807456]Z tego co piszesz to zajmuje się nim.

Pogrubione - Nie rozumiem co chcesz przez to powiedzieć?[/QUOTE]
Nasz młodzieniec lubi się bawić i kiedy się nudzi -rozrabia.Lubi być blisko człowieka. Zagląda do niej , prowokuje do gonitw po ogrodzie a ona ,co zrozumiałe dla mnie ,nie ma ani siły ani chęci na takie intensywne i wyczerpujące zabawy. Szarpak przez chwilę i tyle.Wszystko poza tym jak najbardziej i zajmuje się nim ,oczywiście. Chciałabym też jej ułatwić życie ,żeby nie musiała przez ileś godzin żyć w nasłuchu ,czy pies nie drapie.
robcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 15:31   #1469
diabliczka66
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
Dot.: Psy - cz. V

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Moja skacze na drzwi kiedy ja wracam do domu i słyszy mnie na klatce. Ale ja mam coś niby metalowe drzwi wiec tego nie da rady zniszczyć
Uwierz da rade. Moja posokowka tak drapak w drzwi ze cały dół od strony domu na zleznieta farbę i starczyło kilka razy mopem mokrym dotknąć i zaczęła się robić rdza
diabliczka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-26, 15:36   #1470
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Psy - cz. V

Suka moja ma pazury jak jakieś dzikie zwierzę A drzwi jeszcze się trzymają. Jak masz pantulek wróci to zapytam co z czego mamy drzwi i wam napiszę

wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-02 20:23:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.