2021-07-06, 16:29 | #4951 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Ponowne starania po T. cz. II
Vanessa, w obu ostatnich cyklach miałam szczepienia (dwie dawki w sensie),może faktycznie to? Zazwyczaj mam 31-32dni, a teraz wyraźnie dłużej...
Staram się nie świrować, ale jak nadchodzi koniec cyklu to zaczyna się szał. No nic, pozostaje mi nadal czekać Dzięki za wskazówkę i trzymam za Ciebie - jak i wszystkie staraczki - mocno kciuki Edytowane przez SasankaX Czas edycji: 2021-07-06 o 16:31 |
2021-07-06, 16:57 | #4952 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej Sasanka, też Cię rozumiem. U nas jest to samo choć te ostatnie miesiące już są łatwiejsze. Od początku roku praktykuję medytację i jakoś udało mi się trochę ustawić focus na tu i teraz. Nie żyć tylko tym co było albo będzie tylko być obecnym w stu procentach tu i teraz. No i jakoś jest lepiej. Nie ma już takiej spiny z odliczaniem dni, ciśnieniem że trzeba dobrze zaplanować przytulanki, nerwy jak się nie uda, i łzy jak test negatywny. Chyba też swoje zrobiło to że staramy się od października. Skoro już tyle razy się nie udało to po co tak się ciśnieniować Dziś się dowiedziałam, że mogę wziąć urlop pod koniec lipca i będziemy planować wyjazd. Mega się cieszę na te wakacje. Zamierzam się totalnie zrelaksować i odciąć od wszystkich stresorów W międzyczasie w ten piątek powinien przyjść okres i raczej obstawiam, że będzie. No ale zobaczymy
Ja hormonów jeszcze nie robiłam. Jak będzie okres to właśnie w poniedziałek się wybieram. Robiłam progesteron i wyszedł dobrze, przy górnej granicy. Okaże się jak te hormony. Trzymajcie kciuki i ja trzymam za Was |
2021-07-06, 17:06 | #4953 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Z całego serca trzymam kciuki za wszytskie staraczki! Pamiętam jak ja niedawno byłam na tym etapie i jaką czułam frustrację - także doskonale Was rozumiem.
Ostatnio do głowy przyszła mi taką kontrowersyjna myśl do głowy i chciałabym poznać Wasze zdanie. Oczywiście nie chce nikogo urazić i jeśli uważacie, że ta myśl powstała przed moją galaretkę/kalafior w głowie to dajcie znać. Wydaje mi się, że zamysłem tej grupy było głównie zebranie osób w trackie starań/ciąży po termiancji, żeby się wspierać i dawać sobie nawzajem pozytywną energię. Oczywiście tak jest! Czasem wydaje mi się po prostu, że jednak te rozpakowane babki mają trochę inne problemy i inne tematy, dlatego mam wrażenie, że trochę mniej się udzielają, ale może to tylko takie moje wrażenie. Oczywiście ja zawsze chętnie czytam historie ze szczęśliwych rozwiązań i opieki nad dzieckiem, ale zastanawiam się czy może rozpakowanie mamy chciałyby mieć jeszcze jakiś dodatkowy wątek? Nie wiem też jak czują się z tym staraczki. Mam nadzieję, że nie przegielam pały i że moje rozważania nie są kompletnie bez sensu! absolutnie nie miałam zamiaru nikogo wykluczać ani obrażać i to zupełnie nie było moją intencją (mam nadzieję, że dosyć jasno się wyraziłam i nie czujecie się urażone). Dodam, że każda z Was jest dla mnie mega bliską osobą, mimo że się nie znamy osobiście 35+2 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 18:35 | #4954 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 609
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej dziewczyny! Podczytuje Was bo niestety musialam zmienic wątek z przyszłych mam na staraczki..niestety u mnie poronienie zatrzymane w 7tyg, wczoraj mialam zabieg lyzeczkowania, dzis jestem juz w domu ale czuje się fatalnie i psychicznie i fizycznie po tych przeżyciach..wszystko mnie boli, krwawie mam lekka gorączkę i okropne samopoczucie... podziwiam Was dziewczyny skad bierzecie w sobie ta sile i determinację w staraniach...ja to nie wyobrażam sobie zeby ponownie przeżywać ten bol...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 20:00 | #4955 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Platynowa też o tym myślałam czy nasze pisanie kogoś nie dołuje 🙂 więc rozumiem Twoje rozkminy😁 nie wiem czy osobny wątek by się utrzymał, bo naprawdę czasu jest niewiele na takie wpisy, ale może warto pomysł przemyśleć. Na pewno by dodał nie jednemu sil 🙂
Staraczki, Podziwiam Was i trzymam kciuki! Dla mnie starania były okropnym czasem, nie radziłam sobie z tym nerwowo, byłam zbyt zadaniowa. Jesteśmy zrażeni do seksu chyba do tej pory, mimo że uwielbiamy nasze dziecko i jesteśmy blisko, są czułości, ale naprawdę zrazilismy się. Dlatego już nigdy nie będę się starać o dziecko, już wolę wpaść jak co. Pamiętajcie żeby dać odpocząć głowie i zająć się czymś innym, np. U mnie to była praca. W dni płodne byłam straszna, ciągle męża do łóżka ciągnęłam🤦🏻☠♀️ ale poza dniami płodnymi zajmowałam się praca, ćwiczeniami, dużo spacerowałam. Nie robilam testów ani badań, czekałam zawsze na okres. Jedyne badanie zrobiłam przed weselem na które byłam zaproszona, żeby wiedzieć czy mogę pić. Trzymam za Was gorąco kciuki! Na pewno każdej z Was się uda! Bardzo zasługujecie na te wyczekane ciąże! |
2021-07-06, 20:11 | #4956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Kolorowa90 przykro mi, że Ciebie to spotkało. Czy udało Ci się zrobić badania materiału genetycznego po poronieniu? Wiem, że testydna oferują takie badania. Co do starań to ja po łyżeczkowaniu myślałam, że jak najszybciej chciałabym znów być w ciąży, a później nadszedł paniczny strachu. To była taka sinusoida emocji i zmieniałam zdanie co chwilę odnośnie starań. Jednak chęć bycia w matka zwyciężyła moje wszelkiego obawy. Każdy podchodzi do tego indywidualnie i trzeba dać sobie czas. Wiem, że niektórym pomagały rozmowy z partnerem a innymi rozmowy z psychologiem. Ja się skupiłam na zrobieniu jak najszerszej diagnostyki oraz zmianie suplementacji żeby się jak najlepiej przygotować. Uznałam, że jak się nie uda to najwyżej zrobię coś dobrego dla własnego zdrowia. Więc w skrócie długo się przygotowywałam, wydałam worek kasy na badania i lekarzy, zmieniłam suplementację i styl życia, śledziłam cykl za pomocą kilku aplikacji plus ogarnęłam też zdrowie męża, a same starania tak na poważnie trwały u nas akurat jeden cykl - zaś sam proces od lyzeczkowania do dwóch kresek na teście to 6 miesięcy. Owulację miałam w dniu terminu porodu syna z procesem ciąży.
Maciejka_5 dziękuję za te słowa i pozdrawiam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 21:06 | #4957 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Wynn..zupelnie się z Tobą zgadzam.....izloują od nas ojców w tych czasach..a potem się dziwic ze im instynkt ojcowski pozno zaskakuje(dopiero jak zobacza dziecko) albo i wogole.
Platynowa..tez mam te same rozkminy odnosnie wątku ... Ale mysle ze jak ktos sie stara o dzidzie to nie tyle moze sie ciezko czytac wpisy mam rozpakowanych..co takie wpisy jak moje czy Twoje czyli zaawansowane miesiace. Szykujemy pokoiki, wyprawke, wierzymy ze juz bedzie dobrze. I tych nas, co sa juz w zaawansowanej ciazy jest teraz najwiecej...wiec trzeba by nas podzielic na 3 wątki ...technicznie nawet nie wiem jak to zrobic... Ale mysle ze te dziewczyny ktore sie starają dobrze by sie czuly z tymi co są w poczatkowych okresach ciazy(ktore jak wiemy są zupelnie niepewne). Sama nie wiem...po prostu widze ze staraczki malo piszą...i sa w mniejszosci....a to wątek dla nich |
2021-07-06, 21:26 | #4958 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 609
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-06, 21:34 | #4959 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
A ja bym chciała żeby tu byli wszyscy ️ ale może pisze tak dlatego, że sama jestem w ciąży. Chociaż jak byłam staraczką to nic mi nie dawało takiego kopa, motywacji i wiary jak to forum i to, że mogłam czytac o tym jak dziewczyny są w zaawansowanych ciążach i kompletują wyprawkę. Ja po terminacji myślałam, że moje życie się skończyło i nie mam szans na zdrowe dziecko a tu się okazało, że jest to możliwe i tak się dzieje u wielu wielu dziewczyn ️ Każda z nas przeżyła to samo i nikt nas bardziej nie zrozumie. Myślę, że wszystkie jesteśmy sobie potrzebne ️ Ale to moje skromne zdanie Swoją drogą chyba zaraz kończy nam się wątek
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 21:46 | #4960 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
A to widzisz Intuicja...twoje podejscie jej swiezsze niz moje....ja zreszta odnalazlam ten wątek gdy juz bylam w 6 tygodniu ciazy....wiec starając sie nie czytalam zadnych wpisow...i ciezko mi powiedziec jakby na mnie dzialaly
|
2021-07-06, 21:58 | #4961 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
No wiadomo, to co dla mnie było dobre, nie znaczy, że będzie dla kogoś innego. Co najlepsze- bardzo nerwowo reagowałam na ciąże znajomych a tu jakoś inaczej to czułam, z każdej się cieszyłam ... A no i bardzo mi dziewczyny pomogły w kwestii badań, supli i odpuszczenia ️
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 22:05 | #4962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Ja tu trafiłam na etapie starań i również bardzo dobrze wpływały ja mnie posty o kolejnych dwóch kreskach dokładnie tak jak Intuicja_88 dość nerwowo reagowałam na informacje o ciążach znajomych i fotki z sesji brzuszkowych, ale tutaj cieszyłam się z każdej ciąży jakby była moja własna i trzymałam kciuki za każdą z Was bardzo mocno (z resztą nadal trzymam!). Tak jak już wcześniej pisałam - absolutnie nie chodziło mi o żadne wykluczanie kogokolwiek i też chciałam żeby byli tu wszyscy, którzy chcą i którzy czują się z nami dobrze.
A wątek faktycznie zaraz się kończy! Umiecie zakładać kolejny? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 22:17 | #4963 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Mi jako staraczce, nie przeszkadzają wpisy ciężarowek i rozpakowanych. Przeciwnie, pomagają i dają nadzieję. Jeśli powstanie wątek Mam po T. To na pewno do niego dołączę od razu, żeby nie mieć tyłów w Waszych historiach.
Ale każdy podchodzi inaczej. Każdy musi podjąć decyzję najlepsza dla siebie, obserwując siebie, swoje reakcje. Nic na siłę w żadną stronę. Bardziej "straszą" mnie historie o długich staraniach. (rozpocznę w najbliższym cyklu, chyba), ale chce je znać, żeby w razie moich niepowodzeń wiedzieć że nie jestem sama i odosobniona. I dzięki tym wpisom wiem, że może być na prawdę różnie . Udzielam się teraz mniej, ale to właśnie przez urlop i słoneczko, z którego korzystam w każdym rodzaju jak tylko mam chwilę. Więc Staraczki, co u Was? Ja się mają sprawy? Ja mam już wszystkie badania, ZD musiał być przypadkiem. Więc chociaż z genetyki jest w miarę spokojna, albo spokojniejsza. Przy mutacji MTHFR zrobiłam poziom kwasu foliowego i jestem w środku widelek (zrobiłam to tylko dla siebie nie wiem czy jest to w jakimś stopniu uzasadnione i miarodajne). Myślicie ze jeszcze przed okresem powinnam iść do mojego gina na wizytę i usg kontrolne, jeśli rzeczywiście po miesiączce mam zacząć starania? I jeszcze jedno głupie i wstydliwe dla mnie. Ale tak czuje.... W ciąży T miałam chłopca, to głupie, ale jakoś lepiej czułabym się z dziewczynka (wiadomo że zdrowie ważniejsze) te starania na początku cyklu się sprawdzają? Czy raczej to bujda.... Takie moje głupie pytania i wątpliwości. W ogóle to teraz jednego dnia chce podejmować starania a na drugi sama nie wiem... Myślę że to reakcja obronna jakby się nie udawało, żeby się nie nastawiać. To tyle ode mnie dibrze, że Was mam!! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-06, 22:45 | #4964 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Jako Staraczka też lubię czytać co tam u dziewczyn już tulących maleństwa albo tych w ciąży, tak jak powyższe wypowiedzi daje mi to dużą nadzieję i siłę do działania i nie wyobrażam sobie że miałabym nie wiedzieć co u Was. Poza tym jakieś rady/rozterki rozpakowanych mam mam nadzieję że się przydadzą w niedalekiej przyszłości
Ja od wczoraj wypoczywam nad Bałtykiem, dzisiaj przebiegały mi przez głowe myśli o córeczce która terminowo miała sie urodzić, dzieki wyjazdowi ten dzień chyba jest lżejszy niż jakby to był normalny dzień w trybie praca-dom. Od starań dzielą mnie 24 tabletki anty, po skończonym opakowaniu będziemy walczyć o kolejna ciaza, ale tym razem na spokojnie, nie chce liczyc dni płodnych, uzależniać wszystkiego od kilku dni w miesiącu, chce tym razem zdać sie na los, tymbardziej że mam 50 % szans na zdrowe dziecko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 06:39 | #4965 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dziewczyny, muszę bo się uduszę
Dziś, po 10 miesiącach od rozpoczęcia starań po T, w końcu zobaczyłam 2 kreski (i plusik na teście clearblue ) Powiem wam że radość miesza się ze strachem...jedno nie pozwala rozwinąć skrzydeł drugiemu.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 07:26 | #4966 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 609
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dziewczyny jako juz doswiadczone swoimi przeżyciami, jakie badania warto zrobić po poronieniu, dodam ze u mnie byl pecherzyk, zarodek nawet sie nie rozwinął, podpowiecie cos z własnego doświadczenia, bede ogromnie wdzięczna
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 08:10 | #4967 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
SmutnaOla kochanaaaa wspaniałe wieści! Trzymam kciuki z całych sił! Lecisz na betę? Rozumiem Twoje mieszane uczucia, ale głęboko wierzę, że tym razem będzie wszystko dobrze. Informuj na bieżąco
Ritka18 ja jestem podobnym przypadkiem. W pierwszej ciąży amnio wykazała nieprawidłowy kariotyp męski (dodam dla przypomnienia, że to nie był ZD jak u Ciebie tylko ZP). Ja zawsze marzyłam bardziej o synu a mąż o córce. Przed wynikami amnio oczywiście przeczytałam pół internetu - w większości artykułów wskazywano, że raczej w organizmie utrzymują się płody z ZP płci żeńskiej (że są silniejsze?), wiec byłam bardziej nastawiona, że to dziewczynka, a te wyniki a amnio ścięły mnie z nóg totalnie... W drugiej (obecnej) ciąży do 17 tygodnia mówili mi, że to na 90 procent chłopak. Jak pierwszy raz to usłyszałam to z jednej strony się ucieszyłam a z drugiej miałam mnóstwo obaw od strony psychicznej (że będę chciała zastąpić jednego syna drugim, chociaż to jest oczywiście niemożliwe). Na polowkowych i kolejnych badaniach okazało się, że jednak mieszka ze mną mała dziewczynka i również na początku miałam mieszane uczucia - z jednej strony lekki smutek, że znów moje marzenie o tuleniu synka w ramionach się nie spełni a z drugiej ogromne szczęście, że badania wychodzą prawidłowo. Myślę, że zarówno z myślą o synu jak i córce musiałabym się oswoić żeby poczuć radość, bo nadal mam w sercu sporo żalu i smutku po poprzednim dziecku... Ale ostatecznie wpadłam w szał różowych ubranek, mimo że obiecałam sobie, że tego nie zrobię! Zwyklylogin napisałaś, że może trudniej się czyta historię trochę bardziej zaawansowanych ciężarówek, bo są już ,,pewne", a ja szczerze powiem, że zupełnie nie czuję się pewna. Mam w sobie sporo obaw i chyba uspokoje się jak wezmę małą w ramiona i lekarze potwierdza, że jest ogólnie zdrowym dzieckiem. Kolorowa90 napisałam Ci na priv jakie badania robiłam, ale mogę też tutaj przekopiować może jeszcze komuś się przyda: kariotyp mój i męża (mamy prawidlowe), - badania mnie ,,po poronieniu", czyli w kierunku mutacji genetycznej mthfr, Pai, vleiden (pakiet że strony www.testydna.pl), - poziom kwasu foliowego, witaminy B12, D3, homocysteiny, - TSH i hormony tarczycowe, - trzypunktowa krzywa cukrowa i insulinowa (wyszła mi zbyt wysoka insulina i dostałam metformine, która przy okazji działa na popea komórek jajowych), - poziom prolaktyny, 17OH progesteronu i progesteronu (ale to się robi w konkretnych dniach cyklu). 35+3 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Platynowa91 Czas edycji: 2021-07-07 o 08:12 |
2021-07-07, 08:10 | #4968 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
SmutnaOla! Superowo!! Trzymamy mocne kciuki - wszystko musi być już dobrze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 08:33 | #4969 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
SmutnaOla cudownie! Trzymam bardzo mocno kciuki️ Ritka korzystaj z urlopu i nie myśl za dużo. Ja dodam tylko od siebie jakkolwiek strasznie to nie zabrzmi - nic nie ukoiło mojego bólu po ciąży T. jak ta ciąża ️
Patzi udanego urlopu ️ Wyłączcie głowy a potem bierzcie się za starania Kolorowa ja robiłam kwas foliowy, homocysteine i trombofilie. Zaraz się ogarnę i założę nowy wątek bo tu się dzieje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 09:21 | #4970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Dzięki Dziewczyny jutro rano pobiegnę na betę, a potem w sobotę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ---------- Dzięki Dziewczyny jutro rano pobiegnę na betę, a potem w sobotę bo mam blisko punk otwarty w soboty. A jak wyjdą dobrze,to będę się odzywać do swojego gina czy by mnie nie przyjął wcześniej bo niestety pierwszy wolny termin jest na połowę sierpnia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 09:26 | #4971 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
SmutnaOla moje gratulacje!!!! Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki!
Kolorowa90 a to była pierwsza ciąża? Jeśli tak to mi się wydaje, że nie ma co "drążyć" tematu tylko próbować dalej. Jeśli sytuacja się powtórzy, wtedy wdrążyć leczenie. Zobacz na moim przykładzie, pięć ciąż w tym dwoje zdrowych dzieci, jedna terminacja i dwa razy poronienie (raz wykształcił się zarodek, raz tzw puste jako płodowe) o tak naprawdę nigdy żaden lekarz nie stwierdził że powinnam zabrać się za bardziej szczegółowe leczenie ot przypadek. Nie mniej jednak, bardzo Ci współczuję, pierwsze strata to zawsze cios... Mi się wydaje, że podział wątku na mamy i staraczki jest bez sensu, jak sama widzę teraz jak mam noworodka w domu nie mam czasu udzielać się na forum, widzę że pozostałe rozpakowane mamy mają podobnie. Czytamy Was, wspieramy, ale naszą naturalną droga będzie stopniowe odchodzenie z forum... |
2021-07-07, 09:56 | #4972 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 609
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-07, 10:26 | #4973 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282362
Natepna część naszego wątku bo tu 2 strony zostały Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 10:46 | #4974 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Intuicja_88 już się zameldowałam na nowej części wątku! Wydaje mi się, że wszystko się zgadza a z tego co pamiętam to Wynn wybrała już imię dla synka (o ile się nie mylę to Filip).
Kolorowa90 i mnie tez to była pierwsza ciąża, ale mimo wszystko ja zdecydowałam się drążyć każdy ma inne podejście i wybiera indywidualnie jak woli. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-07, 12:56 | #4975 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 4
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Kochana pogrzeb coś po insta, jest pełno tego typu rzeczy tam gdzieś powciskane, ja pamiętam że mojego synka nosiłam w LunaDress czy jakos tak, a tak przy okazji, to jak będziesz potrzebowała ciuszków to serio polecam Dear Eco<3 moje top!!
---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Cytat:
|
||
2021-07-07, 13:37 | #4976 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Cytat:
Co do rozdzielenia forum też mi się wydaje, że nie ma to większego sensu. Chociaż wiem, że każda z nas ma inną wrażliwość. Sama przerabiałam różne momenty jako staraczka. Na początku ten wątek dawał mi kopa i nadzieję, na to że można mieć zdrowe dziecko, ale jak mijały kolejne miesiące, a w końcu lata bezskutecznych starań to już byłam mega sfrustrowana i dołowało mnie to, że wszystkim się udaje, a tylko ja jedna stoję w miejscu. Wtedy czasem odpusczałam śledzenie wątku, a potem wracałam jak bumerang i starałam się nadrabiać zaległości w waszych historiach a teraz lubię to, że tu ciągle coś się dzieje - dochodzą kolejne osoby, zawsze można coś komuś podpowiedzieć, czegoś od kogoś się dowiedzieć bo każda jest na innym etapie i jest ciekawie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-07-07, 19:34 | #4977 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
To ja jeszcze też się wypowiem mimo, że nie udzielam się to zaglądam i trzymam za Was kciuki. Uważam, że to miejsce jest wyjątkowe i bez względu na to na jakim etapie życia jesteśmy to zawsze możemy tu być, dawać wsparcie lub go potrzebować.
Ja zawsze się zastanawiałam dlaczego mimo ,że dziewczyny które zostały mami po t. w okolicach 2019r. z czasem, z powodu opieki nad dziećmi i zajęć przestały się udzielać. A mnie wciąż ciągnęło w to miejsce.... widać ja chociaż wtedy nawet nie wiedziałam, że kiedyś znowu będę w ciąży i wydarzy się tak wiele rzeczy w moim życiu... byłam nadal, myślałam że po to żeby wspierać, polecać suplementy badania. Ale później dostałam znowu wsparcie i wiele pomocy. Za co Wam dziękuję! Tak to już funkcjonuje, że kiedy osiągniemy swój cel jakim jest dziecko to zaglądamy rzadziej. Ale zawsze następuje jakaś rotacja i znowu zaczyna się od nowa...staraczki zaczynają ciążę i zaczynają się nowe oczekiwania Przepraszam za ten dziwny wpis, ale syn mi go zredagował i wysłał ,czego nawet nie widziałam :/ Edytowane przez Milla22 Czas edycji: 2021-07-07 o 21:28 |
2021-07-08, 09:10 | #4978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Milla22 myślę, że wszystkie bardzo byśmy chciały żebyś dołączyła do nas też na trzeciej części wątku!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-09, 06:18 | #4979 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
Hej dziewczyny nie umie wejść na 3 część starań z linka. Czy mogłybyście wstawić jeszcze raz? 😅.
|
2021-07-09, 06:20 | #4980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz. II
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1282362
Wysłałam Ci też na priv Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Platynowa91 Czas edycji: 2021-07-09 o 06:22 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:59.