|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Mycie naczyń po sobie
hej. Pytanie totalnie abstrakcyjne, ale już nie raz się nad tym zastanawiałam i pomyślałam, a co tam może dowiem się czegoś nowego i ciekawego
![]() Miejsce: wynajmowane mieszkanie. Sytuacja: gotujesz obiad w swoim garczku, zostawiasz go potem w zlewie i idziesz jeść. W międzyczasie ktoś( jakiś znajomy/znajoma z mieszkania) pożycza Twój garczek więc go myje, używa i znowu zostawia brudny. Sytuacja odwrotna: Pożyczasz brudny garczek więc go myjesz używasz i od nowa wkładasz brudny do zlewu . ps. Nie chodzi mi w tym wątku o składowanie naczyń, bo można umyć np wszystkie jak już się zje obiad. Czyli dwie sytuacje, w których jakby oddajesz coś w stanie takim w jakim pożyczyłeś. Wiem, że żaden problem po sobie umyć. Po prostu zastanawiam się czy są jakieś zasady savoir vivre , które coś mówią o takim czymś. Dodatkowo nasunęła mi się 3 sytuacja. Chcesz coś gotować, ale ktoś wziął twój garczek ze zlewu, więc pożyczasz inny, gotujesz i oddajesz czysty ( bo czysty wyciagnąłeś z szafki). Czy ten kto pozyczył od Cb brudny też powinien umyć czy zostawić taki jaki był? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
O matko, ale rozkminy. Wszystko zależy od tego w jakich stosunkach jesteś z właścicielem garnka
![]() Ja bym ogólnie, pożyczając brudny, odłożyła czysty. Tj. umyła sobie pożyczany brudny, zabrudziła swoim jedzeniem, po czym umyła znowu. Bo w sumie właściciel garnka ma prawo go sobie trzymać brudny w zlewie, to ja chcę ten garnek pożyczyć, więc czemu on ma zmywać moje brudy - w dodatku może jakiś trudniejszy do zmycia sos czy kawałki warzyw które poprzywierały ![]() Z drugiej strony nie miałabym problemu, gdyby lubiana przeze mnie współlokatorka w takiej samej sytuacji zostawiła brudny garnek, bo wszystko mi jedno, i tak bym go musiała umyć i tak przecież, więc gdyby to nie było tak, ze wzięła garnek w którym np. ja gotowałam makaron (więc praktycznie jest czysty) a odłożyła garnek uwalony sosem, mięsem, warzywami i jeszcze przypalony, to ok ![]() A już zupełnie abstrahując - nie ma takiego słowa jak "garczek". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
jak wynajmowałam z innymi osobami mieszkanie to jak ktoś pozyczył sobie brudny to oddawał czysty
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 378
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
No ja bym oddała czysty, niezależnie od tego, w jakim stanie go pożyczyłam. Jakoś mi się nie widzi pożyczać coś od kogoś i oddawać brudne.
Tak samo, pożyczyłam kiedyś sukienkę od koleżanki. To była taka nagła sytuacja. Dała mi ją, z zastrzeżeniem, że chodzona, więc żebym sobie przeprała. Czy ja też miałam jej oddać z sugestią, żeby sobie wyprała? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Ale kombinowanie, żeby się przypadkiem nie narobić
![]() Pożyczam coś od kogoś - myję po sobie, bo dlaczego ktoś ma myć moje brudy? Tak samo mi się nie chce po kimś skrobać garnka. Zresztą przecież to kwestia 2 minut ![]() Ale nie umyję, bo przecież ja też wzięłam brudny, więc ta osoba tak czy inaczej musiałaby umyć..., no to ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Jak już ma być gwara to chyba garnczek
![]() Choć w sumie pewna nie jestem ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Edytowane przez Minna Czas edycji: 2014-06-30 o 13:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Oddałabym czysty chociaż nawet jeśli współdzieliłam kuchnię z innymi to każdy miał swoje rzeczy, zmywał tylko swoje i raczej nie było pożyczania
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Ja zawsze oddawałam czysty, nie ważne, jaki wzięłam, ale dokładnie - to zależy od stosunków z właścicielem garnka. Nie obraziłabym się na przyjaciółkę za coś takiego.
"Garnczek" jest słowem poprawnym, ale moja babcia na przykład (śląsk) zawsze mówiła "garczek" - to się łatwiej wymawiało. Według słowników PWN jest to po prostu wyraz potoczny ![]() ![]()
__________________
Nie istnieje nic poza tym, co czujesz -7kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Nie kombinowałabym i nie zakładała wątków na wizażu tylko oddawała ten "garczek", czy jak to Ty nazywasz, czysty. Zresztą nie tyczy się to tylko "garczków", ale wszystkiego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Jak kiedyś przez parę dni współlokatorka wcale nie myła naczyń (a nie było podziału na moje i jej) to zaczęłam myć przed sobą, nie po, żeby w ogóle mieć w czym gotować i jeść, i żeby jej przy okazji uświadomić że tylko robi syf i nie sprząta. Poza tym, nawet jeśli umyłam po kimś garnek żeby go użyć, oddawałam czysty
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 5 107
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Skoro ja pożyczam od kogoś brudny garnek to myję go przed zrobieniem sobie jedzenia i po jedzeniu.
W odwrotnej sytuacji oczekiwałabym tego samego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 29
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Wydaje mi się, że po sobie trzeba garnek umyć. Rozważam takie sytuacje:
1) w zlewie leży mało brudny garnek współlokatora, szybko mogę go umyć i wykorzystać, oddaje czysty; 2) w zlewie leży strasznie brudny, np. przypalony garnek współlokatora, nie szoruje go, używam innego, garnek po sobie myje; 3) ktoś chce użyć mój czysty garnek, spodziewam się, że oddany zostanie czysty; 4) ktoś chce użyć mój brudny garnek, w momencie gdy musiałby go szorować, proponuje użycie innego lub sama zajmuje się brudasem, gdy garnek łatwo umyć, nie widzę powodu by współlokator miałby go nie użyć, byłoby mi miło gdyby oddał czysty. Więc... "stopień zabrudzenia" garnka jest dla mnie kluczowy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: stąd:)
Wiadomości: 124
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
też nie wyobrazam sobie sytuacji, żeby komuś oddawać brudny garnek po sobie, niezależnie od tego czy jak go brałam był czysty czy brudny. Chyba sama ni czułabym się komfortowo, jakby ktoś miał myć moje brudy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
mOLDerator
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 379
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Teraz mówi mój pedantyzm- fuuuuuuuuj, jak można zostawić brudny garnek w zlewie. Ja nawet jakbym musiała wziąć ten brudny (co pewnie w moim wypadku nie obyłoby się bez komentarza) to i tak odłożyłabym czysty! Bezwzględnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
jak nie masz zamiaru myć brudnych garów to ich nie wstawiaj do zlewu bo zlew zawalasz tylko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Według mnie lepiej umyć garnek po sobie nawet, jeśli pożyczyło się już brudny. Przynajmniej, jeśli nie jest się w bliskiej relacji z osobą, od której się garnek pożycza.
Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
![]() Pogrubione: Mam nadzieję, że mówisz o sytuacji kiedy to twój garnek, a nie kiedy ty pożyczasz czyjś ![]() Bo gdyby mi ktoś brał mój garnek i jeszcze nosem kręcił i komentował to bym chyba wyśmiała, serio ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
mOLDerator
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 10 379
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 8
|
![]()
Częste mycie skraca garom życie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
A no to tez by mnie wkurzalo ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Cytat:
No właśnie chodzi mi o taką sytuację ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
zgadzam się, że to zależy od tego kto jest właścicielem garnka
![]() ![]()
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
jak sie bierze od kogos- zawsze oddaje sie czyste.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Ja bym umyła, użyła i oddała czysty
![]() A to chociażby dlatego, że jeśli ja gotuję sobie w garnku np. nie wiem, tylko jajka, a ktoś go pożycza i gotuje w nim obiad, jakiś gęsty sos, który wiadomo - przywiera, to nie mam ochoty szorować garnka z czyimś żarciem. No i jeszcze w kwestii mycia - ja sobie mogę zostawić brudny garnek w zlewie, bo to przecież MÓJ garnek, ale nieuprzejme jest korzystanie z niego i zostawianie znów brudnego. Dobry przykład jedna wizażanka tu podała z sukienką - koleżanka pożyczyła sukienkę, wymagającą uprania, wizażanka uprała, ubrała i co, też miała brudną oddać? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Mycie naczyń po sobie
Oczywiście, że należy pożyczony garnek umyć. Nieważne w jakim stanie się pożyczyło. Ktoś i tak robi uprzejmość drugiej osobie, użyczając własnego garnka. Grubą przesadą by było gdyby jeszcze musiał go potem szorować po pożyczającym
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.