Spotkanie z szefem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-10-26, 16:55   #1
uzytkowniczka777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 35

Spotkanie z szefem


Współpracowaliśmy na projekcie. Facet był słabym szefem, bywał bardzo nieprzyjemny, dosyć arogancki. Potem pojawił się flirt, ale nic jednoznacznego. Projekt to była katastrofa, na szczęście udało mi się go opuścić, na własne życzenie.

Projekt się skończył i już razem pracować nie będziemy.

Wczoraj, jakieś 6 tygodni po projekcie, spotkaliśmy się, żeby porozmawiać o mojej ocenie, bo niby z każdego projektu potrzebuję. Z mojej inicjatywy. I wszystko wróciło. Ja go autentycznie nie lubię, ale zabujana trochę jestem.

Powiedzieliśmy sobie trochę miłych słów, ale też trochę niemiłych (prosił o feedback): on mi, że brakowało mu zaufania po mojej stronie, ja jemu, że atmosfera była fatalna (głównie przez jego kolegę) i jego sposób komunikacji był dla mnie czasami trudny do zaakceptowania.

On mnie zawsze bardzo irytował, ale nie mogłam się doczekać aż go znowu zobaczę. I wczoraj znowu tak było. Kłóciliśmy się przez godzinę - wiem, że to dla niektórych brzmi jak abstrakcja, ale jesteśmy w tym samym wieku i nasze relacje nie były jakoś super formalne. On mógł zostać tylko 30 minut, bo się spieszył, ale w końcu tak się wkurzył, że został godzinę.

Ogólnie, zaczęliśmy miło, skończyliśmy tak sobie. Na odchodne on powiedział: "Daj znać jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebowała" (albo: "będę mógł ci pomóc", coś podobnego). Drogie Bravo, czy to coś znaczy?
uzytkowniczka777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-26, 20:41   #2
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Spotkanie z szefem

Cytat:
Napisane przez uzytkowniczka777 Pokaż wiadomość
Współpracowaliśmy na projekcie. Facet był słabym szefem, bywał bardzo nieprzyjemny, dosyć arogancki. Potem pojawił się flirt, ale nic jednoznacznego. Projekt to była katastrofa, na szczęście udało mi się go opuścić, na własne życzenie.

Projekt się skończył i już razem pracować nie będziemy.

Wczoraj, jakieś 6 tygodni po projekcie, spotkaliśmy się, żeby porozmawiać o mojej ocenie, bo niby z każdego projektu potrzebuję. Z mojej inicjatywy. I wszystko wróciło. Ja go autentycznie nie lubię, ale zabujana trochę jestem.

Powiedzieliśmy sobie trochę miłych słów, ale też trochę niemiłych (prosił o feedback): on mi, że brakowało mu zaufania po mojej stronie, ja jemu, że atmosfera była fatalna (głównie przez jego kolegę) i jego sposób komunikacji był dla mnie czasami trudny do zaakceptowania.

On mnie zawsze bardzo irytował, ale nie mogłam się doczekać aż go znowu zobaczę. I wczoraj znowu tak było. Kłóciliśmy się przez godzinę - wiem, że to dla niektórych brzmi jak abstrakcja, ale jesteśmy w tym samym wieku i nasze relacje nie były jakoś super formalne. On mógł zostać tylko 30 minut, bo się spieszył, ale w końcu tak się wkurzył, że został godzinę.

Ogólnie, zaczęliśmy miło, skończyliśmy tak sobie. Na odchodne on powiedział: "Daj znać jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebowała" (albo: "będę mógł ci pomóc", coś podobnego). Drogie Bravo, czy to coś znaczy?
Nie, nic nie znaczy. A na Bravo jesteś za stara i to nie pierwszy Twój wątek pt. czy to coś znaczy. Może czas pogadać z psychologiem?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2019-10-27 o 08:06
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-26, 20:49   #3
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 508
Dot.: Spotkanie z szefem

Cytat:
Napisane przez uzytkowniczka777 Pokaż wiadomość
Współpracowaliśmy na projekcie. Facet był słabym szefem, bywał bardzo nieprzyjemny, dosyć arogancki. Potem pojawił się flirt, ale nic jednoznacznego. Projekt to była katastrofa, na szczęście udało mi się go opuścić, na własne życzenie.

Projekt się skończył i już razem pracować nie będziemy.

Wczoraj, jakieś 6 tygodni po projekcie, spotkaliśmy się, żeby porozmawiać o mojej ocenie, bo niby z każdego projektu potrzebuję. Z mojej inicjatywy. I wszystko wróciło. Ja go autentycznie nie lubię, ale zabujana trochę jestem.

Powiedzieliśmy sobie trochę miłych słów, ale też trochę niemiłych (prosił o feedback): on mi, że brakowało mu zaufania po mojej stronie, ja jemu, że atmosfera była fatalna (głównie przez jego kolegę) i jego sposób komunikacji był dla mnie czasami trudny do zaakceptowania.

On mnie zawsze bardzo irytował, ale nie mogłam się doczekać aż go znowu zobaczę. I wczoraj znowu tak było. Kłóciliśmy się przez godzinę - wiem, że to dla niektórych brzmi jak abstrakcja, ale jesteśmy w tym samym wieku i nasze relacje nie były jakoś super formalne. On mógł zostać tylko 30 minut, bo się spieszył, ale w końcu tak się wkurzył, że został godzinę.

Ogólnie, zaczęliśmy miło, skończyliśmy tak sobie. Na odchodne on powiedział: "Daj znać jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebowała" (albo: "będę mógł ci pomóc", coś podobnego). Drogie Bravo, czy to coś znaczy?
Nic nie znaczy, takie coś się rzuca często z grzeczności.
0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-28, 05:57   #4
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Spotkanie z szefem

Kogoś tu ewidentnie kręcą toksyczne relacje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-28, 08:52   #5
zywe_srebro
Raczkowanie
 
Avatar zywe_srebro
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 116
Dot.: Spotkanie z szefem

To jest chore jeżeli chodzi o takie relacje. Sorry, ale w przyszłości też by ci to odpowiadało jeżeli myślisz w ogóle o zakładaniu rodziny? Straszne i bardzo niebezpieczne na psychikę obu osób.
zywe_srebro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-28, 09:23   #6
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Spotkanie z szefem

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;87283378]Kogoś tu ewidentnie kręcą toksyczne relacje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też mam takie wrażenie. To że iskrzy nie znaczy automatycznie, że trzeba i warto w to iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-10-28, 15:45   #7
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Spotkanie z szefem

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie, nic nie znaczy. A na Bravo jesteś za stara i to nie pierwszy Twój wątek pt. czy to coś znaczy. Może czas pogadać z psychologiem?
Od razu nasunęło mi się: "ale to już było..."
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-28, 19:11   #8
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
Dot.: Spotkanie z szefem

Cytat:
Napisane przez uzytkowniczka777 Pokaż wiadomość
Współpracowaliśmy na projekcie. Facet był słabym szefem, bywał bardzo nieprzyjemny, dosyć arogancki. Potem pojawił się flirt, ale nic jednoznacznego. Projekt to była katastrofa, na szczęście udało mi się go opuścić, na własne życzenie.

Projekt się skończył i już razem pracować nie będziemy.

Wczoraj, jakieś 6 tygodni po projekcie, spotkaliśmy się, żeby porozmawiać o mojej ocenie, bo niby z każdego projektu potrzebuję. Z mojej inicjatywy. I wszystko wróciło. Ja go autentycznie nie lubię, ale zabujana trochę jestem.

Powiedzieliśmy sobie trochę miłych słów, ale też trochę niemiłych (prosił o feedback): on mi, że brakowało mu zaufania po mojej stronie, ja jemu, że atmosfera była fatalna (głównie przez jego kolegę) i jego sposób komunikacji był dla mnie czasami trudny do zaakceptowania.

On mnie zawsze bardzo irytował, ale nie mogłam się doczekać aż go znowu zobaczę. I wczoraj znowu tak było. Kłóciliśmy się przez godzinę - wiem, że to dla niektórych brzmi jak abstrakcja, ale jesteśmy w tym samym wieku i nasze relacje nie były jakoś super formalne. On mógł zostać tylko 30 minut, bo się spieszył, ale w końcu tak się wkurzył, że został godzinę.

Ogólnie, zaczęliśmy miło, skończyliśmy tak sobie. Na odchodne on powiedział: "Daj znać jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebowała" (albo: "będę mógł ci pomóc", coś podobnego). Drogie Bravo, czy to coś znaczy?
Życie to nie jest amerykańska komedia romantyczna z biurem w tle.

Jeśli współpracownik Cię wkurza, to w znacznej większości przypadków nie jest wam pisane wspólna przyszłość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-28 20:11:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:07.