2018-09-03, 20:25 | #1 |
Dossisława I
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 354
|
Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Dbacie o porządek w swoim domu i pokoju czy macie raczej bałagan? Ja mam tak, że zawsze muszę mieć posprzątać inaczej się bardzo denerwuje na ten nieporzadek. Kosmetyki mam poukładane w koszyczkach równo, ubrania od najczęściej noszonych do najrzadziej z podziałem na te do pracy, na siłownię i na codzień. Codziennie wycieram kurze z mebli chusteczkami do mebli i codziennie myje podłogi. Nie zostawiam w zalewie w kuchni brudnych naczyń na następny dzień i codziennie mam ugotowany inny obiad.
Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Trenuj do końca, do upadłego, bo życie to walka, by dążyć do czegoś." |
2018-09-03, 20:37 | #2 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Ja lubię porządek-mam tez milion pudeleczek i wszystko na swoje miejsce Mam bzika na punkcie podłogi w łazience-codziennie ja odkurzam,bo nienawidzę włosów na płytkach-bleeee. Ogólnie to mogę mieć "syf kontrolowany",ale łazienka musi być na błysk Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2018-09-03, 20:41 | #3 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Dla mnie to dziwne, ale ja domu jak muzeum nie traktuję. Co nie oznacza, że mam w nim syf. Sprzątanie kurzu codziennie , latanie z mopem to dla mnie po prostu przesada. |
|
2018-09-03, 20:52 | #4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Nie sprzątam codziennie, bo nie mam po co
Jak ktoś lubi i chce to jego sprawa
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
2018-09-03, 20:55 | #5 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Gdzieś ostatnio wyczytałam, że od nadmiernej czystości można zachorować. Dany były z Włoch i dotyczyły nadmiernego zużycia środków czystości i ich wpływ na płuca
|
2018-09-03, 21:24 | #6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Nawet ostatnio do mojej córki mówiła, że zamiast do kawiarni chodzić to powinniśmy sprzątać
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-09-03, 21:33 | #7 | |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Do tego fusy nadają się na peeling ( po tym to dopiero jest sprzątania ). |
|
2018-09-03, 21:58 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2018-09-03 o 21:59 |
|
2018-09-03, 22:40 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Te chusteczki do kurzu to strasznie kiepskie.
Polecam ścierkę zwilżoną czystą wodą. Nie będziesz musiała codziennie wycierać tych mebli I Twoje zdrowie też na tym zyska. Już nie wspominająć o produkowaniu zbędnych śmieci. P.S. Sprzątam jak jest brudno a nie dlatego, że mam meble czy podłogi;-)
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
2018-09-03, 23:33 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Dla mnie ścieranie kurzu codziennie to gruba przesada. Współczuję Ci też autorko, że nieporządek Cię denerwuje. To musi być męczące. |
|
2018-09-03, 23:35 | #11 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Sprzątam, jak widzę brud - brudny zlew, wannę, lustra, kurz na meblach... Mieszkamy w 3 osoby i na szczęście ktoś inny sprząta podłogi często zostawiamy naczynia na wierzchu wieczorem, ale ktoś z nas zawsze to zbierze rano. Ogolnie często jest u nas chaos, jak sprzątam, to często nie chowam książek, papierów. Nie zarastały jednak brudem - śmieci są wynoszone, naczynia, podłogi, łazienka, kuchnia są myte (jak się robi brudno, nie w ustalonych dniach ) Tylko rzeczy po prostu nie leżą na swoim miejscu. Na szczęście wszyscy w mieszkaniu mamy podobne podejście do czystości o, i ogólnie nie lubię mieć pierdyliarda rzeczy, wyrzucam stare bez żalu i dlatego owszem, jest bałagan, ale stosunek rzeczy do powierzchni mieszkania jest znośny
__________________
|
|
2018-09-03, 23:37 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
|
|
2018-09-04, 06:00 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 866
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Ja nienawidzę sprzątać z całej duszy, ale jeśli już to zrobię, to bardzo dogłębnie i z założeniem, żeby " starczyło" na jak najdłużej - więc wystarczy, że ktoś naruszy mój porządek, a łeb bym mu urwała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-09-04, 08:27 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Brrrrr! Z matką, z którą już na szczęście nie mieszkam jakoś to przełknęłam, ale w życiu nie chciałabym mieć takiego partnera Cytat:
Drugie - tu sie zgadzam. Jestem gdzieś pomiędzy syfieniem i nadmiernym pedantyzmem.
__________________
aktualizacje |
||
2018-09-04, 08:32 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Ja na szczescie mam taki osobny pokoj, no jak sie ma duzo ciuchow i butow, to jak nawyciagam, to potem musze juz pozniej to ułozyc, bo tak nie mam czasu, ale od czegos są drzwi, wiec te moja garderobę zamykam przeciez To samo mam ze sprzatniem, brudno, to sprzatam, mamy psy, to wiadomo, ze z podworka przychodza co chwile, a jak sie zacznie mokrawo, to łapki juz wtedy wycieramy z podłogi To samo naczynia, myje sie, bo myje, nie od razu, ale tez jak cos duzego to myje od razu, bo tak to wyglada jak caly zlew zawalony
__________________
Psy to cud życia Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ... -Żyj!- krzyknęła Miłość -Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996) Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi |
|
2018-09-04, 09:15 | #16 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
A on kończy: burdel? U mnie to słowo też głównie w kontekście bałaganu występuje, ale pamiętam do dzisiaj, że miałam za dzieciaka karę od mamy, jak się przyznałam, że użyłam go w szkole.. Co do tematu, bardzo podoba mi się zdanie: Sprzątam jak jest brudno a nie dlatego, że mam meble czy podłogi;-) i mniej więcej mam podobne podejście. Choć czasu miewam tyle, że mogłabym dziennie pucować srebrne łyżeczki. |
|
2018-09-04, 10:22 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
dla mnie to już jest pedantyzm. i trochę dziwię się jak na to znaleźć codziennie czas. bo trzeba chyba albo nie pracować, albo nie mieć czasu dla siebie. |
|
2018-09-04, 11:43 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: zza kurtyny
Wiadomości: 867
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Bedac dzieckiem bylam straszna balaganiara. Nie przeszkadzaly mi klejace sie nieodkurzone podlogi, naczynia w zlewie, burdel :p na biurku. Moja mama dostawala przez to goraczki. Sama jednak sprzatala tylko wtedy, gdy ktos mial przyjsc w gosci. Wiec nie wiem czego po mnie oczekiwala, dajac mi taki wzorzec. Teraz, grubo po 20stce az nie poznaje siebie - podlogi musza byc odkurzone i umyte, rzeczy na swoim miejscu, zadnych ciuchow na podlogach czy krzeslach. Odrobina kurzu na meblach mi nie przeszkadza. Niestety rodzicom sie nie odmienilo, wiec do szewskiej pasji doprowadza mnie ich narzekanie na brudne podlogi a potem radosne wyjscie na dwor w kapciach i przywleczenie brudu do domu... na szczescie niedlugo sie wyprowadzam i z partnerem mamy podobne podejscie do sprzatania - pilnowanie porzadku na biezaco, ale zadnego zajezdzania sie dla sterylnej czystosci. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
|
2018-09-04, 12:11 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 18
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Ja aż tak nie mam, ALE lubię mieć porządek, to prawda, zwłaszcza wtedy kiedy muszę się skupić na jakiejś rzeczy, to nie porządek mnie tylko wytrąca z koncentracji. Do tego jestem minimalistką. Więc nie lubię gromadzić dużo rzeczy i jak jest ich za dużo, to czuję się przytłoczona.
|
2018-09-04, 12:16 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Dla mnie to jest pedantyzm.
I strata czasu który można wykorzystać po prostu na coś lepszego, milszego, bardziej produktywnego, albo na nicnierobienie. Bo po co sprzątać sprzątnięte i myć umyte? ja jestem tak po środku i mam średnio. Nie mam bałaganu bo rzeczy odkładamy a co nie odłożone, to ja odkładam wieczorem oblatując dom przed położeniem się spać. Jest zmywarka więc wszytko w niej ląduje i na bieżąco jest myte i wyjmowane, duze gary od razu sa zmywane, nic nie lezy w zlewie na później. natomiast kurz na meblach czy podłoga myta tydzień temu, mnie nie wzrusza. Dom to nie muzeum. Ze zwierząt domowych mam tylko kota, a ten nie depcze błotem bo mokrego się brzydzi, wyłazi tylko na suche podwórko. Ogólnie, to uważam ze sprzątanie to strata czasu, sił, potencjału i energii życiowej. To kara za grzech pierworodny. jeszcze tylko dodam, ze nienawidzę pudełek. Nie rozumiem tej koncepcji. Jak coś zaczynałam chować po pudełeczkach, to zawsze kończyło się tak, że w pudełku było w końcu wszystko , nic nie mogłam znaleźć w tym dzikim kłębie i po jakimś czasie wywalałam pudełko z zawartością, wychodząc z założenia, że skoro nie wiem co w nim jest a nic mi nie brakuje (bo zdążyłam kupić nowe, albo od początku było niepotrezbne), to znaczy ze nic przydatnego tam nie ma. Pudełka to zuo.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams Edytowane przez cava Czas edycji: 2018-09-04 o 12:20 |
2018-09-04, 16:07 | #21 |
Dossisława I
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Jestem zdziwiona że pytajcie o to czy pracuje. Tak. Pracuje. Od poniedziałku do piątku i w soboty czasami też. Kiedyś byłam balaganiara, kurz na meblach nie ścierny od 2 tygodni, brudne podłogi, wszędzie pełno ubrań, ale od kiedy poszłam do pracy zaczęłam dbać o porządek i weszło mi to w nawyk dlatego ze wieczorem sprzątanie jest dla mnie mniej uciążliwe niż marnowanie całej lub części soboty.
Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Trenuj do końca, do upadłego, bo życie to walka, by dążyć do czegoś." |
2018-09-04, 16:21 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 5 337
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Mam dokładnie tak jak Ty autorko,jestem pedantką
No kurde ,nie umiem odpoczywać w syfie Wyniosłam to z domu rodzinnego zarówno mama jak i tata bardzo dbali o porządek i nam (mi i rodzeństwu) wpajali ,że tak trzeba i ,że w domu musi być czysto jak w pudełku I tak już zostało. Zawsze się śmieliśmy ,że u wszystkich sąsiadów w pierwszy dzień świąt było słychać kolędy a u nas odkurzacz ,nie było dnia w ciągu roku żeby mój tata czy mama nie ścierali kurzy ,nie odkurzyli czy nie umyli podłogi to już był taki rytuał niczym codzienne mycie zębów. Tata był po wypadku na rencie to śmiało mógł sobie na to pozwolić żeby tak codziennie pucować mieszkanie. Będąc mała nie przeszkadzało mi to totalnie póki robili to rodzice potem jednak idąc na swoje zauważyłam u siebie dokładnie to samo zachowanie ,codzienne odkurzanie,ścieranie kurzy,mycie podłóg itd
__________________
Niereformowalna, zmienna, niestabilna, W nerwach łatwopalna, chwilę potem zimna Momentalna przemiana totalna, w chwilę inna Chwilę normalna, za chwilę niekompatybilna |
2018-09-04, 16:24 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Dla mnie coś takiego to pedantyzm. Nie lubię bałaganu czy syfu, po posiłku wrzucam naczynia do zmywarki, przecieram blaty. Jak widzę, że zaczynają się gromadzić kocie i psie kłaki, to jadę odkurzaczem. Natomiast nie wyobrażam sobie codziennego odkurzania czy mycia podłogi, szkoda byłoby mi czasu i energii.
Najczęściej używane kosmetyki stoją po prostu na półkach, mniej używane są w pojemnikach z płótna, ale raczej wrzucone niż ułożone. I tak nikt ich nie widzi, a ja wiem gdzie wszystko jest. A codziennie ugotowany inny obiad to też dla mnie niepotrzebne męczenie się i zużywanie energii (własnej i gazowej). Jest nas dwoje i nie przejemy np. garnka zupy w jeden dzień.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-09-04, 17:19 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
moim zdaniem lepiej jest coś poczytać, obejrzeć, iść na siłownię lub basen (lepiej mieć ładne ciało i figurę niż ładną podłogę o kondycji, endorfinach to już nie wspominając) albo spotkac się z kims towarzysko np. niż codziennie myć podłogi, wycierać kurze z mebli czy gotować inny obiad (to jeszcze mogę zrozumieć w imię kreatywności/bycia smakoszem ) ale co kto lubi.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-09-04 o 17:21 |
2018-09-04, 17:58 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2018-09-04, 18:29 | #26 | |
Dossisława I
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 354
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka
__________________
"Trenuj do końca, do upadłego, bo życie to walka, by dążyć do czegoś." |
|
2018-09-04, 18:43 | #27 | |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
No kurde ciekawi mnie to bardzo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km |
|
2018-09-04, 19:06 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 710
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
Bo przymusu sprzątania w sobotę nie ma. Można to robić co 2 dzień na tyg. I mam nadzieję, że tam nie ma zwierząt bo ta ilość chemii zaszkodzilaby im.
__________________
Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent ! |
|
2018-09-04, 20:15 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 18 614
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Cytat:
że już nie wspomnę, ze nawet sprzątanie raz w tygodniu nie zajmuje całego dnia. ja z moimi 50 metrami spokojnie mieszczę się w 2-3 godzinach, zależy czy myję okna. Edytowane przez Pani_Mada Czas edycji: 2018-09-04 o 20:16 |
|
2018-09-04, 20:49 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Przesadnie sprzątanie - pedantyzm?
Ja mam tak . Bardzo lubie porządek. Lubię gdy wszystko jest na swoim miejscu, po podłodze nie może wałac się nic zbędnego. Lubię gdy stół jest czysty , a podkładki leżą prosto. Natomiast nie mam fobii by podłoga była czysta , czy codziennie starty kurz. Takie rzeczy robie raz na jakiś czas
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:37.