Zakupy na Vinted

[LadyPerry]

Napisane przez AAAnka

Czy coś zmieniło sie na Vinted odnosnie przedmiotów ukrytych?Mam ukryty dres, co do którego nie jestem pewna czy chcę go sprzedać i wisi tak juz kilka miesięcy, wczoraj ktos nagle go polubił.W moim profilu jest nadal ukryty.Nie chcę go usuwać , bo jest nowy z metkami , tak więc zdjęcia nadal są aktualne, a póki go nie założyłam , to może zmienię zdanie. I teraz tak sobie myślę, czy np. po jakimś czasie przedmiot znowu staje sie dostepny?

Toooo jest bardzo ciekawe pytanie, bo serio nie spotkałam się z tym by ukryte rzeczy były widoczne. Cieeeekaaaawe....

[PumpkinEyes]

Napisane przez AAAnka

Czy coś zmieniło sie na Vinted odnosnie przedmiotów ukrytych?Mam ukryty dres, co do którego nie jestem pewna czy chcę go sprzedać i wisi tak juz kilka miesięcy, wczoraj ktos nagle go polubił.W moim profilu jest nadal ukryty.Nie chcę go usuwać , bo jest nowy z metkami , tak więc zdjęcia nadal są aktualne, a póki go nie założyłam , to może zmienię zdanie. I teraz tak sobie myślę, czy np. po jakimś czasie przedmiot znowu staje sie dostepny?

Brzmi bardziej jak jakiś błąd. W FAQ jest tylko, że po iluś tam dniach ukryty przedmiot zostaje całkiem usunięty.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Uwidocznianie przedmiotów bez wiedzy sprzedającego jest z grubsza bez sensu.

[beatiska]

A ja zauważyłam, że nie da się odznaczyć wysyłki dpd. Zawsze miałam tylko paczkomat, a teraz ktoś kupił ode mnie przez dpd

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[milka_70]

Napisane przez beatiska

A ja zauważyłam, że nie da się odznaczyć wysyłki dpd. Zawsze miała. Tylko paczkomat, a teraz ktoś kupił ode mnie przez dpd

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Wlasnie dzisiaj miałam taką sytuację a na wszelki wypadek w opisie zaznaczyłam że tylko paczkomat i pocztą. Musiałam anulować transakcję. Nie mam zamiaru uganiać się za punktami nadania dpd, skoro nie mam żadnego w pobliżu.
Wkurza mnie, że nie mogę tego wyłączyć

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[theMonique]

U mnie też akurat ktoś wczoraj kupił z wysyłka DPD - czy jest jakaś tańsza? I też miałam problem, bo w blaszaku można nadać tylko przez aplikację czy tam się tylko odbiera? Na szczęście udało mi się znaleźć sklep, ale najchętniej odznaczyłabym tę formę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez theMonique

U mnie też akurat ktoś wczoraj kupił z wysyłka DPD - czy jest jakaś tańsza? I też miałam problem, bo w blaszaku można nadać tylko przez aplikację czy tam się tylko odbiera? Na szczęście udało mi się znaleźć sklep, ale najchętniej odznaczyłabym tę formę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobre pytanie, czy można nadać bez aplikacji....

Ja się zorientowałam dopiero jak zaczęłam naklejać etykietę, że pisze dpd... A byłam zdziwiona, że nie dało się pobrać elektrycznej etykiety, myślałam, że jakiś błąd paczkomat, a teraz wiem, że to było po prostu dpd.
Chyba faktycznie dpd tańsze, skoro tyle nagle sprzedaży

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[agatanaturalnie]

A mnie ten dpd pasuje bo mam u siebie sporo punktów. Jeden z nich nawet na tej samej ulicy co paczkomat. Za to ten ups mi zupełnie nie na rękę bo muszę jeździć na drugi koniec miasta. No niestety tak to teraz jest jak można sprzedawać zagranicę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AAAnka]

Napisane przez PumpkinEyes

Brzmi bardziej jak jakiś błąd. W FAQ jest tylko, że po iluś tam dniach ukryty przedmiot zostaje całkiem usunięty.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Uwidocznianie przedmiotów bez wiedzy sprzedającego jest z grubsza bez sensu.

Być może to był faktycznie błąd...

[panna_felicjanna]

Wygląda na to, że z płatnościami to też był błąd wynikający ze zmiany operatora.IMG_20230316_100344.jpg

[Czarna2000]

Jak to jest z cenami wysyłek z zagranicy? Sprawdzałam w cenniku i widzę kwoty x, ale u wielu użytkowników przy akucji widzę że wysyłka od 22 czy 21 z groszami. Oni po prostu oferują tylko jakieś drogie oferty czy to wysyłka indywidualna? Strasznie dużo...

Zakończyłam swoją najbardziej upierdliwą aukcję. Wystawiłam prawie nowy żakiet za 55 zł. Pani dodała do ulubionych to wysłałam jej propozycje 50. Odpisała że za drogo, a później zrobiła całą litanię że no taki piękny i w ogóle wierzy że wart, ale nie kupi. Po kilku dniach zapytała czy opuszczę jeszcze 5 zł, zgodziłam się i wtedy zaczęło się milion wiadomości o milion wymiarów. Wszystko zmierzyłam, wysłałam. Wtedy okazało że że pani nie rozumie w jaki sposób co mierzyłam. Musiałam jej to pozaznaczać na zdjęciu. Chciała dziwne typu długość z rozprostowanym kołnierzem. Zmierzyłam, wysłałam. Stwierdziła że jednak wolała by długość bez kołnierza xD. Strasznie dużo zabawy, no ale najważniejsze że ostatecznie sprzedane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agatanaturalnie]

Jak mnie to strasznie denerwuje.
Dziewczyna pyta się wczoraj czy obniżę cenę. Mimo iż nie negocjuję cen zgodziłam się. Zadowolona czekam na wpłatę. Od tamtego czasu cisza mimo iż wiem, że się dzisiaj logowała na Vinted. Druga zaś chciała żebym obniżyła cenę za zakup dwóch rzeczy. Odpisałam jej, że się nie zgadzam bo od dwóch sztuk i więcej i tak ma 15% obniżki. Przez dwa dni się nie odzywała więc zadałam jej pytanie czy jest nadal zainteresowana. Odczytała wiadomość i nic. Czy to takie trudne odpisać tak lub nie ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gabi1234]

Napisane przez agatanaturalnie

Jak mnie to strasznie denerwuje.
Dziewczyna pyta się wczoraj czy obniżę cenę. Mimo iż nie negocjuję cen zgodziłam się. Zadowolona czekam na wpłatę. Od tamtego czasu cisza mimo iż wiem, że się dzisiaj logowała na Vinted. Druga zaś chciała żebym obniżyła cenę za zakup dwóch rzeczy. Odpisałam jej, że się nie zgadzam bo od dwóch sztuk i więcej i tak ma 15% obniżki. Przez dwa dni się nie odzywała więc zadałam jej pytanie czy jest nadal zainteresowana. Odczytała wiadomość i nic. Czy to takie trudne odpisać tak lub nie ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety to klasyk na Vinted

[siarka40]

Moja przygoda z dzisiaj: zaproponowałam za bluzkę niższą cenę, sprzedająca od razu odpisała, że jeszcze poczeka, bo ma dużo pytań o tę bluzkę. Weszłam z ciekawości w ogłoszenie, a tam jak byk, że 1 użytkownik zainteresowany. Zrobiłam screena, posłałam sprzedającej z komentarzem, że chyba jednak tylko ja pytałam. A ona mi wysłała screena z widoczną ilością polubień i napisała: "Bluzka ma 12 polubień, dostaję pytania o nią, a skąd może Pani wiedzieć, ile osób pytało". No to wyjaśniłam pozycję "zainteresowany" ze screena. Pani już nie brnęła dalej. Serio nie mam problemu z brakiem akceptacji niższej ceny (sama czasem odrzucam, jako sprzedająca), ale po co tak kłamać.

[theMonique]

Ale ja też jak wyszukuję rzeczy to na pierwszej stronie w serduszkach widzę ich kilka a jak wejdę w ogłoszenie to okazuje się, że mniej osób jest "zainteresowanych", więc to chyba jakiś błąd platformy a nie kłamstwo sprzedającej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez siarka40

Moja przygoda z dzisiaj: zaproponowałam za bluzkę niższą cenę, sprzedająca od razu odpisała, że jeszcze poczeka, bo ma dużo pytań o tę bluzkę. Weszłam z ciekawości w ogłoszenie, a tam jak byk, że 1 użytkownik zainteresowany. Zrobiłam screena, posłałam sprzedającej z komentarzem, że chyba jednak tylko ja pytałam. A ona mi wysłała screena z widoczną ilością polubień i napisała: "Bluzka ma 12 polubień, dostaję pytania o nią, a skąd może Pani wiedzieć, ile osób pytało". No to wyjaśniłam pozycję "zainteresowany" ze screena. Pani już nie brnęła dalej. Serio nie mam problemu z brakiem akceptacji niższej ceny (sama czasem odrzucam, jako sprzedająca), ale po co tak kłamać.

Ja nie zawsze daje do ulubionych, a mimo wszystko pytam. Rzecz mam potem w wiadomościach. Jak dostanę niższa cenę, wymiar się zgadza, albo coś innego, to wtedy ewentualnie dodam do ulubionych.
Mnie trochę dziwi Twoje "śledztwo" i to, że aż chciało Ci się do niej pisać w tej sprawie

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[milka_70]

Napisane przez beatiska

Ja nie zawsze daje do ulubionych, a mimo wszystko pytam. Rzecz mam potem w wiadomościach. Jak dostanę niższa cenę, wymiar się zgadza, albo coś innego, to wtedy ewentualnie dodam do ulubionych.
Mnie trochę dziwi Twoje "śledztwo" i to, że aż chciało Ci się do niej pisać w tej sprawie

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Mnie też, zablokowałabym taką wscibską kupującą

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[siarka40]

Napisane przez beatiska

Ja nie zawsze daje do ulubionych, a mimo wszystko pytam. Rzecz mam potem w wiadomościach. Jak dostanę niższa cenę, wymiar się zgadza, albo coś innego, to wtedy ewentualnie dodam do ulubionych.
Mnie trochę dziwi Twoje "śledztwo" i to, że aż chciało Ci się do niej pisać w tej sprawie

Napisane przez milka_70

Mnie też, zablokowałabym taką wscibską kupującą

Ale chyba nie trzeba mieć w ulubionych, aby pytający był zainteresowany . Jeśli trzeba, to odszczekam powyższe, ale jeżeli nie, to dziewczyna skłamała, i o tym napisałam wyżej. I wścibstwo, bo weszłam na profil? Jeżeli jestem w błędzie co do kwestii powyżej, to oczywiście mój błąd, kajam się, ale wydaje mi się, że rubryka „zainteresowany” i polubienia nie mają ze sobą powiązania.

[beatiska]

Napisane przez siarka40

Ale chyba nie trzeba mieć w ulubionych, aby pytający był zainteresowany . Jeśli trzeba, to odszczekam powyższe, ale jeżeli nie, to dziewczyna skłamała, i o tym napisałam wyżej. I wścibstwo, bo weszłam na profil? Jeżeli jestem w błędzie co do kwestii powyżej, to oczywiście mój błąd, kajam się, ale wydaje mi się, że rubryka „zainteresowany” i polubienia nie mają ze sobą powiązania.

Nie wiem, ale mimo wszystko, to że chciało Ci się do niej pisać wydaje mi się bardzo nadgorliwe, więc tylko napisałem, jak to z mojej perspektywy jest

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[Czarna2000]

Jeju, strasznie nie lubię kiedy ktoś pisze więcej niż potrzeba. Jakby ktoś mi wysyłał screeny moich aukcji to już w ogóle odechciało by mi się współpracy.

Ja mam za to założony spór. Kupującą twierdzi że sukienka którą wysłałam jest "cała przybrudzona" i wielokrotnie noszona. Moim zdaniem wszystko było dobrze, przed wysyłką jeszcze ją wyprałam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Napisane przez siarka40

Ale chyba nie trzeba mieć w ulubionych, aby pytający był zainteresowany . Jeśli trzeba, to odszczekam powyższe, ale jeżeli nie, to dziewczyna skłamała, i o tym napisałam wyżej. I wścibstwo, bo weszłam na profil? Jeżeli jestem w błędzie co do kwestii powyżej, to oczywiście mój błąd, kajam się, ale wydaje mi się, że rubryka „zainteresowany” i polubienia nie mają ze sobą powiązania.

Cały czas myślałam, że mają, ale faktycznie nie zawsze się to pokrywa. To w takim razie jak jest liczone zainteresowanie? Ilością rozpoczętych konwersacji dotyczących produktu?

W każdym bądź razie dla mnie to też jest trochę dziwne tak negocjować cenę. Zwłaszcza, że sprzedająca może wystawiać nie tylko na vinted równocześnie. I nie musi się godzić na niższą cenę. Ja czasem wolę coś wycofać i wydać komuś z rodziny/znajomych za darmo niż sprzedawać za bezcen, jak widzę, że za oczekiwaną cenę nie pójdzie.

[siarka40]

Napisane przez beatiska

Nie wiem, ale mimo wszystko, to że chciało Ci się do niej pisać wydaje mi się bardzo nadgorliwe, więc tylko napisałem, jak to z mojej perspektywy jest

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Napisane przez Czarna2000

Jeju, strasznie nie lubię kiedy ktoś pisze więcej niż potrzeba. Jakby ktoś mi wysyłał screeny moich aukcji to już w ogóle odechciało by mi się współpracy.

Napisane przez PumpkinEyes

Cały czas myślałam, że mają, ale faktycznie nie zawsze się to pokrywa. To w takim razie jak jest liczone zainteresowanie? Ilością rozpoczętych konwersacji dotyczących produktu?

W każdym bądź razie dla mnie to też jest trochę dziwne tak negocjować cenę. Zwłaszcza, że sprzedająca może wystawiać nie tylko na vinted równocześnie. I nie musi się godzić na niższą cenę. Ja czasem wolę coś wycofać i wydać komuś z rodziny/znajomych za darmo niż sprzedawać za bezcen, jak widzę, że za oczekiwaną cenę nie pójdzie.

Kurczaki, dziewczyny, ale ja to nie był mój sposób na negocjowanie ceny. Chyba umknął Wam początek. Ja zaproponowałam przez opcję "Zaproponuj cenę" niższą cenę i absolutnie bym niczego więcej nie robiła, gdyby nie reakcja sprzedającej, która mogła odrzucić propozycję albo przemilczeć, a wybrała wyjaśnienie stanowiące kłamstwo - i tylko dlatego się odezwałam, w odpowiedzi na to kłamstwo. Czyli najpierw odezwała się, sama z siebie, sprzedająca, a ja odpowiedziałam, ale wyłącznie w kontrze na kłamstwo. Normalnie to proponuję cenę i w przypadku braku reakcji jakiejkolwiek, idę dalej. Tak że zdziwiło mnie określenie, ze jestem wścibska czy nadgorliwa. Owszem, nie lubię gdy się mnie okłamuje, i to nie pytanym, i tyle.

A już tak poza tym tematem, choć w sumie nadal w temacie, bo chodzi o tę magiczną liczbę zainteresowanych - zauważyłam, że są sprzedający, którzy sobie nabijają tę liczbę w ten sposób, że gdy się polubi ich przedmiot, to piszą do tej osoby, czasem nawet bez propozycji niższej ceny, tylko np. "Zapraszam". Albo raz, gdy polubiłam tiszert za 170 zł, pani zaproponowała mi 168 zł . I potem rzeczywiście wychodzi, że o daną rzecz było mnóstwo pytań, a tak naprawdę, to może w ogóle.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Czarna2000

Ja mam za to założony spór. Kupującą twierdzi że sukienka którą wysłałam jest "cała przybrudzona" i wielokrotnie noszona. Moim zdaniem wszystko było dobrze, przed wysyłką jeszcze ją wyprałam...

Szczerze, to całkiem prawdopodobne, że przybrudziła ją kupująca. Oczywiście nie na pewno, ale po tym co czytam w wątkach grup o vinted, to strach się bać, serio. Przekręty zarówno ze strony sprzedających i kupujących. Tak że na bank nie wystawię nigdy droższej torebki w Kup Teraz, za duże ryzyko, że zostanę bez torebki i pieniędzy.

Napisane przez PumpkinEyes

Cały czas myślałam, że mają, ale faktycznie nie zawsze się to pokrywa. To w takim razie jak jest liczone zainteresowanie? Ilością rozpoczętych konwersacji dotyczących produktu?

Pogrubione - tak. I wydaje mi się, że w przypadku, gdy ktoś kto ma niepolubioną rzecz, a napisze wiadomość do sprzedającego, wyskoczy w statystyce jako "zainteresowany".

[Iwonalodz]

Napisane przez siarka40

Ale chyba nie trzeba mieć w ulubionych, aby pytający był zainteresowany . Jeśli trzeba, to odszczekam powyższe, ale jeżeli nie, to dziewczyna skłamała, i o tym napisałam wyżej. I wścibstwo, bo weszłam na profil? Jeżeli jestem w błędzie co do kwestii powyżej, to oczywiście mój błąd, kajam się, ale wydaje mi się, że rubryka „zainteresowany” i polubienia nie mają ze sobą powiązania.

Nie mają.
Polubienia to serduszka, a zainteresowany to ktoś musi napisać o ofertę, czyli z ceną lub o coś spytać, np. o wymiary.

Ja mam polubioną już z pół roku jedną rzecz, serduszko jest tylko ode mnie, zaproponowałam pani inną cenę, lekko niższą i została odrzucona. OK, prawo sprzedającej, ale skoro przez pół roku to wisi i nikt tego więcej nie lubi to ludzie nie chcą sprzedać? I nie, nie zaproponowałam -50% Ja bym sprzedała, bo nie lubię, jak coś mi wisi tyle czasu, a i tak tego nie noszę, no, ale to ja

[kjopas]

Od niedawna można nadać bez drukowania etykiety w ogóle! Samo nadawnie w paczkomacie wystarczy. Ale do tego trzeba ustawić, że tylko inpost jest jako przesyłka.

[beatiska]

Napisane przez kjopas

Od niedawna można nadać bez drukowania etykiety w ogóle! Samo nadawnie w paczkomacie wystarczy. Ale do tego trzeba ustawić, że tylko inpost jest jako przesyłka.

Niestety nie da się wyłączyć dpd i ups. Pisałyśmy o tym wyżej. Ja się na działam, bo zaakceptowałam sprzedaż, a potem dopieor zauważyłam, że ktoś wybrał dpd, a nie paczkomat...

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[gabi1234]

Napisane przez kjopas

Od niedawna można nadać bez drukowania etykiety w ogóle! Samo nadawnie w paczkomacie wystarczy. Ale do tego trzeba ustawić, że tylko inpost jest jako przesyłka.

no raczej nie....
mam ustawione inpost i orlen i inpost moge nasawac bez drukowania etykiety

[panna_felicjanna]

Napisane przez kjopas

Od niedawna można nadać bez drukowania etykiety w ogóle! Samo nadawnie w paczkomacie wystarczy. Ale do tego trzeba ustawić, że tylko inpost jest jako przesyłka.

Nie, nie musi być tylko InPost. Ja niestety mam też ustawiony DPD, bo nie da się tej opcji odznaczyć.

[Hosenka*]

Napisane przez siarka40

Szczerze, to całkiem prawdopodobne, że przybrudziła ją kupująca. Oczywiście nie na pewno, ale po tym co czytam w wątkach grup o vinted, to strach się bać, serio. Przekręty zarówno ze strony sprzedających i kupujących. Tak że na bank nie wystawię nigdy droższej torebki w Kup Teraz, za duże ryzyko, że zostanę bez torebki i pieniędzy.

Dokładnie ... Kilka dni na forum Vinted natknęłam się na wątek, w którym dziewczyna dzieli się"genialnym" sposobem jak można oddać każde ubranie - że wystarczy napisać że śmierdzi.

[siarka40]

Napisane przez Iwonalodz

Ja mam polubioną już z pół roku jedną rzecz, serduszko jest tylko ode mnie, zaproponowałam pani inną cenę, lekko niższą i została odrzucona. OK, prawo sprzedającej, ale skoro przez pół roku to wisi i nikt tego więcej nie lubi to ludzie nie chcą sprzedać? I nie, nie zaproponowałam -50% Ja bym sprzedała, bo nie lubię, jak coś mi wisi tyle czasu, a i tak tego nie noszę, no, ale to ja

Ja mam podobnie jak Ty. Gdy się już decyduję coś sprzedać, to zależy mi, aby fizycznie już rzecz mnie opuściła, dlatego często schodzę z ceny, nawet sama z siebie. Ale fakt, niektórzy mają inaczej, i Ci powiem, że w tym szaleństwie jest metoda, bo np. widzę, że rzecz wisząca 3 lata została sprzedana.
Aczkolwiek każdy robi, jak uważa, wiadomo, nic mi do tego. Ja wolę się szybko pozbywać rzeczy.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Hosenka*

Dokładnie ... Kilka dni na forum Vinted natknęłam się na wątek, w którym dziewczyna dzieli się"genialnym" sposobem jak można oddać każde ubranie - że wystarczy napisać że śmierdzi.

Do tego dodajmy rozmowy z botami podczas zgłaszania sporu, niezrozumiałą i niekonsekwentną politykę vinted w przypadku rozstrzygania sporów...

[Wika28]

Napisane przez theMonique

Ale ja też jak wyszukuję rzeczy to na pierwszej stronie w serduszkach widzę ich kilka a jak wejdę w ogłoszenie to okazuje się, że mniej osób jest "zainteresowanych", więc to chyba jakiś błąd platformy a nie kłamstwo sprzedającej
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kłamstwo sprzedającej, bo serduszka i zainteresowani to dwie różne opcje. Chyba że na innej platformie ma wystawione i tam ktoś o to pytał

Napisane przez siarka40

Do tego dodajmy rozmowy z botami podczas zgłaszania sporu, niezrozumiałą i niekonsekwentną politykę vinted w przypadku rozstrzygania sporów...

Tak, rozmowy z botami to rozmowy ze ślepym o kolorach. Ostatnio taką miałam. Za każdym moim pytaniem prosił o skan z aukcji. Wysyłałam 18 razy ten sam skan i dałam na przeczekanie. Zastanawiałam się, czy w ogóle dojdziemy do jakichkolwiek konstruktywnych rozwiązań. W końcu po tygodniu ktoś z obsługi odpisał.

[Czarna2000]

Napisane przez siarka40

[/COLOR]
Szczerze, to całkiem prawdopodobne, że przybrudziła ją kupująca. Oczywiście nie na pewno, ale po tym co czytam w wątkach grup o vinted, to strach się bać, serio. Przekręty zarówno ze strony sprzedających i kupujących. Tak że na bank nie wystawię nigdy droższej torebki w Kup Teraz, za duże ryzyko, że zostanę bez torebki i pieniędzy.
.

Najlepsze jest to, że sama kupiłam tą sukienkę na vinted kilka miesięcy temu i dałam pozytywny komentarz. Miałam ją założyć na jedną okazję, ale jednak wybrałam inną, więc tą wystawiłam na sprzedaż. Nigdy jej nie założyłam, jedynie wyprałam.
Sukienka jest z takiego materiału, że jak dobrze ją ułożysz i pod odpowiednim kątem zrobisz zdjęcie to kolor może się trochę zmienić, więc no ciężko będzie udowodnić że to światło a nie brud. Dobrze, że była bardzo tania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz