Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[ewela2612]

Witam i ja
Trochę mnie nie było bo czasu brak-przy trójce jest co robić ;-)
Na odparzenia... Czasami pomaga też zmiana pieluch. Nie wiem jakich używacie ale u nas jedynie pampersy org. przechodzą. Dady przelewa, te z Lidla odparzenia a po papersach nic... nawet nie muszę maści używać... Ale jak już jest polecam grubo (naprawdę nie ma co oszczędzać) posmarować bapanthenem I w miarę możliwości wierzyć doopcie
Odnośnie karmienia też mnie wkurza jak to wszyscy wiedzą co my, matki mamy w piersiach
Planujecie jakieś wakacje? My się chyba gdzies wybierzemy w połowie sierpnia

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[marttb]

ewela - gdyby nie budowa na pewno bysmy gdzies pojechali, ale myslę że bardziej wtedy jakiś lepszy hotel żeby byly atrakcje dla córki i dla nas jakis odpoczynek, basen, masaz niż zwiedzanie czy morze
No a tak to musimy kazdą złotówkę ladowac w wykonczenie domu

[ewela2612]

Doskonale Cię rozumię- my się wprowadziliśmy w zeszłym roku na samym początku lipca...A ciągle jest coś do zrobienia... No ale my zawsze dość dużo jeździliśmy i nie wyobrażamy sobie spędzić całych wakacji w domu choćby ze względu na starsze dzieci ;-)


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[marttb]

chcw czekac aż A. stuknie miesiac z chustą, ale już drugi dzień jest tak nieodkladalny że nie wiem czy wytrzymam

ewela - w przyszlym roku juz jedziemy, byleby się wprowadzić

[57358d5eaa2ba5832713bfc6887653c221c8aa55_603d8068b70a4]

Ewela, my też inwestujemy bardzo mocno w dom, więc wakacje w tym i pewnie następnym roku odpadają. Chociaż jakbyśmy zacisnęli pasa to pewnie byśmy odlozyli

Marttb, będziesz chustowac? Ja się nad tym zastanawiam, ale z pierwszym mi nie wyszło więc nie wiem czy się przełamie.



Jakąś dzisiaj bez energii jestem.

[antonina_bielska]

[1=57358d5eaa2ba5832713bfc 6887653c221c8aa55_603d806 8b70a4;87044553]U nas to samo - gdybym miała pierwszy poród taki jak ten teraz, to raczej nie zdecydowałabym się na kolejne dziecko. Chociaż wiem że czas potrafi zdziałać cuda tak naprawdę. I wierzę w to że "nigdy nic nie wiadomo". No ale ja teraz mogę być taka mądra, bo wiem że u mnie produkcja już na 100% jest zakończona. Czwartego dziecka nie chcę.[/QUOTE]Mnie chodzi głównie o to, że nikt mi nie zagwarantuje, że w drugiej ciąży nie powtórzy się u mnie zespół HELLP i to mnie przeraża dlatego myślę na tę chwilę, że świadomie drugi raz do tej rzeki nie wejdę

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[marttb]

[1=57358d5eaa2ba5832713bfc 6887653c221c8aa55_603d806 8b70a4;87045860]Ewela, my też inwestujemy bardzo mocno w dom, więc wakacje w tym i pewnie następnym roku odpadają. Chociaż jakbyśmy zacisnęli pasa to pewnie byśmy odlozyli

Marttb, będziesz chustowac? Ja się nad tym zastanawiam, ale z pierwszym mi nie wyszło więc nie wiem czy się przełamie.



Jakąś dzisiaj bez energii jestem.[/QUOTE]

tak, córke chustowalam i A.tez zamierzam. Corke jedynie na spacery z psem jak mialan dość noszenia wózka. W przypadku A. przyda sie juz bardziej przy codziennych czynnościach.

[AuroraCoriolis]

chcw czekac aż A. stuknie miesiac z chustą, ale już drugi dzień jest tak nieodkladalny że nie wiem czy wytrzymam

ooo a umiesz wiazac? Ja tez chcialam chustowac tylko kurcze boje sie troche ze jej jakas krzywde zrobie

[MissCath]

Młoda dobrze przybiera na wadze, w ciągu dwóch tygodni odbiła ponad 300 g, ani lekarka ani polozna nie mają zastrzeżeń, więc karmie piersią. Taniej i zdrowiej, choć wyjść gdziekolwiek trudno... Ale dzisiaj np poszłam z małą na spacer do rossmanna, żeby kupić jej pieluchy co będę wiecznie męża wykorzystywac.

Pory snu w miarę jej się unormowały, w nocy budzi się mniej więcej o północy, przed trzecia i potem nad ranem dopiero. Choć dwa dni z rzędu przespała tę porę karmienia o północy, podejrzewam, że musiała odespać ten stres u lekarza czy kolejne odwiedziny (którymi jestem trochę zmęczona już, dlatego znajomych zaproszę później, jak to wszystko się unormuje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewela2612]

Napisane przez MissCath

Młoda dobrze przybiera na wadze, w ciągu dwóch tygodni odbiła ponad 300 g, ani lekarka ani polozna nie mają zastrzeżeń, więc karmie piersią. Taniej i zdrowiej, choć wyjść gdziekolwiek trudno... Ale dzisiaj np poszłam z małą na spacer do rossmanna, żeby kupić jej pieluchy co będę wiecznie męża wykorzystywac.

Pory snu w miarę jej się unormowały, w nocy budzi się mniej więcej o północy, przed trzecia i potem nad ranem dopiero. Choć dwa dni z rzędu przespała tę porę karmienia o północy, podejrzewam, że musiała odespać ten stres u lekarza czy kolejne odwiedziny (którymi jestem trochę zmęczona już, dlatego znajomych zaproszę później, jak to wszystko się unormuje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo śpi mi w nocy Leon dla mnie super
U nas znajomi czekają grzecznie na pępkowe, które pewno we wrześniu zrobimy, bo teraz sezon urlopowy to ciężko by było wszystkich zgrać. Potem jeszcze chrzciny ale to pewno na jesieni-bez spiny na spokojnie i zaraz święta będą

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[sovianka]

Mieć babcie blisko to przekleństwo.... jestem już wykończona "złotymi radami" i pouczeniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez antonina_bielska

Mnie chodzi głównie o to, że nikt mi nie zagwarantuje, że w drugiej ciąży nie powtórzy się u mnie zespół HELLP i to mnie przeraża dlatego myślę na tę chwilę, że świadomie drugi raz do tej rzeki nie wejdę

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Zadnej kobiecie nie moga tego zagwarantowac, ale u Ciebie w kolejnej ciazy zapewne trzymaliby reke na pulsie.
U mnie natomiast nikt nie widzial problemu w wysokim cisnieniu, sprawe ewentualnego zwiazku nadcisnienia z przedwczesnym porodem i wychudzonym dzieckiem przemilczeli, wiec odpuszczam, bo skoro wg nich problem nie istnial, to w kolejnej ciazy tez by to olali.

Jutro mina 4 tygodnie od porodu i jeszcze czasami mam skoki cisnienia, na szczescie nie takie jak w ciazy, ale do mojej normy, jeszcze daleko. Niby do konca okresu pologu powinno sie to unormowac a jak nie, to juz tak zostanie.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez sovianka

Mieć babcie blisko to przekleństwo.... jestem już wykończona "złotymi radami" i pouczeniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To olej babcie i zlote rady. Ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam a tesciowa lubi wcisnac swoje 5 groszy. Bardziej irytuje mnie maz, bo tlumaczylam mu, ze dzieci ulewaja a on codziennie to samo i pytania czy to aby normalne. Jak mu mamusia raz powiedziala, ze dzieci ulewaja, to teraz chodzi i mowi "nie ma sie czym martwic, nawet moja mama mowila, ze to normalne". Mamusia-wyrocznia, moje zapewnienia sie nie liczyly.

[ewela2612]

Sovianka-dokładnie-olać złote rady. Ja też wysłucham a i tak robię swoje śmiać mi się chce jak na tych upalach moja mama co przyjeżdża to okrywa Leona a on się i tak rozkopuje albo ile się nasluchalam że on bez czapeczki... (od wyjścia że szpitala raptem dwa razy mu ubralam jak był wiatr)
Martynka- u nas na szczęście mąż jest za mną a nie za teściową, zresztą ja też staje po jego stronie aniżeli Rodziców ;-)
Umówiłam młodego na bioderka-u Was też taki problem z terminami? U nas pierwszy wolny termin na 30.08

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ----------

Powiedzcie mi czy planujecie dodatkowe szczepienia? Meningokoki/ rota?
Ze starszymi dziećmi szczepilismy dodatkowo na pneumokoki które obecnie są szczepieniem obowiazkowym i refundowanym My na pewno weźmiemy 5w1i chyba na meningokoki się zdecydujemy ale po 6 miesiącu czyli 2 dawki. Rotawirus kokezanka podawala a i tak dziecko złapało... poza tym dok.nam powiedziała że rotawirus nie jest na tyle niebezpieczny żeby zagrażać życiu dziecka natomiast meningokoki już tak.

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[Patti_1]

A jakie chusty polecacie?
My mamy bioderka 7.08. ale też rejestrowałam od razu jak nadali pesel.. także długoo się czeka.
Co do szczepionek to zastanawiam się jeszcze, ogólnie każdej się boję, nawet tych refundowanych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

Napisane przez martynka89

Zadnej kobiecie nie moga tego zagwarantowac, ale u Ciebie w kolejnej ciazy zapewne trzymaliby reke na pulsie.

U mnie natomiast nikt nie widzial problemu w wysokim cisnieniu, sprawe ewentualnego zwiazku nadcisnienia z przedwczesnym porodem i wychudzonym dzieckiem przemilczeli, wiec odpuszczam, bo skoro wg nich problem nie istnial, to w kolejnej ciazy tez by to olali.



Jutro mina 4 tygodnie od porodu i jeszcze czasami mam skoki cisnienia, na szczescie nie takie jak w ciazy, ale do mojej normy, jeszcze daleko. Niby do konca okresu pologu powinno sie to unormowac a jak nie, to juz tak zostanie.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------





To olej babcie i zlote rady. Ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam a tesciowa lubi wcisnac swoje 5 groszy. Bardziej irytuje mnie maz, bo tlumaczylam mu, ze dzieci ulewaja a on codziennie to samo i pytania czy to aby normalne. Jak mu mamusia raz powiedziala, ze dzieci ulewaja, to teraz chodzi i mowi "nie ma sie czym martwic, nawet moja mama mowila, ze to normalne". Mamusia-wyrocznia, moje zapewnienia sie nie liczyly.

też tak miałam z ciśnieniem do końca połogu

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

U nas ze złotych rad, na każdą wzmiankę o tym, że nosimy, tulimy, że zasypia na nas jeśli chce, o chuście itp jest od teściowej jeden tekst, że się przyzwyczai ale tylko na Messengerze, w twarz mi oczywiście tego nie powie, bo po co. Jeszcze wczoraj, wuj wie po co wydzwaniała do nas z Tż na zmianę, gdy kąpaliśmy B. - już myślałam, że się coś złego stało, ale nie, pogadać z nudów chciała

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[martynka89]

Napisane przez antonina_bielska

też tak miałam z ciśnieniem do końca połogu

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

U nas ze złotych rad, na każdą wzmiankę o tym, że nosimy, tulimy, że zasypia na nas jeśli chce, o chuście itp jest od teściowej jeden tekst, że się przyzwyczai ale tylko na Messengerze, w twarz mi oczywiście tego nie powie, bo po co. Jeszcze wczoraj, wuj wie po co wydzwaniała do nas z Tż na zmianę, gdy kąpaliśmy B. - już myślałam, że się coś złego stało, ale nie, pogadać z nudów chciała

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Moja tesciowa tez ma faze na gadki o noszeniu i trzymaniu na rekach. Do mnie nic nie powie, ale do meza oczywiscie "nauczy, to bedziecie musieli caly czas nosic". No przeciez, najlepiej zostawic, niech sie wyplacze az dostanie przepukliny. Nawet polozna polecila, zeby czesto malego brac na rece, zeby glowke mial wyzej niz tulow bo czasem mocno ulewa, ale tesciowa wie lepiej, toz dwojke dzieci wychowala, ma swoje lata i doswiadczenie zyciowe, nie to co ja.

[Icannotfly]

Napisane przez MissCath

Młoda dobrze przybiera na wadze, w ciągu dwóch tygodni odbiła ponad 300 g, ani lekarka ani polozna nie mają zastrzeżeń, więc karmie piersią. Taniej i zdrowiej, choć wyjść gdziekolwiek trudno... Ale dzisiaj np poszłam z małą na spacer do rossmanna, żeby kupić jej pieluchy co będę wiecznie męża wykorzystywac.

Pory snu w miarę jej się unormowały, w nocy budzi się mniej więcej o północy, przed trzecia i potem nad ranem dopiero. Choć dwa dni z rzędu przespała tę porę karmienia o północy, podejrzewam, że musiała odespać ten stres u lekarza czy kolejne odwiedziny (którymi jestem trochę zmęczona już, dlatego znajomych zaproszę później, jak to wszystko się unormuje).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja też tak wstaje, więc w miarę się wysypiam. Często jeszcze nakarmię w łóżku i potrafimy leżeć przytulone do 8-9, lubię ten czas.

Napisane przez sovianka

Mieć babcie blisko to przekleństwo.... jestem już wykończona "złotymi radami" i pouczeniami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też to przechodzę. Najgorzej było na początku, kiedy hormony mi szalały i słyszałam te złote rady. Czułam się przez to niewystarczająca dla swojego dziecka... i dobijało mnie to bardziej.

[ewela2612]

Zastanawia mnie co to komu przeszkadza??? To jest nasz czas.... nasze dziecko.... nasza sprawa... ja uwielbiam syna nosić pomimo że tego nie wymaga... lubię kłaść Go do siebie do łóżka i leżeć obok niego. Za 10 lat już nie będzie tak chciał się tulić... ten czas jest nasz i nic nikomu do tego tym bardziej że nie będzie trwa wiecznie

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[AuroraCoriolis]

Napisane przez martynka89

To olej babcie i zlote rady. Ja jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam a tesciowa lubi wcisnac swoje 5 groszy. Bardziej irytuje mnie maz, bo tlumaczylam mu, ze dzieci ulewaja a on codziennie to samo i pytania czy to aby normalne. Jak mu mamusia raz powiedziala, ze dzieci ulewaja, to teraz chodzi i mowi "nie ma sie czym martwic, nawet moja mama mowila, ze to normalne". Mamusia-wyrocznia, moje zapewnienia sie nie liczyly.

Moj tak samo... jak mama cos powiedziala to na pewno madrosc zyciowa. A tesciowa nawet dziecka nie widziala, za to juz mi rady na kolki dawala, bo moj maz (inteligentny czlowiek ale do dzieci kompletnie niezyciowy) opowiadal jej ,ze mala musi miec kolki bo ''strasznie'' placze.
Tego strasznego placzu w ciagu dnia by sie zebralo moze z 20 min bo spokojne dziecko ale czasem poplacze,zwlaszcza jak jest spiaca a on nie potrafi zrpzumiec,ze spiace dziecko nie usypia tylko placze. Powoli chyba to do niego dociera ale Booooze z jakiegos powodu ciezko

Napisane przez Patti_1

A jakie chusty polecacie?
My mamy bioderka 7.08. ale też rejestrowałam od razu jak nadali pesel.. także długoo się czeka.
Co do szczepionek to zastanawiam się jeszcze, ogólnie każdej się boję, nawet tych refundowanych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja sobie kupilam chuste litle frog-sa sliczne jak dla mnie
jeszcze tylko musze nauczyc sie wiazac


ja do ortopedy prywatnie bo termin maz ogarnal na koniec wrzesnia..

za to neurolodzy to dopiero temriny-obdzwonilam pol warszawy i nic nie znalazlam, jeden szpital laskawie powiedzial,ze moze mnie zapisac..na 2021 rok

Napisane przez martynka89

Moja tesciowa tez ma faze na gadki o noszeniu i trzymaniu na rekach. Do mnie nic nie powie, ale do meza oczywiscie "nauczy, to bedziecie musieli caly czas nosic". No przeciez, najlepiej zostawic, niech sie wyplacze az dostanie przepukliny. Nawet polozna polecila, zeby czesto malego brac na rece, zeby glowke mial wyzej niz tulow bo czasem mocno ulewa, ale tesciowa wie lepiej, toz dwojke dzieci wychowala, ma swoje lata i doswiadczenie zyciowe, nie to co ja.

Tez to slyszalam. Dzis mnie mama zapytala jak mala usypia wiec mowie,ze na rekach albo przy cucku i od razu uslyszalam,ze powinnam przyzwyczajac zeby sama zasypiala (taaaak, na pewno noworodek zrozumie idee).
A co ciekawe to takie ☠☠☠☠☠☠☠enie o Chopenie, bo pouczac bedzie pouczac a sama idzie spac razem z(juz 9 letnia) siostzrenia nawet teraz

[sovianka]

Tak tak oczywiście olewam te złote rady, ale co nerwów przy tym stracę....

Zostawiłam dzisiaj na chwilę małego teściowej, wystarczyło 10 minut żeby sama zaczęła obcinać mu paznokcie cążkami, których sama używa, specjalnie czekałam do 10 doby z tym, bo tak nam mówili na szkole rodzenia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

ale palnełam, że.przy drugim juz mi nikt takis mądrości nie prawi
czasem człowiek poklada za dużą wiarę a ludzi
a więc, przyzwyczaił się do rączek, do tego biedny w upały nie moze sie nawet wody/koperku napić ewentualnie mogła mu zaszkodzić kukurydza zjedzona przeze mnie a w ogole to najlepiej gdybym podala mu mm, potem do popicia koperek, włożyła do łóżeczka pomimo płaczu i na wszelki wypadek trzymała diete matki karmiacej pomimo że bedzie jadł mm

A więc, nie, ludzie nigdy nie zrozumieja pewnych kwestii.

Ja tulę dzieciaki ile chcą, dziś mi się trochę łez zakręcilo bo bardzo mało czasu mialam dla córki.
To jest nasz czas i jak komus przeszkaza to niech sobie idzie w druga stronę ale odwali sie od moich dzieci albo joech akceptuje to co robie. Zawsze na takie odzywki mówię że skoro chce byc na rękach to nosić będę bo więcej ten czas nie wróci i to ja noszę

ortopede mamy 6 pazdziernika, musimy umowic jeszcze usg glowki i neonatologa/neurologa

sovianka - przegieła

co do mężów, tłuczcie im swoje do głów, niech Was słuchają, bo z czasem nie tylko będzie to kwestia zlotych rad ale i czynów - prowadzanie za rączki, sadzanie niesiedzacego dziecka, wczesne
rozszerzanie diety itp.

ps. dziś duze problemy z gazami, nie chcial w ogole pierdziec mimo masazow, a jak wyjelam mu smoka podczas masazu to nagle w jednej serii puscil chyba z 8 bąków

[antonina_bielska]

Już wiem co tak nagliło - kuzyn będzie miał drugie dziecko i wszyscy od razu muszą o tym wiedzieć nie mogło to poczekać do najbliższej okazji, serio

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[ewka1368]

Dziewczyny i ja jestem zdania że ten czas kiedy dzieciaki są takie małe już nie wróci więc trzeba korzystać i tulic ile wlezie

Będzie miało dziecko rok to już raczej nie będzie chciało noszenia tylko będzie zwiedzać zakamarki mieszkania na 2 lub 4 konczynach ☺😀

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Mnie najbardziej wkurzona tekst teściowej jak F tylko "jęknie" "pewnie bo brzuszek boli" i widze że mąż nom stop też tak gada....

[martynka89]

Czekamy na pielegniarke. Wczoraj musialam jechac na opieke nocna, bo z malego chlustalo po kazdym karmieniu, zwymiotowal, to plakal z glodu, znow wymiotowal i tak w kolko. Piszczal jakby go cos bolalo.
Prawdopodobnie ma refluks albo alergie, ale ciezko stwierdzic. Nie ma zmian skornych, wiec ciezko potwierdzic ewentualna alergie.
Pielegniarka miala przyjsc za 3 tygodnie go zwazyc, ale przyjedzie dzisiaj, bo nie wiadomo czy przybiera na wadze prawidlowo.

[AuroraCoriolis]

To jest nasz czas i jak komus przeszkaza to niech sobie idzie w druga stronę ale odwali sie od moich dzieci albo joech akceptuje to co robie. Zawsze na takie odzywki mówię że skoro chce byc na rękach to nosić będę bo więcej ten czas nie wróci i to ja noszę

no wlasnie nie oni nosza a tak sie marwia
tez mnie wkurzaja takie zlote rady i podejscie 'wszystkie dzieci nasze sa to sie powtracam'.
Btw tak mi przeszlo przez mysl,ze to jest problem wiekszosci ciezkich relacji tesciowa-synowa- nie wiem czemu ale facetow nikt nie poucza, nikt im zlotych rad nie udziela i wogole jakos malo sie od nich wymaga a kobiety to sie nasluchaja

ortopede mamy 6 pazdziernika, musimy umowic jeszcze usg glowki i neonatologa/neurologa

zapytaj neurologa czy da Ci kwalifikacje do szczepien - ja dostalam, wiec o ile zrozumialam to bede miala ta skojarzona za darmo

Napisane przez martynka89

Czekamy na pielegniarke. Wczoraj musialam jechac na opieke nocna, bo z malego chlustalo po kazdym karmieniu, zwymiotowal, to plakal z glodu, znow wymiotowal i tak w kolko. Piszczal jakby go cos bolalo.
Prawdopodobnie ma refluks albo alergie, ale ciezko stwierdzic. Nie ma zmian skornych, wiec ciezko potwierdzic ewentualna alergie.
Pielegniarka miala przyjsc za 3 tygodnie go zwazyc, ale przyjedzie dzisiaj, bo nie wiadomo czy przybiera na wadze prawidlowo.

moja tez tak miala w zeszlym tygodniu...tez sie bardzo martwilam. Potem kilka dni przerwy i wczoraj znowu z tym,ze u mnie to chyba z przejedzenia. jak daje 1 cycka to duuuzo mniej ulewa i nie ma blednej karuzeli.
Trzymam kciuki,zeby u Ciebie to tez nie bylo nic powaznego

[ewela2612]

Karmicie z obu piersi? Ja karmię na zmianę: raz z lewej, raz z prawej....

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez martynka89

Czekamy na pielegniarke. Wczoraj musialam jechac na opieke nocna, bo z malego chlustalo po kazdym karmieniu, zwymiotowal, to plakal z glodu, znow wymiotowal i tak w kolko. Piszczal jakby go cos bolalo.

Prawdopodobnie ma refluks albo alergie, ale ciezko stwierdzic. Nie ma zmian skornych, wiec ciezko potwierdzic ewentualna alergie.

Pielegniarka miala przyjsc za 3 tygodnie go zwazyc, ale przyjedzie dzisiaj, bo nie wiadomo czy przybiera na wadze prawidlowo.

Martynka-kciuki aby to nic poważnego nie było...

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Hej hej

Ciężko mi tu do Was zajrzeć bo tyle się dzieje... jeszcze na iphone’a nie ma aplikacji wizażu bo tak byłoby łatwiej zdecydowanie.

Martynka trzymam kciuki żeby mały jednak dobrze przybierał. U nas ma być hv w przyszłym tygodniu.

Ja z pewnością trzeciego dziecka nie chce. Tak na 99,(9)%

Muszę chyba zacząć spisywać codziennie moje uczucia w tym okresie teraz żebym kiedyś - jakby mi się tak zachciało znowu - mogła wrócić do tego czasu i sobie przypomnieć :p
Wczoraj miałam mega zły wieczór i autentycznie jakieś chore myśli :/

[martynka89]

Byla pielegniarka, maly przybral troche na wadze wiec daje rade pomimo tego ulewania, ale jest ciagle niespokojny. Musze odebrac recepte na mleko dla alergikow i bedziemy testowac. Jak to nie pomoze, to raczej wina refluksu. W nocy bylo w miare spokojnie a godzine temu zjadl 60 ml, odbil dwa razy, trzymalam go na rekach zeby glowe mial wyzej a jak kilka minut temu go odlozylam, to znow mu polecialo, uspokoil sie po tym i poszedl spac. Mam nadzieje, ze to mleko pomoze, bo mi go zal. Widac, ze cos go meczy.
Mam tylko nadzieje, ze to nie jest nic powazniejszego, bo lekarka wczoraj i pielegniarka dzisiaj wspomnialy o blokadzie pomiedzy zoladkiem a dolnym odcinkiem przewodu pokarmowego, tylko, ze przy tym dziecko niby wymiotuje na spora odleglosc, wiec mam nadzieje, ze to nie to.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez mala_biegaczka

Hej hej

Ciężko mi tu do Was zajrzeć bo tyle się dzieje... jeszcze na iphone’a nie ma aplikacji wizażu bo tak byłoby łatwiej zdecydowanie.

Martynka trzymam kciuki żeby mały jednak dobrze przybierał. U nas ma być hv w przyszłym tygodniu.

Ja z pewnością trzeciego dziecka nie chce. Tak na 99,(9)%

Muszę chyba zacząć spisywać codziennie moje uczucia w tym okresie teraz żebym kiedyś - jakby mi się tak zachciało znowu - mogła wrócić do tego czasu i sobie przypomnieć :p
Wczoraj miałam mega zły wieczór i autentycznie jakieś chore myśli :/

Jak mi sie zachce kolejnego, to maz mnie zawiezie na poczekalnie pogotowia ciazowego Jak tam siedzialam i przyjezdzaly jeczace kobiety do porodu, to zalowalam, ze w ciaze zaszlam, bo dotarlo do mnie, co mnie czeka

Moja hv jest w porzadku, po pierwszej wizycie odnioslam srednie wrazenie, ale zmienilam zdanie po kolejnej. Szybko dzisiaj wszystko zalatwila. Nie bedzie jej przez 2 tyg, ale zaproponowala, ze przysle mi swoja studentke za tydzien jesli chce. Zwazy malego i gdyby cos sie dzialo, to poinformuje inna hv, zeby sie tym zajela. Mi to odpowiada, bo wole wiedziec ile maly przybiera na wadze przy takich problemach.

[Patti_1]

Ewela, ja na zmianę. No chyba, że młodemu mało to dam drugą
Martynka, może spróbuj dłużej go odbijać. Oby to nie było coś poważnego.
Jakie smoczki dajecie swoim maluchom? Próbowałam dwóch i przy każdym ma odruch wymiotny. Te z lovi jeszcze w miarę, ale też nie ideał.. taki najbardziej zbliżony do piersi, są takie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[antonina_bielska]

My mamy z Lovi, dostałam dwa w szkole rodzenia, on jest niby z ochroną odruchu ssania i nie widzę, żeby źle wpływał na jedzenie i kp, więc dla mnie ok. Po 3-cim miesiącu będę chciała od innego producenta kupić (nazwy nie pamiętam teraz )

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka