Polecamy:

ta_postrzelona · 2014-07-20, 15:08

Ja już sobie włosy z głowy rwać przestałam nad sytuacją Ferrari... miał być super duet, a na razie względnie przyzwoicie jeździ tylko jeden kierowca. Kimi co prawda jest pewnie jeszcze obolały po poprzedniej kraksie ale no..on tak ma od początku sezonu

i pech Massy...ale przynajmniej pokazuje niedowiarkom, że faktycznie potrafi świetnie jeździć. Bottas

się przy nim wyrobi i to też mnie cieszy.
Jakoś najmniej w tym wszystkim interesuję się Mercami..ale jak już to wolę, by wygrywał Rosberg, a nie Hamilton. A tak nawiasem mówiąc, to Nico jest młody żonkoś - pewnie mu się do żony spieszyło i dlatego to wszystko ..

Lukardis · 2014-07-20, 15:22

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Ja już sobie włosy z głowy rwać przestałam nad sytuacją Ferrari... miał być super duet, a na razie względnie przyzwoicie jeździ tylko jeden kierowca. Kimi co prawda jest pewnie jeszcze obolały po poprzedniej kraksie ale no..on tak ma od początku sezonu

i pech Massy...ale przynajmniej pokazuje niedowiarkom, że faktycznie potrafi świetnie jeździć. Bottas

się przy nim wyrobi i to też mnie cieszy.
Jakoś najmniej w tym wszystkim interesuję się Mercami..ale jak już to wolę, by wygrywał Rosberg, a nie Hamilton. A tak nawiasem mówiąc, to Nico jest młody żonkoś - pewnie mu się do żony spieszyło i dlatego to wszystko ..

Massa, podobnie jak wcześniej Barichello, jest dla mnie kierowcą dobrym, nie wybitnym. Swojego zdania nie zmienię, a pech pechem. Teraz ma pechowy sezon, ale w poprzednim też raczej nie błyszczał.

Kimi jak tak dalej pójdzie to może z końcem sezonu wylecieć [nie pamiętam na ile podpisał kontrakt, ale to bez znaczenia. Poprzednio z Ferrari też wyleciał rok przed końcem kontraktu].

Fajny wyścig, dużo walki, dużo wyprzedzania. Czekam na Węgry, lubię wyścigi na starych torach. Oby ich było jak najwięcej w kolejnych latach (Kanada zostaje w kalendarzu na parę lat).

isa666 · 2014-07-20, 15:26

Dzisiejszy wyścig miał niezłe tempo

Szkoda mi Massy, znów przez błąd innego kierowcy odpadł już na początku, ale też trzeba przyznać, że wyglądało to strasznie

Dobrze, że nic mu nie jest.

Podobała mi się walka Hamiltona, żeby z 20. pozycji tak się przebić

Ferrari racja - też mnie zawodzi w tym sezonie. Chyba już marne szanse w tym roku na to żeby było lepiej

Lukardis · 2014-07-20, 15:40

Cytat:

Napisane przez isa666

Dzisiejszy wyścig miał niezłe tempo

Szkoda mi Massy, znów przez błąd innego kierowcy odpadł już na początku, ale też trzeba przyznać, że wyglądało to strasznie

Dobrze, że nic mu nie jest.

Podobała mi się walka Hamiltona, żeby z 20. pozycji tak się przebić

Ferrari racja - też mnie zawodzi w tym sezonie. Chyba już marne szanse w tym roku na to żeby było lepiej

Szczerze? Jeśli w Ferrari myślą to zamiast ulepszać tegoroczny bolid powinni skupić się na 2015 [przede wszystkim na silniku, bo raczej szybko się nie zmieni]. Nikt już nie dogoni Mercedesa w tabeli mistrzostw. Lepiej korzystać i rozpocząć prace nad nowym bolidem [chociaż łatwo mówić, jak FIA co roku zmienia wymogi.. Według mnie to dramat, oszczędzanie paliwa podczas wyścigu jest śmieszne, kiedy setki tysięcy $$$ 'idą' na projektowanie nowego bolidu].

ta_postrzelona · 2014-07-20, 18:15

Popieram Lukardis Ferrari niech się skupi na 2015 bo w tym roku już raczej nic nie zdziała. Zawsze lubiłam Kimiego ale widać wyraźnie, że zmiany mu nie pasują. Inna rzecz, że trudno jest przygotować dwa bolidy idealnie dostosowane do kompletnie różnych wymagań dwóch totalnie odmiennych zawodników. Nie wpływa to jednak na generalną ocenę, że Kimi prezentuje się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań, a wszyscy wiemy co robi Ferrari gdy komuś nie wychodzi.. już raz miał z nimi przejścia, więc nie zdziwię się jeżeli jego drugie odejście też nie odbędzie się w najmilszej atmosferze.Szkoda by było ale co zrobić...

Przyjemnie obserwuje się młodziaków - w tym Kevina Magnussena. Zupełnie nie rozumiem o co się go stale czepia Button - chyba to coś na zasadzie, że zapomniał wół jak cielęciem był.

A Hamiltonowi i tak należą się słowa uznania - ładnie powalczył, tak się przebić z 20. pozycji to wielka sztuka i nie można jej przypisywać tylko technologicznym nowinkom. Wszyscy, którzy stanęli na podium bardzo sobie na nie zasłużyli. Bottas się poprawia z wyścigu na wyścig - znaczy się sztafeta Finów w F1 działa bez zarzutu

Rosbergowi też należą się słowa pochwały, że nie daje się prowokować i wciągać w te psychologiczne gierki. Ach, kiedyś to była fajna Formuła , a nie to co teraz... U mnie co dwa tygodnie trawę koszą i jak słyszę ten dźwięk z podwórka to aż wszystko we mnie wzbiera - po co oni robili te zmiany ?

Lukardis · 2014-07-20, 19:40

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Popieram Lukardis Ferrari niech się skupi na 2015 bo w tym roku już raczej nic nie zdziała. Zawsze lubiłam Kimiego ale widać wyraźnie, że zmiany mu nie pasują. Inna rzecz, że trudno jest przygotować dwa bolidy idealnie dostosowane do kompletnie różnych wymagań dwóch totalnie odmiennych zawodników. Nie wpływa to jednak na generalną ocenę, że Kimi prezentuje się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań, a wszyscy wiemy co robi Ferrari gdy komuś nie wychodzi.. już raz miał z nimi przejścia, więc nie zdziwię się jeżeli jego drugie odejście też nie odbędzie się w najmilszej atmosferze.Szkoda by było ale co zrobić...

Przyjemnie obserwuje się młodziaków - w tym Kevina Magnussena. Zupełnie nie rozumiem o co się go stale czepia Button - chyba to coś na zasadzie, że zapomniał wół jak cielęciem był.

A Hamiltonowi i tak należą się słowa uznania - ładnie powalczył, tak się przebić z 20. pozycji to wielka sztuka i nie można jej przypisywać tylko technologicznym nowinkom. Wszyscy, którzy stanęli na podium bardzo sobie na nie zasłużyli. Bottas się poprawia z wyścigu na wyścig - znaczy się sztafeta Finów w F1 działa bez zarzutu

Rosbergowi też należą się słowa pochwały, że nie daje się prowokować i wciągać w te psychologiczne gierki. Ach, kiedyś to była fajna Formuła , a nie to co teraz... U mnie co dwa tygodnie trawę koszą i jak słyszę ten dźwięk z podwórka to aż wszystko we mnie wzbiera - po co oni robili te zmiany ?

A o co Button się czepia Magnussena, bo nie jestem w temacie?

Cóż, słowa uznania tak, ale dysponuje samochodem, który może w wyścigowym tempie być nawet 2 sekundy szybszy na kółku. Nie dziw, że był w stanie tyle odrobić. Gdyby stawka była bardziej wyrównania nie miałby tak łatwej przeprawy.

Ja tęsknie za momentem kiedy te bolidy były realnie najszybsze - sezon 2004. Od tego roku kibicuję Buttonowi i będę go zawsze bronić. Borowczyk wczoraj przesadził mówiąc, że Button na wszystko narzeka. No sorry - jak jeździł w B.A.R.-Hondzie długo przyszło mu czekać na sukces, ale finalnie to on, nie Barrichello zdobył tytuł. McLaren ostatnie 2 sezony - poniżej krytyki. Cień dawnego zespołu.. Ja mu się nie dziwie. Przeszedł tam jako mistrz świata i z roku na rok tylko gorzej. Odkąd stracili Neweya jakby wszystko zaczęło się psuć. Szkoda mi Jensona, prawdopodobnie pojeździ jeszcze sezon, może dwa i koniec kariery. W przyszłym roku na pewno zobaczę go na żywo na torze

Miało być już dobre 5-6 lat temu, ale wyszło jak wyszło

ta_postrzelona · 2014-07-20, 20:01

Oooo, a na które GP się wybierasz (jeśli można wiedzieć)?

Button narzekał na młodego Magnussena, że ten nie pomaga rozwijać bolidu - gdyby na jego miejscu był bardziej doświadczony zawodnik, prace i poprawki bolidu miałyby być bardziej ukierunkowane, a ich efekty bardziej widoczne na torze.

Taaaa, ja też kocham naszych komentatorów. Pan Borowczyk powinien być jakąś petycję do Berniego napisać, żeby kobiety w F1 startowały - mam wrażenie, że gdyby mógł to nic tylko by nawijał o : narzeczonych, imprezach, na które ten lub ów był lub nie był zaproszony i innych plotkach okołopadokowych .

Ja osobiście uważam, że rewolucje techniczne robią najwięcej złego nie zespołom, nie F1 jako królowej sportów motorowych, a młodym zawodnikom. Vettel za sprawą Neweya miał bolidy idealnie do siebie dostosowane i bezkonkurencyjne - stąd po części wywodzą się jego tytuły. Jak to zniknęło, ryps tarara bum. Jeździ poprawnie ale nie zachwyca.
Teraz hegemonię i moc pokazuje Mercedes - tyle tylko, że Hamiltonowi (mimo, że jako człowiek jest średnio strawny) nie można odmówić talentu, a Rosbergowi -... wyczucia. On dojrzał do tego, by wygrywać. Dużo osób twierdzi, że nie ma wcale spektakularnego talentu jak jego zespołowy kolega, a miejsce w F1 wygrzał mu tatuś ale z tym do końca zgodzić się nie mogę. Jest dość rozważny i niemarudny - koncentruje się chyba na swojej pracy. A to, że medialny - a Lewis to , że przepraszam, nie jest ?
Jedyną niemedialną postacią w F1 był, jest i będzie Kimi

Lukardis · 2014-07-20, 20:14

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Oooo, a na które GP się wybierasz (jeśli można wiedzieć)?

Button narzekał na młodego Magnussena, że ten nie pomaga rozwijać bolidu - gdyby na jego miejscu był bardziej doświadczony zawodnik, prace i poprawki bolidu miałyby być bardziej ukierunkowane, a ich efekty bardziej widoczne na torze.

Taaaa, ja też kocham naszych komentatorów. Pan Borowczyk powinien być jakąś petycję do Berniego napisać, żeby kobiety w F1 startowały - mam wrażenie, że gdyby mógł to nic tylko by nawijał o : narzeczonych, imprezach, na które ten lub ów był lub nie był zaproszony i innych plotkach okołopadokowych .

Ja osobiście uważam, że rewolucje techniczne robią najwięcej złego nie zespołom, nie F1 jako królowej sportów motorowych, a młodym zawodnikom. Vettel za sprawą Neweya miał bolidy idealnie do siebie dostosowane i bezkonkurencyjne - stąd po części wywodzą się jego tytuły. Jak to zniknęło, ryps tarara bum. Jeździ poprawnie ale nie zachwyca.
Teraz hegemonię i moc pokazuje Mercedes - tyle tylko, że Hamiltonowi (mimo, że jako człowiek jest średnio strawny) nie można odmówić talentu, a Rosbergowi -... wyczucia. On dojrzał do tego, by wygrywać. Dużo osób twierdzi, że nie ma wcale spektakularnego talentu jak jego zespołowy kolega, a miejsce w F1 wygrzał mu tatuś ale z tym do końca zgodzić się nie mogę. Jest dość rozważny i niemarudny - koncentruje się chyba na swojej pracy. A to, że medialny - a Lewis to , że przepraszam, nie jest ?
Jedyną niemedialną postacią w F1 był, jest i będzie Kimi

Aaa o to chodzi. Cóż, obaj przed sezonem sporo przejechali na testach więc widocznie o coś innego musiało chodzić.

W fazie planów GP Hiszpanii, ale wyjdzie wszystko w grudniu czy fundusze się znajdą.

Haha oj tak to mnie zawsze rozwala jaką on ma dobrą pamięć do tych wszystkich twarzy i nazwisk

Co do ostatniego - nie zgodzę się. Kiedyś J.P. Montoya był moim mistrzem. Jego teksty były boskie, bardzo mi go brakuje w F1

ta_postrzelona · 2014-07-20, 20:20

Co do tego ostatniego - racja. On też nie był mistrzem dyplomacji

Ja też sobie ostrzę zęby, że pojechać chociaż już niekoniecznie do Hiszpanii - myślałam o Węgrzech bo do Austrii i Niemiec nie jestem jakoś przekonana.

Lukardis · 2014-07-20, 21:02

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Co do tego ostatniego - racja. On też nie był mistrzem dyplomacji

Ja też sobie ostrzę zęby, że pojechać chociaż już niekoniecznie do Hiszpanii - myślałam o Węgrzech bo do Austrii i Niemiec nie jestem jakoś przekonana.

Na Węgry to gdzies mi ostatnio wpadły w oko wycieczki, ale autokarem. Ja i tak chcę Barcelonę zobaczyć, to myślę jak tu upiec 2 pieczenie na 1 ogniu. A marzenia to Włochy na Monzie albo Kanada, ale ta druga odpada z powodu odległości. Koszt samolotu byłby kosmiczny

Haha Montoya i jego "f*cking idiot" - klasyka

Ale zgodzę się z nim - niedawno w wywiadzie powiedział, że wg niego F1 powinna się bardziej skupić na Europie i jej torach gdzie ma największą oglądalność zamiast przenosić się na Bliski Wschód.
Co jak co, ale z tym się zgadzam. Takie GP Singapuru - większość mieszkańców jest raczej średnio zadowolona z korków i nie sądzę aby F1 była tam mega popularna. Większość kierowców pochodzi w Europy, ewentualnie Am Płd. i to bardzo nakręca - jak rodak wygrywa.

Ostatnie parę lat - tytuły - MSC, Alonso, Raikkonen, Button, HAM, Vettel - samiutka Europa..

acidka · 2014-07-20, 21:28

Ja nie oglądałam wyścigu bo nie mieliśmy dziś prądu

Ale! dziewczyny aż miło Was czytać

Macie bardzo ciekawe spostrzeżenia

ta_postrzelona · 2014-07-20, 21:38

Z tych GP, które wywiało tak daleko, to emocje zapewnia zawsze Australia (wiadomix, otwarcie sezonu, cały cyrk rusza, tu nawet organizatorzy nie muszą się aż tak bardzo starać, chociaż uważam, że oprawa jest ok) no i Suzuka / Japonia. Z oczywistych, estetycznych powodów podoba mi się Yas Marina ale też tam nigdy nie pojadę bo by mnie temperatury zabiły.

Nie podobał mi się od początku pomysł toru w Soczi ale co zrobić. Bernie już kilka razy pokazał, że w tym biznesie nie ma sentymentów (cała awantura o Monzę i parę innych).

Fajnie, że udało mi się dogrzebać do tego wątku - coś czuję,że bardzo go polubię

Lukardis · 2014-07-20, 22:00

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Z tych GP, które wywiało tak daleko, to emocje zapewnia zawsze Australia (wiadomix, otwarcie sezonu, cały cyrk rusza, tu nawet organizatorzy nie muszą się aż tak bardzo starać, chociaż uważam, że oprawa jest ok) no i Suzuka / Japonia. Z oczywistych, estetycznych powodów podoba mi się Yas Marina ale też tam nigdy nie pojadę bo by mnie temperatury zabiły.

Nie podobał mi się od początku pomysł toru w Soczi ale co zrobić. Bernie już kilka razy pokazał, że w tym biznesie nie ma sentymentów (cała awantura o Monzę i parę innych).

Fajnie, że udało mi się dogrzebać do tego wątku - coś czuję,że bardzo go polubię

Obyś polubiła, bo chwilami nam przymiera

Ahh obejrzałam sobie na yt GP Malezji AD 2004!

Mam parę spostrzeżeń odnośnie F1 wtedy-dziś. I lepiej wypada 'wtedy'.
- Nie potrzeba było żadnych DRSów, aby była walka na torze.

- Większa ilość dostawców silników i opon dostarczała emocji. Wolałabym 2-3 konkurencyjne firmy oponiarskie i dobieranie mieszanek przez zespoły niż wymóg przejazdu na 2 różnych.

- Tankowanie wpływało na strategię i chciałabym żeby wróciło. Ograniczenie ilości paliwa uważam za (mało) śmieszne. Na Boga! To są wy-ści-gi, a nie pokaz ekonomicznej jazdy.

- FIA powinna przystopować ze zmianami/sprawdzać swoje pomysły na niższych seriach. W ciągu 10 lat silniki 'zjechały' z V10 do V8, a teraz V6. Te zmiany są śmieszne, myślę, że to głównie generuje koszty. Gdybym miała parę mld $$$ na koncie i chciała 'wejść' do F1 to bym się 100x zastanowiła., bo nigdy nie wiadomo co wymyślą, a to generuje koszty. Ostatnie parę lat pokazało, że F1 jest mało 'opłacalna' dla teamów firmowych - z F1 zniknęło BMW, Toyota, Honda, Renault (jako fabryczny zespół), Jaguar.. I pomijam tu silniki, bo akurat nie ma wymogu zbudowania własnego silnika, można go kupić, tylko nie ma zbyt wielkiego wyboru skoro obecnie jest tylko 3 dostawców, bo fabryczne zespoły pouciekały...

isa666 · 2014-07-21, 15:59

Cytat:

Napisane przez Lukardis

Obyś polubiła, bo chwilami nam przymiera

Ahh obejrzałam sobie na yt GP Malezji AD 2004!

Mam parę spostrzeżeń odnośnie F1 wtedy-dziś. I lepiej wypada 'wtedy'.
- Nie potrzeba było żadnych DRSów, aby była walka na torze.

- Większa ilość dostawców silników i opon dostarczała emocji. Wolałabym 2-3 konkurencyjne firmy oponiarskie i dobieranie mieszanek przez zespoły niż wymóg przejazdu na 2 różnych.

- Tankowanie wpływało na strategię i chciałabym żeby wróciło. Ograniczenie ilości paliwa uważam za (mało) śmieszne. Na Boga! To są wy-ści-gi, a nie pokaz ekonomicznej jazdy.

- FIA powinna przystopować ze zmianami/sprawdzać swoje pomysły na niższych seriach. W ciągu 10 lat silniki 'zjechały' z V10 do V8, a teraz V6. Te zmiany są śmieszne, myślę, że to głównie generuje koszty. Gdybym miała parę mld $$$ na koncie i chciała 'wejść' do F1 to bym się 100x zastanowiła., bo nigdy nie wiadomo co wymyślą, a to generuje koszty. Ostatnie parę lat pokazało, że F1 jest mało 'opłacalna' dla teamów firmowych - z F1 zniknęło BMW, Toyota, Honda, Renault (jako fabryczny zespół), Jaguar.. I pomijam tu silniki, bo akurat nie ma wymogu zbudowania własnego silnika, można go kupić, tylko nie ma zbyt wielkiego wyboru skoro obecnie jest tylko 3 dostawców, bo fabryczne zespoły pouciekały...

Mogę się tylko podpisać pod Twoimi słowami

Też tęsknę za starą F1, mi najbardziej właśnie tego tankowania brakuje, zawsze to były emocje kto z jaką ilością startuje i kiedy zjedzie na dotankowanie...
DRS-y, KERS-y i inne jak tylko się pojawiły od razu mi się nie spodobały, bo to kierowca powinien decydować kiedy wyprzedza a nie - musi czekać aż mu lampka zamiga czy może sobie skrzydło otworzyć

Co to kurczę jest gra komputerowa i włączanie "dopałek"?!

Co do opon też się zgadzam... no nic dodać nic ująć. Szkoda, że ten sport idzie w tym kierunku, w którym idzie. Boję się jak to będzie wyglądało za np. 5 czy 10 lat...

ta_postrzelona · 2014-07-26, 09:26

Jak do tej pory na Węgrzech mamy dominację Merca, odcinek 33567.
A pod koniec ubiegłego sezonu tyle mówiło się i pisało o tym, że trzeba przełamywać hegemonię, by Formuła nie była nudna...

Jakie są Wasze typy? kto zamiesza w stawce? czy Ferrari się obudzi? czy Ric znowu będzie przed Vet? czy Mag znowu kogoś wykosi na pierwszym lub na którymś z następnych okrążeń? i co na to wszystko Bottas

i Massa?

Lukardis · 2014-07-26, 16:49

Przegapiłam Qual

ta_postrzelona · 2014-07-26, 17:49

Nieładnie, no nieładne, tym bardziej, że panowie postarali się i dostarczyli am emocji.

Strategów Ferrari rozszarpię własnoręcznie - oni naprawdę chcą żeby ich zawodnicy przebili się jeszcze kiedykolwiek wyżej niż miejsce 5. ? To, co zrobiono Kimiemu jest bardzo frustrujące- już nawet osoby, które mu nie kibicują widzą, że nie tyle zawodzą umiejętności kierowcy, co rozumowanie teamu. Żeby go Marrusia objeżdżała, to już po prostu

Szkoda Lewisa ale on jest tak zacięty, że przyjemnie będzie się oglądało jego przebijanie przez stawkę.
Parę innych smaczków jeszcze było ale to zostawię na później

Lukardis · 2014-07-26, 17:54

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Nieładnie, no nieładne, tym bardziej, że panowie postarali się i dostarczyli am emocji.

Strategów Ferrari rozszarpię własnoręcznie - oni naprawdę chcą żeby ich zawodnicy przebili się jeszcze kiedykolwiek wyżej niż miejsce 5. ? To, co zrobiono Kimiemu jest bardzo frustrujące- już nawet osoby, które mu nie kibicują widzą, że nie tyle zawodzą umiejętności kierowcy, co rozumowanie teamu. Żeby go Marrusia objeżdżała, to już po prostu

Szkoda Lewisa ale on jest tak zacięty, że przyjemnie będzie się oglądało jego przebijanie przez stawkę.
Parę innych smaczków jeszcze było ale to zostawię na później

Zobaczę o 21 powtórkę

Czytałam na fb Sokolego o najciekawszych 'smaczkach'

Ferrari podobnie jak McLaren ma ostatnie parę sezonów dość słabe i szczerze mówiąc przykro patrzeć. Za czasów MSC bym nie płakała, ale szkoda mi Fernando i Kimiego. Kimi jeszcze zdobył z nimi tytuł, a Ferdek stracił parę lat.. Lewisa mi nie szkoda, nie lubię go od samego początku. Wszystko mu od debiutu szło łatwo i pomieszał szeregi moim ulubieńcom

Nie uważam Rosberga za topowego kierowcę, ale chciałabym żeby zdobył tytuł [mniejsze zło]. Zresztą Kimi to dobry kierowca, ale w tym roku dobrze to ukrywa

Tak sobie teraz myślę, że Button ma to samo co Kimi.. Jak zaczynałam oglądać wyścigi w 2004 to był to kierowca nr 3 w stawce. Ferrari było z przodu, ale często stawał na podium i walczył. Potem 2007-2008 były zwyczajnie słabe, Honda odeszła i nie doczekała ogromnego sukcesu [ułatwionego zresztą przepisami]. Od 2010 jakby tak ciszej, bo i forma McLarena gorsza.. Gdyby teraz jeździł w Mercu to by walczył o tytuł, a tak walczy co wyścig żeby wejść do Q3

ta_postrzelona · 2014-07-26, 18:34

Lukardis
Ja powoli się przestaję dziwić, dlaczego Ferrari nie może od lat zdobyć tytułu - postawili na jednego zawodnika, ok, ma on super sponsora,ok, ale skoro przez tyle lat się nie udaje, to kurczę trzeba rozkminić jak podziałać inaczej. Tymczasem z komunikatów Kimiego bije to, że "dostaje strategie 2. kategorii". To przykre i wydaje mi się frustrujące dla takiego faceta, bo jakby nie patrzeć to on, a nie Alonso jest SF ostatnim mistrzem.

Do Buttona to nigdy jakoś specjalną sympatią nie pałałam ale na plus zapisuje mu się to, że potrafi się przyznać do błędu - w ogóle jak niektórzy zawodnicy odejdą z F1, to mam wrażenie, że skończy się pewna epoka. Z młodych jak na razie polubiłam Bottasa i w miarę Rosberga. Nie rozumiem i chyba nigdy tego nie pojmę co w stawce robią JEV, Chilton i Maldonado...

Lukardis · 2014-07-27, 08:44

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Lukardis
Ja powoli się przestaję dziwić, dlaczego Ferrari nie może od lat zdobyć tytułu - postawili na jednego zawodnika, ok, ma on super sponsora,ok, ale skoro przez tyle lat się nie udaje, to kurczę trzeba rozkminić jak podziałać inaczej. Tymczasem z komunikatów Kimiego bije to, że "dostaje strategie 2. kategorii". To przykre i wydaje mi się frustrujące dla takiego faceta, bo jakby nie patrzeć to on, a nie Alonso jest SF ostatnim mistrzem.

Do Buttona to nigdy jakoś specjalną sympatią nie pałałam ale na plus zapisuje mu się to, że potrafi się przyznać do błędu - w ogóle jak niektórzy zawodnicy odejdą z F1, to mam wrażenie, że skończy się pewna epoka. Z młodych jak na razie polubiłam Bottasa i w miarę Rosberga. Nie rozumiem i chyba nigdy tego nie pojmę co w stawce robią JEV, Chilton i Maldonado...

Jak to co robią? Kasę przynoszą

Według mnie problem tkwi nie w zawodnikach, a w ludziach odpowiedzialnych za budowę auta. Kiedy w Ferrari był Todt i Brown jakoś to funkcjonowało, potem równia pochyła. Dziwię się, że przy takim budżecie nie mogą zrobić konkurencyjnego samochodu

isa666 · 2014-07-27, 08:51

Ja też wczoraj przegapiłam Q, bo w ogóle jakoś mi się potentegowało i myślałam, że GP Węgier mamy dopiero za tydzień

Na problemy Ham-a to ja już nie mam słów, podziwiam go tylko, że z takim płonącym tyłkiem jechał jeszcze kawałek, bo ja to bym spierniczała od razu bojąc się, że może się zapalić

Ciekawe czy i tym razem uda mu się przebić z końca stawki na podium?

Na Ferrari też mi ręce opadają, no ale ja już chyba w tym sezonie na prawdę odpuszczę sobie nerwy

EDIT: A tak w ogóle to chciałabym żeby dziś wygrał Bottas

Lukardis · 2014-07-27, 08:57

Ferrari nie wyciąga wniosków z własnych błędów.. A to, że nie przeszli do Q2 to kpina, nawet przy 2 awariach technicznych przy takim czasie powinni byli wyjechać. Powinny posypać się za to głowy

ta_postrzelona · 2014-07-27, 09:09

Isa Hungaroring nie jest najlepszym torem do wyprzedzania i sam Hamilton mówi, że będzie mu trudniej niż ostatnio przebić się na jakąś ładnie punktowaną pozycję.
Swoją drogą ta awaryjność bolidów to po prostu frycowe za wprowadzenie zbyt wielu zmian naraz.
Co do Bottasa- zgoda, też go lubię. Koniec końców, jakiś Fin musi się dobrze prezentować

Lukardis to, że ww. płacą za możliwość jazdy w elitarnym gronie to wiem, tylko powiedz mi, co to za przyjemność, ciągle wlec się w ogonie. Co to za różnica - będę 18, 19 czy 20? i tak bez punktów i tak ..

Podobno wróbelki ćwierkają, że Flavio ma powrócić... bo popularność zbyt spada i Bernie sobie już z tym wszystkim nie radzi. Swoją drogą, kiedyś było więcej charyzmatycznych postaci w F1 - nie tylko kierowców, ale i szefów teamów. Teraz tego brakuje, co wyraźnie widać w Ferrari ale też i innych zespołach.

No nic, trzeba dziś patrzeć i liczyć na to, że się nie rozpada jakoś tragicznie.Nigdy nie podobały mi się ani zawody ani kwalifikacje w deszczu, a Wam?

Lukardis nie narzekaj, że Bernie o Ciebie nie dba. Będzie GP w Azerbejdżanie - takie niby europejskie ale w Azji

Lukardis · 2014-07-27, 09:20

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Isa Hungaroring nie jest najlepszym torem do wyprzedzania i sam Hamilton mówi, że będzie mu trudniej niż ostatnio przebić się na jakąś ładnie punktowaną pozycję.
Swoją drogą ta awaryjność bolidów to po prostu frycowe za wprowadzenie zbyt wielu zmian naraz.
Co do Bottasa- zgoda, też go lubię. Koniec końców, jakiś Fin musi się dobrze prezentować

Lukardis to, że ww. płacą za możliwość jazdy w elitarnym gronie to wiem, tylko powiedz mi, co to za przyjemność, ciągle wlec się w ogonie. Co to za różnica - będę 18, 19 czy 20? i tak bez punktów i tak ..

Podobno wróbelki ćwierkają, że Flavio ma powrócić... bo popularność zbyt spada i Bernie sobie już z tym wszystkim nie radzi. Swoją drogą, kiedyś było więcej charyzmatycznych postaci w F1 - nie tylko kierowców, ale i szefów teamów. Teraz tego brakuje, co wyraźnie widać w Ferrari ale też i innych zespołach.

No nic, trzeba dziś patrzeć i liczyć na to, że się nie rozpada jakoś tragicznie.Nigdy nie podobały mi się ani zawody ani kwalifikacje w deszczu, a Wam?

Każdy z topowych kierowców kiedyś tak zaczynał [może oprócz jaśnie pana Hamiltona] i akurat nie mam z tym problemu. Budżet Ferrari/RedBulla/Merca to przepaść z porównaniu z Caterhamem czy Marussią. Bez takich pieniędzy nie są w stanie się nawet zbliżyć do czołówki. Dla takich kierowców najważniejsze to stale pokonywać tego drugiego i zdobywać doświadczenie. Z tyłu stawki walka jest więc nie mniejsza, a dodatkowo tacy kierowcy MUSZĄ mieć za sobą sponsorów więc walczą podwójnie. Alonso bez tego wsparcia znalazłby zatrudnienie, kierowca słabych teamów nie

Czemu? Deszcz jest spoko

Zobacz sobie GP UK z 1993 albo Portugalii 1985 (albo Monako hmm 1984 jeśli się nie mylę). To były wyścigi

Teraz kierowcy i tak mają masę udogodnień; kiedyś nie było np. kontroli trakcji, a Senna tańczył - nie jeździł - po torze. Od razu widać umiejętności, niekoniecznie sprzęt

Poza tym przypomina mi się GP Węgier AD 2006 i niesamowita wygrana Buttona (pierwsza w jego karierze)

isa666 · 2014-07-27, 10:40

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

Co do Bottasa- zgoda, też go lubię. Koniec końców, jakiś Fin musi się dobrze prezentować

Co racja to racja

Ja lubię, gdy pada podczas wyścigu, zawsze to jakieś dodatkowe emocje a i też wtedy nie każdy kierowca sobie umie poradzić.
Nie lubię tylko, gdy od początku już jest mokro, ale właśnie jak w trakcie się nagle pojawi deszczyk. O ile to nie jest oczywiście monsunowa ulewa, że aż trzeba przerwać wyścig.

Lukardis · 2014-07-27, 11:42

Cytat:

Napisane przez isa666

Co racja to racja

Ja lubię, gdy pada podczas wyścigu, zawsze to jakieś dodatkowe emocje a i też wtedy nie każdy kierowca sobie umie poradzić.
Nie lubię tylko, gdy od początku już jest mokro, ale właśnie jak w trakcie się nagle pojawi deszczyk. O ile to nie jest oczywiście monsunowa ulewa, że aż trzeba przerwać wyścig.

A jest w ogóle w regulaminie zapis, że podczas ulewy trzeba przerwać wyścig? Czytałam wyrywkowo regulamin sportowy F1, ale tylko pod kątem kar, które weszły w tym sezonie. Nie wiem czy ulewa może przerwać wyścig

Kiedyś na pewno nie, ale to się co roku zmienia..

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

PS. Obejrzałam przed chwilą PSC i miło widzieć Polaka na najwyższym stopniu podium

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

W sumie to jest taki zapis, ale decyduje o tym Charlie Whiting

41) SUSPENDING A RACE
41.1 Should it become necessary to suspend the race because the circuit is blocked by an accident or because weather or other conditions make it dangerous to continue, the clerk of the course will order red flags to be shown at all marshal posts and the abort lights to be shown at the Line.

ta_postrzelona · 2014-07-27, 12:34

No właśnie - brawa dla Giermaziaka

chciałam żeby nie padało i co... oczywiście, że siąpi - przynajmniej jeśli wierzyć Sokołowi

Lukardis · 2014-07-27, 12:50

Cytat:

Napisane przez ta_postrzelona

No właśnie - brawa dla Giermaziaka

chciałam żeby nie padało i co... oczywiście, że siąpi - przynajmniej jeśli wierzyć Sokołowi

A to ciekawe, podczas PSC nie padało

Ahh lubię wyścigi na torach gdzie za błędy się słono płaci. Oby te 'stare' tory zostały w kalendarzu jak najdłużej. Szczerze mówiąc jak słyszę o GP Azerbejdżanu to mi słabo. Wolałabym więcej europejskich wyścigów oglądać [haha no tak, przecież tam ma się odbywać GP EUROPY

].

isa666 · 2014-07-27, 15:07

Cytat:

Napisane przez Lukardis

W sumie to jest taki zapis, ale decyduje o tym Charlie Whiting

41) SUSPENDING A RACE
41.1 Should it become necessary to suspend the race because the circuit is blocked by an accident or because weather or other conditions make it dangerous to continue, the clerk of the course will order red flags to be shown at all marshal posts and the abort lights to be shown at the Line.

Tak, o takie przerwanie mi chodziło

I jak Wam się dzisiejsze GP podobało? Muszę przyznać, że przez te ciągłe wyjazdy SC już się zaczęłam gubić, gdy tak się co chwila stawka tasowała

Gratulacje dla Ricciardo, znów jest lepszy niż Vettel

Kurczę lubię tego gościa, jak on się cieszy, o tak -->

Alonso drugi, Kimi też dość wysoko, więc Ferrari coś jednak pokazały dzisiaj.

Ale końcówka w ogóle była bardzo emocjonująca, szczerze liczyłam, że jednak HAM wszystich ogra i będzie pierwszy, no ale najbardziej mnie cieszy to, że się nie dał i nie przepuścił Nico

ta_postrzelona · 2014-07-27, 15:15

Isa mi się podobał, głównie dlatego, że Ferrari nareszcie coś pokazało. Co prawda Kimi z tej obawy zaczął im coś tam wcześniej sygnalizować ale ogólnie nie ma co narzekać, przyjechał w punktach, jechał spokojnie przez cały wyścig. Jakiej by mocnej psychiki zawodnik nie miał po takich przygodach jak miał Kimi w tym sezonie, każdy by się czuł lekko nieswojo. Tym bardziej cieszy, że odzyskuje równowagę i to w takim momencie

Daniel i jego uśmiech- no żaden inny emot nie pasuje tylko to

ale chłopak przynajmniej jest słowny- jak powie, tak zrobi. Słyszałyście, jak mówił, że od GP Kanady nie był w domu i chyba wszyscy już zapomnieli , że zdążył wygrać wyścig, a w związku z powyższym musi o sobie przypomnieć. Dowcipniś ale i tak wielkie

Williamsy...no z tego to akurat zadowolona nie jestem.
Tak czy inaczej, emocje były, kibice zadowoleni .

2014-07-20, 15:08	#3151
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Ja już sobie włosy z głowy rwać przestałam nad sytuacją Ferrari... miał być super duet, a na razie względnie przyzwoicie jeździ tylko jeden kierowca. Kimi co prawda jest pewnie jeszcze obolały po poprzedniej kraksie ale no..on tak ma od początku sezonu i pech Massy...ale przynajmniej pokazuje niedowiarkom, że faktycznie potrafi świetnie jeździć. Bottas się przy nim wyrobi i to też mnie cieszy. Jakoś najmniej w tym wszystkim interesuję się Mercami..ale jak już to wolę, by wygrywał Rosberg, a nie Hamilton. A tak nawiasem mówiąc, to Nico jest młody żonkoś - pewnie mu się do żony spieszyło i dlatego to wszystko ..

2014-07-20, 15:26	#3153
isa666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D Wiadomości: 24 540	Dot.: Formuła 1 part II Dzisiejszy wyścig miał niezłe tempo Szkoda mi Massy, znów przez błąd innego kierowcy odpadł już na początku, ale też trzeba przyznać, że wyglądało to strasznie Dobrze, że nic mu nie jest. Podobała mi się walka Hamiltona, żeby z 20. pozycji tak się przebić Ferrari racja - też mnie zawodzi w tym sezonie. Chyba już marne szanse w tym roku na to żeby było lepiej __________________ *Trance is essential for my life* *Hala Madrid!*

2014-07-20, 18:15	#3155
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Popieram Lukardis Ferrari niech się skupi na 2015 bo w tym roku już raczej nic nie zdziała. Zawsze lubiłam Kimiego ale widać wyraźnie, że zmiany mu nie pasują. Inna rzecz, że trudno jest przygotować dwa bolidy idealnie dostosowane do kompletnie różnych wymagań dwóch totalnie odmiennych zawodników. Nie wpływa to jednak na generalną ocenę, że Kimi prezentuje się w tym sezonie znacznie poniżej oczekiwań, a wszyscy wiemy co robi Ferrari gdy komuś nie wychodzi.. już raz miał z nimi przejścia, więc nie zdziwię się jeżeli jego drugie odejście też nie odbędzie się w najmilszej atmosferze.Szkoda by było ale co zrobić... Przyjemnie obserwuje się młodziaków - w tym Kevina Magnussena. Zupełnie nie rozumiem o co się go stale czepia Button - chyba to coś na zasadzie, że zapomniał wół jak cielęciem był. A Hamiltonowi i tak należą się słowa uznania - ładnie powalczył, tak się przebić z 20. pozycji to wielka sztuka i nie można jej przypisywać tylko technologicznym nowinkom. Wszyscy, którzy stanęli na podium bardzo sobie na nie zasłużyli. Bottas się poprawia z wyścigu na wyścig - znaczy się sztafeta Finów w F1 działa bez zarzutu Rosbergowi też należą się słowa pochwały, że nie daje się prowokować i wciągać w te psychologiczne gierki. Ach, kiedyś to była fajna Formuła , a nie to co teraz... U mnie co dwa tygodnie trawę koszą i jak słyszę ten dźwięk z podwórka to aż wszystko we mnie wzbiera - po co oni robili te zmiany ? Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-20 o 18:20

2014-07-20, 20:01	#3157
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Oooo, a na które GP się wybierasz (jeśli można wiedzieć)? Button narzekał na młodego Magnussena, że ten nie pomaga rozwijać bolidu - gdyby na jego miejscu był bardziej doświadczony zawodnik, prace i poprawki bolidu miałyby być bardziej ukierunkowane, a ich efekty bardziej widoczne na torze. Taaaa, ja też kocham naszych komentatorów. Pan Borowczyk powinien być jakąś petycję do Berniego napisać, żeby kobiety w F1 startowały - mam wrażenie, że gdyby mógł to nic tylko by nawijał o : narzeczonych, imprezach, na które ten lub ów był lub nie był zaproszony i innych plotkach okołopadokowych . Ja osobiście uważam, że rewolucje techniczne robią najwięcej złego nie zespołom, nie F1 jako królowej sportów motorowych, a młodym zawodnikom. Vettel za sprawą Neweya miał bolidy idealnie do siebie dostosowane i bezkonkurencyjne - stąd po części wywodzą się jego tytuły. Jak to zniknęło, ryps tarara bum. Jeździ poprawnie ale nie zachwyca. Teraz hegemonię i moc pokazuje Mercedes - tyle tylko, że Hamiltonowi (mimo, że jako człowiek jest średnio strawny) nie można odmówić talentu, a Rosbergowi -... wyczucia. On dojrzał do tego, by wygrywać. Dużo osób twierdzi, że nie ma wcale spektakularnego talentu jak jego zespołowy kolega, a miejsce w F1 wygrzał mu tatuś ale z tym do końca zgodzić się nie mogę. Jest dość rozważny i niemarudny - koncentruje się chyba na swojej pracy. A to, że medialny - a Lewis to , że przepraszam, nie jest ? Jedyną niemedialną postacią w F1 był, jest i będzie Kimi Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-20 o 20:03

2014-07-20, 20:20	#3159
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Co do tego ostatniego - racja. On też nie był mistrzem dyplomacji Ja też sobie ostrzę zęby, że pojechać chociaż już niekoniecznie do Hiszpanii - myślałam o Węgrzech bo do Austrii i Niemiec nie jestem jakoś przekonana.

2014-07-20, 21:28	#3161
acidka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 5 621	Dot.: Formuła 1 part II Ja nie oglądałam wyścigu bo nie mieliśmy dziś prądu Ale! dziewczyny aż miło Was czytać Macie bardzo ciekawe spostrzeżenia __________________ kliknij i pomóż -> http://www.poomoc.pl/ mama 2015 i 2018

2014-07-20, 21:38	#3162
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Z tych GP, które wywiało tak daleko, to emocje zapewnia zawsze Australia (wiadomix, otwarcie sezonu, cały cyrk rusza, tu nawet organizatorzy nie muszą się aż tak bardzo starać, chociaż uważam, że oprawa jest ok) no i Suzuka / Japonia. Z oczywistych, estetycznych powodów podoba mi się Yas Marina ale też tam nigdy nie pojadę bo by mnie temperatury zabiły. Nie podobał mi się od początku pomysł toru w Soczi ale co zrobić. Bernie już kilka razy pokazał, że w tym biznesie nie ma sentymentów (cała awantura o Monzę i parę innych). Fajnie, że udało mi się dogrzebać do tego wątku - coś czuję,że bardzo go polubię

2014-07-26, 09:26	#3165
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Jak do tej pory na Węgrzech mamy dominację Merca, odcinek 33567. A pod koniec ubiegłego sezonu tyle mówiło się i pisało o tym, że trzeba przełamywać hegemonię, by Formuła nie była nudna... Jakie są Wasze typy? kto zamiesza w stawce? czy Ferrari się obudzi? czy Ric znowu będzie przed Vet? czy Mag znowu kogoś wykosi na pierwszym lub na którymś z następnych okrążeń? i co na to wszystko Bottas i Massa?

2014-07-26, 16:49	#3166
Lukardis Zaczytanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 8 688	Dot.: Formuła 1 part II Przegapiłam Qual __________________ "Ile razy masz ochotę kogoś krytykować przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty" Francis Scott Fitzgerald – Wielki Gatsby

2014-07-26, 17:49	#3167
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Nieładnie, no nieładne, tym bardziej, że panowie postarali się i dostarczyli am emocji. Strategów Ferrari rozszarpię własnoręcznie - oni naprawdę chcą żeby ich zawodnicy przebili się jeszcze kiedykolwiek wyżej niż miejsce 5. ? To, co zrobiono Kimiemu jest bardzo frustrujące- już nawet osoby, które mu nie kibicują widzą, że nie tyle zawodzą umiejętności kierowcy, co rozumowanie teamu. Żeby go Marrusia objeżdżała, to już po prostu Szkoda Lewisa ale on jest tak zacięty, że przyjemnie będzie się oglądało jego przebijanie przez stawkę. Parę innych smaczków jeszcze było ale to zostawię na później

2014-07-26, 18:34	#3169
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Lukardis Ja powoli się przestaję dziwić, dlaczego Ferrari nie może od lat zdobyć tytułu - postawili na jednego zawodnika, ok, ma on super sponsora,ok, ale skoro przez tyle lat się nie udaje, to kurczę trzeba rozkminić jak podziałać inaczej. Tymczasem z komunikatów Kimiego bije to, że "dostaje strategie 2. kategorii". To przykre i wydaje mi się frustrujące dla takiego faceta, bo jakby nie patrzeć to on, a nie Alonso jest SF ostatnim mistrzem. Do Buttona to nigdy jakoś specjalną sympatią nie pałałam ale na plus zapisuje mu się to, że potrafi się przyznać do błędu - w ogóle jak niektórzy zawodnicy odejdą z F1, to mam wrażenie, że skończy się pewna epoka. Z młodych jak na razie polubiłam Bottasa i w miarę Rosberga. Nie rozumiem i chyba nigdy tego nie pojmę co w stawce robią JEV, Chilton i Maldonado...

2014-07-27, 08:51	#3171
isa666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Big Roads :D Wiadomości: 24 540	Dot.: Formuła 1 part II Ja też wczoraj przegapiłam Q, bo w ogóle jakoś mi się potentegowało i myślałam, że GP Węgier mamy dopiero za tydzień Na problemy Ham-a to ja już nie mam słów, podziwiam go tylko, że z takim płonącym tyłkiem jechał jeszcze kawałek, bo ja to bym spierniczała od razu bojąc się, że może się zapalić Ciekawe czy i tym razem uda mu się przebić z końca stawki na podium? Na Ferrari też mi ręce opadają, no ale ja już chyba w tym sezonie na prawdę odpuszczę sobie nerwy EDIT: A tak w ogóle to chciałabym żeby dziś wygrał Bottas __________________ *Trance is essential for my life* *Hala Madrid!* Edytowane przez isa666 Czas edycji: 2014-07-27 o 08:54

2014-07-27, 08:57	#3172
Lukardis Zaczytanie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 8 688	Dot.: Formuła 1 part II Ferrari nie wyciąga wniosków z własnych błędów.. A to, że nie przeszli do Q2 to kpina, nawet przy 2 awariach technicznych przy takim czasie powinni byli wyjechać. Powinny posypać się za to głowy __________________ "Ile razy masz ochotę kogoś krytykować przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty" Francis Scott Fitzgerald – Wielki Gatsby

2014-07-27, 09:09	#3173
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Isa Hungaroring nie jest najlepszym torem do wyprzedzania i sam Hamilton mówi, że będzie mu trudniej niż ostatnio przebić się na jakąś ładnie punktowaną pozycję. Swoją drogą ta awaryjność bolidów to po prostu frycowe za wprowadzenie zbyt wielu zmian naraz. Co do Bottasa- zgoda, też go lubię. Koniec końców, jakiś Fin musi się dobrze prezentować Lukardis to, że ww. płacą za możliwość jazdy w elitarnym gronie to wiem, tylko powiedz mi, co to za przyjemność, ciągle wlec się w ogonie. Co to za różnica - będę 18, 19 czy 20? i tak bez punktów i tak .. Podobno wróbelki ćwierkają, że Flavio ma powrócić... bo popularność zbyt spada i Bernie sobie już z tym wszystkim nie radzi. Swoją drogą, kiedyś było więcej charyzmatycznych postaci w F1 - nie tylko kierowców, ale i szefów teamów. Teraz tego brakuje, co wyraźnie widać w Ferrari ale też i innych zespołach. No nic, trzeba dziś patrzeć i liczyć na to, że się nie rozpada jakoś tragicznie.Nigdy nie podobały mi się ani zawody ani kwalifikacje w deszczu, a Wam? Lukardis nie narzekaj, że Bernie o Ciebie nie dba. Będzie GP w Azerbejdżanie - takie niby europejskie ale w Azji Edytowane przez ta_postrzelona Czas edycji: 2014-07-27 o 09:17

2014-07-27, 12:34	#3177
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II No właśnie - brawa dla Giermaziaka chciałam żeby nie padało i co... oczywiście, że siąpi - przynajmniej jeśli wierzyć Sokołowi

2014-07-27, 15:15	#3180
ta_postrzelona Rozeznanie Zarejestrowany: 2014-05 Lokalizacja: trzecia planeta od Słońca Wiadomości: 593	Dot.: Formuła 1 part II Isa mi się podobał, głównie dlatego, że Ferrari nareszcie coś pokazało. Co prawda Kimi z tej obawy zaczął im coś tam wcześniej sygnalizować ale ogólnie nie ma co narzekać, przyjechał w punktach, jechał spokojnie przez cały wyścig. Jakiej by mocnej psychiki zawodnik nie miał po takich przygodach jak miał Kimi w tym sezonie, każdy by się czuł lekko nieswojo. Tym bardziej cieszy, że odzyskuje równowagę i to w takim momencie Daniel i jego uśmiech- no żaden inny emot nie pasuje tylko to ale chłopak przynajmniej jest słowny- jak powie, tak zrobi. Słyszałyście, jak mówił, że od GP Kanady nie był w domu i chyba wszyscy już zapomnieli , że zdążył wygrać wyścig, a w związku z powyższym musi o sobie przypomnieć. Dowcipniś ale i tak wielkie Williamsy...no z tego to akurat zadowolona nie jestem. Tak czy inaczej, emocje były, kibice zadowoleni .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)