Aparaty ortodontyczne cz. XVI - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Medycyna estetyczna

Notka

Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-09-27, 18:49   #1621
darinn
Raczkowanie
 
Avatar darinn
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 146
Dot.: Aparat ortodontyczny Warszawa

Cytat:
Napisane przez asik1503 Pokaż wiadomość
ostromnie się akurat wtedy zachciało angielskiego żarciabo tak ogólnie ani musztardy ani curry raczej nie jadam ale ogólnie śmieszne to było

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------


mój orto nic nie mówił na temat past podkreślał tylko, że mam bardzo dbać o higienę bo on zwraca na to uwagę i można dostać opierniczsama stosuję dwie xD jedną z fluorem i jedną bez
Ja w przeciągu miesiąca dorobilam się już trzech i w sumie z żadnej nie jestem zadowolona.Nie pienia się i mam jakie wrażenie ze zęby nie są dobrze umyte.W drodze jest paczka z wa Blanx pasta.Może się sprawdzi☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
darinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-27, 19:57   #1622
kasia15051
Raczkowanie
 
Avatar kasia15051
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 79
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Ja niestety też mam wrażenie, że nie domywam zębów, chociaż szczotkuje je jak szalona. Ostatnio byłam u dentystki i powiedziała, że osad mi się dość duży zbiera (niestety taka natura moich zębów ;/, przed założeniem aparatu też nie było różowo...). Dodatkowo porobiły mi się delikatne przebarwienia wokół zamków, ale wydaje mi się, że to przez wytrawianie przed klejeniem aparatu
No i teraz moje pytania:
1. czy szczoteczka elektryczna na prawdę działa lepiej niż zwykła?
2. z aparatem lepiej pójść na skaling czy piaskowanie (podobno przy skalingu zamek może się odkleić??)
3. czy są tu osoby, którym się zęby delikatnie przebarwiły po wytrawianiu i czy można sobie z tym jakoś poradzić?
kasia15051 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-27, 19:57   #1623
elffik13
Przyczajenie
 
Avatar elffik13
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 20
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Szpilka1985 Pokaż wiadomość
Ja miałam założoną górę 25 lutego, a dół wczoraj, więc minęło 7 miesięcy pomiędzy jednym a drugim łukiem i z tego co wiem, to nic nadzwyczajnego
O to dobrze bo zaczynałam się już martwić XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Aparatka
Góra: 19.02.2016r
elffik13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-27, 23:38   #1624
xplasticlove
Rozeznanie
 
Avatar xplasticlove
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 501
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kasia15051 Pokaż wiadomość
Ja niestety też mam wrażenie, że nie domywam zębów, chociaż szczotkuje je jak szalona. Ostatnio byłam u dentystki i powiedziała, że osad mi się dość duży zbiera (niestety taka natura moich zębów ;/, przed założeniem aparatu też nie było różowo...). Dodatkowo porobiły mi się delikatne przebarwienia wokół zamków, ale wydaje mi się, że to przez wytrawianie przed klejeniem aparatu
No i teraz moje pytania:
1. czy szczoteczka elektryczna na prawdę działa lepiej niż zwykła?
2. z aparatem lepiej pójść na skaling czy piaskowanie (podobno przy skalingu zamek może się odkleić??)
3. czy są tu osoby, którym się zęby delikatnie przebarwiły po wytrawianiu i czy można sobie z tym jakoś poradzić?
Elektryczna na pewno, a soniczna jeszcze lepiej, dlatego właśnie się na taką zdecydowałam :-P Nie mogę za dużo o niej na razie powiedzieć, bo dopiero dwa razy jej użyłam :-P
U mnie pojawił się osad wokół zamków po założeniu góry. Podejrzewam, że po prostu niezbyt dobrze szczotkowałam. Przy zakładaniu reszty na szczęście orto wyczyściła mi całe ząbki i teraz bardzo się staram, żeby żadnego osadu nie było

Jeśli chodzi o piaskowanie... słyszałam, że skaling nie jest polecany. Byłam właśnie dziś umówiona na piaskowanie, ale skoro orto wyczyscila mi zębasy to na razie odmówiłam. W ogóle pani nie wydawała się przez telefon obeznana z zadrutowanymi pacjentami i szczerze to bałam się do niej iść :-P "nooo ale razem z piaskowaniem robimy skaling, jak to chce pani osobno?" Być może zaoszczędziłam sobie awaryjnej wizyty u orto :-P
__________________
"Wystarczy zwrócić uwagę na człowieka, by stał się pociągający i na swój sposób piękny"

Dukan od 23-09-2017

Edytowane przez xplasticlove
Czas edycji: 2016-09-27 o 23:42
xplasticlove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 08:02   #1625
kasia15051
Raczkowanie
 
Avatar kasia15051
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 79
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Te moje przebarwienia zauważyłam, jakieś dwa dni po zadrutowaniu więc u mnie to chyba nie kwestia niedomywania
co do czyszczenia to chyba najbezpieczniej będzie jak poczekam do następnej wizyty u orto i się dopytam na co najlepiej pójśc
kasia15051 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 08:17   #1626
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kasia15051 Pokaż wiadomość
Ja niestety też mam wrażenie, że nie domywam zębów, chociaż szczotkuje je jak szalona. Ostatnio byłam u dentystki i powiedziała, że osad mi się dość duży zbiera (niestety taka natura moich zębów ;/, przed założeniem aparatu też nie było różowo...). Dodatkowo porobiły mi się delikatne przebarwienia wokół zamków, ale wydaje mi się, że to przez wytrawianie przed klejeniem aparatu
No i teraz moje pytania:
1. czy szczoteczka elektryczna na prawdę działa lepiej niż zwykła?
2. z aparatem lepiej pójść na skaling czy piaskowanie (podobno przy skalingu zamek może się odkleić??)
3. czy są tu osoby, którym się zęby delikatnie przebarwiły po wytrawianiu i czy można sobie z tym jakoś poradzić?
Nie polecam elektrycznych ani sonicznych. Przed założeniem aparatu miałam zęby krzywe, ale bez żadnych przebarwień. Chciałam spróbować szczoteczki elektrycznej i w ciągu 2-3 miesięcy na zębie który był trochę z tyłu względem innych zębów zrobiła mi się wielką brązową plama która dopiero piaskowaniem. Ze zwykłą szczoteczka nie miałam nigdy takich problemów. Wniosek z tego taki że zwykle szczoteczki mają dłuższe i bardziej elastyczne włoski którymi sama jesteś w stanie dotrzeć do każdego zakamarka a włoski szczoteczek elektrycznych itp są twarde i zbite i czyszcza lepiej ale tylko tam gdzie dotrą. Końcówki dla osób noszących aparaty też zbytnio się nie różnią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 08:46   #1627
Ethinatea
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 17
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Nie polecam elektrycznych ani sonicznych. Przed założeniem aparatu miałam zęby krzywe, ale bez żadnych przebarwień. Chciałam spróbować szczoteczki elektrycznej i w ciągu 2-3 miesięcy na zębie który był trochę z tyłu względem innych zębów zrobiła mi się wielką brązową plama która dopiero piaskowaniem. Ze zwykłą szczoteczka nie miałam nigdy takich problemów. Wniosek z tego taki że zwykle szczoteczki mają dłuższe i bardziej elastyczne włoski którymi sama jesteś w stanie dotrzeć do każdego zakamarka a włoski szczoteczek elektrycznych itp są twarde i zbite i czyszcza lepiej ale tylko tam gdzie dotrą. Końcówki dla osób noszących aparaty też zbytnio się nie różnią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O kurczę, czyli elektryczną trzeba będzie odstawić...
Ethinatea jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 11:22   #1628
lilianna90
Kocia i psia mama :)
 
Avatar lilianna90
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 653
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Ethinatea Pokaż wiadomość
O kurczę, czyli elektryczną trzeba będzie odstawić...
Mam aparat od prawie roku. Od roku używam tylko szczoteczki elektrycznej i nie nam żadnych problemów z zębami.
lilianna90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 11:25   #1629
darinn
Raczkowanie
 
Avatar darinn
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 146
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Ethinatea Pokaż wiadomość
O kurczę, czyli elektryczną trzeba będzie odstawić...
A ja mam elektryczna i sobie chwale,przed aparatem tez używałam i nie widzę żadnej różnicy.Wydaje mi się ze to jest kwestia indywidualna.U jednych się sprawdza u innych nie.Ja jestem zadowolona i wolę elektryczna😊i jak nie będę zmuszona to nie zamienię jej na zwykłą😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
darinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 14:23   #1630
asik1503
Zakorzenienie
 
Avatar asik1503
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 24 707
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Ja używałam elektrycznej przed aparatem ale po założeniu nie byłam w stanie dotknąc zebów taki był ból więc przerzuciłam się na zwykłą, miękką i już tak zostało może za jakiś czas wrócę do elektrycznej
__________________
Exaparatka
29.06.16
07.09.16
22.08.18
IG
asik1503 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 15:07   #1631
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
Dot.: Aparat ortodontyczny Warszawa

Ja elektryczna mam odkad mam aparat, problemow z zębami zero

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-28, 15:15   #1632
Ethinatea
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 17
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Dziewczyny a ile wyszło Wam za cały koszt leczenia ortodontycznego? Liczyłyście to?
Ethinatea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 15:55   #1633
elffik13
Przyczajenie
 
Avatar elffik13
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 20
Dot.: Aparat ortodontyczny Warszawa

Ja co prawda jeszcze nie zakończyłam leczenia i mam tylko aparat na górę ale mi wyszło 2320 zł jak narazie (a noszę go ponad pół roku - ok. 7 miesięcy)😊

Sent from my LG-H340n using Wizaz Forum mobile app
__________________
Aparatka
Góra: 19.02.2016r
elffik13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 16:09   #1634
darinn
Raczkowanie
 
Avatar darinn
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 146
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Ethinatea Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ile wyszło Wam za cały koszt leczenia ortodontycznego? Liczyłyście to?
Ja na samym początku dostałam rozpiska/plan z wycena dokładnie co i jak ile konsultacji,wyciski,ile zdjęć itp.Mnie to będzie kosztowało 2500 do 3000 tys euro.noszenie aparatu około dwóch lat😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
darinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-28, 19:19   #1635
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Aparat ortodontyczny Warszawa

Jakies 7 tysięcy niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-29, 10:12   #1636
_Sylvia
Raczkowanie
 
Avatar _Sylvia
 
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 72
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Ethinatea Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ile wyszło Wam za cały koszt leczenia ortodontycznego? Liczyłyście to?

Pierwsza wizyta (konsultacja) - 0 zł
Dwa zdjęcia RTG - 100 zł
Wizyta z wyciskami - 200 zł
Założenie aparatu :
góra samoligaturująca jasna - 3000 zł
dół samoligaturujący ciemny - 2500 zł
Wizyty kontrolne - 200 zł (wg ortodonty 9 wizyt, więc 1800 zł)
czyli 7600 zł.

Nie znam tylko kosztu demontażu i retencji, zapytam na wizycie kontrolnej

Miałam usuwane chirurgicznie cztery zatrzymane ósemki, ale robiłam to na NFZ, więc zaoszczędzone około 2000 zł
_Sylvia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-29, 13:33   #1637
87marta78
Zadomowienie
 
Avatar 87marta78
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 402
Dot.: Aparat ortodontyczny Warszawa

Wlasnie dostałam telefon,ze wizytę mam 4listopada i dowiem sie wreszcie czy zakładam drugiego hyraxa czy juz aparat samoligaturujacy nie moge sie doczekac
87marta78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 12:06   #1638
eveline86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Witajcie!

Za kilka miesięcy kończę 30 lat i od miesiąca jestem aparatką. Postanowiłam podziecić się z Wami moją burzliwą historią..
Kiedy byłam dzieckiem moja pani stomatolog polecała mojej mamie aby zdecydowała się usunąć moje czwróki. Argumetowała to tym, że jeśli tego nie zrobi moje zęby w przyszłości skrzywią się, powienieważ nie ma wystarczającej ilości miejsca. Moją mamę przerażał fakt usunięcia zdrowch zębów, to też nie doszło do żadnej ekstrakcji. Niestety scenariusz pani stomatolog wypełnił się i zeby się pokrzywiły. Nie była to bardzo widoczna wada, ale do ideału brakowało dużo. Szczególnie nie estetycznie wyglądały dolne zęby które były bardziej stłoczone.
O aparacie myślałam już od wielu lat. Wyjeżdżałam jednak regularnie za granicę i decyzję o leczeniu ortodontycznym ciągle odkładałam na później. Moja wiedza na temat ortodoncji była słaba. Nie zrobiłam dobrego wywiadu. W między czasie jedna z moich koleżanek zdecydowała się założyć aparat ortodontyczny w gabinecie w moim rodzinnym mieście. Niedługo później poleciła mi swoją panią doktror. Wybrałam się na wizytę, powiedziałam, że chciałabym założyć aparat estetyczny, samoligarorujący ze względu na mój częsty pobyt za granicą. Pooglądała zęby, powiedziała, że zamówi aparat, umówiłyśmy się na za tydzień. Następnie zrobiła wycisk i założyła aparat. Już po 5 godzinach łuk wypadł z dwóch zamków. Następnego dnia "zamontowała" go na swoje miejsce. Po kilku h od wyjścia z gabinetu sytuacja się powtórzyła- tym razem łuk wypadł już z 5 zamków, ranił buzię i doprowadzał mnie do nerwicy. Tak było przez kilka dni. Byłam załamana, szukałam na szybko innego ortodonty, wszędzie były conajmniej kilku dniowe terminy. Kiedy już udało mi się wybrać na konsulatcję do kliniki pan dokror złapał się za głowę! Powiedział, że pierwszy raz w swojej karierze zdarzy mu się skrytykować innego lekarza, ale czegoś takiego jeszcze nie widział. Zamki były przyklejone w złych miejscach, nieestetycznie- zęby umazane klejem, zamki tylko do piętek, łuk o kilka rozmiarów za duży co mogło doprowadzić do martwicy zębów. Powiedział "chyba musiało panią bardzo boleć" Owszem bolało, ale myślałam, że tak ma być! Jak się okazało łuk ciągle wypadał ponieważ Pani doktor nie wyciągnęła z zamków kolorowych elementów, które były znacznikami- pchała na siłe! Zrobiono dokumetnację fotograficzną. Wpadłam w histerie. Pan doktor ściąnął aparat i powiedział "proszę teraz pojechać do domu i upić się ze szczęscia, że tak szybko pani do mnie trafiła i obędzie się bez konsekwencji"- tak też zrobiłam. Pan doktor powiedział, że teraz zęby muszą odpocząć miesiąc, dwa. Potem mogę się ponownie decydować na aparat. Trefna lekarka oddała pieniądze po mojej groźbie skontakowania się z pranikiem. Przyznała się, że taki aparat zakładała po raz pierwszy... Moja trauma trwała kilka miesięcy. Bałam się aparatu jak ognia ponieważ obawiałam się kolejnych problemów.
W końcu dojrzałam do tego aby ponownie zdecydować się na aparat. Ty razem postanowiłam się dobrze przygotować. Przeczytałam dziesiątki artykułów, przejżałam mnóstwo for internetowych, zaliczyłam konsultacje u kilku ortodontów. W końcu znalazłam najlepszego (w mojej opinii) ortodontę na śląsku. Miałam w planie założyć aparat lingwalny incognito jednak przerosły mnie koszta (26 tys). Ostatecznie zdecyowałam się na aparat estetyczny, porcelanowy Clarity firmy 3M z metalowym slotem, z ligaturami. Pan doktor wytłumaczył mi na czym polega moja wada, sposób leczenia. Wiele już wiedziałam ponieważ po kilku konsultacjach w innych klinikach wiedziałam czego się spodziewać. Moja wada to zgryz otwarty, jedna górna trójka wyżej niż reszta łuku, na dole mocniejsze stłoczenie, niemowlęcy sposób połykania (język podczas przełykania śliny opiera się na zębach a powinien na podniebieniu). Zapadła decyzja o usunięciu górnych czwórek (tak jak było to polecane mojej mamie 20 lat temu..) na miejsce czwrórek wstawiono atrapy wykonane z moich usuniętych zębów- będą one piłowane co wizytę, dolne ósemki zostały usunięte kilka lat temu, na dolnych siekaczach czeka mnie stiping. Od miesiąca noszę górny łuk, za dwa miesiące zakładam dolny, a miesiąc wcześniej mikro implanty kotwiczące w miejsce gdzie znajdowały się dolne 8, będą one miały na celu ciągnięcie zębów do tyłu. Czuję się spokojna bo tym razem trafiłam w dobre ręce, ale koszmar, który przeżyłam rok temu zostanie w mej pamięci na zawsze..

Moja rada z głębi serca, przed wyborem ortodonty zróbcie dobry wywiad! Nie bądźcie tak głupie jak ja..

Jeszcze raz witam Przepraszam za tak długi post, ale kto jeśli nie wy zrozumie lepiej moją ortodontyczną przeprawę.

Edytowane przez eveline86
Czas edycji: 2016-09-30 o 12:10
eveline86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 12:38   #1639
Kasiatka
Raczkowanie
 
Avatar Kasiatka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 81
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Ethinatea Pokaż wiadomość
Dziewczyny a ile wyszło Wam za cały koszt leczenia ortodontycznego? Liczyłyście to?
Ja jestem przed zdjęciem aparatu - jakieś 2 wizyty. Aktualnie wydałam 9220zł, szacuję, ze jeszcze około 5 tysięcy złotych wydam. Na blogu możesz zobaczyć jak to wyglądało, rozpisywałam co miesiąc wydatki. Z tym, że tutaj jest to kwota łącznie z zabiegiem u chirurga, zdjęciami i na początku podleczeniem kilku zębów.
Kasiatka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-09-30, 12:54   #1640
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eveline86 Pokaż wiadomość
Witajcie!

Za kilka miesięcy kończę 30 lat i od miesiąca jestem aparatką. Postanowiłam podziecić się z Wami moją burzliwą historią..
Kiedy byłam dzieckiem moja pani stomatolog polecała mojej mamie aby zdecydowała się usunąć moje czwróki. Argumetowała to tym, że jeśli tego nie zrobi moje zęby w przyszłości skrzywią się, powienieważ nie ma wystarczającej ilości miejsca. Moją mamę przerażał fakt usunięcia zdrowch zębów, to też nie doszło do żadnej ekstrakcji. Niestety scenariusz pani stomatolog wypełnił się i zeby się pokrzywiły. Nie była to bardzo widoczna wada, ale do ideału brakowało dużo. Szczególnie nie estetycznie wyglądały dolne zęby które były bardziej stłoczone.
O aparacie myślałam już od wielu lat. Wyjeżdżałam jednak regularnie za granicę i decyzję o leczeniu ortodontycznym ciągle odkładałam na później. Moja wiedza na temat ortodoncji była słaba. Nie zrobiłam dobrego wywiadu. W między czasie jedna z moich koleżanek zdecydowała się założyć aparat ortodontyczny w gabinecie w moim rodzinnym mieście. Niedługo później poleciła mi swoją panią doktror. Wybrałam się na wizytę, powiedziałam, że chciałabym założyć aparat estetyczny, samoligarorujący ze względu na mój częsty pobyt za granicą. Pooglądała zęby, powiedziała, że zamówi aparat, umówiłyśmy się na za tydzień. Następnie zrobiła wycisk i założyła aparat. Już po 5 godzinach łuk wypadł z dwóch zamków. Następnego dnia "zamontowała" go na swoje miejsce. Po kilku h od wyjścia z gabinetu sytuacja się powtórzyła- tym razem łuk wypadł już z 5 zamków, ranił buzię i doprowadzał mnie do nerwicy. Tak było przez kilka dni. Byłam załamana, szukałam na szybko innego ortodonty, wszędzie były conajmniej kilku dniowe terminy. Kiedy już udało mi się wybrać na konsulatcję do kliniki pan dokror złapał się za głowę! Powiedział, że pierwszy raz w swojej karierze zdarzy mu się skrytykować innego lekarza, ale czegoś takiego jeszcze nie widział. Zamki były przyklejone w złych miejscach, nieestetycznie- zęby umazane klejem, zamki tylko do piętek, łuk o kilka rozmiarów za duży co mogło doprowadzić do martwicy zębów. Powiedział "chyba musiało panią bardzo boleć" Owszem bolało, ale myślałam, że tak ma być! Jak się okazało łuk ciągle wypadał ponieważ Pani doktor nie wyciągnęła z zamków kolorowych elementów, które były znacznikami- pchała na siłe! Zrobiono dokumetnację fotograficzną. Wpadłam w histerie. Pan doktor ściąnął aparat i powiedział "proszę teraz pojechać do domu i upić się ze szczęscia, że tak szybko pani do mnie trafiła i obędzie się bez konsekwencji"- tak też zrobiłam. Pan doktor powiedział, że teraz zęby muszą odpocząć miesiąc, dwa. Potem mogę się ponownie decydować na aparat. Trefna lekarka oddała pieniądze po mojej groźbie skontakowania się z pranikiem. Przyznała się, że taki aparat zakładała po raz pierwszy... Moja trauma trwała kilka miesięcy. Bałam się aparatu jak ognia ponieważ obawiałam się kolejnych problemów.
W końcu dojrzałam do tego aby ponownie zdecydować się na aparat. Ty razem postanowiłam się dobrze przygotować. Przeczytałam dziesiątki artykułów, przejżałam mnóstwo for internetowych, zaliczyłam konsultacje u kilku ortodontów. W końcu znalazłam najlepszego (w mojej opinii) ortodontę na śląsku. Miałam w planie założyć aparat lingwalny incognito jednak przerosły mnie koszta (26 tys). Ostatecznie zdecyowałam się na aparat estetyczny, porcelanowy Clarity firmy 3M z metalowym slotem, z ligaturami. Pan doktor wytłumaczył mi na czym polega moja wada, sposób leczenia. Wiele już wiedziałam ponieważ po kilku konsultacjach w innych klinikach wiedziałam czego się spodziewać. Moja wada to zgryz otwarty, jedna górna trójka wyżej niż reszta łuku, na dole mocniejsze stłoczenie, niemowlęcy sposób połykania (język podczas przełykania śliny opiera się na zębach a powinien na podniebieniu). Zapadła decyzja o usunięciu górnych czwórek (tak jak było to polecane mojej mamie 20 lat temu..) na miejsce czwrórek wstawiono atrapy wykonane z moich usuniętych zębów- będą one piłowane co wizytę, dolne ósemki zostały usunięte kilka lat temu, na dolnych siekaczach czeka mnie stiping. Od miesiąca noszę górny łuk, za dwa miesiące zakładam dolny, a miesiąc wcześniej mikro implanty kotwiczące w miejsce gdzie znajdowały się dolne 8, będą one miały na celu ciągnięcie zębów do tyłu. Czuję się spokojna bo tym razem trafiłam w dobre ręce, ale koszmar, który przeżyłam rok temu zostanie w mej pamięci na zawsze..

Moja rada z głębi serca, przed wyborem ortodonty zróbcie dobry wywiad! Nie bądźcie tak głupie jak ja..

Jeszcze raz witam Przepraszam za tak długi post, ale kto jeśli nie wy zrozumie lepiej moją ortodontyczną przeprawę.
Współczuję sam fakt założenia aparatu jest stresujący a co dopiero poczucie że jest się pod opieką kogoś tak niekompetentnego.
Najważniejsze że teraz wszystko idzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 15:36   #1641
chouette_
Wtajemniczenie
 
Avatar chouette_
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 2 653
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Eveline, Twoja historia mrozi krew w żyłach, nie napawa optymizmem przed zakładaniem aparatu Najważniejsze, że teraz wszystko ok

Próbowałam się umówić do Magodoncji Najpierw w mailu napisali, że czas oczekiwania na wizytę to ok 1,5 miesiąca, a jak zadzwoniłam, żeby się umówić to powiedziano mi, że na razie nie przyjmują zapisów bo za dużo ludzi i mogę próbować w listopadzie... Umówiłam się za to do Wilcza Dent. Znalazłam o nich dobre opinie, ceny mają przyzwoite, zobaczymy
__________________
"... w ostatnim domu ktoś uchylił trochę drzwi i bardzo stary głos zawołał:
- Dokąd idziesz?
- Nie wiem - odpowiedział Włóczykij.
Drzwi zamknęły się i Włóczykij wszedł w las. Miał przed sobą sto mil ciszy."


chouette_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 18:20   #1642
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eveline86 Pokaż wiadomość
Witajcie!

Za kilka miesięcy kończę 30 lat i od miesiąca jestem aparatką. Postanowiłam podziecić się z Wami moją burzliwą historią..
Kiedy byłam dzieckiem moja pani stomatolog polecała mojej mamie aby zdecydowała się usunąć moje czwróki. Argumetowała to tym, że jeśli tego nie zrobi moje zęby w przyszłości skrzywią się, powienieważ nie ma wystarczającej ilości miejsca. Moją mamę przerażał fakt usunięcia zdrowch zębów, to też nie doszło do żadnej ekstrakcji. Niestety scenariusz pani stomatolog wypełnił się i zeby się pokrzywiły. Nie była to bardzo widoczna wada, ale do ideału brakowało dużo. Szczególnie nie estetycznie wyglądały dolne zęby które były bardziej stłoczone.
O aparacie myślałam już od wielu lat. Wyjeżdżałam jednak regularnie za granicę i decyzję o leczeniu ortodontycznym ciągle odkładałam na później. Moja wiedza na temat ortodoncji była słaba. Nie zrobiłam dobrego wywiadu. W między czasie jedna z moich koleżanek zdecydowała się założyć aparat ortodontyczny w gabinecie w moim rodzinnym mieście. Niedługo później poleciła mi swoją panią doktror. Wybrałam się na wizytę, powiedziałam, że chciałabym założyć aparat estetyczny, samoligarorujący ze względu na mój częsty pobyt za granicą. Pooglądała zęby, powiedziała, że zamówi aparat, umówiłyśmy się na za tydzień. Następnie zrobiła wycisk i założyła aparat. Już po 5 godzinach łuk wypadł z dwóch zamków. Następnego dnia "zamontowała" go na swoje miejsce. Po kilku h od wyjścia z gabinetu sytuacja się powtórzyła- tym razem łuk wypadł już z 5 zamków, ranił buzię i doprowadzał mnie do nerwicy. Tak było przez kilka dni. Byłam załamana, szukałam na szybko innego ortodonty, wszędzie były conajmniej kilku dniowe terminy. Kiedy już udało mi się wybrać na konsulatcję do kliniki pan dokror złapał się za głowę! Powiedział, że pierwszy raz w swojej karierze zdarzy mu się skrytykować innego lekarza, ale czegoś takiego jeszcze nie widział. Zamki były przyklejone w złych miejscach, nieestetycznie- zęby umazane klejem, zamki tylko do piętek, łuk o kilka rozmiarów za duży co mogło doprowadzić do martwicy zębów. Powiedział "chyba musiało panią bardzo boleć" Owszem bolało, ale myślałam, że tak ma być! Jak się okazało łuk ciągle wypadał ponieważ Pani doktor nie wyciągnęła z zamków kolorowych elementów, które były znacznikami- pchała na siłe! Zrobiono dokumetnację fotograficzną. Wpadłam w histerie. Pan doktor ściąnął aparat i powiedział "proszę teraz pojechać do domu i upić się ze szczęscia, że tak szybko pani do mnie trafiła i obędzie się bez konsekwencji"- tak też zrobiłam. Pan doktor powiedział, że teraz zęby muszą odpocząć miesiąc, dwa. Potem mogę się ponownie decydować na aparat. Trefna lekarka oddała pieniądze po mojej groźbie skontakowania się z pranikiem. Przyznała się, że taki aparat zakładała po raz pierwszy... Moja trauma trwała kilka miesięcy. Bałam się aparatu jak ognia ponieważ obawiałam się kolejnych problemów.
W końcu dojrzałam do tego aby ponownie zdecydować się na aparat. Ty razem postanowiłam się dobrze przygotować. Przeczytałam dziesiątki artykułów, przejżałam mnóstwo for internetowych, zaliczyłam konsultacje u kilku ortodontów. W końcu znalazłam najlepszego (w mojej opinii) ortodontę na śląsku. Miałam w planie założyć aparat lingwalny incognito jednak przerosły mnie koszta (26 tys). Ostatecznie zdecyowałam się na aparat estetyczny, porcelanowy Clarity firmy 3M z metalowym slotem, z ligaturami. Pan doktor wytłumaczył mi na czym polega moja wada, sposób leczenia. Wiele już wiedziałam ponieważ po kilku konsultacjach w innych klinikach wiedziałam czego się spodziewać. Moja wada to zgryz otwarty, jedna górna trójka wyżej niż reszta łuku, na dole mocniejsze stłoczenie, niemowlęcy sposób połykania (język podczas przełykania śliny opiera się na zębach a powinien na podniebieniu). Zapadła decyzja o usunięciu górnych czwórek (tak jak było to polecane mojej mamie 20 lat temu..) na miejsce czwrórek wstawiono atrapy wykonane z moich usuniętych zębów- będą one piłowane co wizytę, dolne ósemki zostały usunięte kilka lat temu, na dolnych siekaczach czeka mnie stiping. Od miesiąca noszę górny łuk, za dwa miesiące zakładam dolny, a miesiąc wcześniej mikro implanty kotwiczące w miejsce gdzie znajdowały się dolne 8, będą one miały na celu ciągnięcie zębów do tyłu. Czuję się spokojna bo tym razem trafiłam w dobre ręce, ale koszmar, który przeżyłam rok temu zostanie w mej pamięci na zawsze..

Moja rada z głębi serca, przed wyborem ortodonty zróbcie dobry wywiad! Nie bądźcie tak głupie jak ja..

Jeszcze raz witam Przepraszam za tak długi post, ale kto jeśli nie wy zrozumie lepiej moją ortodontyczną przeprawę.
Straszne przeżycia!

Też leczę zgryz otwarty, ale u mnie się już zamknął (po 6 miesiącach, bardzo szybko!). Dużo wg mnie w tym pracy z logopedą, bo też miałam niemowlęcy sposób przełykania i teraz musiałam wypracować prawidłowy (ale wciąż jestem pod opieką logopedy). Logopeda jest kluczowy w zgryzie otwartym, bo bez nauki połykania wada może wrócić.


Co do kosztów : u mnie to 5,2 tys. za 2 łuki + 3,6 tys. za wizyty. Plus jeszcze pewnie z 2k za retainery. I 1,2k za roczną opiekę logopedyczną. Bez kosztów pobocznych - ściągania kamienia, zakładania guziczków do nauki poprawnego przełykania. 400zł podcinanie wedzidełka itp.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-09-30, 20:22   #1643
Filifonka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 709
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Ja niebawem kończę swoją przygodę z aparatem (nie licząc oczywiście retencji )

Moje koszty:
wizyty: ok. 2400 zł
aparat: 3000 zł
retencja: 600 zł

Teraz pozostaje tylko ściągnąć aparat, przywrócić zęby do normalnego stanu (piaskowanie itd.) i co jakiś czas pojawiać się na kontrolne wizyty (w okresie retencji)

eveline86 Bardzo współczuję takich przygód z aparatem... I podziwiam za to, że pomimo tego zdecydowałaś się na ponowne założenie na pewno nie będziesz tego żałować
Filifonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-01, 16:39   #1644
eveline86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Dziękuję Wam za wsparcie!

Moje koszta:
Aparat porcelanowy, dwa łuki - 8000
Dwa mikro implanty- 1000

Do tego należy doliczyć wizyty (200 zł jedna) i rentiery

Pan doktor powiedział, że całe leczenie u niego wyniesie 12500.
Oprócz tego w innej klinice wykonałam usunięcie dwóch górnych czwórek- 2x500, atrapy czwórek-200, higienizacja- 400. Higienizacje mam wykonywać co kilka miesięcy (wg własnego uznania, gdy zobaczę, że na zębach zbiera się osad), więc obstawiam, że jakieś 6 razy w trakcie dwuletniego leczenia. To daje łączną kwotę 16500. W trakcie leczenia może się okazać, że będzie konieczność usunięcia górnych ósemek, jeśli nie uda się ich wprowadzić na miejsce siódemek.. Więc póki co rachunek nie jest zamknięty.
eveline86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 15:50   #1645
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eveline86 Pokaż wiadomość
Dziękuję Wam za wsparcie!

Moje koszta:
Aparat porcelanowy, dwa łuki - 8000
Dwa mikro implanty- 1000

Do tego należy doliczyć wizyty (200 zł jedna) i rentiery

Pan doktor powiedział, że całe leczenie u niego wyniesie 12500.
Oprócz tego w innej klinice wykonałam usunięcie dwóch górnych czwórek- 2x500, atrapy czwórek-200, higienizacja- 400. Higienizacje mam wykonywać co kilka miesięcy (wg własnego uznania, gdy zobaczę, że na zębach zbiera się osad), więc obstawiam, że jakieś 6 razy w trakcie dwuletniego leczenia. To daje łączną kwotę 16500. W trakcie leczenia może się okazać, że będzie konieczność usunięcia górnych ósemek, jeśli nie uda się ich wprowadzić na miejsce siódemek.. Więc póki co rachunek nie jest zamknięty.
Robisz to w Polsce? Strasznie się cenią. Ja za piaskowanie płacę 80 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 16:05   #1646
eveline86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI



Cytat:
Napisane przez NaturalnaWodaMineralna Pokaż wiadomość
Robisz to w Polsce? Strasznie się cenią. Ja za piaskowanie płacę 80 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tak, w Katowicach. Drogo.. W pakiecie higienizacji jest piaskowanie, skaling i fluoryzacja. U stomatologa w moim mieście taki pakiet kosztuje 250zł, jednak mam problem z powracającą opryszczką po tym zabiegu. W klinicie w Katowicach osłaniają mi usta specjalną nakładką dzięki czemu unikam użreania się z bąblami na ustach przez cały kolejny tydzień po zabiegu.
eveline86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 16:11   #1647
201611290914
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eveline86 Pokaż wiadomość
NaturalnaWodaMineralna: Robisz to w Polsce? Strasznie się cenią. Ja za piaskowanie płacę 80 zł.

Tak, w Katowicach. Drogo.. W pakiecie higienizacji jest piaskowanie, skaling i fluoryzacja. U stomatologa w moim mieście taki pakiet kosztuje 250zł, jednak mam problem z powracającą opryszczką po tym zabiegu. W klinicie w Katowicach osłaniają mi usta specjalną nakładką dzięki czemu unikam użreania się z bąblami na ustach przez cały kolejny tydzień po zabiegu.
Wydaje mi się że to trochę naciągane. Ja taki pełny pakiet zrobiłam tylko przed założeniem aparatu. Mały kamień usunie samo piaskowanie, a przez ten czas nie zdąży Ci narosnać duży. A fluoryzacja robiona tak często to nic dobrego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
201611290914 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 16:53   #1648
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Cytat:
Napisane przez eveline86 Pokaż wiadomość




Tak, w Katowicach. Drogo.. W pakiecie higienizacji jest piaskowanie, skaling i fluoryzacja. U stomatologa w moim mieście taki pakiet kosztuje 250zł, jednak mam problem z powracającą opryszczką po tym zabiegu. W klinicie w Katowicach osłaniają mi usta specjalną nakładką dzięki czemu unikam użreania się z bąblami na ustach przez cały kolejny tydzień po zabiegu.
U mojego stomatologa taki pakiet kosztuje 300zl. Ale myślę, że nie ma konieczności wykonywać kompletu takiego czyszczenia częściej niż raz do roku. Mój mąż ma problemy z kamieniem i mimo wszystko nie robi tego zabiegu tak często jak Ty, bo nie ma takiej potrzeby. Więc może rzeczywiście jest to naciągane...
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 17:15   #1649
eveline86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 11
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Jak do tej pory- zanim się zadrutowałam, robiłam taki zabieg raz do roku, czasem dwa. Dzięki za sugestię dziewczyny, na pewno wezmę je pod uwagę

Edytowane przez eveline86
Czas edycji: 2016-10-02 o 19:19
eveline86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-10-02, 20:21   #1650
kizdaM
Wtajemniczenie
 
Avatar kizdaM
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2 768
Dot.: Aparaty ortodontyczne cz. XVI

Mi powiedzieli w klinice, że normalnie piaskowanie powinno wykonywać się co pół roku, a z aparatem średnio co 4 miesiące
__________________
06.06.2012
25.12.2017
17.08.2019
kizdaM jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-09-18 11:10:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.