Jakie stawiać granice w relacji z ex mężem odnośnie wychowywania wspólnego dziecka?

[AsteriK]

Jakie sa wasze relacje z bylymi gdy macie wspolne dziecko/dzieci? Spotykacie sie dla dobra dziecka? Mam na mysli jakis wspolny wypad do zoo lub kina by dziecko pobylo jednoczesnie z dwojka rodzicow? Byly proponuje to ostatnio czesto a partner uwaza ,ze przegina . Miarka sie przebrala gdy na moje swieto wyslal mi prezent kurierem . Nie dal osobiscie np. Kilka dni wczesniej tylko wybral sytuacje by kurier zapukal do drzwi domu mojego nowego partnera co go niezle wkurzylo. Doszlo do nieprzyjemnej wymiany zdan miedzy nimi a jak tak czytam to forum i sie zastanawiam nad granicami relacji ja-ex-syn . Zauwazylam tez ,ze duzo ludzi po rozwodach stara sie odzyskac partnerow . Moj facet jest opanowany z natury ale tekst dotknij ja tylko brzmial groznie i widze ,ze Traci cierpliwosc . Nie chcialabym wojny miedzy Nimi wiec porozmawiajmy jak to jest u was ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

Z perspektywy dziecka mogę powiedzieć, że taki czas z rodzicami może być bardzo cenny. Ale domyślam się, że może nie być łatwo spotykać się z byłym.

[Vanir410]

Były przegina, bo proponuje wspólne spotkanie dla dziecka? Jak dla mnie to twój obecny jest problemem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Vanir410

Były przegina, bo proponuje wspólne spotkanie dla dziecka? Jak dla mnie to twój obecny jest problemem.

Też mi się tak wydaje.

[patusiaa23]

Bardzo opanowany faktycznie ten twój facet, skoro bez powodu wygraza.
Albo ma o Tobie świetne zdanie i może myśli, że skoro wywinęłas mężowi numer, to teraz możesz odwinac taki sam tylko w drugą stronę

[pfffh]

Wydaje mi się, że dla dobra dziecka warto mieć z byłym mężem poprawne stosunki. Może niech ci niekoniecznie wysyła prezenty kurierem, ale wspólne wycieczka do zoo czy parku raz na jakiś czas nie jest niczym nieodpowiednim. Powinniście się spotykać żeby chociaż obgadać sprawy związane z synem. A twój obecny facet nie bardzo ci chyba ufa skoro tak się rzuca.

[ManillaLatte]

Może mąż faktycznie ma na uwadze wyłącznie dobro dziecka i chce wspólnych spotkań, by czuło, ze wciąż ma rodzine. Bez obrazy, ale raczej nie stawiałabym, że chce cię z powrotem. Za to ciężko stwierdzić dlaczego twój ‚opanowany’ facet wygraża twojemu ex mężowi, może zwyczajnie ci nie ufa. No i ciężko mu się dziwić


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wakeupme32]

Napisane przez AsteriK

Jakie sa wasze relacje z bylymi gdy macie wspolne dziecko/dzieci? Spotykacie sie dla dobra dziecka? Mam na mysli jakis wspolny wypad do zoo lub kina by dziecko pobylo jednoczesnie z dwojka rodzicow? Byly proponuje to ostatnio czesto a partner uwaza ,ze przegina . Miarka sie przebrala gdy na moje swieto wyslal mi prezent kurierem . Nie dal osobiscie np. Kilka dni wczesniej tylko wybral sytuacje by kurier zapukal do drzwi domu mojego nowego partnera co go niezle wkurzylo. Doszlo do nieprzyjemnej wymiany zdan miedzy nimi a jak tak czytam to forum i sie zastanawiam nad granicami relacji ja-ex-syn . Zauwazylam tez ,ze duzo ludzi po rozwodach stara sie odzyskac partnerow . Moj facet jest opanowany z natury ale tekst dotknij ja tylko brzmial groznie i widze ,ze Traci cierpliwosc . Nie chcialabym wojny miedzy Nimi wiec porozmawiajmy jak to jest u was ...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no skandal zaprawdę. Jak on śmiał. Lepiej jakbyście koty darli po sądach. Ja akurat Twojego ex rozumiem - chce żeby dziecko nie odczuło tego wszystkiego za bardzo, boi się pewnie że go odetniesz od niego i będziesz mu (dziecku) wkręcać że nowy facet to jego ojciec. Nie mówię że tak robisz, tylko że Twój mąż może się tego obawiać i ma do tego prawo. Syn jest mały z tego co mówiłaś, myślę że łatwiej go zmanipulować niż np 10 latka.

A pisałaś że ten Twój nowy facet to ideał taki. A tu wychodzi coraz bardziej że to jakiś mega zaborczy gość. Prezentu i spotkań od byłego męza nie wolno, dziecko ma być bo on chce tu i teraz. No fajnie, fajnie. Czyżby Ci nie ufał? Ty nie ufasz jemu, on Tobie a to taka piękna miłość miała być

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Czy juz jestescie po rozwodzie?
Bo jesli nie to maz moze liczy na to ze zmienisz zdanie do rozwodu
Ja mam dobra relacje z ex mezem ,jak dzieci lecialy do polski i ja przyjzdzalam je odebrac to nawet spałam w jego domu
Moj drugi maz nigdy nie robil zadnych jazd o nasze spotkania czy rozmowy natomiast druga zona mojego ex meza byla strasznie zazdrosna (nie sa juz razem a my jestesmy nadal w dobrych relacjach 19 lat od rozwodu )
Wydaje mi się ze twoj nowy partner nie ufa ci ,jego zachowanie (rzucanie sie do ojca twojego dziecka) uwazam za żałosne

[AsteriK]

Napisane przez Przytul_Mnie_Dzisiaj

Z perspektywy dziecka mogę powiedzieć, że taki czas z rodzicami może być bardzo cenny. Ale domyślam się, że może nie być łatwo spotykać się z byłym.

Nie jest latwo z powodu jego gierek. Gdy sie rozstalismy to sama mu proponowalam by sie spotykac w trojke to odmawial.
Teraz nagle po rozwodzie sie obudzil do tego czesciej dzwoni , wysyla prezent , sms z zyczeniami, przyjezdza osobiscie po syna choc wczesniej to ja wozilam syna do niego i ja przywozilam z powrotem.Teraz z checia przyjezdza ,mam wrazenie po to by zrobic na zlosc mojemu partnerowi .Do tego te jego zaczepki slowne .Prowokuje a moj nie wytrzymuje i mu odpowiada .
Skad te zachowanie? Dlaczego to robi? Nigdy mu nie utrudnialam kontaktow z synem , zawsze z szacunkiem wyrazalam sie o nim wiec o co mu chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

No dziwne, żeby chłop po zdradzie uznał, że w sumie to nic się nie stało i chętnie wyskakiwał z tobą na wspólne wyjścia do zoo czy do kina
Teraz już sobie to przepracował, dla niego priorytetem jest dziecko. Chociaż u niego.
Co do prezentu - trzeba było odmówić przyjęcia paczki, a nie "oh no były mi wysłał prezent, no co ja mogę, ojej, ojej"
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[AsteriK]

Napisane przez tinkerver2

No dziwne, żeby chłop po zdradzie uznał, że w sumie to nic się nie stało i chętnie wyskakiwał z tobą na wspólne wyjścia do zoo czy do kina
Teraz już sobie to przepracował, dla niego priorytetem jest dziecko. Chociaż u niego.
Co do prezentu - trzeba było odmówić przyjęcia paczki, a nie "oh no były mi wysłał prezent, no co ja mogę, ojej, ojej"
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

No to powiedzmy ,ze czas uleczyl rany i juz jest w stanie sie spotykac to po co ta cala reszta ? A co do prezentu to nie chodzi czy przyjety czy nie ale o sam fakt wyslania. I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu. Przyjal bo nie pisalo od kogo nie pytal i akurat to byl tydzien gdzie czekalam na 3 kurierskie przesylki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez AsteriK

No to powiedzmy ,ze czas uleczyl rany i juz jest w stanie sie spotykac to po co ta cala reszta ? A co do prezentu to nie chodzi czy przyjety czy nie ale o sam fakt wyslania. I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu. Przyjal bo nie pisalo od kogo nie pytal i akurat to byl tydzien gdzie czekalam na 3 kurierskie przesylki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to mu uświadom dosadnie, że kontaktujecie się tylko w sprawie dziecka, nie życzysz sobie innego rodzaju kontaktów, SMS, dzwonienia, przyjeżdżania.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez AsteriK

No to powiedzmy ,ze czas uleczyl rany i juz jest w stanie sie spotykac to po co ta cala reszta ? A co do prezentu to nie chodzi czy przyjety czy nie ale o sam fakt wyslania. I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu. Przyjal bo nie pisalo od kogo nie pytal i akurat to byl tydzien gdzie czekalam na 3 kurierskie przesylki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Po co wysyłać byłej żonie prezenty urodzinowe kurierem? To nie koniecznie musi być chęć powrotu do Ciebie. Facet stracił rodzinę. Żona się wyprowadziła do kochanka ktory teraz wychowuje jego dziecko. Daj mu chwilę na przetrawienie tego. Może on chce byc jeszcze w jakiś sposób częścią Twojego życia bo cała ta sprawa z rozwodem wydarzyła się za szybko i facet nie zdążył się jeszcze odnaleźć w nowej rzeczywistości. Chcesz żeby zachowywał się wzorcowo to samej trzeba było tak zrobić i rozstać się z klasą. Kolejny wątek pokazujący że widzisz tylko czubek własnego noska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

Spotykamy się na uroczystościach przedszkolnych/szkolonych idziemy potem na kawę i ciasto albo pizzę .Dziecko jest przeszczęśliwe.Prezentow mi nie daje,dla mnie to byłoby trochę dziwne.Ale twój obecny partner przesadza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AsteriK]

No nie wiem czy przesadza. Przesada by bylo wtedy gdyby ex nie zachowywalby sie prowokacyjnie a mimo tego partner nie godzil by sie na nasze spotkania. Postawcie sie w jego sytuacji . Wasi partnerzy nie mieliby nic przeciwko prezentom od bylych? Albo telefony o nieprzyzwoitych porach akceptowaliby?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez AsteriK

No to powiedzmy ,ze czas uleczyl rany i juz jest w stanie sie spotykac to po co ta cala reszta ? A co do prezentu to nie chodzi czy przyjety czy nie ale o sam fakt wyslania. I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu. Przyjal bo nie pisalo od kogo nie pytal i akurat to byl tydzien gdzie czekalam na 3 kurierskie przesylki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie rozumiem kompletnie tej afery z prezentem.
No takiz wykły ludzki gest- zyliście i jak mniemam, jednak kochaliście sie x lat, macie wspólne dziecko. jest zwykłym, ludzkim, miłym gestem, wysłać prezent na urodziny.
Dużo bardziej neutralne jest go wysłać paczką niz dawac osobiscie, co mogłoby byc dla obecnego partnera jednak powodem do rozkmin, jak to dawanie prezentu wygladało. A tak: czysta sprawa. Kurierowi raczej bizi w podzece nikt nie daje.


A Wy robicie z tego jazdę.


Mam wrażenie, ze Ty jestes w duzej mierze histeryczka jednak.
Zamiast tonowac sytuację, uspokajac obecnego partnera, urzadzac wasz związek w realiach jakie macie, czyli rodziny paczłorkowej, to pozwalasz na jakies niegustowne wybuchy obecnego partnera w stronę byłego.
Węc to kobieto najpierw ogarnij, zanim w ciąże kolejną zajdziesz, bo dzieciakom, a zwłaszcza starszemu, zgotujecie piekło na ziemi.


No i teraz zachodzić w ciażę...
No słaby pomysł, i podejrzewam ze jeszcze z rok to będzie słaby pomysł. Musisz przejąc bardziej stery w obecnym związku, bo trochę z mentalnym dzieckiem masz chyba doczynienia jednak. panowie się okąłdajają jak chlopcyw piaskownicy o plastikową koparke, a ty zamiast huknąc i dać po uszach, to jak ta mimoza: co robić, co robić
No niestety, ale przyslowiowo: spodnie założyć" i zrobić z tym porządek.

[patusiaa23]

I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu

Poza tym, chyba za bardzo skupiona na sobie jesteś, jeśli uważasz, że kurier specjalnie miał dostarczyć paczkę, kiedy Twój facet jest w domu. A skąd twój ex miał wiedzieć, czy on jest w domu, czy nie jest na przykład na dyżurze. I może jeszcze do kuriera dzownił, zeby punktualnie dostarczył, ni 30 min wcześniej, nie później.

[AsteriK]

Napisane przez Voytkova

Spotykamy się na uroczystościach przedszkolnych/szkolonych idziemy potem na kawę i ciasto albo pizzę .Dziecko jest przeszczęśliwe.Prezentow mi nie daje,dla mnie to byłoby trochę dziwne.Ale twój obecny partner przesadza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak wygladaja wasze inne uroczystosci? Urodziny dziecka, Swieta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

Napisane przez AsteriK

A jak wygladaja wasze inne uroczystosci? Urodziny dziecka, Swieta ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Święta dziecko spędza trochę tu a trochę tu a urodziny ma podwójne .Mamy oboje nowych partnerów od jakiegoś czasu ale chyba nie mam przekonania jeszcze do wspólnych urodzin.Mysmy mieli bardzo trudne rozstanie i rozwód wiec to nie jest tak ze szybko się o tym zapomina .Tzn zapomnieć i wybaczyć można ale z jakiegoś powodu się z nim rozwiodłam ,ma ciężki charakter i nie jest uważam dobrym człowiekiem wiec poprawne stosunki z nim utrzymuje tylko i wyłącznie dla dobra dziecka .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[AsteriK]

Napisane przez patusiaa23

Poza tym, chyba za bardzo skupiona na sobie jesteś, jeśli uważasz, że kurier specjalnie miał dostarczyć paczkę, kiedy Twój facet jest w domu. A skąd twój ex miał wiedzieć, czy on jest w domu, czy nie jest na przykład na dyżurze. I może jeszcze do kuriera dzownił, zeby punktualnie dostarczył, ni 30 min wcześniej, nie później.

Tak uwaza moj partner .Ja tez uwazam ,ze jakby chcial to by wreczyl w niedziele gdy sie widzielismy . Nie byl pewny na 100% ze bedzie w domu ale bylo to duze prawdopodobienstwo .
Firmy kurierskie pracuja w ten sposob ,ze jak zaznaczyc w przesylce ,ze godzina dostarczenia ma byc np. 14.30 do 16.00 to oni przyjda tylko w tych godzinach.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wannabe]

Ja nie za bardzo rozumiem o co chodzi z prezentem. To prezent dla ciebie wiec jak ty sobie prezentow nie zyczysz to musisz to z exem zalatwic. A jak tobie prezent od exa nie przeszkadza to zalatw to z obecnym partnerem.

Ja jestem od prawie 5 lat rozwiedziona, opieka naprzemienna z exem i nowy partner od 3 lat.
Na poczatku z exem spedzalismy czas z dziecmi razem prawie w kazdy weekend. Teraz moze dwa razy do roku sie zdarzy plus urodziny i swieta. Nie zmienialismy ustalen, po prostu - zycie zweryfikowalo ten system i nie mamy potrzeby, oraz nie widzimy zeby dzieci mialy potrzebe spedzac czas razem. Jednoczesnie mamy dobry kontakt, czesto wpadamy do siebie na kawe i spedzic chwilke z dziecmi jak sa u tej drugiej osoby i tyle.
Co do urodzin dzieci to zawsze jest ex z partnerka oraz ja z partnerem. Co do naszych urodzin to roznie. Jak np ex ma urodziny w weekend kiedy dzieci sa u mnie to oczywiscie one ida do niego z prezentami (w sensie ja je zawoze), to przeciez nie bede czekala za drzwiami - tez jestem zapraszana. W druga strone to samo. Ale jak exa urodziny sa w jego weekend z dziecmi to ja juz nie mam potrzeby tam jechac i tylko wysle smsa. Nasi partnerzy akceptuja nasze (moje i exa) ustalenia i tyle. Jakby moj partner nie mogl czego zaakceptowac to raczej by odszedl, bo po co sie meczyc.

Bycie rodzina patchworkowa jest niesamowicie skomplikowane, nawet jesli rozwod odbywal sie w dobrej atmosferze. Jezeli sa z exem jakies skisy, albo miedzy exem i nowym partnerem to bym starala sie chyba ograniczyc kontakty dopoki tych skisow nie wyjasnie.

[ManillaLatte]

Napisane przez AsteriK

Tak uwaza moj partner .Ja tez uwazam ,ze jakby chcial to by wreczyl w niedziele gdy sie widzielismy . Nie byl pewny na 100% ze bedzie w domu ale bylo to duze prawdopodobienstwo .
Firmy kurierskie pracuja w ten sposob ,ze jak zaznaczyc w przesylce ,ze godzina dostarczenia ma byc np. 14.30 do 16.00 to oni przyjda tylko w tych godzinach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może zwyczajnie zapomniał? Położył gdzieś na boku i przypomniało mu się, jak już wyszłaś.
Serio, robicie oboje aferę z niczego. Mój były też przysłał mi prezent na urodziny, jakąś małą rzecz w zeszłym roku i ani ja ani mój obecny facet nie układaliśmy z tego powodu teorii spiskowych. No wysłał, to wysłał, miły gest i tyle. Mój zapytał zaciekawiony co dostałam i skwitował to słowami "to miło z jego strony". Jakoś nie rzucał się i nie wygrażał.
Jeśli to była jedyna "prowokacja" ze strony twojego byłego męża, to zachowanie twojego faceta wygląda po prostu żałośnie.

Ja wiem z poprzedniego wątku, że tobie się wydaje, że cały świat się koło ciebie kręci (no i jeszcze koło faceta, bo co on powie - ty robisz - wiadomka), ale zrozum, że twojemu byłemu może wcale nie chodzić o to, byś do niego wróciła. Bardziej prawdopodobne, że chce utrzymać z tobą dobre stosunki dla dobra dziecka. Założę się, że gdyby nie wysłał ci prezentu ani nie złożył życzeń, to miałabyś wtedy pretensje o to, że cię olewa
Prawda jest taka, że z dużą dozą prawdopodobieństwa twój były mąż będzie w jakiś sposób obecny w twoim życiu przynajmniej do czasu, aż wasz syn nie stanie się dorosły. Dla dobra dziecka powinnaś to przetrawić i przestać urządzać cyrki.

Skup się wreszcie na ogarnięciu swojego życia, bo jak na razie to wygląda nie za ciekawie. Ty nie ufasz partnerowi, on nie ufa tobie (bo to nie jest moim zdaniem normalne, że prezent na urodziny od byłego męża wywołuje w was takie emocje), w dodatku zgodziłaś się na kolejne dziecko, którego nie chcesz - trochę się zastanów jak to wszystko wygląda.

[pempek]

Ja z exem nie spędzamy wspólnie czasu z dzieckiem, ale ogólnie żyjemy w dobrych stosunkach.
Córka spędza z tatą co drugi weekend, oraz 1 dzień w tygodniu, do tego 2 tygodnie w wakacje, 1 tydzień w ferie. Nie robimy wspólnych imprez typu urodziny - chyba, że w jakiejś sali zabaw, wtedy jesteśmy oboje.

[AsteriK]

Napisane przez Voytkova

Święta dziecko spędza trochę tu a trochę tu a urodziny ma podwójne .Mamy oboje nowych partnerów od jakiegoś czasu ale chyba nie mam przekonania jeszcze do wspólnych urodzin.Mysmy mieli bardzo trudne rozstanie i rozwód wiec to nie jest tak ze szybko się o tym zapomina .Tzn zapomnieć i wybaczyć można ale z jakiegoś powodu się z nim rozwiodłam ,ma ciężki charakter i nie jest uważam dobrym człowiekiem wiec poprawne stosunki z nim utrzymuje tylko i wyłącznie dla dobra dziecka .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No u nas szybko i bez problemow rozwod za to teraz komplikuje nam zycie . Tez zalezy mi na poprawnych stosunkach ale trudno o nie gdy powstaja konflikty przez jego zachowanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez pempek

Ja z exem nie spędzamy wspólnie czasu z dzieckiem, ale ogólnie żyjemy w dobrych stosunkach.
Córka spędza z tatą co drugi weekend, oraz 1 dzień w tygodniu, do tego 2 tygodnie w wakacje, 1 tydzień w ferie. Nie robimy wspólnych imprez typu urodziny - chyba, że w jakiejś sali zabaw, wtedy jesteśmy oboje.

Twoj ex przyjezdza po dziecko czy ty zawozisz? Syn spedza z ojcem kazdy weekend . Tutaj ferii nie ma tylko na Boze Narodzenie sa 2 tygodniowe ferie swiateczne pytanie jak dzielicie sie w Swieta ? Z Kim dziecko jest 25 grudnia,31 grudnia ? Jak to ustalacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frozen_Rose]

Przegina to twój nowy, tak bardzo opanowany partner.
Były ze względu na dziecko może chce mieć dobre stosunki z tobą. Prezent to prezent, miły gest i tyle, a tu się zrobiła wielka afera. Jak tak bardzo rozkminiacie i snujecie teorie spiskowe, to podpowiem, że lepszy jest wybór kuriera, a nie osobiste dostarczenie prezentu. To pierwsze jest bardziej obojętne.

[wannabe]

Napisane przez AsteriK

pytanie jak dzielicie sie w Swieta ? Z Kim dziecko jest 25 grudnia,31 grudnia ? Jak to ustalacie?

Mozecie sobie ustalic ze np w lata parzyste 24+25 grudnia jest u ciebie a 31 grudnia i 1 stycznia u ojca, a w lata nieparzyste odwrotnie. Wtedy nie ma dyskusji na ten temat co rok.

[rurq]

Napisane przez Vanir410

Były przegina, bo proponuje wspólne spotkanie dla dziecka? Jak dla mnie to twój obecny jest problemem.

Dokładnie. Co to w ogóle za tekst "dotknij ją tylko"? Przepraszam, to Ty nie masz swojego rozumu i woli według obecnego partnera, że zamiast rozmawiać z Tobą o sytuacji on sobie dyskutuje z Twoim byłym?

Jak dla mnie były może i faktycznie szuka sposobu powrotu, ale to powinno być wyjaśniane między Tobą a nim (na przykład stanowczą rozmową, że nie wrócisz i nie życzysz sobie takich i takich zachowań z jego strony) a nie między nim a Twoim obecnym partnerem.

[Rena]

Napisane przez AsteriK

No to powiedzmy ,ze czas uleczyl rany i juz jest w stanie sie spotykac to po co ta cala reszta ? A co do prezentu to nie chodzi czy przyjety czy nie ale o sam fakt wyslania. I to nie ja go odebralam tak sie dziwnym trafem zdazylo ,ze kurier przyszedl o 14. 30 wtedy kiedy moj facet jest w domu. Przyjal bo nie pisalo od kogo nie pytal i akurat to byl tydzien gdzie czekalam na 3 kurierskie przesylki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skoro nie bylo adresu nadawcy, paczke przyniosl anonimowy kurier i do tego wsrod innych przesylek to prawdopodobnie Twoj facet by nawet nie zwrocil na to uwagi. Jedyna osoba, ktora mogla mu powiedziec jestes tylko Ty.

Nie znam Was, nie wiem jakie prezenty Ty dawalas ex. Moze bylas bardzo hojna i on sie poczuwa do rewanzu.

[ManillaLatte]

Napisane przez rurq

Dokładnie. Co to w ogóle za tekst "dotknij ją tylko"? Przepraszam, to Ty nie masz swojego rozumu i woli według obecnego partnera, że zamiast rozmawiać z Tobą o sytuacji on sobie dyskutuje z Twoim byłym? .

No nie ma swojego rozumu, w tym problem. Ta dziewczyna nie potrafi podjąć sama żadnej decyzji. Kochanek kazał jej odejść od męża, to odeszła. Teraz zachciało mu się dziecka, to w ciążę zachodzi mimo, ze wcale nie chce. Tragedia.

Z tą paczką to tez mi się wydaje, ze gdyby chciała, to by załagodziła sytuację, a nie, ze wielce były jej życie utrudnia bo wysłał prezent. Jak ona mu życie utrudniła to już nie ważne. Zero klasy


Sent from my iPhone using Tapatalk