Mamy sierpniowe 2020 cz. 2 - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-07-27, 12:31   #1981
Enilis
Rozeznanie
 
Avatar Enilis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 734
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Ile teraz waży? Nie będą póki co wywoływać porodu?


Nie no, wiem że to tak z troski. I na szczęście nie dopytują szczegółowo. Powiedziałam, że jak zacznę rodzić to komuś dam znać, a potem odezwę się po porodzie. Raczej starają się mnie wesprzeć, żebym się nie denerwowała, więc luz.
2800, w tydzień 110 przybrała. I na razie cicho o wywoływaniu. Myślę że skoro wykluczyli hipotrofie i coś tam przybiera to nie mają co wywoływać. Ale dziś też jest taki lekarz że za dużo się z niego nie dowiem. Podobno jeden z lepszych na oddziale ale mało wylewny. Zobaczymy jutro bo może będzie ordynator i gość który badał Mała od połówkowych, USG 3 trymestru i we wtorek ostatnio tez. Jakoś mam do niego najwięcej zaufania tutaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Enilis
Czas edycji: 2020-07-27 o 12:33
Enilis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 12:42   #1982
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Spaceruje codziennie. Do tego ciągle coś w domu, w kuchni dziś od rana działam, stygnie chałka, pieką się muffiny i gotuje schab w sosie pieczarkowym. Przed chwilą zamiatałam taras, zmachałam się
Ja obstawiam, że urodzę w dniach 8-10.08 O kurcze, to u mnie miesiąc temu miał 3500g

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

A właśnie, jak to jest z tymi sprawami urzędowymi, da się wszystko załatwić online? Później trzeba odebrać dokumenty czy przesyłają pocztą?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Masz fajny przepis na schab w sosie? Chętnie bym wypróbowała, bo inspiracji mi brakuje na obiady ostatnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Cytat:
Napisane przez Enilis Pokaż wiadomość
2800, w tydzień 110 przybrała. I na razie cicho o wywoływaniu. Myślę że skoro wykluczyli hipotrofie i coś tam przybiera to nie mają co wywoływać. Ale dziś też jest taki lekarz że za dużo się z niego nie dowiem. Podobno jeden z lepszych na oddziale ale mało wylewny. Zobaczymy jutro bo może będzie ordynator i gość który badał Mała od połówkowych, USG 3 trymestru i we wtorek ostatnio tez. Jakoś mam do niego najwięcej zaufania tutaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niech rośnie malutka trzymam kciuki żeby jak najszybciej Cię wypuścili, obyś tylko do środy musiała tam siedzieć. Rodzina i koleżanki z troski dopytują, ale fakt, że to bywa wkurzające.
Teściowa idzie w środę na operację oka i wczoraj wyjechała do mnie z tekstem z oburzeniem: "no chyba maluszek wytrzyma w brzuchu do 1 sierpnia aż wyjdę?" jakbym miała na to wpływ a mógłby wyjść na złość
Postanowiliśmy z mężem poinformować wszystkich po porodzie, że przez co najmniej 2 tygodnie nie przewidujemy odwiedzin. A jak rodzina będzie marudzić, to dodamy, że to zalecenia szpitalne chcemy się przyzwyczaić do rodziny czteroosobowej tylko we własnym gronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 12:45   #1983
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
A my się pochorowaliśmy

Od przedwczoraj starsza z mega katarem, gardłem, gorączką itd. Od dzisiejszej nocy ja i mąż mamy to samo Teraz to się boję o małego, bo przy takim maleństwie nawet głupi katar to masakra.
Oj, to trzymam kciuki, żeby Mały nie zaraził się (ko na pewno pomoże ) i żeby Starsza szybko wyzdrowiała. No i oczywiście żebyście Wy byli zdrowi!
Cytat:
Napisane przez baby blues Pokaż wiadomość
Moja sunia jest od kilku tygodni bardziej 'przytulaśna' poprzednim razem miała niestety depresję. Trwało to ze dwa miesiące, nie spała z nami, w ogóle nawet w sypialni z nami nie chciała spać, tylko się wyprowadziła do innego pokoju Była mega smutna i nie chciała bardzo jeść. No ale jakoś jej przeszło. Mam nadzieję, że tym razem tak nie będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Ojej, zdrówka! Kp może zdziała cuda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Kciuki za wizytę ja dziś 38+4, synka urodziłam w 38+5

Jestem strasznie spuchnięta, budzę się spuchnięta, potem to jakoś rozchodzę w ciągu dnia, po to by na wieczór znów puchnąć mam jedne jedyne baleriny, w które jeszcze wchodzę, ale one już są bardziej kwadratowe niż podłużne wczoraj popatrzyłam się na moje stopy, i w miejscu styku buta ze stopą tworzą się mi takie mięciutkie poduszeczki, które jak idę, to czuję, że mi się trzęsą! o drętwieniu rąk i bólu palców to już nawet nie wspominam

O wiele lepiej wspominam końcówkę ciąży w późnym listopadzie niż w lipcu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja tak puchnelam w poprzedniej ciąży! Pod koniec to nawet baleriny mi nie pasowały, tylko takie rozflaczale klapki. Teraz kupiłam sobie birkenstocki i jestem zakochana w nich! Są mega wygodne, i polecam każdemu kto jest w ciąży i kto nie jest
Cytat:
Napisane przez Vrenth Pokaż wiadomość
Po wizycie, jak się nie ruszy samo, to prawdopodobnie za tydzień do szpitala. Młody waży koło 3600g, ale lekarz mówi, że powinnam jeszcze spokojnie dać radę rodzić naturalnie. Więcej się dowiem na ktg w czwartek, podobno niektóre szpitale chcą przyjmować wcześniej niż w 41 tyg.
Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Cześć
Ja jestem po wizycie. Coś tam się zaczyna dziać bo szyjka się skraca i jest rozwarcie na dwa palce. Ale główka jeszcze dość wysoko. Mam już zacząć działać w ze sprzątaniem, schodami itp.
7 sierpnia mam wizytę (38tc) i wtedy zrobimy masaż szyjki. Moja gin chciała już dziś zrobić ale dopiero dziś pobieraliśmy gbs. Jeśli nie ruszy to dostanę skierowanie na indukcję w 39 tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To Dziewczyny działać- spacery, mycie okien, skakanie, dzikie seksy

Ja pozdrawiam od fryzjera

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 12:46   #1984
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Masz fajny przepis na schab w sosie? Chętnie bym wypróbowała, bo inspiracji mi brakuje na obiady ostatnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Niech rośnie malutka trzymam kciuki żeby jak najszybciej Cię wypuścili, obyś tylko do środy musiała tam siedzieć. Rodzina i koleżanki z troski dopytują, ale fakt, że to bywa wkurzające.
Teściowa idzie w środę na operację oka i wczoraj wyjechała do mnie z tekstem z oburzeniem: "no chyba maluszek wytrzyma w brzuchu do 1 sierpnia aż wyjdę?" jakbym miała na to wpływ a mógłby wyjść na złość
Postanowiliśmy z mężem poinformować wszystkich po porodzie, że przez co najmniej 2 tygodnie nie przewidujemy odwiedzin. A jak rodzina będzie marudzić, to dodamy, że to zalecenia szpitalne chcemy się przyzwyczaić do rodziny czteroosobowej tylko we własnym gronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Robię z tego przepisu pierwszy raz: https://www.kwestiasmaku.com/przepis...-z-pieczarkami
Długo się gotuje, więc powinien być mięciutki

U nas byli goście w sobotę i teściowa ze szwagierką to wręcz żądają żebym już urodziła, bo one chcą.. Coś im się ubzdurało, że urodzę w lipcu i ciągle dopytują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 12:52   #1985
Enilis
Rozeznanie
 
Avatar Enilis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 734
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Postanowiliśmy z mężem poinformować wszystkich po porodzie, że przez co najmniej 2 tygodnie nie przewidujemy odwiedzin. A jak rodzina będzie marudzić, to dodamy, że to zalecenia szpitalne chcemy się przyzwyczaić do rodziny czteroosobowej tylko we własnym gronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie ten sam argument mamy zamiar z mężem użyć Choć najbliżsi znajomi i rodzice wiedzą że mają czekać na zaproszenie a nie przyjeżdżać na siłę. Ciekawe jak to wyjdzie w rzeczywistości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Enilis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:00   #1986
akada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 489
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Dzisiaj nie miałam USG ale niecały tydzień temu 3600g więc biorąc pod uwagę tempo przybierania to pewnie już jakieś 3800

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi się wydawało, że pierwsza córka była duża prawie 3700, ale teraz słyszałam o dziewczynie sporo ponad 4 SN , coraz większe się dzieciaki rodzą, kiedyś było ledwo ponad 3....

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Robię z tego przepisu pierwszy raz: https://www.kwestiasmaku.com/przepis...-z-pieczarkami
Długo się gotuje, więc powinien być mięciutki

U nas byli goście w sobotę i teściowa ze szwagierką to wręcz żądają żebym już urodziła, bo one chcą.. Coś im się ubzdurało, że urodzę w lipcu i ciągle dopytują.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Udusiłabym, przy pierwszym dziecku nikt nie wiedział, że rodzę, wysłaliśmy rano zdjęcia

Cytat:
Napisane przez Enilis Pokaż wiadomość
Dokładnie ten sam argument mamy zamiar z mężem użyć Choć najbliżsi znajomi i rodzice wiedzą że mają czekać na zaproszenie a nie przyjeżdżać na siłę. Ciekawe jak to wyjdzie w rzeczywistości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My wysyłamy teściową na kwarantannę bo właśnie wróciła z Grecji, cześć jej rodziny była zdziwiona potem chyba przemyśleli sprawę i jest ok. Nie ukrywam, że mi to jest bardzo na rękę
akada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:14   #1987
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez damgala Pokaż wiadomość
Masz fajny przepis na schab w sosie? Chętnie bym wypróbowała, bo inspiracji mi brakuje na obiady ostatnio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Niech rośnie malutka trzymam kciuki żeby jak najszybciej Cię wypuścili, obyś tylko do środy musiała tam siedzieć. Rodzina i koleżanki z troski dopytują, ale fakt, że to bywa wkurzające.
Teściowa idzie w środę na operację oka i wczoraj wyjechała do mnie z tekstem z oburzeniem: "no chyba maluszek wytrzyma w brzuchu do 1 sierpnia aż wyjdę?" jakbym miała na to wpływ a mógłby wyjść na złość
Postanowiliśmy z mężem poinformować wszystkich po porodzie, że przez co najmniej 2 tygodnie nie przewidujemy odwiedzin. A jak rodzina będzie marudzić, to dodamy, że to zalecenia szpitalne chcemy się przyzwyczaić do rodziny czteroosobowej tylko we własnym gronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My już powiedzieliśmy, tzn. mąż powiedzial swojej mamie i siostrze, że przez 2-4 tygodnie nikt nas nie może odwiedzać, bo jest zalecana taka kwarantanna Żebyście widzieli ich miny I pomrukiwanie "ale to bez sensu.. jak to...?"
Cytat:
Napisane przez akada Pokaż wiadomość
Mi się wydawało, że pierwsza córka była duża prawie 3700, ale teraz słyszałam o dziewczynie sporo ponad 4 SN , coraz większe się dzieciaki rodzą, kiedyś było ledwo ponad 3....



Udusiłabym, przy pierwszym dziecku nikt nie wiedział, że rodzę, wysłaliśmy rano zdjęcia



My wysyłamy teściową na kwarantannę bo właśnie wróciła z Grecji, cześć jej rodziny była zdziwiona potem chyba przemyśleli sprawę i jest ok. Nie ukrywam, że mi to jest bardzo na rękę
Zazdroszczę
No my też nie zamierzamy nikogo informować jak się zacznie, dopiero po porodzie. Tyle tylko, że mieszkamy obok moich rodziców.. W sobotę byliśmy z nimi umówieni na 16, że do nas przyjdą. Ok. 12 pojechaliśmy na trochę nad Wisłę, wcześniej mąż odkurzył mieszkanie i wywiesił na taras chodniczki z łazienki. Później mama mi się przyznała, że przyszła zobaczyć, czy nie wywiesiliśmy kartki że spotkanie odwołane, bo pojechaliśmy do szpitala. Bo chodniczki wisiały więc pewnie jak nic pojechaliśmy do szpitala, bo mi wody odeszły! No mówię Wam, ja to mam cyrki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-27, 13:23   #1988
Vrenth
Zadomowienie
 
Avatar Vrenth
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez akada Pokaż wiadomość
Udusiłabym, przy pierwszym dziecku nikt nie wiedział, że rodzę, wysłaliśmy rano zdjęcia
A u nas też co chwilę rodzina pyta, zwłaszcza moja. Mama ma urlop, to dzwoni co chwilę, czy już. Najbardziej mnie wkurzyła tydzień temu, dzwoniąc 22, że w sumie dzisiaj termin. No jasne, jak mi przypomni, to się poprawię i zacznę rodzić

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i
To Dziewczyny działać- spacery, mycie okien, skakanie, dzikie seksy
W piątek byłam u znajomych to trochę się poruszałam. Przy 4 piętrze to każde wyjście jest wysiłkiem, więc nie dokładam sobie więcej. Generalnie nie ma gwarancji, że te sposoby coś przyspieszą, więc nic nie planuję. Może najwyżej napompuję piłkę, bo coraz bardziej mi kręgosłup wysiada i może się przyda. Ale teraz to już mi się nie chce, bo coraz bardziej się czuję, że jest blisko porodu.

Cytat:
Napisane przez Enilis
Dokładnie ten sam argument mamy zamiar z mężem użyć Choć najbliżsi znajomi i rodzice wiedzą że mają czekać na zaproszenie a nie przyjeżdżać na siłę. Ciekawe jak to wyjdzie w rzeczywistości.
No ja rodzicom od połowy ciąży mówiłam, że 2 tygodnie przynajmniej zakaz odwiedzin. Żeby dali żyć, to mamy ustalone, że nas odbiorą ze szpitala. Dla mnie ryzyko mniejsze niż jazda taksówką, więc nawet ok. A poza tym zobaczą młodego przez chwilę, to już nie będą się tak niecierpliwić. Chociaż jak widzę jak ciotka (siostra mamy) świruje odkąd ma wnuczkę, to spodziewam się, że będą problemy. Zresztą już co chwilę słyszę, czy mi nie przywieźć obiadu, bo mi pewnie ciężko. No ciężko, ale trochę się muszę ruszać przecież.
Vrenth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:24   #1989
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
My już powiedzieliśmy, tzn. mąż powiedzial swojej mamie i siostrze, że przez 2-4 tygodnie nikt nas nie może odwiedzać, bo jest zalecana taka kwarantanna Żebyście widzieli ich miny I pomrukiwanie "ale to bez sensu.. jak to...?"Zazdroszczę
No my też nie zamierzamy nikogo informować jak się zacznie, dopiero po porodzie. Tyle tylko, że mieszkamy obok moich rodziców.. W sobotę byliśmy z nimi umówieni na 16, że do nas przyjdą. Ok. 12 pojechaliśmy na trochę nad Wisłę, wcześniej mąż odkurzył mieszkanie i wywiesił na taras chodniczki z łazienki. Później mama mi się przyznała, że przyszła zobaczyć, czy nie wywiesiliśmy kartki że spotkanie odwołane, bo pojechaliśmy do szpitala. Bo chodniczki wisiały więc pewnie jak nic pojechaliśmy do szpitala, bo mi wody odeszły! No mówię Wam, ja to mam cyrki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Haha, dobre 🤣🤣 nauczona doświadczeniem z poprzedniego porodu, czyli kilkudziesięcioma nieodebranymi połączeniami od rodziny i koleżanek, teraz nie będę się chwalić jeśli się nagle zacznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:30   #1990
Vrenth
Zadomowienie
 
Avatar Vrenth
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
No my też nie zamierzamy nikogo informować jak się zacznie, dopiero po porodzie. Tyle tylko, że mieszkamy obok moich rodziców.. W sobotę byliśmy z nimi umówieni na 16, że do nas przyjdą. Ok. 12 pojechaliśmy na trochę nad Wisłę, wcześniej mąż odkurzył mieszkanie i wywiesił na taras chodniczki z łazienki. Później mama mi się przyznała, że przyszła zobaczyć, czy nie wywiesiliśmy kartki że spotkanie odwołane, bo pojechaliśmy do szpitala. Bo chodniczki wisiały więc pewnie jak nic pojechaliśmy do szpitala, bo mi wody odeszły! No mówię Wam, ja to mam cyrki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jasne, jak coś to pisalibyście kartkę, zamiast napisać smsa? I martwilibyście się chodniczkami?
Vrenth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:31   #1991
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Vrenth Pokaż wiadomość
A u nas też co chwilę rodzina pyta, zwłaszcza moja. Mama ma urlop, to dzwoni co chwilę, czy już. Najbardziej mnie wkurzyła tydzień temu, dzwoniąc 22, że w sumie dzisiaj termin. No jasne, jak mi przypomni, to się poprawię i zacznę rodzić


W piątek byłam u znajomych to trochę się poruszałam. Przy 4 piętrze to każde wyjście jest wysiłkiem, więc nie dokładam sobie więcej. Generalnie nie ma gwarancji, że te sposoby coś przyspieszą, więc nic nie planuję. Może najwyżej napompuję piłkę, bo coraz bardziej mi kręgosłup wysiada i może się przyda. Ale teraz to już mi się nie chce, bo coraz bardziej się czuję, że jest blisko porodu.


No ja rodzicom od połowy ciąży mówiłam, że 2 tygodnie przynajmniej zakaz odwiedzin. Żeby dali żyć, to mamy ustalone, że nas odbiorą ze szpitala. Dla mnie ryzyko mniejsze niż jazda taksówką, więc nawet ok. A poza tym zobaczą młodego przez chwilę, to już nie będą się tak niecierpliwić. Chociaż jak widzę jak ciotka (siostra mamy) świruje odkąd ma wnuczkę, to spodziewam się, że będą problemy. Zresztą już co chwilę słyszę, czy mi nie przywieźć obiadu, bo mi pewnie ciężko. No ciężko, ale trochę się muszę ruszać przecież.
Jak mnie dopadła ta rwa i tak mnie bok bolał, to teściowa z tekstem "to obiadu nie będzie"🤨 A ja, że czemu nie, będzie i to z deserem A ona, że "ty to zawsze uśmiech przez łzy", czy jakoś tak..🤨 No bez przesady, ale jedzenie daje radę nam zrobić, nie jest to aż tak męczące..

Polecam piłkę, napompuj sobie koniecznie

Moja teściowa też strasznie świruje już teraz.. Aż nazwie dziwi, bo niby się o wnuki nie dopominała (to będzie jej pierwszy), już teraz zeswirowala kompletnie. Nawet porządki na działce zrobiła jak nigdy w życiu, co chwilę kosi, zaraz plac zabaw powstanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-27, 13:39   #1992
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja to się zastanawiam czy komuś mówić jak się zacznie. Chociaż pewnie przed moją mamą nic się nie ukryje. Dzwoni/pisze do mnie codziennie i jak ja nie będę się odzywać, to będzie wydzwaniać do męża.
Na porodówce zamierzam wyciszyć telefon i niech się dobija kto chce.

Choć teraz w środę przyjeżdżają do mnie mama z siostrą w odwiedziny, bo siostra ma urlop. To może załapią się na akcję porodową.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

I wczoraj też mieliśmy taką akcję, że z rana pojechaliśmy do kościoła i jeszcze w jedno miejsce. W tym czasie przyjechała siostra TŻ i jak wróciliśmy to siedzieli z teściami i mówili, że myśleli, że pojechaliśmy już do szpitala, bo nikt nie widział kiedy wyszliśmy. A nie chcieli dzwonić i się dopytywać, to grzecznie czekali.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 13:55   #1993
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Vrenth Pokaż wiadomość
Jasne, jak coś to pisalibyście kartkę, zamiast napisać smsa? I martwilibyście się chodniczkami?
Tak,albo znaki dymne byśmy wysyłali, bo po co sms Jeszcze po całych schodach powinna być woda, bo jak szłam do samochodu to leciało
Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Ja to się zastanawiam czy komuś mówić jak się zacznie. Chociaż pewnie przed moją mamą nic się nie ukryje. Dzwoni/pisze do mnie codziennie i jak ja nie będę się odzywać, to będzie wydzwaniać do męża.
Na porodówce zamierzam wyciszyć telefon i niech się dobija kto chce.

Choć teraz w środę przyjeżdżają do mnie mama z siostrą w odwiedziny, bo siostra ma urlop. To może załapią się na akcję porodową.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

I wczoraj też mieliśmy taką akcję, że z rana pojechaliśmy do kościoła i jeszcze w jedno miejsce. W tym czasie przyjechała siostra TŻ i jak wróciliśmy to siedzieli z teściami i mówili, że myśleli, że pojechaliśmy już do szpitala, bo nikt nie widział kiedy wyszliśmy. A nie chcieli dzwonić i się dopytywać, to grzecznie czekali.
Hehe, to też nieźle
Ooo, to już mama z siostrą pewnie do porodu zostaną?
Moja teściowa w sobotę powiedziała, że skoro nie będzie mogła odwiedzić zaraz po porodzie, to ona zostaje i będzie czekać! Niby taki żart ale nieśmieszny dla mnie


My z mężem się śmiejemy,że zrobimy sobie taką próbę generalną, że wybiegniemy z walizkami do samochodu i pojedziemy gdzieś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 14:34   #1994
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Tak,albo znaki dymne byśmy wysyłali, bo po co sms Jeszcze po całych schodach powinna być woda, bo jak szłam do samochodu to leciało Hehe, to też nieźle
Ooo, to już mama z siostrą pewnie do porodu zostaną?
Moja teściowa w sobotę powiedziała, że skoro nie będzie mogła odwiedzić zaraz po porodzie, to ona zostaje i będzie czekać! Niby taki żart ale nieśmieszny dla mnie


My z mężem się śmiejemy,że zrobimy sobie taką próbę generalną, że wybiegniemy z walizkami do samochodu i pojedziemy gdzieś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Do soboty zostają.
Potem mama przyjedzie do nas we wrześniu, żeby pomóc zająć się maluchem, jak my będziemy na weselu. A jak to wszystko wyjdzie i czy będzie mi dane wtedy potańczyć, to się okaże.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 14:50   #1995
Vrenth
Zadomowienie
 
Avatar Vrenth
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 593
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Ja to się zastanawiam czy komuś mówić jak się zacznie. Chociaż pewnie przed moją mamą nic się nie ukryje. Dzwoni/pisze do mnie codziennie i jak ja nie będę się odzywać, to będzie wydzwaniać do męża.
Na porodówce zamierzam wyciszyć telefon i niech się dobija kto chce.
Ja też mam dylemat czy w ogóle prosić rodziców o transport. W sumie to mam nadzieję, że będziemy jechać w środku nocy i wiadomo, że bezpieczniej taksówką niż ich ściągać. Zakładam, że poród to będzie parę/paręnaście godzin a mama się będzie dobijać co godzinę (mnie rodziła z 33 - nie dostała oksytocyny a wcześniej była na podtrzymaniu ciąży i chyba za późno odstawili). Pozostałym to ja albo mąż damy znać po i nie będzie raczej problemu.
Vrenth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 15:50   #1996
Kate94mouse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 242
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Fioleciasto i doora zdrówka dla Was 😘

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

Enilis kciuki, żeby mała jeszcze posiedziala i żeby wynik wyszedł negatywny. Kiepska sytuacja ale trzeba być dobrej myśli.
Kate94mouse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 16:50   #1997
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja się dziś licho czuję, tż w pracy do 19 i tylko odliczam czas do jego powrotu. Pobolewa mnie podbrzusze jak na okres całe popołudnie i miałam nawet dwa jakie skurcze przepowiadające ale pierwszy raz w tej ciąży bolesne, chyba wezmę nospę bo już mnie to trochę męczy




Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
U nas bez zmian czyli wszystko dobrze. Nocki ciężkie - mała często się budzi, ale w dzień bardzo grzeczniutka, więc coś za coś jutro jadę załatwić sprawy z macierzyńskim i umówić wizytę u pediatry. Kikut pępowiny jeszcze nie odpadł i podkrwawia, trochę mnie to niepokoi, zostawili bardzo krótki. Jutro już 13dzien. Pierwszej córce odpadł 10dnia i nie było z nim żadnych problemów. Mam nadzieję, że tym razem też nie będzie i w końcu odpadnie i ładnie zagoi się pepuszek
Super, że wszystko u Was dobrze Co do pępka to myślę że jeśli nie ma nieprzyjemnego zapachu to nie ma co się martwić U nas była cieniutka pępowina i kikut odpadł tydzień po porodzie na szczęście ale potem jeszcze właśnie podkrwawiał i się zbierała taka wydzielina



Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
A my się pochorowaliśmy

Od przedwczoraj starsza z mega katarem, gardłem, gorączką itd. Od dzisiejszej nocy ja i mąż mamy to samo Teraz to się boję o małego, bo przy takim maleństwie nawet głupi katar to masakra.
Zdrówka dla całej rodzinki i oby małego nie złapało



Cytat:
Napisane przez dooorra Pokaż wiadomość
Ja jestem przeziębiona. Mam ból gardła i kaszel. Nie czuję się najlepiej i chyba prześpię większość dnia o ile starszy mi pozwoli.
Zdrówka



Cytat:
Napisane przez Vrenth Pokaż wiadomość
Po wizycie, jak się nie ruszy samo, to prawdopodobnie za tydzień do szpitala. Młody waży koło 3600g, ale lekarz mówi, że powinnam jeszcze spokojnie dać radę rodzić naturalnie. Więcej się dowiem na ktg w czwartek, podobno niektóre szpitale chcą przyjmować wcześniej niż w 41 tyg.
Super, że wizyta udana Duży maluch się szykuje



Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Łącze się w bólu z puchnięciem🤨 Ale już niedługo A jako buty polecam klapki, mam takie wyprofilowane na korku i są super Pod tym względem wydaje się, że jest lepiej latem, bo wcisnąć nogi w kozaki zima to by była masakra.. Chociaż może wtedy by nie spuchły wcale?
Poprzednio rodziłam w styczniu i niestety zimą puchnie się tak samo Miałam w grudniu chrzciny u kuzynki to po Kościele i kilku h przy stole na sali nie mogłam zdjąć butów bo tak mi nogi spuchły, myślałam że będę je rozcinać



Cytat:
Napisane przez sunshine16 Pokaż wiadomość
Cześć
Ja jestem po wizycie. Coś tam się zaczyna dziać bo szyjka się skraca i jest rozwarcie na dwa palce. Ale główka jeszcze dość wysoko. Mam już zacząć działać w ze sprzątaniem, schodami itp.
7 sierpnia mam wizytę (38tc) i wtedy zrobimy masaż szyjki. Moja gin chciała już dziś zrobić ale dopiero dziś pobieraliśmy gbs. Jeśli nie ruszy to dostanę skierowanie na indukcję w 39 tyg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Boże podziwiam za ten masaż bo mi w pierwszej ciąży gin trochę zrobił i myślałam że umrę



Cytat:
Napisane przez Enilis Pokaż wiadomość
2800, w tydzień 110 przybrała. I na razie cicho o wywoływaniu. Myślę że skoro wykluczyli hipotrofie i coś tam przybiera to nie mają co wywoływać. Ale dziś też jest taki lekarz że za dużo się z niego nie dowiem. Podobno jeden z lepszych na oddziale ale mało wylewny. Zobaczymy jutro bo może będzie ordynator i gość który badał Mała od połówkowych, USG 3 trymestru i we wtorek ostatnio tez. Jakoś mam do niego najwięcej zaufania tutaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super że malutka przybiera na wadze, oby tak dalej





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez justysiaa89
Czas edycji: 2020-07-27 o 16:51
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 17:03   #1998
Kate94mouse
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 242
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Większość z Was już na końcówce 😍 ja mam jutro dopiero donoszona. Miałam w planach masaż krocza, picie herbaty z liści malin i wiesiolka, a nie robię nic w tym kierunku 😒 jakoś nie mogę sie za to zabrać, sama nie wiem czemu.
Kate94mouse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 17:15   #1999
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja byłam na wizycie i trochę się podłamałam, bo na razie nic nie wskazuje na wcześniejszy poród. I nie mam za bardzo energii żeby być aktywną i trochę tego małego wypędzić. No ale najważniejsze żeby nie przenosić .

Fioletoweciasto, doora zdrowia dla Was

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-27, 17:37   #2000
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja mam cały czas rzadkie ale w ch*j bolesne skurcze, byłam już parę razy w wc i zaczynam myśleć że może jednak powoli coś rusza ale zobaczymy czy po nospie się uspokoi Ale jeśli to przepowiadacze to aż mi słabo na myśl o porodzie i zaczynam myśleć o cc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 17:44   #2001
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Kate94mouse Pokaż wiadomość
Większość z Was już na końcówce ja mam jutro dopiero donoszona. Miałam w planach masaż krocza, picie herbaty z liści malin i wiesiolka, a nie robię nic w tym kierunku jakoś nie mogę sie za to zabrać, sama nie wiem czemu.
Pewnie nie wierzysz za bardzo, że to coś pomaga
Ja właściwie też pije liście malin tylko raz dziennie, a czytałam żeby trzy, wiesiołka nie biorę. Ćwiczenia miałam robić cała ciążę a poćwiczyłam może raz... Teraz tylko trochę się na piłce pokręcę i wieczorny krótki spacer z psem.
Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Ja byłam na wizycie i trochę się podłamałam, bo na razie nic nie wskazuje na wcześniejszy poród. I nie mam za bardzo energii żeby być aktywną i trochę tego małego wypędzić. No ale najważniejsze żeby nie przenosić .

Fioletoweciasto, doora zdrowia dla Was

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
Chyba też ważne, żeby nie za wcześnie.. Trafiłam wczoraj na taki artykuł: https://mataja.pl/2014/05/pospiech-w...zynic-roznice/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:30   #2002
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

jestem dziś bez życia... poszliśmy niedawno na spacer z psem i po 5 minutach miałam zadyszkę... do tego zaczęły mi puchnąć stopy i dłonie
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:41   #2003
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Pewnie nie wierzysz za bardzo, że to coś pomaga
Ja właściwie też pije liście malin tylko raz dziennie, a czytałam żeby trzy, wiesiołka nie biorę. Ćwiczenia miałam robić cała ciążę a poćwiczyłam może raz... Teraz tylko trochę się na piłce pokręcę i wieczorny krótki spacer z psem. Chyba też ważne, żeby nie za wcześnie.. Trafiłam wczoraj na taki artykuł: https://mataja.pl/2014/05/pospiech-w...zynic-roznice/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No faktycznie, ma to duże znaczenie.
W sumie maluchy same wiedzą kiedy się urodzić, nie ma sensu wywoływać porodu na siłę. Zresztą indukcja wcale chyba nie jest taka przyjemna i ból jest gorszy niż w przypadku porodu, który sam się zacznie.
Dlatego ja też jeszcze cierpliwie czekam. Myślę, że termin według OM jest właściwy, bo miałam regularne cykle. Ewentualnie będzie kilka dni po, bo nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do zagnieżdżenia zarodka.

Musimy być cierpliwe.
Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
jestem dziś bez życia... poszliśmy niedawno na spacer z psem i po 5 minutach miałam zadyszkę... do tego zaczęły mi puchnąć stopy i dłonie
Oj ja już ledwo chodzę po schodach, nie dość że zadyszka, to jeszcze ból krocza i podbrzusza.


Próbowałam dziś założyć obrączkę. Weszła mi tylko do połowy palca.
Ciekawe czy po porodzie palce wrócą do wcześniejszego rozmiaru, czy nie trzeba będzie powiększać biżuterii.


Dużo z nas ma termin na przyszły tydzień, ciekawe czy wtedy urodzimy.
Będziemy potem masowo pisać relacje.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:50   #2004
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
jestem dziś bez życia... poszliśmy niedawno na spacer z psem i po 5 minutach miałam zadyszkę... do tego zaczęły mi puchnąć stopy i dłonie
U Ciebie też dziś tak gorąco? Bo ja też opuchnięta..
Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No faktycznie, ma to duże znaczenie.
W sumie maluchy same wiedzą kiedy się urodzić, nie ma sensu wywoływać porodu na siłę. Zresztą indukcja wcale chyba nie jest taka przyjemna i ból jest gorszy niż w przypadku porodu, który sam się zacznie.
Dlatego ja też jeszcze cierpliwie czekam. Myślę, że termin według OM jest właściwy, bo miałam regularne cykle. Ewentualnie będzie kilka dni po, bo nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do zagnieżdżenia zarodka.

Musimy być cierpliwe.
Oj ja już ledwo chodzę po schodach, nie dość że zadyszka, to jeszcze ból krocza i podbrzusza.


Próbowałam dziś założyć obrączkę. Weszła mi tylko do połowy palca.
Ciekawe czy po porodzie palce wrócą do wcześniejszego rozmiaru, czy nie trzeba będzie powiększać biżuterii.


Dużo z nas ma termin na przyszły tydzień, ciekawe czy wtedy urodzimy.
Będziemy potem masowo pisać relacje.
Ja nawet nie wkładam obrączki i pierścionka, bo wejdzie, ale później problem jest że zdjęciem, a nie chciałabym ciąć biżuterii. Po porodzie chyba wrócą.. bo czemu nie?

No już niedługo nam zostało, nie ma co przyspieszać tylko cieszyć się ostatnimi chwilami tego wyjątkowego stanu. Nawet jak jest ciężko, w końcu po porodzie też super łatwo nie będzie.

Haha, najpierw będzie cisza na wątku, a później masowe relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:51   #2005
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość

Dużo z nas ma termin na przyszły tydzień, ciekawe czy wtedy urodzimy.
Będziemy potem masowo pisać relacje.
jeśli Młoda nie zmieni zdania, to ja za tydzień będę już w szpitalu trząść portkami przed wtorkowym cc
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:52   #2006
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
jeśli Młoda nie zmieni zdania, to ja za tydzień będę już w szpitalu trząść portkami przed wtorkowym cc
Czemu od razu w terminie cc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:52   #2007
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
U Ciebie też dziś tak gorąco? Bo ja też opuchnięta..Ja nawet nie wkładam obrączki i pierścionka, bo wejdzie, ale później problem jest że zdjęciem, a nie chciałabym ciąć biżuterii.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
od wczoraj jakaś masakra jest z temperaturą

w zeszłym tygodniu zdjęłam pierścionek zaręczynowy i drugi, który zabezpieczał obrączkę przed spadnięciem. dziś muszę chyba ściągnąć też obrączkę już
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:55   #2008
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez gr8ania Pokaż wiadomość
jeśli Młoda nie zmieni zdania, to ja za tydzień będę już w szpitalu trząść portkami przed wtorkowym cc
No tak, przecież masz na wtorek skierowanie!
Ja z kolei na wtorek mam termin.

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Ja pierścionków i obrączki nie noszę już z miesiąc. Kilka razy założyłam i potem miałam problem ze zdjęciem. To odłożyłam do pudełeczka, niech czekają.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 18:55   #2009
gr8ania
Moderator
 
Avatar gr8ania
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Zasiedmiogórogród
Wiadomości: 14 691
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Czemu od razu w terminie cc?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bo córka uparta po tatusiu i nie chce się obrócić
__________________
Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie.
— Jan Paweł II
gr8ania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-07-27, 19:03   #2010
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No faktycznie, ma to duże znaczenie.
W sumie maluchy same wiedzą kiedy się urodzić, nie ma sensu wywoływać porodu na siłę. Zresztą indukcja wcale chyba nie jest taka przyjemna i ból jest gorszy niż w przypadku porodu, który sam się zacznie.
Dlatego ja też jeszcze cierpliwie czekam. Myślę, że termin według OM jest właściwy, bo miałam regularne cykle. Ewentualnie będzie kilka dni po, bo nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do zagnieżdżenia zarodka.

Musimy być cierpliwe.
Oj ja już ledwo chodzę po schodach, nie dość że zadyszka, to jeszcze ból krocza i podbrzusza.


Próbowałam dziś założyć obrączkę. Weszła mi tylko do połowy palca.
Ciekawe czy po porodzie palce wrócą do wcześniejszego rozmiaru, czy nie trzeba będzie powiększać biżuterii.


Dużo z nas ma termin na przyszły tydzień, ciekawe czy wtedy urodzimy.
Będziemy potem masowo pisać relacje.
Masz rację, maluchy same najlepiej wiedzą kiedy powinny wyjść
A co do obrączki, mi wchodziła około 3 miesiące po porodzie, warto czekać nawet pół roku z decyzją o powiększeniu biżu.
Wybrałam się na zakupy spożywcze samochodem, do którego mam mniej więcej 500 m z domu bo nie mam siły tyle przejść na nogach i wrócić. Czy z Was też się leje pot strumieniami?
W przyszłym tygodniu wiele terminów się szykuje, ciekawe która następna. Robimy zakłady?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 13:02:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:52.