Artroskopia - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-02-10, 21:33   #31
anulka262
Zadomowienie
 
Avatar anulka262
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 647
Dot.: artroskopia

Witam! Ja jestem pol roku po rekonstrukcji wiezadła krzyzowego przedniego, oraz mikrozłamaniach na kłykciu przysrodkowym, mialam odłupany 4cm2 chrzestnokostnego kawałka!ktory latal mi po stawie...no i zerwane wiezadlo, kolano nadawalo sie cale od naprawy.mialam robiony przeszczep, wycinane sciegno z pod kolana, i wsadzone jako nowe wiezadlo do kolana i zamotowane na plytkach tytanowych.jesli chodzi o blizny to mam 5cm pod kolanem jeden krzyzyk z boku, ktorego nie widac i naciecie szerokosci ok0.5 cm na 1,5cm z drugiej strony kolana.znieczulenie mialam podpajeczynowkowe,chodizl ma o kulach 3 miesiace. jesli ktos ma jakies pytanie chetnie podziele sie opinia
anulka262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 21:54   #32
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: artroskopia

ale się musiałaś nacierpieć... współczuję. Leżałam na sali z dziewczyną po rekonstrukcji. Strasznie ją bolało
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 21:56   #33
mala_misia
Raczkowanie
 
Avatar mala_misia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław=)
Wiadomości: 486
Dot.: artroskopia

Słuchajcie... Wiem,że troche nie na temat,ale tak sie zlozylo,ze wpadl mi w rece ten watek,a ja mam nastepujacy problem z kolanem. Otoz strasznie mi w nim cos przeskakuje, jak generalnie zginam kolano. Bol jest nie do zniesienia nawet jak nie ruszam noga. Chodzic nie moge-najwiekszy bol przy chodzeniu po schodach. Kolano nie jest opuchniete.
Problem z kolanem mialam juz dawno temu,ale wszystko ucichlo. Zaczelo sie znowu kiedy to ja wpadlam na genialny wrecz pomysl skakania na skakance.
Czy ktoras z was miala podobne dolegliwosci?
__________________
"Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu."
Julian Tuwim
mala_misia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 22:17   #34
anulka262
Zadomowienie
 
Avatar anulka262
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 647
Dot.: artroskopia

to pewnie cos z łąkotka jest...idz do ortopedy.
anulka262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 22:24   #35
mala_misia
Raczkowanie
 
Avatar mala_misia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław=)
Wiadomości: 486
Dot.: artroskopia

Najsmieszniejsze jest to,ze ortopede mam za sciana... tylko strasznie sie boje
__________________
"Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu."
Julian Tuwim
mala_misia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 22:46   #36
anulka262
Zadomowienie
 
Avatar anulka262
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 647
Dot.: artroskopia

czego sie boisz?
anulka262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 22:49   #37
mala_misia
Raczkowanie
 
Avatar mala_misia
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław=)
Wiadomości: 486
Dot.: artroskopia

Bolu... sama nie wiem
__________________
"Uprzejmość męska: najwytworniejsza forma fałszu."
Julian Tuwim
mala_misia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-10, 23:19   #38
aniielica
Zakorzenienie
 
Avatar aniielica
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
Dot.: artroskopia

abo łąkotka albo fałdy na stawie im szybciej pójdziesz tym lepiej dla ciebie. Możesz sie nabawic poważnych zwyrodnień...
aniielica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-02-10, 23:21   #39
anulka262
Zadomowienie
 
Avatar anulka262
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 647
Dot.: artroskopia

jakie faldyy???
anulka262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 17:49   #40
katarzyna l.
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 99
GG do katarzyna l.
Dot.: artroskopia

Witajcie! Ja mam następujące pytanie za jakiś czas czeka mnie artroskopia kolana . Dwa lata temu miałam wypadek spadłam ze schodów i miałam złamany kłykieć przyśrodkowy. Od tego czasu nadal boli mnie noga i nawet 3 rehabilitacje nie pomogły, więc wybrałam sie do ortopedy który kazał mi zrobić usg kolana i ten lekarz co mi je robił potwierdził obawy mojego ortopedy. Muszą mi zrobić artroskopie ale najpierw muszę zaszczepić sie na żółtaczkę. Moje pytanie jest następujące czy ten zabieg robią pod narkozą czy tylko w znieczuleniu. Czy naprawdę narkoza jest taka straszna? Jak długo dochodzi się do siebie po takiej artroskopii? Czy od razu można chodzić? Czy znowu czeka mnie koszmar z kulami. Jestem tym wszystkim przerażona. Z góry dziękuję za odpowiedź
katarzyna l. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-22, 18:00   #41
gosiaczek6
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek6
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 15 914
Dot.: artroskopia

moj TZ mial artroskopie a po niej 2 operacje ale mysle ze dziewczyny juz wszystko tu opisały
gosiaczek6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-13, 08:01   #42
czarnulka80
Rozeznanie
 
Avatar czarnulka80
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 540
artroskopia czy ktos z was mial?

dwa dni temu noga mi poleciala i niby nic powaznego sie nie stalo ale nie moge chodzi nawet stawac na ta noge,bylam na pogotowiu,dali mi zastrzyk w kolano bo nie moglam wyprostowac tak jakby mi sie zblokowalo ,zastrzyk rozluznil kolano no i i mi powyginali noge i chwilowo wyprostowali ,powiedzieli "juz dzisbedzie mogla pani chodzic" ,na drugi dzien nie moglam stawac na taa noge i wyprstowac tez nie ,mam zgieta pojechalam jeszcze raz ,zbadal mnie glowny ordynator i powiedzial ze najprawdopodobniej wiezadlo krzyzowe mi blokuje lekotke a ta nie moze sie cofac i trzeba zrobic artoskopie,ja mialam juz dwie artroskopie na to kolano 5 lat temu ale wtedy ponoc byly inne metody tzn(najpierw miesiac w gips potem operacja ,drugi miesiac w gips ,i dwa miesiace rehabilitacji i tym sposobem bylam niepelnosprawna przez 8 miesiecy zanim zaczelam dobrze chodzic) tym razem lekarzp owiedzial ze raczje gipsu nie bedzie i ze bede mogla odrazu po operacji chodzic ale ja jakos w to nie wierze,najgorzej ze mam zamowiona wycieczke do egiptu na 17 lipca ...i boje sie ze nie bede mogla normalnie chodzic do tego czasu ,pocieszcie mnie
czarnulka80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-13, 21:39   #43
narkotyk
Raczkowanie
 
Avatar narkotyk
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Piekło
Wiadomości: 51
Dot.: artroskopia czy ktos z was mial?

Ja miałam... Jejku cóż to za trauma dla mnie była Tylko dlatego, że juz po, do wc nie mogłam iść!
teraz to jedziesz do szpitala rano, zapisują Cię itp. potem dostajesz dwie nawadniające kroplówki(żeby lepiej 'cieło'). Zabieg trwa od 20min do 1h.
Szkoda, że nie usypiają Bo jesteś tylko trochę otumaniona i gadasz głupoty I raczej wszystko pamiętasz... Ja byłam pod narkozą... Znieczulenie od pasa w dół nie zadziałało... Po 2 probach cięcia mnie, wpadłam w taką panikę... Chciałam uciekać, darłam się na lekarza... A oni mi maskę na gębe i po chwili(1h) pierwsze proby ucieczki z łóżka Jakiś pan mnie zatrzymał...

Do 17 lipca raczej będziesz już chodzić Zalezy co bedziesz miała robione. Dziewczyna co miała zabieg w ten sam dzień co ja, zaraz po wyciągnięciu rury z kolana(kazdy 'uczestnik' ja otrzymał) już mogła chodzic, czyli na drogi dzień. Ja zaczęłam po tygodniu...
__________________
Zadnej finezji przy odbieraniu życia...
narkotyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-06-13, 22:25   #44
Sunny20
Zadomowienie
 
Avatar Sunny20
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: zmienna ;)
Wiadomości: 1 252
Dot.: artroskopia czy ktos z was mial?

Kładą do szpitala, następnego dnia zabieg. Proponują znieczulenie od pasa w dół, ale można się nie zgodzić i wtedy jest narkoza (moim zdaniem lepiej narkoza). Potem leży się z drenem w nodze, zależnie od przypadku 1 do 3 dni chyba i zależnie od przypadku wypisują ze szpitala. U niektórych nawet następnego dnia po zabiegu. Z chodzeniem później jest ciężko, bo trzeba oszczędzać nogę.
Do wyjazdu nie powinno być żadnych przeciwskazań, ale pewnie trzeba będzie oszczędzać nogę, więc intensywne marsze czy niektóre sporty raczej odpadają. Najlepiej oczywiście porozmawiać z lekarzem, bo wszystko zależy od indywidualnego przypadku.
__________________
Wątek wymiankowy- zapraszam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281525
Książki szukam/wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...21#post9464921
Sunny20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 09:23   #45
Aleksadnra Julia xD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 8
Artroskopia

Hej.
28.11 mam artroskopie ....
Mam 14 lat i nie wiem czy bede miala znieczulenie miejscowe czy ogolnie
czy bedzie strasznie bolało ,,
ile bede chodzic o kulach ..
Blagam o pomoc ..
z Gory Dziekuje ... )
Aleksadnra Julia xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 11:40   #46
Juulkaa21
Raczkowanie
 
Avatar Juulkaa21
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 33
Dot.: Artroskopia

Hej nie ma powodu do zmartwień...naprawde
sama miałam ten zabieg jakieś 1,5 roku temu...
więc wyglądało to tak...

Ja miałam znieczulenie miejscowe (tzw.blokada do kręgosłupa), byłam całkowicie znieczulona od pasa w dół. Podczas zabiegu byłam na pół przytomna, wiedziałam co się ze mną dzieje, pamiętam nawet jak pełno głów praktykantów nademną sterczało...hehe i jak po wycięciu tej niepotrzebnej chrząstki-kostki Pan dr mi ją pokazywał, ale pamiętam to wszystko jak przez taką potężną mgłę. Nic nie czułam. Nawet nie pamiętam ile trwał sam zabieg.
Po zabiegu miałam tylko opatrunek (bez gipsu) i musiałam leżeć przez co najmniej dwa dni. Ja oczywiscie dwa dni po zabiegu o własnych siłach poszłam pod prysznic w szpitalu i troche głowa mnie z tego powodu bolała. W tym samym dniu zostałam wypisana bo czułam się bardzo dobrze, ale niestety zbyt szybko wstałam z łóżka bo po powrocie do domu czułam się gorzej (wymioty, bóle głowy) wieczorem już było OK. Ale później przez nawet tydzień (a to z powodu, że zbyt szybko wstałam w szpitalu) po wstaniu z łóżka bolała mnie strasznie głowa, a gdy tylko się polożyłam było OK. Lekarz stwierdził że to po tej blokadzie-znieczuleniu. Więc taka moja rada, żebyś za szybko nie wstawała a noga
Jeśli chodzi o ból po zabiegu, tylko w pierwszą noc mnie bolało kolano i noga, budziłam się co chwilke ale nie było aż tak źle żeby brać środki przeciwbólowe.
O kulach chodziłam ok. 1,5 tyg. Później tylko zdjęcie szwów, kontrola u lekarza i wszystko OK.

Aaa i jeszcze jedno co źle wspominam, to to, że po zabiegu zanim doszłam do pełnego czucia w nogach i wogóle w miejscach intymnych minęło troche czasu. Dziwne to było uczucie, bo czułam że mam bardzo pełny pęcherz a nie potrafiłam zrobić siku, bo wogóle nie czułam tych miejsc:/ gdzies po ok. 5-6 godz. mogłam normalnie skorzystać z nocnika było to troche wstydliwe bo co chwile wołałam pielęgniarki że chciałabym prosic o "basenik" a tu nic nie mogłam zrobić:/

No ale ogólnie to nie wspominam tego zabiegu jakos bardzo źle

Ważne zebyś się nie denerwowała, bo to naprawdę nic strasznego.
Bardziej bała bym się wyrwania zęba...hehe

..... ale sie rozpisałam.

Jesli masz jeszcze jakieś pytania....czekam i pozdrawiam
Juulkaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-18, 12:46   #47
Laura2112
Raróg
 
Avatar Laura2112
 
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: koniec internetu (ta da!!) :D Kujawianka :)
Wiadomości: 56 318
Send a message via Skype™ to Laura2112
Dot.: Artroskopia

Łączę wątki
__________________
Cytat:
Napisane przez lomo
opm drze gębę pod blokiem jak jest pijana
pe pe pe pe pe pe bla bla bla i *uj wie o co jej chodzi.


🌹14 lat z Wizaż.pl

Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc...

Laura2112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-20, 09:02   #48
Aleksadnra Julia xD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 8
Dot.: Artroskopia

Dzieki Julka .. ;**
A z jakiego powodu lekarz skierowal cie na artroskopie ??
Bo ja mam zanik chrzasek w obydwuch kolanach i
cos mi przeskakuje w prawym...
najpierw bedzie badal mi prawe kolano a po 3/4 mies lewe ...
i tylko poprzez artroskoppie mozna dokladnie zobaczyc chrzastki
i ogolnie cale kolano...
Samego zabiegu moze sie nie boje tylko tego co mi powie
lekarz ... Powiedzial ze najprawdopodobniej bede miala przeszczep
chrzastek ;((
Najgorsze jest to ze juz miesiac nie trenuje ..
a gram w kosza i jesli bede miala przeszczep to nie pogram sobie juz
zawodowo ... ;((
A kosz jest calym moim zyciem .....

Edytowane przez Aleksadnra Julia xD
Czas edycji: 2008-11-20 o 09:08
Aleksadnra Julia xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-20, 10:17   #49
Juulkaa21
Raczkowanie
 
Avatar Juulkaa21
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 33
Dot.: Artroskopia

Nie ma za co
wiesz miałam "mały" wypadek w którym skręciłam sobie rzepkę w lewym kolanie (a co najśmieszniejsze to stało się to na mojej studniówce i to jeszcze przed 24 nici z zabawy...w sukni na pogotowie i miałam 12 tyg. gips od samego pośladka aż do kostki nie dość że studniówka do bani, to jeszcze tyle zaległości przed maturą...a teraz wspominam to z uśmiechem )

po zdjęciu gipsu długi czas było OK, chodziłam regularnie do lekarza i pewnego razu stwierdził że coś tam zalega, po skręceniu rzepki utworzyła sie tam jakaś niepotrzebna chrząstka i lepiej ją usunąć bo w przyszłości może zaszkodzić, na tamtą chwilę nie odczuwałam żadnych dolegliwości, lekarz tez stwierdził że to nie jest sprawa życia i śmierci, ale z myślą o przyszłości lepiej to usunąć więc sie zdecydowałam...

wyobrażam sobie jak sie czujesz, kiedy Twoja życiowa pasja stoi pod znakiem zapytania ale póki co nie możesz sie zamartwiać tylko być dobrej myśli!
Będe 3mać za Ciebie kciuki żeby wszystko się udało

pozdrowionka
Juulkaa21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-25, 09:10   #50
Aleksadnra Julia xD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 8
Dot.: Artroskopia

Dzieki wielke ... ;**
Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok .. )
Jeszcze raz dzieki ;**
Aleksadnra Julia xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-01, 16:12   #51
liske
Raczkowanie
 
Avatar liske
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łomianki Metropolis pt. II
Wiadomości: 91
Dot.: Artroskopia

Miałem rekonstrukcję więzadła krzyżowego tylnego jakieś 5 lat temu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę się wypowiedzieć
liske jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-02, 16:40   #52
anulka262
Zadomowienie
 
Avatar anulka262
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 647
Dot.: Artroskopia

liske opowiadaj
anulka262 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-03, 15:12   #53
liske
Raczkowanie
 
Avatar liske
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łomianki Metropolis pt. II
Wiadomości: 91
Dot.: Artroskopia

ok no to się rozpisze, czekając aż mi lakier wyschnie lol

Wstęp

Więzadło zerwałem sobie grając w piłkę nożną na boisku przypominającym bardziej poligon wojskowy niż murawę. Zerwaniu towarzyszyły dość charakterystyczne zjawiska akustyczne tj. w pierwszej kolejności huk/trzask który usłyszałem nie tylko ja, a w drugiej kolejności mój kwik Zrobiłem dość głupią rzecz, bo przez około dwa tygodnie ukrywałem przed wszystkim to zdarzenie. Tak, teraz nie wiem jak mi się to udało bo po prostu kulałem Objawem w pierwszej kolejności było to, że nie mogłem na zepsutej nodze się oprzeć gdy była w wyproście, bo się tak dziwnie rozjeżdżała


Diagnoza

Nadeszła pora diagnozy i chodzenia po lekarzach. W pierwszej kolejności ostry dyżur w szpitalu Bielańskim w Warszawie (po dwóch tygodniach - sprytne ). Tam macanko i diagnoza nr 1. - zwykłe skręcenie - opatrunek i do domu. Oczywiście nic nie pomogło. Próba nr. 2 Ortopeda w szpitalu Bielańskim w Warszawie. Diagnoza? Torbiel Bakera (WTF?) , zalecenia - operacja. Poczytałem sam, że owa torbiel to zwykły rezerwuar w stawie kolanowym, w którym mieści się nadmiar płynu kolanowego. Tak więc Panom w szpitalu Bielańskim podziękowałem i już chyba więcej w życiu się tam nie wybiorę. W następnej kolejności trafiłem do wojskowego instytutu lotników czy coś takiego. Tam lekarz, którego nazwiska nie pamiętał, własnoręcznie stwierdził, że to na 75% zerwanie ACL (zwanego też WKP - Więzadł Krzyżowe Przednie). Zalecił potwierdzenie przez badanie USG w profesjonalnym zakładzie tj. Instytut Medycyny Olimpijskiej na Wawelskiej w Warszawie. Tam owszem zrobiono mi badanie tzw dynamiczne (w zginaniu) i potwierdzono zerwanie. Zalecenie – operacja. W tamtych czasach (5 lat temu) czekałem 1 rok na zabieg. W międzyczasie zalecił mi wykonywanie ćwiczeń statycznych na mięsień czworogłowy uda. I tak przez chyab 3 miesiące przed zabiegiem leżałem plackiem na podłodze i napinałem mięśnie. Najpierw 300, 600, 1200 napięć… dostać można było kur***cy. Ale było o co walczyć, ale o tym potem.

The Zabieg

Operacje miałem w Szpitalu Wojskowym na Szaserów w Warszawie. Operacje przeprowadzał dr Płomiński (polecam, dlatego piszę). O samej kwintesencji zabiegu nie będę pisał bo można poczytać w necie. Jak pisałem – czekałem na zabieg rok, żeby utrafić z terminem na początek wakacji (a zaczynałem wtedy studiować, wiec wakacje 3 miesiące). Normalna droga publicznej służby zdrowia, więc nic nie płaciłem, mogłem tylko za ekstra 2 tysiace zł zażyczyć sobie śruby biowchłanialne. Lekarz natomiast mi odradzał, bo ponoć zdarza się, że się łamią podczas wkręcania w kość, pyzatym czasem dają odczyn zapalny. Tak więc pozostałem przy biernych biologicznie tytanowych śrubeczkach (które mam do dzisiaj :d). Jeżeli chodzi o przeszczep to za moich czasów były do wyboru dwa źródła – środkowy fragment więzadła rzepki albo jakiś fragment (chyba) przyczepu mięśnia uda. Ja miałem te z rzepki. Operacja wykonywana była metodą artroskopową przy pełnym znieczuleniu, tak więc tą niby mniej inwazyjną. Po zabiegu zostają widoczne następujące defekty – trzy dziury po urządzeniach artroskopowych oraz podłużne cięcie od rzepki w dół łydki (około 10 cm). Chciałem zamieścić zdjęcie, ale krzaki rosnące na moich nogach sprawiają, że nic nie widać. Osobiście uważam, że jeżeli chodzi o estetykę to wygodniej chyba z tego drugiego źródła brać przeszczep. Ale nie każdy lekarz daje możliwość wyboru. Operacja trwałą chyba ze 3 godziny. Obudziłem się z rurką wystającą z kolana, z której do zbiorniczka spływała krew. Wszystko się udało J
Acha byłbym zapomniał, przed operacją obowiązkowa lewatywa – polecam


Powroty, rehabilitacje

W szpitalu przebywałem 10 dni i już od pierwszego dnia zaczynała się rehabilitacja. Celem rehabilitacji jest rozciągnięcie więzadła, bo to wstawione jest celowo za krótkie. W trakcie następnych 3 miesięcy wstawiony przeszczep obumiera i przebudowuje się na nowy twór, trzeba go odpowiednio rozciągnąc w tym czasie. Proszę sobię wyobrazić uczucie ,w którym chce się zgiąć kolano, a nie da się ponieważ ma się wrażenie że w środku jest cholernie twarda sprężyna, której nie da się naciągnąć. Tak to mniej więcej wygląda… przez kolejne 3 miesiące Pierwsze przemyślenia jakie miałem po operacji to cytaty ze stron internetowych: „już po 2 tygodniach można chodzić, prowadzić samochód”…. g***o prawda. Miesiąc po operacji gdy stawałem w pionie po 10 minutach miałem wrażenie, że krew z całego organizmu spływa mi do nogi i że noga ów puchnie jak balon. Trzeba sobie zdać sprawę, że rehabilitacja jest sprawą kluczową w tym zabiegu i pewnie jakieś 75% sukcesu w powrocie do zdrowia zależy od niej. Mi lekarz powiedział, żebym ćwiczył w domu, bo wszystkie ćwiczenia, które robiłbym w jakiejś przychodni mogę robić sam z równie dobrym efektem. Posłuchałem go, teraz nie wiem czy słusznie.
Ćwiczenia rehabilitacyjne to 3 miesięczna, codzienna orka po 3-4h dziennie. W moim przypadku 5 razy dziennie po około 40 minut. Jak widać ciężko to raczej pogodzić z chodzeniem na uczelnię czy szkołę. O samych ćwiczeniach nie będę pisał bo i tak nikt nie zrozumie jak je wykonywać a i pewnie się zmieniły na przełomie 5 lat. Przyświecała im w każdym razie odgórna idea – operowanego kolana nie można prostować (mięśnie czworogłowe) za pomocą siły mięśni operowanej nogi, natomiast można ją zginać (mięśnie dwugłowe). Tak też mięśnie czworogłowe ćwiczyło się statycznie, dwugłowe dynamicznie. Jest to nieustająca walka o mięśnie w operowanej nodze, ponieważ nie można z nogi owej korzystać w stopniu takim, żeby mięśnie pracowały wystarczająco wystarczająco intensywnie, żeby nie zanikać. Zaniedbując rehabilitację można doprowadzić do naprawdę dużego zaniku mięsni i wtedy się robią prawdziwe problemy. Jeżeli chodzi o sprawy chodzenia, to ja przez 2 miesiące chodziłem o 4 kulach, 1 miesiąc o 3 kulach no i wróciłem wreszcie do 2. Warto jeszcze zauważyć, że przez pierwszy miesiąc po operacji należy przyjmować zastrzyki przeciw krzepliwości krwi. Ja sobie je sam robiłem. Zastrzyki są studentoodporne i jednorazowe. Mają krótkie igiełki. Przewagę mają osoby z tłuszczykiem bo mniejszy stres Ja na pamiątkę od 5 lat mam wbite w łóżko 20 strzykawek (pierwszych 10 w nerwach wywaliłem). No ale miło tak zacząć dzień od zastrzyku w brzuch i 40 minut ćwiczeń J

Wariant mojej rehabilitacji nazwałbym tym powolnym. Wiem, że niektórzy stosują wariant, w którym dość wcześnie operowaną nogę się uaktywnia. Wiąże się to z pewnym ryzykiem. Źle zrehabilitowane kolano to takie, w którym przeszczep jest za bardzo rozciągnięty. Efekt takiej operacji jest taki, jakby nowego więzadła w ogóle nie było… Mi się aż tak nie spieszyło, żeby podjąć takie ryzyko. Pisałem wcześniej, że żałuję, że nie robiłem rehabilitacji. O ile kolano uważam, że mam działające dobrze mechanicznie to zostaje jeszcze niezwykle ważny aspekt psychologiczny. Pozostaje w mózgu pewien mechanizm obronny, który będzie się starał operowane kolan oszczędzać. Należy z tym walczyć bardzo mocno, ponieważ prowadzi to do nadmiernego zużycia kolana zdrowego. Ja mam taki właśnie syndrom. Objawia się między innymi tym, że boli mnie zdrowa noga w przypadku, gdy chodzę sobie po ulicy. W przypadku, gdy np. chodzę górach i muszą pracować obie nogi ( bo sama zdrowa nie da rady), to żadna mnie nie boli.

Efekty, wnioski

Na chwilę obecną w zasadzie normalnie sobie funkcjonuje. Mam w zasadzie pełny zakres zgięcia kolana (nie chciało mi się samej końcówki doginać, czego skutkiem jest to, że siedzę w przysiadzie przez chwilkę to czuje dyskomfort). Po lewej stronie cięcia w dół rzepki (tam skąd pobierany był przeszczep) nie mam czucia na skórze w odległości ~5 cm od szwu. Noga jest stabilna, nie zdarzają się już wywrotki spowodowane tym, że coś w kolanie nie utrzymało… Jeżeli chodzi o sporty to chyba tylko karate odpada (bałbym się) i narty (bo zerwane wiązadła to przypadłość narciarzy i piłkarzy). Trzeba jednak sobie zdać sprawę z tego, że operowane kolano nigdy nie będzie w 100% sprawne. Ja bym swoje na 85% ocenił. Na zawsze pozostanie już świadomość w głowie, że było operowane i zawsze przy wysiłku będzie się czuło pewną dysproporcję. Niemniej jednak pomimo tego, że znakomita część ludzi nawet nie wie o tym, że żyje z zerwanym więzadłem (prowadzą taki tryb życia, w którym im to nie przeszkadza), ja bym się poddał operacji jeszcze raz gdyby była taka konieczność.

Moje trzy uwagi:
1. Podstawą jest diagnoza – szukaj specjalistów, którzy się na tym znają – często są to specjaliści od sportowców.
2. Zadbaj o dobrą rehabilitację. Srsly
3. Nie daj się zwieść opiniom krążącym na stronach internetowych prywatnych klinik*, które twierdzą, że jest to małoinwazyjny zabieg, po którym się migusiem wraca do zdrowia. Jest to jak najbardziej poważna operacja z długo trwającą rehabilitacją!


*Doświadczenie znajomych z takich klinik uczy, że pozbywają się pacjenta jak najszybciej i pozostawiają go na pastwę losu.( a 20 tyś złotych trzeb wydać)


jak jakieś pytania się pojawiają, to chętnie odpowiem

pozdrawiam
liske jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-06, 15:03   #54
liske
Raczkowanie
 
Avatar liske
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Łomianki Metropolis pt. II
Wiadomości: 91
Dot.: Artroskopia

jakieś fopa popełniłem, czy co?
liske jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-21, 14:07   #55
owieczka86
Zadomowienie
 
Avatar owieczka86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 566
Dot.: Artroskopia

Hej
Pierwszy raz problem z kolanem miałam ponad 5 lat temu,ale wtedy tamtejszy lekarz stwierdził że wystarczy nastawić i będzie ok.Oczywiście sytuacja powtarzała się około 5 razy,ale na szcęście teraz trafiłam na lekarza który odrazu poweidział że nie ma innego wyjścia jak artroskopia.Oczywiście na początku się przeraziłam


Ja miałam artroskopie 9 stycznia a 12 stycznia wypisali mnie ze szpitala.
Miałam uszkodzoną łękotkę i robili mi 2 dziurki w kolanie żeby to naprawić,jedną wprowafdzili kamerkę a drugą przyrządy potrzebne do naprawienia.
Miałam tylko jeden szef od wewnętrznej strony kolana który właśnie dziś mi zdjeli,od zewnętrznej zdjeli dzień po operacji razem z drenem i założyli jakiś rozpuszczalnyDren miałam nie całą dobę po operacjiZnieczulenie miałam miejscowe(od pasa w dół) więc podczas operacji wszystko słyszałam i widziałam na monitorku który stał obok,rozmawiałam z lekarzem i pielęgniarkami,pytałam co robią,po co i dlaczego Operacja trwała około 45 minut,później przewieźli mnie na sale pooperacyjną na której spędziłam dobę Dzień po operacji chodziłam już o kulach.
Dziś byłam na wizycie u lekarza powiedział że wszystko jest dobrze,że nic się w środku nie zbiera ale że trzeba oszczędzać nogę i narazie chodzić o kulach.

A jeszcze jedno od wyjścia ze szpitala przez 2 tygodnie muszę sobie robić raz dziennie zastrzyki w brzuch, żeby krew się nie skrzepła czy coś takiego.

Ogólnie ta operacja to nic strasznego,ale ja przed pojsciem do szpitala starszliwie się bałam,jak się okazało nie było czego

Edytowane przez owieczka86
Czas edycji: 2009-01-21 o 14:14
owieczka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-08, 21:53   #56
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Artroskopia

A powiedzcie mi po jakim czasie od zabiegu wróciłyście do szkoły/pracy?Ilu dniowe zwolnienie miałyście?
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-04-24, 11:14   #57
rare bird
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 265
Dot.: Artroskopia

Dziewczyny!

Jakie są objawy zerwania więzadeł w kolanie? Chodzi mi o różnicę między zerwaniem a uszkodzeniem, w objawach. Mój chłopak ma jakieś problemy z więzadłem w jednym kolanie (trenuje piłkę nożną), niedługo idzie do lekarza, a ja boję się, że to może być zerwanie i konieczna będzie rekonstrukcja

Szukałam na google'ach ale nic szczególnego nie znalazłam...
__________________
rare bird jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-01, 10:43   #58
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
Dot.: Artroskopia

Myślę, że przede wszystkim niestabilność kolana i uczucie 'uciekania' nogi przy staniu/chodzeniu.
Nie jestem pewna bo sama jestem tuż po artroskopii, we wtorek mnie kroili a wczoraj wypuścili i zszywano mi łąkotkę przyśrodkową
1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-23, 15:13   #59
fifiorek
Wtajemniczenie
 
Avatar fifiorek
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 815
Dot.: Artroskopia

to i ja się dołączam do tego grona
dwa tyg temu upadłam na wewnętrzną część kolana
uszkodziłam łąkotkę przyśrodkową i najprawdopodobniej wiązadła, ale usg nie pokazało w jakim stopniu bo miałam bardzo ograniczone ruchy
jutro idę na kolejne usg, w czw do ortopedy
długo to u mnie trwa
chciałabym żeby było jak najszybciej po zabiegu - jeżdżę na desce i nie wyobrażam sobie kolejnej zimy bez jazdy
fifiorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-29, 21:36   #60
glapa07
Raczkowanie
 
Avatar glapa07
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 164
Dot.: Artroskopia

Ja miałam w środe zabieg artroskopii.

Od 7 rano tego samego dnia nie kazali mi nic jeść (żeby na stole operacyjnym nie było żadnej niespodzianki ) i po 14 miałam zabieg. Dostałam znieczulenie w postaci blokady, mimo, że chciałam narkozę bo mnie znajomi nastraszyli, że boli ukłucie. Guzik prawda. Mnie nic nie bolało. Bardziej bolesne było dla mnie zakładanie wenflonu.
Zabieg cały oglądałam na monitorze. Mimo tego, iż znieczulenie jest, to czuje się, że ktoś/coś w nodze grzebie. Nie boli to, ale czułam, jak mi coś "łaskocze" w środku kolano. Miałam coś z ciałem Hoffy i coś jeszcze. Nie mam przed sobą wypisu, a na razie mało co chodzę, aby oszczędzać kolano (dzisiaj się dość nałaziłam z obowiązków). Po zabiegu odwieźli mnie do sali. Leżałam i jak dotykałam nogi to takie dziwne uczucie jakbym jakiś kamień dotykała, coś nieswojego. Powoli odzyskiwałam czucie. Koło 19 miałam już czucie całej nogi za wyjątkiem krocza (dodam, że dodatkowo brzuch mnie strasznie bolał, bo miałam okres, pełny pęcherz a potem jeszcze biegunkę, ale to przez płyny).
Ciężko ogółem było mi się ułożyć do spania. Spałam na wspak bo inaczej się nie dało, gdyż miałam dren w nodze.
Rano pielęgniarka przyszła zmienić mi opatrunek i wyciągnąć dren... ojej...wyciąganie drenu to najbardziej bolesna i nieprzyjemna rzecz z całego tego "zajścia". Myślałam, że z tego bólu się popłaczę, ale skończyło się na gryzieniu pościeli. I tegoż dnia wyszłam ze szpitala. Teraz leże i staram się oszczędzać nogę jak się da. Stopę mam napuchniętą (dzisiaj jak zakładałam balerinki to jedna była za ciasna :P). No i zasuwam o kulach. W środę mam wizytę u ortopedy i zobaczymy czy mi już szwy zdejmie czy jak. No i chciałabym już jakąś rehabilitację czy coś, ale nie wiem czy już jest wskazana. Mam 3 dziurki. Jedna jest odkryta bo szew chyba pękł, ale jest malutka. Podejrzewam, że tam był dren i dlatego. Albo nieumiejętność pielęgniarki przy wyciąganiu albo ona po prostu musi pękać. Zresztą nie znam się. W każdym razie na razie jestem zdana na pomoc domowników w dojazdach na uczelnie (koniec semestru i zaliczenia i sesja a więc muszę jeździć, mimo, iż to jest niewskazane) i w przenoszeniu talerzy z jedzeniem itp. Taka niepełnosprawna się mega czuje :P
Obym jak najszybciej wróciła do normalności, bo chciałabym wrócić do tańca...
No to chyba na tyle jak mi się coś jeszcze przypomni, to napiszę/opiszę
__________________
22.04.2009 - ...? : * .. jest pięknie


...stop falling down, hold my hand!
glapa07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-06-13 02:46:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:17.